Niemedyczne forum zdrowia
29-03-2024, 00:37 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1] 2   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Zmniejszenie/zniknięcie mętów w oczach  (Przeczytany 65022 razy)
Voldin
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01.06.2008 - 30.05.2011
Wiadomości: 309

« : 03-12-2009, 17:52 »

Po prawie roku picia MO i ponad pół stosowania DP i KB zdałem sobie sprawę, że męty w oczach, które dokuczały mi od jakiegoś czasu, a były szczególnie uciążliwe w słoneczne dni, zdecydowanie się pomniejszyły. Problem zgłaszany przy każdej wizycie okulistycznej, nie był przyjmowany standardowym "To stres" lecz w sposób bardziej oryginalny: wzruszenie ramion i "Taka już Pana uroda". Nie wiem na ile jest to w tym momencie trwałe, bo pewnie czeka mnie jeszcze jakieś grubsze oczyszczanie i może coś się pojawi, ale problem zdecydowanie do "ugryzienia", wbrew temu co mówiły bardzo sympatyczne Panie okulistki.

O tym, że jest zdecydowanie lepiej zdałem sobie sprawę ostatniego lata, gdy w piękny dzień nie fruwało mi przed oczami mnóstwo pajęczyn msn-wink

PS. Paniom okulistkom wybaczam. Każdy ma prawo raz po raz iść na wykład na kacu, a że o mętach mówili pewnie zaraz po Nowym Roku, to nie ma się co dziwić msn-wink
« Ostatnia zmiana: 30-10-2011, 08:57 wysłane przez Lilijka » Zapisane
PONKOG
« Odpowiedz #1 : 23-02-2010, 09:23 »

Witam, jak dalej Twoje postępy z MO, a szczególnie z mętami?
« Ostatnia zmiana: 23-02-2010, 13:23 wysłane przez Solan » Zapisane
Voldin
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01.06.2008 - 30.05.2011
Wiadomości: 309

« Odpowiedz #2 : 13-03-2010, 11:07 »

Co do mętów, to jak się wpatrzę, to je teraz widzę. Ale generalnie, poziom uciążliwości cały czas chyba mniejszy. Teraz mam zdrowotny kryzys formy, to jakieś dokładniejsze obserwacje poczynię jak dojdę do ładu ze zdrowiem i napiszę smile.
« Ostatnia zmiana: 30-10-2011, 08:57 wysłane przez Lilijka » Zapisane
Lilijka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 47
MO: 22.09.2009
Wiadomości: 371

« Odpowiedz #3 : 13-03-2010, 19:04 »

Bardzo sławny "lekarz okulista" stwierdził, iż męty w oczach - to wynik zbicia aminokwasów. Po czym zalecił stosowanie kropel (bardzo drogich). Kropel nie stosowano, męty wskutek MO - zmniejszyły się.

Ps. Z drugiej strony Ciocia moja miała męty w oczach, zignorowała. Trafiła po roku na stół operacyjny - laserowego przyczepiania siatkówki czy jakoś tak. Jedno oko- całkowicie sprawne - drugie - lekka dysfunkcja. Podobno dobrzy okuliści twierdzą, że pojawianie się mętów - może oznaczać początek odklejania się siatkówki. Pewnie wszystko zależy od rodzajów tych mętów.
Zapisane
Laokoon
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 44
MO: 01-08-2008, z przerwami
Wiedza:
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 2.510

« Odpowiedz #4 : 14-03-2010, 09:41 »

A z tego co ja wiem, to męty są wynikiem niedoborów, szczególnie uwagę należy zwrócić na magnez.
Miałbym tutaj pytanie do osób, które mają problem z mętami w oczach. Co prócz mętów wam dolega, czy bywa, że drętwieje wam jakaś część ciała, czy występują może jakieś spazmy mięśniowe, skurcze, drganie powiek itp.? Jeżeli obecnie nie, to czy w ogóle kiedykolwiek mieliście coś takiego?

