Niemedyczne forum zdrowia

BLOK OGÓLNY => Forum ogólne => Wątek zaczęty przez: Shpeelka 12-02-2009, 10:34



Tytuł: Leczenie nadżerek a grzybica
Wiadomość wysłana przez: Shpeelka 12-02-2009, 10:34
"Nie można wyleczyć nadżerek bez likwidacji czynnika je wywołującego - grzybów, pasożytów."

Wedle tego toku myślenia najpierw należy pozbyć się grzybów i pasożytów jakimiś lekami, suplementami itp co musi być oczywiście poprzedzone  całą gamą badań cudownymi preparatami Mora itp. a następnie, po wybiciu wszystkiego co się da zabrać się za MO.


Panie Józefie, co Pan na to?
Wedle tej wiedzy , którą tutaj zdobyłam to usunięcie nadżerek ma "załatwić" przede wszystkim MO (plus koktajle, zdrowe odżywianie)  w konsekwencji czego wzmacnia się system odpornościowy organizmu, który sam usuwa niepotrzebne patogeny wedle własnego uznania. Poza tym to nie grzyby czy pasożyty są pierwotną przyczyną nadżerek.
Dlaczego ktoś, kto nie wymyślił mikstury i nie ma w tym zakresie żadnego doświadczenia weryfikuje Pańską wiedzę i na opak doradza innym?


Szpilko, jak cytujesz kogoś, to podaj źródło //Rysiek


Tytuł: Odp: Leczenie nadżerek a grzybica
Wiadomość wysłana przez: Shpeelka 12-02-2009, 10:51
"Nie można wyleczyć nadżerek bez likwidacji czynnika je wywołującego - grzybów, pasożytów."   Żródło forum Ener-med, dr Andrzej Janus


Tytuł: Odp: Leczenie nadżerek a grzybica
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 12-02-2009, 10:52
A czy to nie jest pytanie do autora stwierdzenia?


Tytuł: Odp: Leczenie nadżerek a grzybica
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 12-02-2009, 10:55
No. To najlepiej zapytać doktora Janusa. A ja - cóż mogę odpowiedzieć...


Tytuł: Odp: Leczenie nadżerek a grzybica
Wiadomość wysłana przez: Shpeelka 12-02-2009, 11:02
Takiej odpowiedzi się domyślałam.
Przykre,że osoba, która naprawdę sama dużo wyniosła z tego forum (bo nie tylko my forumowicze dużo się uczymy, ale i eksperci również śledząc nasze zmagania) wyniosła się stąd z fochem a następnie wykorzystuje idee forum Biosłone do swojego "widzi misie", totalnie ją przeinaczając. Co gorsza prezentuje tą przerobioną teorię tak aby forumowicze zrozumieli w odpowiedni sposób ,że mimo wszystko bez leków,ziółek itp wyzdrowieć czy też wyleczyć nadżerek się nie da. Fakt, powinnam to napisać na stronie Ener-Medu,ale mi się nie chce tam konta zakładać.


Tytuł: Odp: Leczenie nadżerek a grzybica
Wiadomość wysłana przez: Rysiek 12-02-2009, 11:08
Cytat
wyniosła się stąd z fochem a następnie wykorzystuje idee forum Biosłone do swojego "widzi misie", totalnie ją przeinaczając

No i chyba właśnie stąd był ten foch. Ludzie tutaj na prawdę zaczynają myśleć tak jak powinni, czyli do zdrowia bez tabletek (niezależnie czy to lek, suplement czy inne cudo). A to już nie jest target dla doktora.


Tytuł: Odp: Leczenie nadżerek a grzybica
Wiadomość wysłana przez: Shpeelka 12-02-2009, 11:44
Ja rozumiem,że można się z czymś nie zgadzać,że można mieć inną drogę do zdrowia. Ale jeśli Doktor uważa,że bez leków się nie da to MO niech zostawi w spokoju, bo jak widać wykrzywia jej ideę. Śmiem twierdzić ,że taki "swój" sposób prezentowania mikstury a jednoczesne propagowanie jej na forum Ener-med Doktorowi jest na rękę. Tyle osób z Biosłone ją stosuje...

Po co stosować miksturę skoro ma się super wyniki w zwalczaniu kandydozy?
Po co pić miksturę skoro nie wierzy się w jej działanie co udowadnia fakt spożywania (chyba dożywotnio) suplementacji nawet po wyleczeniu z kandydozy,czy toksemii? Czy organizm, który jest zdrowy potrzebuje sztucznych witamin i minerałów?


Tytuł: Odp: Leczenie nadżerek a grzybica
Wiadomość wysłana przez: KaZof 12-02-2009, 12:17
Cytat
wyniosła się stąd z fochem a następnie wykorzystuje idee forum Biosłone do swojego "widzi misie", totalnie ją przeinaczając

No i chyba właśnie stąd był ten foch. Ludzie tutaj na prawdę zaczynają myśleć tak jak powinni, czyli do zdrowia bez tabletek (niezależnie czy to lek, suplement czy inne cudo). A to już nie jest target dla doktora.
... a zdrowienie m.in. za pomocą sprzątających pasożytów wszelakich, nie wyłączając candidy każdego rodzaju! - co wtedy z "Moro(a)waniem"?

