Tytuł: Moje 2 lata z MO Wiadomość wysłana przez: Pewu 26-09-2009, 10:33 Przeoczyłem o kilka dni datę urodzinową ale mimo wszystko myślę że warto wspomnieć o tej ważnej dla mnie dacie :)
To już dwa lata z MO, wiem że jeszcze sporo w moim organizmie do naprawienia ale jak przypominam się co działo się z moim zdrowiem dwa lata temu, ech szkoda gadać. Może nie będę się rozpisywał co dokładnie zostało wyleczone, ale wspomnę o najważniejszym czyli przemianie która zaszła w mojej głowie :) 2 lata temu jak pierwszy raz przeczytałem o MO stwierdziłem że to nie dla mnie, że ja potrzebuje coś co będzie działać ekspresowo, jakiś antybiotyk lub coś w tym rodzaju. Wtedy jeszcze nie wyobrażałem sobie walki o zdrowie bez wsparcia medycyny akademickiej. Z Czasem kiedy zacząłem pić MO, mimo wszystko nie potrafiłem zrezygnować z wszelkich suplementów, detoxu, witamin, chromu, z czasem myślałem o paraprotexie (naszczęście finanse mi na to nie pozwoliły). Dziś jestem "czysty" :) Bez antybiotyków, supli i innych medykamentów, tylko MO (lub PMO) i koktajle :) Za to wam wszystkim dziękuje Tytuł: Odp: Moje 2 lata z MO :) Wiadomość wysłana przez: Olimpia 26-09-2009, 11:15 Moje dwa lata już za chwilkę, a ja nie od dziś czuję ogromne zmiany.
Nie mogę się nadziwić, że od dłuższego czasu nie pojawia się u mnie myśl: zmęczenie. Prawda, że jestem młoda i nikogo to nie powinno dziwić. Jednak jeszcze 2,3,4,5,6,7,8 lat temu odczuwałam chroniczne zmęczenie. Dochodziłam do domu z zakupami i jak pomyslałam, że muszę jeszcze to wszystko przerobić, gotować, sprzątać, siadałam przed telewizorem i "zbierałam" się do tej roboty, ciągle myśląc, że nie chce mi się. Ostatnio robota pali mi się w rękach, jedno kończę i już myślę, że zrobię to i to, i w dodatku chce mi się :) Tytuł: Odp: Moje 2 lata z MO :) Wiadomość wysłana przez: Grazyna 26-09-2009, 21:03 Cytat wspomnę o najważniejszym czyli przemianie która zaszła w mojej głowie :) Tak, pamiętam Twoje pierwsze posty na forum - oj, trudno Ci było z powodu dolegliwości, a jeszcze trudniej - zrozumieć, co i jak należy robić. Znalazłam taki kwiatek:2 lata temu jak pierwszy raz przeczytałem o MO stwierdziłem że to nie dla mnie, że ja potrzebuje coś co będzie działać ekspresowo, jakiś antybiotyk lub coś w tym rodzaju. z candidą walczę już prawie rok, i cały czas mam kiepską odporność, minął ledwie tydzień od czasu kiedy wyszedłem z poprzedniego mocnego przeziębienia (które trwało 2 tygodnie) a już zaczyna się kolejne i to bardzo mocne. Zawsze infekcja rozpoczyna się od tego samego, czyli zapchanych górnych drogach oddechowych. Zapewne od dawna nie stosujesz tych wszystkich kapsułek, mam nadzieję?Nie stosuje żadnych leków z apteki, tylko dużo witamin, czosnku, cebuli i wypocenia się, a takie "choroby" zawsze mnie trzymają około 2 tyg. Jak wzmocnić swój organizm? Stosuje witaminy z olimpu, chrom, detox, tabletki sylimaron 100, różne zioła i nic a za pasem sesja :/ Poza tym, jak pamiętam, ciągle chciałeś przybrać na wadze, a ja nie rozumiałam, czego chcesz od swojej idealnej wagi. Eksperymentowałeś także, mimo braku czasu, w kuchni. Z okazji rocznicy narodzenia się do nowego życia :happybday: Tytuł: Odp: Moje 2 lata z MO :) Wiadomość wysłana przez: Pewu 27-09-2009, 11:31 Oczywiście wszystkie te kapsułki już dawno poszły w odstawkę, trudno mi było na początku zrozumieć że da się bez nich żyć :)
