Niemedyczne forum zdrowia

BLOK PORAD, POMOCY I WYMIANY DOŚWIADCZEŃ => W drodze do zdrowia - pytania, wątpliwości => Wątek zaczęty przez: romek76 09-08-2008, 12:10



Tytuł: Męty w oczach
Wiadomość wysłana przez: romek76 09-08-2008, 12:10
Od paru lat mam problem z przesuwającymi się w polu widzenia kropkami, plamkami i niteczkami. Przesuwają się wraz ze spojrzeniem w różne strony. Mam pytanie: czy ktoś z forumowiczów ma ten sam problem i czy pomogło mu stosowanie MO.


Tytuł: Męty w oczach
Wiadomość wysłana przez: Grażyna 09-08-2008, 12:54
Jestem bardzo ciekawa, co na to powiedział okulista?
To chyba bywa na tle grzybicy, ale i miażdżycowe. Ja miałam to dawniej, nawet gdy byłam całkiem młoda, ale np. w górach, na drugi dzień po górskiej wycieczce. Migały mi też jakby światełka po bokach, no i te mroczki, nieuchwytne pajęczyny. Teraz prawie mi się nie zdarza. Na pewno mija gdy się pije MO, prowadzi racjonalny tryb życia, a w pożywieniu nie dostarcza rafinad (biała mąka i cukier), tylko produkty pełnowartościowe, zawierające dobre białko, tłuszcz, a z węglowodanów - warzywa i produkty pełnoziarniste. Koniecznie trzeba zaopatrzyć się w blender i pić koktajle błonnikowe.

Jesteś nowy czy miałeś już kontakt z forum? Treść książek Ekspertów znasz? Przedstaw się w Przywitalni. Ja już Cię witam na forum.


Tytuł: Męty w oczach
Wiadomość wysłana przez: Geodeta_31 11-08-2008, 11:44
To co widzisz to męty w ciele szklistym. Powstają z kilku różnych powodów: wylewów z mikronaczyń, infekcji, starzenia się. Generalnie chodzi o zbijanie się w różne kompleksy przeźroczystego płynu, którym wypełnione jest oko. W związku z tym iż ciało szkliste jest pozbawione naczyń krwionośnych, dotarcie do niego z jakimikolwiek suplementami czy lekami jest niemożliwe. Z tego względu raz powstałe męty w ciele szklistym zostaną z nami już do końca życia  :looka: . Jedynymi odstępstami od tego stanu są męty powstałem w wyniku mikrowylewu, które potrafią się wchłonąć. Drugim przypadkiem kiedy możemy się pozbyć mętów, jest witrektomia czyli zabieg odessania ciała szklistego wraz z mętami i zastąpienia go specjalnym roztworem. Liderem jeśli chodzi o tego typu zabiegi w naszej części europy jest klinika Lexum w Czechach:
http://www.lexum.cz/index.php?p=pl01

Geo.


Tytuł: Męty w oczach
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 11-08-2008, 12:21
Niezupełnie. Ciało szkliste zasilane jest surowicą zawierającą, jak wiadomo, sporą ilość przeciwciał, które mogą wchłonąć męty. Warunkiem jest, by surowica nie zawierała toksyn, bowiem wówczas ilość mętów zwiększa się.


Tytuł: Męty w oczach
Wiadomość wysłana przez: nusia 11-08-2008, 13:26
Dzieńdoberek
Ja też tak mam ! Kiedyś wspomniałam znajomym to dziwnie na mnie patrzyli. Mam nadzieję, że MO to zmieni za jakiś czas.


Tytuł: Męty w oczach
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 11-08-2008, 13:32
Cytat od: "nusia"
Mam nadzieję, że MO to zmieni za jakiś czas.
Zmieni! U mnie zmieniło.


Tytuł: Odp: Męty w oczach
Wiadomość wysłana przez: nusia 13-05-2009, 14:43
Minęło około pół roku i męty się zmniejszyły i to wyraźnie


Tytuł: Odp: Męty w oczach
Wiadomość wysłana przez: PONKOG 19-08-2009, 16:58
Ja pozbyłem się swoich męt przy robieniu detoksu oczu (w parę dni). Aktualnie przepis testuje najbardziej zmętowiała osoba z forum. Jak się pozbędzie męt to wtedy podam wszystkim przepis. Z takimi patologiami jest tak, że ludzie przyzwyczaili się do tego, aby coś wyleczyć trzeba coś zażyć jakiś preparat albo wykonać jakiś zabieg. A często jest tak, że patologie, które wydają się nieuleczalne są bardzo proste do wyleczenie, jak np. męty. Nawet borelioza powinna się dać szybko wyleczyć tylko trzeba by trochę pomyśleć. Tak naprawdę na tym forum jest odpowiedz jak wyleczyć boreliozę bez antybiotyków (nie pytajcie mnie gdzie).
Ja kiedyś polecałem zabiegi laserem, ale po pewnym czasie z relacji znajomych wynikało, że po takim zabiegu i tak patologia powraca, bardzo wolno, ale powraca. Przy takich zabiegach pisze się, że gwarancja jest dożywotnia a zapomnieli dopisać małymi literami, przy założeniu, że pacjent nie będzie żył dłużej niż 20 lat.


a jaki to sposób prosze powiedz mi mi nic juz nie działa na te świństwa latające.....


Tytuł: Odp: Męty w oczach
Wiadomość wysłana przez: Christa 19-08-2009, 19:10
Mnie pomaga bardzo prosty sposób.
Rano po przebudzeniu masuję oczodoły: najpierw górę, potem dół, a na koniec odwrotną stroną dłoni przyciskam z umiarem oczodoły, przyciskając w kierunku zewnetrznym głowy.
Bardzo prosty a naprawdę skuteczny sposób, oczywiście koktajl błonnikowy jest obowiązkowy, to wiemy wszyscy  :) Polecam tą wypróbowaną przeze_mnie metodę.

Zabieg proszę powtórzyć kilka razy - efekt gwarantowany. Jestem żywym przykładem, że męty znikną.
Miałam ten problem przez wiele lat i dziś już nie mam nic.


Tytuł: Odp: Męty w oczach
Wiadomość wysłana przez: PONKOG 24-09-2009, 10:59
Ja pozbyłem się swoich męt przy robieniu detoksu oczu (w parę dni). Aktualnie przepis testuje najbardziej zmętowiała osoba z forum. Jak się pozbędzie męt to wtedy podam wszystkim przepis. Z takimi patologiami jest tak, że ludzie przyzwyczaili się do tego, aby coś wyleczyć trzeba coś zażyć jakiś preparat albo wykonać jakiś zabieg. A często jest tak, że patologie, które wydają się nieuleczalne są bardzo proste do wyleczenie, jak np. męty. Nawet borelioza powinna się dać szybko wyleczyć tylko trzeba by trochę pomyśleć. Tak naprawdę na tym forum jest odpowiedz jak wyleczyć boreliozę bez antybiotyków (nie pytajcie mnie gdzie).
Ja kiedyś polecałem zabiegi laserem, ale po pewnym czasie z relacji znajomych wynikało, że po takim zabiegu i tak patologia powraca, bardzo wolno, ale powraca. Przy takich zabiegach pisze się, że gwarancja jest dożywotnia a zapomnieli dopisać małymi literami, przy założeniu, że pacjent nie będzie żył dłużej niż 20 lat.

