Niemedyczne forum zdrowia
29-03-2024, 08:11 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 2 [3]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: 2g białka na kilogram masy ciała  (Przeczytany 54692 razy)
Zuza
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01-07-2008
Wiedza:
Skąd: Podkarpacie
Wiadomości: 683

« Odpowiedz #40 : 26-01-2010, 09:12 »

Mnie w tym temacie przeraziło, podejście "anty" do piersi z kurczaka. Toż to w większości jedyne mięso i najczęściej spożywane przez niezamożnych ludzi, myślę że nawet Biosłończyków.
Pamiętajmy że mięso w ogóle jest drogie. Nie będę ukrywał że na co dzień praktycznie jem tylko piersi z kurczaka lub z indyka.
Piersi z kurczaka dla niezamożnych? Chyba żartujesz? U mnie cena piersi waha się między 11 zł (w promocji, więc rzadziej) a nawet 15 zł, a z indyka są jeszcze droższe. To karkówka już częściej jest tańsza. Oczywiście nie twierdzę, że nie kupuję czasami (ze 2 razy w miesiącu) tego mięsa, bo córka je lubi, ale na pewno nie jest to najtańsze mięso.
Zapisane

Zbigniew Osiewała (Zibi)
« Odpowiedz #41 : 26-01-2010, 12:52 »

I co z tego, że siłę mają i w ubraniu wyglądają sporawo, skoro przejście 5 km sprawia im nie lada problem, a gdy się rozbiorą to wyglądają jak kluchy/grubasy bez wyraźnie zarysowanych mięśni? Mam oczywiście cały czas na myśli tych domorosłych "pakerów" nie startujących w zawodach.
A zrosty, przykurcze ścięgien "mułów" - nie pozwalają się mu podrapać po karku, jak go komar utnie.
Zapisane
tomurbanowicz
« Odpowiedz #42 : 26-01-2010, 12:56 »

No, jeszcze rozstępy upiększają to męskie ciało smile
« Ostatnia zmiana: 26-01-2010, 12:58 wysłane przez Tomasz Urbanowicz » Zapisane
Grazyna
« Odpowiedz #43 : 26-01-2010, 15:00 »

Byłem wczoraj na siłowni. Zmniejszyłem tempo biegania, tak jak zalecaliście. Gdy biegałem na bieżni, po 15 min było mi zimno, im dłużej biegałem tym więcej się pociłem, ale mi było zimno, ramiona moje były w dotyku zimne. O co chodzi, nigdy tak nie miałem? Po 30 min. normalnie byłem zmarznięty.
(...) Takich skurczy też nie miałem wcześniej.
Wszystko to są objawy ketozy spowodowanej jedzeniem głównie białka z kurczakami w roli głównej, a unikaniem węglowodanów. Ale jest coś jeszcze, to: zakwaszenie i wychłodzenie.

Kiedyś studiowałam makrobiotykę i zapoznałam się z zasadą "pięciu przemian". Nigdzie w polskiej tradycji i kulturze zagadnienie przepływu energii nie jest tak prosto i logicznie przedstawione, jak robią to Chińczycy.
Nie będę się rozwodzić nad jing-jang, ale wspomnę, że  podstawowe surowce spożywcze zostały przez nich podzielone na 5 grup pod względem smaku. I tak:
- baranina i koźlina, ser kozi i owczy, to smak gorzki (żywioł Ogień),
- wołowina, gęś, królik, ryby słodkowodne, słodka śmietanka i jaja - smak słodki (żywioł Ziemia),
- dziczyzna i indyk - smak ostry (żywioł Metal),
- wieprzowina, ryby morskie, sery pleśniowe - smak słony (żywioł Woda),
- kaczka, kurczak, kura, kwaśna śmietana, biały ser - smak kwaśny (żywioł Drzewo).