Czekam na kolejne sukcesy, szczególnie w zdrowieniu :) Tytuł: Odp: Moje 2 lata z MO :) Wiadomość wysłana przez: Zbigniew Osiewała (Zibi) 29-09-2009, 18:52 Gratuluję Ci Pewu! Pamiętam Twoje nawracające infekcje przeziębieniowe. Zdajesz sobie obecnie sprawę - z jakich przyczyn były te chroniczne infekcje? ;)
Tytuł: Odp: Moje 2 lata z MO :) Wiadomość wysłana przez: Pewu 02-10-2009, 00:13 Oczywiście że sobie zdaje :) Dodatkowo potrafię się z nich cieszyć, no może nie wtedy jak trzymają za długo i często wracają :)
Tytuł: Odp: Moje 2 lata z MO :) Wiadomość wysłana przez: Zazula 02-10-2009, 17:37 Pewu, ja również tak jak Olimpia, zapomniałam już co to zmęczenie. Tylko czasu już mi nie wystarcza, żeby zrealizować wszystkie swoje marzenia.... Bo mam ich coraz więcej i wszystko mi się chce! :clap:
Też po raz pierwszy w życiu cieszę się z infekcji :thumbup: Tytuł: Odp: Moje 2 lata z MO :) Wiadomość wysłana przez: Oliwka 02-10-2009, 18:18 Ja też już nie muszę odpoczywać w środku dnia. Kiedyś łamało mnie około godz. 14, teraz cały dzień wypełniony i zazwyczaj do wieczora jestem aktywna, a przecież lata nieubłaganie lecą. Siedem lat temu czułam się jak znerwicowana staruszka. Problemem było wstanie z łóżka i wykonywanie zwykłych obowiązków,zupełna niemożność myślenia, uczenia się. A teraz muszę się pochwalić, że realizuję marzenie swojego życia - buduję mały domek na urokliwej działce na wzgórzu,otoczony polami (mimo, że działka leży w mieście). Mam już fundamenty, w tym roku będzie stan surowy. Przez ostatnie 3 lata sama przebrnęłam przez różne problemy prawne, urzędowe związane z działką i budową. Nawet załatwiłam drogę do działki, sąsiadka mówi, że idę do przodu jak czołg. Ja sama się dziwię, bo nie przypuszczałam, że potrafię tyle załatwić. Kiedyś pisałam, że leżąc w szpitalu na zatoki( miałam 10 lat)dostawałam ogromne ilości antybiotyków, które spowodowały uczulenie i opuchliznę wątroby. Ze szpitala wróciłam ze zmienioną psychiką, wszystkiego bałam się, byłam niepewna siebie. Teraz mam 48 lat i dopiero teraz zaczynam się zmieniać, zaczynam być sobą. W końcu nie boję się wypowiadać własnego zdania, nie staram się wszystkim przypodobać i być grzeczną dziewczynką. Coś się odblokowało a czekałam na to kilkadziesiąt lat. Czuję, jakby coś ze mnie kiełkowało, jakaś siła i chęć walki. Myślę, że jeszcze nie powiedziałam ostatniego słowa...
Tytuł: Odp: Moje 2 lata z MO :) Wiadomość wysłana przez: Zazula 02-10-2009, 18:25 Oliwka! Cudownie jest czytać takie wyznania jak Twoje. Aż łezka się zakręciła w oku....
Mam wrażenie jakbym czytała o sobie, chociaż jestem od Ciebie ciut młodsza. Tytuł: Odp: Moje 2 lata z MO :) Wiadomość wysłana przez: Laokoon 02-10-2009, 19:05 Ja też przyłączam się do podziwó. W zasadzie to nie ważne co napiszę, chciałem tylko dać głos że bardzo dobrze cię rozumiem. No i gratuluje powrotu do normalności.
Tytuł: Odp: Moje 2 lata z MO :) Wiadomość wysłana przez: Iza38K 02-10-2009, 19:14 Cytat Teraz mam 48 lat i dopiero teraz zaczynam się zmieniać, zaczynam być sobą. W końcu nie boję się wypowiadać własnego zdania, nie staram się wszystkim przypodobać i być grzeczną dziewczynką. Coś . Lepiej późno niż wcale. Gratuluję. Przyznam się, że wzruszają mnie takie wyznania. |