Niemedyczne forum zdrowia

BLOK KULINARNY I KOSMETYCZNY => Dział kosmetyczny => Wątek zaczęty przez: Shpeelka 02-07-2007, 07:17



Tytuł: Peelingi
Wiadomość wysłana przez: Shpeelka 02-07-2007, 07:17
Stosowałam nie raz peeling kawowy - rewelacja (tutaj polecany-archiwum) i cukrowy (super na stopy i ręce). Zastanawiam się jednak jak to jest z ludźmi chorymi na kandydozę, czy przypadkiem kawa i cukier wnikając przez skórę nie szkodzi w jakiś sposób?
Może przesadzam, ale takie pytanie mnie naszło.


Tytuł: Peelingi
Wiadomość wysłana przez: żmijka 02-07-2007, 16:34
Też cie frytka naszło...  Twoja dociekliwość mnie powaliła po prostu...
Dobrze, odpowiadam zgodnie z posiadaną wiedzą : NIE WIEM.  
Ale chyba nie będę się specjalnie uganiać za odpowiedzią.  :D


Tytuł: Peelingi
Wiadomość wysłana przez: Anita 02-07-2007, 18:06
Do Żmijki:
A moze to, co nazywasz dociekliwoscia ma inne imie? "Nie wiem" nie może wypływac z posiadanej wiedzy (logika), za którą czasami warto sie pouganiac.   :P


Tytuł: Peelingi
Wiadomość wysłana przez: żmijka 02-07-2007, 18:12
Witaj Anito. Zachęcam do aktywnego i konstruktywnego udziału w dyskusjach na forum. Na pewno możesz je wzbogacić własnym doświadczeniem.


Tytuł: Peelingi
Wiadomość wysłana przez: Lamat 04-07-2007, 22:14
Do Frytki:
Tego rodzaju peeling działa na warstwę rogową naskórka, a jego składniki nie mają możliwości penetracji w głąb skóry właściwej, więc nie ma zagrożenia. Jeżeli zmiany grzybicze dotyczą skóry to oczywiste, że nie można stosować ani tego peelingu, ani żadnego innego.


Tytuł: Peelingi
Wiadomość wysłana przez: Shpeelka 06-07-2007, 07:00
Cytat od: Lamat
Tego rodzaju peeling działa na warstwę rogową naskórka, a jego składniki nie mają możliwości penetracji w głąb skóry właściwej, więc nie ma zagrożenia.

O to mi chodziło, dzięki.  ;)


Tytuł: Peelingi
Wiadomość wysłana przez: żmijka 09-07-2007, 08:59
Świetnie Lamat, kamień z serca...  Witaj na forum. Pozdrawiam i zapraszam do czynnego udzialu. :)


Tytuł: Peelingi
Wiadomość wysłana przez: Bronia82 20-01-2008, 15:38
Bardzo dobry jest również peeling z cukru trzcinowego. Około pół szklanki tego cukru wymieszać z kilkoma łyżkami oliwy z pierwszego tłoczenia, dodać po kilka kropel olejków eterycznych, w zależności od problemu skóry i efektu aromaterapeutycznego. Ja zawsze dodaję grejpfrutowy (antycellulitowy, to działanie ma też koper włoski, paczulowy, geraniowy), rozmarynowy i lawendowy. Ten zestaw pasuje mi najbardziej. Korzystnie działa na skórę i oczywiście zmysły. Nie łączę też więcej niż trzech olejków. Na problemy skórne warto dodać olejek herbaciany. Uwielbiam zapach bergamotkowy, który niweluje potliwość i brzydki zapach skóry. Całość wymieszać i do dzieła - zacząć masaż ciała od stóp począwszy po szyję. Nie używam tego peelingu na twarz, ale nadaje się. Po tym obficie spłukać wodą. Skóra pozostanie lekko tłusta, w zależności od tego ile oliwy dodaliśmy. Polecam zwłaszcza regularne stosowanie.


