Niemedyczne forum zdrowia
28-04-2024, 22:41 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 2 3 [4] 5   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Skąd dowiedziałeś się o metodzie MO?  (Przeczytany 68870 razy)
Margo
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 15 czerwca 2009
Wiadomości: 96

« Odpowiedz #60 : 01-07-2011, 22:32 »

Cytat
Po 2 miesiącach picia MO torbiel zniknęła a za miesiąc już byłam w pierwszej ciąży.
Cytat
Ja teraz mam torbiel i również zanika

Judith, Anetak78, jakie to piękne jest! smile
Zapisane

W jedną drogę szli razem i człowiek, i zdrowie
Barbarka15
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 11.04.2011
Skąd: Włocławek
Wiadomości: 69

« Odpowiedz #61 : 07-08-2011, 21:28 »

Szukałam informacji na temat zdrowego stylu życia, zdrowej żywności.
W mojej rodzinie często krążą nowotwory. To też temat, który mnie bardzo intryguje. W internecie podczas moich poszukiwań natrafiłam na terapię Gersona, która mnie bardzo zainteresowała. Takie buszowanie doprowadziło mnie dalej do Biosłone.
Jestem szczęśliwa, że tu trafiłam, od miesiąca udało mi się namówić córkę do MO. Teraz jestem na urlopie u niej i udało mi się przekonać moją 4 letnią wnusię do MO – pijemy razem. Mam nadzieję, że córka tego nie zaniedba.
« Ostatnia zmiana: 08-08-2011, 16:13 wysłane przez Apollo » Zapisane

Barbara
Lech
Początkujący
*

Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 68
MO: 24 07 2011
Skąd: oswiecim
Wiadomości: 27

« Odpowiedz #62 : 26-08-2011, 09:47 »

Stan i diagnoza mojego zdrowia, gdzie medycyna odesłała mnie do umieralni, zmusiły mnie do szukania innej drogi. Pierwsze trafiłem na metodę Dr. Krebsa (B17 Amigdalina), następnie na korzeń mniszka, a z tej strony na metodę NIA dra Ashkara. Tam znalazłem link o BIOSŁONE i zaczęła się jazda, tyle pożytecznych informacji i napisanych w dostępnej formie, że aż dech zapiera. Okazuje się, że są jeszcze ludzie, którzy potrafią działać niestandardowo i pomagać innym, wielkie podziękowanie oraz wyrazy szacunku.
« Ostatnia zmiana: 27-08-2011, 22:43 wysłane przez Solan » Zapisane
Mrówka
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 64
MO: 01.03.2010
Skąd: Mazowsze Płn-zach.
Wiadomości: 227

« Odpowiedz #63 : 27-08-2011, 07:11 »

Około 2 lata temu buszowanie w necie, aby znaleźć przyczyny drętwienia dłoni, ciągłego zmęczenia, chrypki, itp. Najpierw wersja z kandydozą, a stąd już było blisko do Biosłone. Szybka decyzja o wdrożeniu MO i DP. Czytanie portalu i forum godzinami. Po miesiącu blender i odtąd wspaniała przygoda z koktajlami. Mam wreszcie swoje zdrowie w swoich rękach. Przestałem od pewnego czasu być zelotą i namawiać wszystkich wokół do Biosłone. I wtedy zauważyłem, że coraz częściej sami mnie ludzie pytają, co myślę o tym czy owym objawie, widząc jak się na lepsze zmieniłem na duchu i ciele.
« Ostatnia zmiana: 28-08-2011, 07:35 wysłane przez Apollo » Zapisane

Pomyśl nim zadziałasz, ale wpierw sobie to wymarz. Think before acting, dream before thinking.
Ciekawy_Świata
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 49
MO: IX-2010
Skąd: Wrocław
Wiadomości: 38

« Odpowiedz #64 : 05-09-2011, 08:41 »

