Niemedyczne forum zdrowia
18-04-2024, 13:56 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 ... 6 7 [8] 9 10 ... 40   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Stanisław - chory przewód pokarmowy, błędy żywieniowe  (Przeczytany 505465 razy)
Grazyna
« Odpowiedz #140 : 28-05-2010, 14:17 »

Już najwyższy czas na zioła.
Zapisane
Melinda
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 76
MO: 16.11.2008 zakończyłam 12.2012
Skąd: Pomorze
Wiadomości: 376

« Odpowiedz #141 : 28-05-2010, 14:30 »

Może to miejsce wraca do normy, po przebytych zapaleniach i "staraniach" paskudnego urologa, tak zawsze trzeba myśleć, tym bardziej, że od kilku dni masz spokój z bólem.

Chciałam się odnieść do Twoich boleści w toalecie, kilka postów przedtem, ponieważ miałam podobnie, po ok.roku picia MO i to nie tylko ja ale również moja córka i syn.
Wytłumaczyliśmy sobie, że jest to odklejanie się patologii: śluzu, czy grudek kału z jelita, a ponieważ w miejsce odsłonięte następuje "opatrunek" z kału, dlatego jest to tak bolesne. /Mistrz to opisuje/

Miałam to kilka razy około 5-6, teraz już nie miewam.
Charakteryzuje się to tym, że po ustaniu bólu, wszystko wraca do normy i jest cały pozostały dzień bezbolesny, bez śladu przeżycia horroru.
Zapisane

Przyjmuj z godnością co ci lata doradzają, z wdziękiem wyrzekając się przymiotów młodości.
Stanisław
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 15.07.2009
Wiadomości: 400

« Odpowiedz #142 : 28-05-2010, 20:42 »

Właśnie miałem bardzo ostrą wymianę zdań z osobą z najbliższej rodziny.
Osoba ta zadzwoniła do mnie i powiedziała mi, że oglądała progam w tv o anorektykach i osobach uzależnionych od różnych rzeczy i stwierdziła, że powinienem za wszelką cenę starać się przytyć, ponieważ właśnie wyglądam jak anorektyk lub "uzależnieniec" i to jest źle odbierane przez ludzi. Zasugerowała wręcz, że z powodu mojego wyglądu mogę mieć np. problemy z szukaniem pracy, bo po prostu odstraszam ludzi.

Osoba ta stwierdziła, że powinienem się "wziąć za siebie" i zacząć jeść normalne rzeczy, np. chleb. Ja próbowałem tłumaczyć (kolejny raz), że generalnie problemem jest u mnie niezdolność jelit do prawidłowego wchłaniania substancji odżywczych i że gdy byłem grubszy, tak naprawdę odżywiałem się niezdrowymi rzeczami. Mówiłem jej, że potrzeba czasu i że kiedyś przytyję, gdy mój układ pokarmowy będzie już w dobrym stanie.

Osoba ta zasugerowała, że bzdury opowiadam i powiedziała że ogólnie ludzie (w tym inni członkowie rodziny) się ze mnie śmieją. A mnie bardzo wkurza to, że ludzie mają mnie za anorektyka, dlatego nie wytrzymałem i poleciały wręcz z mojej strony wulgaryzmy (pełniące raczej funkcje wtrąceń a nie wyzwisk) i generalnie zrobiło się nieprzyjemnie.  

Nie bardzo wiem, jak się zachowywać w takiej sytuacji. Popsuło mi to humor wręcz.
« Ostatnia zmiana: 28-05-2010, 23:05 wysłane przez Lilijka » Zapisane
Loret
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 2007-2008. Obecnie nie stosuję.
Wiadomości: 415

« Odpowiedz #143 : 29-05-2010, 07:59 »

Cytat
Osoba ta zasugerowała, że bzdury opowiadam
To nie opowiadaj i nie spowiadaj się nikomu tylko rób swoje disgust.
« Ostatnia zmiana: 29-05-2010, 16:14 wysłane przez Lilijka » Zapisane

Zdrowie to nie egoizm, tylko mądrość.
Grazyna
« Odpowiedz #144 : 29-05-2010, 09:36 »

