Niemedyczne forum zdrowia
29-03-2024, 06:52 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 ... 9 10 [11] 12 13 ... 40   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Stanisław - chory przewód pokarmowy, błędy żywieniowe  (Przeczytany 503049 razy)
Grazyna
« Odpowiedz #200 : 02-08-2010, 18:12 »

Cytat
Czy to może być jakieś uczulenie na citrosept?
Uczulenie w postaci nawrotu czy też zaostrzenia dotychczasowych dolegliwości?
Zapisane
Zbigniew Osiewała (Zibi)
« Odpowiedz #201 : 02-08-2010, 18:43 »

(...) Czy to może być jakieś uczulenie na citrosept?
Przecież nie stosujesz terapii citroseptem...
Zapisane
Stanisław
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 15.07.2009
Wiadomości: 400

« Odpowiedz #202 : 02-08-2010, 21:07 »

Cytat
Czy to może być jakieś uczulenie na citrosept?
Uczulenie w postaci nawrotu czy też zaostrzenia dotychczasowych dolegliwości?

Hmm no nie wiem. Po prostu mam nieodparte wrażenie, że akurat w trakcie stosowania citroseptu (a nie soku z aloesu) bóle w układzie moczowym nasilają się. Przecież u niektórych osób występują silne reakcje w układzie pokarmowym świadczące o jakiejś nietolerancji ekstraktu z pestek grapefruita, o ile się nie mylę, i w ich przypadku jest wskazane przedlużone stosowanie soku z aloesu, a nie citroseptu. Pomyślałem, że może u mnie jest podobnie.
Zapisane
Zuza
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01-07-2008
Wiedza:
Skąd: Podkarpacie
Wiadomości: 683

« Odpowiedz #203 : 02-08-2010, 21:22 »

Może u Ciebie aloCIT powoduje przyspieszenie procesu zdrowienia w miejscu, gdzie masz największy problem. To akurat jest normalne i w związku z tym powracają dolegliwości (a nawet mogą się jeszcze nasilić). Ale to Ty musisz obserwować swój organizm i podejmować decyzje dotyczące swojego zdrowia. Jeżeli objawy nie są zbyt silne, to możesz to przeczekać. Natomiast jeżeli są zbyt dokuczliwe, to możesz przejść z powrotem na ALOcit lub odstawić na jakiś czas MO. To oczywiście odsunie w czasie regenerację danego narządu, ale to może być z korzyścią dla organizmu, bo nie powinno się niczego przyspieszać ani robić na siłę.

Gdyby u mnie wystąpił taki nawrót dolegliwości, nie uznałabym tego za uczulenie.
Zapisane

Stanisław
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 15.07.2009
Wiadomości: 400

« Odpowiedz #204 : 10-08-2010, 17:18 »

Dolegliwości w układzie moczowym nieco się osłabiły.
Za to zbrzydła mi zupełnie wieprzowina (o wołowinie nie wspominając nawet)... Polędwica wieprzowa po uzdatnieniu/obgotowaniu staje się tak twarda, że po prostu mam dosyć jedzenia jej. Mnie szczęka boli czasami od gryzienia tego. Przerzucam się na jakiś czas na kurczaki/indyka.
« Ostatnia zmiana: 10-08-2010, 17:37 wysłane przez Stanisław » Zapisane
Mr. R
Stały bywalec
***

Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 35
MO: 27.09.2007
Wiadomości: 295

« Odpowiedz #205 : 10-08-2010, 20:45 »

Cytat
Polędwica wieprzowa po uzdatnieniu/obgotowaniu staje się tak twarda, że po prostu mam dosyć jedzenia jej. Mnie szczęka boli czasami od gryzienia tego.

To nie uzdatniaj, po co się katować.
Zapisane
Stanisław
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 15.07.2009
Wiadomości: 400

« Odpowiedz #206 : 12-08-2010, 00:04 »

Mój język jest pokryty po bokach małymi bolesnymi białawymi wrzodami/pęcherzykami. Czuję wręcz ból przy przełykaniu. Ciekawe, czy to objaw oczyszczania organizmu.
« Ostatnia zmiana: 12-08-2010, 00:14 wysłane przez Stanisław » Zapisane
Grazyna
« Odpowiedz #207 : 12-08-2010, 09:42 »

Cytat
Polędwica wieprzowa po uzdatnieniu/obgotowaniu staje się tak twarda, że po prostu mam dosyć jedzenia jej.
Możliwe, że za mocno obgotowujesz - powinno się powoli ogrzewać tylko do momentu, gdy zacznie wrzeć. Jeśli mięso jest twardawe, można je zemleć w maszynce do mięsa, dodać żółtko i trochę białka, doprawić drobno posiekaną cebulą, pieprzem, solą (vegetą NATURA), posiekanym koperkiem, kurkumą i ziołami,  można dodać 1/5-1/4 objętości ugotowanego ryżu lub kaszy, i tę masę potraktować jako farsz do wydrążonej i sparzonej papryki, pozbawionych grubych części, obgotowanych liści kapusty (gołąbki) lub ulepić - rękami zmoczonymi w zimnej wodzie - pulpety o średnicy około 4 cm. Dusić w wodzie z tłuszczem (można dodać posiekaną cebulę, paprykę, cukinię, zieleninę) pilnując by nie przywarło do dna. Gdy mięso się ugotuje (15-20 minut) to ten sos można użyć bez dalszej obróbki albo przetrzeć/ zmiksować lub zagęścić odrobiną skrobi ziemniaczanej, ryżowej, kukurydzianej lub z kaszy. Pycha.

