Niemedyczne forum zdrowia

BLOK PORAD, POMOCY I WYMIANY DOŚWIADCZEŃ => W drodze do zdrowia - pytania, wątpliwości => Wątek zaczęty przez: MohSETH 09-03-2009, 23:42



Tytuł: Czy ja nie trawię tłuszczów?
Wiadomość wysłana przez: MohSETH 09-03-2009, 23:42
Witajcie

Z powodu pracy mam dla Was nie wiele czasu, ale staram się bardziej zorganizować.

Pamiętam, że kiedyś mogłem jeść ciężko strawne rzeczy takie jak frytki smażone w oleju praktycznie bez żadnych nieprzyjemnych konsekwencji. Od czasu kiedy stwierdzono u mnie nerwicę i jelito drażliwe po smażonych potrawach (np. frytki) doznaję rewolucji żołądkowych, rozwolnień, wiatrów takich hmm tłustych.
Stolce często wyglądają jak maź pływająca po wodzie. Stolce są tłuste jakbym nie trawił właśnie tłuszczów. Często nawet zamiast stolca w toalecie ląduje tłusty "kleks" ale to niesmaczne  :bash:

Z tego co wiem to tłuszcze trawione są przy pomocy trzustki. Czyli teoretycznie Olej kukurydziany powinien ją postawić na nogi?
Gdy piłem PMO z Olejem kukurydzianym to czułem kłucie pod lewym żebrem, ale wracając do MO ból minął. Czy to znaczy, że trzustka by się zregenerować potrzebuje PMO?

Pozdrawiam


Tytuł: Odp: Czy ja nie trawię tłuszczów?
Wiadomość wysłana przez: MarekS 11-03-2009, 23:34
Z tego co wiem to trzustka produkuje insulinę , która jest potrzebna do trawienia węglowodanów(w uproszczeniu,bo do trawienia białek i tłuszczów też {lipaza}).Do trawienia tłuszczów potrzebna jest też dwunastnica, w której to dochodzi do polewania pokarmu żółcią z woreczka żółciowego.Dlatego zmieniłbym olej na oliwę z oliwek i podreperował dwunastnicę. Pij spokojnie MO i nie poganiaj organizmu stosując PMO. Nie dlatego, że PMO jest be tylko dlatego ,że zbyt gwałtownie czyści.Tak myślę.
Piszesz o tłustym kleksie, a czy nie jest to bardziej śluzowaty kleks? Obecność śluzu w stolcu może świadczyć o oczyszczaniu jelita ze złogów.


Tytuł: Odp: Czy ja nie trawię tłuszczów?
Wiadomość wysłana przez: MohSETH 12-03-2009, 00:01
Ja już za miesiąc miałem przechodzić na olej winogronowy... Bo to jelita mam najbardziej zmasakrowane. Jednak jak mus to mus, wrócę do oliwy z oliwek.

Dzięki za odpowiedź :)


Tytuł: Odp: Czy ja nie trawię tłuszczów?
Wiadomość wysłana przez: MarekS 12-03-2009, 00:18
MohSETH ,przeleciałem pobieżnie po Twoich postach i myślę, że brak Ci cierpliwości.Poczytaj na spokojnie i ze zrozumieniem forumowe mądrości.Będzie dobrze.


Tytuł: Odp: Czy ja nie trawię tłuszczów?
Wiadomość wysłana przez: Grażyna 12-03-2009, 00:23
Oj, chwała Ci Marku, bo mnie ten Przemek wcale nie słucha. Ciągle go gna.  ;)


Tytuł: Odp: Czy ja nie trawię tłuszczów?
Wiadomość wysłana przez: Halisia 12-03-2009, 09:01
Właśnie, a mnie sugerował depresję. Już wcześniej zwróciłam uwagę, że MO zaczął pić później niż ja.
Ja jeszcze nawet nie myślę o PMO, a on już prawie 3 m-ce używa tej wersji. U mnie i bez tego reakcje są ostre.
Też za szybko zeszłam z oliwy z oliwek, ale dopiero teraz to widzę. Wrócę do niej jak skończę kukurydziany w wersji wydłużonej.
MohSETH, posłuchaj Marka i Grażynki nie nakręcaj się zbyt mocno. :bangin:


