Niemedyczne forum zdrowia

BLOK KULINARNY I KOSMETYCZNY => Wykaz zdrowych i niezdrowych produktów żywnościowych => Wątek zaczęty przez: Mistrz 12-04-2007, 11:32



Tytuł: Miód
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 12-04-2007, 11:32
Skład chemiczny miodu
W zasadzie trudno wymienić, czego w miodzie nie ma. Oczywiście skład miodu w dużym stopniu zależy od rodzaju i gatunku roślin, z których pszczoły zbierają nektar lub spadź. W różnych typach i odmianach miodu odkryto ponad 300 składników należących do kilkunastu grup chemicznych, a zatem nie sposób wymienić ich wszystkich. Niemniej jednak warto wymienić kilka najistotniejszych.
→ Najliczniejszą grupę związków występujących w miodzie stanowią cukry (węglowodany) – średnio 80%. Przeważają cukry proste: glukoza 30% i fruktoza 40%, a reszta to dwucukry: sacharoza i maltoza oraz wielocukry, m.in.: trehaloza, izomaltoza, melibioza i gencjobioza. Ponadto w miodach spadziowych znajduje się do 30% trójcukru melecytozy (dzięki czemu miód spadziowy jest mniej słodki od cukrów nektarowych).
http://www.pozytki.pl/forum.php?page=&cmd=show&id=2151&category=21
→ Ważną grupę związków miodu stanowią kwasy organiczne decydujące o jego smaku, głownie kwasy: glukonowy, jabłkowy, cytrynowy mlekowy, bursztynowy, winowy, szczawiowy, masłowy, propionowy, mrówkowy, octowy, benzoesowy i pirogronowy.
→ Do istotnych związków miodu zaliczyć należy także enzymy pochodzące z wydzieliny gruczołów ślinowych pszczół:
→ – inwertaza – powoduje rozpad sacharozy do glukozy i fruktozy,
→ – amylazy (α-amylaza i β-amylaza) powodują rozpad skrobi do maltozy,
→ – oksydaza glukozy – powoduje utlenianie glukozy do kwasu glukonowego (w reakcji tej powstaje nadtlenek wodoru – związek o silnych właściwościach bakterio- i grzybobójczych).
→ W składzie miodu spotyka się także związki flawonoidowe, głównie: kemferol, kwercetynę, apigeninę, hesperetynę, a także antocyjany, leukoantocyjany i katechiny.
→ W zależności od rodzaju, miody zawierają różne, najczęściej niewielkie ilości witamin, głównie β-karoten, który decyduje o barwie miodu. Wyjątkiem jest miód gryczany, który zawiera spore ilości witaminy C (20mg/g).
→ W skład miodu wchodzi około 0,3% biopierwiastków, m.in.: potasu, fosfor, magnez, wapń, żelazo, krzem, siarka, miedź, fluor, cynk, mangan, kobalt, molibden, chrom, a także i jod.
→ W miodzie zazwyczaj spotyka się domieszki, głównie wosk, pyłek kwiatowy i mleczko pszczele.
→ Należy wspomnieć o możliwości występowania w niektórych miodach także substancji toksycznych, głównie hioscyjaminy i skopolaminy (nektar z bielunia i lulka czarnego), atropiny (nektar z pokrzyku), digitoksyny (nektar z naparstnicy żółtej) oraz akonityny (pyłek kwiatowy z tojadu). Jednak zatrucia występują niezmiernie rzadko, po spożyciu dużych ilości miodu zawierającego wymienione substancje.


Miód jako składnik koktajlu z błonnikiem
Miód jest od wieków używany w leczeniu wielu chorób, o czym można przeczytać w wielu publikacjach, na przykład na tej stronie:
http://www.teletronik.com.pl/jaszczyk/leki.htm
Nam jednak chodzi o profilaktykę, a nie leczenie chorób miodem. Miód, prócz rozlicznych zalet, ma pewną wadę, gdyż 70% jego objętości to cukry proste – glukoza i fruktoza, które bardzo szybko, w postaci niezmienionej, wchłaniają się z przewodu pokarmowego.
→Oczywiście miód, w przeciwieństwie do oczyszczonego cukru białego, zawiera w swym składzie wszystkie substancje potrzebne do wydalenia produktów przemiany materii powstających w procesie metabolizmu tych cukrów, i z tej strony spożywanie miodu nie naraża naszego zdrowia na szwank. Jednak gwałtowny wzrost stężenia cukru w krwi prowokuje trzustkę do wyrzucenia dużej ilości insuliny. W następstwie takiej reakcji, w niedługim czasie po spożyciu miodu następuje spadek cukru w krwi. U chorych takie wahnięcie poziomu cukru w krwi wywołuje hipoglikemię, natomiast u zdrowych powoduje nadmierną eksploatację trzustki, stając się jednym z przyczynków powstania cukrzycy w przyszłości. Tak oto, dbając o doraźne wzmocnienie odporności poprzez systematyczne spożywanie miodu – nadwyrężamy swoją trzustkę i sami sobie szykujemy cukrzycę.
→ Inaczej rzecz ma się w przypadku obecności błonnika, który po pierwsze opóźnia przechodzenie miodu z żołądka do dwunastnicy, czyli opóźnia dotarcie miodu do strefy wchłania, a po drugie, działając jako gąbka, opóźnia wchłanianie miodu, dzięki czemu poziom glukozy w krwi wzrasta powoli; łagodnie. W tej sytuacji stosowanie miodu jako składnika koktajlu z błonnikiem ma sens w profilaktyce zdrowia, przy czym unikamy skutków ubocznych związanych z gwałtownym wzrostem poziomu cukru w krwi.
→ Warto przy okazji zwrócić uwagę, że miód, wsród licznych własciwości leczniczych, ma istotne znaczenie w likwidowaniu w przewodzie pokarmowym i organizmie patologicznych bakterii i pasożytów, w tym grzybów z rodzaju Candida, czym podnosi walory zdrowotne koktajlu.


Tytuł: Miód
Wiadomość wysłana przez: Piotrb111 17-11-2007, 22:55
No to teraz mnie Pan załamał. Czyli wniosek z tego, że miód można spożywać tylko z innymi artykułami zawierającymi błonnik? Czyli używanie miodu jako cukru do słodzenia odpada?.


Tytuł: Miód
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 26-11-2007, 22:05
Dla chorych - tak. Chociaż nie mogę zaprzeczyć, że znam osoby, które wiele chorób wyleczyły właśnie miodem. Sam, gdy nie chciały mi się wchłonąć powiększone, przekrwione migdałki, wyleczyłem je pijąc gorącą herbatę posłodzoną miodem. Herbata musi być gorąca, niemalże wrzątek, a pić ją należy siorbiąc. Doradzałem tę metodę także innym. Jednym pomogło, innym nie. Obecni używam miodu spadziowego do słodzenia kawy. Bardzo smaczna!


Tytuł: Miód
Wiadomość wysłana przez: lacky27 24-02-2008, 00:27
Uzupełnienie informacji o miodzie

Wskazówki, co robić, aby być pewnym, że się kupiło dobry miód.

Każdy miód się krystalizuje wcześniej czy później. Najszybciej krystalizuje się miód rzepakowy a najdłużej miód akacjowy. Miody krystalizują się szybciej, jeżeli zawierają więcej glukozy a wolniej, jeżeli zawierają więcej dekstryn (wielocukrów powstających z rozkładu skrobi). Dlatego większość dobrych kupowanych miodów po paru miesiącach od zakończenia zbiorów powinna być skrystalizowana. Przy skupie miodu poszczególne rodzaje miodu od różnych pszczelarzy zlewa się razem i podgrzewa, aby uzyskać tzw. ustandaryzowany produkt. Efektem podgrzewania jest rozkład części enzymów oraz osłabienie amylazy i innych. Takie miody długo pozostają w stanie nieskrystalizowanym, ale mają znaczne osłabione działanie biologiczne. Każdy miód zebrany z innego miejsca ma swój niepowtarzalny smak, który się traci po zmieszaniu. To tak jakby zmieszać różne wina winogronowe z różnych miejsc i sprzedawać je pod jedną nazwą.

Miód kupowany na targowiskach (od pszczelarzy) może być sfałszowany w następny sposób:
1.   Aby uzyskać lepszy wygląd miodu jest on podgrzewany, aby się nie krystalizował. A to wiadomo, czym skutkuje.
2.   Cześć pszczelarzy, aby zwiększyć ilość miodu (szczególnie w czasie kiedy pogoda nie sprzyja zbiorom) wspomagają pszczoły, tzw. syropem cukrowym. Polega to na tym, że w dużym pojemniku w wodzie rozpuszcza się cukier, aby uzyskać syrop cukrowy. Taki pojemnik stawiają pszczelarze przed ulami a pszczoły zamiast zbierać nektar zbierają syrop cukrowy i przerabiają go na pseudo miód. Taki miód ma ładny wygląd i jest tani. Dlatego tani miód na targowisku nie oznacza dobrego miodu. Niestety jest to częsty proceder.

Taki zafałszowany miód można sprawdzić wykonując test. Do szklanki z chłodną wodą wlać miód. Czysty miód rozpuszcza się powoli i spływa nieprzerwanym strumieniem. Natomiast miód z dodatkiem syropu nie spływa równo i szybciej rozpuszcza się w wodzie.

Niektórzy pszczelarze produkując miody prowadząc dekrystalizację (blokowanie krystalizacji) za pomocą urządzeń zwanych cieplarkami, które kontrolują, aby miód się nie przegrzał. Taki miód zachowuje swoje dobre właściwości biologiczne. Niestety z punktu widzenia kupującego miód przegrzany od nieprzegrzanego nie jest do rozpoznania. Miód przegrzany spełnia już tylko funkcje słodzika bez innych czynników.
Dlatego miód powinno się kupować głównie u sprawdzonych pszczelarzy.

W nowym temacie opisze jeszcze dlaczego jeden propolis działa a drugi nie działa. I jak się sprawdza działanie propolisu.


Tytuł: Miód
Wiadomość wysłana przez: Andrzejkowy 31-03-2008, 14:36
Jaki może być jeszcze miód;
http://www.miodymanuka.pl/?gclid=CJyJlPW3t5ICFQsXQgod_x0XKw


Tytuł: Miód
Wiadomość wysłana przez: Editho 02-04-2008, 09:45
Ja  kiedy przemarznę ( staram się do tego nie dopuścić , ale czasem się zdarzy) piję herbatę z cytryną i miodem , choć jestem w pierwszym etapie diety. Poza tym nie jem słodyczy od 10 lat (nie lubię ) i uważam ,że taka lecznicza dawka więcej może mi pomóc niż   zaszkodzić.
U mnie skuteczność takiej herbatki jest bardzo wysoka.


Tytuł: Miód
Wiadomość wysłana przez: Piotrb111 02-04-2008, 10:16
Mistrzu mam pytanie co do koktajlu, tylko proszę mnie nie zrozumieć, że go krytykuję tylko taka analiza przyszła mi do głowy. Jeżeli błonnik zawarty w koktajlu nie pozwala zbyt wielkiej ilości cukru jaki jest w miodzie dostać sie do organizmu tzn., że duża jego ilość idzie dalej czyli do jelita grubego, a tam czeka candidia która się żywi cukrem. Więc czy to nie tak, że tym samym podkarmiamy drożdżaka, który u zdrowych nie zdąży rozwinąć się do grzyba bo zabraknie pokarmu drożdżakowi, ale u chorych spowoduje postęp grzybicy?


Tytuł: Miód
Wiadomość wysłana przez: hajdi 02-04-2008, 10:37
Cytat od: "piotrb111"
Jeżeli błonnik zawarty w koktajlu nie pozwala zbyt wielkiej ilości cukru jaki jest w miodzie dostać sie do organizmu tzn., że duża jego ilość idzie dalej czyli do jelita grubego, a tam czeka candidia która się żywi cukrem.

Piotrze,
na pewno to wiesz, ale gdzieś Ci uleciało, że błonnik spowalnia wchłanianie a nie zatrzymuje. Cukier nie dostaje sie gwałtownie do krwiobiegu przez początkowy odcinek jelita cienkiego, ale stopniowo na całej jego długości.


Tytuł: Miód
Wiadomość wysłana przez: Meg 05-04-2008, 21:00
W sprawie miodu mam takie pytanie- dlaczego po spożyciu miodu bolą  żylaki na łydkach i hemoroidy ? Wiem od kilku osób, że podobnie reagują na miód.

Dodano
Przepraszam, ale nie otrzymałam odpowiedzi na swoje pytanie i nie wiem czy jest zadane w niewłaściwym dziale czy wogóle jest niewłaściwe- może ktoś mi odpowie?


