Rotawirus u dwulatka, drugi tydzień

[Mari]

Prawie dwa tygodnie temu, z wtorku na środę zaczęło się - wymioty. Nie intensywne, ze dwa razy. Gorączka 38,5...39 stopni. Trzymała 2 dni, potem opadła sama, dziecko wypróżniło się. Dużo kup nie robił, może z 5 w sumie od środy do soboty w zeszłym tygodniu. Ale nic nie jadł i nie chciał pić. Na siłę strzykawką odrobinę pił. Dlatego w sobotę trafił do szpitala i do wtorku na kroplówce. We środę wrócił. Zaczął jeść, pić. Zaczęły się znowu wymioty i biegunka, w sobotę szpital - kroplówka i do domu. W niedzielę - wczoraj - jadł, kleik ryżowy, marchew, pił wodę. Dzisiaj to samo z tym że dostał dwa plasterki bułki z masłem. Od przedwczoraj nie robił kupy. Po przespaniu 4 godzin - znowu wymioty. Ja już nie wiem co robić. Boję się, to już dwa tygodnie. Co mu dawać do jedzenia? Mamy HIPP 200 orso marchewkowy kleik. Czy można banana? Jak długo dziecko może być na diecie ryżowo - marchewkowej? Może coca cole podać? A rota wirus - to w szpitalu wyszedł w badaniu.

[Mari]

Czy wywar z warzyw, z przepisu na kleiki stosowane w biegunce, można podać?

[mariolka]

Mieliśmy podobny problem w listopadzie, trwało to ok. 3 tygodni, mały mało jadł, ale dużo pił. Podawałam coca-colę. Teraz ok. 5 tygodni temu znów jelitówka, Grażyna poleciła gorzką herbatę (fusy) i było lepiej. Synek pił tez dużo kaktajlu, ale sam sobie tego życzył. Podawałam też surowy ryż, troszkę na łyżeczce i popijanie wodą.