« Ostatnia zmiana: 30-10-2011, 08:58 wysłane przez Lilijka » Zapisane
Voldin
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01.06.2008 - 30.05.2011
Wiadomości: 309

« Odpowiedz #5 : 23-03-2010, 07:54 »

Teoria do sprawdzenia, bo niedługo będę się ładował slow-magiem, ze 3 miesiące przed tym jak zauważyłem, że męty się zmniejszyły przeszedłem kurację slow-magiem.
« Ostatnia zmiana: 30-10-2011, 08:58 wysłane przez Lilijka » Zapisane
PONKOG
« Odpowiedz #6 : 23-03-2010, 09:41 »

No to zakupię butelczynę. Wiem, że to sprawa indywidualna czy pomoże coś, czy nie. Natomiast zawsze warto...
Jak długo trwała ta twoja kuracja?
« Ostatnia zmiana: 23-03-2010, 10:07 wysłane przez Szpilka » Zapisane
Laokoon
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 44
MO: 01-08-2008, z przerwami
Wiedza:
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 2.510

« Odpowiedz #7 : 23-03-2010, 10:18 »

Kurację należy stosować seriami. Tak jak opisuje Mistrz. Najpierw pierwsza seria, jak będzie poprawa to kolejnej serii już nie trzeba. Można oczywiście powtórzyć za jakiś czas, jeżeli będzie taka potrzeba. Jednak podstawą do zaniknięcia objawów jest stosowanie zasad Biosłone w drodze do zdrowia. Męty mogą być spowodowane niedoborem magnezu, jak również innych składników.
« Ostatnia zmiana: 30-10-2011, 08:59 wysłane przez Lilijka » Zapisane
Mrówka
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 64
MO: 01.03.2010
Skąd: Mazowsze Płn-zach.
Wiadomości: 227

« Odpowiedz #8 : 27-03-2010, 21:47 »

U mnie przy okazji badania do pracy zdiagnozowano 2 lata temu astygmatyzm czyli widzenie linii prostych lekko zaokrąglonymi. Zignorowałem to bo ponoć i tak nic się nie poradzi. Miałem dużą, bardziej czy mniej świadomą, niechęć do czytania zwłaszcza małych liter. Spowodowało to obniżenie wyników pracy i inne dalsze konsekwencje z depresją włącznie.
Tylko miesiąc MO + dieta (wchodzę w II etap) i już odczuwam tzn. widzę istotną poprawę . Wróciły lektury.

 
Zapisane

Pomyśl nim zadziałasz, ale wpierw sobie to wymarz. Think before acting, dream before thinking.
Laokoon
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 44
MO: 01-08-2008, z przerwami
Wiedza:
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 2.510

« Odpowiedz #9 : 27-03-2010, 22:29 »

Niestety, lekarze potrafią tylko zaszkodzić. Astygmatyzm w prostym tłumaczeniu wynika z "zatoksycznienia" organizmu. Słabsze widzenie występuje na przykład u ludzi nadużywających alkoholu. To jest tak oczywiste, że włos na głowie staje dęba jak się słucha tych bzdur ludzi, którzy niby mają wiedzę.
« Ostatnia zmiana: 30-10-2011, 09:00 wysłane przez Lilijka » Zapisane
Voldin
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01.06.2008 - 30.05.2011
Wiadomości: 309

« Odpowiedz #10 : 27-03-2010, 22:50 »

A dlaczego astygmatyzm ma wynikać z zatoksyczenia, a krótkowzroczność już nie? Nie bardzo rozumiem też czemu definiujecie astygmatyzm jako widzenie linii prostych. Ja mam astygmatyzm, ale raczej tak bym tego nie ujął biggrin
« Ostatnia zmiana: 27-03-2010, 22:53 wysłane przez Voldin » Zapisane
Mrówka
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 64
MO: 01.03.2010
Skąd: Mazowsze Płn-zach.
Wiadomości: 227

« Odpowiedz #11 : 27-03-2010, 23:24 »

Ok, moja "definicja" astygmatyzmu jest oczywiście nie książkowa. Tak go rozumiem i odczuwałem np. myląc litery o podobnym kształcie. Sądzę jednaj, że astygmatyzm był raczej tutaj złą diagnozą. Sądząc po poprawie wzroku w moim przypadku można mówić candida endophtalmitis czyli kandydozie naczyniówki . 
Zapisane

