Niemedyczne forum zdrowia

Mistrzu, czy istnieje sposób na częściowe pozbycie się zmarszczek na twarzy,które u mnie pojawiły sie zadziwiająco szybko. Teraz wiem, że zapewne jest to spowodowane grasującą candidą. Po lekturze Pańskiej książki zmywam twarz alocitem i smaruję maścią z witaminą A, jest to znakomity sposób na zatrzymanie pojawiania sie nowych zmarszczek, ale czy można spowodować aby te co się już pojawiły zmniejszyły się?
 Oczywiście nie jest to tak poważny problem w porównaniu do meczącej mnie grzybicy w jamie ustnej, bólów brzucha itd.. ale pomyślałam, że warto zapytać i zadbać również o swoją twarz.

To jest podstawowy błąd w rozumowaniu. Kto tego nie zrozumie - wciąż będzie walczył z wiatrakami. Grzyb Candida nie jest przyczyną niczego. Jest jedynie objawem - świadectwem toksemii organizmu. Grzyby rosną wyłącznie na odpowiednim podłożu, a to podłoże dla wzrostu grzyba tworzymy my sami. Nie walczmy z grzybem, bo to wiedzie na manowce. Tutaj potrzebny jest po prostu czas na odbudowanie naszego ciał, w którym nie będzie warunków dla wzrostu grzyba, no i przedwczesne zmarszczki zaczną zanikać. U mnie taki proces obecnie ma miejsce.

A próbowałeś Mistrzu preparatów na bazie glukozaminy, czy to lipa i lepsze naturalne białko kolagenowe?

Kolagen jako budulec tkanki łącznej oraz glukozaminę nadającą jej elastyczność produkuje organizm, jeśli rzecz jasna ma taką możliwość. Bez glukozaminy tworzy się tak zwane błoto kolagenowe, czyli niejednorodne rozmieszczenie kolagenu sprzyjające tworzeniu się zmarszczek. Ja wolę się skupić na przywracaniu organizmowi możliwości pełnienia jego naturalnych funkcji, zamiast próbować go zastępować.
To, że organizmowi jest trudno samemu wyprodukować glukozaminę, to totalna bzdura. Glukozamina to po prostu związek glukozy i amoniaku i jego produkcja jest banalnie prosta. Problem stanowią jedynie toksyny zmagazynowane w tkance łącznej stanowiące przeszkodę w równomiernym jaj rozłożeniu. Zaklejanie ich suplementowaną glukozaminą jest tylko łataniem dziur.

Ja myślę podobnie. Dzięki.

Dodano

...i chyba dodatkowym obciążaniem organizmu związkami azotu, czyli dodatkowym zaśmiecaniem, a przez to zakwaszaniem.
   Dr Kwaśniewski i jego świta - z lubością serwują każdemu pacjentowi duże ilości białka kolagenowego. Kiedyś zadałem pytanie, banalne na pozór, jaki organ produkuje kolagen. Nikt mi nie umiał odpowiedzieć konkretnie, a odpowiedzi były nietrafione, niektóre żenujące.

"Tutaj potrzebny jest po prostu czas na odbudowanie naszego ciał, w którym nie będzie warunków dla wzrostu grzyba, no i przedwczesne zmarszczki zaczną zanikać."
Dziękuję Mistrzu za odpowiedź, będę cierpliwa.

Jeśli można coś dodać w tej rozmowie, to muszę potwierdzić; alocit + maść z witaminą A działa fantastycznie ( i kąpiele z olejem, twarz przy okazji też przemywam ). Od zawsze miałam problemy z cerą a od kilku lat pojawiające się w zastraszającym tempie zmarszczki - szczególnie wokół oczu i na czole. A teraz po zaledwie miesiącu stosowania MO i wyżej wspomnianych środków, widzę ogromną poprawę. Co będzie dalej ;)? A co najważniejsze, poza tym, że metoda jest skuteczna-okazała się również prosta, przyjemna i nie droga! Pomyślcie tylko o tych milionach ludzi, wydających grube pieniądze na przereklamowane, "złote środki", które działąją chyba tylko w sferze placebo. Dzięki panu, panie Józefie-nie tylko skutecznie dbamy o swoje ciała, ale też oszczędzmy ;) -super, dziękuję!