Właśnie miałem bardzo ostrą wymianę zdań z osobą z najbliższej rodziny.
Osoba ta zadzwoniła do mnie i powiedziała mi, że oglądała progam w tv o anorektykach i osobach uzależnionych od różnych rzeczy i stwierdziła, że powinienem za wszelką cenę starać się przytyć, ponieważ właśnie wyglądam jak anorektyk lub "uzależnieniec" i to jest źle odbierane przez ludzi. Zasugerowała wręcz, że z powodu mojego wyglądu mogę mieć np. problemy z szukaniem pracy, bo po prostu odstraszam ludzi.
(...)
Nie bardzo wiem, jak się zachowywać w takiej sytuacji. Popsuło mi to humor wręcz.
Skoro popsuło Ci to humor, to widocznie się przejąłeś i nawet przyznajesz tej osobie rację. Zupełnie niepotrzebnie. Ta osoba być może nawet ma dobre chęci, ale zbyt mało życzliwości i odwagi, aby z Tobą porozmawiać szczerze w cztery oczy, dlatego zachowała się obcesowo i na bezpieczną odległość.

Nie jestem wścibska, ale w tym wypadku bardzo jestem ciekawa tej osoby - kto to jest, ile ma lat, jak wygląda i jak sobie układa życie.

Jeśli chcesz, podeślij mi kilka swoich fotek, a powiem Ci co zrobić, żeby się poczuć bardziej komfortowo i przestać się zadręczać tym, że jakiś impertynent wylał na Ciebie swoje niezadowolenie. Możemy się pobawić w jakiś mały wizaż typu ubranie czy fryzura  smile. Wybrałeś własną drogę, a to zawsze lepsze niż postępowanie pod czyjeś dyktando. Przydałoby Ci się więcej asertywności.

Są osoby na tym forum, którym się nie podoba, że staram się pomóc takim, jak Ty, początkującym i nieco zagubionym - czy ja się tym przejmuję? Robię swoje. Bardzo dobrze wiem, co oznacza samotność wśród ludzi, jako że zawsze byłam ciut inna msn-wink. A Ty masz 26 lat, a nie na przykład 62, dzięki czemu masz więcej czasu na znalezienie swojej drogi i nie rezygnuj z tego, bo komuś tak się podoba.
Zapisane
Stanisław
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 15.07.2009
Wiadomości: 400

« Odpowiedz #145 : 29-05-2010, 13:19 »

Ta osoba nie spowodowała, że zacząłem wątpić w dalszy sens stosowania diety prozdrowotnej. Po prostu mam kompleksy z powodu mojej szczupłej postury i chudej twarzy, dlatego puściły mi nerwy, gdy kolejny raz ktoś sugerował, że ja jestem odpowiedzialny za taki mój wygląd, bo się odżywiam teraz jak dziwak jakiś. Właściwie ta sytuacja popsuła mi humor, bo zmartwiło mnie to, że nie potrafiłem zapanować nad sobą, dałem się sprowokować i odzywałem się do do tej osoby słowami i tonem, jakim chyba raczej nie powinienem (z resztą w odpowiedzi zostałem nazwany chamem i oprychem). Po prostu już kolejny raz w ciągu ostatnich dni osoba ta próbowała mi wmówić, żebym zaczął się "normalnie" odżywiać. Kilka dni temu powiedziałem, że nie zamierzam z nią dyskutować na ten temat. Tym razem nie wytrzymałem.
Co więcej, ja właściwie od zawsze byłem chudy (dawniej miałem po prostu może 2-3 kg więcej) i dodatkowo mam w sumie młodzieńczą, drobną twarz (nie wyglądam na swój wiek). I po zapoznaniu się za pośrednictwem forum m.in. z publikacjami Mistrza a także tego dr Westona Price'a (na temat odżywiania rdzennych grup ludności w różnych częściach świata) jestem właściwie niemal pewien, że ja mam taką posturę i twarz z powodu nieprawidłowego odżywiania od najmłodszych lat. Czuję się po prostu niedorozwinięty fizycznie. A ta osoba, która mi teraz mówi, że wyglądam jak anorektyk, jest moim zdaniem chyba poniekąd odpowiedzialna za to, bowiem ona mnie po prostu wychowywała (chociaż wiem, że na nieświadomie źle mnie karmiła i wpajała złe nawyki żywieniowe). Mogę dodać, że to osoba w wieku powyżej 55 lat, botykająca się od ok. 5 lat z pewnymi problemami zdrowotnymi, na które regularnie bierze jakieś leki.
Dzięki Ci za propozycję, Grażyno. Mogę Tobie podesłać kilka fotek, jednak nie mogę obiecać, że na pewno skorzystam z Twoich zaleceń (bo wiadomo, że sprawy wyglądu to po części kwestia gustów). msn-wink
« Ostatnia zmiana: 29-05-2010, 13:20 wysłane przez Stanisław » Zapisane
Stanisław
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 15.07.2009
Wiadomości: 400