Jeszcze raz spytam - jaki jest ten sposób na pozbycie się mętów. Już na prawdę nie mam siły z nimi walczyć a przyzwyczaić jest się cieżko. Z tego co wiem mam krwawe wylewy gdyż przezroczyste kreski ciągną mi się przez całe oczy. :(

I mam jeszcze pytanie odnosnie MO, czytam duzo o tym jednak już od nadmiaru wiadmości zgupiałem....

Jaki rodziaj MO bedzie najlepszy na męty?


Tytuł: Odp: Męty w oczach
Wiadomość wysłana przez: michael27 24-09-2009, 11:44
Lepiej się przyzwyczaj, bo ja z mętami, kropkami, muszkami, żyje od 9 roku życia, czyli jakieś 21 lat. Te męty to efekt wytrącania się w oku białka, kreski to zwyrodnienia na siatkówce. Nie wiem czy MO Ci pomoże czy nie, naucz się z tym żyć, wierz mi że można.


Tytuł: Odp: Męty w oczach
Wiadomość wysłana przez: michael27 24-09-2009, 11:58
Ja pozbyłem się swoich męt przy robieniu detoksu oczu (w parę dni). Aktualnie przepis testuje najbardziej zmętowiała osoba z forum. Jak się pozbędzie męt to wtedy podam wszystkim przepis. Z takimi patologiami jest tak, że ludzie przyzwyczaili się do tego, aby coś wyleczyć trzeba coś zażyć jakiś preparat albo wykonać jakiś zabieg. A często jest tak, że patologie, które wydają się nieuleczalne są bardzo proste do wyleczenie, jak np. męty. Nawet borelioza powinna się dać szybko wyleczyć tylko trzeba by trochę pomyśleć. Tak naprawdę na tym forum jest odpowiedz jak wyleczyć boreliozę bez antybiotyków (nie pytajcie mnie gdzie).
Ja kiedyś polecałem zabiegi laserem, ale po pewnym czasie z relacji znajomych wynikało, że po takim zabiegu i tak patologia powraca, bardzo wolno, ale powraca. Przy takich zabiegach pisze się, że gwarancja jest dożywotnia a zapomnieli dopisać małymi literami, przy założeniu, że pacjent nie będzie żył dłużej niż 20 lat.

A jak z tym przepisem? Działa czy nie? Bo chętnie bym wypróbował. Ciekawe czy na moje 21-letnie męty podziała? :)


Tytuł: Odp: Męty w oczach
Wiadomość wysłana przez: PONKOG 24-09-2009, 12:22
Lepiej się przyzwyczaj, bo ja z mętami, kropkami, muszkami, żyje od 9 roku życia, czyli jakieś 21 lat. Te męty to efekt wytrącania się w oku białka, kreski to zwyrodnienia na siatkówce. Nie wiem czy MO Ci pomoże czy nie, naucz się z tym żyć, wierz mi że można.

Odnośnie kresek to mam inną wersję, dużo czytam na ten temat i wile osób mówi iż jest to krwawy wylewe wewnątrz oka. ja nie mam tych mętów ciemnych no moze jednego, reszta to przezroczyste nitki jednak widoczne.

A odnoścni tego detoxu też bym chciał się coś więcej dowiedzieć....


Tytuł: Odp: Męty w oczach
Wiadomość wysłana przez: michael27 24-09-2009, 12:23
Krwawy wylew? Nie wydaje mi się. Czy jesteś krótkowidzem?


Tytuł: Odp: Męty w oczach
Wiadomość wysłana przez: Anula 24-09-2009, 12:24
Nigdy mętów nie miałam, ale ostanio poznałam 80-letniego staruszka -młodzieńca w zasadzie. O MO nigdy nie słyszał, ale tak jak my szukał sposobów na zdrowie, nawet spisał je wszystkie w swojej książce. Ale wracając do oczu, ma on receptę na rozpuszczenie zaćmy w ciągu kilku tygodni, ale niestety to pełna suplementacja nie promowana na tym forum. Z tego co mi opowiadał  już prawie nie widział, poddał się operacji na jedno oko, niestety nieudana zostały strzępki, które zaburzały widzenie. Na operację drugiego już się nie zdecydował. Opracował własną receptę na rozpuszczenie zaćmy. I faktycznie mogę potwierdzić ma piękne oczy bez zaćmy - wyglądają lepiej od moich, jeżdzi samochodem bez okularów i wymienił mi baterie w zegarku bez okularów (jest zegarmistrzem) w minutę. Krótkowzroczności też się pozbył, jest szcześliwy, że mógł wyrzucić wszystkie okulary.  


Tytuł: Odp: Męty w oczach
Wiadomość wysłana przez: PONKOG 24-09-2009, 12:36
Krwawy wylew? Nie wydaje mi się. Czy jesteś krótkowidzem?

Tak, jestem. Dużo jest na tym forum http://swiatmetow.fm.interia.pl/




Tytuł: Odp: Męty w oczach
Wiadomość wysłana przez: michael27 24-09-2009, 12:47
Widzę, ze dla Ciebie to faktycznie problem. Ja aż tak się tym nie przejmuje, być może sprawił to fakt mojego mętnego stażu? :) Mnie dużą ulgę przynoszą fotochromy, które noszę, męty są w przyciemnionych szkłach o wiele mniej dokuczliwe.


Tytuł: Odp: Męty w oczach
Wiadomość wysłana przez: Oak 24-09-2009, 14:27
Swojego czasu podawałem przepis na zredukowanie tego przykrego dyskomfortu spowodowanego mętami.
Proszę spróbować i podzielić się efektami.


Tytuł: Odp: Męty w oczach
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 24-09-2009, 15:31
ma on receptę na rozpuszczenie zaćmy w ciągu kilku tygodni, ale niestety to pełna suplementacja nie promowana na tym forum.
Ależ nie. My nie mamy nic przeciwko leczeniu lekami pochodzenia naturalnego, w dodatku jeśli jest to konkretna metoda. Jesteśmy tylko przeciwni tej ściemie, więc po pierwsze nie godzimy na nazywanie leków suplementami, a po drugie, nie godzimy się na ściemę, że jakoby w naszym pożywieniu czegoś tam brakuje, ale maja to producenci suplementów, i nam to sprzedadzą, bo nam tego bardzo brakuje. To zwalczamy.


