Niemedyczne forum zdrowia

BLOK PORAD, POMOCY I WYMIANY DOŚWIADCZEŃ => W drodze do zdrowia - pytania, wątpliwości => Wątek zaczęty przez: Asicyna 09-09-2008, 08:11



Tytuł: Zapalenie pęcherza po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: Asicyna 09-09-2008, 08:11
:(  No i niestety. Nie wiem już co robić. Jestem w trzecim cyklu picia mieszanki ziołowej leczącej układ moczowy i właśnie znów dostałam zapalenia pęcherza.
A jestem w ciąży i nie mogę brać leków typu No Spa. Znowu musiałam się telefonicznie zwolnić z pracy.
Dobrze, że mnie jeszcze nie zwolnili.

Ja już nie wiem, co mam robić  :zalamany: Wyć mi się chce.


Tytuł: Zapalenie pęcherza po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: fiona50 09-09-2008, 09:55
A moze to wcale nie jest zapalenie pecherza tylko oczyszczanie ? Przeciez pijesz mieszanke ziolowa i ona mogla poruszyc jakies nagromadzone bakterie lub piasek co daje ci poczucie  dyskomfortu i bolu.
Zrob sobie nasiadowke ale nie moczac pupy tylko taka w powietrzu. Wymyj ziemniaki, te ktore obierasz na obiad a obierzyny zagotuj i potem posiedz sobie nad nimi kiedy beda parowac.Powinno Ci to przyniesc ulge. No i spokoj przede wszystkim.
Pozdrawiam


Tytuł: Zapalenie pęcherza po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: Asicyna 09-09-2008, 11:35
Dzięki Fiona, każda rada jest w cenie, jak tak boli i nie wiadomo o co chodzi.

Ja też myślałam o tym oczyszczaniu, ale coś mi tu nie pasuje. Rozumiem, że gdybym zrobiła sobie tą zalecaną przerwę, a po niej coś mnie zaczęło boleć, to można by to było zrzucić na oczyszczanie, ale tak? W trakcie picia?

Z tym, że to tylko moje powątpiewania i nie muszą być zgodne z prawdą. Może to i jest efekt oczyszczania. Będę się trzymać tej myśli, bo co mi innego pozostało.


Tytuł: Zapalenie pęcherza po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: Izunia 3ch 09-09-2008, 19:54
Gdy byłam w ciąży z pierwszym i drugim synem brałam i No-spę i Scopolan-tak zalecił mi mój ginekolog-cudowny zresztą!!!
Współczuję Asicina! Znam to doskonale!!! Nawet nie chce mi się tego okresu w życiu wspominać...


Tytuł: Zapalenie pęcherza po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: Asicyna 10-09-2008, 07:32
Dzięki, kochana.

Problem w tym, że ja już z zapaleniem pęcherza i okropnym bólem cewki moczowej walczę od jakichś 6 lat z hakiem. W maju zaczęłam pić zalecane przez Mistrza ziółka i aż dotąd było wszystko dobrze. Już miałam nadzieję, że wreszcie jest jakiś postęp, że się wreszcie wyleczę. No i - lipa! Nic z tego.

Poza tym, okazało się, że to nie efekt oczyszczenia. Jeszcze dzisiaj mnie ciśnie. Normalnie mam znowu zapalenie.  :(


Tytuł: Zapalenie pęcherza po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: Matylda 10-09-2008, 09:22
Asicyna, w trakcie picia mieszanki ziołowej tak jest - raz lepiej raz gorzej. Ogólnie lepiej się czuje w przerwach między piciem ziólek, bo one same w sobie też mają działanie moczopędne i chwilami nasilają się objawy. Bądź dobrej mysli :)


Tytuł: Zapalenie pęcherza po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 10-09-2008, 09:32
Cytat od: "matylda"
w trakcie picia mieszanki ziołowej tak jest - raz lepiej raz gorzej. Ogólnie lepiej się czuje w przerwach między piciem ziólek, bo one same w sobie też mają działanie moczopędne i chwilami nasilają się objawy
Tak jest!


Tytuł: Zapalenie pęcherza po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: Beata M. 10-09-2008, 11:14
Ja miałam podobną przypadłość  okolo 6 lat męczył mnie ten okropny pęcherz ,raz brałam furagin i na chwile pomagało ,raz brałam ziołowe tabletki i po jakimś czasie wracało.W końcu poszłam do urologa i chcąc niechcąc wzięłam zapisane leki i od roku!!!! mam spokój ,kontrolne usg wykazało ,ze wszystko jest ok .Czasem warto jednak zasiegnąc porady lekarza.


