Niemedyczne forum zdrowia
28-03-2024, 11:28 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1] 2   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Czym się golić?  (Przeczytany 35824 razy)
Tarik
Stały bywalec
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: brak
MO: 22.04.2010
Skąd: Tarnów
Wiadomości: 163

« : 17-04-2010, 17:14 »

 Jakiego specyfiku używacie do golenia twarzy/ciała?
Zapisane

Jatropsychogenia + jatrosomatopatia = służba zdrowia
Effectus
Stały bywalec
***

Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01.12.2009
Skąd: Władysławowo
Wiadomości: 166

« Odpowiedz #1 : 17-04-2010, 23:49 »

Nożem, na sucho jak Winetou,
Zapisane
Lilijka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 47
MO: 22.09.2009
Wiadomości: 371

« Odpowiedz #2 : 18-04-2010, 08:36 »

Dziękuję za konkrety .
 Droga Lilijko! Interesuję się działem kosmetycznym, ponieważ część żywieniowa wyczerpuje moją ciekawość. Z toksemią na poważnie (czytaj: MO) zacznę walczyć, gdy tylko osiągnę zamierzoną wagę. Praktycznie od urodzenia odżywiam się w miarę naturalnie, niedawno rzuciłem palenie, nakupowałem kilka preparatów tu polecanych i... szukam dalej. Tym razem padło na golenie - nie znalazłem na forum nic w tym temacie, więc pytam.
Ot, cała tajemnica.
    Tarik, ja również interesuję się działem kosmetycznym ze względu na wiedzę i doświadczenie, które posiadam. To, że uważasz, iż część żywieniowa wyczerpuje Twoją ciekawość, jeszcze nie znaczy, że ją rozumiesz. Odkładanie MO nie ma sensu, bez tego nie poprawisz wchłaniania składników pożywienia. W miarę naturalne (znaczy jakie konkretnie?) odżywianie się to również jeszcze nie wszystko. Można wiedzieć jakie „preparaty” są tu polecane i które zakupiłeś?
    Zrozum, że tutaj cała kosmetologia jest sprawą drugorzędną i wtórną. Poszukiwanie super naturalnego kosmetyku w sklepie jest działaniem trochę nie w tę stronę (tak jak poszukiwanie super zdrowej żywności), najważniejsza jest gleba a nie ziarno. Wszystkie kosmetyki wychodzące z fabryk, wytworzone są sztucznie, zawierają masę szkodliwych substancji. Dodatkowo jesteśmy często niedoinformowani bądź też okłamywani w sprawie dokładnego składu danego kosmetyku. O  kosmetykach, możliwości wchłaniania, ryzyku, konkretnych składnikach itp., staram się napisać bardzo konkretny i wartościowy merytorycznie wątek (głównie o tym, jak jesteśmy oszukiwani), wymaga jednak to ode mnie ogromnego nakładu pracy (poszukiwania, analizy, pytania, tłumaczenia, sprawdzania), dlatego to tak długo trwa. Ogólnie skóra (jako część gleby) powinna chronić nas przed wygłupami fabryk, jednak w  przypadku kosmetyków wchłanianych przez skórę sytuacja jest bardziej skomplikowana (np. gdy powstają mikrouszkodzenia w skórze po goleniu).  Mamy wciąż nowe nieszczęścia serwowane nam przez wynalazców, każde następne woła głośniej o pomstę do nieba. Oj, tutaj miało być krótko smile .
    Tarik, może mężczyźni odpowiedzą Ci, czego używają do golenia (po goleniu: http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=6156.0) .
    Z mojej strony jeżeli napisałam Ci, że wszystko jedno, czego użyjesz, to nie dlatego, żeby unikać konkretów. Znajomość biologii jest zadziwiająco niska i na tym żerują wszyscy producenci kosmetyków. Stosują  promocję produktów w oparciu o dwa aspekty: jeden to zawartość witamin, które jakoby mają się wchłaniać przez skórę, a drugi to wizerunki kwiatów, owoców, jak najbardziej kojarzących się ze zdrowiem i naturą. To wszystko jest celem prezentowania marki i nie ma znaczenia zdrowotnego dla użytkownika kosmetyków, bo o rzeczywistym składzie kosmetyku z reguły decyduje czysta chemia – mniej lub bardziej nam szkodząca. Nie ma zatem co wariować: należy zadbać o glebę (czego Ty, Tarik, nie robisz) i spróbować przynajmniej jak najmniej sobie szkodzić. Mam zawsze dylematy polecając gotowe produkty, zwłaszcza te, które promowane są na zupełnie nieszkodliwe, a przecież wiadomo, że to nie jest prawda. Przeanalizowałam składy poniższych kosmetyków (również tych nie umieszczanych na etykietach, ciężko czasem dotrzeć do źródeł -jednak się da): akceptowalne.
http://www.lavera.com.pl/p62-krem.do.golenia.htm
http://www.kosmetyki-alva.pl/sklep/index.php?p61,zel-do-golenia-alva-kosmetyki-naturalne-75ml-kod-3104 http://www.biouroda.pl/sklep/kosmetyki_dla_mezczyzn/kosmetyki_do_golenia/krem_do_golenia_weleda,p2064513926
http://www.greenline-sklep.pl/p/25/94/mann_krem_do_golenia-kosmetyki_dla_m%C4%99%C5%BCczyzn.html
Zapisane
Laokoon
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 44
MO: 01-08-2008, z przerwami
Wiedza:
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 2.510