Tytuł: Odp: Męty w oczach
Wiadomość wysłana przez: Anula 25-09-2009, 08:06
W takim razie podaję jego przepis na rozpuszczenie zaćmy:

Witamina C - 3200 mg dziennie, dla osób powyżej 80 kg 4000 mg
Witamina E - 800 mg dziennie
Witamina A - 400 mg dziennie
Beta karoten - 10 000 jm-15 000 jm dziennie
Multiwitamina 3 x dziennie 1 tabl
Miłorząb japoński - 120 mg dziennie (ok. 1 łyżeczki do herbaty)
Pycnogel - 2 x dziennie 1 tabl
Cynk - 1-2 tabl dziennie
Omega 3 - 2 x dziennie 1 tabl
Aspargin - 2 x dziennie 1 tabl
Koenzym Q 10 - 2 x dziennie 1 tabl
Selen - 2 x dziennie 1 kapsułka
Czarna borówka - 2 x dziennie 1 tabl
Świeży sok z marchwi - 1, 2 szklanki dziennie(z dodatkiem oleju lub oliwy)


Tytuł: Odp: Męty w oczach
Wiadomość wysłana przez: Iza38K 25-09-2009, 08:18
I tak do końca życia to łykać ?


Tytuł: Odp: Męty w oczach
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 25-09-2009, 08:22
W takim razie podaję jego przepis na rozpuszczenie zaćmy:

Witamina C - 3200 mg dziennie, dla osób powyżej 80 kg 4000 mg
Witamina E - 800 mg dziennie
Witamina A - 400 mg dziennie
Beta karoten - 10 000 jm-15 000 jm dziennie
Multiwitamina 3 x dziennie 1 tabl
Miłorząb japoński - 120 mg dziennie (ok. 1 łyżeczki do herbaty)
Pycnogel - 2 x dziennie 1 tabl
Cynk - 1-2 tabl dziennie
Omega 3 - 2 x dziennie 1 tabl
Aspargin - 2 x dziennie 1 tabl
Koenzym Q 10 - 2 x dziennie 1 tabl
Selen - 2 x dziennie 1 kapsułka
Czarna borówka - 2 x dziennie 1 tabl
Świeży sok z marchwi - 1, 2 szklanki dziennie(z dodatkiem oleju lub oliwy)
Według mnie skuteczniejsza jest Mikstura oczyszczająca + Dieta prozdrowotna + czas.


Tytuł: Odp: Męty w oczach
Wiadomość wysłana przez: PONKOG 25-09-2009, 08:42
Troszke dużo tych tabletek... czy to zdrowe tak się " faszerować " ?


Tytuł: Odp: Męty w oczach
Wiadomość wysłana przez: Anula 25-09-2009, 09:14
Cała kuracja trwa 1 miesiąc, podobno już po tygodniu widać pierwsze efekty. W tym czasie rozpuszcza się to coś w oczach. A co do czasu, o którym mówi Mistrz to młodzi go mają, a Dziadkowie nie bardzo.


Tytuł: Odp: Męty w oczach
Wiadomość wysłana przez: Rysiek 25-09-2009, 09:24
Cytat
A co do czasu, o którym mówi Mistrz to młodzi go mają, a Dziadkowie nie bardzo.

A któż to może wiedzieć...


Tytuł: Odp: Męty w oczach
Wiadomość wysłana przez: Iza38K 25-09-2009, 11:07
Cytat
A co do czasu, o którym mówi Mistrz to młodzi go mają, a Dziadkowie nie bardzo.

A któż to może wiedzieć...

Dokladnie. Lepiej zapobiegać niż leczyć bo mi ta kuracja wygląda na leczenie. A wiadomo, że jak tapeta odpadnie to problem wróci.


Tytuł: Odp: Męty w oczach
Wiadomość wysłana przez: PONKOG 28-09-2009, 13:43
W takim razie podaję jego przepis na rozpuszczenie zaćmy:

Witamina C - 3200 mg dziennie, dla osób powyżej 80 kg 4000 mg
Witamina E - 800 mg dziennie
Witamina A - 400 mg dziennie
Beta karoten - 10 000 jm-15 000 jm dziennie
Multiwitamina 3 x dziennie 1 tabl
Miłorząb japoński - 120 mg dziennie (ok. 1 łyżeczki do herbaty)
Pycnogel - 2 x dziennie 1 tabl
Cynk - 1-2 tabl dziennie
Omega 3 - 2 x dziennie 1 tabl
Aspargin - 2 x dziennie 1 tabl
Koenzym Q 10 - 2 x dziennie 1 tabl
Selen - 2 x dziennie 1 kapsułka
Czarna borówka - 2 x dziennie 1 tabl
Świeży sok z marchwi - 1, 2 szklanki dziennie(z dodatkiem oleju lub oliwy)


Anula ?, a powiedz ty mi porsze, czy gdzieś moża poczytać o tym magicznym przepisie na zaćmę co wstawiłaś ? JA mam męty, i nie wiem czy to na mnie zadziała... Boje się faszerować taką ilością tabletek... Popkazałem tą listę kobiecie w Aptece to stwierdziała że to naprawde solidna dawka leków. Sam już nie wiem co o niej myśleć... z ednej strony chcęspróboweać pozbyć się mętów ... z drugiej jest strach o zdrowie...


Tytuł: Odp: Męty w oczach
Wiadomość wysłana przez: Grazyna 29-06-2010, 17:29
Posty na temat metody Lacky'ego przeniosłam do nowego wątku http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=14487.0


Tytuł: Odp: Męty w oczach
Wiadomość wysłana przez: Lusi2012 15-08-2011, 12:58
Mistrzu :) zwracam się tutaj z prośbą o wyjaśnienie na czym polega MO? Skoro Wam się udało tego pozbyć to widocznie można... proszę o pomoc..:)


Tytuł: Odp: Męty w oczach
Wiadomość wysłana przez: nusia 16-08-2011, 11:58
Wszystko jest tu opisane:

http://www.bioslone.pl/oczyszczanie/mikstura


Tytuł: Odp: Męty w oczach
Wiadomość wysłana przez: Lusi2012 16-08-2011, 12:15
Dobrze, ale czy to pije się raz dziennie? Naprawdę chciałabym tego spróbować a nie mam zielonego pojęcia... :(


Tytuł: Odp: Męty w oczach
Wiadomość wysłana przez: nusia 16-08-2011, 12:18
Jak przeczytasz w/w temat będziesz wszystko wiedzieć. Tam jest to dokładnie opisane, więc w jakim celu zadajesz takie pytana? Chyba tylko w celu prowokacji.


Tytuł: Odp: Męty w oczach
Wiadomość wysłana przez: Lusi2012 16-08-2011, 12:20
Myślałam, że ktoś mi odpowie normalnie, a nie będzie mi pisał o jakiejś prowokacji... Nie mam złych zamiarów, po prostu chciałam wiedzieć, czy to pomaga, ale raczej już się tego nie dowiem. Dziękuję bardzo za link i przepraszam.


Tytuł: Odp: Męty w oczach
Wiadomość wysłana przez: nusia 16-08-2011, 12:55
Proszę osobę "Lusi2012" o to, żeby nie wysyłała do mnie PW z tymi samymi pytaniami, które zadaje na forum. Dublowanie pytań nic nie da, nie otrzymasz ode mnie innej informacji, jak ta że MO to podstawa. Również wypowiedzi typu "bo mnie poniosło" są nie na miejscu.
Podałam Tobie dwukrotnie (na forum oraz w odpowiedzi na PW) link, gdzie wszystko jest dokładnie opisane, wystarczy przeczytać!
Wszystkie informacje są również zawarte w książkach Mistrza.


