Tytuł: Alergia - czy korzystać z testów Wiadomość wysłana przez: csq 15-10-2009, 22:09 Tu macie coś o testach:
http://bioslone.pl/forum2/index.php?topic=9000.0 Obowiązkowa odwiedźcie forum: www.atopowe-zapalenie.pl Koniecznie też musicie odwiedzić dział : Dziecko z AZS I proszę nie eksperymentujcie na dzieciach z MO i lekami homeopatycznymi, to raczej nie pomoże. Pozdrawiam. Tytuł: Alergia - czy korzystać z testów Wiadomość wysłana przez: Abi 16-10-2009, 08:34 W takim razie co pomoże wg Pana? Bo z tego krótkiego postu przypuszczam, iż kompletnie nie zna Pan idei Biosłone i działania MO oraz nie ma Pan pojęcia o homeopatii.
Te wszystkie testy proponowane przez Pana (zresztą wcale nie takie tanie jeśli przyjmiemy, że chcemy sprawdzić jak najwięcej) nie wskażą nam przyczyny alergii. Czy stosował Pan MO i homeopatię, że tak zdecydowanie wypowiada się Pan tutaj o ich eksperymentowaniu i nieskuteczności? Bo jeśli nie ma Pan o tym pojęcia to proszę nie zabierać głosu w takich dyskusjach. Tytuł: Alergia - czy korzystać z testów Wiadomość wysłana przez: Grazyna 16-10-2009, 08:57 I proszę nie eksperymentujcie na dzieciach z MO i lekami homeopatycznymi, to raczej nie pomoże. Na dzieciach to już się naeksperymentowali lekarze, podając na infekcje bez umiaru antybiotyki, probiotyki, sterydy i co tylko im firmy farmaceutyczne zareklamowały. Wystarczy poczytać posty rodziców w licznych wątkach w tym dziale i innych.To prawda, co napisała Abi - trochę pokory w nabywaniu wiedzy jeszcze nikomu nie zaszkodziło. Na forum, łącznie z Archiwum wiedzy, jest wiele do czytania, jeśli naprawdę jest się zainteresowanym rzetelną wiedzą i dotarciem do prawdy. Reklamy metod medycznych nam nie trzeba, bo ta dookoła jest agresywna wystarczająco, a większość problemów piszących tu osób ma źródło właśnie w zaufaniu medycynie i reklamom leków. Zajmujemy się nie tyle chorobami, ile stanem organizmu, który wynika z braku dbałości o zdrowie i z błędów medycyny, która nie bierze pod uwagę przyczyn chorób, a za przyczyny bierze objawy. Dlatego preferujemy metody naturalne dbania o zdrowie, a leki, także homeopatyczne rezerwujemy na sytuacje wymagające leczenia. Tytuł: Alergia - czy korzystać z testów Wiadomość wysłana przez: csq 16-10-2009, 20:34 Po pierwsze testy jak najbardziej mogą wskazać przyczynę alergii. Oczywiście w testach na alergeny związane z przeciwciałami IgE wyniki mogą się często zmieniać, mogą wskazywać na rzeczy, które nie pokrywają się z obserwacją osoby uczulonej, mogą wskazywać cała gamę pokarmów, co może uniemożliwiać wprowadzenie diety eliminacyjnej. Ale mogą również wskazywać dokładnie to na co jesteśmy uczuleni, i wtedy eliminacja danego alergenu przyniesie efekt.
Testy na nietolerancje rzeczywiście są kosztowne, chociaż z drugiej strony jeśli popatrzymy na średnią cenę za jeden pokarm to wychodzi ok. 5-10zł, zatem nie tak dużo. Wszyscy na tym forum wiemy, że nadżerki w jelicie to fakt. Testy te pokazują, jakie pokarmy są źle trawione, a ich niestrawione białka przenikają do krwiobiegu i powodują wiele chorób w tym alergie, i atopowe zapalenie skóry. Sam zmagałem się z AZS całe życie i dzięki tym testom doszedłem do przyczyny, a trzeba zaznaczyć, że współczesna alergologia nie jest w stanie jednoznacznie wskazać na przyczynę AZS. Po popełnianych błędach, wyeliminowałem w końcu alergeny IgE (sierść, roztocza), co zmniejszyło AZS, ale go nie wyeliminowało. Dopiero po testach na nietolerancje(IgG), i wyeliminowanie danych produktów z diety spowodowało wyleczenie. Mimo, że mam zagrzybione jelita, podziurawione jak jak sito, wystarczyła dieta eliminacyjna do poprawy zdrowia, pomimo niestronienia od papierosów, alkoholu, kawy i niezdrowego trybu życia. Dlatego polecam te testy, i w ogóle o nich piszę bo jest to metoda diagnostyki, która pojawiła się niedawno, i warto o niej wspomnieć. Są to drogie testy, ale warto wiedzieć, że jest taka możliwość. Tak, zgadzam się, że lekarze już wykonali dość eksperymentów na pacjentach w tym dzieciach. Sam mogę coś o tym powiedzieć. Jeżeli chodzi o alergologie i dermatologie to nie ma ona na dzień dzisiejszy, za wiele do zaoferowania chorym na alergie i atopowe zapalenie skóry. Na 100 alergologów wyleczy was 0. Cześć może mieć dobre rady jeśli chodzi o pielęgnacje skóry. Reszta przepisze leki i maści, w tym sterydy , które bardziej szkodzą nić leczą. Przeczytałem wszystko co jest na forum i w archiwum. i dlatego stwierdzam, żeby nie polegać na MO jeśli chodzi o alergie, nie mówie kategorycznie stosować lub nie, ale raczej nie pomoże a może zaostrzyć zmiany na skórze. Z tym eksperymentowaniem, odnośnie homeopatii, chodzi mi o to, żeby za bardzo na niej nie polegać i nie odciągać swojej uwagi od innych możliwości leczenia. Pewnie nie zaszkodzi i nie pomoże, ale to jest moja opinia i można się z nią nie zgadzać. O leczeniu homeopatycznym w alergii i AZS można znaleźć dużo na forum www.atopowe-zapalenie.pl. Również wiele cennych informacji w leczeniu dzieci i pielęgnacji skóry. Co do diety w AZS, to na pewno trzeba zwrócić uwagę na cała grupę zbóż, nie tylko na te glutenowe. Ze skrobi najlepsze ziemniaki. Produkty mleczne bardzo podejrzane, warto wyeliminować. Najgorsze dla skóry jest żyto. Oczywiście cytrusy odpadają. Owoce jak najbardziej ograniczyć lub wyeliminować, nie mają one duże wartości odżywczej dla człowieka za to zawierają dużo cukru i to tego złego czyli fruktozy. Oczywiście dieta ubogocukrowa, cukier nasila świąd nawet u zdrowych ludzi. Na pewno trzeba jeść tłusto, po pierwsze taki sposób odżywiania natłuści na suchą skórę od środka, po drugie tłuszcze nie wywołują alergii. Jeżeli żadne ruchy z dietą nie pomagają warto sie zastanowić nad ograniczeniem spożycia węglowodanów i wprowadzeniem tłuszczy jako głównego paliwa dla organizmu. Pzdr. ;) Tytuł: Alergia - czy korzystać z testów Wiadomość wysłana przez: Grazyna 16-10-2009, 20:53 Cytat Dopiero po testach na nietolerancje(IgG), wyeliminowanie danych produktów z diety spowodowało wyleczenie. Wyleczenie? Wątpię. Sam dalej piszesz tylko o poprawie zdrowia, a wyleczenie bez usunięcia przyczyny nie jest możliwe. Nie są przyczyną takie czy inne alergeny - to nie jest działanie przyczynowe. Cytat Mimo, że mam zagrzybione jelita, podziurawione jak jak sito, wystarczyła dieta eliminacyjna do poprawy zdrowia, pomimo niestronienia od papierosów, alkoholu, kawy i niezdrowego trybu życia. Może teraz jeszcze nie widzisz katastrofalnych skutków zagrzybionych, jak sam twierdzisz, i podziurawionych jelit, bo jest lepiej po eliminacji najbardziej drażniących produktów. Ale toksemia postępuje. Coraz więcej komórek organizmu wymaga wymiany. W końcu budowla się zawali. Dlatego polecam te testy, i w ogóle o nich piszę bo jest to metoda diagnostyki, która pojawiła się niedawno, i warto o niej wspomnieć. Są to drogie testy, ale warto wiedzieć, że jest taka możliwość. Testy mogą być pożyteczne, ale mogą przynieść wielką szkodę, jeśli ktoś, jak Ty - spocznie na laurach i nie zadba o zdrowie, bo przecież po wyeliminowaniu alergizujących produktów czuje się lepiej, a postęp w medycynie wszystko załatwi. Tytuł: Alergia - czy korzystać z testów Wiadomość wysłana przez: Mistrz 16-10-2009, 21:03 Tu warto wziąć pod rozwagę dwa typy lektyn pokarmowych (wg. d'Adamo): "nieprzyjazne" oraz "przyjazne".
"Nieprzyjazne" lektyny pokarmowe, czyli te, które w zetknięciu z systemem pokarmowym wywołują gwałtowne reakcje, zwane nietolerancją pokarmowa, albo reakcje skórne. "Przyjazne" lektyny pokarmowe, czyli te, które w zetknięciu z systemem pokarmowym żadnych reakcji nie wywołują (są tolerowane), lecz krążą sobie swobodnie w krwiobiegu szukając powinowatej sobie tkanki, co w konsekwencji wiedzie w prostej linii do powstania w przyszłości poważnych chorób autoimmunologicznych, niekojarzonych zazwyczaj z wcześniejszymi sztuczkami, tj. leczeniem choroby bez usunięcia jaj przyczyny. Tytuł: Alergia - czy korzystać z testów Wiadomość wysłana przez: Olimpia 16-10-2009, 21:06 Owoce jak najbardziej ograniczyć lub wyeliminować, nie mają one duże wartości odżywczej dla człowieka za to zawierają dużo cukru i to tego złego czyli fruktozy. Dlaczego tak wypowiadasz się o owocach?? Tytuł: Alergia - czy korzystać z testów Wiadomość wysłana przez: Stańczyk 16-10-2009, 21:18 Po pierwsze testy jak najbardziej mogą wskazać przyczynę alergii. No ciekawe w jaki sposób?Wszyscy na tym forum wiemy, że nadżerki w jelicie to fakt. Testy te pokazują, jakie pokarmy są źle trawione, a ich niestrawione białka przenikają do krwiobiegu i powodują wiele chorób w tym alergie, i atopowe zapalenie skóry. Dzięki testom dowiedziałeś się o nadżerkach? Ciekawe w jaki sposób?Sam zmagałem się z AZS całe życie i dzięki tym testom doszedłem do przyczyny, Dopiero po testach na nietolerancje(IgG), i wyeliminowanie danych produktów z diety spowodowało wyleczenie. Mimo, że mam zagrzybione jelita, podziurawione jak jak sito, wystarczyła dieta eliminacyjna do poprawy zdrowia, pomimo niestronienia od papierosów, alkoholu, kawy i niezdrowego trybu życia. Co ty nam tu wstawiasz? Zachecasz do robienia drogich testów, które nie usuwają przyczyny choroby, zamiast dbać o zdrowie? To nie to forum. MO nie pijesz a filozofujesz jak dojść do zdrowia. Szkoda twojego i naszego czasu.Dlatego polecam te testy, i w ogóle o nich piszę bo jest to metoda diagnostyki, która pojawiła się niedawno, i warto o niej wspomnieć. Są to drogie testy, ale warto wiedzieć, że jest taka możliwość. Piszesz, że przeczytałeś całe forum. Szkoda tylko, że bez zrozumienia. Tytuł: Alergia - czy korzystać z testów Wiadomość wysłana przez: csq 16-10-2009, 22:04 Nie namawiam na testy, pisze, że istnieją i mogą pomóc.
