Aktualności:

Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij

Blog de Glon

Zaczęty przez Grazyna, 26-11-2009, 00:07

bart

CytatCoś słabo szukałeś.

A jednak nie ma. Jakiś konkretny link, nie do wyników szukania?

Mistrz

Cytat: Bart w 19-01-2010, 17:47
CytatCoś słabo szukałeś.

A jednak nie ma. Jakiś konkretny link, nie do wyników szukania?
Chodzi o oficjalne stanowisko WHO?
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko

Laokoon

Cytat: Bart w 19-01-2010, 17:47

A jednak nie ma. Jakiś konkretny link, nie do wyników szukania?

A to ten gościu z tego bloga?

No to mam wrażenie że rżnie głupa. To jego rola życiowa przecież.

Mistrz

Cytat: Laokoon w 19-01-2010, 17:51
Cytat: Bart w 19-01-2010, 17:47

A jednak nie ma. Jakiś konkretny link, nie do wyników szukania?

A to ten gościu z tego bloga?

No to mam wrażenie że rżnie głupa. To jego rola życiowa przecież.
A mnie to wygląda na przypadłość genetyczną...
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko

bart

CytatChodzi o oficjalne stanowisko WHO?

Nie, Mistrzu, o cytat z Hipokratesa. Pański, hm, adiutant podaje linka do Google, a tam nic.

Mistrz

A to co jest?

CytatDiseases are crises of purification, of toxic elimination. Symptoms are the natural defenses of the body. We call them diseases, but in fact they are the cure of diseases. All diseases are but one and their cause is also one, although they manifest themselves by means of different symptoms, according to the place in which they appear.
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko

Laokoon

Cytat: Mistrz w 19-01-2010, 17:53
A mnie to wygląda na przypadłość genetyczną...

Możliwe że jestem nietolerancyjny i nie znam się na ludziach.

Czyli co, gościu nie potrafi samodzielnie myśleć czy jest wtórnym alfanabetą?

bart

CytatA to co jest?

No kurczę, nic o toksemii, Mistrzu.

CytatCzyli co, gościu nie potrafi samodzielnie myśleć czy jest wtórnym alfanabetą?

Oho, pojawiają się duszki. Zapomniałem, że dyskusja z Biosłone to jak rozmowa z kozą. Pozdrawiam serdecznie mimo wszystko.

Laokoon

#168
Cytat: Bart w 19-01-2010, 18:02
Oho, pojawiają się duszki. Zapomniałem, że dyskusja z Biosłone to jak rozmowa z kozą. Pozdrawiam serdecznie mimo wszystko.

Fakt to nie jest normalny człowiek. To jest "nowy człowiek" zmodyfikowany genetycznie, byt internetowy, stworzony wielkim wysiłkiem i wyrzeczeniami medycyny.

Mistrzu, wie Mistrz co ja myślę. Myślę że to jest celowe z jego strony i za jakiś czas pojawi się kolejna notka na jego Blogu dotycząca Bioslone. Oczywiście będzie to dalszy ciąg kabaretu jaki nam darmowo zafundował ten "artysta znany dawniej jako"... taki jest dzisiaj mechanizm działania "sztuki".

Mistrz

No, ale dość tych przepychanek chyba, i tych pytań. To może nam Pan wyjaśni teraz, jak to się ma w świetle współczesnych badań naukowych, że takie proste rzeczy, i to kupowane (o zgrozo!) w Żabce... działają. A może jednak nie działają, bo tego nie potwierdzają żadne badania... Jak to jest?
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko

Mistrz

Cytat: Bart w 19-01-2010, 18:02
No kurczę, nic o toksemii, Mistrzu.
Mało tego - o księżycu też nic.
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko

bart

Cytat: Mistrz w 19-01-2010, 18:04
No, ale dość tych przepychanek chyba, i tych pytań. To może nam Pan wyjaśni teraz, jak to się ma w świetle współczesnych badań naukowych, że takie proste rzeczy, i to kupowane (o zgrozo!) w Żabce... działają. A może jednak nie działają, bo tego nie potwierdzają żadne badania... Jak to jest?

