Niemedyczne forum zdrowia
20-04-2024, 16:15 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1] 2 3 ... 9   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Amelia - powrót do zdrowia małymi kroczkami  (Przeczytany 151490 razy)
Amelia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 588

« : 24-05-2010, 18:54 »

Czy to możliwe, żeby toksyny zaatakowały układ krążenia? Moje serce bije bardzo szybko- mam arytmię i napadowe kołatania, lęki z tym związane, doszła niedawno wada zastawki. nie moge dojść do zdrowia. Wszystko po wieloletnim leczeniu hormonalnym i braniu antybiotyków. Strasznie się boję, że wada będzie się powiększać. Już teraz mam wrażenie, że zemdleję w niektórych sytuacjach i ciągle mi gorąco, mam stale rumień na twarzy. Cały organizm mam zanieczyszczony i rozregulowany. Lekarzom już nie wierzę. Ale nie tracę nadzii, że będzie lepiej, w końcu na Forum się o tym przekonuję, czytając przypadki zdrowotne ludzi.
« Ostatnia zmiana: 12-08-2011, 16:49 wysłane przez Heniek » Zapisane
Amelia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 588

« Odpowiedz #1 : 29-05-2010, 18:56 »

Moją chorobę wielu lekarzy diagnozowali jednoznacznie- to nerwica. Ponad 10 lat złego samopoczucia, depresji, kłopotów z sercem, tarczycą i hormonami. Po wielu latach doszłam do wniosku, że nic tak nie działa na skołatane nerwy, jak oczyszczające kuracje. Wypróbowałam różne środki i zastosowałam wszystkie możliwe tabletki uspokajające na bazie ziół, niestety nie przynosiły mi ukojenia. Stosowałam też specjalne nalewki i syropy.  Mam za sobą długą drogę leczenia nerwicy. Wiele przeczytanych książek, diety,  masaże i akupunktura, medycyna chińska (preparaty i zioła chińskie) i tradycyjna (najgorsza opcja). Były to bardzo drogie terapie i mało skuteczne. Dopiero po zastosowaniu oczyszczającego połączenia oliwy z sokiem z cytryny wg przepisu Tombaka zauważyłam małą poprawę. Problem w tym, że wypicie 200 ml oleju jest bardzo trudne i na samą myśl o wypiciu tego przechodziły mnie dreszcze. Jednak kuracja oczyszczania wątroby doprowadziła mnie do Mikstury Oczyszczającej, która oprócz oczyszczania organizmu dodatkowo leczy nadżerki, a o tym już Tombak nie pisał... Znalezienie metody p. Jóżefa Słoneckiego było dla mnie niczym olśnienie. Piję miksturę niecałe 4 miesiące, ale czuję, że dojdę do zdrowia. Może ktoś przyłączy się do komentarzy, jeśli miał podobne kłopoty ze zdrowiem.
« Ostatnia zmiana: 29-05-2010, 19:01 wysłane przez Amelia » Zapisane
Emisia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 50
MO: 01-12-2006
Skąd: Italia
Wiadomości: 612

« Odpowiedz #2 : 29-05-2010, 19:34 »