Tytuł: Zapalenie pęcherza po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: Izunia 3ch 10-09-2008, 14:11
A ja brałam kiedyś chyba wszystko co jest na rynku farmaceutycznym na te zakichane drogi moczowe i...nic...czyli każdy organizm jest chyba inny...Ale na razie Nefrosept pomaga...


Tytuł: Zapalenie pęcherza po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: Matylda 10-09-2008, 15:38
A co Mistrz poleca na doleczenie dróg moczowych już po zakończeniu kuracji ziołowej, w razie ponownych problemów?


Tytuł: Zapalenie pęcherza po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 11-09-2008, 08:30
Polecam mieszankę ziołową oczyszczającą drogi moczowe. Ale ani mieszanka, ani Nefrosept nie są lekami objawowymi i z wystąpieniem uciążliwych dolegliwości związanych z procesem oczyszczania należny się liczyć, bowiem istotą wyzdrowienia jest regeneracja, a nie li tylko ustąpienie objawów.


Tytuł: Zapalenie pęcherza po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: Matylda 11-09-2008, 08:50
A jeżeli po roku kuracji dalej występują objawy to trzeba pić mieszankę ziołową kolejny rok?


Tytuł: Zapalenie pęcherza po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 11-09-2008, 08:54
Cytat
A jeżeli po roku kuracji dalej występują objawy to trzeba pić mieszankę ziołową kolejny rok?
Nie sądzę. W takiej sytuacji polecałbym antybiotyk jako celowany, tj. po ustaleniu patogenu i jego wrażliwości na antybiotyki na podstawie antybiogramu.


Tytuł: Zapalenie pęcherza po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: Asicyna 12-09-2008, 10:51
No właśnie. Ja miałam robiony i posiew i antybiogram nie wiem już ile razy. Zanim zapoznałam się z książkami polecanymi na forum i samym forum, byłam leczona przy uwzględnieniu konkretnych bakterii. Potem trafiłam do jednego urologa - nic (leczenie objawowe), do drugiego urologa (mało mnie nie zabił tą ilością leków, na wszystko: bakterie, wirusy, grzyby, pierwotniaki itp. przez miesiąc, a potem jeszcze jeden antybiotyk przez kolejny miesiąc). Po tej końskiej kuracji minęły dwa tygodnie i zachorowałam ponownie. Taki atak, że furagin mi nie pomagał.  :zalamany:

A ziółka cały czas piję, niestety furagin i tak muszę brać, bo jeśli to jest efekt oczyszczania, to wyjątkowo wredny. Boli mnie już 3 dni.


Tytuł: Zapalenie pęcherza po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: Amdea 12-09-2008, 21:57
Spróbuj może pić odwar z samej mącznicy lekarskiej wg przepisu z tej strony -  http://www.luskiewnik.pl/blog/?p=239


Tytuł: Zapalenie pęcherza po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: Lady 12-09-2008, 22:19
A czy masz zdiagnozowane co za świństwo ci dokucza?Też miewałam lekkie problemy z pęcherzem,a posiew był czysty,lekarz sugerował,że to mógł być piasek  no i co się okazało ?Na badaniu Salvia wyszło mi ,że mam ureoplasmę i mycoplasmę.Nawet nie wiem co to jest ,ale teraz leczę to kroplami Joalis i miksturą.


Tytuł: Zapalenie pęcherza po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: Asicyna 15-09-2008, 07:40
Amdea, mogę spróbować samej mącznicy. Nie podoba mi się tylko to, co na tej stronie napisali o równoczesnym piciu sody oczyszczonej. Mam wrażenie, że to niezbyt dobrze działa na żołądek. A ja jestem w ciąży i nie chcę sobie, a tym bardziej dziecku zaszkodzić.

Dodano

Cytat od: "Lady"
A czy masz zdiagnozowane co za świństwo ci dokucza?Też miewałam lekkie problemy z pęcherzem,a posiew był czysty,lekarz sugerował,że to mógł być piasek  no i co się okazało ?Na badaniu Salvia wyszło mi ,że mam ureoplasmę i mycoplasmę.Nawet nie wiem co to jest ,ale teraz leczę to kroplami Joalis i miksturą.


Lady, niestety nie mam zdiagnozowane nic! Tzn. ja tak twierdzę, bo miałam robione posiewy, które raz, jakąś biedną bakterie wykazały, a poza tym - nic. W Olsztynie nie ma miejsca, gdzie udałoby się zdiagnozować cokolwiek innego. Nie wykryją mi tu żadnych grzybów, czy pierwotniaków. A przy piasku są inne objawy. Wiem, bo miałam koleżankę cierpiącą na taką przypadłość.

