Niemedyczne forum zdrowia
29-03-2024, 02:26 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 [2] 3   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Przypadek Miki-Piki  (Przeczytany 63004 razy)
Zbigniew Osiewała (Zibi)
« Odpowiedz #20 : 12-07-2010, 14:56 »

Krzywdę to sobie robisz, robiąc badania na cholesterol. Jeśli już zrobiłaś te badania, to powinnaś mieć powody do optymizmu. Podwyższony poziom cholesterolu całkowitego oraz podwyższony poziom LDL-u, przy takim wysokim poziomie HDL-u oraz przy tak niskim poziomie TG - może tylko świadczyć o funkcji naprawczej organizmu. Jeszcze do tego nawiążę w przyszłości.
Zapisane
Mika-Pika
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 45
MO: 05.12.2007
Skąd: Śląsk
Wiadomości: 84

« Odpowiedz #21 : 12-07-2010, 18:25 »

Okey, rozumiem.
Zapisane

mikapika
Syrenka
Częsty gość
**

Offline Offline

MO: 01.06.2010
Wiadomości: 102

« Odpowiedz #22 : 24-06-2011, 23:41 »

Ta dziewczyna ma objawy, które mogą wskazywać na nadczynność tarczycy. Ta podwyższona ciepłota ciała, ogólne osłabienie, biegunki, utrata masy ciała. Stres w pracy to może być nerwowość dziewczyny. Jest tam opis, że osoba ta ma widoczne pasożyty i nietolerancje pokarmowe, i męczy się z tym kilkanaście lat. Jest możliwe, że np. te pasożyty i nietolerancje pokarmowe rozbudziły autoimmunologiczną nadczynność tarczycy, a choroba ta rozwinęła się tak podstępnie, że objawy jej zlały się z objawami pierwotnych problemów jelitowych.
« Ostatnia zmiana: 25-06-2011, 15:22 wysłane przez Apollo » Zapisane
Zbigniew Osiewała (Zibi)
« Odpowiedz #23 : 25-06-2011, 09:35 »

To już było brane pod uwagę u niej (dokładnie nie pamiętam)...

Od x czasu - Mika nie daje znaku życia, prócz pojawiania się jej nicka na forum. Nie mam żadnych wieści, co do jej stanu zdrowia smile.

Albo mi się wydaje, albo czuje nutkę pretensjonalności w piśmie od Ciebie, Syrenko msn-wink. Przypominam, że ja nie jestem profilaktykiem medycznym "zdrowia"; to nie jest forum alternatywne w leczeniu, diagnozowaniu chorób - tylko że wg medycyny Hipokratesowej. To jest forum niemedyczne - prawdziwej alternatywy dla leczenia, diagnozowania chorób; prawdziwej profilaktyki zdrowia.

Jeśli chcesz zasugerować Mice, że ma nadczynność i że ma się skupić na leczeniu objawów nadczynności tarczycy (np. poprzez podawanie środków farmaceutycznych w postaci jodu radioaktywnego), aby pozbyła się "powierzchownie" objawów nieprzyjemnych dla niej oraz aby uzyskała normatywne wyniki chwilowo, a następnie dała sobie zrobić resekcję tarczycy - to to jest nieporozumienie. Chyba, że chcesz zastosować kompleksówkę po linii BPP i do tego odpowiednią dietę przy nadczynności tarczycy - to zgoda.

Dokładnie nie pamiętam, ale zdaje się Kawka leczyła się "suplami" na pasożyty; wchodziła naprzemiennie z niedoczynności w nadczynność tarczycy; brała hormony. Finał był taki, że pozbyła się wszelkiego robactwa, ale nastąpiły potem różne powikłania, aż do przymusu usunięcia operacyjnego tarczycy. Z praktyki mogę powiedzieć, że jak ktoś jest prowadzony przez endokrynologa dość długo (każdemu endokrynusiowi wydaje się, że wie, jak ponownie zsynchronizować funkcje hormonalne w organizmie za pomocą hormonów z apteki i innych medykamentów), to mimo stosowania zasad BPP - jest mu ciężko przywrócić prawidłowe funkcje neuro-endokrynne.
« Ostatnia zmiana: 25-06-2011, 13:59 wysłane przez Zibi » Zapisane
Mika-Pika
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 45
MO: 05.12.2007
Skąd: Śląsk
Wiadomości: 84