Stańczyk sam wynik pozytywny w tych testach świadczy właśnie o nadżerkach. Niestrawione białka z przewodu pokarmowego do krwi mogą trafić w jaki sposób? Właśnie przez nadżerki, potem ukł. odp. produkuje przeciwciała przeciwko danym cząsteczkom i wynik testu nam to pokazuje. O zdrowie dbam, zgadzam się z wieloma sprawami poruszanymi na tym forum, szczególnie z podejściem do diety. Tak, wynik testu, pokazał mi przyczynę mojego AZS i wiecznego kataru. AZS i katar były po prostu objawem oczyszczania się organizmu. Z własnej obserwacji stanu skóry i poprawie stwierdzam, że choroba w moim przypadku w 80%-90% związana jest z lektynami pokarmowymi, 10%-20% z pozostałymi toksynami, które wnikają przez nadżerki. Mistrzu, myślę, że to rozróżnienie, które podaje Adamo trzeba traktować umownie. Oczywiście lektyny pokarmowe powodują obie reakcje. Wielu lekarzy od chorób z autoagresji o tym nie wie. Mój wynik w teście: gluten, mleko, jaja, soja. U mnie wystąpiły obie reakcje. AZS i nietolerancje, jak również choroba z autoagresji (łys. plackowate, alopecia areata), o którą podejrzewam gluten. Glutenu nie zamierzam jeść do końca życia. Grażyna, obciążenie organizmu przez te nietolerancje było dość duże. Po wyeliminowaniu ich widzę bardzo dużą poprawę w samopoczuciu, nie tylko AZS. Widać, że organizm ma teraz energie na oczyszczanie i regeneracje. Toksyn jest już mało, widać to na skórze. Jako ciekawostkę, mogę podać, że w ogóle nie choruje, i głowa mnie boli, zdarzy się to raz na rok lub 2 lata. No i po wprowadzeniu diety mogę wypić czystego alkoholu 0.5 -0.7l i nie mam sensacji żołądkowych. Kiedyś to było max 0.3- 0.4. Olimpia napisałem tak, bo często przecenia się prozdrowotne działanie owoców. Zawierają dużo fruktozy, a jest to cukier dużo gorszy od glukozy. Obciąża wątrobę, fruktoza omija jakieś tam szlaki w trawieniu i jest bezpośrednio przemieniana na tłuszcz, co zabiera dużo energii i składników odżywczych i przyczynia się do tycia. Poza tym w owocach nie ma w ogóle białka, najważniejszego składnika dla organizmu. Co do witamin, to owoce zawierają dużo witaminy C, natomiast pozostałych jest mało, więcej znajdziemy w warzywach, a najwięcej chociażby w uwielbianej przez wszystkich wątróbce :P Najlepsze są różnego rodzaju jagody, jeżyny itp. Najgorsze np. banany. Dlatego po prostu nie powinniśmy się owocami objadać, czy pić dużo soków owocowych. W rozsądnych ilościach są zdrowe, w dużych zaszkodzą. Pzdr. :thumbsup: Tytuł: Alergia - czy korzystać z testów Wiadomość wysłana przez: Stańczyk 16-10-2009, 22:19 Stańczyk sam wynik pozytywny w tych testach świadczy właśnie o nadżerkach. Niestrawione białka z przewodu pokarmowego do krwi mogą trafić w jaki sposób? Właśnie przez nadżerki, potem ukł. odp. produkuje przeciwciała przeciwko danym cząsteczkom i wynik testu nam to pokazuje. Ja to wiem, ale czy dowiedziałeś się tego z testów? Czy lekarz analizujący te wyniki mówi: "O, widzę, że ma pan nadżerki w jelitach. Proszę pić MO, aby je uszczelnić"? Raczej nie. Najczęściej zalecają unikanie alergenów, co daje ulgę, ale nie rozwiazuje problemu. No i oczywiście zalecają odczulanie. Super się nazywa, prawda? Odczulanie. Jaka ta medycyna mądra. "Proszę pana, podamy takie dawki alergenu, że organizm kompletnie zgłupieje i nie będzie świrował z tą alergią."A co do nadżerek, to chyba nie jesteś do nich przekonany, bo MO nie pijesz. Tytuł: Alergia - czy korzystać z testów Wiadomość wysłana przez: csq 16-10-2009, 22:45 Tak, Stańczyk dowiedziałem się tego z testów. Na stronach Instytutu http://www.instytut-mikroekologii.pl/, w którym robiłem to badanie jest napisane o nadżerkach i całym procesie powstawania nietolerancji. Wyszło mi w nim również, że posiadam przeciwciała przeciwko Candida Albicans i powinienem zrobić dalsze badania w tym kierunku. Po otrzymaniu tych wyników dopiero zacząłem interesować się odżywianiem, kandydozą, celiakią, nadżerkami i wszystkim co mogłoby pomóc w wyleczeniu. Przeczytałem każde forum z tym związane od deski do deski łącznie z forum bioslone.
O tym, że dowiedziałem się, że takie testy istnieją, miało wpływ szczęście i moja dociekliwość. Jakieś 8-10 lat jedna pani alergolog ( z 10 u których byłem) wspomniała mi coś, właśnie o nietolerancji, powiedziała, że są takie testy, bardzo drogie, ale temat się nie rozwinął. Wprowadziła lub próbowała mi wprowadzić dietę prowokacyjną lub coś takiego. Wiem, że polecała pić kompot i jeść sam chleb z masłem! :D:D:D n/c Ale wspomnienie o testach utkwiło mi w pamięci. Dwa lata temu gdy nasiliło mi się AZS a nie mogło mieć to wpływu z alergenami IgE (sierśc, roztocza), zacząłem się mocno zastanawiać nad przyczyną swojej choroby. Otworzyłem Google, i znalazłem :P MO nie piję, bo uważam, że przy odpowiedniej diecie organizm sam sobie poradzi z nadżerkami i grzybem. Uważam, że kluczem jest odżywianie, a wszystkie pozostałe metody mogą być pomocne ale w ograniczonym stopniu. Ale mogę się mylić. Oczywiście niezwłocznie o tym napiszę. PS. Nie doczytałem wcześniej. Odczulanie stosuje się przy reakcjach alergicznych związanych ze zwykłą alergią(przeciwciała IgE), a nie nietolerancją. Sam się nie odczulałem i nikomu tego nie polecam. Z wszystkiego co czytałem o odczulaniu, w tym relacji alergików, nie warto się w to bawić. Nigdy nie wiemy czy odczulanie poskutkuje, u wielu nasila bardzo alergie w czasie kuracji, i często po krótkim odczuleniu alergia wraca, zatem nie warto chodzić na zastrzyki przez parę lat, wydawać na to pieniądze i tracić czas. Z reszta napisałem przedtem, że jak odwiedzimy 100 alergologów to nam to nie pomoże, a może zaszkodzić. Tytuł: Alergia - czy korzystać z testów Wiadomość wysłana przez: Mistrz 17-10-2009, 00:53 Uważam, że kluczem jest odżywianie, a wszystkie pozostałe metody mogą być pomocne ale w ograniczonym stopniu. Ale mogę się mylić. Oczywiście niezwłocznie o tym napiszę. Obawiam się, że będzie to wiadomość z zaświatów...Tytuł: Alergia - czy korzystać z testów Wiadomość wysłana przez: Jarek 17-10-2009, 09:18 Stańczyk sam wynik pozytywny w tych testach świadczy właśnie o nadżerkach. Niestrawione białka z przewodu pokarmowego do krwi mogą trafić w jaki sposób? Właśnie przez nadżerki, potem ukł. odp. produkuje przeciwciała przeciwko danym cząsteczkom i wynik testu nam to pokazuje. Ja to wiem, ale czy dowiedziałeś się tego z testów? Czy lekarz analizujący te wyniki mówi: "O, widzę, że ma pan nadżerki w jelitach. Proszę pić MO, aby je uszczelnić"?Ja zacząłem stosować miksturę nie dlatego, że jestem przekonany do jej skuteczności, ale dlatego, że wydaje mi się, że to nie zaszkodzi. Bardziej wierzę w dietę. Ty uważasz, że macie monopol na wiedzę i wszystko opanowaliście w 100%. Organizm ludzki i przemiany w nim zachodzące są jednak tak skomplikowane, że nie można nigdy wierzyć, że zrozumiało się to do końca. Należy zachować otwartość na obce argumenty i gotowość do ewolucji swoich poglądów. Nie odtrącać niczego, co może być pożyteczne. Jeżeli na forum nie było informacji o testach alergicznych, to chyba dobrze, że się znalazła. Informacja o tym, co najbardziej szkodzi organizmowi jest bardzo pomocna. Wiem coś o tym, bo mój syn ma alergię pokarmową od urodzenia. Metodą eliminacji wszystkich potencjalnie uczulających pokarmów doszliśmy do listy rzeczy zabronionych i dozwolonych. To na początek konieczność. Nie wyleczyliśmy w ten sposób alergii, ale wyleczyliśmy część objawów. To miał na myśli Csq, jak sądzę, gdy pisał o wyleczeniu. My (moja rodzina) w sprawie alergii pokarmowej zawiedliśmy się na testach. Wykazały co innego, niż nasze obserwacje. Ale znam takich, którym pomogły. Cześć z Was uważa, że jak ktoś nie jest zwolennikiem MO, to nie ma prawa uczestniczyć w tym forum. Nie sądzę, by było to zamysłem założyciela, bo napisałby o tym w regulaminie. Napisał zaś: Forum jest przeznaczone dla osób pragnących dbać o zdrowie metodami niemedycznymi. Weźcie to pod uwagę w nagonkach na osoby, które wyrażają poglądy niezgodne z wykładnią. To od nich i od dyskusji z nimi można się dowiedzieć najwięcej. Tytuł: Alergia - czy korzystać z testów Wiadomość wysłana przez: Iza38K 17-10-2009, 09:30 Moja córka miała olbrzymie migdały i ciągłe anginy ( w wieku od 3 do 6 lat - teraz wiem dlaczego ). Gdy przestałam blokować te anginy antybiotykami o migdałach zapomniałam. . Dostałam pytania odnosnie tego postu od forumowicza ( Jarka) z prośbą o wyjaśnienie. Jarku ! Moje dziecko chorowało na anginę w schemacie 