Tytuł: Odp: Czy ja nie trawię tłuszczów?
Wiadomość wysłana przez: MohSETH 13-03-2009, 00:39
Kochani nie stosuję już PMO od jakiegoś czasu. W profilu została tylko data, zaraz ją usunę. Dziękuję wszystkim za troskę. Wygląda na to, że Wam zależy bardziej na moim zdrowiu niż mnie samemu :P

halisiu a co depresja ma do tego? Nie rozumiem za bardzo


Tytuł: Odp: Czy ja nie trawię tłuszczów?
Wiadomość wysłana przez: Halisia 13-03-2009, 09:12
Do tego nic, chodziło mi o nakręcanie się. ;)


Tytuł: Odp: Czy ja nie trawię tłuszczów?
Wiadomość wysłana przez: Melinda 13-03-2009, 10:51
A po co MohSETH jesz frytki? Może trzeba dietę zastosować od początku, poczytaj co Mistrz pisze w diecie.
Na moje oko - krótko pijesz, więc cierpliwości i odrzucaj pokarmy "podejrzane".
Jak mi coś nie pasuje - to zaczynam od płatków na wodzie, warzyw na parze, mięso tylko gotowane itd. Naprawia się natychmiast. Frytki pojesz jak będziesz miał już równowagę.
Zdrowie jest bezcenne! A najcenniejszy jest stan, kiedy nic nam nie dolega i możemy sobie pozwolić na małe co nieco.
Pozdrawianki.


Tytuł: Odp: Czy ja nie trawię tłuszczów?
Wiadomość wysłana przez: MohSETH 13-03-2009, 11:07
Do tego nic, chodziło mi o nakręcanie się. ;)

Nie zaprzeczam, że czasem się nakręcam ;) Zresztą wydaje mi się jak większość z toksemią :P

Pozdro


Tytuł: Odp: Czy ja nie trawię tłuszczów?
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 17-03-2009, 12:38
Często, w pogoni za najnowszymi, najlepszymi "cudownymi" lekami albo kuracjami, ale zapominamy o lekach sprawdzonych od dziesiątków lat. Jednym z nich jest Intracum Abrotani, o którym mam bardzo dobre zdanie, wynikające z wiedzy praktycznej, i który bym Panu polecił: http://www.przychodnia.pl/el/leki.php3?lek=1134


Tytuł: Odp: Czy ja nie trawię tłuszczów?
Wiadomość wysłana przez: Kld 29-04-2009, 13:37
Mam takie pytanie.
Intracum Abrotani to jest wyciąg z ziela bożego drzewka: http://pl.wikipedia.org/wiki/Bylica_bo%C5%BCe_drzewko. Nazywanego też tutaj Bylica bożego drzewka. Nie znam się na roślinach, ale widzę, że tutaj http://pl.wikipedia.org/wiki/Bylica jest pełno rodzajów "Bylicy".
Do czego zmierzam. Czy osoba która jest uczulona na pyłki Bylicy(nie wiem jakiego rodzaju tylko jest napisane ogólnie Bylicy- nie wiem czy bożego drzewka czy nie. Ogólnie nie znam się na roślinach, więc jeśli popełniam jakąś gafę to z góry przepraszam), może zastosować lek Intracum Abrotani? Czy to nie ma nic ze sobą wspólnego? A jeśli jednak ma coś ze sobą wspólnego i taka osoba nie może zastosować tego leku to czy Mistrz poleciłby jakiś inny zamiennik?



Tytuł: Odp: Czy ja nie trawię tłuszczów?
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 01-05-2009, 00:02
Z tą bylicą, to jakieś nieporozumienie. Boże drzewko to podobna do kaktusa roślina, u nas uprawiana w doniczkach.


Tytuł: Odp: Czy ja nie trawię tłuszczów?
Wiadomość wysłana przez: Boja 03-05-2009, 21:59
Kld  Bylica pospolita, to chwast bardzo pospolity w Polsce i na to prawdopodobnie masz uczulenie, ale bylica boże drzewko, to zupełnie inna roślina. A sekulent inaczej grubosz zwany popularnie "boże drzewko", to jeszcze inna roślina sprowadzona i uprawiana w doniczkach, jak mówi Mistrz. W sumie to 3 różne rośliny!