Tytuł: Odp: Męty w oczach
Wiadomość wysłana przez: Malymecik 25-04-2012, 10:11
Witam nawet mistrz wypowiadał się w tym temacie i napisał że u niego się zmieniło więc na jego odpowiedź w szczególności liczę. Więc tak w jaki sposób się zmieniło ? Ktoś pisał tu że męty sa mniejsze mniej wyraźne i teraz tak one powstają z kolagenu prawda i kolegan się dołącza dlatego się powiększają z tego co mi wiadomo jeżeli ktoś zauważył że stawały się mniejsze to nie możliwe że odsunęły się od siatkówki ( bo jak wiaodmo tym bliżej siatkówki tym wydają się większe ) i teraz tak więc zmieniło w ten sposób że ten kolagen zaczął odpadać czy może zadziałał efekt placebo siła witalności, czy też mózg który wiadomo ma taką siłę że powiemy sobie że widizmy coś mniejsze to moze być i mniejsze. Mózg ma niesamowitą siłę. Chyba że ten kolagen zaczął odpadać i męty się zczęły pomniejszać ? Więc w jaki sposób się to zmieniło. Liczę na szczerą odpowiedź pozdrawiam i wyrazy szacunku dla ekipy


Tytuł: Odp: Męty w oczach
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 25-04-2012, 13:55
Ja także miałem kiedyś męty w oczach. Nie, żeby jakieś szczególnie widoczne, ale były, gdy patrzyłem na białą kartkę papieru. Teraz oglądam białą kartkę pod rożnymi kątami, ale tych mętów już nie ma. Nie mam pojęcia, kiedy zniknęły.


Tytuł: Odp: Męty w oczach
Wiadomość wysłana przez: Baird 25-04-2012, 14:21
Moje również zniknęły. Właśnie zdałem sobie sprawę, że nie zauważyłem kiedy.


Tytuł: Odp: Męty w oczach
Wiadomość wysłana przez: Malymecik 25-04-2012, 15:23
Miło słyszeć, więc oczyszczanie działa i na męty... Miło, budujące to dla mnie. Baird, ile lat się
oczyszczasz? Mistrzu, a ty? Baird, jakie to były u Ciebie męty gęste, ciemne, takie? Czy tylko jasne niteczki takich łatwo nie zauważać. Sorry, że drążę temat ale ja mam dość gęste i ciemne te męty i liczę na oczyszczenie tak szczerze. ;)



Tytuł: Odp: Męty w oczach
Wiadomość wysłana przez: Tanzania 25-04-2012, 17:03
Mety, szczególnie te praktycznie niezauważalne niekoniecznie znikają, mózg z czasem uczy się je ignorować.


Tytuł: Odp: Męty w oczach
Wiadomość wysłana przez: Malymecik 25-04-2012, 18:08
Mety, szczegolnie te praktycznie niezauwazalne niekoniecznie znikaja, mozg z czasem uczy sie je ignorowac.
Tak, dokładnie racja. Dlatego tak drążę, co się zmieniło i czy naprawdę zniknęły. Wystarczy spojrzeć na niebo lub właśnie jasną kartkę i wtedy sprawdzić czy to naprawdę męty zniknęły czy siła mózgu zadziałała. Rozumiem w przypadku Mistrza i Bairda zniknęły, tak? Pytanie do Bairda, z wcześniejszego postu, jest nadal aktualne.

Nadal aktualne są zasady poprawnej polszczyzny. Każdy następny, tak napisany, że nie da się go przeczytać, post - wywalam.//Klara27


Tytuł: Odp: Męty w oczach
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 25-04-2012, 18:14
Mety, szczegolnie te praktycznie niezauwazalne niekoniecznie znikaja, mozg z czasem uczy sie je ignorowac.
Czyli co? Leczyć psychiatrycznie?


Tytuł: Odp: Męty w oczach
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 25-04-2012, 18:19
Mety, szczegolnie te praktycznie niezauwazalne niekoniecznie znikaja, mozg z czasem uczy sie je ignorowac.
Tak dokładnie racja.
Raczej dokładnie bzdury, jak dla Biosłone. My bowiem wychodzimy z założenia, że przyczyna wszystkich chorób jest jedna i ta sama.


Tytuł: Odp: Męty w oczach
Wiadomość wysłana przez: Tanzania 25-04-2012, 18:32
Mety, szczegolnie te praktycznie niezauwazalne niekoniecznie znikaja, mozg z czasem uczy sie je ignorowac.
Czyli co? Leczyć psychiatrycznie?

Niby co leczyć... zdolność mózgu do adaptacji (nauki)? ;) 
Z mojej strony EOD


Tytuł: Odp: Męty w oczach
Wiadomość wysłana przez: Baird 25-04-2012, 20:43
Cytat
Baird, ile lat się
oczyszczasz?

5 lat.

Cytat
Rozumiem w przypadku Mistrza i Bairda zniknęły, tak?

Tak. Napisałem, że zniknęły a więc zniknęły.


Tytuł: Odp: Męty w oczach
Wiadomość wysłana przez: Malymecik 26-04-2012, 07:39
Przytoczę tu krótką historię ze swojego życia: kilka lat temu pojawiły się u mnie ciemne 2 punkty w polu widzenia. Zastanawiałem się co to jest, wygooglowałem, że są to męty ciała szklistego. Poszukałem, co mogę zrobić. Jako że medycyna mówi, że nie za dużo, a nawet bardzo mało (jedyne opcje według medycyny to wirkrektomia, czyli wyssanie ciała szklistego, czy też laser, którego skuteczność jest co najmniej niepotwierdzona ). Myślałem o tych mętach i one ciągle były, widziałem je, aż do momentu, aż zaadoptowałem się do nich i przez około 3 lata o nich zapomniałem. Naprawdę nie widziałem ich. Jak ktoś by mnie się wtedy zapytał, czy je widzę tobym powiedział "zniknęły". Ale jakby dokładnie się przyjrzał, czy nadal są, to jednak są, mało tego - są nadal. I teraz tak: drążę, czy męty rzeczywiście zniknęły, gdyż i na innych forach, i na tym także, ludzie pisali, że im męty zniknęły, a nastepnie pisali, że jednak nie zniknęły, że to była siła sugestii, że jednak jak się przyjrzą, to je widzą. Są męty powstałe z krwi i z koleganu. Te z krwi wchłaniają się samoistnie bez oczyszczania, to też, pamiętajcie, jest czasem przyczyna cudownych ozdrowień mętowych. Jednakże ja wierzę w oczyszczanie (tak mi się wydaje). Na razie jestem na początku drogi. Mam jeszcze jedną wątpliwość, a mianowicie czy męty to choroba, jak tu napisał Mistrz, czy jednak, jak mówi medycyna (chociaż nie zapewniam, że w to wierzę w 100 %) normalny proces starzenia się organizmu i stopniowa degeneracja ciała szklistego. A odnośnie:
Cytat
Męty, szczególnie te praktycznie niezauważalne, niekoniecznie znikają, mózg z czasem uczy się je ignorować.
to wydaje mi się, że Tanzania miała tu na myśli właśnie adaptację.