10 dni antybiotyk, 7 dni "zdrowia" i od nowa. Po czwartej takiej "zmianie" zapytałam pediatry o co tu chodzi ? On chyba nie wiedział, traktował leczenie antybiotykiem jak coś normalnego ja jednak wiedziałam, że to normalne nie jest. Teraz wiem, że organizm ewakuował migdałami ropę pełną toksyn z leczenia epilepsji depakinem, z toksyn życia płodowego i zmiany klimatu z górnośląskiego na tereny podgórskie (mam 10 km do gór). Poczuł się silny i się oczyszczał. Moje dziecko w związku z diagnozą epilepsji nie jadło cukru ani jego przetworów. Gdzieś kiedyś czytałam o diecie ketonowej stosowanej przy leczeniu epilepsji i ogólnie moje dziecko było tak odżywianie - ogólnie - bowiem jeśli mam być szczera córka jadła wtedy tak jak dzisiaj na kolejnym etapie DP. Pamiętam, że gdy obudziły się we mnie wątpliwości nt. leczenia antybiotykami zapytałam się znajomej czy dawniej anginy leczono atnybiotykami i ona mi odparła "a skąd!". To był przełom. Siedziałam w kuchni i myślałam. I wiesz co Jarku - ja mam tak, że gdy zadaję pytania i szukam odpowiedzi to ją uzyskuję ( coś w stylu pukajcie a będzie wam otworzone ). Wsłuchałam się w audycję w radio o nadużywaniu antybiotyków z udziałem pani dr nauk med., która gromiła lekarzy za szafowanie lekką ręką antybiotyków na wszystko co się da ! I utkwiło mi w pamięciu zdanie "antybiotyki to tylko na zapalenie płuc lub cholerę ! ". Podbudowało mnie to wtedy - a nie miałam zielonego pojęcia o tezach Pana Słoneckiego, analizach Lacky`iego. Wzięłam zdrowie dziecka we własne ręce. Pilnowalam gorączki córki ( pełna wspomnień o drgawkach gorączkowych), powtarzałam głośno jak mantrę zdanie "będzie dobrze", poilam córkę herbatą z lipy małymi łykami bowiem przy większych ilościach dostawała torsji i czuwałam dniem i nocą. Dopuszczałam do temp. około 40 C. Czułam intuicyjnie, że tak trzeba. Trzeciego dnia nastepowało coś co ja określałam - złamaniem gorączki. Dziecko opatulałam dwiema kołdrami, napajałam herbatką z lipy, czasem z dodatkiem własnej roboty sokiem z czarnej porzeczki i czekałam aż się wypoci. Rzeczywiście następowało "złamanie gorączki". Następnego dnia na migdałach, ktore wyglądały jak kratery na Księżycu, pojawiały się grudni ropy. Przeprowadzałam długą rozmowę z córką, że trzeba ją jakoś usunąć i usuwałam fizycznie -czyli na patyku owijałam jałowy gazik i mozolnie ( wiadomo ruchy wymiotne) zdejmowałam grudkę za grudką. Takich angin córka przeszła kilka. Najczęściej wracały gdy córka gdzieś wyjeżdżała, zmieniała klimat, otoczenie. Obecnie córka ma małe, bladoróżowe migdały. Zupełnie normalne. Antybiotyki, nadużywanie słodyczy i mleka w późniejszych latach zrobiły jednak w jej organizmie wiele złego. Na szczęście znowu " zadałam pytanie ku niebiosom " i dostałam drogowskaz na to forum i Pana Słoneckiego i mozolnie, małymi kroczkami zmierzamy ku zdrowiu. Czego i Tobie Jarku życzę!Tytuł: Alergia - czy korzystać z testów Wiadomość wysłana przez: Stańczyk 17-10-2009, 09:37 Zamykanie się na nowe idee na pewno nie służy tym celom. A jaką nową ideę prezentujesz ty Jarku, albo Csq?Ja zacząłem stosować miksturę nie dlatego, że jestem przekonany do jej skuteczności, ale dlatego, że wydaje mi się, że to nie zaszkodzi. Czy to jest ta nowa idea? Próbować różne metody, byle nie szkodziły? Ja uważam, że stosować trzeba metody, które działają i które mają solidną teoretyczną podbudowę.Bardziej wierzę w dietę.(...)Organizm ludzki i przemiany w nim zachodzące są jednak tak skomplikowane, że nie można nigdy wierzyć, że zrozumiało się to do końca. No widzisz jaki brak konsekwencji. Piszesz, że organizm to skomplikowana maszyneria, której nie rozumiesz a próbujesz nią manipulować dietą. Ma to sens twoim zdaniem? Już był taki jeden, co to nawet wymyślił Dietę Optymalną, czy też Żywienie Optymalne. Jego zdaniem przyczyną chorób był brak DO. On sam i jego zwolennicy nie wyszli na tym najlepiej.Diety, srety i inne wydziwiania nie są żadną nową ideą, tylko chodzeniem w kółko w ślepej uliczce. Cześć z Was uważa, że jak ktoś nie jest zwolennikiem MO, to nie ma prawa uczestniczyć w tym forum.(...) Ja tak nie uważam, ale głos powinien coś wnosić a nie być odgrzewaniem starych kotletów. Widzisz, Mistrz i niektórzy z nas przerabiali już różne mody i dziwactwa, a także leczenie do usranej smierci i chcemy wam tego zaoszczedzić podajac sprawdzone metody dbania o zdrowie, by służyło nam ono jak najdłuzej.A wracajac do meritum: dieta to dieta. Kto stosuje dietę dowodzi, że nie jest zdrowy. Na początku drogi do zdrowia ma to uzasadnienie, ale nie przez całe życie. Jeśli ktoś chce być przez całe na diecie - proszę bardzo, wolna wola. Tylko niech nie pisze, że jest zdrowy. Tytuł: Alergia - czy korzystać z testów Wiadomość wysłana przez: Iza38K 17-10-2009, 09:42 Csq ! Jesteś w błędzie! Myślę, że Tomek Urbanowicz też może coś o tym tu napisać bo chyba też gdzieś tu napisał, że sama dieta wystarczy! Otóz Csq środowisko jest tak skażone, że sama dieta nie wystarczy. Samą dietą nadżerek nie zaleczysz. Możesz nie wprowadzać alergenów na które porobiłeś sobie testy ale w dłuższym okresie czasu możesz dojść do wniosku, że spectrum tych alergenów jest już olbrzymie. Dziury w jelitach jak były tak pozostaną. Mikroorganizmy mają mechanizmy przystosowawcze i sądzę, że człowiek też ma. Tyle, że wśrod mikroorganizmów przeżywają w zetnięciu z toksynami najsilniejsze osobniki. Niekiedy aby się dostosować mikroogranizmy przechodzą w formy przetrwalnikowe - jak sobie to wyobrażasz u człowieka ? Obecnie np. w dziedzinie hydrobiologii obserwuje się przesunięcie mikroorganizmów ze stref bardzo czytych do skażonych. Ale to wymagało od nich długiego czasu na dostosowanie się. Wielu pokoleń. Pomyśl nad tym.
Tytuł: Alergia - czy korzystać z testów Wiadomość wysłana przez: Iza38K 17-10-2009, 10:03 I jeszcze jedno sobie uświadomiłam. Moja 14 - letnie obecnie córka jest na MO i KB od daty wskazanej w opisie mojego profilu. Niestety z głupoty nie dostosowała się do diety. A mimo to - zapomniałam co to są napady kaszlu, które ją nękały w okresie wiosennym. Nie ma już objawów alergicznych w związku z pyleniem wszlakich roślin w postaci zaropiałych i zaczerwienionych oczu, kaszlu, chrypki, napadów kichania etc. Do wdrożenia diety przekonałam ją dopiero w lipcu. Przeczytała sobie publikacje Pana Słoneckiego, wytłumaczyłam jej jeszcze prostszym językiem o co tu chodzi i stosuje DP. Nie mniej jak zauważyłam na wstępie objawy alergii ustąpiły w czasie stosowania tylko MO i KB. Hmm a najbardziej w tym wszystkim co się wiąże z dietą podoba mi się zdanie- że potem można będzie jeść to co innym ludziom nie szkodzi w rozsądnych ilościach. Czyli w niedługim czasie zjemy sobie pajdę chleba ze smalcem bez strachu !
Tytuł: Alergia - czy korzystać z testów Wiadomość wysłana przez: Grazyna 17-10-2009, 11:52 Cytat od: Jarek Stańczyk, masz klapki na oczach. Świata nie widzisz poza MO. Jak ktoś próbuje wychylić się z poglądami spoza książek Pana Słoneckiego, to od razu atakujesz.Wszelkie fora powinny służyć wymianie informacji i wzbogaceniu wiedzy jej członków. Zamykanie się na nowe idee na pewno nie służy tym celom. Jakież to nowe idee? Jak na razie alternatywą dla zdrowia jest na tych forach gadanie o chorobach, których przy odrobinie wiedzy można by uniknąć, i to bez lekarstw, tylko dzięki metodom prozdrowotnym (między innymi MO, KB i DP - ze względu na znaczenie nadżerek w toksemii organizmu). Także reklamowanie leków zwanych pokrętnie suplementami oraz aparatów diagnostyczno-ogłupiających organizm, jakimi są urządzenia typu Mora - czy to jest alternatywa dla zdrowia? Czy za nowe idee uważasz może metody Clark, Siemionowej, Nieumywakina, Simonciniego, Humblego? Nic Ci nie imputuję, po prostu pytam, gdzie widzisz te nowe idee, na która my (i wywołany przez Ciebie Stańczyk) rzekomo się zamykamy.Tytuł: Alergia - czy korzystać z testów Wiadomość wysłana przez: csq 17-10-2009, 13:29 Jarku dokładnie o to mi chodziło. Nigdzie nie pisze, że picie MO to złe rozwiązanie. Nie wiem czy byłoby to pomocne czy nie, bo MO nie piłem. Chce tylko powiedzieć, że gdy wyeliminuje się czynniki, które bardzo obciążały organizm i powodowały objawy chorobowe, to ciało zabierze się za oczyszczanie i reperowanie uszkodzeń. I wg. mnie najważniejszym czynnikiem jest dieta. Dostarczenie białka najlepszej jakości, energia z tłuszczy i wg. złożonych, unikanie cukrów prostych i używek, dieta rozdzielna - lepsze trawienie.