Tytuł: Peelingi
Wiadomość wysłana przez: Misia 20-01-2008, 21:26
Ja od dwóch tygodni stosuję peeling kawowy. Poleciłam znajomym. Wszyscy są zachwyceni. Ja też. Rewelacja. Dziękuję za przepis w moim imieniu i koleżanek.


Tytuł: Peelingi
Wiadomość wysłana przez: Beata M. 21-01-2008, 11:49
I ja się dołączę. Żmijka miała rewelacyjny pomysł z tym peelingiem. A jak skóra pięknie pachnie....


Tytuł: Peelingi
Wiadomość wysłana przez: Loret 21-01-2008, 15:36
Bardzo dobry peeling twarzy nadający się do każdego rodzaju cery można zrobić z suchych płatków owsianych. Garść płatków wrzucić do naczynia z małą ilością ciepłej wody i kilka razy masować twarz, a następnie opłukać ciepłą lub chłodną wodą. Cera jest gładka i delikatna.


Tytuł: Peelingi
Wiadomość wysłana przez: Beata M. 21-01-2008, 15:49
Tak, doskonale "czyści" skórę twarzy.


Tytuł: Peelingi
Wiadomość wysłana przez: Editho 06-04-2008, 11:19
Peeling kawowy jest CUDNY. Nigdy się tak fajnie nie czułam po peelingu. Ciało jak u niemowlaka.
Dziekuję :)


Tytuł: Peelingi
Wiadomość wysłana przez: Kati81 13-06-2008, 13:00
Ja również polecam peeling kawowy, stosuję go już od dawna i jest rewelacyjny :D Ma tylko jedną wadę - niestety brudzi i jest po nim "nieco" sprzątania. :/
A jak go robicie? Ja do zaparzonych fusów dodaję oliwę z oliwek lub oliwkę dla dzieci i od razu mam 2w1 - i peeling i natłuszczenie, więc nie muszę potem używać balsamu. :) Dodatkowo, dorzucam czasem jeszcze trochę cynamonu.
Czasem zamiast oliwy dodawałam żel pod prysznic, ale wolę wersję z oliwką, z uwagi na powyższe. :)
Ciekawe czy da radę jako nośnika użyć jogurtu? Hmm... jeszcze nie próbowałam.


Tytuł: Peelingi
Wiadomość wysłana przez: Misia 13-06-2008, 17:58
Ja robię z olejkiem Bambino dla dzieci, bo mam baaardzo suchą skórę (sypie się jak mąka). Peeling robi swoje no a oliwka doskonale natłuszcza. Tylko to sprzątanie.... :(


Tytuł: Peelingi
Wiadomość wysłana przez: Biedrona 14-06-2008, 23:31
A ja nie robiłam, ale mam takie przeczucie, że lepszy byłby olej winogronowy do niego niż oliwa z oliwek.


Tytuł: Peelingi
Wiadomość wysłana przez: Editho 15-06-2008, 10:45
A czemu?


Tytuł: Peelingi
Wiadomość wysłana przez: Biedrona 15-06-2008, 12:35
Chyba dlatego, że tak świetnie się sprawdza w kąpieli! I jest nieco mniej tłusty i mniej gęsty.


Tytuł: Peelingi
Wiadomość wysłana przez: Zazula 26-09-2008, 08:43
Wiele lat temu ktoś mi polecił peeling twarzy zwykłymi otrębami - rewelacja. I jaka taniocha! Tylko na twarzy nie może być ropnych krostek ani nic rozdrapanego, żeby nie rozdrapać, ale to jak przy każdym peelingu.


Tytuł: Odp: Peelingi
Wiadomość wysłana przez: Lilijka 18-02-2011, 12:56
Najfajniej na zdrową skórę całego ciała działa peeling kawowy (fusy z kawy + oliwa z oliwek lub olej winogronowy). Gdy ktoś nie lubi zapachu kawy, można zrobić peeling solny: gruba sól wymieszana z odrobiną oliwy oraz suszonymi ziołami (do wyboru, do koloru). Wariantów jest wiele; przy dodawaniu ziół uwzględnijmy stan swojej skóry oraz efekt jaki chcemy osiągnąć. Ja, peeling stosuję raz na tydzień, po basenie, w łazience basenowej - żeby nie brudzić sobie w domowej, gdyż po peelingach naturalnych (kawa, oliwa, zioła) syfu jest bardzo dużo :).