Teraz nie mogę zaczynać żadnych dodatkowych terapii, bo się boję reakcji organizmu. Już i tak jest obciążony nowym doznaniem fizjologicznym.

Na razie postanowiłam postawić na homeopatię. Skorzystałam z podanej gdzieś tu na forum rady IzuniCH i zakupiłam sobie kropelki z wyciągami z ziół i srebrem koloidalnym. Zobaczymy, co z tego wyjdzie.


Tytuł: Zapalenie pęcherza po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: Amdea 15-09-2008, 20:23
Pamiętam, że na początku ciąży też odczuwałam dolegliwości ze strony pęcherza i nerek - potem  gdzieś przeczytałam, że to rosnąca macica i działanie hormonów (estrogenów i progesteronu) daje takie odczucia.


Tytuł: Odp: Zapalenie pęcherza po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: book 13-12-2008, 15:01
Proszę pomóżcie mi na forum odnależć przepis na mieszankę oczyszczającą drogi moczowe, szukam ale nie mogę na niego trafić.


Tytuł: Odp: Zapalenie pęcherza po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: Nela_23 13-12-2008, 16:22
http://mikstura.kei.pl/forum/index.php?topic=1721.0 - często zadawane pytania

Zmieniłam tytuł podanego postu, gdyż wyszukiwarka tego nie widziała jako mieszankę oczyszczającą drogi moczowe - ja też nie mogłam tego znaleźć. Nelu, dobrze wpadłaś, pewnie wpisałaś "kuracja"//Grażyna


Tytuł: Odp: Zapalenie pęcherza po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: book 13-12-2008, 16:47
Serdecznie dziękuję. :)


Tytuł: Odp: Zapalenie pęcherza po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: Marzena 14-01-2009, 19:26
Od kilku dni odczuwam ból w okolicy nerek(bardziej boli lewa),częściej oddaje mocz. W zeszłym roku też miałam taki ból, 2x zastosowałam nefrosept(brałam po 7 dni), a w listopadzie piłam mieszankę na drogi moczowe.W tej chwili po 3 tyg. przerwy od dzisiaj zaczęłam pić znowu mieszankę, Jednak ból jest tak dokuczliwy, że zastanawiam się czy mogłabym brać równocześnie nefrosept. Czy można stosować to jednocześnie?


Tytuł: Odp: Zapalenie pęcherza po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 14-01-2009, 19:32
Cytat
Jednak ból jest tak dokuczliwy, że zastanawiam się czy mogłabym brać równocześnie nefrosept. Czy można stosować to jednocześnie?
Raczej nie. Ale skąd przypuszczenie, że to ból nerek? One bolą raczej w podbrzuszu, a nie w plecach, jako że nerki są organem jamy brzusznej.


Tytuł: Odp: Zapalenie pęcherza po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: Jerry 14-01-2009, 19:42
Marzeno, też mialam problemy z pęcherzem i bóle przypominające bóle nerek (bo nie wiem co to było). Stosowałam Nefrosept, a później zioła i po jakimś czasie minęły. Trochę cierpliwości :) Mnie to zajęło w sumie z 2 miesiące z przerwami i wszystko wróciło do normy - oby na długo. Teraz bardziej dbam o to, aby ciepło się ubierać. Noszę body jak są mrozy lub podkoszulki, które wciągam w spodnie, aby nic sobie nie przeziębić.


Tytuł: Odp: Zapalenie pęcherza po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: Marzena 14-01-2009, 20:25
Czuję ból w okolicy nerki lewej promieniujący w kierunku brzucha,pod żebrami. Jednak najbardziej boli mnie okolica nerki. W zeszłym roku też miałam taki ból.Kiedy piłam mieszankę, brałam nefrosept było dobrze. Teraz od kilku dni ból powrócił.Od jutra zamierzam wrócić do nefroseptu.Po jakim czasie od brania nefroseptu mogę zacząć pić mieszankę?


Tytuł: Odp: Zapalenie pęcherza po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: Jurek56 14-01-2009, 21:47
Marzena - Ja przy dolegliwościach nerek owijam się szalikiem wełnianym, na ich wysokości i tak chodzę i śpię. W ten sposób trzymam je w cieple /ale nie podgrzewam/.


Tytuł: Odp: Zapalenie pęcherza po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: Jerry 15-01-2009, 12:55
Marzena może przerwij na jakiś czas branie DETOXu (wyczytałam z Twoich postów, że bierzesz 2x 1 na dzień). Moje problemy z pecherzem i nerkami zaczęły sie po kilku tygodniach brania DETOXU - widocznie za szybko zaczął sie proces oczyszczania. Teraz piję tylko MO.


