Pawełek
|
|
« Odpowiedz #20 : 03-09-2007, 08:02 » |
|
Ja nie kupowałem w doniczce, tylko zarodniki. W komentarzach poniżej na tamtej stronie powinny być namiary. Kazof, masz rację, to musi być słońce .
|
|
« Ostatnia zmiana: 20-07-2012, 15:51 wysłane przez Solan »
|
Zapisane
|
|
|
|
Magda
|
|
« Odpowiedz #21 : 03-09-2007, 20:53 » |
|
Dzięki za podpowiedzi, zamówiłam na Allegro.
|
|
« Ostatnia zmiana: 20-07-2012, 15:51 wysłane przez Solan »
|
Zapisane
|
|
|
|
Mata
Początkujący
Offline
Płeć:
MO: 1.08.2005r.
Skąd: Wrocław
Wiadomości: 11
|
|
« Odpowiedz #22 : 03-09-2007, 21:23 » |
|
Również zamówiłam na Allegro i czekam na przesyłkę. Nie wiem tylko, jak mam to rozsadzić i czy zarodniki zasiać do nowej ziemi w doniczce, jeśli tak, to jaka to ma być ziemia. Może ktoś mi podpowie???
|
|
|
Zapisane
|
"Nie wiem wszystkiego i nigdy nie będę wiedziała"
|
|
|
KaZof
Offline
Płeć:
MO: 13-01-2007, pies: 08-11-2008
Wiadomości: 1.096
|
|
« Odpowiedz #23 : 03-09-2007, 22:25 » |
|
Witaj Mata. Te maleństwa to najlepiej na początek poukładać w jakimś zbiorowym pojemniku z przeźroczystą poktywką - naczyniu do kiełkowania, na torfie do kiełkowania nasion i sadzonek (do kupienia w kwiaciarni). Zostawić w ciepłym widnym miejscu i pilnować stałej wilgotności, zraszając rozpryskiwaczem - nie zalewać i nie trzymać w ostrym słońcu. Jak podrosną, dopiero przesadzaj do odobnych pojemników, do dobrej próchniczej ziemi. Póżniej trzymasz na widnym stanowisku, ale przy rozproszonym świetle. Powodzenia.
|
|
|
Zapisane
|
KaZof, "Wszystko, co mnie nie złamie, wzmocni mnie"
|
|
|
Doris
|
|
« Odpowiedz #24 : 04-09-2007, 06:40 » |
|
Muszę Wam powiedzieć, że z tym i słońcem i kolorem to niekoniecznie tak jest. Mam dwa rodzaje, które stoją na ostrym słońcu. Jedna jest jasna jak u Pawełka, a druga ciemna. Producent z Łodzi, od którego kupowałam, powiedział, że oni trzymają rośliny w szklarniach w słońcu i w upale. Ziemia to mieszanka torfu z nawozem końskim. Doradzał, żeby raz w tygodniu podlewać preparatem humusowym.
Zaobserwowałam, że tak jak na zdjęciu wygląda młodziutka roślina 1-2 miesięczna, potem liście zmieniają wygląd i stają się z kształtu podobne do pokrzywy.
|
|
« Ostatnia zmiana: 20-07-2012, 15:52 wysłane przez Solan »
|
Zapisane
|
|
|
|
KaZof
Offline
Płeć:
MO: 13-01-2007, pies: 08-11-2008
Wiadomości: 1.096
|
|
« Odpowiedz #25 : 05-09-2007, 21:27 » |
|
Ta nasza (Pawełka i moja) to jednak bardziej "pokrzywopodobna" od dołu do góry - łącznie z tymi świeżymi odrostami... i co z tym fantem teraz zrobić? PS Na stronie Jadwigi Wolskiej ( www.kuzdrowiu.pl/?pid=main_tresc.pl.76) w ziołach jest zdjęcie "Pawełkowej" żyworódki pierzastej.
|
|
« Ostatnia zmiana: 20-07-2012, 15:53 wysłane przez Solan »
|
Zapisane
|
KaZof, "Wszystko, co mnie nie złamie, wzmocni mnie"
|
|
|
|
KaZof
Offline
Płeć:
MO: 13-01-2007, pies: 08-11-2008
Wiadomości: 1.096
|
|
« Odpowiedz #27 : 07-09-2007, 13:01 » |
|
Ewa, dobra jesteś w szukaniu. Szkoda tylko, że teraz to już na pewno "wiem, że nic nie wiem"... a jeszcze w Twoim tekście wspomniano, że ta niewłaściwa jest trująca (obawiam się, że to ta "pokrzywopodobna", niestety).
|
|
« Ostatnia zmiana: 20-07-2012, 15:54 wysłane przez Solan »
|
Zapisane
|
KaZof, "Wszystko, co mnie nie złamie, wzmocni mnie"
|
|
|
|
KaZof
Offline
Płeć:
MO: 13-01-2007, pies: 08-11-2008
Wiadomości: 1.096
|
|
« Odpowiedz #29 : 20-09-2007, 00:23 » |
|
Witaj Doris, czy mogłabyś wkleić zdjęcie Twojej żyworódki, którą otrzymałaś z Łodzi, proszę ślicznie . Czy pod spodem też jest jakby "pręgowana"?
