Niemedyczne forum zdrowia
27-04-2024, 14:59 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 [2] 3 4   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Impresja - uzależnienie od suplementów i błędne stosowanie metod Biosłone  (Przeczytany 56629 razy)
Impresja
« Odpowiedz #20 : 08-01-2010, 18:53 »

Dzięki za odpowiedź. Chyba nie mam wyjścia, spróbuję , bo masakrycznie mnie brzuch boli, nie umieram, ale ciężko się pracuje, gdyż jest to ból nieustający właściwie. Chyba odstawię lub zmniejszę orzechy, dodałam ich znacznie więcej, nawet z 7,8, mniejsza ilość mało mnie pobudza do życia, to samo było przy jajecznicy, wypiłam jeszcze koktajl, gdyż czułam się zmęczona, a wówczas potrzebowałam energii.

« Ostatnia zmiana: 08-01-2010, 22:19 wysłane przez Grażyna » Zapisane
Grazyna
« Odpowiedz #21 : 08-01-2010, 22:19 »

Zmęczenie po śniadaniu jest objawem zastanawiającym, ale zmęczenie po kolacji to chyba nic dziwnego, raczej sygnał, żeby odpocząć, a nie szukać dopalaczy. Organizmu bowiem nie oszukasz.

Cytat
Dzięki za odp.
Proszę nie pisać skrótami.
Zapisane
Impresja
« Odpowiedz #22 : 16-01-2010, 12:43 »

Od stycznia piję MO na bazie oleju z oliwek. Przez około tydzień wytrzymałam bez owoców. Teraz je spożywam.Skrótowo moja dieta wygląda tak:
-8.00 kawa
-10.00,11.00 (zależy jak bardzo odczuwam, że jestem syta, czy głodna) koktajl z błonnikiem (pół banana,zmielone pestki z dyni,słonecznika,czasami orzechów)
-i tutaj w zależności od samopoczucia,czasami jak czułam osłabienie to od razu po koktajlu musiałam się wziąć za jedzenie,a normalnie raczej około 11,12: kasza gryczana,jęczmienna z sałatką lub chleb ryżowy z sałatką lub jajecznica z surówką
-około 13,14 kolejny koktajl z błonnikiem i bananem lub miodem
-około 15,16 herbata ziołowa lub cytryna z wodą
-około 17 ciepły posiłek w postaci jajecznicy lub kaszy z warzywami
-kiedy nadal jestem zmęczona,a muszę coś zrobić podjadam kolejny owoc lub zmielone albo całe orzechy,migdały,piję herbaty pu-erh,miętową,z pokrzywy,dziurawca itp.
Zdarzyło mi się zjeść ciastko z cukrem, wypić dwie kawy jednego dnia, wypić dodatkowo cytrynę z miodem, żuję też gumę miętową, kiedy czuję, że potrzebuję.

Obecnie czuję się otępiała,głowa mi ciąży,ciężko mi się myśli, oczy czasami łzawią,czasami też dopada mnie takie totalne osłabienie organizmu (nie wiem co się dzieje,jakbym miała za chwilę stracić przytomność,ręce mi się trzęsą,serce szybciej bije,wtedy najczęściej muszę coś zjeść),woreczek żółciowy mniej boli,czuję głównie jelito grube po prawej stronie (codziennie),skóra mi schodzi przy włosach,mam łupież,zimne palce u rąk,jestem bardzo senna.
Zawodowo dodatkowo się stresuję ,gdyż zmieniam pracę i nie wiem,czy sobie poradzę przy moich objawach zdrowotnych.

Jak mogłabym zmodyfikować dietę i jakie błędy popełniam?
 
Mimo wielokrotnych ostrzeżeń wciąż posty pisane są niepoprawnie. Następnym razem trzeba sobie będzie samemu radzić, gdyż zostanie odebrane prawo pisania postów.
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #23 : 16-01-2010, 12:54 »

Cytat
Jak mogłabym zmodyfikować dietę i jakie błędy popełniam?
Bez mięsa to nie widzę szans na sensowną radę.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Stańczyk
« Odpowiedz #24 : 16-01-2010, 12:59 »

około 17 ciepły posiłek w postaci jajecznicy lub kaszy z warzywami
Ponieważ nie jadasz mięsa, to jajecznicę uczyniłbym regułą, ale dużo wcześniej - po południowym koktajlu z błonnikiem.
Zapisane
Impresja
« Odpowiedz #25 : 16-01-2010, 13:51 »

Jak często powinnam jeść mięso? I jak jest z tym łączeniem węglowodanów i tłuszczy? Do jajecznicy lepiej nie dodawać kromek ryżowego chleba?Z góry dziękuję za odpowiedź.
Zapisane
Stańczyk
« Odpowiedz #26 : 16-01-2010, 14:11 »

Jak często powinnam jeść mięso?
W okresie zimowym - codziennie, latem można rzadziej. Trzeba tylko pamiętać o równoważeniu surówkami.

I jak jest z tym łączeniem węglowodanów i tłuszczy?
Nijak, dobre połączenie. Można unikać łączenia, gdy chcemy się odchudzić.
Zapisane
Grazyna
« Odpowiedz #27 : 16-01-2010, 18:23 »

Przede wszystkim od posiłku białkowego, a nie od kawy należy zacząć dzień, gdyż rano organizm zgłasza zapotrzebowanie na białko. Aby uniknąć zaburzeń trawienia w drodze do pracy, należy jeść samą jajecznicę - na maśle lub słoninie, można z cebulą, jeśli jest tolerowana, bez pieczywa i surówek albo jajka w innej formie, ewentualnie jakieś mięso, wędliny z chrzanem lub ćwikłą, sałatką. Wówczas koktajl, pity około 2 godzin później nie będzie wywoływał głodu.

Około 17-ej (do tej pory jajecznica) należy jeść posiłek mięsny, z surówką warzywami, z wypełniaczem (kasza) lub bez. Warto wprowadzić zupę na kościach lub mięsie (patrz Przepisy). Nie powinien to jednak być ostatni posiłek - zwłaszcza w przypadku głodu i niedowagi. 2-3 godziny przed snem należy zjeść trzeci w ciągu dnia, lżejszy ale konkretny posiłek z galaretą mięsną, podrobami lub jajkami, jeśli nie było jajek rano albo kaszę z warzywami, itp. Reasumując - dwa syte posiłki i trzeci mniej obfity.

Między posiłkami wypijamy dwa koktajle, z ostropestem lub orzechami. Należy pamiętać, że orzechy i kakao należą do produktów często uczulających, więc trzeba wypróbować reakcję na nie swojego organizmu.

Co do napojów - należy zredukować kawę do jednej filiżanki, a zamiast wody z cytryną, w zimie zwłaszcza, można pić gorące napoje (herbatę, kakao raz dziennie, płynu dostarcza także koktajl i zupa) oraz wodę dla zaspokojenia pragnienia. Napoje można słodzić miodem, można jeść owoce, ale nie za wiele na raz.
Zapisane
Impresja
« Odpowiedz #28 : 16-01-2010, 23:03 »

To znaczy, że teraz już nie mogę pisać postów, bo popełniam naprawdę drobne błędy???!!! Dziękuję za konkretną odpowiedź w sprawie diety, ale poza tym to czuję się potraktowana jak w pierwszym lepszym polskim urzędzie...Najlepsze jest to, że naprawdę starałam się napisać tego posta poprawnie, w "duchu" myślałam, że to jest ostra przesada, ale mimo wszystko postanowiłam dostosować (A że nie wyszło idealnie to przecież się zdarza i jest normalne, nie można tego po prostu zaakceptować?). Jestem w szoku, że z TAKIEGO powodu można zostać "odrzuconym" na tym forum, naprawdę.
Zapisane
Agata
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 09.08.2008
Wiedza:
Wiadomości: 540

« Odpowiedz #29 : 17-01-2010, 00:11 »

Czy Ty potrafisz czytać? Gdzie zostało napisane, że ktoś Cię odrzuca? Dostałaś rzeczową odpowiedź, mimo iż cały czas nie dostosowujesz się do regulaminu, czy też do próśb Grażynki. A Ty jeszcze masz o wszystko pretensje, zamiast przeprosić i ŁADNIE podziękować za porady. Twoje niepoprawione posty naprawdę ciężko się czyta. Miałaś np przystępnie wyjaśnione, kiedy stosuje się cudzysłowy, a Ty dalej swoje, i człowiek się zastanawia, co autorka miała na myśli...
Większość z nas się źle czuje, mamy problemy z koncentracją, ale się staramy.
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #30 : 17-01-2010, 00:24 »

Cała rzecz bierze się z niezrozumienia istoty forum Biosłone. Nie ma ono charakteru kącika porad - swoistej e-przychodni medycyny naturalnej. Forum ma charakter dydaktyczny, a więc udzielane odpowiedzi nie dotyczą li tylko osoby zadającej pytanie, ale rzucają światło na sposób postępowania w takich samych lub podobnych przypadkach. Dlatego ważne jest, by pytania zadawane były poprawną polszczyzną, językiem jasnym i zrozumiałym dla wszystkich. Jeśli ktoś nie potrafi tak napisać, to jego post z punktu widzenia idei forum jest bezużyteczny.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Mmagmma
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01-08-2008
Skąd: małopolska
Wiadomości: 191

