Chcia³bym poruszyæ pewien drobiazg, rzucaj±cy siê w oczy czasami. Wielu z nas nie ma przekonania do poprawnego stosowania w³a¶ciwej formy ostatniego przypadku – wo³acza. Zachêcam zatem do poprawnego wo³ania, bo tak jest ³adniej i sympatyczniej.
Nie piszmy topornie:
Jacek, napisa³e¶ bzdury o tym i owym.
Gra¿yna, dziêkujê za Twój m±dry komentarz.
lecz sympatyczniej, cieplej:
Jacku, napisa³e¶ bzdury o tym i owym.
Gra¿yno, dziêkujê za Twój m±dry komentarz.
Wydaje mi siê, ¿e unikanie poprawnego wo³acza wi±¿e siê z niepotrzebn± rezerw± do samego siebie i innych. Idzie wiosna – wo³ajmy wiosennie.