Tytuł: Miód
Wiadomość wysłana przez: Amdea 05-04-2008, 22:08
Tu jest ciekawa strona o masażu miodem - http://www.naturoterapia.net/?o=4 i jest tam taka uwaga: "Żylaki są PRZECIWWSKAZANIEM do wykonania masażu!"
Niestety, autorka strony nie napisała dlaczego.


Tytuł: Miód
Wiadomość wysłana przez: Einstein 24-07-2008, 13:16
A co sądzicie o spożywaniu miodu z tłuszczem zamiast z błonnikiem? Np z oliwą? Czy tłuszcz też zmiejszy IG miodu?


Tytuł: Miód
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 24-07-2008, 13:23
Cytat od: "Meg"
dlaczego po spożyciu miodu bolą żylaki na łydkach i hemoroidy?
Miód zawiera lektyny pokarmowe, o wiele bardziej aktywne od innych, np. glutenu, i w przypadku dziurawych jelit podobne objawy mogą występować, jak również rozmaite objawy alergiczne.


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: Czarnula 13-11-2008, 09:18
Mój syn ma problem z piciem gorzkiej herbaty. Czy byłoby wielkim przestępstwem, gdybym do herbaty (1-2 x dziennie ) dodała pół łyżeczki miodu do herbaty? Syn ma kandydozę, wiele objawów już ustąpiło.



Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: Asicyna 20-01-2009, 15:25
Ja osobiście bardzo wierzę w miód i jego wyjątkowe właściwości. Od dwóch lat piję co rano miód - 1 łyżeczkę zalaną letnią wodą. Rano wkrapiam do tego cytrynę i - nie choruję nawet na katar! To niesamowite, jak miodek potrafi podnieść odporność. Jednak na wiosnę ruszam z MO i odstawię miód, żeby nie mieszać dwóch różnych metod.


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: Piotrb111 20-01-2009, 16:36
Asicyna nie wiem czy czytałaś wypowiedź Mistrza na temat miodu. Spożywanie go bez błonnika źle oddziałuje na trzustkę, ponieważ zawarta w miodzie glukoza wymusza na trzustce generowanie dużej ilości insuliny.
Tym sposobem możesz nabawić się cukrzycy.


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: Olimpia 20-01-2009, 18:16
I jeszcze jedno: to nie dobrze, ze zabrakło kataru. Organizm powinien się oczyszczać sukcesywnie z nagromadzonych toksyn. A swoją drogą to ciekawe, że miód tak działa, że brakuje oczyszczania :(


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: Piotrb111 20-01-2009, 20:36
No podejrzenia o to, że miód blokuje objawy to już przesada, ale być może ilość cukru zawarta w miodzie dość mocno je blokuje, kto to może wiedzieć. Chyba jedynie Mistrz może rzucić jakąś ciekawostką?


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 20-01-2009, 23:55
Cytat
Organizm powinien się oczyszczać sukcesywnie z nagromadzonych toksyn.
A jak, to najlepiej jak on sam zadecyduje...


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 03-03-2009, 11:00
Na naszym forum pokutuje mit rzekomej szkodliwości miodu, na poparcie którego nie ma absolutnie żadnych argumentów. Jako forum edukacyjne, musimy rozprawić się z wszelkimi mitami, zwłaszcza tymi, które mają negatywny wpływ na nasze zdrowie. Zaniechanie stosowania miodu uważam za mit szczególnie szkodliwy, zwłaszcza dla chorych. Dziwne, że hołdujący temu idiotycznemu mitowi nie przedstawiają żadnych argumentów na poparcie negatywnego wpływu miodu na nasze zdrowie, podczas gdy argumentów za prozdrowotnym wpływem miodu na nasz organizm jest bez liku. Co z wami nie tak, ludzie!? Czyżby choroba odebrała Wam zdrowy rozsądek?

Oto tylko jeden z wielu argumentów uzasadniających potrzebę powszechnego stosowania miodu, zwłaszcza w naszych czasach, a szczególnie w chorobie:
Cytat
Miód pszczeli jest jedną z najwartościowszych substancji odżywczych, jakich dostarcza nam natura. Właściwości bakteriobójcze i uodparniające miodu są znane już od bardzo dawna - dodawany do napojów i potraw wzmacnia organizm poprawiając naturalną odporność na choroby i infekcje. Zalecany jest szczególnie w stanach wyczerpania, osłabienia po operacjach, kuracjach antybiotykowych. Zwiększa ilość czerwonych krwinek, przyspiesza rekonwalescencję, usuwa zmęczenie. Miód wzmaga także działanie wszystkich naturalnych środków przeciw przeziębieniowych.
Źródło: http://www.odzywianie.info.pl/Miod-rodzaje-i-wlasciwosci.html


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: WaldekB 03-06-2009, 16:58
Na naszym forum pokutuje mit rzekomej szkodliwości miodu, na poparcie którego nie ma absolutnie żadnych argumentów. Jako forum edukacyjne, musimy rozprawić się z wszelkimi mitami, zwłaszcza tymi, które mają negatywny wpływ na nasze zdrowie. Zaniechanie stosowania miodu uważam za mit szczególnie szkodliwy, zwłaszcza dla chorych. Dziwne, że hołdujący temu idiotycznemu mitowi nie przedstawiają żadnych argumentów na poparcie negatywnego wpływu miodu na nasze zdrowie, podczas gdy argumentów za prozdrowotnym wpływem miodu na nasz organizm jest bez liku. Co z wami nie tak, ludzie!?
Źródło: http://www.odzywianie.info.pl/Miod-rodzaje-i-wlasciwosci.html

Myślę, że zafałszowany miód z tak zwanej masówki może być jak najbardziej szkodliwy. Może ów mit szkodliwości miodu tu ma swoje korzenie. I popatrzmy jak ludzie jedzą ten przegrzany miód? Z jakimś syfnym chlebem oczywiście. Albo dodając do gorącej herbaty, gorącego posiłku. Wiadomo że gorąco niszczy to co w miodzie cenne.

Natomiast plaster surowego nierozgrzewanego miodu razem z pierzgą to jest coś!


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: Piotr 07-06-2009, 09:25
Pojawił się właśnie tegoroczny miód rzepakowy. Nie warto kupować zeszłorocznego.


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: Rysiek 07-06-2009, 09:44
Ja wczoraj kupiłem z mniszka lekarskiego, też tegoroczny.


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: Rysiek 07-06-2009, 11:47
Na razie wierzę sprzedawcy, powiedział, że tegoroczny. Nie jest skrystalizowany a na etykietce jest napisane, że ulega krystalizacji. Czyli gdyby był zeszłoroczny to już dawno byłby w stanie stałym. Nie wykorzystam całego tylko będę czekał na skrystalizowanie. Jeżeli nie skrystalizuje to znaczy, że gość go grzał i więcej u niego nie kupię, a jak zmieni konsystencję to znaczy, że nie jest oszukany. Pan na stoisku miał tylko dwa rodzaje miodu, mniszkowy i rzepakowy, kilka słoików. Na codzień sprzedaje zioła przez siebie hodowane. Nie jest to więc typowy handlarz miodem i stąd myślę, że ma miód nieoszukany.

Pierwszy raz kupiłem miód z mniszka, nigdy wcześniej nie miałem z takim do czynienia więc nie wiem jak powinien wyglądać. Ten ma kolor lekko złotawy, delikatny. Jest słodki i dość charakterystyczny w smaku. Po zjedzeniu, przez jakiś czas, w ustach pozostawał ciekawy posmak :)


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: Iza38K 07-06-2009, 14:01
Cytat
Pierwszy raz kupiłem miód z mniszka, nigdy wcześniej nie miałem z takim do czynienia więc nie wiem jak powinien wyglądać. Ten ma kolor lekko złotawy, delikatny. Jest słodki i dość charakterystyczny w smaku. Po zjedzeniu, przez jakiś czas, w ustach pozostawał ciekawy posmak
Ja też dzisiaj taki kupiłam. Miody sprawdzam jak w podanym niżej linku:
http://www.pasieka.rostkowski.info/pytania.html

Wiem jednak, że na oszustów nie ma rady.


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: Iza38K 07-06-2009, 14:50
Cytat
W dużym słoju wyszło tego 1,3 kg spadziowego, co wyniosło prawie 40 zł.
.
Za spadziowy płacę 20-22 zł. Gryczany 25-27 zł. W tej cenie czyli 40 zł za 1,3 kg to wrzosowy lub malinowy. Za tegoroczny miód z mniszka za 1,3 kg zapłaciłam 22 zł.


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: Rysiek 07-06-2009, 19:09
Zrobiłem test opisany na stronie, którą podała Iza i wszystko wyglądało jak na zdjęciu A. Jeżeli jeszcze miód skrystalizuje to ten sprzedawca będzie pewny.


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: WaldekB 08-06-2009, 09:52
Wiadomo, że na pewno tegoroczny?
W Bydgoszczy jest sklep "Bartnik" (Plac Piastowski). Mają tam różne rodzaje miodu - w sporych plastikowych wiadrach. Nalewają do słojów. W dużym słoju wyszło tego 1,3 kg spadziowego, co wyniosło prawie 40 zł. Z pewnością jest to jednak miód zeszłoroczny. Obawiam się, że może być przegrzany, gdyż jest zupełnie płynny. Czy warto kupować taki miód?
Tegoroczny to chyba tylko bezpośrednio od pszczelarza. Napiszcie, jak on wygląda? Jak powinien wyglądać dobry miód?

Tak:

(http://img10.imageshack.us/img10/6492/honeyinajarbysingingbla.jpg) (http://img10.imageshack.us/my.php?image=honeyinajarbysingingbla.jpg)

Oczywiście lepszy miód nawet przegrzany niż biały cukier. Sam mam rozgrzewany miód spadziowy, który mimo to zachował w sporej części swoje właściwości. Jednak taki naturalnie krystalizujący plaster z pierzgą to jest zupełnie inna bajka. :)

Można czasem wypatrzeć na allegro.


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: WaldekB 09-06-2009, 08:13
Jak kto woli. Najwartościowsze są podobno mleczko i pierzga, ale z nią trzeba ilościowo uważać bo może z początku powodować ostry detoks. Wosk się zazwyczaj tylko żuje. Aczkolwiek dawni pszczelarze gruzińscy nie bawili się w odwirowywanie, zjadali wszystko jak leci prosto z ula, razem z woskiem i pszczołami. ,) Może właśnie taki "brak higieny" miał jakiś wpływ na to, że był wśród nich najwyższy procent ludzi dożywających setki.


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: Kld 14-06-2009, 19:40
Cytat
Nie warto kupować zeszłorocznego.
Dlaczego nie warto kupować zeszłorocznego? Przecież z tego co mi wiadomo Miód się nie psuje.


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: Piotr 14-06-2009, 20:43
Cytat
Dlaczego nie warto kupować zeszłorocznego? Przecież z tego co mi wiadomo Miód się nie psuje.

Nie psuje się, ale z czasem traci część wartościowych składników.
"Każdy świeży miód ma najwyższą wartość"
http://medapis.republika.pl/rzepak.htm


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: franky 17-07-2009, 18:45
Test Lacky-ego i ten sam test ze strony internetowej podanej przez Izę dotyczy miodu nieskrystalizowanego. A jak sprawdzić czy miód już skrystalizowany jest bez dodatku syropu cukrowego? Przecież nie przeleję. Wziąć na łyżkę i włożyć do szklanki z chłodną wodą i sprawdzić jak szybko się rozpuszcza? A jak szybko powinien?


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: goran 09-09-2009, 19:29
Jeśli chodzi o miód to ja go mam pod dostatkiem bo jestem początkującym pszczelarzem. W tym roku będę "zimował" 15 rodzin pszczelich a na wiosnę powiększam pasiekę do 25 pni. Jeśli chodzi o brak kataru to miałem takich klientów, którzy kupowali miód co roku i od października do kwietnia spożywali napój: woda + łyżeczka miodu na noc - oni rzeczywiście nie przeziębiali się ale ja tego napoju nie stosuję. PODOBNO woda z miodem pozostawiona na noc zwiększa działanie antybiotyku miodowego dwustukrotnie - taką plotkę słyszałem od znajomego pszczelarza, cokolwiek by to miało znaczyć  :D


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: Mayko 27-09-2009, 07:26
Test Lacky-ego i ten sam test ze strony internetowej podanej przez Izę dotyczy miodu nieskrystalizowanego. A jak sprawdzić czy miód już skrystalizowany jest bez dodatku syropu cukrowego? Przecież nie przeleję. Wziąć na łyżkę i włożyć do szklanki z chłodną wodą i sprawdzić jak szybko się rozpuszcza? A jak szybko powinien?
Mam ten sam problem i próbowałam to sprawdzić na 2 różne sposoby.