Co to alergii pokarmowej to rzeczywiście sprawa wygląda nie za ciekawie. Wyniki testów (IgE) mogą się zmieniać lub wskazywać te alergeny, które nie pokrywają się z obserwacją chorego. Testy na alergeny wziewne są bardziej wiarygodne. Dlatego też napisałem o testach na nietolerancje (IgG), które mogą być pomocne w diagnostyce. W ogóle u większości chorych na AZS (www.atopowe-zapalenie.pl), choroba nie ma związku ze zwykła alergią. Dlatego warto skierować swoją uwagę w stronę nietolerancji no i oczywiście równocześnie nadżerek w jelicie. Stańczyk, podaj jakieś argumenty przeciwko Diecie Optymalnej, ciekawi mnie ten temat ? Wiem, że suplementy nie mają tu dobrej opinii, ale czy w leczeniu nadżerek nie warto chociażby wspomagać się cynkiem? Pzdr ;) Tytuł: Alergia - czy korzystać z testów Wiadomość wysłana przez: Jarek 17-10-2009, 14:05 Iza38K :)
Dziękuję Ci bardzo za ten opis. Może tego już nie pamiętasz, ale ile czasu może trwać taka angina bez antybiotyków? Ile trwa gorączka? Ile trwa obrzęk migdałów? My poddaliśmy się dzisiaj po 3 dniach. Co prawda gorączka opadła, ale obrzęk był nadal. Widać było też te białe kulki. Nie wiem, czy dobrze zrobiliśmy, ale ja miałem w dzieciństwie powikłania po anginie (gorączka reumatyczna, zapalenie mięśnia sercowego) i patrzymy w mojej rodzinie na anginę przez pryzmat tamtych wydarzeń. A skłonności do tej choroby mogą być dziedziczne. Uważam, że Twoja metoda jest lepsza od mojej. Niemniej jednak zdarza się, że dziecko wyrasta z angin pomimo stosowania antybiotyków. Po dłuższych przerwach od angin migdały rzeczywiście maleją. Dobrze, że to wszystko napisałaś. To chyba wiedza mało rozpowszechniona, a bardzo cenna. PS. Trochę zjechaliśmy tu z wątku. Może admin utworzy na to osobny wątek pt. "Angina a antybiotyki". Tytuł: Alergia - czy korzystać z testów Wiadomość wysłana przez: Stańczyk 17-10-2009, 14:18 Stańczyk, podaj jakieś argumenty przeciwko Diecie Optymalnej, ciekawi mnie ten temat ? Nigdy nie zagłębiałem się w temat DO. Odrzucała mnie idea obliczania proporcji składników pokarmowych. Uważałem i nadal oczywiście uważam, że jest to chore i nienaturalne. To mi wystarczało. A potem pojawił się pan Józef ze swoją MO i dużą dozą zdrowego rozsądku i wszystko było dla mnie jasne. Jesli chcesz szczegóły, to forumowym specjalistą od DO jest Zibi i Grażyna. Skorzystaj z wyszukiwarki. Wiem, że suplementy nie mają tu dobrej opinii, ale czy w leczeniu nadżerek nie warto chociażby wspomagać się cynkiem? Jak twoim zdaniem cynk mógłby pomóc w leczeniu nadżerek? Tytuł: Alergia - czy korzystać z testów Wiadomość wysłana przez: csq 17-10-2009, 16:03 Cynk jest jednym z najważniejszych pierwiastków, niezbędnym do prawidłowego funkcjonowania organizmu.
Ważnych funkcji jakich spełnia jest naprawdę wiele. Jedną z nich jest jego wpływ na budowę błon komórkowych, nabłonka. Niedobór cynku oznacza słaby nabłonek, zatem w sytuacji gdy pragniemy żeby śluzówka w jelicie nam się zregenerowała warto zadbać o stały dowóz tego pierwiastka do organizmu. O DO wiem dosłownie wszystko, ciekawiło mnie czemu jej nie polecasz. A tu widzę, że po prosty jesteś słaby z arytmetyki :P Tytuł: Alergia - czy korzystać z testów Wiadomość wysłana przez: Iza38K 17-10-2009, 16:33 Cytat My poddaliśmy się dzisiaj po 3 dniach. Co prawda gorączka opadła, ale obrzęk był nadal. w takim razie trzeba było w zamian moich "rzeźnickich" metod ze zdjęciem kulek z migdałow- zastosowanie metody jaką poleca Mistrz. Picie gorącej hebaty z miodem ! Nie wiem jak w takim przypdaku wygląda płukanie gardła sodą czy szałwią. Gorączka trwała ZAWSZE 3 dni a obrzęk jeden do kilku dni po opadnięciu gorączki. W każdym bądź razie - za każdym razem krócej. Z " leczonych " angin się nie wyrasta. Wiem z obserwacji. Zabicie bakterii (naszych sprzymierzeńców ) antybiotykiem - to nie jest dobry pomysł wręcz tragiczny w skutkach. Toksyny zostaną przeniesione gdzieś indziej. Ja wiem o czym piszę. Tytuł: Odp: Alergia - czy korzystać z testów Wiadomość wysłana przez: scorupion 18-10-2009, 05:34 Cytat Stańczyk, podaj jakieś argumenty przeciwko Diecie Optymalnej, ciekawi mnie ten temat ? Najlepszym argumentem jestem ja. Tytuł: Odp: Alergia - czy korzystać z testów Wiadomość wysłana przez: Abi 18-10-2009, 09:26 Cynk jest jednym z najważniejszych pierwiastków, niezbędnym do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Podawałam przez kilkanaście dni chelatowany cynk Krzysiowi, myślałam, że to wspomoże odtruwanie ze szczepionek, a było jeszcze gorzej. Potem napisała do mnie jedna dziewczyna, żebym uważała z cynkiem, bo jego nadmiar jest trujący, więc dałam sobie spokój i wszystko się uspokoiło.Zdecydowanie wolę dostarczać mu tych niezbędnych pierwiastków w pożywieniu, a nie wydziwiać z suplementami, które i tak niczego nie zmienią. Tytuł: Odp: Alergia - czy korzystać z testów Wiadomość wysłana przez: Jarek 18-10-2009, 09:30 Z " leczonych " angin się nie wyrasta. Wiem z obserwacji [...] Ja wiem o czym piszę. Obserwacje przeprowadziłaś na kilku przypadkach i nie możesz z tego wnioskować, że tak jest zawsze i u wszystkich. Poza tym nie wiesz, co by było gdyby...Z angin leczonych można wyrosnąć. Wiem, o czym piszę, bo moja córka wyrosła. Ma obecnie 13 lat i przeszliśmy przez wiele angin. Usunięto jej w końcu trzeci migdał jakieś 6 lat temu i to był mniej więcej (bo nie sprawdzam teraz dokładnie dat) koniec serii chorób. Tytuł: Odp: Alergia - czy korzystać z testów Wiadomość wysłana przez: Stańczyk 18-10-2009, 09:44 Obserwacje przeprowadziłaś na kilku przypadkach i nie możesz z tego wnioskować, że tak jest zawsze i u wszystkich. Poza tym nie wiesz, co by było gdyby... Gdyby co? Pisz konkretnie, a nie jakimiś medyczno-straszakowymi ogólnikami.Ma obecnie 13 lat i przeszliśmy przez wiele angin. Usunięto jej w końcu trzeci migdał jakieś 6 lat temu i to był mniej więcej (bo nie sprawdzam teraz dokładnie dat) koniec serii chorób. I to jest powód do radości? Uważasz, że mamy w organiźmie jakieś zbędne organy? Mnie wycięto wyrostek i też trzeci migdał i uważam, że na tym straciłem. Po wycięciu migdałka praktycznie nie chorowałem. Pozornie jest to dobre, ale na dłuższą metę szkodliwe. Czas pokaże, czym to się skończy dla twojej córki.Tytuł: Odp: Alergia - czy korzystać z testów Wiadomość wysłana przez: Iza38K 18-10-2009, 09:47 To jest typowe medyczne podejście. Nie gdybam nigdy "co by było gdyby" bo to bez sensu. Myślę, że jeszcze nie rozumiesz po co chorujemy. Jaka jest rola bakterii w naszym organizmie. Antybiotyki powinny służyć ratowaniu życia a angina nie jest chorobą mu zagrażającą. To mit. A Ty te dolegliwości poanginowe dostałeś bo anginy miałeś leczone bezantybiotykowo ? Jako dziecko mieszkające na Śląsku często chorowałam na anginy ( teraz wiem dlaczego a Ty czy się domyślasz związku ?). Na szczęście miałam uczulenie na dostępne w ówczesnych czasach antybiotyki i mama mnie nie leczyła. Pamiętam, że dawała mi bodajże "akron" do ssania, dużo herbaty z lipy, czasem płukałam gardło jakimś " gagarinem " i to wszystko. Aha i leżenie plackiem w łóżku obowiązkowo przez 7 dni ( ostatnie dni w ramach rekonwalescencji )!
