Niemedyczne forum zdrowia

Witajcie!

Przyznam się szczerze, że kilka tygodni zastanawiałem się czy zamieścić tu ten post, ale skoro lekarze nie pomogli to może homeopatia da radę?

Od 19 roku cierpię na zapalenie prostaty (według lekarzy) i od tamtego czasu dzień w dzień towarzyszy mi ból i pieczenie podczas sikania i orgazmu. Brałem przez dwa i pól roku antybiotyki chyba, wszystkie jakie są... Pieczenie i ból nigdy nie ustąpiło... Jedyne co to posiewy nasienia przestały wykazywać jakiekolwiek bakterie, ale na jakiś czas by po 3 miesiącach znów pokazać jakieś bakterie...... I tak w kółko ... Przestałem robić posiewy bo bym zbankrutował. Oczywiście pojawiły się problemy z potencją... I to kurcze w czasie kiedy wchodziłem w życie seksualne. Wiem, że bez sensu jest brać viagrę, albo inną Levitrę bo przyczyny się nie pozbędę...

Powiedzcie mi jak zwalczyć zakażenie i prostaty i zapewne układu moczowego... Czy AC- ZYMES mi pomoże? Zaznaczam, że MO piję dalej tyle, że z dwu dniową przerwą, ale z tego co wiem z artykułów to prostata "Leczona"jest na końcu oczyszczania...

Pozdrawiam

MohSETH,
mam dla Ciebie nadzieję! :)
Oczywiście nikt nie wie, jak długo będzie trwało Twoje dochodzenie do zdrowia, ale mój facet po około dwóch miesiącach picia MO powiedział, że coś mu jakby "pulsuje" w prostacie - też  miał jakieś dolegliwości, ale mniej zaawansowane od Twoich. A potem.... cóż, mówiąc wprost - odzyskał wigor osiemnastolatka ;) Szaleństwo!
Wcześniej narzekał, że nic mu się nie chce, wciąż był zmęczony, miał problemy trawienne, pocił się okrutnie no i miał ten ogromny odcisk, o którym pisałam w dziale korzyści. Teraz czuje się dużo lepiej pod każdym względem, a libido... prawie nie do opanowania ;)
Kurcze, dla mnie to pewien problem...

Nie chcę Cie martwić MohSETH ale u mnie po 14 miesiącach stosowania MO przewlekłe zapalenie prostaty nie ustąpiło, nic a nic.

Jeśli to Cię zainteresuje,na zapalenie prostaty Dr. Janus wybrał mi preparat Ursul firmy Vision (niestety dosyć drogi lek-75zł) , skuteczności jeszcze nie miałem okazji sprawdzić.

Jaki jest dokładny stan impotencji ?

-brak popędu ? libido ?
czy może
- problemy z prawidłowa erekcja ?

(chodź jedno może wynikać z drugiego)

Na początku były okresowe spadki libido, teraz libido spadło do zera i problemy z utrzymaniem erekcji pojawiły się... Znaczy wzwód jest... na chwilę... Potem znika i znów się pojawia...

Czytałem, że zapalenie prostaty nie wpływa na erekcję więc to może coś innego... Nie mam zielonego pojęcia...Jednak problemy z prostatą, pieczeniem w cewce i bólem tak jakby pojawiły się razem... Albo się nałożyły... Może od prostaty zajęło mi się coś jeszcze? Tak naprawdę nie wiem co jest "powoderem" erekcji więc nie wiem co może nawalać... Urolog mi nie pomógł, a było ich kilku... i to niekiedy z prof. przed nazwiskiem. Mam nadzieję, że pomożecie mi znaleźć jakieś ziółka...

Riddick nie miałeś okazji sprawdzić bo nie zacząłeś go brać czy nie kochałeś się ostatnio?

Pozdro

Nie zacząłem jeszcze przyjmować tego preparatu.

Dr. Janus mówił jeszcze, że grzyb w prostacie utrzymuje się długo, nawet po ustąpieniu innych dolegliwości grzybiczych.

Mimo zapalenia prostaty z erekcją nie mam problemu więc nie musi to być zależne.