Neutralnie działa lawenda (skóra później przepięknie, długotrwale pachnie).
Lekko ściągające działanie mają: krwawnik pospolity, mięta pieprzowa, fiołek.
W przypadku szorstkiej skóry można zastosować: nagietek lekarski, żywokost.
Do cery tłustej sprawdza się: łubin, pokrzywa.
Lekko nawilżające działanie wykazują: mniszek lekarski, ogórecznik, rojnik, rumianek.



Tytuł: Odp: Peelingi
Wiadomość wysłana przez: Lilijka 30-10-2011, 08:30
Moja ostatnia wariacja peelingowa, to dodanie cynamonu do kawy. Skóra rewelacyjnie pachnie, peeling robi się delikatniejszy - tak dla odmiany można się pobawić zimowo.


Tytuł: Odp: Peelingi
Wiadomość wysłana przez: Monique 30-10-2011, 19:50
A wiesz Lilijko, spróbuję z tym cynamonem. Ja już od dłuższego czasu robię polecony przez Ciebie peeling - fusy z kawy + olej. Rewelacja! A z dodatkiem cynamonu zapach musi być powalający. :)


Tytuł: Odp: Peelingi
Wiadomość wysłana przez: Lenka 30-10-2011, 23:16
Robiłam peeling z jogurtem naturalnym + zmielone z młynku nieparzone ziarna kawy + łyżka oleju z pestek winogron. Byłam bardzo zadowolona: skóra miękka, pachnąca, nawilżona.
Jogurt lepiej trochę ocieplić, bo przy nakładaniu jest chłodny.


Tytuł: Odp: Peelingi
Wiadomość wysłana przez: Klara 30-10-2011, 23:47
Robiłam wiele razy peelingi z kawy z cynamonem i peelingi z soli. Rzeczywiście są dobre. Jednak nie ma nic lepszego do peelingu ciała niż Kessa (rękawica do peelingu używana przez kobiety Orientu) i czarne mydło Savon Noir. Tego "duetu" nic nie przebije.


Tytuł: Odp: Peelingi
Wiadomość wysłana przez: Lilijka 31-10-2011, 17:01
Tak. Rękawica Kessa + mydło Savon Noir jest fajne i na pewno zasługuje na wypróbowanie. Kto się chce pobawić, może spróbować, gdyż po masażu tym duetem, skóra rzeczywiście reaguje pozytywnie. Jednakże nie każdemu przypadnie do zapach czarnego mydła (niektórzy uważają, że zbliżony do oleju silnikowego :)), na forach aż roi się także od krytyki konsystencji.

U mnie ten duet jest na drugim miejscu, ze względów praktycznych i oszczędnych. Rękawica kosztuje ok. 20 pln, i należy ją wymieniać (nawet bardzo o nią dbając) mniej więcej co 2 miesiące, a i tak jak dla mnie już po paru użyciach i płukaniach ona po prostu śmierdzi. Mydło kosztuje 100 gr słoiczek najtaniej ok. 22 pln i dla mnie nie wystarczył na okres żywotności rękawicy. Poza tym nie ma szans, żeby po zabiegu z mydłem i rękawicą nie trzeba było zastosować jakiegoś olejku albo balsamu - skóra jest po prostu sucha i aż woła o nawilżenie, a więc kolejny koszt, czas i energia :).
Fusy z kawy zawsze mam za darmo :), troszkę oleju, soli, cynamonu lub mielonych goździków! zawsze się w kuchni znajdzie, i do tego po takim zabiegu nie trzeba się już niczym smarować, bo oliwa robi swoje.



Tytuł: Odp: Peelingi
Wiadomość wysłana przez: Kropka 16-10-2012, 13:25
Cytat
Jednak nie ma nic lepszego do peelingu ciała niż Kessa (rękawica do peelingu używana przez kobiety Orientu) i czarne mydło Savon Noir. Tego "duetu" nic nie przebije.

