Niemedyczne forum zdrowia
28-03-2024, 21:40 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1] 2 3 ... 7   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Piotrek - duży problem z oczami, uczucie gorąca  (Przeczytany 119614 razy)
karas123
« : 10-04-2010, 17:03 »

Witam. Przeczytałem na temat mojego problemu już trochę informacji na tym forum. Troszkę wiem. Stosuję MO, KB, DP alocit do nosa, ssanie oleju, w ogóle praktycznie nie przemęczam wzroku. Jednak przez moje oczy już musiałem zrezygnować ze studiów, nie dam rady praktycznie korzystać z komputera, okulary niewiele w tej kwestii zmieniają i już po prostu nie wiem co robić. Mam nieustanny ból obojga oczu._(Kiedyś miałem zdrowe oczy bez żadnej wady, jednak głupi człowiek siedział dużo przy komputerze i nie dbał o jedzenie). Tak jakby nie same oczy tylko z tyłu gałki ocznej i naokoło. Tak jakby oczodoły. Mam migające punkciki takie strasznie szybko się poruszające jak patrzę na coś jasnego i parę takich większych mętów w polu widzenia. Do tego ostra nadwrażliwość na światło słoneczne, a jak czytam, np. czytam czarne litery na białym tle i później oderwę wzrok to mam przed oczyma te litery niekiedy przez dosyć długi czas Smutny . Wada wzroku -0,75 obydwa._Okulista nic poważnego nie zauważył podczas badania... . Do tego brunatny odcień - podkrążenie oczu. Mam 19 lat ogólnie stan zdrowia niezły, lekkie problemy z jelitami ale powoli mijają,_obniżona potencja, lekkie bóle lędźwiowego odcinka kręgosłupa, marznięcie stóp i dłoni. I teraz się zastanawiam czym jest to spowodowane. Z jednej strony może wątroba_(tata badając mi poziom witaminy A wahadłem stwierdził, że mam nadmiar 70%, bo zażywałem tran i jadłem dużo marchwi i może zamiast sobie pomagać szkodziłem),_a z drugiej może zatoki. Kiedyś siedział mi tam gronkowiec i ogólnie mam zniszczoną skórę na czole i wokół nosa. Ale to tylko moje przypuszczenia i niech ktoś mądrzejszy ode mnie coś mi może podpowie co robić, żeby było lepiej i jak sobie nie szkodzić dodatkowo.

Stosowane przeze mnie rzeczy: MO_(piłem z 8 miesięcy później na dłużej przerwałem i od 3 miesięcy piję z powrotem) z olejem winogronowym, KB_(dwa dziennie z dodatkiem sezamu i słodzone miodem + do wieczornego daję ostropest), Kelp, cynk,_zakraplanie alocitem, piłem już 2x6tyg zioła na drogi moczowe w związku z lekkimi problemami z tym układem.

Jedzenie: odstawiłem teraz całkowicie gluten, z mlecznych przetworów raz na tydzień swojski ser ze śmietaną, na śniadanie codziennie jajecznica z kaszą gryczaną, obiad to mięso + kasza + surówka głównie, kolacja lekka trochę gorzkiej czekolady_+ jakieś orzechy, owoc.
Bardzo chaotyczny post, staraj się pisać bardziej składnie i schludniej, dbając o to, żeby dobrze się to czytało. Wtedy łatwiej będzie odpowiedzieć na Twoje wątpliwości. Między słowem a nawiasem używamy spacji. // Olisha
« Ostatnia zmiana: 18-04-2010, 14:03 wysłane przez Hajdi » Zapisane
Laokoon
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 44
MO: 01-08-2008, z przerwami
Wiedza:
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 2.510

« Odpowiedz #1 : 10-04-2010, 19:49 »

Ja jak zawsze proponuję regulację organizmu poprzez zabiegi wodne. Myślę, że wybitnie mogłoby ci to pomóc. I czy przypadkiem nie za dużo jadasz. Jajecznice to raczej z boczkiem bym polecał niż z kaszą, tym bardziej że kasze jadasz do obiadu.
Zapisane
karas123
« Odpowiedz #2 : 10-04-2010, 19:56 »