« Odpowiedz #24 : 27-06-2011, 16:35 »

Syrenka, tarczycę badałam i wyszło ok, ostatnio na usg tarczycy był mały guzek. Zaglądam na forum, bo lubię czytać to forum, jest to skarbnica wiedzy. Jeśli chodzi o stan zdrowia, to dalej mam pasożyty i problemy z układem pokarmowym, ale już się przekonałam, że droga zabijania robaków nic nie da, a nawet może pogorszyć sprawę, więc dalej po części stosuję zasady z forum, ale i inne metody naturalne.
« Ostatnia zmiana: 27-06-2011, 17:57 wysłane przez Apollo » Zapisane

mikapika
Ewela
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 26.12.2009
Skąd: z drogi do zdrowia
Wiadomości: 99

« Odpowiedz #25 : 27-06-2011, 16:46 »

Napisz o tych metodach naturalnych.
Zapisane
Syrenka
Częsty gość
**

Offline Offline

MO: 01.06.2010
Wiadomości: 102

« Odpowiedz #26 : 27-06-2011, 23:17 »

Syrenka, tarczycę badałam i wyszło ok, ostatnio na usg tarczycy był mały guzek. Zaglądam na forum, bo lubię czytać to forum, jest to skarbnica wiedzy. Jeśli chodzi o stan zdrowia, to dalej mam pasożyty i problemy z układem pokarmowym, ale już się przekonałam, że droga zabijania robaków nic nie da, a nawet może pogorszyć sprawę, więc dalej po części stosuję zasady z forum, ale i inne metody naturalne.
Jeżeli wyszedł guzek w USG tarczycy, to jest to już jakiś sygnał. Zbadaj sobie puls. Jeżeli wychodzi powyżej 70/min. powtórz badania tarczycy (FT3 i FT4).
Badaj i notuj temperaturę całego cyklu. Udaj się z tym wynikiem do dobrego lekarza ginekologa, najlepiej specjalizującego się w naprotechnologii.
« Ostatnia zmiana: 28-06-2011, 09:08 wysłane przez Apollo » Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #27 : 27-06-2011, 23:48 »

Pani Syrenka! Czy Pani musi być taka głupia?
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Syrenka
Częsty gość
**

Offline Offline

MO: 01.06.2010
Wiadomości: 102

« Odpowiedz #28 : 28-06-2011, 00:31 »

To już było brane pod uwagę u niej (dokładnie nie pamiętam)...

Od x czasu - Mika nie daje znaku życia, prócz pojawiania się jej nicka na forum. Nie mam żadnych wieści, co do jej stanu zdrowia smile.

Albo mi się wydaje, albo czuje nutkę pretensjonalności w piśmie od Ciebie, Syrenko msn-wink. Przypominam, że ja nie jestem profilaktykiem medycznym "zdrowia"; to nie jest forum alternatywne w leczeniu, diagnozowaniu chorób - tylko że wg medycyny Hipokratesowej. To jest forum niemedyczne - prawdziwej alternatywy dla leczenia, diagnozowania chorób; prawdziwej profilaktyki zdrowia.

Jeśli chcesz zasugerować Mice, że ma nadczynność i że ma się skupić na leczeniu objawów nadczynności tarczycy (np. poprzez podawanie środków farmaceutycznych w postaci jodu radioaktywnego), aby pozbyła się "powierzchownie" objawów nieprzyjemnych dla niej oraz aby uzyskała normatywne wyniki chwilowo, a następnie dała sobie zrobić resekcję tarczycy - to to jest nieporozumienie. Chyba, że chcesz zastosować kompleksówkę po linii BPP i do tego odpowiednią dietę przy nadczynności tarczycy - to zgoda.