Tytuł: Odp: Alergia - czy korzystać z testów Wiadomość wysłana przez: Abi 18-10-2009, 10:06 Z angin leczonych można wyrosnąć. Wiem, o czym piszę, bo moja córka wyrosła. To w końcu córka wyrosła z angin czy usunięto jej trzeci migdał, bo jak dla mnie to 2 różne pojęcia.Usunięto jej w końcu trzeci migdał jakieś 6 lat temu i to był mniej więcej (bo nie sprawdzam teraz dokładnie dat) koniec serii chorób. Tytuł: Odp: Alergia - czy korzystać z testów Wiadomość wysłana przez: Grazyna 18-10-2009, 11:43 Cytat od: Csq Cynk jest jednym z najważniejszych pierwiastków, niezbędnym do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Cynk, magnez, wapń, miedź... można by wymienić pokaźną część pierwiastków, niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania organizmu... ale co z tego wynika? Czy to, że: Ważnych funkcji jakich spełnia jest naprawdę wiele. - mając organizm narażony na działanie nieograniczonej ilości toksyn z powodu licznych nadżerek - jedząc w sposób sprzyjający niedoborom - i równocześnie zażywając pierwiastki w kapsułkach będziemy zdrowi? Czy to, że zażywając suplementy będziemy utrzymywać pozory zdrowia, a przy zaprzestaniu suplementacji tapeta odpadnie i odsłoni organizm w ruinie? Przyczyną ruiny może być zresztą nie tylko zaprzestanie suplementacji, ale także postępujące złe ich wchłanianie, bądź takie rozregulowanie układów organizmu, że - z suplementami czy bez - przestanie on prawidłowo pełnić swoje funkcje. Śmiem twierdzić, że do tego prędzej czy później owa praktyka doprowadzi. Cytat od: Jarek PS. Trochę zjechaliśmy tu z wątku. Może admin utworzy na to osobny wątek pt. "Angina a antybiotyki". Problem w tym, że w kilku postach przewijają się tematy: - testów, - sposobu leczenia anginy oraz na dodatek - DO i suplementacji. Obawiam się, że po rozdzieleniu nie będzie wiadomo, kto jaką postawił tezę i kto broni jakiego stanowiska. Tytuł: Odp: Alergia - czy korzystać z testów Wiadomość wysłana przez: Jarek 18-10-2009, 11:50 Z angin leczonych można wyrosnąć. Wiem, o czym piszę, bo moja córka wyrosła. To w końcu córka wyrosła z angin czy usunięto jej trzeci migdał, bo jak dla mnie to 2 różne pojęcia.Usunięto jej w końcu trzeci migdał jakieś 6 lat temu i to był mniej więcej (bo nie sprawdzam teraz dokładnie dat) koniec serii chorób. Dokończę teraz moje zdanie dla tych, dla których nie było to jasne: Poza tym nie wiesz, co by było, gdyby Twoja córka dalej była leczona antybiotykami. Może też przestałaby chorować w tym samym momencie. Zapomnijcie trochę o swojej wiedzy i przekonaniach, a polegajcie więcej na faktach. Ja przyznaję się do błędu. Nie ustępuję natomiast ze swojego stanowiska i nie zgadzam się, że na podstawie kilku przykładów można posiąść wiedzę o całości. Tytuł: Odp: Alergia - czy korzystać z testów Wiadomość wysłana przez: Mistrz 18-10-2009, 12:05 Zapomnijcie trochę o swojej wiedzy i przekonaniach, a polegajcie więcej na faktach. Nie wiem, czy Pan celowo chce być bezczelny! Ma Pan jakiś dowód, że nasza wiedza jest w którymkolwiek miejscu oderwana od faktów? Tytuł: Odp: Alergia - czy korzystać z testów Wiadomość wysłana przez: Stańczyk 18-10-2009, 12:10 Poza tym nie wiesz, co by było, gdyby Twoja córka dalej była leczona antybiotykami. Może też przestałaby chorować w tym samym momencie. Być może. Obawiam się, Jarku, że myślisz jeszcze w stylu medycznym. Choroby to zło, trzeba z nimi walczyć. Odchorowane choroby infekcyjne są wentylem bezpieczeństwa. Można je oczywiście zagłuszyć, czyli zapchać wentyl, ale problem nie zniknie. Dzięki bakteriom organizm pozbywa się ropy z migdałków. Jest to oczywiście bolesne, ale korzystne dla organizmu. Jeżeli ten proces zablokujesz poprzez wybicie bakterii, wyświadczasz niedźwiedzią przysługę dziecku. Zapomnijcie trochę o swojej wiedzy i przekonaniach, a polegajcie więcej na faktach. Ja przyznaję się do błędu. Nie ustępuję natomiast ze swojego stanowiska i nie zgadzam się, że na podstawie kilku przykładów można posiąść wiedzę o całości. Dziwne słowa. Troche trącają mi Kwaśniewskim. On też oddzielał wiedzę od przekonań. Oczywiście zgadzam się, że wielu ludzi żywi przekonania nie oparte na żadnej solidnej wiedzy. My nie musimy studiować setek przypadków anginy, bo chorób infekcyjnych jest całe mnóstwo. Gdy weźmiesz pod uwagę całokształt - a tak uczynił Hipokrates, Mistrz, Grażyna, Zibi, Lacky i inni - to rysuje się pewien obraz roli wirusów i bakterii dla naszego zdrowia. Jak to możliwe, że są w przyrodzie pewne organizmy, których jedynym zadaniem jest niszczyć? Przecież to bzdura. Bóg po stworzeniu świata i życia na Ziemii ocenił swoje dzieło jako "bardzo dobre". Wystarczy trochę wytężyć umysł, aby dojść do wniosku, że te małe twory mają do spełnienia jakąś ważną rolę. Jaką? Poszukaj odpowiedzi na tym forum. Tytuł: Odp: Alergia - czy korzystać z testów Wiadomość wysłana przez: Jarek 18-10-2009, 20:55 Zapomnijcie trochę o swojej wiedzy i przekonaniach, a polegajcie więcej na faktach. Nie wiem, czy Pan celowo chce być bezczelny! Ma Pan jakiś dowód, że nasza wiedza jest w którymkolwiek miejscu oderwana od faktów? Cytat Z " leczonych " angin się nie wyrasta z którym się zgodzić nie mogę.Stańczyku, cieszę się, że częściowo się zgadzamy. Twój post jest ciekawą zachętą do dalszej dyskusji, ale ja potrzebuję teraz trochę odpocząć :) Tytuł: Odp: Alergia - czy korzystać z testów Wiadomość wysłana przez: Iza38K 19-10-2009, 07:35 No to Jarku zmusiłeś mnie do odpowiedzi, której nie za bardzo chciałam udzielić. Mój mąż jest przykładem człowieka, których z "leczonych" antybiotykowo angin nie wyrósł. Leczony był zresztą antybiotykowo czasem z udziałem miodu, czasem tranu (kiedyś w prawdziwym tego słowa znaczeniu ). Jadł zdrowo tylko mieszkał koło huty - trucicielki. Nie wyrósł z angin tylko w wojsku - lekarz wojskowy skierował go na wychlastanie migdałów do Gliwic. Mój mąż owszem nie choruje na anginy. Ale ja drżę o Niego. Toksyny zostały upchnięte gdzieś w jakimś narządzie. Nie wypłynęły z ropą. To tyle...
PS. W dziedziczność angin to ja w życiu nie uwierzę. Tytuł: Odp: Alergia - czy korzystać z testów Wiadomość wysłana przez: Chamomillka 19-10-2009, 07:39 Csq, wtrącę do dyskusji parę groszy, a to dlatego, że 6 lat temu też miałam robione testy pod względem alergii pokarmowych. Kaszel miałam wtedy praktycznie bezustannie w formie ataków, wiosną doskwierało mi też zapalenie gardła, któremu zawsze towarzyszyło pieczenie i ostry ból.
Po badaniu z krwi żylnej okazało się, że mam silne uczulenie na pomidory, mleko i produkty mleczne, w mniejszym stopniu na ryż i orzeszki ziemne, a także na sierść kota. Wyeliminowałam te produkty z jadłospisu, z kotami nie miałam kontaktu ;), ogólnie zaczęłam jeść więcej zdrowych tłuszczy, ryb i w krótkim czasie poczułam się wspaniale w porównaniu ze stanem poprzednim. Ale nie trwało to długo, zaledwie kilka miesięcy i organizm znów zaczął szwankować, ponieważ tak naprawdę poprzez samo wyeliminowanie szkodzących mi produktów, nie wyleczyłam nadżerek na jelitach. Być może zaczęły mi szkodzić też inne składniki pokarmowe, nie wiem, bo testów już więcej nie robiłam, jakoś straciłam do nich przekonanie. Obecnie po piciu nawet niepełnej dawki MO (do niedawna 1/2, ostanie 2 miesiące - 3/4), już mogę jeść pomidory w niewielkich ilościach, ponieważ jelita zostały podreperowane i organizm lepiej radzi sobie z alergenem. Csq, zauważyłam też pewną nieścisłość w Twoich wypowiedziach: w jednym z postów przechwalasz się, że masz się super, nawet prowadząc niezdrowy tryb życia, w następnym zaś piszesz, że dbasz o zdrowie ;). To w końcu jak to jest z tym "dbaniem o zdrowie" ? Suplementami nie załatasz dziur w organizmie, już nie jeden z forumowiczów przetestował je na sobie i nikt z nich nie poleca innym suplementacji. Wcześniej czy później, gdy odpadnie tapeta, organizm zawoła "POMOCY!" Tytuł: Odp: Alergia - czy korzystać z testów Wiadomość wysłana przez: Iza38K 19-10-2009, 07:49 Ja również zostałam kiedyś skierowana na testy alergiczne ze średnim dzieckiem. W wieku 2 lat córa miałam częste odczyny alergiczne szczególnie gdy w ciągu doby pojawiały się w jadłospisie białka mleka krowiego, jaj kurzych oraz glutenu. Właściwie z testów nic nie wyniknęło. Alergolog powiedziała - obserwacja. Obecnie wiem, że dwoje z trójki dzieci jest "uczulonych" na gluten. U starszego dziecka objawy były jak w celiakii a u średniego - sucha skóra i swędzące odczyny alergiczne w zgięciu łokci. Jesteśmy na diecie bezglutenowej. Tydzień temu zrobiłam pierwsze podejście do gutenu - minimalny kęs ale średnia córka zareagowała odczynem alergicznym. Starsze dziecko - szczęśliwe, że ma w końcu czystą skórę głowy, brak łupieżu, łusek nawet o glutenie słyszeć nie chce. Drugie podejście zrobię w okolicach Bożego Narodzenia - to będzie 9 miesięcy stosowania DP. Zobaczymy. Wszak zadaniem MO i DP jest możliwość nie stosowania żadnych diet ! Bo to oznacza bycie zdrowym !