100% zgoda, mój podstawowy zabieg oczyszczający skórę, bez którego nie potrafię żyć. :D
Zapach mydła mi nie przeszkadza, nawet lubię takie naturalne zapachy, bardziej chemia drogeryjna mi śmierdzi, ale jak ktoś nie jest przekonany, to można kupić czarne mydło zapachowe! np. jaśminowe pachnie obłędnie.
Rękawicy używam jednej już od kilku lat i jest nie do zdarcia.

Zabieg zaczyna się od gorącej kąpieli, podczas której wciera się czarne mydło w skórę i masuje ok 10 minut, po tym czasie znów się zamaczamy i zaczynamy masaż przy pomocy rękawicy - wiadomo od kończyn do serca, stara skóra schodzi w postaci takich ruloników - fuj, nie pojmuję jak można coś takiego na sobie nosić i nic z tym nie robić latami, pierwszy raz byłam przerażona!
Następnie można zrobić kojący okład z glinki, np. ghassoul, spłukujemy się zawsze chłodną wodą. Oczywiście wilgotne ciało nacieramy wybranym olejem.


Tytuł: Odp: Peelingi
Wiadomość wysłana przez: Sting 27-12-2012, 17:00
Jak często robicie peelingi na twarzy? Np. te kawowe?


Tytuł: Odp: Peelingi
Wiadomość wysłana przez: Asia61 27-12-2012, 18:23
Twarzy się nie pilinguje w ten sam sposób co ciało.


Tytuł: Odp: Peelingi
Wiadomość wysłana przez: K'lara 27-12-2012, 19:40
Skóra nie lubi peelingów, w przeciwieństwie do sprzedawców kosmetyków. Peelingi chemiczne (rozpuszczanie naskórka) to dodatkowe toksyny dla skóry a mechaniczne (ścieranie mechaniczne) to dodatkowy stres dla niej, podrażnienie.
Jednak czasem zdarzy się nadmierne rogowacenie, łuszczenie naskórka, które jest co prawda  efektem złej kondycji organizmu, ale urody nie dodaje i stwarza dodatkowe problemy pielęgnacyjne.
Co wtedy można zrobić?
1. Zastosować maseczkę z dowolnej glinki (10 minut) i usunąć ją przy pomocy gazy bawełnianej.
2. Zastosować przecieranie skóry octem jabłkowym (1:1) a nawet bez rozcieńczania; w przypadku silnego łuszczenia skóry.
3. Zastosować, na całe ciało, nacieranie skóry chłodnym octem jabłkowym za pomocą gazy bawełnianej.


Tytuł: Odp: Peelingi
Wiadomość wysłana przez: Kozaczek 27-12-2012, 21:08
Sting - a może maść ochronna z witaminą A?

Cytat
Mistrz napisał:
Jest to bodaj najlepszy krem służący regeneracji i uelastycznieniu skóry.
Krem nadaje się do skóry w ogóle, a do skóry twarzy i szyi szczególnie.
Maść ochronną z witaminą A z powodzeniem można stosować także jako krem na dzień, szczególnie w mroźne albo wietrzne dni. W tym przypadku maść, po naniesieniu na twarz, należy dokładnie zetrzeć papierowym ręcznikiem, który jest lepszy od chusteczki higienicznej, ponieważ ściera naskórek niczym peeling.


Tytuł: Odp: Peelingi
Wiadomość wysłana przez: Sting 28-12-2012, 22:39
Posiadam szmatkę muślinową i czasami nią przecieram twarz. Czy ona jest w porządku? Zauważyłem, że muszę to robić, bo jeśli nie, to zaczyna swędzieć i wytwarzam AZS. Raz zrobiłem za mocno i opryszczka rozniosła mi się po twarzy, więc rzeczywiście musi to być coś delikatnego, a częściej i regularnie. Najbardziej łuszczy rogowaci mi się twarz i dekolt. Gdzie używam kosmetyki natłuszczające, itp. Natomiast nogi i reszta ciała są niedotknięte zmianami chorobowymi. Dodam, że od 3 lat nie posiadam wanny, a szkoda. Z chęcią bym wrócił do kąpieli z olejem z pestek winogron, jak zaleca Mistrz.
Maść ochronna z wit.A - pamiętam, że kilka lat temu mi nie służyła, gdyż miałem duże zmiany skórne AZS. Teraz zmiany są znikome, więc spróbuję ponownie, skoro jest nieszkodliwa.
Klara, jak często stosować Twój sposób? Rozumiem, że jeden z trzech, a nie krok po kroku 3 etapy "zabiegu"?