Mój język jest pokryty po bokach małymi bolesnymi białawymi wrzodami/pęcherzykami. Czuję wręcz ból przy przełykaniu. Ciekawe, czy to objaw oczyszczania organizmu.
Zbyteczna ciekawość. Może po prostu zjadłeś coś nie dość dokładnie umytego, a może to jest reakcja na proces oczyszczania, co za różnica. Można popłukać mocną herbatką z szałwii lub którymś z gotowych preparatów http://www.doz.pl/leki/p1840-Dentosept
Zapisane
Stanisław
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 15.07.2009
Wiadomości: 400

« Odpowiedz #208 : 12-08-2010, 12:18 »

Dzięki za przepis. Może wypróbuję. msn-wink
Zapisane
Stanisław
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 15.07.2009
Wiadomości: 400

« Odpowiedz #209 : 16-08-2010, 19:18 »

Język dzisiaj mnie mniej boli, ale w sobotę i wczoraj dolegliwości były dość nasilone - np. czułem ostry, przeszywający ból, dotykając czubkiem języka czegokolwiek. Stosowałem Dentosept raz dziennie, ale nie wiem, czy to cokolwiek pomogło (może chwilową ulgę przynosiło).

W sobotę wieczorem zgrzeszyłem - byłem ze znajomymi w jakiejś meksykańskiej knajpce i zjadłem coś pikantnego z mięsa mielonego, pomidorów i pewnie jakiejś mąki, z dodatkiem śmietany (też Bóg wie jakiej). Miałem po tym bóle podbrzusza trochę i chyba cera na twarzy się pogorszyła.

Ostatnio zacząłem jeść trochę takie chrupkie pieczywo kukurydziane. Myślę, że mimo wszystko zdrowsze to niż nachosy.

Teraz robię sobie filet z kurczaka z duszonymi porami. smile
Zapisane
Stanisław
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 15.07.2009
Wiadomości: 400

« Odpowiedz #210 : 20-08-2010, 14:23 »

Nie mogę zmienić moich nawyków żywieniowych. Każdego dnia odczuwam silną potrzebę jedzenia węglowodanów. Ostatnio jem chrupkie pieczywo kukurydziane, przynajmniej 1 opakowanie dziennie (przeważnie w pracy lub po pracy). Wczoraj zjadłem 2 opakowania... Żrę to, mimo że mi chyba trochę szkodzi (bóle jelit itd.).
Wczoraj mi zaczęła cieknąć ślinka na myśl o McDonaldzie. Od roku nie jem tego (frytek od pół roku), a mimo to nie odzwyczaiłem się zupełnie. Mój mózg nie przestawił się na myślenie, że to ohydne świństwo.
Zapisane
Zbigniew Osiewała (Zibi)
« Odpowiedz #211 : 21-08-2010, 17:12 »

Czyli Twoja podświadomość ("twardy dysk") jest jeszcze zachwaszczona. Będzie wówczas odchwaszczona, kiedy organizm złapie tę pożądaną homeostazę komórkową.
Zapisane
Stanisław
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 15.07.2009
Wiadomości: 400

« Odpowiedz #212 : 23-08-2010, 16:50 »

Mam taką nadzieję. smile

Aktualnie mam atak opryszczki na ustach. Znaczy tak mi się wydaje, że to opryszczka. Usta sa wysuszone i popękane.
Po raz pierwszy od wielu miesięcy jem winogrona białe. Zobaczymy, jak się będę czuł.
Zapisane
Stanisław
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 15.07.2009
Wiadomości: 400

« Odpowiedz #213 : 24-08-2010, 13:08 »