Ha, ale najpierw trzeba by wiedzieć, że działają. Będzie Mistrz udowadniał, że działają na podstawie opowieści w stylu "Heniowi odrosły włosy na skroni, a Zdzisiowi zszedł z twarzy trądzik"?

Mistrz

Cytat: Bart w 19-01-2010, 18:08
Cytat: Mistrz w 19-01-2010, 18:04
No, ale dość tych przepychanek chyba, i tych pytań. To może nam Pan wyjaśni teraz, jak to się ma w świetle współczesnych badań naukowych, że takie proste rzeczy, i to kupowane (o zgrozo!) w Żabce... działają. A może jednak nie działają, bo tego nie potwierdzają żadne badania... Jak to jest?

Ha, ale najpierw trzeba by wiedzieć, że działają. Będzie Mistrz udowadniał, że działają na podstawie opowieści w stylu "Heniowi odrosły włosy na skroni, a Zdzisiowi zszedł z twarzy trądzik"?
Hmm. A niech mi Pan znajdzie choć jedno miejsce, gdzie ja opowiadam, że coś działa tak albo siak. Ja tylko dzielę się swoją wiedzą, którą jako praktyczną zgromadziłem w trakcie praktyki, a równocześnie poparłem teorią dzięki przeczytaniu kilku setek książek. Nie zamierzam nikomu niczego udowodniać, bowiem jako pragmatyk sam sobie zadaję pytanie: po co, zanim podejmę jakiekolwiek działanie. Gdy pytam sam siebie, po co mi jakieś wyniki badań, to nie znajduję sensownej odpowiedzi na ich sensowność. A co mi zależy, czy ktoś będzie zdrowy, czy będzie się leczył? Czy zdrowie jest obowiązkiem, czy luksusem?
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko

Heniek



Oto, co mógłby powiedzieć Robert Makłowicz juror w kategorii "Moje zainteresowania i pasje" gdyby przypadkiem Blog de Bart zakwalifikował się do finałowej dziesiątki i jurora czekałaby wątpliwa przyjemność lektury tego bloga.
Nadciąga noc komety \ Ognistych meteorów deszcz \ Nie dowiesz się z gazety \ Kto przeżyje swoją śmierć

Slawekgo

#174
Cytat: bart
Forum jest też doskonałym miejscem, żeby okazać Mistrzowi należny szacunek:
Cytat: bart
Cytat: Slawekgo; http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=9596.msg85806#msg85806
Codziennie jestem wdzięczny Bogu, że pozwolił mi odnaleźć to miejsce i poznać prawdę dotyczącą zdrowia głoszoną przez naszego Mistrza. Na początku tego roku byłem w opłakanym stanie w zasadzie zbliżonym do tego jakie opisywał Machos. Uderzenie wysokiego ciśnienia do głowy, któremu towarzyszył częstoskurcz serca chyba tylko cudem przeżyłem. To było dla mnie jak wstrząs, po którym wiele miesięcy trwałem w ciągłym lęku. Leki jakie mi po tym zapisał kardiolog odrzuciłem stopniowo po trzech miesiącach stosowania, pomimo wielkiego strachu jaki przeżywałem postanowiłem postawić wszystko na jedną kartę: drogę prowadzącą do zdrowia wg. Józefa Słoneckiego. I choć nigdy nie byłem pacjentem, i zdecydowanie unikałem lekarzy od czasu jak w wieku lat pięciu pozbawili mnie migdałów to moja droga do choroby wiodła głównie przez sposób odżywiania.

Status autora tego wpisu to obecnie ?offline?; mam nadzieję, że to dlatego, że akurat przegląda inne strony albo kładzie się spać (za oknem noc, gdy słowa te klepię).

