Niemedyczne forum zdrowia
19-04-2024, 13:08 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 2 [3] 4 5 ... 9   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Plastikowe opakowania żywności  (Przeczytany 191447 razy)
Doris
« Odpowiedz #40 : 14-09-2007, 10:51 »

Do Emisi.
Jak przeczytałaś, to był przypadek wyjątkowy, który, przy okazji, dowodzi prawdziwości teorii z tymi bakteriami.

Może nawet nie wiesz, ile razy kurczak jest odświeżany (i pozbawiany zapachu) oraz sprzedawany jako świeży zanim zostanie zamrożony (bo nie przyjmuje więcej odnowy biologicznej) - znam przypadki - 6 tygodni.
« Ostatnia zmiana: 02-12-2010, 12:10 wysłane przez Solan » Zapisane
Emisia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 50
MO: 01-12-2006
Skąd: Italia
Wiadomości: 612

« Odpowiedz #41 : 14-09-2007, 11:07 »

To okropne. Całe szczęście, że już długi czas temu zrezygnowałam z zakupów w dużych sklepach. Mam tylko nadzieję, że mój rzeźnik nie robi takich numerów. Ale komu można dzisiaj ufać? Smutny
« Ostatnia zmiana: 02-12-2010, 12:12 wysłane przez Solan » Zapisane
Elowen
« Odpowiedz #42 : 14-09-2007, 12:23 »

Cytat od: bodziński jr
A propos tych rwanych liści. Czy rozszarpują tylko liście czy ziemniaki, pomidory, paprykę, ogórki, marchewkę, pietruszkę itd. też ?

Jasne, zębami msn-wink.
« Ostatnia zmiana: 02-12-2010, 12:12 wysłane przez Solan » Zapisane
bodziński jr
« Odpowiedz #43 : 21-09-2007, 22:44 »

A czy nie uważacie, że te liście rwą, szarpią, rozrywają tylko dlatego, że się tak da i jest wygodniej niż kroić? Z innymi jarzynami i owocami tak się nie da, więc trzeba kroić. Czemu we wszystkim doszukujecie się jakichś ukrytych mądrości i wspaniałej filozofii, najchętniej rodem z Dalekiego Wschodu.
Tak, Chińczyk mądry, bo je drewnianymi pałeczkami, a Polak głupi, bo je metalową łyżką. A czym Chińczyk ma ryż wpędzać, może szprychami od roweru ?
Każde z Was z pewnością zajada się kapustą kiszoną, bo jest "zdrowa". A kto z Was zastanawia się nad tym, że jest ona szatkowana na szatkownicy z kilkoma metalowymi nożami, bo inaczej się nie da?
A czy groszek konserwowy, kukurydzę i inne specjały, drogie Panie, nie kupujecie przypadkiem w metalowych puszkach?
A czy otrzymacie sok z sokowirówki, jeśli nie będzie w niej metalowego tarła?
A na czym trzecie ziemniaki na placki, może na drewnianym tarle?

Pita przez Was (również i mnie) z wielką nadzieją na wyzdrowienie MO, zawiera olej, który tłoczony jest nie inaczej, tylko w metalowych tłoczarniach.
« Ostatnia zmiana: 02-12-2010, 12:14 wysłane przez Solan » Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #44 : 21-09-2007, 23:46 »

Popieram powyższą wypowiedź. Też nie mogę zauważyć różnicy między skrajnością a głupotą. Nie sposób przedstawić wszystkich przeciwwskazań powszechnego stosowania opakowań plastikowych, ale na przykład w przypadku wędlin są one ewidentne, bowiem po pierwsze zapakowane w nylonowe worki, po prostu odparzają się, a po drugie sprzedawcy chętnie wędliny pakują w nylonowe worki, bo po zapakowaniu ich w papier widać, jak zostały naszprycowane wodą z dodatkiem rozmaitych dodatków. Toteż, jeśli tylko możemy, unikajmy plastików, ale nie popadajmy w skrajności. I przestańmy wygłupiać się z tymi Chińczykami. Skoro są tacy zdrowi, to dlaczego wszyscy mają żółtaczkę?
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
bodziński jr
« Odpowiedz #45 : 22-09-2007, 00:08 »

...i dlaczego nie rosną, skoro tak zdrowo się odżywiają, a i z oczu im też jakoś dziwnie patrzy...
« Ostatnia zmiana: 02-12-2010, 12:15 wysłane przez Solan » Zapisane
Elowen
« Odpowiedz #46 : 22-09-2007, 06:50 »