« Odpowiedz #3 : 18-04-2010, 15:58 »

Nożem, na sucho jak Winetou,

Ja się tak golę, trymerem. Nie jest to golenie jak "dzilet", ale też nie podrażnia tak skóry. To na co dzień, a na specjalne okazje można robić wyjątek.
« Ostatnia zmiana: 10-08-2012, 10:03 wysłane przez Nieboraczek » Zapisane
Emisia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 50
MO: 01-12-2006
Skąd: Italia
Wiadomości: 612

« Odpowiedz #4 : 18-04-2010, 16:03 »

Cytat
ale też nie podrażnia tak skóry.
Twojej czy partnerki? 
Zapisane
ixnay
« Odpowiedz #5 : 18-04-2010, 16:14 »

Nożem, na sucho jak Winetou,

Ja się tak golę, trymerem. Nie jest to golenie jak "dzilet", ale też nie podrażnia tak skóry. To na codzień, a na specjalne okazje można robić wyjątek.
Od zawsze gole się maszynką do włosów, jakoś przeraża mnie myśl o codziennym zdzieraniu skóry żyletką. No i nie potrzeba żadnych kremów.
Zapisane
Laokoon
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 44
MO: 01-08-2008, z przerwami
Wiedza:
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 2.510

« Odpowiedz #6 : 18-04-2010, 16:24 »

Od zawsze gole się maszynką do włosów, jakoś przeraża mnie myśl o codziennym zdzieraniu skóry żyletką. No i nie potrzeba żadnych kremów.

No właśnie ja też, a właściwie to trymer jest, bo taka typowo do włosów to trochę słabo. W zasadzie noże tej maszynki trzeba przyłożyć bezpośrednio do skóry i przyciskać lekko, jednak nie podrażnia to naskórka.
Zapisane
cyber
« Odpowiedz #7 : 18-04-2010, 20:38 »

Ja się golę maszynką elektryczną, nie drażni tak skóry i nie stosuję żadnych kremów i wód po goleniu, bo na lekko podrażnioną skórę lepiej chemii nie używać. Kilka razy posmarowałem się po goleniu alocitem i było ok, ale bez zapachu - trudno. smile  
« Ostatnia zmiana: 19-04-2010, 08:25 wysłane przez Szpilka » Zapisane
ixnay
« Odpowiedz #8 : 19-04-2010, 04:22 »