Test z łyżką skrystalizowanego miodu w szklance jest trudny do zdefiniowania. Nie bardzo można go przyrównać do wzorca.

Postanowiłam natomiast podgrzać lekko dwie łyżki miodu (w kąpieli wodnej) i wlać je następnie do szklanki z wodą. Efekt testu z moim miodem był taki, że miód rozpierzchł się natychmiast po szklance, niczym puch z rozprutej poduszki. Nie było żadnego oleistego strumienia. Zastanawiam się tylko, czy taki test z podgrzanego miodu jest miarodajny? Czy podgrzanie ma wpływ na efekt? Jeśli nie, to zdaje się, że kupiłam żółty cukier :(


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: Skarabeusz2005 27-09-2009, 15:42
A co myślicie o tym miodzie? Tylko, że bez atestu ;)
http://www.allegro.pl/item741623474_pierzga_z_miodem_450_gram_super_cena.html



Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: Mayko 28-09-2009, 06:38
A co myślicie o tym miodzie? Tylko, że bez atestu ;)
http://www.allegro.pl/item741623474_pierzga_z_miodem_450_gram_super_cena.html
Wygląda to bardzo ciekawie.

Jestem teraz na etapie poszukiwania dobrego miodu oraz propolisu i widzę, że jest to trudne zadanie. Miałam ostatnio okazję zobaczyć prawdziwy – skrystalizowany miód. I teraz już na oko potrafię ocenić różnicę między skrystalizowanym, a scukrzonym. Ten skrystalizowany podgrzałam do rozpuszczenia i piękną, jednorodną, oleistą stróżką wlał się do szklanki z wodą. Tak więc Franky test działa.

Miód z Reala odpada z urzędu, miód z targowiska (Manhattan – Szczecin) też niestety odpada (przynajmniej od dwóch osób, od których kupiłam, a które zarzekały się, co do szlachetności ich produktu).
Zakupiłam również propolis. Jeden z wyżej wymienionego targowiska, drugi od Dudkowiaka w sklepie ze zdrową żywnością. Żaden nie przeszedł mlecznej próby. Po 24h mleko pięknie się zsiadło. Jeśli ktoś ma pewne źródło w necie to proszę o kontakt.

Pomału dociera do mnie jak ciężko dostać cokolwiek, co ma pierwotne właściwości. Jak bardzo nas oszukują na każdym kroku. Teraz rozumiem, czemu tak wiele kuracji jest nieskutecznych i przestaje mnie dziwić, czemu pomimo tylu starać ze strony różnych ludzi, oni dalej chorują.


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: Konradus 28-09-2009, 07:54
Ja samodzielnie robię miód z mlecza, mam całą szafę zastawioną. Świetny na stany zmęczenia, kaszel itp a poza tym jest to niebo w gębie, taki smaczny i aromatyczny, że nie zamieniłbym go na nic innego. Nie muszę się zastanawiać kto mnie oszukał i w jaki sposób, na dodatek też te nieudane zakupy przypłacamy zdrowiem i pieniędzmi często dużymi. Jestem gorącym zwolennikiem samodzielnego wytwarzania żywności w miarę możliwości oczywiście. Bardzo gorąco polecam domowy wyrób, tanio, zdrowo i przyjemnie - nie idźcie na łatwiznę przecież zdrowie to luksus na, który trzeba sobie i zasłużyć i zapracować.


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: Mayko 28-09-2009, 08:43
Czy miód z mlecza robi się w podany niżej sposób?

„- Około 200-300 szt. kwiatków mlecza
- 1 kg cukru
- 3-4 cytryny ze skórką
- kilka Gożdzików
- wody tyle by zakryła kwiatki
Zebrane w suchy dzień kwiaty mlecza wrzucić do wanny by powyłaziły wszelkie robaczki, delikatnie opłukać ,wrzucić do garnka i zalać wodą. Pogotować 15 minut ,odcedzić i dobrze odcisnąć -kwiatki wyrzucić a otrzymany wywar wlać do garnka, dodać pokrojone cytryny, goździki i trochę cukru. Cały czas wolno gotując dosypywać po trochu cukier [jak za duży gaz to wykipi ],powinno mieć konsystencję lejącego miodu i kolor brązowawy. Gorący przełożyć do słoiczków.”


Jeśli tak, to ja bym to nazwała raczej dżemem lub konfiturą z mlecza. Wydaje mi się, że produkt ten ma zupełnie inne właściwości od tego, który wyprodukowały pszczoły.


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: Konradus 28-09-2009, 09:17
W zasadzie to nie jest do końca miód tylko pewnego rodzaju gęsty syrop ale z własnej autopsji wiem, że ma działanie podobne do prawdziwego miodu a na pewno lepsze od oszukanego.

Robię to wg następującego przepisu:

420 szt kwiatków mleczu
3 cytryny
1 l wody
1,5 kg cukru

Wycisnąć sok z cytryn, zalać nim kwiaty mleczu, dodać wodę i zagotować - gotować 10 min. od momentu zawrzenia. Odstawić na 24 godz. Po tym czasie zlać płyn /odcisnąć/, dodać cukier i gotować 1,5 godz. na bardzo małym ogniu. Gorący syrop wlać do gorących słoiczków i zakręcić. Z tej porcji wychodzi ok. 9 małych słoiczków /np. po majonezie/.
Syrop dobry na kaszel, szczególnie dla dzieci, bo jest bardzo dobry smakowo.


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: Mayko 28-09-2009, 09:34
TIKa znalazła ciekawą stronę z opisem rodzajów miodu i ich właściwości, znajduje się ona pod niżej podanym adresem  
http://www.dieta.pl/zdrowie/ciekawostki/zamiast_cukru_zdrowy_miod-455.html



Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: Iza38K 28-09-2009, 11:18
Uwielbiam miód gryczany. Lipowy jest bardzo agresywny w smaku i moje najmłodsze dziecię  go nie znosi. Mam również miód wrzosowy ale w smaku to żadna rewelacja jak dla mnie. Tika ja się już staram pogodzić z faktem, że ludzie dla pieniędzy są w stanie zrobić wszytko.  Podziękowałam pewnemu pszczelarzowi z targu. Teraz zaopatruję się albo bezpośrednio u znajomego mego męża albo u pszczelarza, którego miód przeszedł "próbę" prawdziwości. Takie czasy..


Tytuł: Odp: Dla pacjentów i niedowiarków - czyli co wie, a czego nie powie hohsztaplerka
Wiadomość wysłana przez: Xyz540 09-11-2009, 18:30
 A propos miodka, jaka jest dopuszczalna maksymalna dawka (dziennie)  tego specyfiku-  dla  zagrzybionej i zainfekowanej rożnym draństwem jejmości..?

Czy orzeszki z miodkiem są dopuszczalne?


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: Heniek 09-11-2009, 21:45
Nie kierujemy się sztywnymi dawkami, indeksami, kaloriami, tabelami, ale sygnałami ze strony organizmu. Takim sygnałem może być po prostu apetyt. Sygnał może też mieć formę kaprysu, zachcianki kulinarnej - przemożnej chęci zjedzenia konkretnego jedzonka.

Jeśli jednak po zjedzeniu pojawią się jakieś dolegliwości (np. mdłości) to też jest to sygnał organizmu (ale w drugą stronę), który mówi że dany rodzaj pożywienia chwilowo organizmowi nie służy. Po jakimś czasie warto jednak ponownie spróbować produktu, który powodował daną dolegliwość (np. wzdęcia) o ile mamy wciąż nań apetyt oczywiście. Jeśli dolegliwości przy kolejnej próbie konsumpcji się nie pojawią to będzie to znak, że organizm uczynił kolejny krok ku zdrowiu.

Proszę zapoznać się także z wypowiedzią Mistrza, w której rozprawia się m.in. z mitem rzekomego dokarmiania drożdżaków miodem.

Dodam jeszcze, że nie wolno dać się zestresować lekarzom, dietetykom, farmaceutom "Tego nie wolno, tamtego nie wolno. To jest rakotwórcze, tamto tuczy, to jest toXYcZne, tamto zawiera akrylamid, konserwanty itd. itp. itd. itp. itd. itp. itd. itp. i tak 100 000 razy". Od tej pozornej dietetycznej wiedzy rośnie poziom stresu, który ma negatywny wpływ na pracę jelit. Medycyna chce zastraszyć nam jelita przy pomocy pseudowiedzy. Najważniejsza wiedza o zdrowiu płynie z własnego organizmu, obserwowania i rozsądnego interpretowania własnych reakcji.

Miód i orzeszki (razem lub osobno), tak jak każdy inny pokarm, zawierają lektyny pokarmowe. Żeby wiedzieć czy dane jedzonko nam służy należy je po prostu spróbować. Nikt za nas tego nie zrobi…


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: Evaa8 10-11-2009, 10:32
Wiedza, która może się przydać - http://www.sfd.pl/%5Bart%5D_Mi%C3%B3d-t459443.html


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: Jarek 10-11-2009, 17:45
Jak napisał na początku Lacky, miód przegrzany traci swoje dobre właściwości i staje się zwykłym słodzikiem. Jest mnóstwo opinii i materiałów potwierdzających ten fakt. Dlaczego więc ciągle polecacie tu na forum gorącą herbatę z miodem? Skąd pewność, że miód spędzając czas w gorącej herbacie nie zdąży się zepsuć?

...doskonale wpływa miód pity z gorącą herbatą...

Cytat od: wikipedia
W przemyśle stosuje się również proces dekrystalizacji, wykorzystywany głównie przy konfekcjonowaniu miodu z opakowań zbiorczych. Proces ten polega na podgrzaniu krupca (miodu skrystalizowanego) do temperatury około 50 °C nie dłużej niż 48 h. Po nieodpowiednim procesie dekrystalizacji znacznie wzrasta zawartość hydroksymetylofurfuralu, który nie ma żadnej wartości odżywczej i nie jest trawiony przez ludzkie enzymy. Maleje zawartość enzymów, miód traci właściwości lecznicze i bakteriobójcze, następuje denaturacja białka. Aby temu zapobiec, dekrystalizację należy przeprowadzać w temperaturze do 40 °C.

Wynika z tego, że przegrzany miód niekoniecznie jest lepszy od cukru. Może jest od niego gorszy, bo zawiera substancje antyodżywcze - utrudniające pracę organizmu ludzkiego. Jak już Wam wcześniej pisałem, ajurweda też mówi o przemianie miodu w substancję szkodliwą pod wpływem temperatury. Teraz widzę, że zgadza się to ze współczesnymi, naukowymi teoriami.

Tak więc ja stosuję tylko letnią herbatę z miodem (dodaję miód, gdy jest letnia). Tak bezpieczniej.


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: Stańczyk 10-11-2009, 17:48
Dlaczego więc ciągle polecacie tu na forum gorącą herbatę z miodem?
Bo działa. Nie powinien - a działa.


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: Rysiek 10-11-2009, 17:52
Cytat
widzę, że zgadza się to ze współczesnymi, naukowymi teoriami.

Jak zatem do tych teorii ma się stosowanie miodu od pokoleń w medycynie ludowej z, jak napisał Hajdi, dobrym skutkiem?


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: Iza38K 10-11-2009, 17:56
A tu wypowiedź pszczelarza o gorącej herbacie z miodem http://www.pasieka.rostkowski.info/pytania.html#grzany.


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: Jarek 10-11-2009, 20:31
O rany, jak zwykle niemerytoryczne odpowiedzi od moderatorów.

Dlaczego więc ciągle polecacie tu na forum gorącą herbatę z miodem?
Bo działa. Nie powinien - a działa.
Czysta demagogia. Stosujesz gorącą herbatę z miodem i pięć innych środków leczniczych jednocześnie. Skąd więc pewność, że to akurat miód działa? Pytanie retoryczne, nie odpowiadaj proszę.

Cytat
widzę, że zgadza się to ze współczesnymi, naukowymi teoriami.

Jak zatem do tych teorii ma się stosowanie miodu od pokoleń w medycynie ludowej z, jak napisał Hajdi, dobrym skutkiem?

W moim poście nie ma nic złego na temat samego miodu. Mam tylko uprzedzenia (oparte na konkretnych źródłach) do miodu gorącego. Czy w tej medycynie ludowej stosowanej od pokoleń używają miodu na gorąco?

Ludzie, nie piszcie, co Wam ślina na język przyniesie.