Cytat od: "bodziński jr"
A czy nie uważcie że te liście rwią, szarpią, rozrywają tylko dlatego że się tak da i jest wygodniej niż kroić. Z innymi jarzynami i owocami tak się nie da więc trzeba kroić.Czemu we wszystkim doszukujecie się jakichś ukrytych mądrości i wspaniałej filozofii najchętniej rodem z Dalekiego Wschodu.
Tak, Chińczyk mądry bo je drewnianymi pałeczkami a Polak głupi bo je metalową łyżką. A czym Chińczyk ma ryż wpędzać, może  szprychami od roweru ?
Każde z Was z pewnością zajada się kapustą kiszoną bo jest "zdrowa". A kto z Was zastanawia się nad tym że jest ona szatkowana na szatkownicy z kilkoma metalowymi nożami bo inaczej się nie da.
A czy groszek konserwowy, kukurydzę i inne specjały, drogie Panie, nie kupujecie przypadkiem w metalowych puszkach ?
A czy otrzymacie sok z sokowirówki jeśli nie będzie w niej metalowego tarła.
A na czym trzecie ziemniaki na placki, może na drewnianym tarle?

Pita przez Was (również i mnie) z wielką nadzieją na wyzdrowienie MO, zawiera olej który tłoczony jest nie inaczej tylko w metalowych tłoczarniach.


Oj robisz z igły widły, drogi Panie. My sobie o sałacie, a Ty tu zaraz z filozofią Wschodu. Po pierwsze, na marginesie: zło lepiej ograniczać niż przyjąć, że skoro występuje, to po co się nim przejmować. Po drugie, nikt tu nie powiedział, że rwanie sałaty to jedenaste przykazanie: to była tylko taka uwaga, obserwacja ... ale, tak na marginesie, słyszałam, iż    sałata łatwiej niż inne warzywa, wchłania zanieczyszczenia ze środowiska, więc może i łatwiej nikiel w kontakcie z nożem ..  . A po trzecie, na marginesie, to ja osobiście wolę filozofię Wschodu niż Zachodu (zwłaszcza Dzikiego )

[ Dodano: 22-09-2007, 06:58 ]
Cytat od: Mistrz
Popieram powyższą wypowiedź. Też nie mogę zauważyć różnicy między skrajnością a głupotą. Nie sposób przedstawić wszystkich przeciwwskazań powszechnego stosowania opakowań plastikowych, ale na przykład w przypadku wędlin są one ewidentne, bowiem po pierwsze zapakowane w nylonowe worki, po prostu odparzają się, a po drugie sprzedawcy chętnie wędliny pakują w nylonowe worki, bo po zapakowaniu ich w papier widać, jak zostały naszprycowane wodą z dodatkiem rozmaitych dodatków. Toteż, jeśli tylko możemy, unikajmy plastików, ale nie popadajmy w skrajności. I przestańmy wygłupiać się z tymi Chińczykami. Skoro są tacy zdrowi, to dlaczego wszyscy mają żółtaczkę?


Jasne, pewnie, wszystko pięknie, tylko, że akurat w dzisiejszej naszej zachodniej (i im bardziej "zachodniej", tym gorzej) cywilizacji, akurat łatwiej i bardziej możliwiej jest rwać sałatę, niż unikać plastiku.  Smutny

A poza tym co to? Już nie można sobie porwać sałaty nawet? msn-wink
Zapisane
Shpeelka
« Odpowiedz #47 : 22-09-2007, 11:40 »

Było swego czasu głośno, że Chińczycy zaczęli chorować przez nagminne spożywanie glutaminianu sodu, który jest dodawany do prawie wszystkiego. Więc nie sądzę, żeby aż tak super zdrowo się odżywiali.
« Ostatnia zmiana: 02-12-2010, 12:16 wysłane przez Solan » Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #48 : 22-09-2007, 11:55 »

Cytat od: "Elowen"
A poza tym co to? Już nie można sobie porwać sałaty nawet?
Ja też rwę sałatę, bo jakoś nie przychodzi mi do głowy, by ciąć ją nożem, bo to po prostu niewygodnie.  Czy to też jakaś filozofia?
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Elowen
« Odpowiedz #49 : 22-09-2007, 13:11 »

Cytat od: Mistrz
Ja też rwę sałatę, bo jakoś nie przychodzi mi do głowy, by ciąć ją nożem, bo to po prostu niewygodnie.  Czy to też jakaś filozofia?