Wiecie co, Nowi mają się lepiej i zyskują dużo czasu w dochodzeniu do zdrowia. Za naszych "forumowych" początków, to była czysta schzofrenia - "wbijane" nam systematycznie zdanie o dualiźmie poglądów Mistrza i Dr Janusa w różnych sprawach, może i mobilizowało do samokształcenia, poszukiwania ... jednak ci wszyscy, którzy zaczynali od podstaw zdobywać wiedzę i przestawiać myślenie - czasu na to poświęconego nie dogonią, a ile jeszcze bardziej do tyłu są ci, którzy leki na suplementy, czyli też leki zamienili i robale wybili? Dla tych, niestety, zdrowienie się oddaliło na trochę  :/


Tytuł: Odp: Leczenie nadżerek a grzybica
Wiadomość wysłana przez: Matylda 12-02-2009, 12:34
a gdzie doktor Janus pisze, że trzeba dożywotnio przyjmować suplementy?


Tytuł: Odp: Leczenie nadżerek a grzybica
Wiadomość wysłana przez: Shpeelka 12-02-2009, 12:37
Nie pisze o tym,ale tak się wypowiedział na zjeździe w Częstochowie.
Tutaj już nie chodzi o sposób dochodzenia do zdrowia jaki Doktor stosuje ,ale raczej o przeinaczanie idei MO ..


Tytuł: Odp: Leczenie nadżerek a grzybica
Wiadomość wysłana przez: hajdi 12-02-2009, 12:38
Jak się dasz między wrony, musisz krakać jak i one.
Cały ten aparat Mora czy BioWave nie jest tani a przychodni nie otwiera się dla idei, więc nie dziwcie się, że doktor zaleca morowanie wszystkim chętnym.



Tytuł: Odp: Leczenie nadżerek a grzybica
Wiadomość wysłana przez: KaZof 12-02-2009, 13:05
Jak się dasz między wrony, musisz krakać jak i one.
Cały ten aparat Mora czy BioWave nie jest tani a przychodni nie otwiera się dla idei, więc nie dziwcie się, że doktor zaleca morowanie wszystkim chętnym.


... właśnie w TEJ IDEII jest "pies pogrzebany" ... i to rozdwojenie jaźni ... Jak pogodzić Ideę/Filozofię zdrowienia z MO i za pomocą ... aparatu Mora? ... to jak z przysłowiowym rakiem: dwa do przodu, trzy do tyłu ... Mikstura nie zakłóci procesu leczenia ...  :disgust:

więc nie dziwcie się, że doktor zaleca morowanie wszystkim chętnym.
I to mi się podoba  :mrgreen:


Tytuł: Odp: Leczenie nadżerek a grzybica
Wiadomość wysłana przez: Marcin 12-02-2009, 14:19
Znacie taką piosenkę "Money, Money, Money" - Abby ?


Tytuł: Odp: Leczenie nadżerek a grzybica
Wiadomość wysłana przez: Rysiek 12-02-2009, 14:27
Znamy, ale nie ma tam nic o morowaniu ;)


Tytuł: Odp: Leczenie nadżerek a grzybica
Wiadomość wysłana przez: LenaG 12-02-2009, 14:32
Kiedyś było określenie "morowe powietrze" i nie oznaczało to nic dobrego ;)


Tytuł: Odp: Leczenie nadżerek a grzybica
Wiadomość wysłana przez: Marcin 12-02-2009, 14:38
A tutaj macie co elektrycy o tym urządzeniu myślą http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic751569.html


Tytuł: Odp: Leczenie nadżerek a grzybica
Wiadomość wysłana przez: Shpeelka 12-02-2009, 14:48
"Doradcy personalni" na forum Doktora tak negują wszelakie badania typu gastroskopia, kolonoskopia... A badanie aparatem Mora, Biowave to co to jest? Różnią się tylko i wyłącznie metodą,ale idea jest ta sama. Zdiagnozować i usunąć poprzez leki.  Medyczne , niemedyczne, jeden diabeł. I mają oczywiście do tego prawo skoro taka jest ich jedyna słuszna droga dochodzenia do zdrowia, no i póki jest na nią popyt.
Ale ewentualne pytania w sprawie MO powinni przekierowywać do jej ojca  zamiast udzielać niefachowych porad.


Tytuł: Odp: Leczenie nadżerek a grzybica
Wiadomość wysłana przez: Grażyna 12-02-2009, 15:50
Cytat
idea jest ta sama
Raczej brak idei.
Cytat
taka jest ich jedyna słuszna droga dochodzenia do zdrowia, no i póki jest na nią popyt.
Może jedyna, ale nie: jednorodna. Bowiem obok tych wszystkich aparatów i zaleceń morowania do czwartego pokolenia, na forum Doktora propaguje się zasady zdrowego odżywiania i idee mające źródło w nauce Hipokratesa, tak jak to formułuje Biosłone korzystające z nauk Mistrza, ale jakoś tak wyjęte z kontekstu dbania o zdrowie.
Obok porad medycznych i zaleceń tępienia pasożytów powstaje kopia Biosłone w odcinkach.
Oczywiście, należy się posługiwać dobrymi, sprawdzonymi wzorcami (Mikstura oczyszczająca, koktajl z błonnikiem, dieta w kandydozie), ale jeśli wycina się całe fragmenty wypowiedzi autora tych wynalazków, to wypadałoby to za każdym razem zaznaczyć, czyje to słowa i podać źródło - wzięcie w cudzysłów nie załatwia sprawy.

Cytat
ewentualne pytania w sprawie MO powinni przekierowywać do jej ojca  zamiast udzielać niefachowych porad
O to chodzi! Współczuję kobiecie w 27. tygodniu ciąży, u której wprowadza się MO, mało tego - równolegle zaleca się koktajl cytrynowy, który wiemy jak działa - uruchamia silne reakcje oczyszczania.