Drugie pytanie jest odnośnie zaskórników, które również pojawiły się ni z gruszki ni z pietruszki na potęgę. Jedna pani z youtube uważa, że są one wynikiem gromadzenia się złuszczonego martwego naskórka i łoju, które pory wydzielają. Zaleca regularne oczyszczanie owego martwego naskórka i traktowanie zaskórników kwasem salicylowym. Rozpuszczając np. aspirynę w wodzie destylowanej. Wiem, że to nie jest zgodne z Biosłone, ale myślałem, że może po oczyszczeniu twarzy można by zaskórniki dezynfekować spirytusem salicylowym. Czy dobrze zmierzam? Czy wytwarzam błędne koło?


Tytuł: Odp: Peelingi
Wiadomość wysłana przez: Asia61 29-12-2012, 06:53
Przepraszam, ale piszesz głupotki. Nie stosuj aspiryny, bo sobie zaszkodzisz. Stosuj codziennie jedną z metod polecanych przez Klarę i Kozaczka. Możesz zmieniać metody.


Tytuł: Odp: Peelingi
Wiadomość wysłana przez: K'lara 29-12-2012, 10:43
...może po oczyszczeniu twarzy można by zaskórniki dezynfekować spirytusem salicylowym. Czy dobrze zmierzam? Czy wytwarzam błędne koło?
W przypadku tzw. zaskórników najlepszy jest ocet jabłkowy. Stosujemy go nie tylko po oczyszczaniu skóry ale często przecieramy nim twarz, w ciągu dnia. Przy małych wypryskach rozcieńczamy ocet dobrej jakości wodą 1:1 a przy nasilonych zmianach skórnych stosujemy bez rozcieńczania. Jednak każdy powinien sam dostosować rozcieńczenie do swojej skóry.

Podaję przepis na ocet dla panów (do przecierania twarzy po goleniu)

Po 1 łyżce ziół: rozmarynu, oregano, lawendy, szałwi (obecnie suszone z zielarni a latem świeże)
Zioła zalać octem jabłkowym (pół litra) w szklanym słoiku. Macerować przez 14-21 dni. Po tym czasie zlać ocet do butelki. Ten ocet ma piękny zapach, w stylu Old Spice.


Tytuł: Odp: Peelingi
Wiadomość wysłana przez: Sting 29-12-2012, 11:01
Ok, dzięki a czy dobra woda oprócz przegotowanej może być woda destylowana?


Tytuł: Odp: Peelingi
Wiadomość wysłana przez: K'lara 29-12-2012, 11:17
Może ale po co? Destylowana jest pozbawiona minerałów, które też są dla skóry ważne.


Tytuł: Odp: Peelingi
Wiadomość wysłana przez: Lenka 29-12-2012, 12:05
Cytat
Podaję przepis na ocet dla panów (do przecierania twarzy po goleniu)

Po 1 łyżce ziół: rozmarynu, oregano, lawendy, szałwi (obecnie suszone z zielarni a latem świeże)
Zioła zalać octem jabłkowym (pół litra) w szklanym słoiku. Macerować przez 14-21 dni. Po tym czasie zlać ocet do butelki. Ten ocet ma piękny zapach, w stylu Old Spice.

A dla pań, Klaro, jaki najlepiej dobrać zestaw ziół?


Tytuł: Odp: Peelingi
Wiadomość wysłana przez: K'lara 29-12-2012, 16:14
A dla pań, Klaro, jaki najlepiej dobrać zestaw ziół?