Pytanie do Bairda jeszcze: jakie miałeś te męty? Ciemne (gęste), jasne (niegęste), duże, małe? Myślę, że to ważne, jeżeli zniknęły.
Dziękuję z góry za odpowiedź i pozdrawiam.


Tytuł: Odp: Męty w oczach
Wiadomość wysłana przez: Baird 26-04-2012, 07:45
Najważniejsze jest to, że zniknęły. Człowiek bardzo łatwo przyzwyczaja się do lepszego i później nie pamięta się ze szczegółami wszystkiego. Ja nie pamiętam dokładnie jakie były te męty. Pamiętam, że było ich sporo i czasami było to dokuczliwe.


Tytuł: Odp: Męty w oczach
Wiadomość wysłana przez: Malymecik 27-04-2012, 08:10
Mistrzu czy męty to choroba ?
Baird gratuluję pozbycia się tych niespodzianek z oczu, choć dziwie się że ich w ogóle nie pamiętasz. Pewnie nie były ciemne jeżeli ich nie pamiętasz. Pozdrawiam


Tytuł: Odp: Męty w oczach
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 27-04-2012, 08:15
Mistrzu czy męty to choroba ?
No, raczej nie objaw zdrowia...


Tytuł: Odp: Męty w oczach
Wiadomość wysłana przez: Baird 27-04-2012, 20:54
Cytat
Baird gratuluję pozbycia się tych niespodzianek z oczu, choć dziwie się że ich w ogóle nie pamiętasz

Czytaj ze zrozumieniem. Jeśli wytrwasz to też się ich pozbędziesz. I nie będzie w tym nic nadzwyczajnego.

Cytat
Mam jeszcze jedną wątpliwość, a mianowicie czy męty to choroba, jak tu napisał Mistrz, czy jednak, jak mówi medycyna (chociaż nie zapewniam, że w to wierzę w 100 %) normalny proces starzenia się organizmu i stopniowa degeneracja ciała szklistego.

Co to jest normalny proces starzenia?


Tytuł: Odp: Męty w oczach
Wiadomość wysłana przez: Malymecik 29-04-2012, 09:40
Cytat
Co to jest normalny proces starzenia?
Organizm człowieka starzeje się wraz z wiekiem według medycyny.


Tytuł: Odp: Męty w oczach
Wiadomość wysłana przez: Malymecik 30-04-2012, 14:34
Cytat
Jeśli wytrwasz to też się ich pozbędziesz. I nie będzie w tym nic nadzwyczajnego.
Powiem w ten sposób: Jeżeli mam się ich pozbyć, a powiem szczerze że chcę bardzo, to byłoby pięknie. Nadzwyczajne to jednak mi się wydaje, że będzie, gdyż ludzie są załamani, że widzą to coś przed oczami i robią sobie z tego powodu wiktrektomię. Szukają alternatywnego lekarstwa, ale nie mogą znaleźć. Na światowym forum mętów w ciele szklistym odnotowano około 15 milionów wejść w przeciągu 10 lat bodajże. Ludzie marzą o lekarstwie alternatywnym (metodzie alternatywnej) pozbycia się mętów w ciele szklistym. Czyżby mikstura i zasady Biosłone były rzeczywistym rozwiązaniem? Byłoby pięknie. Na kilku zagranicznych forach związanych z mętami ciała szklistego (wliczając w to chińskie ) policzyłem około 100 tyś. zarejestrowanych użytkowników marzących o rozwiązaniu alternatywnym. Więc tak: Jeżeli to jest rozwiązanie i jeżeli te męty naprawdę znikają po oczyszczaniu kilkuletnim i stosowaniu zasad Biosłone to ci ludzie są uratowani. Ja wierzę Mistrzu, wierzę też Tobie Baird. Machos pisał też w innym temacie o pozbyciu się (bądź też zredukowaniu znacznym) po kilku latach mętów.
Dodam że lekarze rozkładają ręce i mówią, że trzeba je pokochać, a także, że rozwiązania nie ma.
Reasumując: Biosłone może być znane na całym świecie i słynne, jeżeli to naprawdę działa na męty (ale czy naprawdę działa?)

Cytat
Ciało szkliste zasilane jest surowicą zawierającą, jak wiadomo, sporą ilość przeciwciał, które mogą wchłonąć męty. Warunkiem jest, by surowica nie zawierała toksyn, bowiem wówczas ilość mętów zwiększa się.

To teraz pytanie oczywiste. Dlaczego na to nie wpadła masa medyków, naukowców na całym świecie? To pytanie jest także zawiązane z powyższymi stwierdzeniami, które przytoczyłem ponad cytatem Mistrza.


Tytuł: Odp: Męty w oczach
Wiadomość wysłana przez: Agata 30-04-2012, 16:21
Żeby nie było tak różowo, i żebyś się tak nia podniecał powiem, że ja stosuję MO od 4 lat, a męty jak były tak są i mają się nawet coraz lepiej :). Tyle, że ja nie robię z tego problemu i po prostu się do nich przyzwyczaiłam.
Mój organizm z wielu rzeczy się oczyścił, ale z tego akurat jeszcze nie. Myślę, że i na męty przyjdzie odpowiedni czas. Mam je długo, bo pierwszą plamkę pamiętam, można rzec, od kołyski, bo bawiłam się "łapaniem wzrokiem" ciemnej kropki, która mi dziwnie uciekała :)
Jeśli chodzi o oczy, to nie narzekam, bo przekroczyłam czterdziestkę, a u okulisty byłam raz w życiu: przed zrobieniem prawa jazdy. Wzrok mam bardzo dobry.
Staram się zawsze w sezonie jeść dużo jagód i mrożę na cały rok spore ich ilości (jagody zawierają luteinę zbawienną dla oczu).


Tytuł: Odp: Męty w oczach
Wiadomość wysłana przez: Malymecik 30-04-2012, 16:53
Agato, żeby nie było, nie podniecam się, a pytam i stwierdzam. Pozdrawiam cię oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Chciałbym pozbyć się tych niespodzianek z oczu i dlatego drążę ten temat, gdyż są ludzie którzy piszą tu, że się tych niespodzianek pozbyli.
Agato, z jakich rzeczy się już organizm twój oczyścił? - jeżeli można wiedzieć. Pozdrawiam jeszcze raz.
PS. Czyli także wierzysz, że męty mogą zniknąć? Plus takie pytanie mam: jakie masz te męty - ciemne, jasne?


Tytuł: Odp: Męty w oczach
Wiadomość wysłana przez: Agata 30-04-2012, 19:02
Moje męty są szare.