Filozofia wygody msn-wink
Zapisane
Evaa8
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01-04-2004
Skąd: S.W.
Wiadomości: 315

« Odpowiedz #50 : 26-09-2007, 13:50 »

I nie jest taka "zmarnowana" jak po nożu.
« Ostatnia zmiana: 02-12-2010, 12:16 wysłane przez Solan » Zapisane

evaa
"Wiedza jest skarbem, który możemy wszędzie ze sobą zabrać".
Marych
« Odpowiedz #51 : 06-10-2007, 21:12 »

Cytat od: Mistrz
I przestańmy wygłupiać się z tymi Chińczykami. Skoro są tacy zdrowi, to dlaczego wszyscy mają żółtaczkę?


Chińczyki trzymają się mocno! - jak pisał Wyspiański.

Ja również rwę sałatę, bo dawno temu jakoś tak spontanicznie weszło mi to w krew, a inne warzywa na sałatkę szatkuję nożem i nadal żyję!

Co do plastikowych opakowań: Ze względu na to, że dopiero zacząłem przygodę z MO, na pewno zastosuje się do powyższych porad Mistrza, ale bez popadania w skrajności. Zresztą pakowanych w plastik wędlin nie kupuję zbyt często, a co do nabiału i wody w plastikowych opakowaniach - spróbuję coś z tym zrobić...
Zapisane
lightrules
« Odpowiedz #52 : 23-04-2008, 11:23 »

Mam pytanie - w czym przechowujecie pieczywo? Skoro nie w plastikowych torebkach, bo niezdrowo i nie w papierze, ani nawet nie w chlebaku z drewna, bo szybko stanie się czerstwe, to w czym? Jak sobie radzicie?
Dziękuję.
« Ostatnia zmiana: 02-12-2010, 12:17 wysłane przez Solan » Zapisane
hajdi
« Odpowiedz #53 : 23-04-2008, 12:00 »

Cytat od: "lightrules"
Mam pytanie- w czym przechowujecie pieczywo? skoro nie w plastikowych torebkach, bo niezdrowo, i nie w papierze, ani nawet nie w chlebaku z drewna, bo szybko stanie sie czerstwe, to w czym? jak sobie radzicie?
dziękuję.

No cóż, ja ten dylemat rozwiązałem w ten sposób, że przechowuję pieczywo w kuchni  msn-wink
Zapisane
lightrules
« Odpowiedz #54 : 23-04-2008, 12:56 »

Oczywiście, Hajdi, że w kuchni, ale w co je wkładasz? chyba że ty trzymasz luzem, na blacie msn-wink
Zapisane
hajdi
« Odpowiedz #55 : 23-04-2008, 13:01 »

Po prostu w plastikowym chlebaku, ale na słomkowej tacce.
Zapisane
KaZof
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 13-01-2007, pies: 08-11-2008
Wiadomości: 1.096

« Odpowiedz #56 : 23-04-2008, 23:27 »

Trzymam chleb na drewnianej desce do chleba (z taką kratką do krojenia, gdzie między szczeblami jest miejsce na okruszki) przykryty lub zawinięty w lnianą ściereczkę. Można jeszcze trzymać w kamiennym garnku, także w lnianej ściereczce. smile
Pozdrawianki.
« Ostatnia zmiana: 02-12-2010, 12:17 wysłane przez Solan » Zapisane

KaZof, "Wszystko, co mnie nie złamie, wzmocni mnie"
Mariposa
« Odpowiedz #57 : 24-04-2008, 19:23 »

w ceramicznym chlebaku z drewniana pokrywka , w lnianym woreczku
Zapisane
Maja
« Odpowiedz #58 : 24-04-2008, 21:51 »

w lodówce...
Zapisane
Biedrona
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 42
MO: 2 lata - przerwa 2 lata - teraz znów :)
Wiadomości: 978

« Odpowiedz #59 : 27-04-2008, 11:49 »

Bardzo ciekawy temat. Zastanawiam się, czy byłoby możliwe mieć w domku większą szklaną butlę na wodę. Z pompką. Możnaby raz w tygodniu sprowadzać wodę, wlewać ją, a butelki oddawać. Może jurajska ma taki produkt...sprawdzę..
I dziękuję ze ten temat smile.
Eliza - wiem że to dawno było, ale sądzę, ze w takich wypadkach warto nieświadomym ludziom mówić o zagrożeniach. Jeśli Pani wkłada wiejskie mleczko do plastiowych opakowań.. dla dobra nas i wszystkich. I czy tak trudno poprosić o zwykły talerz i sztućce na stołówce? Pozdrawiam
Zapisane

Biedronka w trzech zielonych listkach msn-wink
Strony: 1 2 [3] 4 5 ... 9   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!