Iza, rzeczywiście jest tam jakaś tabelka ze stopniami celsjusza. Niemniej jednak jest też poparcie moich słów: Więc lepiej odczekać chwilę i dodawać miód do niezbyt gorącej herbaty. Jeżeli zaś radzimy "pijcie gorącą herbatę z miodem", to ludzie stosujący się do tej wskazówki mogą dodawać miodu do wrzątku, tak jak dodaje się cukier. Nie warto chyba kierować ich na taki tor. Nie należy też chyba zakładać, że czytający wie tak dużo na temat miodu.


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: Heniek 10-11-2009, 21:03
O rany, jak zwykle niemerytoryczne odpowiedzi od moderatorów.

Dlaczego więc ciągle polecacie tu na forum gorącą herbatę z miodem?
Bo działa. Nie powinien - a działa.
Czysta demagogia. Stosujesz gorącą herbatę z miodem i pięć innych środków leczniczych jednocześnie. Skąd więc pewność, że to akurat miód działa? Pytanie retoryczne, nie odpowiadaj proszę.
(...)
Ludzie, nie piszcie, co Wam ślina na język przyniesie.

Jarek jest wyraźnie w gorącej herbacie kąpany. Ciekaw jestem jednak skąd wywnioskował, że Hajdiemu chodziło o równoczesne stosowaniu sześciu środków leczniczych (tj. miodu i pięciu jakichś innych). Poza tym "niedemagogiczny" Jarek traktuje swoje pytanie jako retoryczne… Jeśli to nie jest czysta demagogia to jak nazwać słowa Jarka? Brudna demagogia? Proponuje jednak nie pisać mechanicznie to co Google i ślina na język przyniesie oraz nie określać opartych na praktyce i zdroworozsądkowej obserwacji wypowiedzi jako NIEMERYTORYCZNE.

Miód dodany do gorącej herbaty traci cześć mocy i swoich właściwości (m.in. antybiotycznych), ale to co pozostaje jest w zupełności wystarczające z punktu widzenia medycyny ludowej. Są sytuacje, kiedy nie potrzebujemy pełnej mocy miodu i wystarcza nam część tej mocy. Ludzie robili tak od wielu lat i to się sprawdziło.


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 10-11-2009, 22:56
Jarku ! Jest wielka różnica pomiędzy wrzącą herbatą, gorącą a mocno - ciepłą. Ja do wrzątku nie dodaję miodu tylko do tak gorącej herbaty aby można ją było wypić ( posiłkując się dmuchaniem). I działa ! Ja zresztą nie znoszę chłodnych herbat czy kaw.
Wiele razy już o tym pisałem, ale widać taka już moja dola, by nic innego nie robić, tylko pisać w koło to samo... Ja zalecam herbatę gorącą (prawie wrzącą), którą należy posłodzić miodem i bezzwłocznie pić siorbiąc. W gruncie rzeczy chodzi tutaj o parę wydobywająca się sponad herbaty, nie o samą herbatę. Ów zabieg prędzej przypomina inhalację, niż picie herbaty, a jest niezwykle skuteczny przy powiększonych migdałkach. Ze względu na wyskoką temperaturę, nie nadaje się dla małych dzieci. 


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: Jarek 11-11-2009, 13:44
Mistrzu, dziękuję za wyjaśnienie.


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 12-11-2009, 02:04
Mistrzu, dziękuję za wyjaśnienie.
No widzi Pan. My tutaj nie opieramy się na "najnowszych badaniach uczonych amerykańskich". Dla nas to żadne autorytety, tak samo jak wiedza medyczna, o której mamy jak najgorsze zdanie; nie darmo to forum nazywa się niemedyczne. Więc nich Pan będzie łaskaw wziąć tę informację pod uwagę i nie raczyć nas strasznie uczonymi mądrościami. My wychodzimy z założenia, że najmądrzejszy jest organizm, a ci badacze to zwykli krętacze, zaś medycyna to fabryka chorób. Nas interesuje niemedyczny aspekt zdrowia i nie mamy zamiaru się wygłupiać.
    Jakie to ma znaczenie, że naukowcy coś tam odkryli? Weźmy taki muchomor - był trujący, zanim naukowcy to odkryli, i nic się nie zmieniło pod tym względem. Czyż nie? 


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: Jarek 13-11-2009, 20:32
Panie Józefie. Proszę nie pozować na ciemnogrodzianina gardzącego wiedzą. Przecież Pańską wiedzę na temat układu pokarmowego, drobnoustrojów, fizjologii, morfologii, chemii, itd. też czerpał Pan od naukowców i badaczy. Jest to również wiedza medyczna.

"Ci badacze to zwykli krętacze" - osądza Pan zbyt pochopnie i zbyt szablonowo. Nie może Pan odmawiać dobrej woli każdemu, kto jest badaczem. Czy Pan jest ostatnią uczciwą osobą na świecie?

Odnośnie "strasznie uczonych mądrości". Oczywiście śmieje Pan się, bo nie było w tym nic strasznie uczonego :) W tym konkretnym poście zestawiłem wiedzę starożytną z naukowym spojrzeniem, bo zawsze fascynują mnie sytuacje, kiedy te 2 podejścia głoszą to samo. A po przedstawieniu swoich argumentów chciałem wysłuchać Waszych. Tak naprawdę nie rozumiem, co było w tym złego.


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 13-11-2009, 22:51
A po przedstawieniu swoich argumentów chciałem wysłuchać Waszych.
A gdzie one są? Czy wytłumaczył Pan, dlaczego miód użyty do posłodzenia gorącej herbaty działa? - choć naukowcy twierdzą coś innego. Jeśli Pan tego nie wyjaśni, to próżna z Panem rozmowa.


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: Cytrynka_5 01-01-2010, 22:37
Cytat
Nie wykorzystam całego tylko będę czekał na skrystalizowanie. Jeżeli nie skrystalizuje to znaczy, że gość go grzał i więcej u niego nie kupię, a jak zmieni konsystencję to znaczy, że nie jest oszukany.
Podgrzewany miód również się skrystalizuje, tylko po dłuższym czasie niż gdyby nie był podgrzewany.


Tytuł: Miód
Wiadomość wysłana przez: skymen 27-01-2010, 15:29
Temp. °C    diastaza          inwertaza
10      35 lat                     26 lat
20      4 lata                     2 lata
30    200 dni                     83 dni
40      31 dni                     9,6 dnia
50   5,4 dnia                     1,3 dnia
60    1 dzień                     4,7 godziny
70    5,3 godziny          47 minut

Interesująca tabelka dotycząca miodu podająca czas potrzebny do zmiejszenia aktywności dwóch enzymów o połowę (50%!) w zależności od temperatury (co umarło już nigdy nie ożyje) A jak wiadomo im ich mniej tym bardziej obciążamy trzustkę by je wyprodukowała.. Nie trzeba dodawać że już udowodniono że człowiek ma ograniczoną możliwość "produkcji" enzymów (przestaje działać trzustka i mamy cukrzyce typu II) Kiedyś dotyczyło to tylko 70-80 'parolatków teraz już nawet młodzieży :( Mamy tu wyrażny obraz jak przetworzona żywność potrafi zrujnować czyjś organizm w tak krótkim czasie...


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: Dumka 18-02-2010, 12:37
Cieszę się, że podano tyle wiadomości o składzie miodu i jego działaniu, a także o podgrzewaniu miodu przez pszczelarzy i dystrybutorów miodu.Jestem pszczelarzem już 25 lat, a 2 lata mam certyfikat pasieki ekologicznej.Zwracam jeszcze uwagę na miód w sklepach, na którym czytamy, że pochodzi z krajów UE i spoza unii.Często do miodu dodawany jest miód z krajów, gdzie w sprzyjającym klimacie pszczoły zbierają go w olbrzymiej ilości i nie doprowadzają go do stanu dojrzałości. Np Chiny, ale nie tylko.Taki miód jest płynny ,nietrwały i bardzo tani.Przed sprzedażą traktuje się go anybiotykami i konserwantami.Przez dystrybutorów jest on mieszany z miodem europejskim ,rozlewany i sprzedawany (najczęściej w supermarketach).Zwracam też uwagę, że dla zachowania wartości biologicznej miodu należy go chronić przed słońcem,przechowywać w temp.do 20 stopnii C.Oczywiście jeżeli słoik miodu zużyjemy w ciągu kilku tygodni ,to nic mu się nie stanie w temperaturze pokojowej.
Dumka


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: Dumka 18-02-2010, 12:58
Przeczytałam  jeszcze raz w Obalaniu mitów o miodzie .Jako pszczelarz wiem, że pszczoły n i e dodają jadu do żadnych swoich produktów tzn miodu i propolisu.Jest to dla pszczoły fizjologicznie niemożliwe.Poza tym pszczoły są wrażliwe na jad, a miodem karmią siebie i potomstwo .Natomiast kitem pszczelim, powlekają w celu dezynfekcji ściany ula i ramki.Wten sposób chronią środowisko ula przed zakażeniami.Przez powlekanie cienką warstwą propolisu mumfikują nieproszonych gości w ulu(trzmiele, myszy) które są za duże do usunięcia przez robotnice.Prpolis ma bardzosilne włściwości bakteriobójcze,ale one też maleją w miarę upływu czasu.
Z pszczelarskim pozdrowieniem
Dumka


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: Zbigniew Osiewała (Zibi) 19-02-2010, 21:58
Dumko! Czy można u Ciebie zamówić jakiś dobry miód? Bo nie widzę ostatnio u siebie na rynku zielonym żadnego rasowego pszczelarza, są tylko amatorzy z podróbami.


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: Dumka 22-02-2010, 18:04
Jestem początkujaca i nie wiem co to znaczy być Biosłonką, ale chętnie podzielę się swoją wiedzą o miodzie jako pszczelarka.
Do Zibiego - miód z tego roku już sprzedałam, a najbliższy miód jakiego się spodziewam będzie w czerwcu. Poza tym to chyba jakoś nie pasuje na tym forum zawierać kontrakty handlowe. Jeżeli jednak jest ktoś bardzo zdecydowany to można chyba w jakiś sposób nawiązać kontakt.
Jeszcze o podgrzewaniu: miód podgrzany do temperatury ok. 50 stopni skrystalizuje ponownie, ale już jakąś część swojej biologicznej aktywności straci.miód ogrzewany powyżej 70- 80 stopni już nie skrystalizuje. Miód aby powrócił do stanu płynnego nawet w tej względnie bezpiecznej temperaturze musi być podgrzewany od np 6-8 godz. (słoik 0,9 l) do kilku dni pojemnik 50-80 l. Im wyższa temp., tym dekrystalizacja szybsza. Nie można tego porównać z włożeniem miodu do nawet bardzo gorącej herbaty, która już po kilkunastu minutach jest tylko ciepła. Straty enzymów są wtedy zupełnie inne (chociaż są niewątpliwie) i taki napitek zdecydowanie ma właściwości lecznicze (miód zawiera nie tylko enzymy).
Jeszcze słowo o miodzie kremowanym. Jest to miód, który po rozpoczęciu krystalizacji, został specjalnym urządzeniem (coś w rodzaju elektrycznego mieszadła do farby) dokładnie wymieszany. Proces krystalizacji (wielkość kryształów i konsystencja) zostają zakłócone i miód pozostaje jako bardzo drobnoziarnisty, smarowny i dalej nie krystalizuje. W moim odczuciu zmienia się jego smak. Niekiedy taki miód można spotkać. Niektórym konsumentom bardzo odpowiada. Nie mam zdania co do jego wartości. Tu gdzie mieszkam i mam pasiekę (Mazury) kremowanie stosują nieliczni zawodowi pszczelarze.


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 22-02-2010, 18:10
Poza tym to chyba jakoś nie pasuje na tym forum zawierać kontrakty handlowe.
Wprost przeciwnie - "kontrakty handlowe" jeśli chodzi o dobry towar są wręcz wskazane.
My nie mamy nic przeciwko handlowi i zarabianiu, a nawet sprzyjamy.


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: olisha 22-02-2010, 21:13
Ja też jestem za, o ile miodek dobry. Dziś sprawdzałam mój, i rozproszył się w wodzie w ciągu sekundy po wlaniu go do szklanki. Może źle podgrzałam? Wrzuciłam do garnuszka łyżkę miodu i trzymając go nad gazem i mieszając lekko łyżką rozpuściłam miód. Potem wlałam go do szklanki cienkim strumyczkiem. Czy coś zrobiłam nie tak?

Miodek się rozproszył, ale chyba jakieś właściwości zachował. Po gorącej herbacie z miodem pitej wg instrukcji zasypiam z drożnym nosem, a od wczoraj mam dość zatkany. Chyba, że to od samej gorącej pary, ale wątpię.


