Ja rówierz sam przygotowuję i produkuję na potrzeby własne i rodziny różnego rodzaju wędzonki. Średnio raz w miesiącu wędzę. Polecam wszystkim
www.wedlinydomowe.pl Wszystkiego można się nauczyć
Jeżeli ktoś miałby jakiś problem w tej dziedzinie służę pomocą.
Jak świetnie, że są tutaj praktycy.
Dopiero przymierzam się do częstej produkcji wędlin domowych głównie z tego względu, że nie wiem jak to przechowywać żeby wędlina nie przesuszała się a nie chcę tego mrozić. Kilka lat temu okoliczny masarz dokonał u mnie wyrobu wędlin ze świniobicia i po dwóch tygodniach musiałam nadmiar zamrozić, bo kiełbasa wiejska niestety ale mocno się wysuszyła pomimo przechowywania w zimnym pomieszczeniu (latem max +10 a zimą ok +2) - nie jest to piwnica a nieogrzewany, czysty pokój - wietrzony co kilka dni. Przypuszczam, że to samo stałoby się z szynkami. Czy możecie określić parametry pomieszczenia w którym wędzone wędliny można przechowywać bez większego uszczerbku dla jakości? Chodzi o temperaturę, wilgotność, nasłonecznienie- może należy wędliny czymś okryć? Nie wiem, "gdybam". A może problemem jest wędzenie gorącym dymem? Sąsiad niestety ale inaczej nie umiał (ja na razie w ogóle nie umiem).