Taki sam. :) Ja zrobiłam ten ocet ze świeżych ziół. Miałam go podarować, ale jak zaczęłam go sprawdzać to z podarunku nici. Był to najlepszy ocet jaki zrobiłam, nawet pobił różany. Jak ozdrowieję, to zaraz nastawiam na nowo, tym razem z ziół suszonych.


Tytuł: Odp: Peelingi
Wiadomość wysłana przez: Lenka 29-12-2012, 20:08
Dzięki, mam w domu wszystkie składniki z wyjątkiem lawendy. Chyba ją czymś zastąpię.

Ocet jabłkowy (rozcieńczony w 50% z alocitem) jest niesamowity. Stosuję już jako tonik od lata. Spryskuję nim twarz i wcieram potem parę kropel olejku arganowego albo jojoby. Skóra jest inna niż przez ostatnie 2 lata poprawy. Mam bardzo mało zaskórników, nie tworzą się tak często jak kiedyś wypryski, nawet gdy zjem coś czekoladowego. A nawet gdy coś wyjdzie, jest zupełnie inne, malutkie i szybko się goi.


Tytuł: Odp: Peelingi
Wiadomość wysłana przez: Sting 29-12-2012, 20:39
Po wariancie nr 2 wg zaleceń Klary twarz stała się miekka, ale rozpalona czerwona... Natychmiast zmyłem zimnymi okładami z wody rozcieńczony potrójnie ocet z twarzy. Uczucie ściągnięcia po chwili. Nałożyłem krem wolny od parabenów i chemii, w zamian w skład wchodzi: aqua silcea, vegetable gliceryne, linseed oil, borage oil, olive oil, jojoba oil, urea organic, castor oil, geraniun, rose oil, zeomazz-tribo mechanicly activated zeolite. Mam nadzieję, że nie szkodzę. Czy ocet jabłkowy zmywasz z twarzy po wcieraniu? On tak brzydko pachnie.
Edytuję dopisując, że to była panika. Skóra zgasła. Jest miękka i miła.


Tytuł: Odp: Peelingi
Wiadomość wysłana przez: K'lara 30-12-2012, 09:45
Dzięki, mam w domu wszystkie składniki z wyjątkiem lawendy. Chyba ją czymś zastąpię.

Właśnie nie można zastąpić niczym lawendy. Ona nadaje walory odżywcze, zapach i kolor.
Bez lawendy to nie będzie to. :)


Tytuł: Odp: Peelingi
Wiadomość wysłana przez: K'lara 30-12-2012, 09:53
Po wariancie nr 2 wg zaleceń Klary twarz stała się miekka, ale rozpalona czerwona... Natychmiast zmyłem zimnymi okładami z wody rozcieńczony potrójnie ocet z twarzy. Uczucie ściągnięcia po chwili. Nałożyłem krem wolny od parabenów i chemii, w zamian w skład wchodzi: aqua silcea, vegetable gliceryne, linseed oil, borage oil, olive oil, jojoba oil, urea organic, castor oil, geraniun, rose oil, zeomazz-tribo mechanicly activated zeolite. Mam nadzieję, że nie szkodzę. Czy ocet jabłkowy zmywasz z twarzy po wcieraniu? On tak brzydko pachnie.
Edytuję dopisując, że to była panika. Skóra zgasła. Jest miękka i miła.

Sting, podstawowe pytanie: jaki masz ocet? Kupiony w sklepie czy sam zrobiłeś?
Ocet jabłkowy własnej roboty jest delikatny i ładnie pachnie (zapach kwaśnych jabłek), nawet użyty bez rozcieńczenia nie powoduje na skórze żadnych dramatycznych zmian. Nie trzeba go zmywać. Przeczytaj co napisała Lenka powyżej.
Skoro użyłeś tego octu w potrójnym rozcieńczeniu i dał taki efekt, że musiałeś go szybko zmyć, to ja bym nie używała go do twarzy...
Spróbuj tak zrobić, jak opisała to Lenka (ocet własny z aloesem).


Tytuł: Odp: Peelingi
Wiadomość wysłana przez: Lenka 30-12-2012, 10:53
Klaro, czy w zwykłym sklepie  zielarskim będzie lawenda?