Tytuł: Odp: Zapalenie pęcherza po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: Marzena 16-01-2009, 09:10
Detox brałam przez 3 miesiące.Od października 2008r. piję tylko MO. Zaczęłam brać nefrosept i jest lepiej.


Tytuł: Odp: Zapalenie pęcherza po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: ania66 08-11-2010, 21:14
Nie chcę zakładać nowego wątku więc piszę tutaj.
Od 10 lat mam zapalenie pęcherza. Piję zioła od 2 tygodni. Kiedy mogę się spodziewać poprawy? Nie wiem ile jeszcze wytrzymam tak. Mam bakterie raotella planticola.


Tytuł: Odp: Zapalenie pęcherza po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: Amelia 08-11-2010, 21:54
Aniu66. Mogę Cie pocieszyć, że ja również odczuwałam dyskomfort po opróżnieniu pęcherza. Mocz był mętny, z beżowym odcieniem. Obecie jest żółty, a bywają dni, że kolor zbliża się do rażącej żółci. Mam wrażenie, że to dobry znak. Że nerki dobrze wykonują swoją pracę i jest coraz mniej nadżerek w jelitach. Proszę mnie poprawić, jeśli się mylę. A może ktoś zauważył u siebie podobne zjawisko?


Tytuł: Odp: Zapalenie pęcherza po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: ania66 10-11-2010, 21:26
Amelia ile czasu trwało u Ciebie uczucie dyskomfortu? Z jednej strony się cieszę, że się coś tam dzieje, a z drugiej mnie to wkurza. Ja mam prawdopodobnie Candida w pęcherzu, a leczenie tego trwa długo.


Tytuł: Odp: Zapalenie pęcherza po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: K'lara 11-11-2010, 10:19
Amelia ile czasu trwało u Ciebie uczucie dyskomfortu? Z jednej strony się cieszę, że się coś tam dzieje, a z drugiej mnie to wkurza. Ja mam prawdopodobnie Candida w pęcherzu, a leczenie tego trwa długo.
Aniu, przeczytaj ten wątek a zwłaszcza wypowiedź Jokera:
http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=16195.0


Tytuł: Odp: Zapalenie pęcherza po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: Amelia 11-11-2010, 19:39
Cytat
Amelia ile czasu trwało u Ciebie uczucie dyskomfortu?
Tak, jak pisałam już w innym wątku, oczyszczanie w moim przypadku jest bardzo uciążliwe, raz jest lepiej, a raz gorzej. Ostatnio popełniłam kilka błędów żywieniowych, na drugi dzień pojawiła się biegunka, a mocz znów stał się mętny i jasnobeżowy. Może jest to skutek odsłonięcia nowych nadżerek, więc proces oczyszczania potrwa jeszcze jakiś czas. Kiedyś przy ostrym zapaleniu pęcherza pomagał mi Furagin. Teraz nie mam potrzeby, żeby go przyjmować. Nie odczuwam żadnego dyskomfortu związanego z oddawaniem moczu.


Tytuł: Odp: Zapalenie pęcherza po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: ania66 24-11-2010, 21:32
Ostatnio byłam u urologa i prawdopodobnie mam śródmiąższowe zapalenie pęcherza. Czy mieszanka na drogi moczowe pomoże w tej sprawie? Czy zagoją się nadżerki i pęcherz będzie jak nowy? Cały czas ją piję, ale jestem już zniecierpliwiona i jeszcze ta diagnoza.


Tytuł: Odp: Zapalenie pęcherza po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: ania66 21-12-2010, 17:45
Wczoraj byłam u urologa i niestety nie wiadomo co mi dokładnie jest. Proponował mi badanie urodynamiczne, ale podziękowałam.

Od 10 lat mam parcie na pęcherz, od czego to może być? Lekarze nie wiedzą, a mnie to dobija. Teraz dodatkowo wystąpiło pieczenie po ziołach, ale tym się nie przejmuje.


Tytuł: Odp: Zapalenie pęcherza po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: Wera 07-01-2012, 14:31
Borykam się z przewlekłym zapaleniem pęcherza od lat. 2 lata temu stosowałam mieszankę na drogi moczowe, a teraz przymierzam się do Nefroseptu. Od paru lat stosuję też tamponowanie. Wczoraj, na skutek źle zaaplikowanego tamponu spałam w delikatnie mokrej piżamie i dziś oddaję mocz co pół godziny. Mam też wrażenie podwyższonej temperatury. Czy to jest dobry moment na rozpoczęcie kuracji Nefroseptem? Proszę o pomoc, gdyż do tego, od pół roku, mam zapalenie korzenia zębowego i na pewno wywołanie oczyszczania pęcherza, obciąży dodatkowo organizm. Dodam jeszcze, że w kwestii zęba, jest już prawie finisz - bólu nie ma, jedynie delikatny obrzęk i dyskomfort (stosuję okłady z soli i płukanie octem jabłkowym oraz piję serwatkę).