« Odpowiedz #146 : 29-05-2010, 20:37 »

Żeby było śmieszniej, ta osoba przed chwilą ponownie do mnie zadzwoniła i znów zaczęła mi gadać, że słyszała od innej osoby z rodziny, że przy szukaniu pracy liczy się wygląd kandydata i że ja wyglądam jak osoba chora. Szczerze mówiąc, miałem ochotę jej powiedzieć, żeby spier... Naprawdę trudno mi zachować spokój w takich chwilach, bo takie sytuacje trochę często się powtarzają ostatnio. Jednocześnie mam do siebie pretensje, że to tak na mnie działa, zakłóca mi spokój.

« Ostatnia zmiana: 29-05-2010, 20:40 wysłane przez Stanisław » Zapisane
Filomena
« Odpowiedz #147 : 29-05-2010, 22:37 »

Stanisławie, unikaj żródła stresu i rób swoje.
« Ostatnia zmiana: 30-05-2010, 09:22 wysłane przez Lilijka » Zapisane
Stanisław
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 15.07.2009
Wiadomości: 400

« Odpowiedz #148 : 01-06-2010, 14:08 »

W ostatnich dniach a właściwie tygodniach miałem czasami dość denerwujące swędzenie, drapanie jakby na wysokosci tchawicy. Poprzednio jeszcze w 2009 roku miałem takie objawy, potem był z tym raczej spokój przez wiele miesięcy. Oczywiście rozumiem, że to zapewne procesy uruchomione przez miksturę.

Ponadto od kilku dni mam trochę bóle żołądka, a dzisiaj czuję się wyjątkowo senny, zmęczony.
Wczoraj na kolację zjadłem sporą porcję kaszy jaglanej z jabłkami - z dwóch jabłek dość sporych i połówki szklanki kaszy. Po prostu byłbym głodny, gdybym zjadł mniej.

Zastanawiam się, jak długo jeszcze ciągnąć oliwę z oliwek. To juz ponad 10 miesięcy.
Zapisane
Grazyna
« Odpowiedz #149 : 01-06-2010, 14:38 »

Cytat
Zastanawiam się, jak długo jeszcze ciągnąć oliwę z oliwek. To juz ponad 10 miesięcy.
No to nie ciągnij - zawsze będziesz mógł do niej wrócić, gdyby było trzeba, jak ja, po paru latach, tak. Teraz ruszaj do przodu, przejdź na olej kukurydziany, inaczej możesz się nie doczekać efektu.

Na kolacje spróbuj jeść, jak radzi Mistrz http://www.bioslone.pl/odzywianie/podstawy-wiedzy/zasady-zdrowego-odzywiania może akurat po tych kaszach jesteś wciąż głodny. Zjedz na obiad jakiś konkret mięsny zrównoważony warzywami, kaszę ze skwarkami, bez jabłek na podwieczorek i kolację niewielką, ale też konkretną. Jakoś próbuj, zmieniaj i sprawdzaj co dla Ciebie lepsze. Wszystkie te objawy, które opisujesz zdarzają się dość często, w ciągu dwóch - czterech lat.
Zapisane
Stanisław
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 15.07.2009
Wiadomości: 400

« Odpowiedz #150 : 01-06-2010, 15:46 »

Ok, więc kupię olej kukurydziany. Dzięki za radę.

