Niemedyczne forum zdrowia

BLOK OGÓLNY => Korzyści stosowania metod prozdrowotnych => Wątek zaczęty przez: Jagoda47 01-08-2007, 22:54



Tytuł: Podziękowanie - poranna sztywność stawów
Wiadomość wysłana przez: Jagoda47 01-08-2007, 22:54
Panie dochtórze - pragnę Panu serdecznie podziękować za wskazówki i rady, które dotyczyły tej uciążliwej sztywności stawów, trwającej kilka miesięcy.
To dzięki Panu - zrozumiałam o co chodzi z tym zakwaszeniem organizmu i po przeczytaniu w internecie, wszystkiego co się da na ten temat :) okazało się, że miał Pan rację.
Już pierwsze dwa tygodnie picia cytryny z wodą, przyniosły mi ogromną ulgę a w tej chwili praktycznie nie odczuwam żadnych dolegliwości.

Pozdrawiam serdecznie i bardzo, bardzo dziękuję za mądre rady i życzę dużo zdrowia i cierpliwości.


Tytuł: Podziękowanie - poranna sztywność stawów
Wiadomość wysłana przez: Monisss 03-08-2007, 09:00
Jagoda
Mogłabyś napisać coś więcej o tym. Miałam sprawdzany kwas moczowy i wyszedł w górnej normie. Po przebudzeniu nie mam siły ( nie mogę zacisnąć pięści ) ledwo chodze, dopiero jak się rozruszam wraca mi energia.


Tytuł: Podziękowanie - poranna sztywność stawów
Wiadomość wysłana przez: Jagoda47 03-08-2007, 17:29

Moje dolegliwości zaczęły się parę miesięcy temu i tak jak napisałam w tytule, rano po wstaniu z łóżka miałam sztywne kostki , ale po rozchodzeniu ból mijał, aż przyszedł taki dzień, że ból utrzymywał się cały dzień i jeszcze doszła do tego wszystkiego opuchlizna  kostki.

Trochę chodziłam z tym bólem, bo wiesz jak to jest człowiek - idzie do lekarza zawsze w ostateczności jak już wykorzysta wszystkie domowe sposoby (przynajmniej u mnie tak jest).

Oprócz prześwietlenia tej kostki, które nic nie dało, nie robiłam żadnych innych badań, bo mi lekarz powiedział, że mam przyjść jak mi napuchnie a wtedy akurat bolało mnie tylko ścięgno.

Wkurzyłam się i pomyślałam, że jak mi dr. Janus nie pomoże, to już chyba nikt, oświeciło mnie dopiero jak poczytałam o tym zakwaszeniu w internecie i pomyślałam, że może to jest  przyczyną moich dolegliwości i tak zaczęłam szukać co odkwasza organizm i wprowadziłam cytrynę+wodę, w stosunku 1/1.

Po 2 tygodniach ustąpiły mi całodzienne bóle i kostka bolała tylko rano, a dziś śmigam cały dzień i nic się nie dzieje, ale od jakiegoś czasu dodałam sobie jeszcze, proszek na równowagę kwasowo-zasadową w organizmie, kupiony w aptece.

Ot i cała moja historia - pozdrawiam serdecznie i życzę zdrówka :)

[ Dodano: 03-08-2007, 18:32 ]
http://www.obcasy.pl/index.php?art=1&dzial=33&dzial2=188 -a tu o tym między innymi czytałam