Od jakiegoś czasu nurtuje mnie pewna kwestia, której właściwie wcześniej nie poruszałem na forum. Chodzi o wyniki testów na alergię, nietolerancję różnych produktów przeprowadzonych u mnie na aparacie Mora wiosną 2009 roku. Wyszło wtedy u mnie uczulenie na pszenicę, mleko itd. Jednakże pewnego dnia przyniosłem do gabinetu próbkę chleba żytniego na zakwasie (nierazowego), kóry wtedy jadałem. Kobieta potraktowała ją tym aparatem i nie wykrył on nietolerancji na taki chleb u mnie. Powiedziała mi, że taki chleb mogę jeść.
Rozpoczynając przygodę z MO, KB itd. odstawiłem jakiekolwiek pieczywo, gluten. Od pewnego czasu zacząłem się jednak zastanawiać, czy rzeczywiście żyto jest dla mnie szkodliwe. Jedząc tamten chleb, nie miałem raczej żadnych przebojów w układzie pokarmowym.
Rozumiem, że stosowanie aparatu Mora w celach terapeutycznych, to samo zło, podobnie jak stosowanie antybiotykoterapii itd. Na ile jednak wiarygodne jest stosowanie tego aparatu w celach diagnostycznych? Wiem, że Mistrz na forum krytykował robienie badań, stawianie diagnoz itd. Jednak chodzi tu o to, że ja się po prostu zacząłem zastanawiać, czy aby zbyt pochopnie nie odstawiłem pewnych produktów i czy nie męczę się niepotrzebnie. Bo nie oszukujmy się - możliwość jedzenia takiego chleba byłaby dla mnie ogromnym udogodnieniem.
Jeśli aparat Mora nie wykazał w moim organiżmie obecności przeciwciał związanych z żytem, czy to oznacza, że de facto żyto nie jest dla mnie szkodliwe? Przeglądałem tematy na forum, ale nie znalazłem satysfakcjonującej mnie odpowiedźi, dlatego postanowiłem poruszyć tę kwestię na moim wątku.
Zapisane
Vanadi
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 32
MO: 02.04.2010r.
Skąd: Rzeszów
Wiadomości: 53

« Odpowiedz #214 : 24-08-2010, 13:41 »

Myślę że powinieneś zaczekać jeszcze z wprowadzaniem chleba nawet żytniego, do czasu kiedy odzyskasz zdrowie wtedy według mnie nawet zwykły chleb nie będzie szkodliwy, bo zdrowy  organizm sobie z nim poradzi.
Rzeczywiście jedzenie chleba żytniego w okresie dochodzenia do zdrowia byłoby udogodnieniem dla mnie też np. w szkole , ale chyba lepiej trochę się pomęczyć, i dojść do zdrowia szybciej.
Zapisane

Bo najtrudniejsza praca to praca nad samym sobą.
Stanisław
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 15.07.2009
Wiadomości: 400

« Odpowiedz #215 : 24-08-2010, 22:30 »

Problem w tym, że zamiast chleba jem kukurydziane chipsy albo w najlepszym przypadku pieczywo chrupkie kukurydziane i się zastanawiam, czy to nie jest dla mnie równie szkodliwe jak chleb żytni albo wręcz bardziej.
I nie daje mi spokoju to wskazanie aparatu Mora - dlaczego wyszło uczulenie na pszenicę, a na żyto już nie?
Zapisane
Grazyna
« Odpowiedz #216 : 25-08-2010, 01:33 »

W jakim gabinecie przeprowadzano to wiekopomne badanie kromki chleba?

Bo jeśli w  Ener-Medzie (ul. Królewska, wejście od podwórka) to inaczej być nie mogło. Janus zalecał (nadal zaleca) taki właśnie chleb - żytnio-razowy na naturalnym zakwasie - to jakby to badanie miało obalić fundamentalne zalecenie? A kaska za badanie leci.
Zapisane
Stanisław
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 15.07.2009
Wiadomości: 400

« Odpowiedz #217 : 25-08-2010, 05:33 »

To nie był Ener-Med. Badanie to zostało przeprowadzone w gabinecie medycyny naturalnej przy ul. Okolskiej 3/2 w Warszawie. A chleb tamten nie był razowy. To był chleb na zakwasie z mąki żytniej wysoko przetworzonej.
Zapisane
Vanadi
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 32
MO: 02.04.2010r.
Skąd: Rzeszów
Wiadomości: 53

« Odpowiedz #218 : 25-08-2010, 13:10 »

Miksturę pijesz już ponad rok może jelita są już na tyle uszczelnione że chleb żytni nie będzie powodował reakcji alergicznej, wszystko zależy od twojego stanu.
Zapisane

Bo najtrudniejsza praca to praca nad samym sobą.
Stanisław
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 15.07.2009
Wiadomości: 400

« Odpowiedz #219 : 25-08-2010, 17:39 »

Hm, no nie wiem, ja jeszcze w ogóle nie piłem MO z olejem z pestek winogron. Aktualnie jestem na oleju kukurydzianym i, szczerze powiedziawszy, żołądek mnie ostatnio boli rano, więc nie wiem, czy nie powinienem powrócić do oliwy z oliwek.
W związku z bólami żołądka i jelit, które ostatnio miewam, dzisiaj rano wypiłem 1/4 dawki MO.
« Ostatnia zmiana: 26-08-2010, 23:31 wysłane przez Lilijka » Zapisane
Strony: 1 ... 9 10 [11] 12 13 ... 40   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!