Dokładnie nie pamiętam, ale zdaje się Kawka leczyła się "suplami" na pasożyty; wchodziła naprzemiennie z niedoczynności w nadczynność tarczycy; brała hormony. Finał był taki, że pozbyła się wszelkiego robactwa, ale nastąpiły potem różne powikłania, aż do przymusu usunięcia operacyjnego tarczycy. Z praktyki mogę powiedzieć, że jak ktoś jest prowadzony przez endokrynologa dość długo (każdemu endokrynusiowi wydaje się, że wie, jak ponownie zsynchronizować funkcje hormonalne w organizmie za pomocą hormonów z apteki i innych medykamentów), to mimo stosowania zasad BPP - jest mu ciężko przywrócić prawidłowe funkcje neuro-endokrynne.
Z racji, że się wtrąciłam w Twój gabinet, powiem coś o sobie. Jestem z wykształcenia technologiem przetwórstwa żywności i żywienia człowieka a także technikiem farmaceutycznym. Muszę powiedzieć, że na Akademii Rolniczej, w zakresie żywienia człowieka przekazywany jest ogrom wiedzy o żywności, ale nie ma dietetyki specjalnej. Z zaciekawieniem czytam więc to forum, gdyż interesują mnie wyniki prowadzenia do zdrowia poprzez stosowanie diety prozdrowotnej u osób cierpiących na przeróżne dolegliwości.
Wcale nie podoba mi się działalność endokrynologów i innych lekarzy, którzy przepisują człowiekowi leki, często bardzo silne i "do końca życia" , nie zapytawszy tego człowieka, jak żyje i co je. A zdarzają się przypadki trwałej utraty zdrowia - każdy takie zna.   
Zapisane
Syrenka
Częsty gość
**

Offline Offline

MO: 01.06.2010
Wiadomości: 102

« Odpowiedz #29 : 28-06-2011, 00:42 »

Pani Syrenka! Czy Pani musi być taka głupia?
Ta pani kilkanaście lat męczy się ze swoimi problemami i ma je nadal.  Wcale nie chcę wpychać dziewczyny w ręce endokrynologa, ale warto monitorować tą sprawę przy powyższych objawach.
« Ostatnia zmiana: 28-06-2011, 00:51 wysłane przez Syrenka » Zapisane
Syrenka
Częsty gość
**

Offline Offline

MO: 01.06.2010
Wiadomości: 102

« Odpowiedz #30 : 29-06-2011, 14:56 »


Albo mi się wydaje, albo czuje nutkę pretensjonalności w piśmie od Ciebie, Syrenko msn-wink.

Wręcz przeciwnie. Jestem pełna uznania.
Ja mam obserwację, że zmiany w błonie śluzowej jelit na tle alergicznym lub innej nietolerancji lub toksyczności mogą wystąpić po spożywaniu tak naprawdę wszystkiego. Np. wieprzowina też może być źle tolerowana, może ma na to wpływ karmienie trzody kukurydzą lub jakimiś wytłokami sojowymi. Nie mam czasu podyskutować.

Trochę zboczę z tematu. Opowiem o przypadku z naszego podwórka, który zrobił na mnie wrażenie. Nasz Dziadek słabował na różne dolegliwości, które w wieku 82 lat wydawały się normalne. Mąż mój zaczął dawać mu MO w celu poprawienia ogólnej kondycji zdrowia około 2 lata temu. Nieoczekiwanie skończyły się u niego uciążliwe nawracające infekcje pęcherza moczowego, które leczył cipronexem lub jakimś furaginem a chyba ze dwa razy w roku brał serię szczepionki doustnej uro-vaxom, która pomagała, ale tylko na jakiś czas. Infekcje odeszły jak ręką odjął, a Dziadzio stał się bardziej dziarski.



« Ostatnia zmiana: 29-06-2011, 14:58 wysłane przez Syrenka » Zapisane
Syrenka
Częsty gość
**

Offline Offline

MO: 01.06.2010
Wiadomości: 102

« Odpowiedz #31 : 29-06-2011, 14:59 »

Pani Syrenka! Czy Pani musi być taka głupia?
Ja tu mam status "częsty gość" i tak nie wypada.
Zapisane
scorupion
« Odpowiedz #32 : 29-06-2011, 15:23 »

Coś nowego. Stan umysłu ma zależeć od statusu na Biosłone?
Zapisane
K'lara
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 1.01.2010
Wiedza:
Skąd: Kraków
Wiadomości: 2.264

« Odpowiedz #33 : 29-06-2011, 20:16 »

Muszę powiedzieć, że na Akademii Rolniczej, w zakresie żywienia człowieka przekazywany jest ogrom wiedzy o żywności
Droga Syrenko, przez kilka ostatnich miesięcy byłam słuchaczką wykładów z zakresu żywienia człowieka nie tylko na akademi,i ale nawet na uniwersytecie rolniczym msn-wink i powiem Ci tak, że ogrom wiedzy to może jest, ale w większości to Państwo wykładowcy plotą straszne bzdury. Wiedza zmurszała i nieaktualna. Prezentowano np. piramidę żywieniową już dawno nieaktualną (!). Musze przyznać, że jedna, starsza, pani profesor mówiła tak jakby była z Biosłone, ale to tylko jedna. Im młodszy wykładowca, tym większa pustka. Skąd się ci ludzie zerwali? Ło, hammer matko!
« Ostatnia zmiana: 30-06-2011, 08:29 wysłane przez Apollo » Zapisane