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: Nikena 24-02-2010, 15:30
Dumko, wiele ostatnio słyszałam, że pszczoły zdychają, że coś się dzieje co powoduje, że pszczół jest coraz mniej. Czy jako pszczelarka z wieloletnim doświadczeniem zauważyłaś coś podobnego w swojej okolicy?


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: Nikena 01-03-2010, 08:08
 Dziś znalazłam na onecie, że z pszczołami jednak jest coś na rzeczy.

http://czestochowa.gazeta.pl/czestochowa/1,35271,7610993,Pszczela_apokalipsa.html

Jak wyginą pszczoły to co z nami...


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: Slawekgo 01-03-2010, 10:05
Wcale się nie zdziwię jeśli okaże się, że to kolejna robota "unijnych specjalistów" od zwalczania natury. Genetycznie zmodyfikowane rośliny pewnie niebawem będą zapylać się same a i przy okazji pozbawi się ludzkość cennego produktu działalności pszczół jakim jest miód.


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: K'lara 01-03-2010, 16:08
Nie tylko giną pszczoły. To samo dzieje się z wróblami. Kto następny?

http://lchx.wordpress.com/category/chemtrails/

http://www.youtube.com/watch?v=8w1mFBu0NCQ

Spisana treść 7 i 8 odcinka tutaj:

http://grypa666.wordpress.com/category/smugi-chemiczne/


Tytuł: Miód
Wiadomość wysłana przez: pollo 31-07-2010, 15:53
Jak rozpoznać dobry miód, bez dodatku cukru itp.? Czy zna ktoś dobry wypróbowany miód ze sklepu (nie mam możliwości kupienia go od pszczelarzy). Chciałabym skorzystać z jego dobroczynnych właściwości.


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: Abir 31-07-2010, 16:19
Cytat zaczerpnięty od Mistrza:

Cytat
Ja nie jestem miodowym ekspertem, ale mam doświadczenie w kupowaniu miodu. Pierwsze, na co zwracam uwagę, to jak powinien wyglądać miód w danej porze roku. Obecnie powinien być skrystalizowany, czyli taki, który nie jest lejący się, ale można go bez problemu nabrać łyżeczką. W przeciwieństwie do skrystalizowanego, miód scukrzony, o czym mówi Lacky, jest twardy, trudny do nabrania łyżeczką. Druga sprawa to zapach: miód, po otwarciu słoika, powinien mieć charakterystyczny, ostry zapach, którego miód scukrzony albo kombinowany nie ma. Kupowanie miodu na targowisku jest ryzykowne, bowiem tam najwięcej tanich miodów kombinowanych. Ja nie kupuję miodu od pszczelarzy, bo oni zazwyczaj nie mają miodów, które by mi odpowiadały, jeśli chodzi o rodzaj. Natomiast nigdy nie zawiodłem się na miodzie kupowanym w sklepie zielarskim, a ostatnio bardzo dobry miód gryczany kupiłem w Lewiatanie.

Źródło powyższego i więcej wartościowych informacji tu: http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=5432.0


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: Iyana 31-07-2010, 21:25
Jak rozpoznać dobry miód, bez dodatku cukru itp.? Czy zna ktoś dobry wypróbowany miód ze sklepu (nie mam możliwości kupienia go od pszczelarzy). Chciałabym skorzystać z jego dobroczynnych właściwości.

W zasadzie to od kilku lat w sklepach trudno jest kupić dobry miód. Niestety, ale nawet w małych miejscowościach (tak jak moja - 15 tys mieszkańców) w małych sklepach pszczelarze dostarczają podgrzewany miód a sprzedawcy często nie znają się na miodach i zachwalają swój miód jako dobry - prosto od pszczelarza. Miałam właśnie taki przypadek zimą tego roku. Kupiłam od znajomego sprzedawcy miód spadziowy, który do tej pory jest płynny :(.
Nie mając dostępu do prawdomównego pszczelarza, polecam zakup na allegro. Już drugi rok kupuję miód od tego samego pszczelarza i jestem bardzo zadowolona. Jeśli chcesz, to mogę polecić Ci tego sprzedawcę.


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: Abir 16-08-2010, 23:51
Cytat
Nie mając dostępu do prawdomównego pszczelarza, polecam zakup na allegro.

Ostatecznie tak, ale na całkiem dobre (i unikalne) miody można się natknąć w trochę droższych supermarketach. Nie chodzi o to, żeby robić tam zakupy, ale dla dobrego miodu warto trochę się wykosztować. Często takie sklepy (np. Alma, Bomi, Piotr i Paweł) faktycznie kupują miód od dobrych, małych pszczelarni i jeśli mieszka się w większym mieście to warto pochodzić, poszukać. Jest to kwestią pewnego doświadczenia zbudowanego na kanwie prób i błędów, ale warto poświęcić trochę czasu na zaznajomienie się z różnymi dostępnymi na rynku miodami, (niekoniecznie zaraz bezpośrednio od pszczelarza), tak aby móc się w nich potem orientować bez większego problemu i dobierać sobie wg własnego uznania. Na pewno nie jest dobrym rozwiązaniem przywiązanie się do pierwszego lepszego (jak to się często zdarza), nie próbując innych smaków i źródeł.


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: Piotr 16-11-2010, 11:58
W zasadzie to nic nowego, ale przypomnienie:

Cytat
Miód wbrew pozorom jest silnym alergenem, choć uczulone na niego są  przeważnie osoby, które cierpią jednocześnie na inne rodzaje alergii, np. są uczulone na pyłki, pokarmy - owoce czy warzywa oraz jad pszczół.

Lekarstwo od natury
Zawiera wiele składników mineralnych takich jak magnez, potas, wapń, żelazo, fosfor miedź, jod czy cynk. Ma też witaminy B1, B2, C, B6, B5 i B3.

Z całą pewnością ma też działanie antybakteryjne i przeciwzapalne. Zawdzięcza to m.in. obecności przeciwutleniaczy i bioflawonoidów pochodzenia roślinnego, które skutecznie zwalczają wirusy, bakterie i grzyby.

http://kuchnia.wp.pl/index.php/health/prop/id/653/podglad/1


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: Piotr 22-01-2011, 11:54
Miód zawiera lektyny pokarmowe, o wiele bardziej aktywne od innych, np. glutenu, i w przypadku dziurawych jelit podobne objawy mogą występować, jak również rozmaite objawy alergiczne.

Skoro miód zawiera bardziej aktywne lektyny od glutenu, którego mamy unikać kategorycznie, to czy nie powinniśmy do czasu kompletnego wyleczenia jelit również odstawić całkowicie miód?


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 22-01-2011, 12:52
Skoro miód zawiera bardziej aktywne lektyny od glutenu, którego mamy unikać kategorycznie, to czy nie powinniśmy do czasu kompletnego wyleczenia jelit również odstawić całkowicie miód?
Im mniej aktywne lektyny pokarmowe, tym są groźniejsze, a najgroźniejsze są lektyny "przyjazne", co opisałem w tym artykule: http://www.bioslone.pl/przyczyna-chorob/lektyny

Gluten należy do lektyn najbardziej podstępnych, ponieważ gwałtowne reakcje, pozwalające ustalić nietolerancję nań na podstawie objawów, dotyczą niespełna jednego procenta chorych na celiakię. Jednakże wielu nie chce przyjąć tego do wiadomości, bo jakże to możliwe, żeby chleb szkodził... Dlatego dla traktujących swoje zdrowie tak, jak na to zasługuje, czyli poważnie, zalecana jest dieta prozdrowotna: http://www.bioslone.pl/index.php?q=odzywianie/dieta-prozdrowotna

Istotą diety prozdrowotnej jest swoiste wyzerowanie organizmu poprzez eliminację produktów najczęściej wywołujących gwałtowne reakcje organizmu, by następnie, w sposób kontrolowany, próbować wprowadzać je na nowo. Jest to, uważam, najbardziej miarodajny test nietolerancji pokarmowej.

Mam nadzieję, że obligatoryjne wyeliminowanie produktów zawierających gluten jest już jasne dla każdego. Jeśli nie, to proszę dopytać, bowiem bez wiedzy w to, co się robi, nie ma wiary, albo jest tylko wiara.


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: Gościsław 22-01-2011, 18:23
Zachęcam do lektury:
http://odkrywcy.pl/kat,111406,page,2,title,Wiemy-dlaczego-wymieraja-pszczoly,wid,13055416,wiadomosc.html


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: Amelia 22-01-2011, 21:39
Miód stosuję jak dodatek podnoszący smak, np. dodaję czasem odrobinę do pieczonych jabłek.
Nie słodzę koktajlu, herbaty ani kawy. Mam czasem ochotę zjeść łyżeczkę miodu (ile łyżeczek miodu dziennie można zjeść w II etapie diety prozdrowotnej?). 
Czekolada niestety jest zabroniona w tym etapie :(


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: Catherine 28-01-2011, 18:02
Niedługo możemy nie mieć miodu :( I to nie tylko miodu...

http://www.mmtrojmiasto.pl/blog/entry/7039/Przez+firm%C4%99+Bayer+gin%C4%85+miliardy+pszcz%C3%B3%C5%82.+Czy+czeka+nas+g%C5%82%C3%B3d.html

To jest przerażające, co dla zysku potrafią zrobić wielkie koncerny - to największe zło, jakie istnieje na świecie.


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: gilgamesz 04-02-2011, 12:39
Mnie zastanawia jedna rzecz odnośnie miodu. Jest on zakazany w pierwszym etapie ponieważ wywołuje on silne reakcje alergiczne. Jednak jeżeli ktoś naprawdę nie odczuwa żadnych dolegliwości po jego spożyciu, to w takim razie dlaczego bezwzględnie nie można go używać na początku DP? Wiadomo jak początkującym trudno jest wytrzymać nawet te trzy tygodnie bez cukru, glutenu, owoców i wielu innych produktów które były do niedawna ich podstawą żywienia. Mówiąc o początkujących mam oczywiście na myśli także i siebie. Dlatego mam takie pytanie do bardziej doświadczonych ode mnie. Skoro nie odczuwam złych skutków po spożyciu miodu, czy mógłbym go wprowadzić po dwóch tygodniach diety bez cukru? Pytam dlatego, bo wydaje mi się, że dołączenie do diety miodu będzie miało dużo więcej plusów niż potencjalnych minusów. Po pierwsze mój organizm nie będzie potrzebował już cukru. Po drugie będę dodatkowo niszczył osłabioną po dwóch tygodniach bez cukru Candidę. Ewentualne reakcje alergiczne w porównaniu z zaletami miodu wydają się mało istotne.


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: Rysiek 04-02-2011, 12:51
Przytoczę odpowiedź Mistrza na podobne pytanie, zadane niedawno:

Czy w pierwszym etapie DP można jeść:
1. Miód, który przy istnieniu nadżerek jelitowych może wywoływać reakcje alergiczne. Jednakże, z drugiej strony działa na Candidę "z a b ó j cz o!". Czy, mając pewność, że nie wywołuje u nas reakcji alergicznych, można spożywać miód w pierwszym etapie DP?

Istotą diety prozdrowotnej nie jest zabicie candidy, czy czegokolwiek innego. W ogóle istotą diety prozdrowotnej nie jest działanie bezsensowne, dlatego dziwią mnie te bezsensowne pytania o szczegóły. Pierwszy etap diety prozdrowotnej to minimalizacja - pożywki dla drożdży Candida albicans oraz lektyn pokarmowych. To tyle. Jeśli ktoś jeszcze raz mnie zapyta, co można jeść w pierwszym etapie diety prozdrowotnej, choć stoi to jak byk, to się wkurzę!


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: eljot 04-02-2011, 12:59
http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=13045.0

Odsłuchaj.


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: gilgamesz 04-02-2011, 13:27
Dziękuję za odpowiedzi.
Cytat
http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=13045.0

Odsłuchaj.
Oczywiście słuchałem już wcześniej tej wypowiedzi Pana Słoneckiego i wydaje mi się że wszystko rozumiem. Jednak zastanawia mnie to czy nie mógłbym wprowadzić miodu już po dwóch tygodniach I etapu DP. Miodu nie jadłem już ponad trzy tygodnie, więc dostatecznie długo aby zaobserwować reakcje organizmu po jego spożyciu(tak wywnioskowałem). Tak w ogóle to pisze o tym ponieważ nie mogłem już wytrzymać bez cukru i dodałem ostatnio trochę miodu do kawy i koktajlu. Także nie wiem co teraz.


