Usunięty wyrostek robaczkowy

[Amelia]

Pozwól, że odpowiem na Twój post, jak poczuję się lepiej. Sama zmagam się z grypą.

[Machos]

Pozwól, że odpowiem na Twój post, jak poczuję się lepiej. Sama zmagam się z grypą.

Witaj w klubie, mam to samo. Bierzesz coś na te uporczywe objawy? Mnie to strasznie gardło boli, ale pisać mogę.

[Amelia]

Powiedz mi, czego Ty Amelio oczekujesz od Nas tutaj? Nie odpowiadasz na proste pytanie, czym jest stan zapalny w organizmie? Wyrostek już wycięli, a za jakiś czas zajdzie potrzeba zrobienia dziecku kolejnej operacji, leki na wrzody żołądka.

Zdajesz sobie sprawę doskonale, że rozlania ropnia z wyrostka mogliście uniknąć już wcześniej, a teraz brniecie dalej w to g....... Lecz dalej!

Emocje opadły po przeczeczytaniu Twojej wypowiedzi. Nie chciałabym niepotrzebnie komentować, rozumiem, co masz na myśli, mówiąc o szkodliwości podawanych antybiotyków i wierzę w dobre intencje Was, czyli Ekspertów.

Witaj w klubie, mam to samo. Bierzesz coś na te uporczywe objawy? Mnie to strasznie gardło boli, ale pisać mogę.

Moja grypa trwała zaskakująco krótko. Zaczęło się w środę, a dziś już właściwie czuję się dobrze. Obyło się bez zwolnienia.

[Mayko]

Zdajesz sobie sprawę doskonale, że rozlania ropnia z wyrostka mogliście uniknąć już wcześniej,

Machos, pewnie zadam głupie pytanie, ale jak mogły uniknąć tego rozlania?

Od jakiegoś roku, od czasu do czasu, odczuwam kłucie w okolicy wyrostka. Ostatnio objawy się nasiliły - odczuwam coś na pograniczu bólu - przy poruszaniu, siadaniu i mocniejszym nacisku. Niedawno wchłonęła mi się torbiel krwotoczna jajnika - myślałam,  że stąd te bóle, ale ginekologicznie jest już ok. Boję się, że to problem z wyrostkiem i rozważam USG - aby wiedzieć na czym stoję.

MO - olej z pestek winogron i aloCit;
Regularne koktajle błonnikowe;

[to_ja_joleczka]

To mój pierwszy post tutaj.
Książkę I tom przeczytałam, MO chciałabym stosować, ale mam wątpliwości.

Mam 33 lata, z "grubsza*" byłam zawsze "zdrowa" aż do ostatniego lata. Złapał mnie ból brzucha, jadłam rybę i.... 7 lekarzy po kolei diagnozowało zatrucie pokarmowe (na USG tylko wzdęcia, na RTG nic). Tak przenosiłam tj. dogorywałam w domu (bo kazali odpoczywać i pić) to "zatrucie" przez 10 dni, aż wylądowałam bez sił w szpitalu. Na tomografie dopiero wykazało wyrostek, no i we krwi OB i CRP bardzo wysokie - z zapaleniem wyrostka, otrzewnej, sepsą. W opinii lekarza moje jelita "pływały w ropie" i byłam nad grobem. Wyrostek podwiązano, a ściana jelita mocno zmieniona zapalnie bez cech przerwania. Generalnie po operacji bardzo długo źle się czułam. 2 tyg antybiotyków i 3 tyg pobytu w szpitalu. Rana goiła się od sierpnia do grudnia (wyłaziły mi nitki "rozpuszczalne"). Rana  pionowa na pół brzucha. Czuję do dziś ciągniecie w boku (ten sam bok co wyrostek i torbiel).
Po operacji doszły też torbiele jajnika - i są nadal.

A zatem, chciałabym zapytać osoby doświadczone i z wiedzą medyczną - czy w moim obecnym przypadku mogę stosować MO?


* znaczy, że miałam alergię, objawiającą się pokrzywką po wyjściu z wody i małe kłopoty z cerą (które zaczęły się po 25 roku życia)

[Iza38K]

Nie mam wiedzy medycznej, coś niecoś wiem o zdrowiu. Zacytuję Ci za to samego Mistrza

nade wszystko nie powinno się wdrażać mikstury oczyszczającej bez wiedzy o funkcjonowaniu organizmu, a więc o zdrowiu, bowiem w konsekwencji do dotychczasowych błędów popełnianych na własnym organizmie dochodzą nowe błędy.

[to_ja_joleczka]

Jak mam to rozumieć? Która z odpowiedzi jest prawidłowa:
A. Mogę stosować MO
B. Nie mogę stosować MO

[Amelia]

Każdy bierze odpowiedzialność za własne zdrowie. Nikt za Ciebie nie podejmie decyzji. Poczytaj przypadki forumowiczów, a przekonasz się, jak wiele można zyskać dzięki stosowanym tu metodom prozdrowotnym. Musisz jednak uzbroić się w cierpliwość i zadać sobie pytanie, czego oczekujesz od mikstury.