Tytuł: Odp: Zapalenie pęcherza po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: Lady 07-01-2012, 17:47
Ja zastosowałam nefrosept na zaogniony stan pęcherza i szybko poczułam się lepiej. Do tego więcej piłam oczywiście.


Tytuł: Odp: Zapalenie pęcherza po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: Wera 07-01-2012, 18:17
Dzięki, Lady. Powiedz, czy potem kontynuowałaś kurację przez rok?


Tytuł: Odp: Zapalenie pęcherza po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: Metaldaw 07-01-2012, 18:27
Czy któraś z przedstawicielek płci pięknej (no chyba, że jakiś mężczyzna zna odpowiedź) mogłaby mi odpisać ile kwiatu jasnoty białej jest potrzebna na roczna kurację?


Tytuł: Odp: Zapalenie pęcherza po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: Lady 07-01-2012, 18:34
Wera to dopiero początek kuracji w moim przypadku. Wiem, że raczej za mało pijam, bo lubię kawę i po niej nie chce mi się jakoś pic. Miałam wcześniej nadciśnienie, okresowo problemy z pęcherzem, kiedyś na medycynie ostre zapalenie nerek leczone lekami. Teraz sporadycznie mnie męczy, gdy wstrzymuję mocz przez jakiś czas zajmę się czymś i zapominam, że powinnam skorzystać z toalety.
Oczyszczałam też układ moczowy innymi ziołami, ale to już inna bajka. ;)


Tytuł: Odp: Zapalenie pęcherza po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: Amelia 07-01-2012, 18:35
Cytat
(stosuję okłady z soli i płukanie octem jabłkowym oraz piję serwatkę).
Wero, małymi kroczkami do zdrowia. Chciałabym mieć dostęp do serwatki, tylko nigdzie nie mogę dostać. Jeśli chodzi o Nefrosept, radzę Ci, żebyś piła. Jeśli jakiś narząd domaga się pomocy, należy mu pomóc. Sama uznasz, czy Ci służy.
Miałam wcześniej nadciśnienie, okresowo problemy z pęcherzem, kiedyś na medycynie ostre zapalenie nerek leczone lekami. Oczyszczałam też układ moczowy innymi ziołami, ale to już inna bajka. ;)
Lady, czy picie ziół na oczyszczenie dróg moczowych może wspomóc proces zdrowienia? Ja wprawdzie nie mam większych problemów z pęcherzem, ale odnoszę wrażenie, że mój układ krążenia jest obciążony toksynami i stąd czasowe zasłabnięcia i kołatania serca. Jakie zioła Ci pomogły?


Tytuł: Odp: Zapalenie pęcherza po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: Lady 07-01-2012, 18:38
Odstawiłam zupełnie glutaminian sodu, wcześniej stosowałam w przyprawach, bo tak lubi rodzinka. Staram się za dużo nie solić, bo tego też nerki nie lubią. Ostre i kwaśne też niewskazane.


Tytuł: Odp: Zapalenie pęcherza po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: Lady 07-01-2012, 18:58
To były mieszanki i tabletki ziołowe, których składu nie pamiętam, a metoda nie jest polecana na Forum Bioslone. Przeszłam przez różne oczyszczania, jest dużo, dużo lepiej, ale MO (http://bioslone.pl/mo) jest najważniejsza, chociaż uważam, że jak coś dokucza tak, że się żyć nie daje to trzeba szukać pomocy łagodzącej, ale nie szkodzącej organizmowi.

Teraz np. stosuję tabletki z mniszka lekarskiego na poprawę stanu wątroby. Mniszek jest zresztą stosowany w medycynie ludowej na wiele dolegliwości. No i musiałam zrobić przerwę na wszystko, bo dopadły mnie retrowirusy lub coś podobne stworzenia. Ciekawostka, jak zaczęłam łykać mniszek, to zmniejszył mi się obwód brzucha i dużo więcej sikałam.


Tytuł: Odp: Zapalenie pęcherza po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: Rif 08-01-2012, 10:34
Cytat
Teraz np. stosuję tabletki z mniszka lekarskiego na poprawę stanu wątroby.

A nie lepiej ostropest plamisty w KB (http://portal.bioslone.pl/kb)?


