Niemedyczne forum zdrowia

Czy w przypadku bólu wątroby po MO z olejem kukurydzianym, mimo spożywania ostropestu w koktajlach lepszym rozwiązaniem jest:
1. Kontynuowanie MO i wzmocnienie wątroby dodatkowym preparatem na wątrobę, np. hepatil.
2. Przerwanie MO i czekanie na regenerację wątroby.
Nie chciałbym popędzać na siłę organizmu, ale robię już drugie podejście do oleju kukurydzianego i ciągle to samo.

Najlepsze by było ograniczenie ilości MO i doprowadzenie sprawy do końca, bez szczególnego wzmacniania wątroby; tzn. nic poza ostropestem. Trzeba bowiem wziąć pod uwagę, że zdrowienie nie tylko nie znaczy ustąpienie objawów chorobowych, jak to ma miejsce w medycynie, ale wręcz wywołanie, czy wzmożenie tychże objawów.

U mnie od trzech tygodni pojawił się ból dokładnie pod żebrami z prawej strony. Do tego po zjedzeniu mam gorzki smak w ustach. A ostatnio do dolegliwości dołączyło ostre swiędzenie spojówek oraz skóry na głowie. Czy można to potraktować jako proces oczyszczyania? MO piję z oliwą z oliwek.

Tulko, jeżeli zaczęłaś pić MO po dłuższej przerwie, to lepiej byłoby wpisać do profilu tę datę wznowienia. Tak, zdecydowanie mogą to być objawy oczyszczania. Ból pod żebrami może być związany z dwunastnicą lub woreczkiem żółciowym. Należy odżywiać się racjonalnie, nie unikając przesadnie tłuszczu. Skórę głowy można po myciu przecierać alocitem.

Tak to prawda, miałam dwumiesięczną przerwę w piciu MO. Okulista zdiagnozował u mnie obecnie alergiczne zapalenie spojówek. Dostałam leki, których oczywiście nie biorę. Mam nadzieję, że wytrzymam to swędzenie oczu, choć będzie trudno. A gdzie można znaleźć zalecenia dotyczące diety wątrobowej, bo nie mogę się dogrzebać.

http://bioslone.pl/forum2/index.php?topic=5388.0

Po ośmiu latach okazało się, że te bóle miały przyczynę i są nimi kamienie w pęcherzyku żółciowym.

No i co teraz?

Trzeba rozpuszczać, ciężka sprawa.

A jak chcesz to zrobić?

Jak rozpuszczę, to napiszę. Na razie kamienie zmniejszyły się nieznacznie, największy z 6,74 mm na 5,25 mm.

Dzisiaj sprawdziłem jak działa na mnie MO. Nad ranem wziąłem MO i skutek jest taki, że mam luźne stolce (już trzy razy). Brak jest u mnie żółci, żeby trawić tłuszcz zawarty w MO.

Tłuszcz w MO nie ulega trawieniu. Gdyby tak było to mikstura nie spełniłaby swej roli.

W normalnych okolicznościach pod wpływem tłuszczu z pęcherzyka żółciowego wypuszczana jest żółć, która rozkłada tłuszcze. Z jakiego powodu w przypadku mikstury miałoby być inaczej?

Ilość składnika.

Łyżka oliwy powinna wystarczyć do wywołania wyrzutu żółci z pęcherzyka żółciowego.

Piotr tak piszesz jakbyś od wczoraj był na forum. Trzeba Cię odesłać jak pierwszaka do podstawowej lektury, gdzie wszystko jest wyłożone jak krowie na rowie:
http://portal.bioslone.pl/oczyszczanie/mikstura
http://portal.bioslone.pl/oczyszczanie/jak-dziala-mikstura-oczyszczajaca

W opisie czytamy: "W wyniku oddziaływania soku z cytryny kamienie żółciowe rozpadają się na piasek, dzięki czemu mogą one swobodnie opuścić pęcherzyk żółciowy i przewody żółciowe."
Po pierwsze, dla mnie jest zagadką, w jaki sposób sok z cytryny miałby rozpuścić kamienie w pęcherzyku żółciowym, skoro nie dostaje się do pęcherzyka.
Po drugie, w wyniku spożywania MO (ale też i od innych tłuszczów) mam awaryjne opróżnienie jelit w postaci luźnego stolca wynikającą z braku żółci potrzebnej do emulgacji tłuszczu. Z tego wynika, że emulgacja tłuszczu w MO następuje.

Tzn chciałbyś zobaczyć żółć w kale, czy nie rozumiem?

Nie rozumiesz. Przecież napisałem, że przez kamienie mam za mało żółci.

Możesz mieć rację, ale obstawiam, że 10 ml to trochę mało aby wywołać awaryjne opróżnienie jelit z powodu zbyt dużej ilości tłuszczu. Bardziej obstawiałbym, że coś z jelit zostało rozpuszczone i organizm zdecydował się na szybkie pozbycie się tego. Wypij samą oliwę, 5-10 ml i zobacz czy zadziała tak samo.