Roku temu w na początku wakacji "złapałem" niemożliwy katar (prawdopodobnie od zepsutej klimatyzacji). 
Miałem kran z nosa praktycznie przez miesiąc i nic mi nie pomagało albo pomagało na krótko.  Wziąłem sprawy w swoje ręce - przekopywałem NET i natknąłem się na b. ciekawą inicjatywę msn-wink - właśnie ideę Biosłone n/t zdrowia i podejścia do zdrowia.
Pomogły mi krople z aloesu wkrapiane do nosa. Ponadto -
jakoś dziwnie mi to wszystko tutaj pasuje i zazębia z logiczną całość - w przeciwieństwie do "medycyny lekarskiej". Zacząłem powolutku wdrażać MO i KB w życie swoje i swoich najbliższych. Dodam, że bardzo ciężko jest pokonać opór (nawet najbliższych) przed "nowym". Nawyki, że lekarstwa, że lekarz zawsze towarzyszy chorobie są ogromne. Problem jest też "wizualizacja" tj. niestety dla większości ludzi własny organizm to jest nieodgadniona całość. Nikt nie patrzy na siebie jak symbiozę współpracujących ze sobą ponad miliarda komórek - i tu jest klucz do zrozumienia istoty zdrowia. Dobrze zaopatrzone, nieskażone zanieczyszczeniami i zdrowe komórki to zdrowie na lata !
Zapisane
Dymion
***

Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 45
MO: 10.11.2011 (przez 2 lata)
Skąd: Śląsk
Wiadomości: 27

« Odpowiedz #65 : 16-12-2011, 10:29 »

Ja też znalazłem biosłone szukając "coś" na alergie, z czego one się biorą. Zauważcie, że wszyscy tu trafiamy gdy coś się dzieje, idealnie by było gdyby inne osoby tu mogły trafić jeszcze zanim "coś się dzieje". Wtedy idea bioslone.pl by się rozwijała w społeczeństwie w tempie znacznie szybszym, a co za tym idzie mogło by to w dalszym okresie wpłynąć na to co ludzie sprzedają/kupują w sklepach, jak postrzegają nas dbających o zdrowie, nie wspominając o zwiększaniu PKB (człowiek zdrowy może osiągnąć więcej niż chory), nastawienia do ludzi i samych siebie (szczęścia) ...
Niestety do takiego rakietowego startu brakuje tutaj marketingu i pomysłu aby wyjść aktywniej z ideą do ludzi... Ja jestem zdania, że za to co wiele osób tutaj przekazało, stworzyło (zwłaszcza Mistrz, Lacki i kilka innych osób) powinni na tym zarabiać dobre pieniądze - to nic złego, idea by była słuszna i rozwój znacznie większy niż dotychczas... Wtedy też by była szansa na zmianę poglądu na zdrowie, choroby i z tym związany biznes medyczny.
Zapisane
Kafka
« Odpowiedz #66 : 21-12-2011, 14:52 »

Jeszcze rok temu czytywałam codziennie serwis aptekimedyczne, szprycowałam się suplementami diety, witaminami, a na nawet najlżejszy objaw choroby prosiłam o antybiotyki. I w tym momencie chciałabym bardzo, bardzo podziękować mojej przyjaciółce, która wysłała mi link do tego forum. Pewnie nie spróbowałabym, gdyby nie to, że nawet moi najbliżsi byli zmęczeni tym, jak traktowałam swój organizm. Teraz stosuję regularnie MO i KB i zmieniło się nie tylko moje podejście do zdrowia i
Zapisane
Domi5
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 16-06-2011
Wiedza:
Wiadomości: 1.414

« Odpowiedz #67 : 21-12-2011, 19:46 »

Ja od koleżanki, która ma problemy ginekologiczne i przeczytała w Internecie o tamponowaniu alocitem. Zaciekawiła mnie i szukałam w aptekach alocitu i nigdzie nie było ;-) Wówczas zaczęłam szukać w Internecie informacji o tamponowaniu alocitem i trafiłam na forum. Następnym krokiem było kupienie książek i stosowanie się do zasad Biosłone. Jestem pełna optymizmu i bardzo się cieszę, że tu trafiłam. Byłam uzależniona od wizyt u lekarzy i badań laboratoryjnych oraz antybiotyków. Teraz nie potrzeuję kalekarza, żeby dochodzić do zdrowia!
Zapisane
Michal_one
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 42
MO: 13.01.2012
Skąd: Częstochowa
Wiadomości: 168