Tytuł: Odp: Alergia - czy korzystać z testów Wiadomość wysłana przez: Abi 19-10-2009, 08:23 Jakieś 4 lata temu również i mnie "złapała" alergia: na pyłki drzew od połowy kwietnia do połowy maja i na orzechy laskowe. Testów nie robiłam, bo to było oczywiste. Na wiosnę ciągle kichałam, miałam katar i okropnie swędziało mnie gardło, a najgorzej było gdy wyszłam na świeże powietrze, spacer z dziećmi był dla mnie udręką, lepiej czułam się w domu. Natomiast po spożyciu orzechów laskowych podniebienie wręcz mi płonęło, swędziało, ciągle ocierałam je językiem i piłam wodę aby ugasić ten żar, puszczało dopiero po kilku minutach.
Wtedy poszłam do lekarza ogólnego, przepisała jakieś tabletki i coś w areozolu. Ale następnego roku było jeszcze gorzej. Potem kiedy zaczęliśmy pić MO i zakraplać nos alocitem na wiosnę nie miałam już reakcji na pyłki. Ogólnie kiedyś zawsze miałam katar kiedy tylko wyszłam na dwór, szczególnie w zimniejszych porach roku, więc zawsze musiałam mieć ze sobą chusteczki higieniczne, teraz nie są mi potrzebne, ale z przyzwyczajenia je noszę. Zimną wyglądało to tak, że jak tylko wyszłam na świeże powietrze od razu leciał mi katar. Samo nie przejdzie, a MO i zakraplanie alocitem naprawdę bardzo pomaga. Tytuł: Odp: Alergia - czy korzystać z testów Wiadomość wysłana przez: csq 19-10-2009, 14:37 Chamomillk, jak już pisałem wyniki testu na alergie dla jednej osoby mogą być stałe na całe życie, dla innej zmieniać się co pół roku lub nawet co tydzień. Jest to tylko narzędzie diagnostyczne i to jak często z niego korzystami zależy od nas i pewnie od zasobności portfela.
Cytat Csq, zauważyłam też pewną nieścisłość w Twoich wypowiedziach: w jednym z postów przechwalasz się, że masz się super, nawet prowadząc niezdrowy tryb życia, w następnym zaś piszesz, że dbasz o zdrowie . To w końcu jak to jest z tym "dbaniem o zdrowie" ? Dbam o zdrowie, dieta jest i bardzo duże ograniczenie używek. Chodziło mi o to, że po zrobieniu testów na nietolerancje (jaja, glut, mleko, soja) i przejściu na diete, pomimo picia codziennie piwska, dużej ilości wódy, kopceniu fajek i piciu czarnej jak smoła kawy, to poprawa na skórze była ogromna. Wieczny katar również diametralnie się zmniejszył. Pokazuje to u mnie jak niedobry wpływ na organizm mają lektyny pokarmowe, na które mam nietolerancje. Jasne, że suplementacją nie załatam dziur w organizmie, ale moge go w tym wspomóc. Nie mówie tu o jakis drogich suplementach, reklamowantych jako środek "cud", który ma pomóc na wiele chorób. Nie widze nic złego w tym żeby uzupełnic niektóre pierwiastki ważne dla organizmu, szczególnie gdy czlowiek jest chory. Moge potwierdzic, że lepsze specyfiki nawet dobrze się wchłaniają i czuć ich działanie. Sam jak dźwigam ciężary to zjadam 30-40mg cynku, 400-500mg magnezu w chelatach + wit. B6 i ewidentnie odczuwam ich działanie w postaci lepszego snu, krótszego snu, rano jestem wypoczęty, większa produkcja teścia, lepsza regeneracja. Pzdr :smoke: Tytuł: Odp: Alergia - czy korzystać z testów Wiadomość wysłana przez: Stańczyk 19-10-2009, 15:03 Ostatecznie zdrowie nie jest czymś obowiązkowym a luksusem, więc każdy je zdobywa jak mu się żywnie podoba. W każdym razie, Csq, natury oszukać się nie da i ona upomni się o swoje. Wielu na tym forum już się o tym przekonało. Obyś zdążył...
Tytuł: Odp: Alergia - czy korzystać z testów Wiadomość wysłana przez: Machos 19-10-2009, 18:28 Wiem, że suplementy nie mają tu dobrej opinii, ale czy w leczeniu nadżerek nie warto chociażby wspomagać się cynkiem No nie mają tu suplementy dobrej opinii. Teraz fakty, bo ja brałem w 2008 prawie rok czasu i nie wyleczyłem arytmii serca, alergii, problemów z zatokami. Zdałem się na samą MO i KB i to był strzał w dziesiątkę. Chodzi o to, że fakt faktem maskowałem w jakiś sposób te objawy a to magnezem, cynk też był, ale po co mi to było? Zasłaniałem stan faktyczny organizmu. A ruszyłem "mózgiem", bo mimo brania, nie było tak kolorowo, chorowałem dalej. Kiedy odstawiłem, przyszedł czas załamania organizmu, czyli stan faktyczny, ale czekałem na działanie MO i KB. Ostatnio grzybicę "popędzam" ziołami na drogi oddechowe, a śpię na poduszce z pierzem, mogę wąchać kwiaty i sprzątać w zakurzonym pomieszczeniu. Kiedyś było to nie do pomyślenia. Natychmiast łapałem skurcz oskrzeli i ciężki świszczący oddech. Nie błądź, dobrze ci radzę, bo te wszystkie preparaty nie pochodzą od natury, a jak wiadomo za oszukiwanie jej przychodzi zapłacić. Nie to, żeby cię atakować jakoś od razu, ale to całe pytanie o to, żeby chociaż czegoś tam spróbować z półki suplementów, to właśnie fakt, jak świat propagandy i reklamy rządzi naszym życiem. Tytuł: Odp: Alergia - czy korzystać z testów Wiadomość wysłana przez: Machos 19-10-2009, 20:35 Zapomnijcie trochę o swojej wiedzy i przekonaniach, a polegajcie więcej na faktach. Ja przyznaję się do błędu. Nie ustępuję natomiast ze swojego stanowiska i nie zgadzam się, że na podstawie kilku przykładów można posiąść wiedzę o całości. Jarku, faktem jest, że my tu mamy się zdrowo i do zdrowia dążymy, bez testów, badań i diet, które na dłuższą metę są szkodliwe. Mój Damian i Wika "przechorowują" infekcje. Są temperatury, katary, kaszle, i o to chodzi. Ja nie przeszkadzam w naturze, więc nie biegam do lekarza. Owszem, gdyby dziecko zaczęło lecieć mi przez ręce, chorowało długo i było coraz słabsze, blade itd. Ale nic takiego nie ma. Po infekcji cały dom "fruwa do góry nogami", a po cerze i sylwetkach dzieci nie widać, żeby im czegoś w pożywieniu było brak. No to włącznie z sobą podaję ci trzy przypadki zdrowotne w mojej rodzince, masz fakty. A faktem było to, że u mojego starszego też już ze trzy lata temu była propozycja sterydów na alergię, no ale z mojej niewiedzy jadł actimele, danonki, czipsy i masę słodkości. No ale można było wyprostować i się wyprostowało. Czy ja wiem, czy trzeba mieć do tego całego zdrowia jakąś potężną wiedzę? Myślę, że lepiej zapomnieć to w co się wierzy, że się wie a i tak niczemu to nie służy. Gdyby nie ta cała propaganda absurdu wokół nas, masy niepotrzebnej wiedzy, robienia z mózgu wody, że to lepsze, albo tamto, to i to forum byłoby, czy też miałoby prostszą konstrukcję. No, ale jak to, to jakaś głupia MO i KB, na początek może DP i już i to wszystko? No tak, to wszystko, ale są tacy jak ty, którzy jeszcze długo będą zadawać pytania, bo tak nam w mediach za pieniądze wpajają kłamstwa. Ja też kiedyś siedziałem z głową zwieszoną i myślałem, później wziąłem dosłownie zdrowie we własne ręce i się zaczęło. Co ty robisz? Ty głupi jesteś itd. Ale nie ugiąłem się. Dziś patrzę, jak wkoło mnie chorują, zaczynają chorować właśnie ci doradcy. Podam jeszcze przykład mamy mojej, która coś tam miała na nodze, no coś jej tam się popaprało i mówiła o antybiotyku, bo się nie chciało goić. Na odchodne rzuciłem polewanie tego miejsca wodą chłodną, zimną itd. Ja już o tym dawno zapomniałem a ona mi przypomniała ostatnio, że nic jej nie pomogło na nogę, jak właśnie ten wodny, zimny strumień..... a ona po lekarzach biegała wcześniej. Tytuł: Odp: Alergia - czy korzystać z testów Wiadomość wysłana przez: Novalijka 19-10-2009, 21:16 Cytat od: Csq I proszę nie eksperymentujcie na dzieciach z MO i lekami homeopatycznymi, to raczej nie pomoże. Ty sam nie pijesz MO, więc nie sprawdziłeś jej działania i nie możesz wiedzieć, że nie pomaga; na sobie zaś eksperymentujesz różne suplementy i zalecasz drogie testy w celu pozbycia się alergii. Twoje wypowiedzi świadczą o tym, że nie masz wiedzy jak odzyskiwać zdrowie. Jak więc możesz rodzicom chorych dzieci dawać rady człowieku? Nie podawaj też adresu forum gdzie rodzice dzieci z alergią mogą tylko tracić cenny czas ponieważ nie ma tam najważniejszych wiadomości na temat ZDROWIA, nie ma tam informacji o przyczynie alergii. Znam to forum doskonale, rodzice, którzy trafiają na to forum są przekonywani przez starszych użytkowników, że z alergią da się żyć, tylko trzeba znaleźć odpowiedni dla dziecka emolient, wyeliminować z diety alergeny z pomocą testów lub obserwacji i od czasu do czasu użyć lekkiego sterydu...a i najważniejsze pogodzić się, że to jest choroba do końca życia bo przecież jest to choroba genetyczna...i inne podobne bzdury... Atopowe zapalenie skóry - tak ładnie nazwali lekarze tę dolegliwość, słowo "atopowe" - oznacza: niewiadomego pochodzenia, czyli zapalenie skóry niewiadomego pochodzenia. Ale ja wiem czym zmiany skórne są spowodowane, dlatego ja nie mówię, że moje dziecko ma AZS, bo czegos takiego nie ma, nie ma zmian skórnych spowodowanych przez nie widomo co, są zmiany skórne spowodowane alergią, której przyczyną są nadżerki w nabłonku jelitowym. Csg po co piszesz takie posty, nie rozumiem? Tytuł: Odp: Alergia - czy korzystać z testów Wiadomość wysłana przez: csq 20-10-2009, 14:23 Cytat Ty sam nie pijesz MO, więc nie sprawdziłeś jej działania i nie możesz wiedzieć, że nie pomaga; na sobie zaś eksperymentujesz różne suplementy i