Pozbyłam się bardzo uciążliwego ZJD (zespół jelita drażliwego - u mnie objawiał się ciągłymi biegunkami), mam ładną cerę, włosy, paznokcie, nie łapię już infekcji (katar potrafi trwać u mnie dwie godziny, kiedyś gardło bolało mnie co parę tygodni, a zapalenia krtani miałam dwa razy w roku, a w ciągu ostatnich trzech lat gardło pobolewało mnie lekko dwa razy po parę dni, czego nawet nie odczułam), pozbyłam się zmęczenia chronicznego, teraz zasuwam jak robot i padam dopiero wieczorem, a sen (którego nie potrzebuję już za wiele, a w czasie oczyszczania parę razy zdarzyło mi się spać po 12 godzin dziennie) regeneruje mnie maksymalnie. Kiedyś miałam ciągle zajady, teraz bardzo rzadko i to tylko dlatego, że już pozwalam sobie na wiele niezdrowych rzeczy.
Tak na szybko to tyle, ale pewnie jeszcze wiele by się znalazło.
Nie pozbyłam się jeszcze paradontozy, ostatnio bardzo osunęły mi się dziąsła, ale miałam (i mam) sporo stresów (wiem, że u mnie stres bardzo wpływa), a MO piłam w tym czasie na occie jabłkowym, więc też trochę na to zwaliłam.

Jestem prawie pewna, że męty mi kiedyś znikną, ale tak jak napisałam nie są one dla mnie problemem. Moim problemem jest mięśniak nieoperacyjny i w ogóle tendencje do tworzenia się mięśniaków, a tu mam niestety więcej życzenia niż wiary, że to zniknie... Ale działam i mimo wszystko jestem dobrej myśli :)


Tytuł: Odp: Męty w oczach
Wiadomość wysłana przez: Malymecik 30-04-2012, 19:19
Życzę pozbycia się wszelakich problemów, choróbsk, stresów i innych.


Tytuł: Odp: Męty w oczach
Wiadomość wysłana przez: Marcimix 30-04-2012, 21:09
Swojego czasu podawałem przepis na zredukowanie tego przykrego dyskomfortu spowodowanego mętami.
Proszę spróbować i podzielić się efektami.

Stosowałem twoją metodę: http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=5966.0 okrągły miesiąc. Podrażniając sobie nos i nic więcej. Teraz dziwnie wibruje u nasady co parę godzin.

Staram się także pić to przysłowiowe 1.5L wody dziennie. Pijąc już ją półtora roku, wraz z własnymi sokami wielowarzywnymi - nie widzę żadnych rezultatów. Poza nawilżoną skórą i błyszczącymi oczkami trudno o jakiś cud natury.

Nie będę tutaj wspominał o okulistach w Łodzi, którzy namolnie zapisują Vitreolent... bez zaawansowanych urządzeń do badań, są dosłownymi kalekarzami w swojej dziedzinie.


Tytuł: Odp: Męty w oczach
Wiadomość wysłana przez: Malymecik 30-04-2012, 21:43
Marcinmix, stosowałeś Vitreolent? Jeżeli tak, to czy uzyskałeś jakikolwiek rezultat? Plus fajnie, że napisałeś o swoich efektach a raczej ich braku odnośnie metody zaproponowanej przez Oaka. Co masz na myśli pisząc o cudzie natury.
PS. Jeżeli przeczytasz kilka postów wyżej to zauważysz, że kilka osób pozbyło się mętów wraz z zastosowaniem się do zasad Biosłone.


Tytuł: Odp: Męty w oczach
Wiadomość wysłana przez: Marcimix 01-05-2012, 15:50
marcinmix, stosowałeś Vitreolent?

Stosowałem go miesiąc dwa razy dziennie z zerowym rezultatem. Podobno trzeba go stosować okrągłe trzy miesiące, ale doszedłem do wniosku że moje męty nie powstały z powodu choroby tarczycy i nie potrzebuje terapii jodowej. Lecz, prawdopodobnie dużym stresem i małą ilości snu. Mam w sumie 2 duże szare obłoki plus pomniejsze latające meteoryty(śnieg optyczny).

Cytat
Co masz na myśli pisząc o cudzie natury.
Hawking wierzy w prawa natury, które nie da się złamać. Takie Lelum Polelum

Cytat
PS. Jeżeli przeczytasz kilka postów wyżej to zauważysz, że kilka osób pozbyło się mętów wraz z zastosowaniem się do zasad Biosłone.
Tak, czytałem te wypowiedzi, fora, strony internetowe na temat. Jadnak to tutaj są najbardziej rozsądniejsze informacje o zdrowiu. Zszokowała mnie wypowiedź o skoliozie, którą sam posiadam. Na razie jestem w fazie poszukiwania dobrego okulisty gdyż potrzebuje zrobić:
- toksoplazmozę oczną
- nadciśnienie oka
- badanie nerek, jelit i wątroby

EDIT
Mety, szczegolnie te praktycznie niezauwazalne niekoniecznie znikaja, mozg z czasem uczy sie je ignorowac.
Czyli co? Leczyć psychiatrycznie?

Byłem w szpitalu psychiatrycznym przez ponad 4miesiące jako 18 latni brzdąc i każdemu kalekarzowi który mnie odwiedzał marudziłem o mętach :D Jeden tylko spytał o tarczyce, którą oczywiście miałem już wcześniej przebadaną. Więc chyba to nie to.. :) W tym okresie męty w ciele szklistym znacznie mi się powiększyły. Przypuszczam złą dietę ubogą w żelazo i stresem panującej tam atmosfery. Ciągle się zastanawiam po co ja tam do cholery byłem..


Tytuł: Odp: Męty w oczach
Wiadomość wysłana przez: Malymecik 01-05-2012, 17:37
Cytat
Cytat
Ciało szkliste zasilane jest surowicą zawierającą, jak wiadomo, sporą ilość przeciwciał, które mogą wchłonąć męty. Warunkiem jest, by surowica nie zawierała toksyn, bowiem wówczas ilość mętów zwiększa się.

To teraz pytanie oczywiste. Dlaczego na to nie wpadła masa medyków, naukowców na całym świecie?

Właściwie to ciągle oczekuję na odpowiedź na to pytanie. Skąd to jest wytrzaśnięte.


Tytuł: Odp: Męty w oczach
Wiadomość wysłana przez: Mia 01-05-2012, 19:25
Ktoś na forum pisał o kroplach do oczu z kory dębu. Szukałam w necie, ale nic takiego nie znalazłam.


Tytuł: Odp: Męty w oczach
Wiadomość wysłana przez: K'lara 01-05-2012, 19:39
Cytat
Cytat
Ciało szkliste zasilane jest surowicą zawierającą, jak wiadomo, sporą ilość przeciwciał, które mogą wchłonąć męty. Warunkiem jest, by surowica nie zawierała toksyn, bowiem wówczas ilość mętów zwiększa się.
To teraz pytanie oczywiste. Dlaczego na to nie wpadła masa medyków, naukowców na całym świecie?
Właściwie to ciągle oczekuję na odpowiedź na to pytanie. Skąd to jest wytrzaśnięte.

To na światowym forum mętów w ciele szklistym tego nie wiedzą?


Tytuł: Odp: Męty w oczach
Wiadomość wysłana przez: Malymecik 01-05-2012, 19:52
Cytat
To na światowym forum mętów w ciele szklistym tego nie wiedzą?
Chyba nie. Bo ludzie tam nie wierzą w żadne oczyszczanie i tym podobne. Piszą że jedynym rozwiązaniem na męty jest FOV czyli Wikrektomia.


Tytuł: Odp: Męty w oczach
Wiadomość wysłana przez: Malymecik 01-05-2012, 19:54
Cytat
Ktoś na forum pisał o kroplach do oczu z kory dębu. Szukałam w necie, ale nic takiego nie znalazłam.
Rzeczywiście ktoś pisał o takowych kroplach, ale jakieś one tajemnicze są.