« Odpowiedz #68 : 13-02-2012, 14:43 »

Ja dowiedziałem się od cioci, która już dawno znała i stosowała MO. Po tym jak mówiłem Jej o moich problemach z paznokciami i o tym, że to pewnie Candida powiedziała mi o MO i książce „Zdrowie na własne życzenie”. Do tego momentu zażywałem liść oliwny i bakterie probiotyczne. Teraz już wiem, gdzie leży prawda.
Zapisane
BożenaDe
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 10.01.2012-12.2012, 15.12.2014. ZZO od 01.2012.
Skąd: ok. Krakowa
Wiadomości: 83

« Odpowiedz #69 : 15-02-2012, 13:33 »

Ja lubię czytać. W księgarni trafiłam na "Zdrowie na własne życzenie". Podczytywałam po kawałku. Materiał nie jest łatwy. Gdy pojawiły się dolegliwości, zaczęłam szukać co robić i weszłam na Biosłone.
Zapisane

"Nic nie robić, jest czasem dobrym lekarstwem." Hipokrates.
Esz
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 46

« Odpowiedz #70 : 15-02-2012, 17:06 »

Szukałem informacji o alternatywnych sposobach leczenia alergii i natrafiłem na artykuł Pana Józefa. Żałuję, że tak późno, ale nie zmarnuję już ani jednego dnia. Pora na zmiany.
Zapisane
Rehab
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 02.02.2012
Wiadomości: 6

« Odpowiedz #71 : 26-02-2012, 02:29 »

Na innym niemedycznym forum (na którym notabene chciałam się zadomowić), w którymś z wpisów pojawiły sie liczne przestrogi przed sektą z Mistrzem Słoneckim na czele.

Co mnie zaintrygowało, to fakt, że jednak każda z osób wydająca taką opinie, w samych dobrych słowach wypowiadała się o MO! (o którym wtedy żadne miałam pojęcie)

Nie dość że sekta, to jeszcze jakieś magiczne uzdrowiające MO - ciekawość - tu: pierwszy stopień do nieba.
Zapisane
Margo
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 15 czerwca 2009
Wiadomości: 96

« Odpowiedz #72 : 26-02-2012, 15:41 »

Na innym niemedycznym forum (na którym notabene chciałam się zadomowić), w którymś z wpisów pojawiły sie liczne przestrogi przed sektą z Mistrzem Słoneckim na czele.

Uśmiałam się. Gratuluję odwagi! biggrin Bo my tu wyznajemy kult... odporności organizmu. I poświęcamy go w ofierze chorobom smile.
« Ostatnia zmiana: 26-02-2012, 15:45 wysłane przez Margo » Zapisane

W jedną drogę szli razem i człowiek, i zdrowie
Elosa
***

Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 22.02.2012r.
Skąd: Lubuskie
Wiadomości: 10

« Odpowiedz #73 : 03-04-2012, 11:38 »

Szukałam w internecie ratunku dla siebie i obrony przed coraz większą "apteczką" leków ordynowanych mi przez dochtórów, którzy nie bardzo wiedzieli co mi jest a już w ogóle nie mieli pojęcia jak pomóc. Bo generalnie chcieli "wyleczyć" skutki a nie przyczynę mojego stanu zdrowia. Tak trwało to lata całe a ja coraz gorzej się czułam ... I w końcu postanowiłam wziąć swoje zdrowie w swoje ręce. Trafiłam na stronę Biosłonejczyków najpierw jako gość, potem zamówiłam książki Mistrza, poczytałam, zaczęłam stosować MO i KB i ZZO i miesiąc temu zarejestrowałam się na forum.
To działa! Nawet mój mąż stwierdził, że jest poprawa. Dziękuję Mistrzu. smile
« Ostatnia zmiana: 03-04-2012, 12:23 wysłane przez Klara27 » Zapisane
Agnieszka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 48
MO: 01.11.2009, DP i KB 01.01.2010
Wiedza:
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 690

« Odpowiedz #74 : 12-04-2012, 07:01 »