Tak to prawda. Te parę słów wdzięczności wobec człowieka, który uratował mi życie to tak niewiele. Pomimo rzekomej komercji, jaką tak skrupulatnie krytykujesz Pan Słonecki w zamian nie oczekuje zupełnie niczego. Na dodatek zupełnie za darmo otrzymałem jedno z jego autorskich opracowań. Nie musiałem pokryć nawet kosztów wysyłki. Od nikogo dotąd w moim niekrótkim życiu nie otrzymałem tak wiele. Ty wcale nie jesteś zainteresowany podejściem do zdrowia, jakie lansuje Mistrz. Ciebie interesuje tylko opluwanie. Szydzisz z człowieka, który bezinteresownie pomaga ludziom odzyskać najcenniejszy skarb, jakim jest zdrowie. Sądząc po Twoim zachowaniu najwyraźniej jeszcze go nie utraciłeś i nie wiesz jak czuje się człowiek będąc niepewien czy przetrzyma następną chwilę, który siedząc w poczekalni na izbie przyjęć jest jak wystraszony intruz. Od tamtego czasu wiernie stosuję się do zaleceń, jakie poznałem dzięki temu, że Pan Słonecki zechciał się podzielić z nami swoją wiedzą za pośrednictwem swoich książek oraz tego forum i zapewniam czuję się znacznie lepiej. Nie potrzebowałem wtedy dowodów, bo przekaz, jaki płynął był jasny i logiczny. Zaangażowanie i działalność człowieka, jakiego próbujesz ośmieszyć, czyni ten świat znacznie lepszym. Niestety są ludzie, którym zależy na wlaniu wszystkiego do rynsztoka.

michael27

Jaka komercja? Czy ktoś kto udostępnia wszystko na swojej stronie internetowej, nie każe wysyłać sms-ów za 9,90 + VAT w zamian za kod dostępu, jest komercyjny? Gdzie tu komercja?  Glon ma naprawdę trudności z interpretacją otaczającej go rzeczywistości.

Heniek

#176
Możemy pokazać panu Bartłomiejowi Kuzi, właścicielowi Blog de Bart, gdzie jego miejsce, czyli w trzeciej dziesiątce w konkursie na blog roku, w którym aktualnie zajmuje miejsce 17-te. W tym celu należy wysłać 4 esemesy na blogi znajdujące się na liście niżej.

Wszystkie esemesy wysyłamy na ten sam numer 7144, ale w każdym wpisujemy inną treść (tj. ten tekst zielonym kolorem), a mianowicie:
1. A01322
2. H00773
3. H00017
4. H00307

Znak "0" jest cyfrą zero. W treści esemesa nie robimy żadnych spacji. Po wysłaniu każdego esemesa otrzymujemy potwierdzenie dostarczenia wiadomości. Koszt jednego esemesa to 1,22 zł.

Głosujemy tylko dziś do godz. 12.00 w samo południe.
Nadciąga noc komety \ Ognistych meteorów deszcz \ Nie dowiesz się z gazety \ Kto przeżyje swoją śmierć

Abi

Oddałam głosy na blogi robótkowe, sama kiedyś dłubałam na szydełku i drutach.
A Bartłomiej Mądraliński niech się lepiej zaszczepi na głupotę, zgodnie z jego wiarą w szczepienia na pewno mu pomoże.
Mama Szymona i Krzysia (autyzm)
"Łatwiej jest oszukać człowieka niż przekonać go, że został oszukany." Mark Twain

Heniek

#178
Glon przegrał :) Zgodnie z naszymi założeniami taktycznymi spadł poniżej blogów, na które głosowaliśmy. Dziękujemy wszystkim forumowiczom, którzy chcieli esemesami pokazać Glonowi jego miejsce w szeregu.

Nadciąga noc komety \ Ognistych meteorów deszcz \ Nie dowiesz się z gazety \ Kto przeżyje swoją śmierć

Maciejko

Biedny Bartu... Ciekawe, czy amerykańscy naukowcy już odkryli jego klęskę ;)