Riddick, Ursul można kupić taniej - dokonując zakupu bezpośrednio od firmy - poszperaj w necie. Ursul jest bardzo chwalony przez moich znajomych, a skład też ma dobry.
MohSETH. Przyczynę problemów usunie pozbycie się toksyn z organizmu po uszczelnieniu przewodu pokarmowego. Jednak w Twoim przypadku warto się wspomóc lekami, żeby poprawić jakość życia. Można też wspomóc się homeopatią, o ile przyczyną nie są zaburzenia krążenia, ale tego chyba nie przeoczyliby profesorowie. Mamy osobny dział homeopatyczny, więc nie piszemy o terapiach homeopatycznych na forum ogólnym. Zajrzyj tam za jakiś czas, może w połowie tygodnia, napiszę o leczeniu zaburzeń potencji.

Proponuję na początek zbadać ilość wolnego testosteronu (badania z krwi -koszt ok 30zl), następnie zastosować zioła i minerały specjalnie skomponowane do pobudzenia libido i na prostatę.

1) Tribulus Terestiris - polecam firmy Trec (tribiusteron lub stack Mens Formula)
2) Prostatan - firma Olimp
3) ZMA - kompleks Minerałów (cynk, Magnez + b6 - w formie chealtów)

Na pewno po takim zestawieniu odczujesz znaczącą poprawę.
Oczywiście wcześniej należałoby zastosować Kurację Nefroseptem lub ziołami zalecanymi przez Mistrza (jako alternatywa dla Nefro).

Wiecie co.. Biorąc pod uwagę to, że zapalenie prostaty nie może powodować impotencji to zdecydowałem się przyjrzeć moim klejnotom;) i lewe jądro to, z której strony mam bolący nasieniowód ma powiększone najądrze... Jest 3 razy większe niż w prawym jądrze... Jutro idę do lekarza, ale pewnie to zapalenie najądrza... Znów leki przeciw zapalne i antybiotyki... Może jakaś alternatywa dla antybiotyków? Jutro bądź po jutrze powiem Wam co powiedział lekarza...

Pozdro

Myślę, że jest to propozycja maskowania objawów choroby. Problem zostanie zamaskowany na czas suplementacji, względnie krótki okres po suplementacji.

Znane chińskiej medycynie ziółko Tribulus Terrestris (buzdyganek ziemny) ma właściwości przeciwgrzybicze, podobno pomaga pracować wątrobie (czyli walczy z toksemią) i w jakiś tam sposób (mniej lub bardziej pośredni) wzmaga libido oraz wspiera wiele innych funkcji. Tyle, że bez rozwiązania problemu po jakimś czasie problem powróci. Suplementowanie się (lub leczenie) do końca życia (a przynajmniej końca życia seksualnego) to dość smutna perspektywa. Tribulus, witaminki takie jak B6, ZMA (chelat cynku. magnezu i wit. B6) to tylko półśrodki.

Bez oczyszczenia przewodu pokarmowego (i uszczelnienia) wszelka "sportowa" suplementacja to wyrzucanie tabletek, kapsułek w błoto, a dokładniej w błoto kałowe (najgorsza odmiana błota). W temacie suplementacji warto jednak zrobić wyjątek dla kelpu, który zawiera wiele cennych składników (MIĘDZY INNYMI jod). Na forum wskazywano, że na problemy z potencją, prostatą dość dobrze działają (trochę gęstsze) koktajle błonnikowe (oczywiście oprócz MO). Koktajle oprócz czyszczenia przewodu pokarmowego dodatkowo wydatnie odbudowują zaburzoną antybiotykami florę bakteryjną jelit. Pomocna mogłaby być mieszanka Mistrza na oczyszczenie dróg moczowych (wrzos, bratek, znamię kukurydzy, mącznica lekarska). Antybiotyków radziłbym unikać, to takie dolewanie benzyny do ognia. Do tego dodać zdrowy tryb życia tj. nieprzetworzona i aktywna biologicznie żywność, równoważnie mięsa surówkami, zdrowy rozsądek, umiarkowana aktywność fizyczna, systematyczne oczyszczanie organizmu i po jakimś czasie organizm sam się powinien wybronić z tej podbramkowej sytuacji.

Pewnie w takiej sytuacji psychika jest też ważna, wiec pewnie jest jakiś sens ukierunkowanej i bez skutków ubocznych stymulacji. Może jakieś rozwiązanie pojawi się niedługo w dziale homeopatycznym.

W ramach diagnostyki warto natomiast wykonać test szczelności jelit tzw. test buraczkowy. Robiłeś taki test MohSETH ?