Ja dowiedziałam się o MO od koleżanki, która stosowała już kilka miesięcy wraz ze swoją 11-osobową rodziną. MO traktowała wówczas jako środek podnoszący odporność. Powiedziała mi też wówczas o zakraplaniu nosa alocitem jako pomoc przy katarze i poleciła zakupić książki. Posłuchałam, poczytałam, weszłam do internetu na stronę. Czytałam i czytałam - potrafiłam siedzieć do 5 nad ranem smile Wreszcie podjęłam decyzję, że startujemy z MO i jestem. MO piją też moje dzieci. Do tej pory udało mi się przekonać do tej metody z 7 osób.
Zapisane

Aga smile mama Mateuszka (11 l.), Jasia (8 l.) Mareczka (6 l.), Oli (4 l.) i Łukaszka (2 l.)
Agnieszka_B
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01.06.2011 do 01.04.2015 przerwa na zdrowienie
Wiadomości: 113

« Odpowiedz #75 : 12-04-2012, 11:18 »

Wystarczył link od koleżanki smile
Zapisane
Tomasz4414
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: listopad 2011
Wiadomości: 63

« Odpowiedz #76 : 12-04-2012, 21:47 »

Ja miałem mieć na jesieni kolejną wizyte u gastrologa. Zaczełem szukać alternatywy i dzięki znajomej
przeczytałem książki Pana Słoneckiego, tak zaczeła się moja przygoda z MO, a potem już z górki KB i DP,
a teraz jestem i na forum.
Zapisane
Julia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 13.04.2011
Skąd: Poznań
Wiadomości: 2

« Odpowiedz #77 : 15-04-2012, 13:07 »

Natknęłam się na Biosłone szukając alternatywnych metod walki z rakiem dla bliskiej osoby. Książki zamówiłam, ale będąc w sytuacji konieczności ratowania życia tematu nie drążyłam, a skupiłam się na innej terapii.
Kilka miesięcy potem, siedząc w poczekalni u pani doktor (propagatorki metod pseudo naturalnych) żeby skonsultować wprowadzoną terapię, usłyszałam jak podaje mamie alergicznego dziecka przepis na MO. Bez podania źródła ani autora mikstury, po prostu zaleca jako metodę walki z alergią - biorąc za to duże pieniądze!
Wróciłam wtedy do książek, forum i tak już zostałam.
Zapisane
Miu
Początkujący
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 16.04.2012
Wiadomości: 6

« Odpowiedz #78 : 07-05-2012, 14:16 »

Od dziecka choruję na astmę, której nabawiłam się w skutek nieleczonej alergii.
Sanatoria, antybiotyki, sterydy... w konsekwencji kataru alergicznego wyhodowałam sobie
polipy, które rozprzestrzeniły się w zatokach czołowych i nosowych.
Już dwukrotnie miałam je usuwane operacyjnie.
Obecnie z powodów neurologicznych jestem na długotrwałym zwolnieniu lekarskim.



« Ostatnia zmiana: 10-05-2012, 11:25 wysłane przez Rysiek » Zapisane
Kozaczek
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 9.01.2011
Wiedza:
Skąd: Szczecin
Wiadomości: 2.159

« Odpowiedz #79 : 07-05-2012, 18:02 »

Wiem, że nazywają Nas sektą, ale dziwolągami - nie słyszałam.
Ciesz się, że dostałaś namiary na ten portal, forum, lecz dużo czytaj, nawet po pięć razy!
Ja kilkakrotnie podawałam stronę, podrzucałam książki, teraz siedzę cicho i obserwuję innych.
Jedna piła MO 7 - 14 dni - telefon do mnie, że brzuch boli, druga, że KB niedobry, trzecia, że po jednym dniu picia MO ma gorączkę - jest zatruta.
Kiedy mówię - czytaj, popytaj na forum, tam nie biją. Każdy jest innym przypadkiem. Mówią, że nie mają czasu. Ja mówię żegnaj - Twoje zdrowie.
Jednak najlepiej jak ja mam katar np - to jest: - ty masz katar?
Ale że mam katar 5 -7 godzi, czasami jeden dzień, to już nikogo nie obchodzi.
Dzięki Mistrzu - a Ty podziękuj koleżance i do przodu.
Zapisane
Strony: 1 2 3 [4] 5   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!