Tytuł: Odp: Zapalenie pęcherza po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: Mini62 08-01-2012, 11:24
Rif, poczytaj o właściwościach mniszka lekarskiego.


Tytuł: Odp: Zapalenie pęcherza po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: Lady 08-01-2012, 11:25
Koktajle robię od razu dla całej rodziny i moje pociechy nie bardzo tolerują zmiany smaku. Dobrze, że już im pestki przechodzą. Z tego co wiem, to ostropest zmienia smak. Miałam taki prawdziwy pyłek od pszczelarza i też jak dodawałam, to zmieniał smak koktajlu i nie chcieli pić.


Tytuł: Odp: Zapalenie pęcherza po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: Amelia 08-01-2012, 14:40
Nie wiem, czy będę mogła zażywać mniszek. Ostropest ma znakomite działanie na wątrobę, ale nie każdy może go stosować. Moją znajomą po ostropeście bolał żołądek. Ja z kolei po łyżce ostropestu zażytej na noc nie mogłam spać. Teraz ograniczam się do jednej  łyżeczki dziennie.


Tytuł: Odp: Zapalenie pęcherza po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: Rif 08-01-2012, 16:01
Cytat
Teraz ograniczam się do jednej  łyżeczki dziennie.
Taka ilość jest polecana.

Rif, poczytaj o właściwościach mniszka lekarskiego.

Po co?


Tytuł: Odp: Zapalenie pęcherza po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: Wera 08-01-2012, 19:14
Dziękuję, dziewczyny. Ale to była chwilowa niedyspozycja, bo pomógł jednokrotny okład z soli. Oczywiście muszę kiedyś zacząć z Nefroseptem, jednak teraz wstrzymuje mnie nadchodzący okres i obawiam się przez to trudnego przechodzenia. Masz rację, Amelio pęcherz domaga się oczyszczenia, ale jednak czy organizm nie jest zbyt obciążony zębem? Od września mnie boli i od tego czasu nie miałam grypy, więc myślę, że cała energia skupiona jest na zębie.


Tytuł: Odp: Zapalenie pęcherza po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: Lady 08-01-2012, 19:20
U mnie nefrosept nie zaostrzył objawów oczyszczania tylko po dwóch godzinach poczułam się lepiej, ale przeszłam całą kurację. Widocznie nie było tak źle u mnie z układem moczowym zresztą już parę dobrych lat piję MO.;)

Chociaż spojrzałam Wero na twoje dane to pijesz podobnie jak ja no i jesteś młodsza to powinno już być całkiem dobrze. Rok oczyszczania na 10 lat życia, ale może każdy ma inaczej? Ja co roku przechodzę infekcję grypopodobną, a ostatnio po pierwszy raz od 4 lat dopadła mnie jelitówka taka na raty. Czułam się jak kobieta w ciąży, aż zjadłam za radą Mistrza (chociaż mnie nie ganiało) łyżkę surowego ryżu, dopiero mi przeszło.


Tytuł: Odp: Zapalenie pęcherza po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: Lady 08-01-2012, 19:39
Rif, poczytaj o właściwościach mniszka lekarskiego.

Czym się różni ostropest od mniszka i dlaczego akurat tylko on, bo Mistrz wybrał ostropest. Fakt ma super działanie http://ostropest-plamisty.blogspot.com/ ale nie jest rodzimy. :)

Mniszek jest rodzimy i to w ogromnych ilościach. Tu są jego właściwości szczególnie ostatnia może być przydatna dla osób z problemami. ;) http://pl.wikipedia.org/wiki/Mniszek_pospolity


Tytuł: Odp: Zapalenie pęcherza po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: PL_man 08-01-2012, 20:03
Tak trochę nie na temat. Nigdy w życiu bym nie pomyślał, że tak wygląda Mniszek. Nie wiem jak u innych ale u mnie rośnie tego w brud na łąkach, ale zawsze mówiło się  na to "mlecze". Zazwyczaj służyły do zrywania i dmuchania. Nigdy nie widziałem żeby ktoś je zbierał.

Lady wiesz może czy można po prostu latem wybrać się na łąkę, nazbierać i zrobić z nich użytek? Jeżeli tak to jak?

Wera jeżeli się wahasz co do Nefroseptu to jak skończę kurację napiszę jak na mnie zadziałał, dzisiaj zacząłem. Zawsze kolejna opinia. :)


Tytuł: Odp: Zapalenie pęcherza po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: Wera 08-01-2012, 21:52
Dzięki :)
PL-manie, szczególnie interesuje mnie też kwestia wypłukiwania magnezu, gdyż jestem osobą nerwową. Może dlatego apetyt na kawę jakoś przechodzi...(ktoś tak tu pisał). Trzymam kciuki i czekam na opinie :)
Natomiast myślę Lady, że kwestia wieku nie ma tu raczej znaczenia, wpływają raczej zupełnie inne czynniki na stan zatoksynowania organizmu.