     Wielkie dzięki... Jesteście niesamowici... Ja nadal myślę o tym by iść do lekarza dostać pigułę... Jednak z autopsji wiem, że to tylko poprawa na maks 3 miesiące, a pół roku brania antybiotyków... Pamiętam brałem nawet taki za 700 zł 5 tabletek... Ze stanów zamówiony... Ale też nie pomógł...
     Może bóle nasieniowodu nasiliły się podczas picia MO? Nie wiem, ale z antybiotykami wstrzymam się jeszcze...
     Muszę kupić książki Dra, ale muszę czekać do wypłaty, a mam ją dopiero 10 grudnia:/ i poczytam o teście buraczkowym i innych sprawach...


Pozdrawiam serdecznie

Z samych książek Doktora jeszcze nie dowiesz się jak działa Mikstura, więc z książek Pana Słoneckiego co najmniej Zdrowie na własne życzenie cz. 1 Oczyszczenie, a Doktora - Nie daj się zjeść grzybom Candida.
I porzuć te tęsknoty za pigułami (może Ci tęskno do tych "piguł" w białych krótkich fartuszkach, to by dobrze rokowało  ;) ) Najlepiej od razu zamówić wszystkie książki.

Chciałbym się podzielić z Wami doświadczeniami po prawie 2 miesiącach picia MO i diety... schudłem 5 kilo... a najważniejsze to to, że erekcji jakie miewam nie powstydziłby się 16-latek ;) Nasienie nabrało białego koloru... Jest jeszcze problem z żylakami nad lewy jądrem ale jakby trochę ucichły....

Chciałem Wam bardzo podziękować... Bardzo wzrosło mi moje poczucie wartości... Co prawda zastała mała skaza psychiczna, ale trening czyni mistrza ;)

Pozdro

Właściwy finał!

Grażynko nie wiedziałem, że to może być takie proste... Wystarczyło MO, a byłem już przerażony wizją łykania Viagry i Levitry... No i tych wizyt u urologów za 100 zł po 6 minut... I tekstu: "Musi się Pan nauczyć z tym żyć...".

Boję się pomyśleć co mikstura zdziała jak przejdę na olej kukurydziany ;)

Pozdrawiam jeszcze raz :)

MohSETH,
witaj w klubie ludzi szczęśliwych i cieszących się dobrym seksem ;) Mój chłop przeżywa coś jakby drugą młodość. Oboje nie możemy się nadziwić :D
Śledziłam Twój wątek od początku, bo bardzo mnie to zaintrygowało, czy mój miły jest ewenementem, czy może inni też tak odżywają po MO? No i proszę! Cieszę się razem z Tobą. Dużo dobrej zabawy życzę. :D

A u mnie i męża spaaadek libido  :(

u mnie też... ostatnio bardzo rzadko mamy ochotę.A może to miłośc sie po prostu kończy marlenka? Nic nie trwa wiecznie :)

Może coś wtym jest.
 Tyko z drugiej strony, trudno mówić o miłości, czy tych rzeczach, kiedy ja ciągle stękam- niestety jestem mało atrakcyjna  :(

Coś w tym jest. Nie chce mi się i tyle. Czy to efekt oczyszczania? Chciałabym w to wierzyć, bo to chyba nie czas jeszcze na taki spadek libido! Tym bardziej, że po miesiącu od rozpoczęcia MO to mi się chciało że ho, ho! :) A teraz? Dół! :(

Jak zauważyłam z autopsji i wielu wypowiedzi libido często spada na początku MO.
Trzeba to przeczekać, nie myśleć o chorobach, nie stękać , iść do sklepu kupić fajny ciuszek, fryzurkę zrobić , pazurki i zabrać męża do teatru, na tańce , albo na fajną kolację.
Takie wyjścia z domu są niezbędne i powodują ,że człowiek nie myśli o stękaniu, a ładny wygląd poprawia nam humor.
Wszystko to minie.U mnie trwało 10 miesięcy.Teraz jestem ...ho,ho,ho ;)

Jeśli się kończy to się nic nie poradzi, ale trzeba z taką oceną poczekać.Mo wywraca nam organizm szalenie.Doły i takie tam inne są wszechobecne, ale wszystko po to by móc naprawdę żyć.
Powodzenia :thumbsup:

też tak uważam:) czas pokaże, wydaje mi sie że warto poczekac na efekty MO, bo to NAPRAWDE DZIAŁA!
Przykład z życia codziennego: moja mama miała menopauze już-brak okresu przez 2 lata.
Od 3 miesięcy ma okres co 28 dni, bezbolesny, przytyła i powiększył jej sie biust- dosłownie jej sie organizm odradza :) pije MO tylko od roku, a lekami sie niszczyła ok 10 lat.