Pomyśl nim zadziałasz, ale wpierw sobie to wymarz. Think before acting, dream before thinking.
Voldin
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01.06.2008 - 30.05.2011
Wiadomości: 309

« Odpowiedz #12 : 27-03-2010, 23:43 »

A tak z ciekawości, pamiętasz może z jaką receptą na okulary wyszedłeś wtedy od okulisty?
Zapisane
Mrówka
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 64
MO: 01.03.2010
Skąd: Mazowsze Płn-zach.
Wiadomości: 227

« Odpowiedz #13 : 28-03-2010, 00:06 »

To było (2008) badanie okresowe i nie dostałem recepty na okulary. Okularów nie noszę. Zakładam takie tanie (+2 D) tylko na chwilkę gdy mam przeczytać szczególnie małe litery.  Pani okulistka stwierdziła tylko że mam astygmatyzm.
Zapisane

Pomyśl nim zadziałasz, ale wpierw sobie to wymarz. Think before acting, dream before thinking.
Laokoon
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 44
MO: 01-08-2008, z przerwami
Wiedza:
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 2.510

« Odpowiedz #14 : 28-03-2010, 12:32 »

A dlaczego astygmatyzm ma wynikać z zatoksyczenia, a krótkowzroczność już nie? Nie bardzo rozumiem też czemu definiujecie astygmatyzm jako widzenie linii prostych. Ja mam astygmatyzm, ale raczej tak bym tego nie ujął biggrin

W sumie można tak powiedzieć.
Zapisane
Voldin
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01.06.2008 - 30.05.2011
Wiadomości: 309

« Odpowiedz #15 : 28-03-2010, 12:42 »

Czyli że krótkowzroczność, nadwzroczność i astygmatyzm są spowodowane nieprawidłowym napięciem mięśni wokół oczu (bo z jednego z wcześniejszych wątków zrozumiałem, że się z Batesem zgadzasz), a to jest z kolei wywołane nadmiarem toksyn?

Co do tego zakrzywienia linii, to nie chce mi się za bardzo ciągnąć bo to raczej szczegół, ale z mojego doświadczenia, to z zakrzywianiem linii nie ma to specjalnie nic wspólnego. Raczej to jest coś podobnego jakby mieć krótkowzroczność wzdłuż jednej osi. Jak się np. patrzy na krzyż odpowiednio obracając głowę, to jedna kreska jest ostra, a druga rozmyta. Jednak żadna z nich się nie zakrzywia.
Mrówka pisze, że nawet mu okularów na ten astygmatyzm lekarka nie przepisała, więc pewnie był jakiś bardzo malutki.
« Ostatnia zmiana: 30-10-2011, 09:00 wysłane przez Lilijka » Zapisane
Laokoon
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 44
MO: 01-08-2008, z przerwami
Wiedza:
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 2.510

« Odpowiedz #16 : 28-03-2010, 12:57 »

Czyli że krótkowzroczność, nadwzroczność i astygmatyzm są spowodowane nieprawidłowym napięciem mięśni wokół oczu (bo z jednego z wcześniejszych wątków zrozumiałem, że się z Batesem zgadzasz), a to jest z kolei wywołane nadmiarem toksyn?

W dużym skrócie tak jest zawsze. Ale oczywiście zaburzenia wzroku występują "naturalnie" w czasie silnego wzruszenia czy jak już wspominałem w momencie przejsciowego zatrucia lub osłabienia organizmu. To tylko pokazuje, że z wadami nie jest tak że jak już się słabo widzi to nic nie da sie zrobić.

Ja już bardzo dawno słyszałem, że złe widzenie ma związek z wątrobą, potem wiedza poszerzyła się o tyle że zrozumiałem że ma związek z toksynami. Brakowało jednak recepty. Próbowałem różnych rzeczy, i okresowo była poprawa, nawet do tego stopnia że całkiem zacząłem widzieć dobrze. Ale nie wyeliminowałem przyczyny i niestety z całej przygosy została mi tylko świadomośc i fakt, że moje oczy są uwolnione.