zalecasz drogie testy w celu pozbycia się alergii. Twoje wypowiedzi świadczą o tym, że nie masz wiedzy jak odzyskiwać zdrowie. Jak więc możesz rodzicom chorych dzieci dawać rady człowieku? Ja eksperymentuje z suplementami, Ty eksperymentujesz z MO. Chyba jednak coś tam wiem skoro się wyleczyłem z AZS. A może to kosmici mnie wyleczyli ? :eek: Rad można słuchać lub nie, człowieku! Cytat Nie podawaj też adresu forum gdzie rodzice dzieci z alergią mogą tylko tracić cenny czas ponieważ nie ma tam najważniejszych wiadomości na temat ZDROWIA, nie ma tam informacji o przyczynie alergii. Znam to forum doskonale, rodzice, którzy trafiają na to forum są przekonywani przez starszych użytkowników, że z alergią da się żyć, tylko trzeba znaleźć odpowiedni dla dziecka emolient, wyeliminować z diety alergeny z pomocą testów lub obserwacji i od czasu do czasu użyć lekkiego sterydu...a i najważniejsze pogodzić się, że to jest choroba do końca życia bo przecież jest to choroba genetyczna...i inne podobne bzdury... Przepraszam, zapomniałem, że prawda jest tylko jedna, a czytając inne forum można zostać opętanym przez złe moce! :lol: Jeszcze o suplementacji słów kilka. Natrafiłem w sieci na przypadek jednego gościa, który mial egzeme, nie pamiętam czy była związana z AZS czy z łuszczycą, wiązał ją właśnie w nadżerkami w jelicie. W każdym badź razie zaaplikował sobie takie suple: 10000mg MSM(związki siarki), 70mg cynku i duże dawki biotyny. Po miesiącu zmiany skórne całkowicie ustapiły. Co do biotyny można mieć wątpliwości czy w ogóle się wchłaniała. Natomiast MSM i cynk jak najbardziej. W przypadku dziurawego jelita polecana jest jesteszcze l-cysteina i l-glutamina. L-cysteine można sobie darować, jeśli dostarcza się odpowiednią ilość siarki, z której w częsci powstaje, jest wytwarzana w organiźmie. L-gluteina to dobre rozwiązanie. Jest to główny budulec dla naszego ukł. pokarmowego. Występuje obficie w pożywieniu, które zawiera białko. L-gluteiny na rynku jest do wyboru do koloru. Myśle, że taka suplementacja mogłaby być pomocna w odbudowie uszkodzonego jelita: 4000mg MSM, 30-40mg cynki i 10000mg l-gluteiny. Wiem, że większość woli środki naturalne i są to dla nich czyste herezje, ale może ktoś skorzysta :D Pozdrawiam :thumbsup: PS. Widze, że na forum polecany jest Slow-Mag. Oczywiście jest to bład, który trzeba naprawić, ponieważ zawiera on chlorek magnezu, który słabo się wchłania. Podobnie z resztą jak tlenki i węglany. Najlepiej wchłaniają się chelaty. Troche gorzej cytryniany, asparginiany i mleczany, zatem najlepiej wybierać magnez właśnie w takiej postaci. Warto równiez przyjmować magnez kiedy spożywamy białko, teoretycznie powinno dochodzic do naturalejnej chelatacji. Tytuł: Odp: Alergia - czy korzystać z testów Wiadomość wysłana przez: Stańczyk 20-10-2009, 14:36 Widzę, Csq, że kompletnie nie rozumiesz idei MO i w ogóle czym różni się dbanie o zdrowie od leczenia. Ty chcesz się leczyć, szprycować suplementami, dietować, żeby pozamiatać brudy pod dywan. Masz do tego prawo. Moja odpowiedź nie ma na celu przekonywanie ciebie, że robisz źle i nawrócenia cię na jedynie słuszną drogę. Chodzi mi o innych cztających, żeby mieli pewność, iż takie wariactwo nie jest tu popierane.
Jeśli chodzi o MO, to ma ona za zadanie nie tylko wygoić nadżerki, ale także oczyścić przewód pokarmowy z różnych złogów, kamieni kałowych i zwapnień. Czyli mamy tu niewielkim kosztem, niewielkim zachodem 2w1. Efekt uboczny=zdrowie. Ty proponujesz skomplikowane i drogie testy, i drogie suplementy. Proponujesz suplementację, którą wielu na tym forum przerabiało i przypłaciło utratą zdrowia i zmarnowanym czasem. My proponujemy wypróbowaną na tysiącach ludzi, prostą i skuteczną metodę dbania o zdrowie. Niech każdy sam oceni, co jest dla niego lepsze. Tytuł: Odp: Alergia - czy korzystać z testów Wiadomość wysłana przez: Mistrz 20-10-2009, 14:46 Widze, że na forum polecany jest Slow-Mag. Oczywiście jest to bład, który trzeba naprawić, ponieważ zawiera on chlorek magnezu, który słabo się wchłania. A dlaczegóż to ma być błąd? A kto powiedział, że organizmowi jest do czegoś potrzebne coś, co się wchłania dobrze, albo najlepiej? Czy nie sądzi Pan, że sprawę tę należy pozostawić organizmowi? Widzę, że jest Pan jednym z tych co uważają, że organizm ludzki to taki bubel, który należy na każdym kroku poprawiać, prowadzić i regulować, a Pan wydaje się specjalistą od tych spekulacji. Tytuł: Odp: Alergia - czy korzystać z testów Wiadomość wysłana przez: csq 20-10-2009, 15:14 Mistrzu, chodzi o to, ze po prostu część magnezu pójdzie na straty i się w ogóle nie wchłonie. Zatem najlepiej wybierać te preparaty o najlepszej wchłanialności, chociażby ze względów finansowych. Jest to też wygodne bo spożywamy wtedy mniej kapsułek. Weźmy np. Slow-Mag z B6 i Olimp Chela-Mag z B6.
Co do B6 - polecam post Mistrza z wątku Grypa bez lekarstw (http://bioslone.pl/forum2/index.php?topic=3630.msg54525#msg54525) Tytuł: Odp: Alergia - czy korzystać z testów Wiadomość wysłana przez: Zuza 20-10-2009, 15:19 Cytat Moge potwierdzic, że lepsze specyfiki nawet dobrze się wchłaniają i czuć ich działanie. Sam jak dźwigam ciężary to zjadam 30-40mg cynku, 400-500mg magnezu w chelatach + wit. B6 i ewidentnie odczuwam ich działanie w postaci lepszego snu, krótszego snu, rano jestem wypoczęty, większa produkcja teścia, lepsza regeneracja. A może spróbuj, dla odmiany, przez parę miesięcy nie przyjmować żadnych suplementów. Jak długo będziesz czuł się dobrze?Czy Twoim zdaniem bycie zdrowym to stan, kiedy stale trzeba przyjmować leki? Suplementy to też leki. Cytat ewidentnie odczuwam ich działanie w postaci lepszego snu, krótszego snu, rano jestem wypoczęty, Ja taki stan odczuwam bez wspomagaczy.Tytuł: Odp: Alergia - czy korzystać z testów Wiadomość wysłana przez: Olimpia 20-10-2009, 20:31 Mistrzu, chodzi o to, ze po prostu część magnezu pójdzie na straty i się w ogóle nie wchłonie. Zatem najlepiej wybierać te preparaty o najlepszej wchłanialności, chociażby ze względów finansowych. Jest to też wygodne bo spożywamy wtedy mniej kapsułek. Weźmy np. Slow-Mag z B6 i Olimp Chela-Mag z B6. "Wiedza" Csq trąci zapiskami na ulotkach tudzież ze spotkań marketingowych firm produkujących te preparaty. Najbardziej śmieszy mnie to dobre samopoczucie po spożywaniu sztucznych tworów. Jak długo będziesz zwodził, okłamywał swój organizm i lepił go po kawałku, aż przyjdzie czas na całkowite zrujnowanie. Stańczyk uprzedza Cię, abyś zdążył przed ruiną, ja uważam, że nie zdążysz.Csq śledzę Twoje posty od początku i z każdym dniem oburzam się. Proszę Ciebie nie przekonuj mnie do testów i suplementów, ja przerabiałam to przez 10 lat, alergolog jeden, drugi, trzeci, leżenie na oddziałach, szukanie rozwiązań, testy takie, leki takie, czas mijał, i stuknęło 10 lat! kręcenia się w kółko. Ja zmarnowałam czas, pieniądze, a Ty mi tutaj takie banały. Przeczytaj o naszych sukcesach w dziale korzyści, jakie odnieśliśmy dzięki MO, KB i racjonalnemu odżywianiu. Tytuł: Odp: Alergia - czy korzystać z testów Wiadomość wysłana przez: csq 20-10-2009, 21:00 Olimpia to dobrze, że się oburzasz, przynajmniej jest ciekawie :P
Wyjaśnie Ci dlaczego napisałem o tych testach, szczególnie o tych na nietolerancje. Po pierwsze to dzięki nim się wyleczyłem. Po drugie są związane z nadżerkami w jelitach, co każdego na tym forum powinno ciekawić. Po trzecie ktoś dochodzi do wniosku, że ma nadżerki w jelicie i zamierza walczyć z tym za pomocą MO i diety. Jest na DP, eliminuje mleczne i gluten, ale przez grzybice i złe odżywanie nabawił się do tego nietolerancji na 20 pokarmów, co nie jest wynikiem dużym, widziałem 130 na 256, 33 na 256. Chyba oczywistym jest, że jak wyeliminuje te pokarmy to łatwiej dojdzie do wygojenia nadżerek i poprawy zdrowia. Dlatego dałem info o tych testach, bo uważam, że mogą okazać się bardzo pomocne. Co do supli to nikogo nie namawiam, sam ich dużo nie wcinam. A jak już, to max. do 60 dni. Myślę, że ten zestawik na regeneracje śluzówki jelit może kogoś zainteresować. Dieta wg. mnie to podstawa, ale moje pytanie brzmi czy tak naprawdę za pomocą samej diety można dostarczyć organizmowi optymalna dawke witamin i minerałów, szczególnie gdy organizm jest chory, zapotrzebowanie na dane związki jest wtedy większe, a wchłanianie z ukł. pokarmowego może być zakłócone? Piwko na rozluźnienie :beer: Tytuł: Odp: Alergia - czy korzystać z testów Wiadomość wysłana przez: Zbigniew Osiewała (Zibi) 20-10-2009, 21:43 Csq! Mylisz pojęcia diety z Zasadami zdrowego odżywiania oraz diety w interpretacji medycznej. Ponadto - z treści Twoich postów wynika, że nie znasz idei picia MO. Podchodzisz do tego tematu z punktu widzenia terapeutycznego. Twój dobrostan zdrowia wcale nie musi oznaczać stanu faktycznego, a tylko Twoje odczucia subiektywne. Świadczą o tym fakty brania przez Ciebie suplementów diety, które są de facto chemicznymi lekami i które zażywałeś raczej nieracjonalnie.