|
|
« Ostatnia zmiana: 20-07-2012, 15:55 wysłane przez Solan »
|
Zapisane
|
KaZof, "Wszystko, co mnie nie złamie, wzmocni mnie"
|
|
|
fidlerka
|
|
« Odpowiedz #30 : 20-09-2007, 06:26 » |
|
Doris, mam pytanie. Na jakiej podstawie twierdzisz, że żyworódka działa doskonale? Ja właśnie też kupiłam od Pana z Łodzi i, szczerze mówiąc, nie mogę sobie poradzić z wyciśnięciem soku z tych liści . Możecie mi wytłumaczyć, jak to zrobić?
|
|
« Ostatnia zmiana: 20-07-2012, 15:56 wysłane przez Solan »
|
Zapisane
|
|
|
|
Doris
|
|
« Odpowiedz #31 : 20-09-2007, 07:36 » |
|
Firletko, przeczytaj ten post od pierwszej strony. Dowiesz się, jakie mam doświadczenia z żyworódką. http://mikstura.kei.pl/forum/topics1/1314.htmSok wyciskam, ściskając palcami zmiażdżone drewnianym młotkiem do kotletów, liście żyworódki.
|
|
« Ostatnia zmiana: 20-07-2012, 15:59 wysłane przez Solan »
|
Zapisane
|
|
|
|
fidlerka
|
|
« Odpowiedz #32 : 20-09-2007, 07:40 » |
|
Doris, dziękuję za informację na temat sposobu wyciskania soku. O to tak naprawdę mi chodziło .
|
|
« Ostatnia zmiana: 20-07-2012, 15:59 wysłane przez Solan »
|
Zapisane
|
|
|
|
Doris
|
|
« Odpowiedz #33 : 20-09-2007, 08:12 » |
|
Na zdrowie
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Evaa8
Offline
Płeć:
MO: 01-04-2004
Skąd: S.W.
Wiadomości: 315
|
|
« Odpowiedz #34 : 21-09-2007, 11:18 » |
|
A wcześniej 4-5 dni nie podlewać jej.
|
|
« Ostatnia zmiana: 20-07-2012, 16:00 wysłane przez Solan »
|
Zapisane
|
evaa "Wiedza jest skarbem, który możemy wszędzie ze sobą zabrać".
|
|
|
Doris
|
|
« Odpowiedz #35 : 24-09-2007, 07:41 » |
|
Wiem o tym, ale nigdy nie znalazłam odpowiedzi dlaczego? Czemu to ma służyć? Wiesz może?
|
|
« Ostatnia zmiana: 20-07-2012, 16:00 wysłane przez Solan »
|
Zapisane
|
|
|
|
Evaa8
Offline
Płeć:
MO: 01-04-2004
Skąd: S.W.
Wiadomości: 315
|
|
« Odpowiedz #36 : 24-09-2007, 10:10 » |
|
Tak samo robi się z aloesem (z rośliną). Chodzi o to, że wtedy sok jest bardziej skoncentrowany, mocniejszy.
|
|
« Ostatnia zmiana: 20-07-2012, 16:00 wysłane przez Solan »
|
Zapisane
|
evaa "Wiedza jest skarbem, który możemy wszędzie ze sobą zabrać".
|
|
|
Doris
|
|
« Odpowiedz #37 : 24-09-2007, 12:22 » |
|
Dzięki.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Shpeelka
|
|
« Odpowiedz #38 : 24-09-2007, 12:24 » |
|
Bardzo ciekawe informacje na temat tej rośliny. Naprawdę warto by było wiedzieć, czy można ją stosować w MO (jaka ilość). Poza tym czy ktoś z Was stosował ją na podniesienie odporności? Bo jest napisane właśnie, że jest to jedna z właściwości żyworódki.
|
|
« Ostatnia zmiana: 20-07-2012, 16:01 wysłane przez Solan »
|
Zapisane
|
|
|
|
Doris
|
|
« Odpowiedz #39 : 28-09-2007, 13:54 » |
|
Wrzuciłam to tutaj, bo ten post ma duże powodzenie.
Frytka, czy to Ty?
Młode rośliny nie mają właściwości leczniczych.
Przekonałam się o tym, używając rośliny tak na oko półrocznej. Okładałam przez dwie noce „zapalone”, bolesne dziąsło. Żadnej ulgi. Trzeciej nocy obłożyłam rośliną 1,5-roczną, o której już pisałam – kupiona w Łodzi. Ból i zaczerwienienie ustąpiło w 80 %. Dzisiaj znowu obłożę.
Piszę to po to, żeby nie wyciągnąć fałszywych wniosków z używania zbyt młodej rośliny i przez to nie zmarnować szansy na wyleczenie różnych dolegliwości.
Może ktoś ma jakie doświadczenia, które posłużyłyby wszystkim, niech się podzieli.
Pozdrawiam i życzę cierpliwości w oczekiwaniu na pierwsze urodziny żyworódki.
|
|
« Ostatnia zmiana: 20-07-2012, 16:03 wysłane przez Solan »
|
Zapisane
|
|
|
|
|