Tytuł: Odp: Zapalenie pęcherza po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: PL_man 08-01-2012, 22:05
Wero, ja też jestem osobą nerwową, ostatni czas to dużo stresu, ciężko mi go uniknąć. Slow-mag mam w "pogotowiu". Właściwie to miałem go zastosować nie patrząc na Nefrosept, ale nie chce ich wdrażać jednocześnie ze względu na jelita, które jeszcze nie do końca pracują tak jak powinny. W każdym bądź razie gdy poczuję objawy niedoboru to zastosuję, jak na razie staram się dostarczyć magnez w diecie. No i trochę się odkwasić dorzucając więcej warzyw na czas jego stosowania.

Pod adresem: http://www.kulturystyka.org.pl/modules/news/article.php?storyid=254

O ile im wierzyć można znaleźć informację, że magnez : "Wykazuje wpływ na gruczoły wydzielania wewnętrznego (np. tarczycę) oraz układ moczowo-płciowy (przeciwdziała schorzeniom pęcherza, zapaleniom prostaty)".

Może warto więc podczas oczyszczania dróg moczowych włączyć Slow-mag?


Tytuł: Odp: Zapalenie pęcherza po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: Lady 08-01-2012, 22:08
Surowego mniszka nie stosowałam, ale może w tym roku się skuszę. Wiem, ze robi się z niego sałatki tylko trzeba szukać w czystej okolicy, nie przy drodze.

Wera już większą "nerwowości" jak moja to trudno znaleźć. Mam za sobą parę lat brania leków na depresję i nerwicę lękową.

Znowu podaję link do mniszka to nie to, że reklamuję strony i sprzedawców tylko chodzi mi o właściwości.
http://www.kuzdrowiu.pl/?pid=main_tresc.pl.92
Tam jest napisane, że picie mniszka poprawia wchłanianie magnezu może to jakiś sposób dla nerwusów?
Ja po przerwie na rotawirusy wracam od jutra do mojego mniszka i zobaczę, ale też kupię ostropest do koktajlu.


Tytuł: Odp: Zapalenie pęcherza po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 09-01-2012, 06:35
Rif, poczytaj o właściwościach mniszka lekarskiego.

Czym się różni ostropest od mniszka i dlaczego akurat tylko on, bo Mistrz wybrał ostropest. Fakt ma super działanie http://ostropest-plamisty.blogspot.com/ ale nie jest rodzimy. :)

Mniszek jest rodzimy i to w ogromnych ilościach. Tu są jego właściwości szczególnie ostatnia może być przydatna dla osób z problemami. ;) http://pl.wikipedia.org/wiki/Mniszek_pospolity
Niezupełnie. Ostropest plamisty http://pl.wikipedia.org/wiki/Ostropest_plamisty można spotkać w całej Polsce w stanie dzikim rosnacy na nieużytkach, gdzie stanowi pożywienie dla szczygłów i makolągw od jesieni aż do wiosny. Uprawiany jest także u nas.


Tytuł: Odp: Zapalenie pęcherza po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: Wera 09-01-2012, 14:00
Cytat
Wera już większą "nerwowości" jak moja to trudno znaleźć. Mam za sobą parę lat brania leków na depresję i nerwicę lękową.
U mnie to samo, Lady :( ale w grupie damy radę :)
PL_manie, oczywiście zalecany jest Slow-mag w czasie kuracji, tylko nie wiem czy w przerwach czy równorzędnie z kuracją Nefroseptem. Ja jednak jestem na slow-magu w zasadzie cały czas, oczywiście z wymaganymi przerwami.


Tytuł: Odp: Zapalenie pęcherza po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: Lady 09-01-2012, 14:45
Wero pisząc o nerwowości miałam na myśli mój stan początkowy. Teraz to ja jestem prawie zdrowa. ;) Tak, że kochani jestem dowodem na to, że można wyjść z wielu chorób będąc na Biosłone i oczyszczając organizm.


Tytuł: Odp: Zapalenie pęcherza po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: Wera 09-01-2012, 17:17
No, gratuluję Lady, u mnie to nadal teraźniejszość.