Tytuł: Odp: Męty w oczach
Wiadomość wysłana przez: Malymecik 04-05-2012, 10:43
Cytat
Ciało szkliste zasilane jest surowicą zawierającą, jak wiadomo, sporą ilość przeciwciał, które mogą wchłonąć męty. Warunkiem jest, by surowica nie zawierała toksyn, bowiem wówczas ilość mętów zwiększa się.

Widzę, że średnio się ktokolwiek kwapi do obrony tej tezy. Pozdrawiam


Tytuł: Odp: Męty w oczach
Wiadomość wysłana przez: Marcimix 05-05-2012, 11:18
Tak wyglądaja moja męty w oku, mniej więcej oczywiście: http://youtu.be/DjFtu9UJf6I?t=3s Wyczytałem na amerykańskich forach że pozbywając się glutenu w swojej decie, możemy całkowicie pozbyć się tego świństwa.


Tytuł: Odp: Męty w oczach
Wiadomość wysłana przez: Agata 05-05-2012, 16:53
Cytat
Tak wyglądaja moja męty w oku, mniej więcej oczywiście
Ja mam takie same (mniej więcej oczywiście :)), ale nauczyłam się ich nie zauważać.
Gdzieś kiedyś wyczytałam, że optymistę i pesymistę można poznać nie myjąc okien. Pesymista zobaczy brudną szybę, a optymista nawet jej nie zauważy, bo będzie patrzył na piękny krajobraz za oknem. Tak samo może być z mętami :)


Tytuł: Odp: Męty w oczach
Wiadomość wysłana przez: Mrówka 05-05-2012, 18:21
Tym razem amerykańskie fora (przynajmniej w moim przypaku) nie kłamią.


Tytuł: Odp: Męty w oczach
Wiadomość wysłana przez: Malymecik 06-05-2012, 08:49
Mrówka proszę o szczegóły. W jakim sensie nie kłamią ? Czy mianowicie w takim, że gdy odstawiłeś gluten to męty zniknęły ? ;) Pozdrawiam


Tytuł: Odp: Męty w oczach
Wiadomość wysłana przez: Melinda 06-05-2012, 13:39
Mrówka, zniknęły Ci męty w oczach, gdy odstawiłeś gluten? Ja nie jem glutenu trzy lata, ale w oczach mętów jakby więcej. Być może trwa intensywne "oczyszczanie", bardzo chcę, żeby tak było.
Może "skupiły się" i wyjdą w dwuszeregu?
Opisz to trochę bardzo proszę.
Chyba, że jest tak, że optymistycznie je ignorujesz i ich nie widzisz.
Cały czas tak robię /ignoruję/, ale już mnie to wkurza, myślę, że to trudna sprawa.


Tytuł: Odp: Męty w oczach
Wiadomość wysłana przez: Mia 06-05-2012, 19:06
A jak to są pasożty brr.. oglądałam kiedyś taki filmik na necie jak się wkońcu do niego dogrzebie to wkleje.


Tytuł: Odp: Męty w oczach
Wiadomość wysłana przez: Melinda 06-05-2012, 20:15
E tam...
Mety dokładnie takie, jak na filmiku cytowanym powyżej przez Marcimix, czyli:
http://youtu.be/DjFtu9UJf6I?t=3s


Tytuł: Odp: Męty w oczach
Wiadomość wysłana przez: Malymecik 07-05-2012, 21:23
Cytat
Wyczytałem na amerykańskich forach że pozbywając się glutenu w swojej decie, możemy całkowicie pozbyć się tego świństwa.
A któreż to fora ? Pozdrawiam


Tytuł: Odp: Męty w oczach
Wiadomość wysłana przez: Malymecik 10-05-2012, 14:27
 
Cytat
Mrówka proszę o szczegóły. W jakim sensie nie kłamią ? Czy mianowicie w takim, że gdy odstawiłeś gluten to męty zniknęły ? Pozdrawiam

Ponawiam pytanie. Mrówka prosimy o szczegóły.


Tytuł: Odp: Męty w oczach
Wiadomość wysłana przez: Marcimix 10-05-2012, 20:22
Cytat
Wyczytałem na amerykańskich forach że pozbywając się glutenu w swojej decie, możemy całkowicie pozbyć się tego świństwa.
A któreż to fora ? Pozdrawiam

Ach, ja też jestem zrozpaczony swoimi mętami, w świetle są dokładnie jak na filmiku. Przegooglowałem chyba cały internet. Nie będę podawał całej historii swojego wyszukiwania, bo robię to na przeróżnych urządzeniach wpisując przeróżne hasła od smartphonów po notebooki znajomych i wiesz co? Tego chyba nie da się pozbyć w jakiś racjonalny sposób.  

Koszmar, nie przejmuj się tak. Z pewnością mam więcej tego świństwa od jednego "małegomęcika"



Tytuł: Odp: Męty w oczach
Wiadomość wysłana przez: Malymecik 10-05-2012, 21:12
Cytat
Tego chyba nie da się pozbyć w jakiś racjonalny sposób.  
Powiem tak. Dlatego tak drążę ten temat. Padło tu, w tym temacie, cytowane już nie raz zdanie :
Cytat
Ciało szkliste zasilane jest surowicą zawierającą, jak wiadomo, sporą ilość przeciwciał, które mogą wchłonąć męty. Warunkiem jest, by surowica nie zawierała toksyn, bowiem wówczas ilość mętów zwiększa się.
Mistrz, a także Baird napisali, że pozbyli się tego czegoś z oczu i nawet nie zauważyli kiedy. Teraz uwaga przeklejam posta z innego tematu z tego forum napisanego przez Machosa :
Cytat
Człowiek łatwo zapomina, więc przeniosę to na "papier" i napiszę, że mętów w oczach już prawie nie mam. Sześć lat temu na początku drogi do zdrowia widziałem ich pełno, utrudniały w patrzeniu na cokolwiek. Musiałem się wtedy przyzwyczaić, bo co miałem zrobić. A tu proszę, jednak organizm sobie z nimi poradził.

Przypomniało mi się, bo tak dobrze mi się niebo obserwowało ostatnio.

Jako że pokrętna medycyna mówi, że z wiekiem mętów przybywa, przyczyn nawymyślanych, pokrętnych można znaleźć na każdej medycznej stronie, to postanowiłem sprawdzić, który mechanizm wydalania mętów z oka udrożniłem.

Szpera się, tak więc za kilka momentów ciąg dalszy.
kolejny post
Cytat od: Eljot  18-05-2011, 14:00
Ciekaw jestem, bo moje męty ani drgną.
Cytat
Nie wymyślę nic lepszego od mojego, mądrzejszego ode mnie organizmu, tak więc nam pozostaje uzbroić się tylko w ciepliwość i cierpliwie czekać, aż męty organizm usunie. Potrzeba czasu. Zdrowienie jest procesem i nie pośpieszymy niczego. Analogią niech będzie ciąża, która trwa u człowieka 9 miesięcy, bo tak nam dała natura. Ze zdrowieniem jest tak samo.