Amelio, aby tak dalej i wmow sobie ze MO to gwarancja. Mowie tak z doswiadczenia. Moja mama ktora sama wciagnela mnie w ksiazki Pana Sloneckiego pare lat temu miala problemy z depresja. Pomimo tego ona zawsze wiele czytala, wrecz podczas zamykania sie w sobie, ksiazki byly jedyna chyba wtedy terapia. W wakacje 2 lata temu, byla u mnie na wakacje i z zadowoleniem powiedziala mi jak to swietnie sie czuje po MO i od 8 mies. odstawila wszystkie leki. Ja oczywiscie bylam szczesliwa, problem w tym, ze ona po powrocie odstawila rowniez MO. Ale ja tego nie wiedzialam. Skonczylo sie na miesiecznym pobycie w szpitalu psychiatrycznym z diagnoza schizofreni. Mama miala halucynacje i byly cyrki w domu (bylo tego wiele). Na dzien dzisiejszy mama jest na tabletkach i widze ze to nie ta sama kobieta ktora znam. Jest zamulona i obojetna na wszystko. Kazda nasza rozmowa konczy sie ze no tak, od jutra znowu zaczne pic MO, ale wiem ze to tylko gadka. W wakacje przyjedzie tutaj i mam nadzieje ze ja znowu wciagne, ale problemem jest jej powrot do domu, gdzie kazdy patrzy na nia jak na wariatke. Dlaczego Ci to pisze Amelio? Dlatego, abys sie nie poddawala i nie przestawala po pierwszym dobrym samopoczuciu. Tak, rada od serca. Mama mi przedstawila ksiazki i namowila, ja pomimo dobrego zdrowia, zrozumialam waznosc regul Pana Jozefa, a ona zrobila podstawowy blad przed ktorym chce ostrzec, czyli po zmianie na lepsze samopoczucie, wszystko odstawila.
Zapisane
Amelia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 588

« Odpowiedz #3 : 29-05-2010, 21:10 »

Współczuję z powodu mamy. Trudno tu cokolwiek radzić, nie wiem czy choroby psychiczne są uleczalne.
Zapisane
Emisia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 50
MO: 01-12-2006
Skąd: Italia
Wiadomości: 612

« Odpowiedz #4 : 29-05-2010, 21:23 »

Amelio, mi nie chodzi o wspolczucie. Pracuje nad mama, ale i w miedzy czasie ostrzegam przed popelnieniem bledu u innych. Czyli jak jest niby dobrze to odstawiaja wszystko z MO wlacznie. Tak zrobila moja mama i dopiero niedawno temu zrozumialam ze ona traktowala Mo jak lekarstwo na wszystko. I tu byl jej blad. Zaluje ze nie bylo mnie przy niej w tych trudnych momentach. Tylko telefonicznie niestety. Ale dziekuje Ci za slowa wsparcia.
Zapisane
Amelia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 588

« Odpowiedz #5 : 29-05-2010, 21:48 »

Sama Miksturka to tylko część sukcesu. Stosuję dietę, bo w ten sposób łatwiej znoszę samo oczyszczanie. Odstawiłam gluten i to był natrudniejszy, ale i najskuteczniejszy sposób na toksemię. Wcześniej miałam silne zawroty głowy, uniemożliwiające mi wręcz pracę i normalne funkcjonowanie. Teraz, zwłaszcza rano, czuję się opuchnięta, ciągle mam katar, czasem pobolewa mnie głowa i odczuwam ucisk w okolicy wątroby. Ale muszę zapłacić za błędy, jakie wyrządziłam swojemu organizmowi. Przyjmowałam duże dawki hormonów i one rozregulowały cały mój układ nerwowy i wpłynęły źle na serce. Do tej pory odczuwam skutki źle dobranej kuracji hormonalnej. Jeszcze jestem młoda, więc nie mogę narzekać, w koncu mogłabym się dowiedzieć o metodach opisanych w książkach Pana Józefa Słoneckiego ( wielki ukłon i podziękowania) za 20 lat lub tuż przed śmiercią. A wierz mi, że były chwile, w których myślałam, że niedługo już umrę i nic mnie w życiu nie czeka. Czułam się jak staruszka, brakowało mi energii. Teraz energia znów do mnie płynie, ale małym strumieniem.
Zapisane
Filomena
« Odpowiedz #6 : 29-05-2010, 21:59 »

Amelio,czy zastanawiałaś się nad przyczyną swojej nerwicy? Często usunięcie przyczyny poprawa zdrowia przychodzi bardzo szybko. Tak było w moim przypadku.
Zapisane
Amelia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 588

« Odpowiedz #7 : 29-05-2010, 22:06 »

Już pisałam o przyczynach.
Zapisane
Machos
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01-04-2007
Skąd: Skierniewice
Wiadomości: 2.302

WWW
« Odpowiedz #8 : 31-05-2010, 13:28 »