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: Rysiek 04-02-2011, 13:55
Jednak zastanawia mnie to czy nie mógłbym wprowadzić miodu już po dwóch tygodniach I etapu DP. Miodu nie jadłem już ponad trzy tygodnie, więc dostatecznie długo aby zaobserwować reakcje organizmu po jego spożyciu(tak wywnioskowałem).

Dieta prozdrowotna są to tylko ogólne ramy, w których każdy wedle własnego odczucia i rozumowania powinien się poruszać, dodając do swojego menu lub z niego odejmując, różne rodzaje pożywienia. Nie mniej jednak niektóre założenia diety powinny być ściśle przestrzegane, szczególnie w jej pierwszym etapie. Tutaj wykluczenie miodu nie ma nic wspólnego z reakcjami organizmu występującymi, lub nie, po jego spożyciu. Celem pierwszego etapu diety jest przywrócenie mikroflory bakteryjnej jelita grubego poprzez ograniczenie pożywki dla drożdżaków. Okres trzech tygodni jest optymalny i przez ten czas należy się wstrzymać także z jedzeniem miodu. Jednorazowe dodanie niewielkiej ilości miodu do herbaty w niczym nie powinno przeszkodzić. Jednak lepiej unikać takich wyskoków. Trzy tygodnie to nie jest jakiś szczególnie długi okres, by nie wytrzymać bez posłodzenia herbaty czy kawy.


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: maciej_k 15-02-2011, 19:43
Kupiłem miód spadziowy ze spadzi iglastej z firmy Zdrowie z Roztocza (www.rzp.pl). Data zbioru 2008 r., najlepiej spożyć przed końcem 2011 r. Zaczął się krystalizować na dnie, ledwo ledwo. Test wychodzi pozytywnie - miód leje się ciągłą wstęgą, na dnie układa się jednolicie, widać wyraźną granicę z wodą. Przy zamieszaniu rozpuszcza się normalnie. Test przeprowadziłem 2 razy, bo nie chciało mi się wierzyć, że prawdziwy miód zebrany w 2008 r. dopiero teraz zaczyna się krystalizować - czy to możliwe przy miodzie spadziowym, czy jest to po prostu miód dobrze ogrzany przed sprzedażą? Rozmawiałem z bartnikiem o miodzie wrzosowym, to powiedział, że ten krystalizuje się od razu, praktycznie już przy zbiorze jest jak smar. Spadziowy kupiłem później w sklepie, więc nie miałem okazji zapytać.


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: Zbigniew Osiewała (Zibi) 10-05-2011, 12:25
Polecam miód od gościa spod m. Pabianice woj. łódzkie:
"Miód nektarowo-spadziowy" - Pasieka "Maja" - tel.: 42 2149999; 501936283.

Najlepszy miód jaki jadłem do tej pory. Ten miód się sam chwali, jak mówią pszczelarze rasowi...


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: Ludka 11-05-2011, 09:03
  Polecam miód od Dutkowiaka z Sulęcina (koło Poznania)-PYCHA!!!

  http://www.dutkowiak.pl/


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: K'lara 08-08-2011, 13:30
Zamawiałam tutaj: http://miody.atroszko.pl/?miod-pszczeli,21  wosk pszczeli do wyrobu kosmetyków. W przesyłce dostałam mały słoiczek miodu. Muszę przyznać, że jest doskonały w smaku, jak ten, który robił mój dziadek pszczelarz. Kto szuka miodu może kupić. Przesyłka starannie i profesjonalnie opakowana, aż żal było otwierać. :D


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: Amelia 08-08-2011, 14:49
Klaro27
Jakie kosmetyki robisz z wosku pszczelego? Może podzielisz się przepisem?


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: K'lara 08-08-2011, 15:11
Klaro27
Jakie kosmetyki robisz z wosku pszczelego? Może podzielisz się przepisem?
Będę się bawić w manufakturę mazideł. Na razie zbieram składniki. Na początek chcę zrobić prosty krem do rąk i stóp. Wosku pszczelego używa się tu do utwardzenia (nadania odpowiedniej konsystencji) kremu. Jak odniosę sukces to natychmiast o tym doniosę. :D


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: Amelia 08-08-2011, 15:15
Oby mazidło spełniło swoje zadanie - upiększało i odmładniało :D


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: Kalina 08-08-2011, 21:05
Zamawiałam tutaj: http://miody.atroszko.pl/?miod-pszczeli,21  wosk pszczeli do wyrobu kosmetyków. W przesyłce dostałam mały słoiczek miodu. Muszę przyznać, że jest doskonały w smaku, jak ten, który robił mój dziadek pszczelarz. Kto szuka miodu może kupić. Przesyłka starannie i profesjonalnie opakowana, aż żal było otwierać. :D
Ja kupowałam bez opakowania, i za miód wiosenny, akacjowy, lipowy płaciłam 25zł za 1,3kg.
Nie za drogie to profesjonalne opakowanie? :mrgreen:


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: Iza38K 09-08-2011, 11:54
Mnie też uderzyły ceny tego miodu. Może są z drobinakmi złota, albo franków szwajcarskich  :mrgreen:.


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: Zbigniew Osiewała (Zibi) 06-09-2011, 11:46
Prócz tego miodu: - http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=52.msg134115#msg134115, polecam również: Miód nektarowo-spadziowy. Pszczelarstwo - Penkala Jerzy, 43-450 Ustroń, tel. (33) 854 26 88.


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: Aisha 06-09-2011, 14:03
Zibi serdecznie Ci dziękuję za ten namiar, Ustroń to mój "drugi dom" - tj. bardzo często tam bywam (tam pracuję b. często) to zakupię sobie!


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: Abi 07-09-2011, 10:48
Ja kupowałam bez opakowania, i za miód wiosenny, akacjowy, lipowy płaciłam 25zł za 1,3kg.
Nie za drogie to profesjonalne opakowanie? :mrgreen:
U lubelskich pszczelarzy 1kg miodu kosztuje 25zł, gryczany 26zł.


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: Albert75 13-09-2011, 17:50
1.3kg wrzosowy w Warszawie 50PLN, to najniższa cena za jaką kupuję.


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: Sonata 08-10-2011, 20:41
Mam znajomego na dolnym śląsku u którego kupuję miód  w przedziale 25 - 35 zł za słoik 0,9 l - 1,2 kg w zależności od rodzaju miodu. Miód sprawdzony. Dla siebie - tylko skrystalizowane chyba, że jest świeży to biorę płynny. Miesiąc temu wzięłam spadź iglastą za 35 zł za 0.9 l, grykę za 30zł taki sam słoik, rzepak i wielokwiat po 24 zł też duży słoik, akacja 28 zł za słoik 1.2kg, nektarowo - faceliowy 30 zł, lipa 28 zł duży słoik, nawłoć 28 zł duży słoik. W zamówieniu mam wrzos. Jakby ktoś potrzebował namiar to podaję nr tel. 77 415 83 56 Pasieka Rodzinna  "Pyłek" Grodków woj. dolnośląskie
Można składać zamówienia telefonicznie, wysyłka kurierem. Przy większych ilościach możliwy rabat :)



Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: Albert75 11-10-2011, 16:58
po ile ten wrzos?


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: Kozaczek 04-11-2011, 17:46
Miód jak lekarstwo - http://wolnemedia.net/zdrowie/pszczoly-i-ich-miod/ .


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: Tomasz_Dangel 04-11-2011, 18:30
Cytat
Miód jak lekarstwo - http://wolnemedia.net/zdrowie/pszczoly-i-ich-miod/ Hipokrates swoją długowieczność zawdzięczał produktom z miodu. Ponoć dzięki słabości do tego napoju sędziwego wieku dożył także Pitagoras.

Hipokrates żył 83 lata, a Pitagoras 75.
Do 150 trochę brakuje.
http://www.zgapa.pl/zgapedia/Hipokrates.html
http://pl.wikipedia.org/wiki/Pitagoras


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: Sonata 05-11-2011, 20:08
Wrzos 35 zł za słoik 0,9 l


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: Eso75 15-12-2011, 13:50
Tu m.in. dlaczego http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=52.msg23064#msg23064

Ponadto o ile dobrze pamiętam miód sklepowy potrafi być pozbawiony części aktywnych składników, które wędrują do przemysłu kosmetycznego, farmaceutycznego.


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: Scorpion 04-03-2012, 01:35
Z miodów warto kupować miód spadziowy, gryczany i leśny - wszystkie najlepiej w wersji surowej, w plastrach. Ciężko dostępny, ale 100% jakości.


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: Kozaczek 04-10-2012, 20:33
Zielony i niebieski miód: - http://www.sfora.pl/Szok-w-Europie-Pszczoly-produkuja-zielony-i-niebieski-miod-a48148


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: Asia61 04-10-2012, 20:37
Z miodów warto kupować miód spadziowy, gryczany i leśny - wszystkie najlepiej w wersji surowej, w plastrach. Ciężko dostępny, ale 100% jakości.
Zapomniałeś o wrzosowym, który zawiera dużo krzemionki. Chyba, że leśny to wrzosowy. ;)


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: Irek 04-10-2012, 21:21
Z tymi rodzajami miodu to trochę kit, bo pszczelarz nie latał za pszczołami i nie wie ile czego dokładnie jest. Spadziowy, może być rzepakowym a rzepakowy spadziowym, trzeba sobie dopasować dostawce i już. Mnie odpowiada w Strzelcach na targu od jednego gościa miód akacjowy np.


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: Asia61 25-11-2012, 21:28
Miód nie blokuje oczyszczania. Tym bardziej w wersji rozpuszczonej.


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: Robbxx 25-11-2012, 21:50
Z tymi rodzajami miodu to trochę kit, bo pszczelarz nie latał za pszczołami i nie wie ile czego dokładnie jest. Spadziowy, może być rzepakowym a rzepakowy spadziowym, trzeba sobie dopasować dostawce i już. Mnie odpowiada w Strzelcach na targu od jednego gościa miód akacjowy np.
Nie masz racji, że to kit. Miłośnik dobrego miodu bez problemu rozpozna różne rodzaje miodu, no i ciemny, gęsty miód spadziowy nigdy nie będzie białym rzepakowym i odwrotnie.
Ja uwielbiam gryczany, zamawiam w sprawdzonej pasiece w Bieszczadach.


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: Irek 25-11-2012, 22:30
Nie chodziło mi aż o takie przekręty jak opisujesz, tylko o to, że nie zawsze to deklarowane na etykiecie jest w 100% prawdą, bo bywa tylko w 50%, ale to jest naturalne i jeśli nie ma przekrętów to również o.k. Pszczoły zbierają różnie. Chętnie dowiem się jak najwięcej o miodzie. Jeśli możesz, to podaj namiar na ten sprawdzony, bo mój dostawca ostro ostatnio przegiął ze spadziowym rzadkim prawie jak woda i nawłociowym zastępującym coś tam w lesie. Oba nie krystalizują.


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: Marooned 26-11-2012, 09:51
A mnie wciąż zastanawia jak można określać miód pod względem roślin z jakich "został wykonany"? Skąd pszczelarz wie, że jego pszczoły zbierały pyłki akurat z kwiatów gryki, a nie latały jak Maja - tu i tam ? :)


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: scorupion 26-11-2012, 10:20
Może różne rośliny kwitną w różnym czasie.


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: Kalina 26-11-2012, 10:54
Szczery pszczelarz, od którego wcześniej kupowałam miód, mówił, "miód lipowy to lipa".
Mój obecny pszczelarz określa miody jako wiosenny letni, jesienny.
Wydaje mi się, że najbardziej czysty jest miód jeśli pasieka jest wywożona na plantację, np. rzepaku, gryki.


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: Irek 26-11-2012, 11:17
Kalina, brzmi bardzo rozsądnie. Możesz dać namiar na pszczelarza?


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: Robbxx 26-11-2012, 15:50
Cytat
Jeśli możesz to podaj namiar na ten sprawdzony, bo mój dostawca ostro ostatnio przegiął , ze spadziowym rzadkim prawie jak woda i nawlociowym zastępującym coś tam w lesie.
Najlepsze są te bio, może trochę droższe, ale warte swoich cen. Ja jestem z tych dostaw i jakości miodów bardzo zadowolony.
http://www.sklep.ekomiodek.pl/pol_m_BioMiody-Miody-nie-rozpuszczane-112.html


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: Irek 26-11-2012, 17:41
Dzięki Robbxx. Będę niedługo w Polsce to zamówię. Myślisz, że triki z cukrem się u nich nie zdarzają? Właśnie się chyba na to nadziałem.