No właśnie ja też, a właściwie to trymer jest, bo taka typowo do włosów to trochę słabo. W zasadzie noże tej maszynki trzeba przyłożyć bezpośrednio do skóry i przyciskać lekko, jednak nie podrażnia to naskórka.
W takim razie mówimy o tym samym, maszynka(przynajmniej ta moja), bez nakładki goli na zero.
Cytat
Cytat
ale też nie podrażnia tak skóry.
Twojej czy partnerki? 
Zarost nie traktowany żyletką jest dużo bardziej miękki, partnerka nie narzeka, ale poznała mnie już takiego nie do końca ogolonego, być może nie wie co traci 
Zapisane
Tarik
Stały bywalec
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: brak
MO: 22.04.2010
Skąd: Tarnów
Wiadomości: 163

« Odpowiedz #9 : 21-04-2010, 01:04 »

Droga Lilijko!
 Postaram się wpierw pokrótce odpowiedzieć na Twoje pytania:
- myślę, że każdy rozumny "toksyjczyk", pojmie zasady tu propagowane i ułożą mu się one w logiczną całość. Ja po 29-ciu latach "błędów i wypaczeń" trafiłem wreszcie w to najlepsze miejsce internetu naughty;
- naturalne pokarmy to te warzywa i owoce (oraz soki i kompoty z nich) hodowane na własnej działce przy naturalnym nawożeniu, mięso i jajka od znajomych hodowców, własne króliki plus pokarmy proste ze sklepów. Unikam wysoko-przetworzonych produktów, fast-foodów i słodyczy, a bez tych ostatnich kiedyś nie wyobrażałem sobie dnia! Choć moja dieta jest daleka od doskonałości, to jednak nie borykam się (jeszcze) z żadnymi problemami, niedoskonałościami czy chorobami - absolutnie nie znam nazwiska swojego lekarza rodzinnego!
-zakupiłem: aloes OLEOFARM (nie wiem dlaczego miałby być gorszy niż firmy polecane przez Mistrza) z którego sporządziłem alocit , Citrosept, Kelp, szampon wzmacniający Joanny z Rzepy (ale skład odstręcza - znasz coś godnego do mycia włosów?), olej z pestek winogron, maść z witaminą A. Tyle na dziś, ale do wymiany mam więcej rzeczy;
- przejdę na MO (obiecuję!) gdy tylko osiągnę zamierzone 80kg. Jeszcze dziewięć. Jest to niezwykle ważne dla mojego zdrowia psychicznego, serio! Wtedy nawet ewentualna strata pięciu, nie będzie tak bolesna. Zdaję sobie sprawę z tego, jak oczyszczenie jest ważne - po głowie wciąż kołaczą mi się jednak myśli o diecie Gersona... Tyle udokumentowanych spektakularnych wyzdrowień!

 Bardzo doceniam Twoje zaangażowanie i pracę, którą wkładasz w artykuł o szwindlach w przemyśle kosmetycznym. Niech Ci Twoje zdrowie to wynagrodzi smile!
Podziękowania należą się Tobie również za propozycje produktu o który pytałem. Dziękuję więc.
Zapisane

Jatropsychogenia + jatrosomatopatia = służba zdrowia
villah
« Odpowiedz #10 : 23-06-2010, 16:23 »

Ja miałem zawsaze podrażnioną skórę po goleniu głównie na szyi, więc się golę raz na dwa tygodnie, a tak to tylko podcinam na szczecinke, po stosowaniu MO i KB skóra wypiękniała, nie ma już śladu po podrażnieniach i krostach, ale ja jakoś się przyzwyczaiłem do włosów i nie golę się systematycznie.
« Ostatnia zmiana: 23-06-2010, 19:31 wysłane przez Lilijka » Zapisane
Konradus
Początkujący
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 38
Skąd: Kraków
Wiadomości: 41

« Odpowiedz #11 : 22-02-2012, 22:57 »

Po goleniu najlepszy jest alantan dermoline nawilżający, w takiej biało-błekitnej tubce. Daje świetne uczucie nawilżenia i nie ma żadnych podrażnień. To jest mój kosmetyk nr 1 i do tego mydło ze srebrem - nic więcej nie potrzebuję.
« Ostatnia zmiana: 24-02-2012, 22:34 wysłane przez Lilijka » Zapisane