Amelia, jak znajdziesz trochę czasu to przeczytaj http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=5539.msg56960#msg56960.
« Ostatnia zmiana: 31-05-2010, 13:30 wysłane przez Machos » Zapisane

Zamiast się badać, lepiej wypić miksturę oczyszczającą, najlepsze świadectwo badania organizmu, które w przypadku istniejących chorób widać po objawach. Machos.
Amelia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 588

« Odpowiedz #9 : 08-08-2010, 23:34 »

Postanowiłam podzielić się swoimi refleksjami po półrocznej kuracji. Otóż "remont" wciąż trwa, a więc uporczywe objawy wciąż się utrzymują. Dokuczliwe są zwłaszcza uczcie gorąca oraz wzmożona potliwość. Pobolewa mnie jeszcze czasem wątroba, zatem postanowiłam nie zmieniać oleju i pozostać przy oliwie z oliwek. Wykonałam test buraczkowy i wynik był pozytywny, co świadczy o "nieszczelności jelit". Koktajle błonnikowe zrobiły swoje, usunęły złogi i poodsłaniały nadżerki i o to chyba chodzi. Co ponadto? Czuję się już mniej zmęczona, mam więcej energii i oddycham przez nos (choć gęsta wydzielina spływa dalej z zatok), mam w sobie więcej optymizmu. Choć nie tryskam jeszcze radością, wierzę w wyzdrowienie. Zastanawiam się nad piciem herbatki z melisy z citroseptem, bo na koktajl cytrynowy to chyba jeszcze za wcześnie. Pozdrawiam wszystkich Biosłoników.
« Ostatnia zmiana: 08-08-2010, 23:35 wysłane przez Amelia » Zapisane
Machos
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01-04-2007
Skąd: Skierniewice
Wiadomości: 2.302

WWW
« Odpowiedz #10 : 09-08-2010, 19:54 »

Amelio, strasznie uparta jesteś z tym poganianiem organizmu. Skoro trwa "remont" to znaczy, że wszystko działa jak należy, twoje uporczywe objawy, jak piszesz, wciąż się utrzymują. Zatem herbatka z melisy z citroseptem ma spowodować, żeby objawy były jeszcze bardziej uciążliwe? Później nie zdziw się, jak ledwo wstaniesz któregoś dnia z łóżka i opadniesz z sił. Nie katuj się tak, nie sugeruj się tym co w książce, że po półrocznym stosowaniu MO teraz sobie dorzucę kolejną metodę oczyszczania, choćbym nie wiem jak miała słaniać się na nogach, czy lecieć z nóg. Zasada jest taka, żeby nie popaść ze skrajności w skrajność. Słuchanie własnego organizmu, jak się okazuje wcale nie jest takie łatwe.

Jeżeli ktoś nie miał problemów ze zdrowiem, zaczął o nie dbać i po półrocznym stosowaniu Mikstury nie ma jakichś spektakularnych objawów oczyszczania, to może włączyć herbatkę, albo koktajl cytrynowy. Nie dotyczy to jednak twojego przypadku. Ty musisz najpierw Miksturą odzyskać utracone zdrowie.
« Ostatnia zmiana: 09-08-2010, 20:01 wysłane przez Machos » Zapisane

Zamiast się badać, lepiej wypić miksturę oczyszczającą, najlepsze świadectwo badania organizmu, które w przypadku istniejących chorób widać po objawach. Machos.
Amelia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 588

« Odpowiedz #11 : 01-12-2010, 17:45 »

Ostatnio bardzo źle się czułam, miałam zawroty głowy, bóle korzonków i bóle mięśni. Kilka dni temu przeziębiłam się i mam solidny katar i suchy kaszel. Nic nie biorę, żeby nie blokować objawów. Muszę przyznać, że nie mogę doczekać się poprawy samopoczucia.
« Ostatnia zmiana: 01-12-2010, 17:47 wysłane przez Amelia » Zapisane
Iza38K
« Odpowiedz #12 : 01-12-2010, 18:43 »

To ja Ci polecam niezawodny macerat z siemienia lnianego na ten suchy kaszel. W mojej rodzinie sprawdza rewelacyjnie.
Zapisane
Amelia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 588