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: Robbxx 26-11-2012, 22:51
Dzięki Robbxx. Będę niedługo w Polsce to zamówię. Myślisz, że triki z cukrem się u nich nie zdarzają? Właśnie się chyba na to nadziałem.
Na pewno nie. Zamawiałem już 4 razy. Miody są gęste, krystalizują się jak dłużej postoją i są rzeczywiście wspaniałe w smaku.


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: Terra 30-11-2014, 18:09
To mój pierwszy post na Forum, wcześniej oddawałam się intensywnej obserwacji i czytaniu.
Wraz z mężem jesteśmy pszczelarzami. Prowadzimy pasiekę w Wielkopolsce, mamy pod opieką 80 rodzin pszczelich, dlatego sekrety życia pszczół jak i tajniki produktów pszczelich są mi znane od kuchni w sensie dosłownym i w przenośni.

Scorupion ma rację. Rośliny kwitną w różnych terminach i tak między innymi poznaje się jaki rodzaj nektaru pszczoły przynoszą do ula. Przyjmujemy, że średnia odległość produktywnego lotu pszczoły po nektar to 1,5-2 km i analizujemy przeważające pożytki rosnące w naszej okolicy. Stąd możemy wywnioskować jakiego rodzaju miód znajduje się w przeważającej ilości w miodni (miodnia to magazyn miodu pszczół, w przeciwieństwie do gniazda, gdzie znajduje się królowa matka składająca czerw).

Kolega, który wspominał o masowym kwitnieniu roślin na plantacjach również ma rację. Im więcej kwiatów rośliny z danego gatunku nektarodajnego, tym czystszy miód. Tak, wywożenie uli na pasieczyska przy plantacjach powoduje zebranie czystszego miodu odmianowego.

Miód odmianowy poznaje się na pierwszy rzut oka oprócz wyżej wymienionych czynników po jego właściwościach fizycznych- po barwie, zapachu, szybkości krystalizacji, konsystencji. Dla nas, pszczelarzy jest to łatwe do odróżnienia i charakterystyczne. Dla mniej wprawnego oka rozróżnienie miodów będzie wymagało nieco praktyki.

W przypadku, kiedy wśród roślin pożytkowych w okolicy nie ma przeważającego gatunku nektarodajnego lub ilość gatunków jest duża i zebrany nektar daje miód mało charakterystyczny i trudny do sklasyfikowania (czy rzepakowy, akacjowy, lipowy, bławatkowy etc.), nazywamy go wielokwiatem wiosennym lub letnim.

Co do miodu lipowego, w tym roku niekorzystne warunki pogodowe spowodowały u nas mały udział nektaru lipowego, dlatego nasz miód wybierany latem, który normalnie charakteryzowałby się intensywnym aromatem lipy, nie ma go. Jest wielokwiatem lipcowym. Jeśli zajrzymy do mikroświata miodu i przy okazji Polskich Norm, to wyczytamy, że formalnie za miód lipowy uznaje się taki, który zawiera minimum 20% pyłku z kwiatów lipy.

Jeśli macie pytania dotyczące produktów pszczelich chętnie podzielimy się z mężem naszą wiedzą i doświadczeniem. Nasza pasieka jest rodzinna, a sztuka pszczelarzenia przekazywana jest z pokolenia na pokolenie. Jesteśmy trzecim pokoleniem w rodzie męża zajmującym się pszczelarstwem.

Z pszczelarskimi pozdrowieniami


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: Udana 01-12-2014, 10:24
Terra ostatnio dostałam miód gryczany, niby ze sprawdzonej pasieki, ale dla mnie miał smak palonego cukru. Kiedyś kupowałam gryczany w Bieszczadach i był pachnący z charakterystyczną nutą gryki, a ten jak karmel. Czy w taki sposób "podrabia się" miody gryczane?


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: Magdamagdalena 01-12-2014, 22:32
Cytat
Jeśli macie pytania dotyczące produktów pszczelich chętnie podzielimy się z mężem naszą wiedzą i doświadczeniem.

Czy prowadzicie sprzedaż wysyłkową? Jeśli tak, to poproszę o namiary.


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: Terra 02-12-2014, 15:12
Terra ostatnio dostałam miód gryczany, niby ze sprawdzonej pasieki, ale dla mnie miał smak palonego cukru. Kiedyś kupowałam gryczany w Bieszczadach i był pachnący z charakterystyczną nutą gryki, a ten jak karmel. Czy w taki sposób "podrabia się" miody gryczane?

Miód jest substancją biologiczną o bardzo złożonym składzie, dlatego  określenie co zostało zrobione z Twoim miodem i czy jest on gryczany jest możliwe po dokonaniu analizy metodami chromatograficznymi oraz wykonaniu analizy pyłkowej pod mikroskopem. Analiza pyłkowa miodu jest jedynym badaniem, które umożliwia określenie  z nektaru jakich roślin powstał miód. Pod mikroskopem bada się procentową zawartość pyłków określonych gatunków roślin i określa który z pyłków jest wiodący. Analizę pyłkową, jak badania produktów pszczelich pod kątem ich naturalności i czystości wykonuje Laboratorium Badania Produktów Pszczelich w Puławach.

Kupowanie miodu u sprawdzonych pszczelarzy jest wskazane, jednak kiedy mamy wątpliwość co do zakupionego produktu, to warto skorzystać z przysługującego nam jako konsumentom  prawa do reklamacji i wyjaśnień. Pszczelarz, który dba o swoją etykę zawodową i jest uczciwy, wymieni produkt albo udzieli sensownych wyjaśnień.

Smak miodów i ich konsystencja mogą się nieco różnić z uwagi na różny skład bazy pożytkowej roślin z której pszczoły korzystają oprócz pożytku wiodącego. Jednakże zawsze pozostaje silnie wyczuwalny zapach kwiatów rośliny wiodącej (np. gryki) oraz smak (np. goryczka).


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: Fazibazi 02-12-2014, 15:26
Jak to jest z podgrzewaniem miodu? Czy jest ono konieczne w procesie produkcyjnym np.zwiększenie płynności ?
Czy są jakieś sposoby, poza wyrobionym smakiem/zapachem na zbadanie lub określenie ile "dodatków" (np. glukozy) dodano do miodu w procesie "produkcji" vel "słoikowania"?
Co w ogóle można dodać do miodu by osiągnąć lepszy stosunek jakość/cena patrząc ze strony nieuczciwego sprzedawcy?
Jestem amatorem miodu gryczanego i w nim mam "wąską specjalizację smakowo-zapachową" ;) - czy można go jakoś szczególnie oszukać?
Czy nautralny miód ZAWSZE (prędzej czy później) bedzie krystalizował?

Mam jedną pasiekę sprawdzoną ale tam miodu jest tyle co urodzaj pozwoli (w tym roku podobno ze wzgledu na upały itp. nie było nic na sprzedaż) wiec jestem zmuszony kupować z innych, niesprwadzonych źródeł, stąd powyższe pytania.


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: Terra 02-12-2014, 15:27
Czy prowadzicie sprzedaż wysyłkową? Jeśli tak, to poproszę o namiary.

Tak, prowadzimy sprzedaż wysyłkową produktów pszczelich. Dane adresowe gospodarstwa pszczelarskiego wysyłam w wiadomości prywatnej osobom zainteresowanym, chyba że administratorzy udzielą zgody na ujawnienie.

Udzielamy zgody na ujawnienie


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: Terra 02-12-2014, 21:38
Jak to jest z podgrzewaniem miodu? Czy jest ono konieczne w procesie produkcyjnym np.zwiększenie płynności ?
W przypadku średnich pasiek, gdy miody magazynowane są w pojemnikach zbiorczych zachodzi konieczność lekkiego podgrzania miodu celem jego uplastycznienia, tak by można było je nałożyć do opakowań detalicznych. Dopuszczalne jest krótkotrwałe podgrzewanie miodu do temperatury nieprzekraczającej 42 stopni Celsjusza, powyżej której enzymy zawarte w miodzie ulegają denaturacji.

Czy są jakieś sposoby, poza wyrobionym smakiem/zapachem na zbadanie lub określenie ile "dodatków" (np. glukozy) dodano do miodu w procesie "produkcji" vel "słoikowania"?
Tak są takie metody badawcze. Są to laboratoryjne analizy metodami chemicznymi, analiza  chromatograficzna i analiza pyłkowa oraz sprawdzenie wymagań organoleptycznych (zapach, smak, barwa, konsystencja). Wszystkie te badania przeprowadza Laboratorium Badania Produktów Pszczelich w Puławach.

Co w ogóle można dodać do miodu by osiągnąć lepszy stosunek jakość/cena patrząc ze strony nieuczciwego sprzedawcy?
Jako uczciwemu sprzedawcy trudno mi spojrzeć z w/w perspektywy.

Jestem amatorem miodu gryczanego i w nim mam "wąską specjalizację smakowo-zapachową" ;) - czy można go jakoś szczególnie oszukać?
Nie mam odniesienia do wyników badań Laboratorium Badania Produktów Pszczelich w Puławach, odnośnie składu poszczególnych próbek miodów gryczanych i ich czystości, dlatego nie odpowiem na to pytanie. Osobiście kierowałabym się powonieniem, ponieważ naturalny aromat trudno jest podrobić.

Czy nautralny miód ZAWSZE (prędzej czy później) bedzie krystalizował?
Tak, dojrzały miód naturalny będzie krystalizował. Miód naturalny nie będzie krystalizował, jeśli zostanie przegrzany, czyli ogrzany powyżej temperatury denaturacji białka. Bardzo czysty odmianowo miód akacjowy może krystalizować do 2 lat.

Mam jedną pasiekę sprawdzoną ale tam miodu jest tyle co urodzaj pozwoli (w tym roku podobno ze wzgledu na upały itp. nie było nic na sprzedaż) wiec jestem zmuszony kupować z innych, niesprwadzonych źródeł, stąd powyższe pytania.
Tak, ten rok był wyjątkowy w całej Polsce pod względem przebiegu pogody. Kwiaty nektarowały bardzo słabo lub wcale. Na naszych pasieczyskach w czasie kwitnienia robinii akacjowej kwiaty opadały błyskawicznie. Na południu Polski, na terenach gdzie wybierany jest miód spadziowy, pszczelarze byli zmuszeni do podkarmiania pszczół przez większość sezonu wegetacyjnego. Jeśli nie uczyniliby tego, pszczoły osypałyby się z głodu. Pszczelarze wywożący ule na pasieczyska wrzosowe zazwyczaj pozostawiają swoje rodziny na czas kwitnienia wrzosów. W bardzo wielu przypadkach podczas przyjazdów kontrolnych pszczelarze odnajdywali swoje podopieczne głodne, bez urobku w miodniach. Było to spowodowane niekorzystnym przebiegiem pogody.


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: Terra 02-12-2014, 21:51
Czy prowadzicie sprzedaż wysyłkową? Jeśli tak, to poproszę o namiary.

Tak, prowadzimy sprzedaż wysyłkową produktów pszczelich. Dane adresowe gospodarstwa pszczelarskiego wysyłam w wiadomości prywatnej osobom zainteresowanym, chyba że administratorzy udzielą zgody na ujawnienie.

Udzielamy zgody na ujawnienie

Dane naszej pasieki:

Gospodarstwo Pszczelarskie "Miody Bartkowiaka"

Teresa i Michał Bartkowiak
ul. Dopiewska 19
62-070 Konarzewo
695-667-871

www.miodybartkowiaka.pl

https://www.facebook.com/MiodyBartkowiaka

Krótka prezentacja o naszej pasiece:

http://www.cewe-community.com/naszagaleria/book/11330#pageflip/page/1


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: Darek 02-12-2014, 22:23
Czy są jakieś sposoby, poza wyrobionym smakiem/zapachem na zbadanie lub określenie ile "dodatków" (np. glukozy) dodano do miodu w procesie "produkcji" vel "słoikowania"?
Można przeprowadzić prosty test przelewania miodu do szklanki z chłodną wodą.
Czysty, naturalny miód spływa nieprzerwanym strumieniem, układa się wyraźnie na dnie, rozpuszcza się w wodzie powoli.
Miód z dodatkiem 70% syropu cukrowego nie spływa równo, tworzy zawirowania, szybciej rozpuszcza się w wodzie (zwłaszcza przy zamieszaniu), na dnie układa się nieregularnie, niewyraźnie widoczna jest granica między miodem i wodą.
Czysty syrop cukrowy już w trakcie przelewania rozpuszcza się w wodzie, powstają liczne zawirowania. Na dnie brak granicy między wodą a syropem.
http://www.pasieka.rostkowski.info/pytania.html#cukier


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: Terra 03-12-2014, 19:56
Można przeprowadzić prosty test przelewania miodu do szklanki z chłodną wodą.