Tytuł: Odp: Zapalenie pęcherza po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: Mysia 07-12-2012, 01:38
Od dłuższego czasu męczy mnie zapalenie pęcherza. Od czterech dni biorę nefrosept i dzisiaj poczułam ulgę przy oddawaniu moczu ale wieczorem pojawił się ból pleców w okolicy lędźwiowej z prawej strony i czuję, że oddaję mniej moczu. Obawiam się czy to nie zapalenie nerek. Wygrzewam na razie solą. Co robić?


Tytuł: Odp: Zapalenie pęcherza po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: Ludka 05-06-2014, 09:42
Niestety nie mogę sobie poradzić z wiecznym zapaleniem pęcherza. Taki chroniczny stan mam już od ponad 16 lat. Początkowo były wieczne wizyty u urologa, liczne badania i antybiotyki. Na szczęście pewnego razu trafiłam na to forum i przez chwilę było jakby lepiej: MO, dieta, kuracja na drogi moczowe. W momencie jak odstawiałam zioła zaczynało sie na nowo, wtedy czasem musiałam pomóc sobie Furaginą. Zdarzało się to 2- 3 razy do roku. W pewnym momencie coś sie popsuło! Parę dni bez Furaginy i wszystko zaczyna się na nowo. W tej chwili jestem już chyba uzależniona od tego leku,  nawet gdy go biorę to nie jest idealnie. Do lekarza boję się  iść, bo znowu będzie antybiotyk i znowu wszystko od początku.
 Nie wiem dlaczego tak się porobiło, co robię źle?


Tytuł: Odp: Zapalenie pęcherza po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 05-06-2014, 09:51
Jako bioenergoterapeuta, w takich wypadkach polecam bioenergoterapię.


Tytuł: Odp: Zapalenie pęcherza po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: Ludka 05-06-2014, 09:59
Nie mieszkam w Polsce, trudno mi tutaj kogoś dobrego znaleźć. Być może w czasie urlopu poszukam bioenergoterapeuty, ale to dopiero za 2 miesiące!


Tytuł: Odp: Zapalenie pęcherza po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: Boniaszewski 14-11-2018, 08:28
Mieszankę oczyszczającą drogi moczowe pierwszy raz zacząłem pić w 2015 roku, ponieważ kilka razy odczułem lekkie pieczenie/szczypanie cewki po oddaniu moczu. Po paru miesiącach (przez wakacyjne wyjazdy) zaniechałem jej picia. W grudniu 2017 roku miałem usuwany ząb i brałem antybiotyk. Nie wiem czy to przez niego czy to zbieg okoliczności, ale dosłownie dwa-trzy dni po pierwszej dawce znowu odczułem lekkie pieczenie cewki po oddaniu moczu (zacząłem natychmiast pić mieszankę), a po paru dniach zapalenie pęcherza uderzyło mnie z taką siłą, że przez cały dzień nie byłem w stanie wstać w łóżka, miałem wysoką gorączkę, a przy oddawaniu moczu odczuwałem potworny ból. Tak się złożyło, że następnego dnia zaczynałem nową prace i wziąłem furagine (przez 5 dni). Co prawda pozbierałem się szybko i objawy zniknęły, ale wróciły z taką samą siłą po dwóch tygodniach. Od tamtego czasu (czyli od stycznia, a mamy połowę listopada) mam praktycznie codziennie rano (śpię koło 7-8 godzin, więc przez tyle czasu mój pęcherz nie jest opróżniany) ten sam problem - oddaję mocz i czuję szczypanie cewki. Na początku roku mocz codziennie rano strasznie cuchnął i miał ciemny kolor, potem te objawy ustały, ale szczypanie pozostało. Niestety w październiku, oraz tydzień temu zdarzyły się dni, że odczuwałem mocny ból przy oddawaniu moczu i silne parcie na pęcherz, jednak objawy przechodziły w parę godzin. Mieszankę piję przez cały ten czas według zaleceń, ale zaczynam odczuwać powoli zaniepokojenie. Został mi już tylko miesiąc kuracji, a objawy nie ustają, a ostatnio jakby zaczęły się nasilać. Czy uważacie, że powinienem przedsięwziąć jakieś inne kroki (zrobić badanie moczu, bioenergoterapeuta) czy mimo wszystko są to dobre objawy i cierpliwie czekać do końca kuracji?


Tytuł: Odp: Zapalenie pęcherza po raz kolejny
Wiadomość wysłana przez: Shadow 14-11-2018, 15:21
Z takim ostrym stanem zapalnym bym się nie męczył na Twoim miejscu, tylko pojechał do Mistrza do Strzelec Opolskich. Będziesz od ręki wiedział o co chodzi, jak poważny jest stan i jak długo może zająć leczenie.