« Odpowiedz #13 : 04-12-2010, 14:06 »

Izo!
Dziękuję za radę, kaszel minął, mam jeszcze resztki kataru. Piłam macerat z korzenia prawoślazu, siemię dodaję do koktajlu. Przeziębienie powinno mi pójść na zdrowie smile
Zapisane
Isa
« Odpowiedz #14 : 11-12-2010, 20:24 »

Amelio, uwierz, że cierpliwość, wytrwałość i słuchanie swego organizmu działa. Nie pospieszaj, będzie dobrze. Dokładnie tak jak inni Ci mówią, a potwierdza to moje wnioski z obserwacji Twoich postów. Jesteś na dobrej drodze. To tak w odpowiedzi na Twoje pytania na PW.   
Zapisane
Amelia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 588

« Odpowiedz #15 : 24-12-2010, 20:55 »

Nie minęła jedna infekcja, a już przyplątała się druga, męczy mnie suchy kaszel, natomiast przez gardło schodzi dużo ropy. Znowu niewewłaściwy stolec. Oczywiście wszystkie objawy są do zniesienia i nie biorę na to leków.
Zapisane
Amelia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 588

« Odpowiedz #16 : 29-12-2010, 18:24 »

Niedługo 11 miesięcy, jak stosuję miksturę, ale tu wciąż pojawiają się różne rewolucje, np. luźne stolce. Wróciłam jednak do oliwy z oliwek, bo po oleju winogronowym (stosowałam 3 miesiące) właśnie te stolce się zaczęły. Wcześniej zauważyłam, że stolec się normalizował, a tu znowu. Miałam też wrażenie, że nie do końca wszystko w porządku z moją wątrobą. Często rano pobolewa mnie z prawej strony brzucha.
Jestem trochę podłamana także swoim stanem skóry. W okolicy nadgarstka - wystąpiła wysypka, nasilająca się po założeniu zegarka. Ponadto co tydzień na moich ustach pojawia się opryszczka (już z 4 raz). Mam podkrążone oczy, bez makijażu wyglądam jak chora, oczy bez blasku, mętny wzrok.
Zwracam się do Ekspertów, czy aby dobrze zrobiłam, zmieniając olej? Z drugiej strony jelita nigdy nie będą miały szansy się wygoić i toksyny wciąż będą przenikać do organizmu. Dodam też, że mam za sobą kilka odchorowanych przeziębień, dwie jelitówki i grypę.
« Ostatnia zmiana: 29-12-2010, 18:35 wysłane przez Apollo » Zapisane
pollo
« Odpowiedz #17 : 29-12-2010, 18:34 »

Mam podkrążone oczy, bez makijażu wygladam  jak chora, oczy bez blasku, mętny wzrok.

To wynik krążących w organizmie toksyn.
Zapisane
Amelia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 588

« Odpowiedz #18 : 23-01-2011, 19:36 »

Od kiedy zmieniłam olej na oliwę,  znów boli mnie w prawym boku zwłaszcza rano (jakieś 4 lata temu stwierdzono u mnie w woreczku żółciowym polip).
Wystarczy, że zmienię pozycję na lewy bok, ból mija. Piję 1 raz dziennie koktajl z dodatkiem selera (polecam smile ) z dodatkiem ostroseptu. Może to wynik krążących toksyn, a więc odzywa się przeciążona wątroba.
Czy może tu poradzić coś nefrosept?
« Ostatnia zmiana: 23-01-2011, 19:38 wysłane przez Amelia » Zapisane
Amelia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 588

« Odpowiedz #19 : 08-02-2011, 22:28 »

Dziś urodziny miksturki. Obecnie przechodzę tzw. jelitówkę, boli mnie brzuch i żołądek. Pojawiają się ciągle nowe objawy oczyszczania. Często czuję się źle, jestem jakaś rozbita, lekko oszołomiona, ale wiem, że to wynik toksemii.
Zapisane
Strony: [1] 2 3 ... 9   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!