Jedynie interesował mnie mechanizm napływu toksyn i niemożność ich wydalenia z wielu miejsc odkładanych w komorach oka w ciele szklistym. Jedna z przyczyn, ale nie jedyna, toksyny cieczy wodnistej.

http://www.soczewkikontaktowe.pl/poradnikanimowany/anatomiaoka.swf
http://pl.wikipedia.org/wiki/Ciecz_wodnista

Kolejny to ciało szkliste magazynujące męty (toksyny) nieusunięte przez ciecz wodnistą i pozostałe z siatkówki.

http://portalwiedzy.onet.pl/62353,,,,cialo_szkliste,haslo.html

Zanieczyszczeń dopełnia obraz przewlekłych zatok, gdzie toksyny, w tym grzybica dociera poprzez przewód nosowo-łzowy.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Kanalik_%C5%82zowy
http://pl.wikipedia.org/wiki/Woreczek_%C5%82zowy
http://pl.wikipedia.org/wiki/Przew%C3%B3d_nosowo-%C5%82zowy

Światło, obrazy które widzimy, przechodzi przez soczewkę, dalej przez ciało szkliste z mętami do czpoków i pręcików siatkówki. Odbierają obraz z mętami. Ponieważ ciało szkliste jest glaretowate i pod ciśnieniem, utrudniona jest ewakuacja mętów z oka, dlatego tak długo trwa proces oczyszczania niezależny od nas a jedynie od organizmu.
Plus ktoś tu pisał, że pozbycie się glutenu mu pomogło. Także to daje nadzieję. Mnie daję. I razem możemy rozwiązać problem tego dziadostwa. Dlatego zapraszam do dalszej dyskusji.


Tytuł: Odp: Męty w oczach
Wiadomość wysłana przez: Marcimix 10-05-2012, 21:35
Zakraplał ktoś nos alocitem? Jak tylko poczuje sie lepiej po psychotropach.... Zastosuje się do obu książek Pana Słoneckiego :)


Tytuł: Odp: Męty w oczach
Wiadomość wysłana przez: Malymecik 10-05-2012, 21:40
Cytat
Tego chyba nie da się pozbyć w jakiś racjonalny sposób
Sam napisałeś, że wyczytałeś, że można się tego pozbyć poprzez odstawienie glutenu. Czy to nie jest racjonalny sposób ? Jeżeli to miałoby zadziałać, to według mnie jest nawet super racjonalny sposób. Jeżeli jeszcze na tych amerykańskich forach, które czytałeś ktoś pisał, że pozbył się tego poprzez ostawienie glutenu to też super. Każda informacja pozytywna warta jest napisania, wspomnienia o niej itp. Ja gdzieś czytałem, że komuś pomógł włoski vitreoxigen, jakiejś dziewczynie vitroft polski, ale wielu te preparaty nic nie dały. Tak jak tu wcześniej pisałem kto wie czy nie zadziałał efekt zniknięcia mętów pokrwotocznych po prostu, a kto wie czy to nie jakieś placebo zadziałało. Pozdrawiam


Tytuł: Odp: Męty w oczach
Wiadomość wysłana przez: Helusia 15-10-2016, 19:59
Minęło ponad 4 lata od ostatniego wpisu. Czy jeszcze ktoś z tego wątku pozbył się tych wrednych mętów? Może zna jakiś skuteczny naturalny sposób.


Tytuł: Odp: Męty w oczach
Wiadomość wysłana przez: Asia61 15-10-2016, 21:51
Moje męty pojawiły się wraz z oczyszczaniem, więc mam nadzieję, że nadejdzie kiedyś ten moment, gdy same znikną. Ich ilość jest zależna wprost proporcjonalnie do nasilenia oczyszczania.


Tytuł: Odp: Męty w oczach
Wiadomość wysłana przez: Poziomek 15-10-2016, 23:00
Ja miałem całe życie męty w oczach. Dopiero trafiając na Biosłone dowiedziałem się, że takie coś ma nazwę. :)
Zniknęły nawet nie wiem kiedy.


Tytuł: Odp: Męty w oczach
Wiadomość wysłana przez: Gosia 18-10-2016, 16:26
Moje męty też zniknęły nie wiadomo kiedy. Ja bardzo długo zakraplałam nos alocitem, żeby pozbyć się ropnej krosty pod górną powieką i przy okazji zniknęły też męty.


Tytuł: Odp: Męty w oczach
Wiadomość wysłana przez: scorupion 18-10-2016, 17:21
No, charakterystyczny sposób zdrowienia, są objawy chorobowe i nagle ich nie ma. Z tym, że nie wszytkie i nie u wszystkich znikną, ale próbować warto.
Mnie sporo zniknęło, mimo kiepskiego prowadzenia się, więc ktoś przestrzegający ściśle zaleceń powinien mieć łatwiej.


Tytuł: Odp: Męty w oczach
Wiadomość wysłana przez: Mariusz90 10-04-2017, 20:51
Czy ktoś jeszcze może potwierdzić, że zakraplanie nosa Alocitem pomaga w przypadku mętów?

Sam mam męty, których ilość gwałtownie zwiększyła się prawdopodobnie po okresie silnego stresu. Jestem ciekawy jaki jest mechanizm powstawania mętów w ten sposób.

Z tego co się dowiedziałem, ciało szkliste ma postać galaretowatej substancji  składającej się głównie z wody oraz niewielkiej ilości kolagenu oraz kwasu hialuronowego. Kolagen tworzy włókna, których zagęszczenie w ciele szklistym jest różne w różnych obszarach ciała szklistego. Włókna te są od siebie odseparowanie kwasem hialuronowym, który wiąże wodę. Z wiekiem, lub pod wpływem innych nieznanych mi czynników, ciało szkliste staje się bardziej "płynne", traci wodę (i prawdopodobnie kwas hialuronowy), co powoduje, że włókna kolagenowe przyciągają się do siebie i zlepiają się w większe skupiska - zachodzi agregacja kolagenu. Czy da się ten proces odwrócić? Nie mam pojęcia :/

Do tej pory udało mi się zebrać następujące nieinwazyjne metody na męty (skuteczność niepotwierdzona):
1. Zakraplanie nosa Alocitem + suplementacja jodem
2. Urynoterapia -ktoś na forum o tym wspominał, mocz do kieliszka, kieliszek na oko i otwarcie powieki
3. Umiarkowany Sungazing czyli bezpośrednie patrzenie na słońce - w czasie max do 1 godziny po wschodzie słońca lub najwcześniej godzinę przed zachodem słońca; chodzi tutaj o to, aby intensywność promieni słonecznych nie była zbyt duża. Jaki dokładnie jest mechanizm tego zjawiska? Może światło podczerwone, albo ultrafioletowe potrafi rozbić kolagenowe zbitki?
4. Vitreolent (jodek potasu), Vitroft(L-lizyna) - ponoć mało skuteczne.
5. Wodna głodówka, tzw. "Water Fasting" - w anglojęzycznej części internetu można znaleźć ludzi twierdzących, źe taka głodówka (10-dniowa) dużo im pomogła.