Niemedyczne forum zdrowia

Lacky napisał, że stawianie na noc przy łóżku talerzyka z pokrojonym czosnkiem to blokowanie oczyszczania. No tak, bo czosnek to naturalny antybiotyk. http://bioslone.pl/forum/index.php?topic=5774.120

Czy z cebulą jest taka sama sytuacja? Przecież syrop z cebuli i miodu podajemy przy kaszlu.

A ja jakoś nie do końca mogę się z tym zgodzić, bo jak to jest Lacky, skoro wąchanie cebuli wzmaga wydzielanie z oczu i z nosa, to jakby logiczne, że wspomaga w wydalaniu toksyn, a nie blokuje, czyż nie?
Może być inaczej jak się stosuje doustnie.

Myślę, ze Lacky`iemu chodzi o "dezynfekcyjne" olejki lotne zawarte w cebuli i czosnku. http://pl.wikipedia.org/wiki/Olejek_eteryczny. Sorry, że link z wikipedii  :).

To, że organizm reaguje poceniem się, łzawieniem, smarkaniem to nie zawsze oznacza oczyszczanie. W przypadku cebuli to reakcja na enzym czynnika łzawiącego, uwalniany podczas krojenia cebuli, który wywołuje w organizmie reakcje alergiczne, powodujące reakcje obronne. I to nie ma nic wspólnego z oczyszczaniem.
Co do cebuli to jak każde inne warzywo zawiera n składników, z których każdy działa, na co innego. Jeden ze składników saponina działa na rozrzedzanie śluzu, ale inny składnik działa bakteriobójczo. Oczywiście cebula zawiera dużo witamin i minerałów, itd, dobrze działających na organizm jeżeli jemy ją jak się nie oczyszczamy. Dlatego z jednej strony wspomagamy oczyszczanie tego, co się już nazbierało, ale blokujemy dalsze przerabianie zanieczyszczeń.

Czyli powodujemy, że nasze oczyszczanie jest mało wydajne ale za to mija choroba czyli oczyszczanie organizmu. W taki sposób nie osiągniemy naprawy poważnie uszkodzonych miejsc. Czyli jak ktoś nie ma poważnych uszkodzeń i problemów to taki postępowanie może wystarczyć.

Czy takie działanie (bakteriobójcze - blokujące proces oczyszcznia) ma tylko surowa cebula, czy także poddana działaniu temperatury (np. smażona, parzona czy gotowana)?

Tu chodzi o olejki eteryczne. Więc po termicznym przetworzeniu cebula ( tak sądzę) traci swe bakteriobójcze właściwości. Ma za to inne cenne.

No ja mam nadzieję że tu chodzi o surową cebulę. Od początku stosowania MO zajadam się cebulą smażoną, duszona i pieczona - po kilka kilo na tydzień. Jeśli tym blokuje oczyszczanie - to się załamię!

Pytanie do ekspertów propolisowej MO:
-Gdzie się wątki pojawiły?
Nagromadziłem propolisu i nie pamiętam co zrobić - ostatni raz czytałem o tym chyba z rok temu.

Przepis na PMO znajduje się w dziale dla eksperymentatorów, dostępnym tylko dla stałych bywalców i testerów PMO.

W DP surowa cebula nie jest zabroniona, więc dodawałam ją do każdej surówki, sałatki, zwłaszcza że bardzo lubię cebulę. Trochę się załamałam faktem, że surowa cebula blokuje proces oczyszczania.

Tutaj trzeba sprostować, że proces oczyszczania blokuje nie samo spożywanie cebuli tylko jej ewidentne nadużywanie. Przez nadużywanie rozumiemy regularne (wbrew aktualnemu zapotrzebowaniu zgłaszanemu przez organizm) jej przyjmowanie w dużych ilościach. Cebulka wkrojona do surówki i spożyta rodzinnie podczas obiadu nie będzie miała silnego działania antybiotycznego. Innymi słowy, jeśli jest ochota na cebulę należy ją zjeść, jeśli nie to sobie darować.

Ciągle schodzi mi gęsta wydzielina z zatok o konsystencji kleju i kolorze żółtawym po przebytej infekcji. Ktoś polecił mi inhalacje z cebuli. Ale to chyba jest blokowanie oczyszczania w rozumowaniu bioslonejskim? Niby się jej nie je tylko wdycha, ale olejki eteryczne z cebuli chyba działają bakteriobójczo?

Ja na Twoim miejscu bym skakał z radości i nic przy tym nie majstrował. Powtarzam - nic.

Dobra, dobra, nic nie robię, upewnić się chciałam (-: