Mistrz
Offline
Płeć: 
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.603
|
 |
« : 02-12-2009, 11:44 » |
|
|
|
« Ostatnia zmiana: 02-07-2016, 18:16 wysłane przez Gloria »
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Rysiek
Offline
Płeć: 
MO: 31-05-2008
Skąd: Stąd
Wiadomości: 1.810
|
 |
« Odpowiedz #1 : 02-12-2009, 12:01 » |
|
Generalny wydźwięk artykułu jest pozytywny, bo neguje jakoby suplementy dodawane do żywności w jakikolwiek sposób pozytywnie działają na człowieka a mogą nawet zaszkodzić. Jest to oczywiście podejście nieuwzględniające hipokratejskiego podejścia do zdrowia, bo gdyby zapytać autorkę artykułu o suplementy w tabletkach to pewnie piałaby na ich temat z zachwytu, a przecież one w ogóle nie różnią się od tych dodawanych do żywności. Artykuł skupia się w gruncie rzeczy na tym, że suplementy dodawane do żywności nie działają ale nie neguje suplementacji jako ogółu.
Jedyną rzeczą, do której ja bym się przyczepił w tym artykule, to pochwała pod adresem margaryny, a raczej jej prozdrowotnego działania. Bo obniża cholesterol. Być może rzeczywiście sterole zawarte w margarynie powodują obniżenie cholesterolu we krwi oszukując organizm ale ani obniżanie cholesterolu nie jest dla nas pozytywne ani samo jedzenie margaryny jako produktu spożywczego.
Tak ja bym skomentował ten artykuł.
|
|
« Ostatnia zmiana: 02-12-2009, 12:03 wysłane przez Rysiek »
|
Zapisane
|
|
|
|
Grawo
Offline
Płeć: 
MO: 01-03-2009 do 16-12-2013.
Wiedza: 
Wiadomości: 526
|
 |
« Odpowiedz #2 : 02-12-2009, 12:14 » |
|
No cóż, uważam, że to przyszłość, już teraz gro moich znajomych kupuje właśnie żywność z dodatkami zdrowotnymi. Mój syn ma dzisiaj 18 lat i ja 18 lat temu leczyłam go echinaceą w ogóle nie brał antybiotyków, do tego bańki i naturalne odchorowywanie chorób, teraz pije MO, wszyscy pijemy- czas pokaże czy my mamy rację czy nasi znajomi. Jeśli chodzi o margarynę to ja na sobie przetestowałam- nie obniża cholesterolu, dopóki nie trafiłam do Biosłone jadłam ją ciągle a cholesterol nie spadał wręcz odwrotnie. Z naszych znajomych nikt nie kupuje masła tylko właśnie różnej maści benecole i inne, taki artykuł tylko ich wesprze w słuszności swego postępowania.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Slawekgo
Offline
Płeć: 
MO: 03-04-2009
Wiedza: 
Skąd: Poznań
Wiadomości: 349
|
 |
« Odpowiedz #3 : 02-12-2009, 12:18 » |
|
Artykuł dość wyraźnie ostrzega czytelnika przed bezkrytycznym sięganiem po produkty tzw. inteligentnej żywności. Jak się okazuje może ona powodować niebezpieczne interakcje powodujące zaburzenia wchłaniania naturalnych, wartościowych składników odżywczych. Margaryna jako nośnik dobroczynnych substancji może jawić się amatorom "Benecolu" jako potwierdzenie jej dobroczynnego działania. Trudno zgodzić się też z ostatnimi wersami traktującymi chleb oraz "produkowane" dzisiaj zboża jako czynnik wpływający na poprawę zdrowia. Podsumowując - do opracowania należy podchodzić dość selektywnie. Na pewno poniżej podpisu autorki przydałby się krótki komentarz Mistrza, jeśli podchodzić do zamieszczonego materiału jako źródła edukacyjnego
|
|
« Ostatnia zmiana: 03-12-2009, 21:51 wysłane przez Grażyna »
|
Zapisane
|
|
|
|
Szpilka
Offline
Płeć: 
MO: 6.06.2007
Wiadomości: 171
|
 |
« Odpowiedz #4 : 02-12-2009, 12:19 » |
|
Dla mnie ten artykuł znaczy tle, co zwrócenie uwagi na inny niecny proceder oprócz leczenia konwencjonalnego, ziołolecznictwa, sztucznej suplementacji - na zalanie rynku produktami rzekomo zdrowszymi od naturalnych. Wszystko staje się modyfikowane, ulepszane, poprawiane poprzez dodanie fenomenalnie uzdrawiających witamin, minerałów, bez których życie nie jest możliwe. Konsekwentnie takim działaniem oddala się od przyczyny chorób a skupia na tym jak wspaniała i potrzebna jest wit. A, C, bo to ich niedobór powoduje różne choroby. ani obniżanie cholesterolu nie jest dla nas pozytywne ani samo jedzenie margaryny jako produktu spożywczego. Również tak uważam. Coś z ta margaryną tutaj nie bardzo-jak standardowy slogan reklamowy. Podpuszcza nas ktoś? Z tym zbożem też się nie zgodzę w świetle napisanego na portalu Biosłone artykułu odnośnie mitu błonnika.
|
|
« Ostatnia zmiana: 02-12-2009, 12:22 wysłane przez Szpilka »
|
Zapisane
|
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć: 
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.603
|
 |
« Odpowiedz #5 : 02-12-2009, 12:25 » |
|
taki artykuł tylko ich wesprze w słuszności swego postępowania.
Ale, z drugiej strony, czy gdyby tego artykułu nie było, to by coś zmieniło? Czy powinniśmy wciąż drżeć na myśl, jakie wnioski wyciągną typowi pacjenci po przeczytaniu artykułu? Jest to pytanie istotne o tyle, że musimy się zorientować, jakie artykuły zamieszczać. Może żadne? - bo jakoś nikt nie chce napisać czegoś, co by było idealne pod nas: bez margaryny i Paulinga.
|
|
« Ostatnia zmiana: 02-12-2009, 21:00 wysłane przez Zibi »
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Iza38K
|
 |
« Odpowiedz #6 : 02-12-2009, 12:30 » |
|
Cywilizacja zeszła na psy i tyle. Oszustwo goni oszustwo. Nigdy nie używałam margaryny poza czasami kryzysu lat 80-tych a dodatków "witaminowych" w żywności przetworzonej unikałam. Teraz jestem już spokojniejsza o rozwój moich dzieci bo piją świetny KB, stosują MO, nie jedzą przemysłowej żywności i są edukowane prozdrowotnie PS. Co do pytania Mistrza jakie artykuły zamieszczać..ja myślę, że tylko takie, które są zgodne z naszą wiedzą na temat zdrowia. Jak takich nie ma to trudno.
|
|
« Ostatnia zmiana: 02-12-2009, 12:34 wysłane przez Iza38K »
|
Zapisane
|
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć: 
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.603
|
 |
« Odpowiedz #7 : 02-12-2009, 12:32 » |
|
Może podawajcie cytaty, bo jakoś chyba przeczytaliśmy w tym artykule coś innego. Przykładem są niektóre krople do nosa: długo stosowane przestają udrażniać drogi oddechowe i przyczyniają się do zapalenia śluzówki nosa. Podobnie jest z kortykosteroidami stosowanymi w leczeniu chorób zapalnych skóry - początkowo zmniejszają stan zapalny, powodując skurcz naczyń krwionośnych. Przy dalszym stosowaniu jednak naczynia ponownie się rozszerzają. Podobnego efektu nie można wykluczyć w wypadku margaryny obniżającej poziom cholesterolu. Jakoś nie mogę się tutaj dopatrzyć pochwał pod adresem margaryny. I jeszcze jedno bardzo istotne zdanie: Na etykiecie produktu każdy może napisać to, co chce, bo wciąż nie ma uregulowań prawnych dotyczących żywności funkcjonalnej
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć: 
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.603
|
 |
« Odpowiedz #8 : 02-12-2009, 12:34 » |
|
Cywilizacja zeszła na psy i tyle. Oszustwo goni oszustwo. Nigdy nie używałam margaryny poza czasami kryzysu lat 80-tych a dodatków "witaminowych" w żywności przetworzonej unikałam. Teraz jestem już spokojniejsza o rozwój moich dzieci bo piją świetny KB, stosują MO, nie jedzą przemysłowej żywności i są edukowane prozdrowotnie.
Chodzi o komentarz do artykułu, a nie historię margaryny w Pani rodzinie...
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Slawekgo
Offline
Płeć: 
MO: 03-04-2009
Wiedza: 
Skąd: Poznań
Wiadomości: 349
|
 |
« Odpowiedz #9 : 02-12-2009, 12:35 » |
|
Czy powinniśmy wciąż drożeć na myśl, jakie wnioski wyciągną typowi pacjenci po przeczytaniu artykułu? Jest to pytanie istotne o tyle, że musimy się zorientować, jakie artykuły zamieszać. Jeśli założyć, że tekst kierowany jest do kogoś, kto jakieś podstawy już ma a te powinien posiadać już po przeczytaniu książek - to dodatkowa troska rzeczywiście wydaje się niepotrzebna. Czytelnik sam na tym etapie powinien umieć wyciągnąć wnioski z takiego przekazu jak przykładowy artykuł.
|
|
« Ostatnia zmiana: 02-12-2009, 13:10 wysłane przez Slawekgo »
|
Zapisane
|
|
|
|
Rysiek
Offline
Płeć: 
MO: 31-05-2008
Skąd: Stąd
Wiadomości: 1.810
|
 |
« Odpowiedz #10 : 02-12-2009, 12:41 » |
|
Może podawajcie cytaty, bo jakoś chyba przeczytaliśmy w tym artykule coś innego.
Jakoś nie mogę się tutaj dopatrzyć pochwał pod adresem margaryny.
Chodzi o ten fragment: Lek z margaryny Za jeden z niewielu skutecznych nośników prozdrowotnych dodatków jest uważana margaryna. Ma ona konsystencję emulsji i można do niej wprowadzić zarówno składniki rozpuszczalne w wodzie, jak i w tłuszczach. Sterole i stanole redukują cholesterol LDL. Autorka co prawda nie napisała wprost, że margaryna jest be ale w ogólnym świetle artykułu, który krytykuje upychanie do żywności prozdrowotnych dodatków wychodzi na to, że wyjątkiem jest margaryna, bo obniża ten podły cholesterol. Jeśli założyć, że tekst kierowany jest do kogoś, kto jakieś podstawy już ma a te powinien posiadać już po przeczytaniu książek - to dodatkowa troska rzeczywiście wydaje się niepotrzebna. Czytelnik sam powinien wyciągnąć wnioski z takiego jak przykładowy artykuł.
Portal nie jest tylko dla zaawansowanych użytkowników, zaznajomionych z ideą Biosłone ale ma służyć również edukacji dla nowych, chcących zerwać z dotychczasowym życiem pacjenta. Zatem wszelkie treści w nim zamieszczane nie powinny zawierać jakichś niedomówień.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć: 
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.603
|
 |
« Odpowiedz #11 : 02-12-2009, 12:48 » |
|
Chodzi o ten fragment: Lek z margaryny Za jeden z niewielu skutecznych nośników prozdrowotnych dodatków jest uważana margaryna. Ma ona konsystencję emulsji i można do niej wprowadzić zarówno składniki rozpuszczalne w wodzie, jak i w tłuszczach. Sterole i stanole redukują cholesterol LDL. Sterole i stanole obniżają cholesterol. Nie ma tutaj przekłamania, tylko niedopowiedzenie, że przy okazji rujnują wątrobę.
|
|
« Ostatnia zmiana: 02-12-2009, 12:53 wysłane przez Rysiek »
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Jawor
 
Offline
Płeć: 
Wiek: 82
MO: 2006-02-01 do 15.04.2012 i od 15.01.2013 do 13.06.2014
Skąd: mazowieckie
Wiadomości: 69
|
 |
« Odpowiedz #12 : 02-12-2009, 12:52 » |
|
Ja napiszę o margarynie ponieważ w przeszłości jak jeszcze nie czytałem książek Mistrza i nie byłem na tym forum to stosowałem margarynę na obniżenie cholestorolu. Okazało się , że po roku stosowania tej margaryny cholesterol nie obniżył się a wręcz był wyższy. Dopiero po wprowadzeniu MO i DP cholesterol oraz ciśnienie mam w normie. Nazwy tej margaryny już nie pamiętam ale była o wiele droższa od masła.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Slawekgo
Offline
Płeć: 
MO: 03-04-2009
Wiedza: 
Skąd: Poznań
Wiadomości: 349
|
 |
« Odpowiedz #13 : 02-12-2009, 12:55 » |
|
Chodzi o ten fragment: Lek z margaryny Za jeden z niewielu skutecznych nośników prozdrowotnych dodatków jest uważana margaryna. Ma ona konsystencję emulsji i można do niej wprowadzić zarówno składniki rozpuszczalne w wodzie, jak i w tłuszczach. Sterole i stanole redukują cholesterol LDL. Sterole i stanole obniżają cholesterol. Nie ma tutaj przekłamania, tylko niedopowiedzenie, że przy okazji rujnują wątrobę. No i autorka albo nie zdaje sobie sprawy albo też rzeczywiście myśli a już na pewno sugeruje czytelnikowi, że obniżanie cholesterolu służy zdrowiu! I jest zabiegiem niemalże koniecznym...
|
|
« Ostatnia zmiana: 02-12-2009, 13:23 wysłane przez Slawekgo »
|
Zapisane
|
|
|
|
Rysiek
Offline
Płeć: 
MO: 31-05-2008
Skąd: Stąd
Wiadomości: 1.810
|
 |
« Odpowiedz #14 : 02-12-2009, 12:57 » |
|
Sterole i stanole obniżają cholesterol. Nie ma tutaj przekłamania, tylko niedopowiedzenie, że przy okazji rujnują wątrobę.
Dlatego napisałem, że być może rzeczywiście obniżają, nie wiem wszystkiego, nie kryję się z tym. Nie czepiam się jednak tego czy obniżają czy nie. Chodzi o to, że obniżanie poziomu cholesterolu w krwi na siłę nie jest zabiegiem pożytecznym. Czy sterole i stanole roślinne powodują obniżenie cholesterolu dlatego, że dzięki nim spada ilość wolnych rodników w krwi? Czy są one pełnoprawnym sybstytutem cholesterolu?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Szpilka
Offline
Płeć: 
MO: 6.06.2007
Wiadomości: 171
|
 |
« Odpowiedz #15 : 02-12-2009, 13:05 » |
|
Może podawajcie cytaty, bo jakoś chyba przeczytaliśmy w tym artykule coś innego. Przykładem są niektóre krople do nosa: długo stosowane przestają udrażniać drogi oddechowe i przyczyniają się do zapalenia śluzówki nosa. Podobnie jest z kortykosteroidami stosowanymi w leczeniu chorób zapalnych skóry - początkowo zmniejszają stan zapalny, powodując skurcz naczyń krwionośnych. Przy dalszym stosowaniu jednak naczynia ponownie się rozszerzają. Podobnego efektu nie można wykluczyć w wypadku margaryny obniżającej poziom cholesterolu. Jakoś nie mogę się tutaj dopatrzyć pochwał pod adresem margaryny. Pewnie świadome czy nieświadome, ale prowadzące do wyciągnięcia mylnych wniosków-że margaryna jest ok (tzn chodzi o ten konkretny cytat). Ja to tak odczytałam a w świetle tego, co już wiem o zdrowiu to mi ten fragment nie pasuje.
|
|
« Ostatnia zmiana: 02-12-2009, 13:07 wysłane przez Szpilka »
|
Zapisane
|
|
|
|
Zosia_
Offline
Płeć: 
MO: nie stosuję ze względu na reakcje
Wiedza: 
Wiadomości: 1.049
|
 |
« Odpowiedz #16 : 02-12-2009, 13:08 » |
|
Ten artykuł zawiera za duzo półprawd i przemilczeń, żeby mieć jakąs wartość dla prawdziwej idei prozdrowotnej. Moim zdaniem bez kometarza Mistrza jest bezwarościowy. Zaniża poziom.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Szpilka
Offline
Płeć: 
MO: 6.06.2007
Wiadomości: 171
|
 |
« Odpowiedz #17 : 02-12-2009, 13:16 » |
|
W tym artykule czytamy : W zapobieganiu chorobom cywilizacyjnym najważniejsze jest stosowanie zbilansowanej diety złożonej z produktów naturalnie bogatych w składniki odżywcze, jak pieczywo z pełnego przemiału, ziarna zbóż, ryby czy warzywa. Temu przeczy cały artykuł Mit błonnika, którego tutaj już nie będę całego wklejać http://new.bioslone.pl/obalanie-mitow/mit-blonnika
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć: 
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.603
|
 |
« Odpowiedz #18 : 02-12-2009, 13:25 » |
|
Ja uważam, że żaden artykuł niczego nie zmieni. Do tego potrzebna jest większa wiedza. Ten artykuł obala wiele mitów, choć nie wszystkie, więc, moim zdaniem jest najlepszym artykułem tego typu, jakie kiedykolwiek czytałem. Jeśli spotkacie gdzieś lepszy to zapodajcie - podmienimy.
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Voldin
|
 |
« Odpowiedz #19 : 02-12-2009, 13:48 » |
|
Dla mnie ten artykuł jest do wyrzucenia, szczególnie, jeżeli idea portalu jest taka, że służy on przede wszystkim nowym. Wiedza tam zawarta powinna być w takim razie w 100% zgodna z ideami promowanymi na forum. Zbyt często autorka próbuje udowadniać przewagę leków, nad zdrową żywnością. A przecież my tu przekonujemy, że da się żyć bez lekarstw. Dodatkowo zakończenie artykułu, które nijak ma się do brania zdrowia we własne ręce: Dopiero w wypadku wystąpienia zaburzeń fizjologicznych można stosować produkty prozdrowotne, ale tylko z zalecenia lekarza i jako uzupełnienie zrównoważonej diety i aktywnego trybu życia - mówi Aneta Czerwonogrodzka. Przeczyta taki na Biosłone, że ma iść do lekarza. Pójdzie. Wspomni o Biosłone i usłyszy, że w Internecie to różne głupoty piszą. Bo, że dla lekarzy produkty prozdrowotne są inne, niż dla nas, na własnej skórze przekonałem się nie raz.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|