Jak u Was z życiem seksualnym bo u mnie klapa :( Od 3 miesięcy nic... Ani Libido ani wzwodu...

A u mnie wszystko OK. Tylko żona nie jest w formie. MO pije razem ze mną. Czekam na efekty.

Spokojnie, może taki okres, na dworze ciapa chlapa, mało słońca, zimno i do domu daleko ;-)
Zobaczysz, za 2-3 miesiące .....  będzie stawał jak sosna, bo w powietrzu wiosna ;-)
Choć najlepszym motorem na libido jest zmiana partnerki ... albo dłoni hihi.

Albo partnera. :D

Zmiana partnerki nie wchodzi w grę_ ;) Za bardzo ją kocham_:) Zresztą ciała to niejedna by jej pozazdrościła_:)

Wiem, że prostata się odezwała... Z zimna... Boli_ na pewno ma to wpływ na libido...

MohSETH, a może spróbuj pobrać Kelp i cynk. Są dobre na te sprawy.

Mam przekonanie, że jest za młody na te sprawy.
Zaraz za Kelpem, cynkiem poleca zalecane zioła jak tribulus, stacki ZMA czy też AAKG.
Wszystko fajnie działa i cieszy, jak się używa w/w środków - gorzej jest, jak się już je odstawi.
W tym wieku moc potencji powinna wynikać z ogólnej kondycji organizmu, naturalnie wysokiego poziomu hormonów.

To się nazywa ...miłość, pięknie MohSETH :thumbsup:

Zrobiłem sobie badanie testosteronu. Wydaje się, że jest O.K. 602. Od 3 dni jest lepiej. Zauważyłem, że poprawia i pogarsza się okresowo... Od Dwóch nocy mam poranny wzwód. Tak że nie mam zielonego pojęcia z czego to wynika...

"Także"="również", "tak że"="tak więc"  :).

Ja mam inny problem, choć podobnej natury. Dlatego też podczepię się pod ten temat.
Kochamy się z dziewczyną jak króliki, po kilka razy dziennie i nie wiem, czy to przez ilość stosunków, czy może brak witamin moja sperma jest bardzo rzadka, czasami prawie jak woda. Dziewczyna mi mówiła, żebym jadł seler, to prawda?

Grażynko uczyłem się języka angielskiego i zawsze powtarzano, że ma być O.K. To jest skrót od czegoś, ale nie pamiętam od czego.
Chodziło mi tylko o nadużywanie wielkich liter, tak na marginesie. //G.

Lysybolku jak kochacie się kilka razy dziennie to podczas wytrysku jest mała ilość spermy. Bo nie ma się kiedy naprodukować, dlatego jest rzadka po wyrzucasz samą wydzielinę prostaty, a nie plemniki.

Pewnie. Jak 90% zaburzeń w tym wypadku - Psychika!!!

Blokada psychiczna istotnie może być problemem. Czy jest inny sposób odblokowania "doraźnego" niż Levitra? Chciałbym uniknąć chemii.

Pozdrawiam

O rany! A mój miły odmłodniał już chyba o 15 lat! Mówi, że czuje się jak osiemnastolatek. W życiu nie miał tyle wigoru i takich możliwości jak teraz! Chwilami to aż głupio... 

Witam,

Mam 21 lat i chyba coś jest nie tak z moją erekcją. O co dokładnie chodzi: od dawna nie mam porannych wzwodów, a w ciągu dnia to "mój przyjaciel" ani myśli drgnąć. Bez "pobudzenia wyobraźni" w jakiś sposób, to nawet nie mam co myśleć o erekcji... Partnerki nie mam, poza tym, że tak to ujmę, mam bardzo słabą "kondycję", szybko "kończę"... Może macie jakieś pomysły jak pomóc?

Ostatnio partnerka zauważyła, że miałem krew w spermie po stosunku. Więcej już się coś takiego nie pojawiło. Prostata badana rok temu, potem badanie było powtórzone, wyniki poprawne. Partnerka twierdzi, że to efekt oczyszczania MO, a ja nie znalazłem takiego potwierdzenia na tym forum. Erekcja, wzwód, libido moje i partnerki w normie, partnerka nie stosuje MO, KB, DP.