"Picie wódki to jest wprowadzanie elementu baśniowego do rzeczywistości"
Darko
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: nie stosuję
Wiadomości: 229

« Odpowiedz #12 : 24-03-2012, 12:16 »

Mam problem z wrastającymi włosami na szyi. Nie pomagają peelingi, nówki nożyki, alocit, maść ochronna z wit. A. Macie jakieś sposoby?
Znalazłem piankę: http://aptekaodnowa.pl/p,pl,619,vichy+homme+oczyszczajaca+pianka+do+golenia+200+ml.html, nie wiem czy będzie skuteczna, czy to marketing.
Zapisane
Robbxx
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 15-10-2010
Wiadomości: 63

« Odpowiedz #13 : 24-03-2012, 16:26 »

Bardzo ważna jest maszynka do golenia. Uważam, że najlepsza to Gilette Fusion Power. Nożyki należy wymieniać co dwa tygodnie. Dobry gel do golenia i po goleniu też jest ważny. A wieczorem posmarować maścią z witaminą A i wszystkie problemy skórne znikną po kilku dniach. Jedyny warunek to MO i KB. smile
Zapisane
Darko
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: nie stosuję
Wiadomości: 229

« Odpowiedz #14 : 24-03-2012, 18:55 »

Używam Gillette Fusion Power, drugie nim golenie i wrastają, tylko że golę się pod włos. Jak golę z włosem widać zarost, czarne kropki.
Zapisane
Mayko
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01.07.2009
Skąd: Szczecin
Wiadomości: 196

« Odpowiedz #15 : 28-03-2012, 18:14 »

Jakiego specyfiku używacie do golenia twarzy/ciała?

Do ciała (nogi, bikini, pachy) używam jedynie szarego mydła w płynie. Najpierw kąpiel, która rozmiękcza włosy, a olej dodany do wody zapobiega podrażnieniom i wrastaniu włosów. Kremować prawie nie trzeba.
Zapisane

"Nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie"
Brer
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 2012.01.23
Wiedza:
Skąd: Między stolicą a Mazurami
Wiadomości: 655

« Odpowiedz #16 : 06-08-2012, 14:05 »

Męską twarz traktuje się tylko żyletką. Po którymś tam goleniu skóra się przyzwyczaja i kończą się podrażnienia. Takie golenie jest hartujące, skóra obcuje z uszkodzeniami i bakteriami i staje się bardziej odporna. Tylko po goleniu konsekwentnie nie smarujemy skóry żadnymi kremami ani wodami po goleniu, a jedynie obmywamy wodą z kremu. Skóra sama musi sobie poradzić z zaleczeniem uszkodzeń.
Zapisane
Mayko
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01.07.2009
Skąd: Szczecin
Wiadomości: 196

« Odpowiedz #17 : 06-08-2012, 14:23 »

Twardziel smile
Ps. prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, prawdziwi mężczyźni żują pszczoły msn-wink
Zapisane

"Nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie"
Brer
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 2012.01.23
Wiedza:
Skąd: Między stolicą a Mazurami
Wiadomości: 655

« Odpowiedz #18 : 06-08-2012, 14:41 »

To trochę tak jak z tym chodzeniem boso. Jesli zawsze chodzisz w butach, stopy są delikatne i wówczas chodzenie boso po podwórku skutkuje okaleczeniami, burchelkami itp. Ale jesli parę dni pochodzisz boso i stopy się przyzwyczają to skóra zrobi się twarda i odporniejsza na okaleczenia.

Tak i z goleniem, skoro ktoś nie zapuszcza wąsów ani bródki, to czeka go codzienne golenie. A skoro codziennie musi się golić, to bardziej opłaca się przyzwyczaić do tego skórę.
Zapisane
Tomasz4414
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: listopad 2011
Wiadomości: 63

« Odpowiedz #19 : 06-08-2012, 17:34 »

Twardziel smile
Ps. prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, prawdziwi mężczyźni żują pszczoły msn-wink
A fuj. To ja nie chcę być prawdziwym mężczyzną, choć golę się codziennie.
Zapisane
Strony: [1] 2   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!