Smaki (żywioły) przechodzą jeden w drugi, tak, jak: Drzewo spalając się daje Ogień, Ogień  tworzy popiół dając początek Ziemi, Ziemia zawiera Metal, Metal daje początek Wodzie, która karmi Drzewo. Jest to tzw. obieg odżywczy.
Żywioły uszeregowane w porządku wzajemnego podboju tworzą tzw. obieg kontrolny: Drzewo chroni siły żywotne Ziemi, Ziemia hamuje Wodę, Woda gasi ogień, Ogień topi Metal, Metal ścina Drzewo. Tak w skrócie. Dla nas jest to dosłownie chińszczyzna, ale dobrze charakteryzuje otoczenie człowieka: pory roku, smaki, kolory, narządy, emocje i wreszcie cykle rozwojowe. Na tych zasadach opiera się u Chińczyków profilaktyka, diagnozowanie i leczenie, a także dietetyka. Dla nich to system filozoficzny i religijny. Dla nas - tylko ciekawostka, ale może też szansa zrozumienia harmonii natury, tak jak jej w naszym, zachodnim ujęciu nie rozpatrujemy.

Otóż w żywieniu Chińczycy nie mają zakazów spożywania jakiegoś rodzaju mięsa. Zamiast tego mają wskazówki, jak przygotować potrawę, aby wykorzystać naturalną energię produktu. I tak, za mięso wychładzające uważane są: kura, kurczak, ryby, wieprzowina, słonina, wędliny. Do pewnego stopnia można ten mankament zniwelować odpowiednim przyrządzeniem, nie tylko termicznym, także dodatkami i przyprawami w trakcie przyrządzania. Jeśli więc komuś jest ciągle zimno, sposobem na to jest dobór składników odżywczych w potrawach i ich odpowiednie przyrządzenie i przyprawienie. My dodamy - zrównoważenie surówkami.

No, jeszcze rozstępy upiększają to męskie ciało smile
Co do całego tego "upiększania męskiego ciała", efektem ubocznym bywa kretynizm, popatrzcie tylko na ten bełkot, który skopiowałam z pewnego forum (myślę, że nikt nie upomni się o prawa autorskie):
Cytat
No na mase jest, ja po tym wyciskałem 160, bo wcześniej wyciskałem 100kg tak lajtowo, i mi kark z siłki powiedział, żeby już tak nie pakował bo się ludzie dziwnie już na mnie patrzą i trener mnie chce wziąść na zawody na trójboju siłkowym, wiecie co to jest trójbuój siłowy?
a siła tez niezła, jak mi klate spompowało po treningu to dziewczna nie chciała mnie do łóżka wpuścić bo mówiła ,że na koksach jade a ja tylko metanabol brałem jak miałem 14 lat potem przez dwa lata zero i teraz to dibencozide.

Dzięki Grażynko! Właśnie tak myślałem, że czegoś mi tutaj brakuje w mojej poprzedniej argumentacji, a brakowało mi owego zakwaszenia i wychłodzenia.//Zibi
« Ostatnia zmiana: 29-01-2010, 13:20 wysłane przez Zibi » Zapisane
kabi
« Odpowiedz #44 : 26-01-2010, 16:04 »

Od poniedziałku jem kaszę po 100 gram. Czy to wystarczy, żeby mnie nie dopadła ketoza?
Wiem, że Was zamęczam tymi postami, bo temat o siłowni nie jest na tej stronie mile widziany, ale zaufałem Waszej wiedzy, stąd te moje dociekliwe pytania.
« Ostatnia zmiana: 26-01-2010, 16:52 wysłane przez Szpilka » Zapisane
tomurbanowicz
« Odpowiedz #45 : 26-01-2010, 17:38 »

Cytat
Co do całego tego "upiększania męskiego ciała", efektem ubocznym bywa kretynizm
Często w tym "sporcie" jest to efekt zamierzony smile
Zapisane
Voldin
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01.06.2008 - 30.05.2011
Wiadomości: 309

« Odpowiedz #46 : 26-01-2010, 17:45 »

Grażyna, w sumie to wybrałaś całkiem przyzwoicie napisaną wypowiedź smile
Ale te tępe karki, o których tu mówicie, to pewnie nie zrobiły się głupsze od wzrostu masy mięśniowej. Po postu zawsze tacy byli, tylko mniej się rzucali w oczy msn-wink
Zapisane
Strony: 1 2 [3]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!