« Odpowiedz #31 : 17-01-2010, 00:58 »

Impresjo, zatrzymaj się na chwilę i zastanów. Świetnie, że trafiłaś na nasze forum ale mam wrażenie, że szukasz gotowej recepty. Mając tyle problemów, jednak niezagrażających Twojemu życiu masz czas, aby na tyle poczytać ze zrozumieniem, żeby znaleźć właściwą drogę dla siebie.  Wszystkie uwagi Ekspertów i komentarz Mistrza są bezcenne o czym wiem z autopsji. Zmiana światopoglądu to jednak zupełnie inna bajka...
« Ostatnia zmiana: 17-01-2010, 11:34 wysłane przez Grażyna » Zapisane
Impresja
« Odpowiedz #32 : 17-01-2010, 10:15 »

Dobrze, będę się starała pisać poprawną polszczyzną na tyle, na ile potrafię. Jak nie wydolę, trudno, pozostanie mi czytanie forum. Ja zrozumiałam ostrzeżenie właśnie tak, że już nie mogę pisać postów. W życiu nie przypuszczałam, że moje posty są dla ludzi aż tak niezrozumiałe.

Impresjo, piszesz zrozumiale. Musisz tylko pamiętać o rozpoczynaniu zdań wielką literą i stawianiu spacji po kropkach i przecinkach \\ Hajdi
« Ostatnia zmiana: 17-01-2010, 11:57 wysłane przez Hajdi » Zapisane
Biedrona
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 42
MO: 2 lata - przerwa 2 lata - teraz znów :)
Wiadomości: 978

« Odpowiedz #33 : 27-01-2010, 00:53 »

Gdybym tak się odżywiała jak Ty Impresjo, nie przeżyłabym długo smile. Nie dziwię się wcale, że masz takie objawy. 3 posiłki + 2 koktaile, kasze, mięso, masełko... muszą być smile. A ta Twoja dieta to odchudzająco - głodząca jest
« Ostatnia zmiana: 27-01-2010, 00:56 wysłane przez Biedrona » Zapisane

Biedronka w trzech zielonych listkach msn-wink
Impresja
« Odpowiedz #34 : 27-01-2010, 19:34 »

Wprowadziłam jajka i mięso, jest znacznie lepiej, choć nadal mam oczywiście objawy oczyszczania. Staram się teraz codziennie pić rano koktajl zamiast kawy, na śniadanie jem 3 jajka i mięso, w trakcie dnia owoce, wafle z ryżem, orzechy, kawa, herbata itp, wieczorem ciepły posiłek z mięsem i ryżem lub kaszą. Jajka oraz mięso rzeczywiście bardzo dobrze trzymają, ale niestety zdarzyło mi się wspomóc tabletką liv54, gdyż nie chciałam rezygnować z posiłków tłuszczowych, a mam jeszcze problem z ich trawieniem. Już kiedyś próbowałam z większą ilością węglowodanowych kosztem tłuszczów, ale to zdecydowanie niewystarczające. Z objawów, nadal lekki ból woreczka żółciowego i jelita grubego na dole, ale ,mniejszy niż dawniej, pojawiła mi się ciemna krostka na języku, już zniknęła, nadal mam jednak małą białą "plamkę" na początku języka oprócz lekkiego nalotu u jego końca ( ten także jest mniejszy ), doszły bóle mięśni ( jeden charakterystyczny co jakiś czas pod prawym żebrem w górnej części klatki piersiowej ), spływanie wydzieliny z zatok do gardła się nasiliło oraz zatkany nos i bóle głowy do wytrzymania. Przede wszystkim nie miewam już biegunek takich, jak dawniej. Stolec bywa lekko rozwodniony, ale to nie są biegunki.
Zapisane
Biedrona
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 42
MO: 2 lata - przerwa 2 lata - teraz znów :)
Wiadomości: 978

« Odpowiedz #35 : 27-01-2010, 19:43 »

Chciałam znaleźć dziewczynie wątek, gdzie ustalaliśmy ile należy dawać ostropestu dziennie do koktaili, aby nie było za dużo, ani za mało, ale nie mogę znaleźć. Wydaje mi się, że to były 2 łyżeczki dziennie. Gdzie on jest?

A tak na marginesie, to jak jesz kaszę jęczmienną, to tam jest gluten. Próbowałaś jaglaną?