Z Batesem to jest trochę inaczej, Bates zauważył w praktyce, że teoria medyczna tłuamcząca wady wzroku jest nie do końca zgodna z rzeczywistością. O ile pamiętam nic nie mówił o stanie organizmu, tylko zajął się rehabilitacją. Szczególnie dla tych którzy przyzwyczaili swoje oko do okularów. W takim przypadku potrzebna jest nie tylko naprawa nerwów, ale nauczenie oczu prawidłowego widzenia. Przy czym jezeli masz chroniczne problemy z nerwami to nie będziesz w stanie uzyskać trwałej poprawy, no powiedzmy w pełni, bo w jakimś stopniu tak. Chociaż poprzez ćwiczenia uzyskuje się również poprawę stanu nerwów, tak samo jak przy rehabilitacji osób spraliżowanych czy po wypadkach. Prędzej już odzyskuje się władzę w członkach po wypadku niż po paraliżu. Wszystko to właściwie domyka się w finale, bowiem lepsze ukrwienie, czy raczej odpowiednie ukrwienie danej części ciała przyspiesza regenerację, ale ważna jest nie tylko sama krew a może właśnie nawet bardziej jej jakość. Coś jak prąd i napięcie. I tutaj dochodzimy do kwesti toksyn i nadżerek. Jedna rzecz to toksyny które zawsze były i będą, natomiast u osoby osłabionej z nadżerkami takie toksyny są dodatkowym obciążeniem. I w zależności od stanu danej osoby oddziałują na organizm mniej lub bardziej. Jeżeli dopływ toksyn w jakieś miejsce by łby nieprzerwany to nie ma bata, narażamy się na poważne schorzenie. Pamiętajmy że wszystkie procesy fizjologiczne są dynamiczne i organizm nie kieruje wszystkiego w jedno miejsce.

Zazwyczja o tym się nie rozmawia, ludzie nie zwracają na to uwagi, jak te cielaki robią co się im  każe i nie próbują wnikać. Z drugiej strony osoby zdrowe nie zwracają na to uwagi. Ja rozmawiałem, czy próbowałem rozmawiać o tym z ludźmi i czasami trafiałem na silny opór, tym większy chyba im bardziej taka osoba miała problemy z nerwami(!), a czasami wychodziło że ktoś sam się przyznawał, że w pewnych sytuacjach gorzej widzi chociaż okularów nie nosi.

Co do astygmatyzmu to zgoda, to co napisałeś jest właśnie astygmatyzmem tylko też to jest trochę uproszczone.
« Ostatnia zmiana: 28-03-2010, 13:07 wysłane przez Laokoon » Zapisane
Ola
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 44
MO: 1 września 2010
Skąd: Lublin
Wiadomości: 240

« Odpowiedz #17 : 25-10-2011, 20:58 »

A mi męty zniknęły bez zakraplania, samoistnie i niepostrzeżenie po około roku stosowania MO+KB, DP.
Wielka ulga, bo noszę soczewki, a w swoim czasie chcąc nie chcąc przez te ciągłe "niespodzianki" musiałam nałożyć okulary.
Zapisane

Róbmy swoje smile
fido2001
« Odpowiedz #18 : 30-01-2012, 19:00 »

Trafiłem tutaj szukając po sieci pomocy w temacie właśnie mętów które ostatnio bardzo mi przeszkadzają. Czytam Wasze posty i nie wszystko rozumiem... Co to jest MO, KB i DP?
Rafał.
« Ostatnia zmiana: 30-01-2012, 21:40 wysłane przez Klara27 » Zapisane
Whena
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 44
MO: 01.10.2009
Wiedza:
Skąd: Łódź
Wiadomości: 1.254

« Odpowiedz #19 : 30-01-2012, 19:14 »

Fido2001, po pierwsze, to witamy się tylko tutaj w przywitalni: http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=1370.0
Po drugie, najpierw przeczytaj regulamin: http://forum.bioslone.pl/index.php?action=rules
Po trzecie, wszystkie odpowiedzi znajdziesz na portalu wiedzy o zdrowiu i w książkach pana Słoneckiego: http://www.bioslone.pl/
« Ostatnia zmiana: 30-01-2012, 21:40 wysłane przez Klara27 » Zapisane
Strony: [1] 2   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!