Sting, miałam Ci już wcześniej odpisać, Dziwię się, że Twój ocet brzydko pachnie. Mój, domowy pachnie delikatnie kwaśno - jabłkowo. Mąż nie narzeka na zapach. :)
 Czasem pozwolę mu wyschnąć na skórze, a czasem rozsmarowuję dzięki niemu równomiernie parę kropli oleju arganowego, który ma swój specyficzne zapach i już nie czuć wtedy octu.

Ostatnio kupiłam  ocet jabłkowy w Rossmanie, polecany na forum przez niektóre osoby. Ale gdy otworzyłam butelkę, nie wiem czy używałabym go do powerdrinków czy pielęgnacji skóry. Choć chyba się odważę, będę miała porównanie.
Taki kupny, choć nie wiem jaki naturalny, używam do uszlachetniania prania na ostatnim płukaniu i czasem w dużym rozcieńczeniu do polewania włosów po myciu.


Tytuł: Odp: Peelingi
Wiadomość wysłana przez: K'lara 30-12-2012, 11:11
Klaro, czy w zwykłym sklepie  zielarskim będzie lawenda?

Tak, to pospolite ziółko. Należy pytać o kwiat lawendy.
http://www.domzdrowia.pl/encyklopedialekow/29168,zielnik-apteczny-kwiat-lawendy-ziola-sypane-50-g.html


Tytuł: Odp: Peelingi
Wiadomość wysłana przez: Sting 30-12-2012, 11:41
Zwracam honor. Przed octem spryskałem twarz aloesem bez rozcieńczenia Labolatoria Natury a nastepnie ocet kupny 5% rozcieńczyłem potrójnie. Aloes zawsze mi daje takie rozpalenie. Dzisiaj powtórzyłem. Bez aloesu i bez rozpalenia. Wszelkie pryszcze znikają o połowę. Rewelacja, tak szybki efekt, nie wierzę. Cera miękka, czysta bez starego sztywnego naskórka. Pryszcze były wypełnione płynem, teraz są puste. Niesamowite. Oczy już nie są tak czerwone. Pozwoliłem sobie posmarować nos od wewnątrz, bo często mi pęka. Ocet nastawię swój wg przepisu Lenki, ale jak skończę ten, bo ten też jest fajny. Obowiązkowo w kuchni. Szukam nowych wariantów.
Piłem powerdrinka bez miodu, to źle? Bo nie mam dostępu do dobrego.
Poza tym wlałem OJ do butelki sprayowej. Łatwiejsza aplikacja.


Tytuł: Odp: Peelingi
Wiadomość wysłana przez: Asia61 30-12-2012, 12:06
Miód wzmacnia działanie OJ. Dlatego powerdrink jest tak skuteczny. Bez miodu - też zdrowo. Poszukaj miodu. Warto.


Tytuł: Odp: Peelingi
Wiadomość wysłana przez: Lenka 30-12-2012, 14:52
Ocet nastawię swój wg przepisu Lenki,ale jak skończe ten, bo ten też jest fajny. Obowiązkowo w kuchni. Szukam nowych wariantów.
Piłem powerdrinka bez miodu to źle? Bo nie mam dostępu do dobrego.
Poza tym wlałem OJ do butelki sprayowej. Łatwiejsza aplikacja.
Sting,ocet nie jest wg mojego przepisu, tylko naszego Mistrza. Choć bardzo dużo nauczyłam się też z relacji Klary, KaZof i Kaliny.
Jeśli chodzi o powerdrink, dość często piję szklankę wody z łyżką domowego octu bez miodu jako kompot po obiedzie. Miód niezbyt dobrze na mnie działa.
U mnie rozcieńczony ocet jabłkowy stoi w łazience na parapecie przy oknie własnie w butelce sprayowej. Już dawno nie używam wacików do przecierania twarzy octem. To byłoby dla mnie marnowanie tego wspaniałego, naturalnego bogactwa natury.
 Ale zaczęłam zastanawiać się nad przygotowaniem gazików do peelingu octem, tak jak radzi Klara. Tego jeszcze nie robiłam. Do peelingu używałam ostatnio tylko fusów od kawy z olejem z pestek winogron i przyprawami korzennymi.


