Jeśli lekarz przepisuje antybiotyk nie zlecając wcześniej antybiogramu to oznacza to, że wykonuje swoje obowiązki na odwal. Byle więcej, byle jak, byle szybciej.
Powtarzające się symptomy chorobowe u Twojego dziecka świadczą o silnej - jeszcze - odporności oraz świadczą o determinacji organizmu w pozbywaniu się osłabionych komórek. Skoro organizm chce się tych komórek pozbyć to nie należy mu w tym przeszkadzać, zwłaszcza przy pomocy antybiotyków. Choroby infekcyjne mają charakter prozdrowotny. Należy je odchorować, aby wyszły nam na zdrowie.
Antybiotyki służą do realizacji specjalnych celów, w szczególności ratowaniu życia, ulżeniu w wielkim cierpieniu, do przeprowadzenia zabiegów chirurgicznych. Nie powinno się ich nadużywać, dlatego że tak niedouczonemu i wypranemu z mózgu lekarzowi jest wygodniej.
Problem, który został wyhamowany przy pomocy antybiotyku lub innego leku, paraleku, homeopatyku etc. z pewnością powróci. Dla organizmu lepiej jest, gdy oczyszcza się systematycznie, aniżeli hurtowo raz na jakiś czas, więc lepiej nie odkładać oczyszczania na później. Obrazowo to można ująć takim porównaniem: - Bezpieczniej jest 100 razy zeskoczyć z wysokości jednego metra, aniżeli jeden raz z wysokości 30 metrów.
Co do antybiotyku, to proponowałbym mimo wszystko jego odstawienie. Co do infekcji uszu, to można rozważyć zakraplanie ich własnym moczem dziecka
http://www.bioslone.pl/obalanie-mitow/mocz . Woda utleniona 1% też jest dobrym rozwiązaniem.
I jeszcze ważna informacja: objawy chorobowe (gorączka, katar, kaszel) świadczą o tym, że system odpornościowy pełni swoje funkcje prawidłowo. Co należy wtedy zrobić? - Primum non nocere! - Przede wszystkim nie bierzemy żadnych leków, także aspiryny - nic! W chorobie infekcyjnej z gorączką postępujemy następująco: - kładziemy się do łóżka, by się wypocić - nie jemy, jeśli nie mamy apetytu - często pijemy
Czy przeczytałaś książki pana Józefa Słoneckiego?