Syrenka
Częsty gość
**

Offline Offline

MO: 01.06.2010
Wiadomości: 102

« Odpowiedz #34 : 29-06-2011, 20:56 »

Mam niedosyt wiedzy, mimo przerobienia tego całego materiał . To temat na inny wątek, ale zastanawiało mnie zawsze, dlaczego niektórzy pracownicy obecnego UP nie wyglądają jak okazy zdrowia, poza tym odwiedzałam z moim dzieckiem homeopatę oraz lekarza badającego aparatem BICOM, oni jeszcze bardziej nie wyglądali na okazy zdrowia.
« Ostatnia zmiana: 30-06-2011, 08:29 wysłane przez Apollo » Zapisane
Syrenka
Częsty gość
**

Offline Offline

MO: 01.06.2010
Wiadomości: 102

« Odpowiedz #35 : 29-06-2011, 21:20 »

Musze przyznać, że jedna, starsza, pani profesor mówiła tak jakby była z Biosłone ale to tylko jedna.
To było we Wrocławiu? Jak się nazywała.
Zapisane
K'lara
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 1.01.2010
Wiedza:
Skąd: Kraków
Wiadomości: 2.264

« Odpowiedz #36 : 30-06-2011, 08:18 »

Musze przyznać, że jedna, starsza, pani profesor mówiła tak jakby była z Biosłone ale to tylko jedna.
To było we Wrocławiu? Jak się nazywała.
Dyskrecja obowiązuje smile.
Zapisane

Greyhound
« Odpowiedz #37 : 06-07-2014, 10:48 »

Syrenka, tarczycę badałam i wyszło ok, ostatnio na usg tarczycy był mały guzek. Zaglądam na forum, bo lubię czytać to forum, jest to skarbnica wiedzy. Jeśli chodzi o stan zdrowia, to dalej mam pasożyty i problemy z układem pokarmowym, ale już się przekonałam, że droga zabijania robaków nic nie da, a nawet może pogorszyć sprawę, więc dalej po części stosuję zasady z forum, ale i inne metody naturalne.

Robaczki robaczkami ale reszta objawów wskazuje wyraźnie na Gravesa Basedowa.
Dieta niskowęglowodanowa to w takiej sytuacji konieczność. W takich przypadkach nie ma co liczyć na szybki efekt leczniczy low carb. Ale myślę że po tylu latach Mika- Pika czuje się już znacznie lepiej... Oczywiście jeśli wytrwała w dość rygorystycznej diecie.

Zdiagnozowanie jakiegokolwiek schorzenia tarczycy nie oznacza że należy podjąć leczenie metodami medycyny akademickiej.
Nie znam ani jednego przypadku wyleczenia jakiegokolwiek schorzenia tarczycy przez naszą kochaną służbę zdrowia.
« Ostatnia zmiana: 06-07-2014, 10:52 wysłane przez Nieboraczek » Zapisane
Udana
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 58
MO: 01.01.2014
Wiedza:
Skąd: Wrocław
Wiadomości: 1.251

« Odpowiedz #38 : 06-07-2014, 22:14 »

Greyhound twoja aktywność jest zadziwiająca, czy zamierzasz odświeżać wszystkie wątki?
Zapisane

Nawet najdalsza podróż zaczyna się od pierwszego kroku...
Loret
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 2007-2008. Obecnie nie stosuję.
Wiadomości: 415

« Odpowiedz #39 : 06-07-2014, 22:22 »

Cytat
Nie znam ani jednego przypadku wyleczenia jakiegokolwiek schorzenia tarczycy przez naszą kochaną służbę zdrowia.
A ja znam i jest to moja najlepsza przyjaciółka, która miała Gravesa Basedowa i już nie ma. Właśnie dzięki mądrej lekarce i w dużej mierze wiadomościom z Biosłone.
Zapisane

Zdrowie to nie egoizm, tylko mądrość.
Strony: 1 [2] 3   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!