Niestety, ta metoda jest zawodna, podobnie jak i inne metody opierające się tylko na badaniu właściwości fizycznych.

Uzupełniłam wiedzę w zakresie fałszowania miodu i mogę powiedzieć, że w warunkach domowych są pewne nieduże możliwości stwierdzenia obcych substancji w miodzie. Badania laboratoryjne są jednak nadal najpewniejszą i równocześnie najdroższą metodą sprawdzenia prawdziwości miodu.

Dla konsumenta miodu niezbędna jest wiedza odnośnie charakterystycznych cech miodu i jego właściwości, jak również świadomość swoich konsumenckich praw do reklamacji produktu i do uzyskania informacji o produkcie.

Temat fałszowania miodu poruszyli w swojej książce "Miód, skład i właściwości biologiczne" Bogdan Kędzia i Elżbieta Hołderna-Kędzia, Warszawa 2008. W rozdziale "Zafałszowania miodu" możemy przeczytać, że:
1. Do zafałszowania miodu używa się różnych produktów, najczęściej syropu cukrowego (bogatego w sacharozę), wody, skrobi, melasy, syropu ziemniaczanego oraz miodu sztucznego.

2. Zafałszowanie miodu wykrywa się:
-organoleptycznie (dodatek syropu ziemniaczanego, sacharozy powoduje wyczuwalny landrynkowy smak, jest to ocena orientacyjna),
-analitycznie (badania chemiczne, analiza pyłkowa), najbardziej przydatne do wykrywania zafałszowań,
-serologicznie (metoda immunochemiczna).

Wykaz niedozwolonych dodatków do miodu i metod wykrywania, sporządzony na podstawie Internetu oraz książki „Produkty pszczele i przetwory miodowe” M. Wojtacki:

- skrobia i mąka: reakcja indykatorowa z kilkoma kroplami jodyny- mieszanina zabarwia się na niebiesko lub czarno.

- kreda: reakcja z kilkoma kroplami octu, następuje intensywne wydzielanie dwutlenku węgla i spienienie mieszaniny,

- żelatyna: do 5 ml roztworu wodnego miodu w proporcji 1:2 dodaje się 5-10 kropli 5% roztworu taniny. Powstanie białych kłaczków świadczy o obecności żelatyny. Pojawienie się słabego zmętnienia ocenia się jako negatywną reakcję na żelatynę.

- sacharoza: domowe sposoby wykrywania tego typu domieszek są mylące.

- syrop skrobiowy przygotowany na zimno: do jednej części miodu wymieszanego z 2-3 częściami wody destylowanej należy dodać ¼ objętości spirytusu etylowego i potrząsnąć. Powstanie płyn o barwie mlecznobiałej. Po odstaniu wytrąca się półpłynna przezroczysta, klejąca masa (dekstryna). Jeżeli miód jest niezafałszowany, to roztwór pozostaje przezroczysty. Jedynie w miejscach stykania się warstwy miodu i spirytusu wytworzy się ledwo zauważalne zmętnienie, znikające przy zamieszaniu.

- miód przegrzany: powstaje w wyniku ogrzewania miodu w temperaturze ponad 42°C w celu zapobieżenia krystalizacji, roztopienia skrystalizowanego produktu lub zahamowania fermentacji. Do stwierdzenia podczas analizy laboratoryjnej, jednak domowym sposobem można w przybliżeniu określić po kolorze i zapachu. Miód ma ciemną barwę i słaby  aromat. Przy mocniejszym nagrzewaniu powstaje posmak karmelu. Po przekroczeniu temperatury 60 °C miód traci zdolność do krystalizacji.

- miód powstały w wyniku karmienia pszczół syropem z cukru: wykryć go można tylko w trakcie badania laboratoryjnego. Przechowywany, cukrowy miód kwaśnieje, fermentuje.

- sztucznie inwertowany cukier - nigdy nie krystalizuje, brak aromatu miodu naturalnego. Obecność inwertu można wykryć jedynie laboratoryjnie.

-miód sfermentowany - na ściankach naczynia widoczne są pęcherzyki gazu (wydzielający się dwutlenek węgla). Miód może wykipieć ze słoika. Ma lekki aromat alkoholu, później lekko kwaśny. Miód, który fermentuje, został wybrany z zawartością ponad 20% wody. Taki miód określamy jako niedojrzały, nieodparowany przez pszczoły w ulu. Zawartość wody sprawdzamy refraktometrem. Starym pszczelarskim sposobem sprawdzania stopnia dojrzałości miodu jest obserwacja patoki, wylewającej się prosto z miodarki. Jeśli wylewający się strumień formuje na powierzchni wiadra stożek, miód jest dojrzały.


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: Darek 04-12-2014, 09:30
Można przeprowadzić prosty test przelewania miodu do szklanki z chłodną wodą.
Niestety, ta metoda jest zawodna, podobnie jak i inne metody opierające się tylko na badaniu właściwości fizycznych.
Zdjęcia na tej stronie http://www.pasieka.rostkowski.info/pytania.html#cukier (http://www.pasieka.rostkowski.info/pytania.html#cukier) mówią zupełnie co innego.
Dla mnie ocena organoleptyczna plus ewentualny test z wodą jest wystarczający aby ocenić jakość miodu.


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: Terra 07-12-2014, 13:50
Rozmyślając nad naszą dyskusją, doszłam do wniosku, że pytanie "Jak odróżnić prawdziwy miód" i poznanie metod fałszowania można potraktować na jeszcze jeden sposób.

Kiedy idziemy do sklepu kupić kurze jaja, oglądamy opakowanie bardzo uważnie, szukając oznaczeń, które pomogą nam sprawdzić czy kura była z wolnego wybiegu, hodowli ekologicznej czy może z chowu ściółkowego czy chowu klatkowego. Niektórzy z nas kupują jaja od swoich znajomych rolników, a niektórzy sami hodują kury.

Z miodem jest inaczej. Na słoiku brakuje oznaczenia, czy pszczelarz jest uczciwym człowiekiem, czy ma etykę zawodową. Kupujemy miód na straganach, a czasami z przydrożnego stolika, albo ze sprawdzonej przez znajomych lub krewnych pasieki. Często takie słoiki są bez etykiet. Pszczelarz pozostaje dla nas anonimowy. Nie znamy ani jego pasieki, ani jego podejścia do pracy, przyrody i pszczół.

Kiedy byłam dziewczynką jeździłam do ciotki na wieś do lasu. Wieczorem chodziliśmy z białą kanką z rysunkiem niebieskiej łaciatej krowy po mleko. We wsi było słychać buczenie dojarek. Wchodziliśmy do obory, gdzie naturalnie pachniało krowami. Głaskaliśmy je. Pod powałą latały jaskółki, które miały tam liczne gniazda.  Mogliśmy patrzeć jak mleko spływa do dużej metalowej kany, a czasami mogliśmy zobaczyć jak gospodyni sama doi krowę. Wiedzieliśmy gdzie krowy się pasą. Podczas spacerów czasami chodziliśmy je zobaczyć i pogłaskać, przy okazji dać pęk trawy albo mniszka. Nie przepadałam za mlekiem, piłam je z oporami, ale te krowy były dla mnie wspaniałe. Uwielbiałam je.

Pytania o prawdziwość miodu są w gruncie rzeczy sygnałem potrzeby, która dotyczy nie tylko miodu, ale całego spożywanego jedzenia. Jest to potrzeba autentyczności, która zaprasza do kontaktu nie z miodem, słoikiem, etykietą, metodami badawczymi potwierdzającymi fałszerstwo czy prawdziwość. Jest zaproszeniem do kontaktu z człowiekiem, z pszczelarzem, gospodarzem, rolnikiem, ogrodnikiem i poznania go i odwiedzenia pasieki, pola czy ogrodu.

To dlatego pokazując Wam dane naszej pasieki, wkleiłam również link do naszej foto-książki. Nie chodziło mi o głosy w konkursie książki miesiąca czy roku i wygranie aparatu fotograficznego, gdyż mamy sprzęt fotograficzny, jesteśmy fotografami przyrody. Chodziło mi o pokazanie Wam naszej pasieki i wartości, którymi kierujemy się w pracy z pszczołami. 

Kupując miód i każdy inny produkt, obcujecie z człowiekiem, który ten produkt stworzył, wyhodował, ugotował czy upiekł, z jego wartościami, wiedzą i doświadczeniem. Dlatego, kiedy kupujecie miód, zachęcam Was do poznania tego pszczelarza. Jeśli wolicie kupować w sklepie z różnych powodów, to jest OK. Jednak poznając człowieka i jego gospodarstwo, pasieczyska, poznając historię miodu, macie możliwość nabyć wiedzę, jakiej nie przeczytacie w książkach ani w Internecie.


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: Nieboraczek 07-12-2014, 14:05
Z Gdańska do Konarzewa daleko....Zostaje komputer.


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: Dużagosia 07-12-2014, 15:04
Terra, pięknie napisane, wzruszył mnie do łez opis stajni z krowami, jaskółkami i specyficznym zapachem. Tak było i szkoda, że już tak nigdy nie będzie.
Miałam takiego pana Miodka, który latami przywoził miód w każdy czwartek na osiedlowe targowisko.
Wszyscy znali jego miody i kupowali, rzepakowy, wrzosowy. Miody były pyszne, prawdziwe a pan miodek znajomy i wydawało się uczciwy. Każdemu opowiadał o swojej pasiece. Niestety po wyrobieniu sobie dobrej opinii, zaczął kupować  miód chiński i pakować do swoich słoików i tak nas nabijał przez jakiś czas w butelkę.
Ja w tym roku pojechałam w specjalne miejsce w Alpach do bardzo, bardzo bio pasieki, zakupiłam miody, szczęśliwa. Właśnie mamy grudzień a miód jak był płynny tak dalej jest niezmieniony a więc podgrzany. Cena tylko była zawrotna.
Chciałabym zapytać co sądzisz o miodach z rododendronów. We Włoszech sprzedawane i często mieszane w miodzie z alpejskich kwiatów a czytałam, że toksyczne.


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: Terra 08-12-2014, 20:31
Ja w tym roku pojechałam w specjalne miejsce w Alpach do bardzo, bardzo bio pasieki, zakupiłam miody, szczęśliwa. Właśnie mamy grudzień a miód jak był płynny tak dalej jest niezmieniony a więc podgrzany. Cena tylko była zawrotna.
W kwestii miodu, który nie spełnia Twoich oczekiwań jako konsumentki, należy zwrócić się do producenta, przesłać mu e-mailem zdjęcie i domagać się zwrotu kosztów lub zaproponować inny sposób zadośćuczynienia. Jest to normalne egzekwowanie praw konsumenckich i wykazywanie aktywnej postawy.

Chciałabym zapytać co sądzisz o miodach z rododendronów. We Włoszech sprzedawane i często mieszane w miodzie z alpejskich kwiatów a czytałam, że toksyczne.
Miód z dużą zawartością nektaru z różaneczników jest toksyczny ze względu na zawartość grajanotoksyny i innych toksyn (acetyloandromedol, rodotoksyna). Substancje te powodują różne efekty chorobowe: arytmia serca, bradykardia, blok przedsionkowo-komorowy. Objawy pojawiają się już po spożyciu 1-2 łyżek skażonych toksynami. Pojawiają się nagle i mijają zazwyczaj po 24 godzinach. Przypadki zatruć rzadko są śmiertelne. Toksyny są szybko usuwane z ustroju człowieka. Wzmianki w literaturze donoszą, że właściwości trujące ma jedynie miód świeżo pozyskany (patoka), a po skrystalizowaniu staje się nieszkodliwy. Miód uzyskany z nektaru różaneczników kwitnących w Polsce nie ma właściwości toksycznych. ("Miód. Skład i właściwości biologiczne" Bogdan Kędzia, Elżbieta Hołderna-Kędzia).
Miody z nektarów z domieszką nektaru z różanecznika będą miały wtedy szczególnie toksyczne działanie, kiedy stężenie toksyn będzie duże. W przypadku dużej pasieki, w której pszczoły oblatują znaczny areał pożytków, niebezpieczeństwo zatrucia będzie małe, ponieważ toksyna uzyska małe stężenie w miodzie. Większe ryzyko pojawia się w przypadku pasiek małych, składających się z paru uli.


Tytuł: Odp: Miód
Wiadomość wysłana przez: Dużagosia 08-12-2014, 21:44
Terra. pięknie dziękuję za wyjaśnienie. Miałam problemy z arytmią serca, do dziś nie wiem dlaczego, na szczęście przeszło. Może właśnie najadłam się takiego miodu.