Tytuł: Odp: Peelingi
Wiadomość wysłana przez: K'lara 30-12-2012, 16:05
Ale zaczęłam zastanawiać się nad przygotowaniem gazików do peelingu octem, tak jak radzi Klara. Tego jeszcze nie robiłam.

Nie gazików, tylko gazy bawełnianej, dużej; metrówki. Zamaczasz ją całą w occie i przecierasz twarz, szyje dekolt i resztę (na ile starczy) jak ręcznikiem.

Do peelingu używałam ostatnio tylko fusów od kawy z olejem z pestek winogron i przyprawami korzennymi.
Rany boskie! Chyba nie do twarzy?


Tytuł: Odp: Peelingi
Wiadomość wysłana przez: Lenka 30-12-2012, 16:50
Ok,  mam taką gazę, jeszcze od mamy, ale jak się skończy nie wiem, gdzie uda mi się kupić. Nie widziałam w sklepach.

Po peelingu kawowym czułam się fajnie, twarz była taka mięciutka, oczyszczona. Tylko po tym oleju wydawała się tłusta, tak że nadmiar wycierałam wacikiem z alocitem.


Tytuł: Odp: Peelingi
Wiadomość wysłana przez: Bunia 30-12-2012, 17:00
Ok,  mam taką gazę, jeszcze od mamy, ale jak się skończy nie wiem, gdzie uda mi się kupić. Nie widziałam w sklepach.
W aptece.


Tytuł: Odp: Peelingi
Wiadomość wysłana przez: Lenka 30-12-2012, 18:55
Zawsze uważałam, że w aptece są tylko jałowe gaziki. Nawet nigdy nie pytałam. :)


Tytuł: Odp: Peelingi
Wiadomość wysłana przez: K'lara 30-12-2012, 19:54
Zawsze uważałam, że w aptece są tylko jałowe gaziki. Nawet nigdy nie pytałam. :)

To musisz złapać kontakt z jakimś farmaceutą. :)


Tytuł: Odp: Peelingi
Wiadomość wysłana przez: Asia61 30-12-2012, 20:34
Są dostępne gaziki jałowe i niejałowe, które są o wiele tańsze.


Tytuł: Odp: Peelingi
Wiadomość wysłana przez: Sting 30-12-2012, 21:18
W 1 etapie DP (http://portal.bioslone.pl/dp) można pić wodę z OJ (http://portal.bioslone.pl/oj)? Widzę w nim przyszłość :D , a od nowego roku mam nowe postanowienia.
Lenka, ja też nie cierpię tej tłustej poświaty po peelingu z kawy. Twarz po occie jest mięciutka, ale peelingowanie konieczne z jakimś materiałem, czyli w tym przypadku gaza.
Czy Wy nie przepachnieliście octem? Obawiam się, że jak on wyjdzie mi przez skórę będę śmierdział alkoholikiem-żulem.


Tytuł: Odp: Peelingi
Wiadomość wysłana przez: K'lara 30-12-2012, 21:26
Jak przepachniesz octem to możesz być, najwyżej, octowym żulem. Octowy żul - nazwa roku 2012! Brawo!


Tytuł: Odp: Peelingi
Wiadomość wysłana przez: Lenka 30-12-2012, 21:54
Zawsze uważałam, że w aptece są tylko jałowe gaziki. Nawet nigdy nie pytałam. :)

To musisz złapać kontakt z jakimś farmaceutą. :)
Najlepsze jest to, że moja bliska koleżanka jest farmaceutką i ma własna aptekę. :)


Tytuł: Odp: Peelingi
Wiadomość wysłana przez: xxlilithxx 30-12-2012, 22:05
Cytat
Do peelingu używałam ostatnio tylko fusów od kawy z olejem z pestek winogron i przyprawami korzennymi.

Cytat
Rany boskie! Chyba nie do twarzy?

Nie rozumiem, o co chodzi. O przyprawy? :)