Od jednej łyżeczki do płaskiej łyżki na koktajl. //G.
« Ostatnia zmiana: 27-01-2010, 19:49 wysłane przez Grażyna » Zapisane

Biedronka w trzech zielonych listkach msn-wink
Impresja
« Odpowiedz #36 : 27-01-2010, 20:16 »

Ja dodaję ostropest do koktajli po jednej łyżce, a jedną dodatkowo zdarza mi się i do kawy, ale niestety chyba nie wystarcza czasami. Problemem jest  brak ruchu przez 8 godzin, zawsze kiedy się ruszam, trawienie mi się poprawia, ale przez 8 godzin w pracy praktycznie siedzę i nie mam możliwości zażycia ruchu:(
Teraz jednak, zapomniałam napisać, mam też i pewien kłopot ze swobodnym przełykaniem posiłków, ze względu na zatkany nos i nieustanne spływanie wydzieliny z zatok do gardła. Czasami mam wrażenie, że się zaraz udławię jedzeniem, zdarzyło mi się je odkrztuszać z tego powodu. Mam nadzieję, że to minie, bo to jednak dyskomfort...
Zapisane
Impresja
« Odpowiedz #37 : 01-02-2010, 20:54 »

Niestety, jedne objawy mijają, a zaraz po nich wracają kolejne... Mam wrażenie, iż w pewnym sensie wiąże się to u mnie z cyklem miesiączkowym, gdyż zauważyłam taką prawidłowość, jak zdecydowane spowolnienie trawienia przed oraz w trakcie okresu (co mi bardzo pasuje, w kontekście moich problemów z rozwolnionym stolcem), a także przyspieszone trawienie tuż po okresie i dalej. Teraz jestem właśnie w trakcie tej części cyklu, kiedy ponownie dokuczają mi rozwolnione stolce, przyspieszone trawienie i ogólna niestrawność. Mam białą bolącą plamkę na języku, która bardzo wolno się zmniejsza (oprócz lekkiego nalotu). Mniej łzawią mi oczy, ale dokucza mi bardzo nieprzyjemne odbijanie o zapachu jajka oraz śmierdzące gazy. Jak mogę sobie pomóc, aby złagodzić te konkretne objawy? Odstawić na chwilę MO? Nadal spożywam jajka, kasze, piję koktajle, ale i tak czuję się bardziej osłabiona, gdyż wiele rzeczy nie trawi mi się teraz prawidłowo, a przez odbijanie mam mniejszy apetyt. Ciągle czuję lekki dyskomfort w okolicy woreczka żółciowego.
Oczywiście jem też mięso.
« Ostatnia zmiana: 02-02-2010, 07:46 wysłane przez Szpilka » Zapisane
Impresja
« Odpowiedz #38 : 03-02-2010, 20:11 »

Z objawów: czuję się lepiej, coś jakby mi się odblokowało w górnej części brzucha, wydzielina mniej spływa z zatok, ale zatkany nos pozostał, lepiej przełyka mi się jedzenie, zaczęło mnie pobolewać z kolei jelito cienkie takimi trochę nieprzyjemnymi bólami, ale szybko mijającymi, więc do wytrzymania. Biała, boląca plamka na języku powoli się zmniejsza. Wyskoczyło mi też trochę małych pryszczy w miejscach na czole, w których kiedyś miałam straszny trądzik, ale szybko zniknęły.
Zapisane
Impresja
« Odpowiedz #39 : 20-02-2010, 17:17 »

Zmieniłam citrosept na aloes, gdyż była już ku temu najwyższa pora. Długo nie miałam żadnych objawów ze strony woreczka żółciowego i jelita grubego na dole brzucha. Zniknęła biała plama na języku całkowicie, ale zatkany nos niestety pozostał, choć bywał i całkowicie drożny w krótkim okresie. Od kilku dni niestety coś znowu pobolewa mnie woreczek ( ale słabiej ) oraz jelito grube pod żebrem, mam raczej problemy z zatwardzeniem, wypróżniam się codziennie, ale z wysiłkiem i często czuję się przejedzona mimo normalnego odżywiania, lekkie problemy z układem moczowym się zaczęły ( konieczność częstszego korzystania z toalety ), ale przede wszystkim niedrożność nosa i problemy ze swobodnym oddychaniem, spóźnia mi się okres ( u mnie to raczej nietypowe, inne przyczyny niż oczyszczanie raczej wykluczone ). Mam pytanie czy niedrożność nosa może wpływać na problemy ze swobodnym przełykaniem pokarmu? Tak bowiem się czuję, najgorzej mi się je, kiedy praktycznie nie mogę oddychać przez nos, czuję przy tym czasami ucisk w gardle ( chyba od problemów z woreczkiem ) Pytam, gdyż nie wiem, jak sobie to tłumaczyć, a w takich chwilach nie potrafię wyłączyć myślenia i zaczynam trochę panikować, że skończy się na niemożności złapania oddechu w ogóle... (tzn.moja wyobraźnia mi to podpowiada ).
Zapisane
Strony: 1 [2] 3 4   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!