Ok, postaram się załatwić jakiś dobry boczek albo kiełbasę swojską i sobie z tym rano jajecznicę będę jadać. Chociaż tej kaszy też dużo nie jem, nie więcej niż 100g na dzień łącznie smile. Z tym polewaniem to chodzi o zimną wodę, tak? Całą głowę polewać, czy może tylko przemywać oczy na przemian ciepłą i zimną wodą? smile Myślałem nad inhalacjami z użyciem olejku pichtowego. Tylko też z drugiej strony nie chcę zbyt dużo metod wdrażać, bo co nagle, to po diable biggrin. No chyba, że mogłoby to przynieść jakąś korzyść. I jeszcze mam pytanie - czy nadwrażliwość na światło może wynikać z zatrucia wątroby zbyt dużą ilością witaminy A? W ciągu roku kilkakrotnie miałem żółtawę skórę, ale nie zwracałem na to uwagi... Wiele jeszcze błędów popełniam, niestety.
« Ostatnia zmiana: 12-04-2010, 10:44 wysłane przez Solan » Zapisane
Voldin
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01.06.2008 - 30.05.2011
Wiadomości: 309

« Odpowiedz #3 : 10-04-2010, 20:13 »

Sam mam nietypowe problemy z oczami i wiem jak bardzo to potrafi uprzykrzyć życie confused

Laokoonie, daj wskazówki, jaką strategię obrać przy tym polewaniu wodą: co polewać, jak długo, jak często itp. Na forum nie raz widziałem coś na ten temat, ale w jakiejś usystematyzowanej formie to chyba jeszcze nie.
Zapisane
karas123
« Odpowiedz #4 : 11-04-2010, 10:20 »

Wiem, że niektórzy raczej w badania wahadełkiem nie wierzą no ale tata mi zbadał troszkę te oczy i mu wyszło, że to przez zatoki. Ale z tego co też badał to skuteczność propolisu, ssania oleju. Sam już nie wiem...
Troszkę tata mi posprawdzał, a wahadłem zajmuje się już długo to wyszło mu że zakraplanie alocitem jest szkodliwe. Pomocne są parówki z szałwii z dodatkiem olejku herbacianego, dym z palonej brzozy, zabiegi zimną wodą wyszły że niekorzystne.
« Ostatnia zmiana: 11-04-2010, 10:34 wysłane przez Karas123 » Zapisane
Voldin
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01.06.2008 - 30.05.2011
Wiadomości: 309

« Odpowiedz #5 : 11-04-2010, 10:40 »

Ja tam się średnio znam na tych wahadełkach i trochę kosmiczne to mi się wydaje, ale Mistrz i Grażyna chyba mieli z tym co nieco do czynienia. To czasem nie jest tak, że czy coś jest korzystne/niekorzystne pokazuje dla "operatora" wahadełka? Można wahadełko pytać w czyimś imieniu smile?
Zapisane
karas123
« Odpowiedz #6 : 11-04-2010, 10:53 »

Można. Zastanawiam się czy na moje problemy właśnie dobra by była kuracja taka, że robię parówkę z szałwii z olejkiem herbacianym, a później zimną wodą polewam głowę+ do tego ssanie oleju. Nie wiem co z tym zakraplaniem alocitem(może tylko wersja z citroseptem szkodzi jak będę miał aloes to mi tata sprawdzi jeszcze). Ostatnio przeszedłem taką dwudniową grypę i strasznie mnie piekło w nosie całym i do tego dużo kataru więc coś zaczyna się dziać. Opłaca się wymaz zrobić ? Nie wiem czy jak się dowiem, że mam tam jakiegoś gronkowca to mi to cokolwiek pomoże.
Zapisane
Laokoon
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 44
MO: 01-08-2008, z przerwami
Wiedza:
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 2.510

« Odpowiedz #7 : 11-04-2010, 11:02 »

Ok postaram się załatwić jakiś dobry boczek albo kiełbasę swojską i sobie z tym rano jajecznicę będę jadać. Chociaż tej kaszy też dużo nie jem, nie więcej niż 100g na dzień łącznie smile. Z tym polewaniem to chodzi o zimną wodę tak? Całą głowę polewać czy może tylko przemywać oczy na przemian ciepłą i zimną wodą? smile Myślałem nad inhalacjami z użyciem olejku pichtowego. Tylko też z drugiej strony nie chcę zbyt dużo metod wdrażać bo co nagle to po diable biggrin. No chyba, że mogłoby to przynieść jakąś korzyść. I jeszcze mam pytanie czy nadwrażliwość na światło może wynikać z zatrucia wątroby zbyt dużą ilością witaminy A? W ciągu roku kilkakrotnie miałem żółtawę skórę ale nie zwracałem na to uwagi... wiele jeszcze błędów popełniam niestety.

No to może za mało tej kaszy jadasz w takim razie. Boczek koniecznie jakiś lepszy bo te od rzeźnika przeważnie są tak kiepskie że strach to jeść.

Co do wody to trzeba zająć się ogólnie ciałem. Chodzi o regulację krążenia krwii. Co do polewań to konkretnie możesz polewać samo oko, na poczatęk jednak ostrożnie zacząłbym od polewania powierzchni między okiem a uchem. Poza tym nie zaniedbywać ogólnych zabiegów. Możesz też spróbować parówki z jaskółczego ziela czy np. skrzypu.

Zakraplanie też jest dobrym sposobem, tylko nie wiem czy alocitem. Słyszałem o zakraplaniu aloesem, a konkretniej rozpuszczonym proszkiem aloesowym. Są też sposoby płukania oczu miodem.
Zapisane
Zuza
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01-07-2008
Wiedza:
Skąd: Podkarpacie
Wiadomości: 683

« Odpowiedz #8 : 11-04-2010, 13:03 »

Zakraplanie też jest dobrym sposobem, tylko nie wiem czy alocitem. Słyszałem o zakraplaniu aloesem, a konkretniej rozpuszczonym proszkiem aloesowym. Są też sposoby płukania oczu miodem.
Laokoonie, nie wiem czy to dobry pomysł - polecanie metod o których słyszałeś. Myślę, że bezpieczniej jest polecać metody, które Sam sprawdziłeś.
Zapisane

Helusia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: obecnie nie stosuję
Wiedza:
Skąd: Wielkopolska
Wiadomości: 749

« Odpowiedz #9 : 11-04-2010, 17:05 »

Kuracja ssania oleju u mnie trwa już około pół roku, a z oczami i wzrokiem z dnia na dzień jest coraz gorzej Smutny
Zapisane

Najcenniejsze, co możesz podarować innym, to mądrość
Laokoon
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 44
MO: 01-08-2008, z przerwami
Wiedza:
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 2.510

« Odpowiedz #10 : 11-04-2010, 17:24 »

Laokoonie, nie wiem czy to dobry pomysł - polecanie metod o których słyszałeś. Myślę, że bezpieczniej jest polecać metody, które Sam sprawdziłeś.

A czemu ma zaszkodzić takie zakraplanie czy przemywanie oczu? Ja akurat nie zakraplałem oczu, ale nie mam powodu aby nie wierzyć. To czy akurat tutaj pomoże nie wiem bo mnie tak długo oczy nie bolały, natomiast bardzo pomaga mi polewanie wodą.
Zapisane
karas123
« Odpowiedz #11 : 12-04-2010, 10:20 »

No to na razie te parówki będę robił, polewał zimną wodą i ssał olej i zobaczymy. Do tego muszę się troszkę bardziej do DP przyłożyć. Ziół oczyszczających drogi oddechowe nie będę jeszcze wprowadzał bo na drogi moczowe mam jeszcze 4 sesyjki po 6 tyg. Olejek pichtowy mógłby być tutaj pomocny czy niebardzo ?
Zapisane
Grazyna
« Odpowiedz #12 : 12-04-2010, 10:54 »

Zastanawiam się czy na moje problemy właśnie dobra by była kuracja taka, że robię parówkę z szałwii z olejkiem herbacianym, a później zimną wodą polewam głowę+ do tego ssanie oleju. Nie wiem co z tym zakraplaniem alocitem (może tylko wersja z citroseptem szkodzi jak będę miał aloes to mi tata sprawdzi jeszcze).
Stosuj te metody, co do których masz wiedzę i pełne przekonanie. Nie stosuj wszystkiego, o czym słyszałeś lub czytałeś. Nie spiesz się. Zbyt dużą ilością zabiegów możesz sobie tylko zaszkodzić. Co prawda stosujesz miksturę ponad rok, ale z przerwami. Okres od pół roku do dwóch lat (a u starszych lub dłużej pracujących na swoje choroby nawet trzy lata i więcej) to okres intensywnego uwalniania toksyn na skutek oczyszczania. Te toksyny krążą we krwi i powodują rozliczne dolegliwości. Radziłabym na razie nie podejmować zabiegów zimną wodą, jako że nie masz o tym wiedzy, i poprzestać na parówkach (mogą być z olejkiem) i ssaniu oleju. Przyłożenie się do poznawania i stosowania zasad zdrowego odżywiania wraz z konsekwentnym stosowaniem MO i KB to podstawa.
Zapisane
karas123
« Odpowiedz #13 : 12-04-2010, 14:20 »

Co racja to racja smile. Troszkę w tym czasie popełniałem błędów żywieniowych. Nie ma się też co spieszyć. Muszę po pierwsze mniej o tym myśleć bo ciągle mi to zdrowie głowę zaprząta.
Zapisane
karas123
« Odpowiedz #14 : 13-04-2010, 15:16 »

Jeszcze mam takie pytanie czy od ssania oleju i  ogólnie stosowania porad z tego forum zniknie nadżerka na podniebieniu, bo mam tam taki biały nalot i ogólnie takie zniszczone podniebienie. Czy trzeba czymś do dodatkowo płukać albo coś.
Zapisane
karas123
« Odpowiedz #15 : 18-04-2010, 12:27 »

Przez jaki czas można stosować te parówki, żeby nie przedobrzyć ? Tata mi jeszcze dodatkowo sprawdził(wahadłem) niedobory witamin z grupy B(B2 i B12) i wyszło, że mam straszne niedobory ponad 80%...a wiele rzeczy tacie wychodzi tak jak jest w rzeczywistości(mierzenie ciśnienia itp). Tylko nie wiem czemu taki stan rzeczy, piję dwa koktajle błonnikowe dziennie, codziennie jajecznica na śniadanie jest nie piję alkoholu, jedna herbata na dzień,jem dosyć dużo mięsa, orzechów.
« Ostatnia zmiana: 18-04-2010, 13:32 wysłane przez Karas123 » Zapisane
Laokoon
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 44
MO: 01-08-2008, z przerwami
Wiedza:
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 2.510

« Odpowiedz #16 : 18-04-2010, 15:54 »

Przez jaki czas można stosować te parówki, żeby nie przedobrzyć ? Tata mi jeszcze dodatkowo sprawdził(wahadłem) niedobory witamin z grupy B(B2 i B12) i wyszło, że mam straszne niedobory ponad 80%...a wiele rzeczy tacie wychodzi tak jak jest w rzeczywistości(mierzenie ciśnienia itp). Tylko nie wiem czemu taki stan rzeczy, piję dwa koktajle błonnikowe dziennie, codziennie jajecznica na śniadanie jest nie piję alkoholu, jedna herbata na dzień,jem dosyć dużo mięsa, orzechów.

Mięsa nie trzeba jeść dużo, tylko w sam raz. Najlepiej mało a systematycznie. Oczywiście osoba chora powinna jeść trochę więcej mięsa. Co do niedoborów to nie jest tak że pijesz koktajl i sprawa załatwiona, generalnie nie jest łatwo wyrównać niedobory jeżeli sprawa jest przewlekła. Ale tak to już jest że chwilowe niedobory powodują tylko przejściowe złe samopoczucie, natomiast poważniejsze sprawy to już kwestia nie tylko dostarczenia witamin z zewnątrz ale również sprawnego układu pokarmowego, a jeżeli sprawy mają się źle to znaczy że potrzebna jest przebudowa. Niestety, ale trzeba dbać o siebie i nieznaniedbywać, trzeba tworzyć jak najlepsze warunki organizmowi to on wtedy sam się będzie naprawiać.

Co do wahadełka to trochę byłbym ostrożny, ale jakie masz jeszcze objawy, ponieważ niedobory witamin B dają przeważnie konkrete objawy.
« Ostatnia zmiana: 18-04-2010, 17:01 wysłane przez Laokoon » Zapisane
Grazyna
« Odpowiedz #17 : 18-04-2010, 16:58 »

Jeszcze mam takie pytanie czy od ssania oleju i  ogólnie stosowania porad z tego forum zniknie nadżerka na podniebieniu, bo mam tam taki biały nalot i ogólnie takie zniszczone podniebienie. Czy trzeba czymś do dodatkowo płukać albo coś.
Zniknie, ale to może potrwać. Doraźnie możesz ssać Borax 5CH - homeopatyczny http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=13149.msg100119#msg100119 - i ogólnie, trzymaj się tematu oczu. Pod wpływem metod prozdrowotnych organizm pozbywa się toksyn, które powodują objawy, ale samo usuwanie także powoduje objawy -
    Ale my od Hipokratesa wiemy, że: „Choroby są procesem pozbywania się toksyn z organizmu. Objawy są naturalną ochroną organizmu. Nazywamy je chorobami, lecz one w rzeczywistości leczą choroby. Wszystkie choroby mają jedną przyczynę, choć objawiają się w różny sposób, w zależności od miejsca, w którym występują.” A skoro tak, skoro objawy chorób infekcyjnych są procesem pozbywania się toksyn z organizmu; są naturalną ochroną, to ich zablokowanie jest niczym innym, jak kumulowaniem toksyn będących przyczyną wszystkich chorób.
- przeczytaj cały post klikając na temat cytatu.
Zapisane
karas123
« Odpowiedz #18 : 18-04-2010, 17:52 »



Co do wahadełka to trochę byłbym ostrożny, ale jakie masz jeszcze objawy, ponieważ niedobory witamin B dają przeważnie konkrete objawy.

Światłowstręt, szybkie męczenie oczu, pogorszenie ostrości widzenia, łzawienie jak wieje wiatr i w klimatyzowanych pomieszczeniach, łuszcząca się skóra czoła nosa i ucha. Przeczytałem artykuły Mistrza dotyczące minerałów i witamin i mnie to właśnie przykuło. Jak przeczytałem niedobory B2 to mi się zapaliła lampka, że dużo z nich mam. Nie chcę uzupełniać tego sztucznie, wiem,że muszę powoli jadać zdrowe produkty to zawierające(jajka, mięso, zamierzam raz w tygodniu wątróbkę przynajmniej zjeść, kasze, 1-2 razy w tygodniu biały ser ze śmietaną domowej roboty no i z 2 koktajle na dzień). Myślę, że powoli organizm sobie to uzupełni. No i pewnie bakterie probiotyczne nie produkują tych witamin tyle ile należy i to też przyczyna niedoboru. Ja sobie zdaję sprawę, że muszę odchorować to co trzeba. No ale jeśli chodzi o kwestię wzroku to chyba jednak niedobór szczególnie witaminy B2 może powodować nieprzyjemne objawy. Dlatego się zastanawiam co można by włączyć do diety(z produktów łapiących się do DP), żeby trochę ulżyło i ten deficyt się trochę zmniejszył bo jakby mnie te oczy nie bolały to cała reszta to pikuś, Pan Pikuś.
« Ostatnia zmiana: 18-04-2010, 18:00 wysłane przez Karas123 » Zapisane
karas123
« Odpowiedz #19 : 19-04-2010, 12:48 »

W jakiej ilości można spożywać wątróbkę tygodniowo? Bo w celu uzupełnienia mojej diety myślałem, aby 2-3 razy po porcji około 100-150 g dodać ją do mojego jadłospisu, w takim wypadku pewnie trzeba będzie zapomnieć o karotce bo i tak mam już za dużo witaminy A w organizmie, a wątróbeczka też jej niemało zawiera. I co sądzicie o zjedzeniu dwa razy w tygodniu na kolację sera białego ze śmietaną i rzodkiewką albo szczypiorkiem. Bo też zawiera te witaminy, których tak mi się wydaje mam deficyt. Wiem, że trochę dużo marudzę ale zacząłem studiować od semestru letniego i chciałbym go zaliczyć i chciałbym troszkę ukoić ból oczu...bo głupi nie jestem ale nauka mi przychodzi z ogromną trudnością, a już siedzenie na wykładach jak jest jasno w pomieszczeniu to jest dla mnie katorga. A nie chciałbym znowu zrobić zawodu rodzicom, że będę musiał zrezygnować...
« Ostatnia zmiana: 19-04-2010, 12:53 wysłane przez Karas123 » Zapisane
Strony: [1] 2 3 ... 7   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!