Wydaje mi się, że popierasz ruch zreformowanych Optymalnych, którzy trzymają: 10 srok za ogon - jeśli chodzi o metody leczenia, z naciskiem na słowo: leczenia. Spróbuj położyć nacisk na słowa: dochodzenia do zdrowia. Wyznajecie różne zmodernizowane diety niskowęglowodanowe, które są trochę bardziej życiowe niż Dieta optymalna Kwaśniewskiego, ale wciąż maskujecie faktyczny stan zdrowia. Maskowanie to plus suplemnty = naklejanie kolejnych "łatek" na zdrowiu. I taki stan uważacie za dobry stan zdrowia... Nie pijąc MO, a jedynie zażywając suplementy diety oraz samą dietę, nawet zbliżoną do naszej DP - tapetujecie się. Można to porównać do wybierania wody z dziurawej łodzi płynącej po akwenie, a następnie zaklejanie tych dziur gumą arabską, zamiast solidnej renowacji łodzi z użyciem smoły/lepiku. Pan Kwaśniewski - eks lekarz ubzdurał sobie, że niedobór jego diety w organizmie jest przyczyną całego zła na Ziemi, a po nim - pani dr Witoszek, że niedobór jej diety (zmodernizowanej Diety optymalnej) jest przyczyną wszystkich chorób. Kiedyś nawet napisała, że po trzech dniach, od czasu wdrożenia jej Diety rotacyjnej-optymalnej można znacznie wyhamować objawy cukrzycy i innych chorób. No i to jest właśnie podejście stricte medyczne. Tytuł: Odp: Alergia - czy korzystać z testów Wiadomość wysłana przez: Olimpia 20-10-2009, 21:48 Mówił dziad do obrazu, a obraz ani razu...
Tytuł: Odp: Alergia - czy korzystać z testów Wiadomość wysłana przez: Chamomillka 21-10-2009, 07:57 Csq, możesz ironizować ile Ci wlezie, ale kiedy tapeta "naklejona" przez suplementy odpadnie, nie będzie Ci do śmiechu. Wtedy rozmaite badziewia typu Chela-Mag B6 na niewiele się zdadzą.
I to Twoje ciągłe nawiązywanie do picia piwka, każdy z nas może się napić piwa, wina czy nawet wódki w rozsądnych ilościach, gdy uzna, że jego organizm tego właśnie potrzebuje, więc po co te aluzje ;) ? Tytuł: Odp: Alergia - czy korzystać z testów Wiadomość wysłana przez: Agna 21-10-2009, 10:32 Cytat Wyjaśnie Ci dlaczego napisałem o tych testach, szczególnie o tych na nietolerancje. Już to widzę, że dzięki testom można ozdrowieć, no tylko pogratulować.Po pierwsze to dzięki nim się wyleczyłem. Csq, piszesz o wyeliminowaniu pokarmów, na które miałeś uczulenie, a później co będziesz eliminował uszkodzone narządy itd.... Cytat Ja eksperymentuje z suplementami, Ty eksperymentujesz z MO. My nie eksperymentujemy z Miksturą Oczyszczającą, to jest metoda na zdrowe życie.Chyba jednak coś tam wiem skoro się wyleczyłem z AZS. A może to kosmici mnie wyleczyli ? eek Rad można słuchać lub nie, człowieku! My też człowieku Twoich rad nie chcemy słuchać. Tytuł: Odp: Alergia - czy korzystać z testów Wiadomość wysłana przez: Novalijka 21-10-2009, 11:43 Cytat My też człowieku Twoich rad nie chcemy słuchać. AMEN :) Tytuł: Odp: Alergia - czy korzystać z testów Wiadomość wysłana przez: Novalijka 21-10-2009, 12:07 Cytat od: Csq Olimpia to dobrze, że się oburzasz, przynajmniej jest ciekawie Csq, Tobie nie chodzi o to, żeby nas przekonywać do supli i testów bo wiesz, że my przekonać się nie damy, Tobie tylko chodzi o robienie zamieszania na forum. Czy Ty nie jesteś jakąś pozostałością po Ener-Medzie? Tytuł: Odp: Alergia - czy korzystać z testów Wiadomość wysłana przez: csq 21-10-2009, 19:04 Nie popieram żadnego ruchu, jakiegoś forum, nie jestem szpiegiem ener-medu cokolwiek to jest, itd. Uważam, że forum to czy inne nie jest tylko po to żeby rozwodzić się nad wspaniałością idei przewodniej, ale podawaniu jak największej liczby informacji, najlepiej z własnego doświadczenia, żeby inne osoby mogły mając dużo danych, wyciągniąę wnioski. Może dla większości MO'owców to bezużyteczne dane, ale dla kogoś innego mogą okazać się cenne.
Co do dr Kwaśniewskiego to rzeczywiście wypowiada się jakby był obrażony na cały świat medyczny i wiedział jak uzdrowić cały świat. Dr Witoszek też ma specyficzny sposób opisywania rzeczy dosyć surowy,polega na podawaniu samych danych, ale może przeszkadzać tym, którzy lubią poradniki o zdrowiu gdzie się leje wodę o d***e Maryni. Oczywiście sposobu wypowiedzi nie powinien wpływać na ocenę diety niskowęglowdanowej. :thumbsup: Sam na niskich węglach nie byłem, ale może zarzucę za jakiś czas dla sprawdzenia. Cytat Pan Kwaśniewski - ekslekarz ubzdurał sobie, że niedobór jego diety w organizmie jest przyczyną całego zła na Ziemi Zibi zauważ, że większość na tym forum uważa, że niedobór MO w organizmie jest przyczyną całego zła na Ziemi, ten kto rozwiąże tę zagadkę pewnie dostanie Nobla z medycyny. :lol: Co do tego maskowania suplami czy dietą, może być to prawdą tylko w wypadku gdy za pomocą diety, supli, ograniczenia subs. drażniących nie da się wyleczyć nadżerek, a przecież tego nie wiemy na pewno? Chyba że ktoś ma inną opinie i kategorycznie stwierdzi, że bez MO nie da się wyleczyć nadżerek. Ja z Mo nie korzystam, myślę, że bez niej mój organizm i tak sobie poradzi, ale jak już wcześniej pisałem mogę się mylić. Tytuł: Odp: Alergia - czy korzystać z testów Wiadomość wysłana przez: Zuza 21-10-2009, 19:43 Cytat Zibi zauważ, że większość na tym forum uważa, że niedobór MO w organizmie jest przyczyną całego zła na Ziemi, No to może nie wkładaj nikomu w usta swoich słów. Myślę, że nikt na tym forum nie myśli tak, jak to wyżej określiłeś. Jeśli już, to przyczyną chorób jest nadmiar toksyn w organizmie a nie niedobór MO. Tytuł: Odp: Alergia - czy korzystać z testów Wiadomość wysłana przez: Stańczyk 21-10-2009, 19:48 Uważam, że forum to czy inne nie jest tylko po to żeby rozwodzić się nad wspaniałością idei przewodniej, ale podawaniu jak największej liczby informacji, najlepiej z własnego doświadczenia, żeby inne osoby mogły mając dużo danych, wyciągniąc wnioski. Może dla większości MO'owców to bezużyteczne dane, ale dla kogoś innego mogą okazać się cenne. Csq, być może na innych forach, których regulamin na to pozwala, ludzie dyskutują bez końca i wniosków żadnych nie potrafią wyciągnąć. Forum Biosłone ma regulamin, w którym stoi jak byk napisane, że dyskutujemy o treści książek wydawnictwa Biosłone. Książki te zostały napisane jako efekt wieloletniej praktyki naturopaty z osiągnięciami, więc polecane są w nich konkretne metody dbania o zdrowie -sprawdzone w praktyce.Co do tego maskowania suplami czy dietą, może być to prawdą tylko w wypadku gdy za pomocą diety, supli, ograniczenia subs. drażniących nie da się wyleczyć nadżerek, a przecież tego nie wiemy na pewno? Jak wyleczysz nadżerki bez MO, daj znać. Jak na razie MO jest jedyną, sprawdzoną metodą. Więc skończmy te filozoficzno-teoretyczne spekulacje i trzymajmy się faktów.Chyba że ktoś ma inną opinie i kategorycznie stwierdzi, że bez MO nie da się wyleczyć nadżerek. Tytuł: Odp: Alergia - czy korzystać z testów Wiadomość wysłana przez: csq 22-10-2009, 00:45 Stańczyk, pisałem na początku wątku, że nie wiem czy MO jest konieczne i nie wiem czy samą dietą i zdrowym stylem życia da się wygnać grzyba i wyleczyć nadżerki. Ja spróbuję w ten drugi sposób. Myślę, że przez ograniczenie danych i pokarmów i zdrowe odżywianie większość pracy została już wykonane. Zdam relacje czy mi się udało czy nie. Jak się nie uda to pokajam się tu przed wszystkimi i zacznę siorbać MO, ale trochę w innej wersji.
Pozdro :) Tytuł: Odp: Alergia - czy korzystać z testów Wiadomość wysłana przez: Machos 22-10-2009, 20:25 Csq, chłopie musisz się jeszcze dużo nauczyć. Masz za dużo niepotrzebnej wiedzy, która ma się nijak do zdrowia. Daj Hipokratesowi "leżeć" spokojnie w grobie, nie "pakuj" się suplementami, bo tylko uszczęśliwisz biznes od chorób, a nie siebie.
Tytuł: Odp: Alergia - czy korzystać z testów Wiadomość wysłana przez: Helpme 28-03-2013, 12:49 L-glutamina pomaga w leczeniu nieszczelności jelitowej.
Tytuł: Odp: Alergia - czy korzystać z testów Wiadomość wysłana przez: Kamil 29-03-2013, 00:47 http://sklep.kfd.pl/olimp-glutamina-mega-caps-30-kaps-p-146.html
Chodzi o ten cudowny produkt? W ogóle to mógłbyś opowiedzieć jak pomaga to zrobić, bo zaciekawił mnie temat L-glutaminy. Jakoś nigdy nie spotkałem się z takim określeniem. |