Ponadto zamierzam kupić tę książkę Lafaya "Trening siłowy bez sprzetu" i zacząć ćwiczyć.
« Ostatnia zmiana: 01-06-2010, 17:12 wysłane przez Stanisław » Zapisane
Stanisław
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 15.07.2009
Wiadomości: 400

« Odpowiedz #151 : 11-06-2010, 20:36 »

Zauważyłem u mnie wczoraj krew w nasieniu (dawniej też to się zdarzało). Ogólnie jednak z moim układem moczowo-płciowym jest lepiej niż kilka miesięcy temu.
Na olej kukurydziany przejdę w przyszłym tyg. (akurat wypadnie 11 miesięcy stosowania oliwy).
Miewam bóle podbrzusza trochę.
Ponadto ogólnie kuszą mnie truskawki i się zastanawiam, czy spróbować je zjeść, czy może lepiej na razie (czyli w tym roku) trzymać się od nich z dala ze względu na czerwony barwnik i jego ewentualny negatywny wpływ na proces wygajania nadżerek (nawet w przypadku braku jakichś objawów skórnych lub w ukł. pokarmowym).
« Ostatnia zmiana: 11-06-2010, 20:54 wysłane przez Stanisław » Zapisane
Grazyna
« Odpowiedz #152 : 11-06-2010, 22:58 »

Jeśli truskawki, to tylko do jednego koktajlu, odczekać i sprawdzić efekty. Jeśli zjesz ich od razu więcej, w Twoim stanie dolegliwości murowane.
Zapisane
Stanisław
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 15.07.2009
Wiadomości: 400

« Odpowiedz #153 : 12-06-2010, 10:58 »

Ok, no więc zrobię próbę. Kupię chyba też tłustą śmietanę Klimeka.
Zapisane
Stanisław
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 15.07.2009
Wiadomości: 400

« Odpowiedz #154 : 12-06-2010, 20:17 »

Dzisiaj ok. 15:00 wypiłem koktajl z truskawek (bez śmietany). Dałem tych truskawek dość sporo, łącznie wyszło chyba 450 ml i z układem pokarmowym żadnych problemów nie miałem, jednak mam wrażenie, że na twarzy kilka krostek mi wyskoczyło.
Zapisane
Stanisław
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 15.07.2009
Wiadomości: 400

« Odpowiedz #155 : 21-06-2010, 21:46 »

W ubiegłym tygodniu przytrafiło mi się coś, co wprawiło mnie w permanentny stan tak złego samopoczucia psychicznego, że wręcz zacząłem wątpić w sens leczenia organizmu miksturą, DP, KB w sytuacji, gdy moja psychika jest tak krucha.
Zapisane
Grazyna
« Odpowiedz #156 : 21-06-2010, 22:54 »

W takich chwilach - nagromadzenia toksyn - zmniejszamy ilość lub odstawiamy MO i pijemy wodę z dodatkiem soku z cytryny, która pomaga wydalić toksyny. Zażywamy lek: Ignatia http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=14209.0 albo ziołowe tabletki uspokajające Labofarmu.
Zapisane
pollo
« Odpowiedz #157 : 23-06-2010, 06:52 »

Stanisławie - w życiu codziennym również odczuwam dezaprobatę ze strony otoczenia. Ile razy słyszałam: "zacznij się normalnie odżywiać". Rozumiem Cię doskonale.
« Ostatnia zmiana: 23-06-2010, 06:54 wysłane przez Pollo » Zapisane
Stanisław
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 15.07.2009
Wiadomości: 400

« Odpowiedz #158 : 24-06-2010, 14:27 »

Tym razem moje pogorszenie samopoczucia psychicznego nie ma związku z opiniami innych na temat mojego odżywiania, zdrowia itd.

Od 2 dni jestem na oleju kukurydzianym. Zacząłem od 1/2 dawki i póki co żadnych ciekawych reakcji nie ma raczej.
Kuszą mnie te cholerne truskawki, czereśnie, maliny... Niestety ostatnio po truskawkach (w koktajlu) powyskakiwały mi krostki na twarzy chyba.
Zapisane
Stanisław
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 15.07.2009
Wiadomości: 400

« Odpowiedz #159 : 24-06-2010, 17:38 »

Jednak kupiłem sobie dzisiaj truskawki i właśnie piję koktajl. msn-wink
Zapisane
Strony: 1 ... 6 7 [8] 9 10 ... 40   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!