Stark
|
|
« Odpowiedz #40 : 02-12-2010, 21:42 » |
|
W świetle informacji z mojego postu powyżej jest to dość oryginalny sposób na stratę czasu i prądu
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Antonio
Offline
Płeć:
Wiek: 53
MO: 31-10-2009
Wiedza:
Skąd: Bergamuty
Wiadomości: 990
|
|
« Odpowiedz #41 : 02-12-2010, 21:43 » |
|
Też mi się tak wydaje.
|
|
|
Zapisane
|
I'm going through changes
|
|
|
tomurbanowicz
|
|
« Odpowiedz #42 : 03-12-2010, 07:41 » |
|
Spróbujcie poruszyć tak głową w swoim tempie 2 500 000 000 razy. Jeśli założyć jeden obrót głowy na sekundę, zajmie to nieco ponad 79lat! Teraz skróćcie ten czas do jednej sekundy... Robi wrażenie, prawda? A cóż to za średniowieczne stwierdzenie? Co ma zrobić wrażenie? Czy częstotliwość taktowania współczesnych procesorów nie robi na Tobie wrażenia? Moim zdaniem trochę mało 'naturalna' sytuacja w porównaniu z gotowaniem czy smażeniem, no ale wg niektórych to tylko inna metoda podgrzewania. Oczywiście - to inna metoda podgrzewania, inny proces. "Amerykański urząd do spraw ochrony przed promieniowaniem, NCRP, ogłosił pod koniec lat 80., że u dzieci kobiet, obsługujących urządzenia mikrofalowe, zaobserwowano częstrze występowanie zaburzeń rozwojowych." Tia... Być może pierwsze mikrofalówki miały "defekty", w co wątpię, bo żeby nastąpiło przenikanie mikrofal szczelina w kuchence musiała by mieć wielkość ok. 2,5 cm. Przypomnę, że żyjemy w 2010 roku. "W sprawozdaniu Instytutu do Spraw Promieniowania Federalnego Urzędu Zdrowia (BGA) z 1980, w którym porównane zostało 16 opracowań, opisane zostały następujące termiczne i atermiczne skutki promieniowania mikrofalowego: - zmiany aktywności enzymów i wpływ na procesy enzymatyczne, - wpływ na tarczycę i nadnercza oraz ich hormony, - oddziaływanie na skład lub funkcjonowanie poszczególnych składników krwi, - wpływ na wzrost komórek i zmiany w chromosomach, - zmętnienie soczewek ocznych (zaćma szara), - wpływ na koncentrację i działalność składników krwi i kormonów w mózgu. Pokaż proszę to sprawozdanie, nie jakieś suche fakty. Jaka moc urządzenia była, jaki czas grzania itp. Dla mnie takie przedstawienie "faktu" nic nie znaczy. W latach 1942 - 1943 niemiecki Wehrmacht przeprowadził na uniwersytecie Humboldta w Berlinie badania: Dobrze przeczytałem? 1942 rok? "Jak wykazują badania naukowe, proteiny, kwasy tłuszczowe, witaminy itp. pozostają chemicznie niezmienione. Mimo to wysoka częstotliwość zmiany biegunów przekształca struktury cząsteczkowe, a nawet prowadzi do zniszczenia ścian komórkowych. Potwierdziły to badania histologiczne podczas mikrofalowego gotowania marchewki i brokułów. Jakie badania? Jaki był proces testowy? Naukowe źródło proszę, a nie cytat z broszurki. Na myśl mi przychodzi jedno porównanie - odnośnie wpływu spożywania produktów z mikrofali na możliwą przyczynę nowotworów. Można przypuszczać, że przyczyną powstawania nowotworów może być tupanie. Mój dziadek od czasu do czasu tupnął nogą i w wieku 60 lat nabawił się raka płuc. Moja babcia też tupała (często na dziadka) i też zmarła nabawiwszy się raka. Dodam, że nie spożywała pożywienia z mikrofali, ot, czasem tupnęła nogą. Mnie osobiście Twoje rewelacje nie przekonały, a wręcz momentami wywoływały miły uśmiech na twarzy Na koniec napiszę, że są duże obostrzenia certyfikacyjne odnośnie bezpieczeństwa kuchenek mikrofalowych. To nie są urządzenia na receptę, tylko dostępne dla każdego w sklepach AGD. Ja osobiście nie używam, ale nie z powodu zmiany molekularnej marchewki na buraka pod wpływem oddziaływania mikrofali, ale z powodów jak wcześniej napisałem.
|
|
« Ostatnia zmiana: 03-12-2010, 07:46 wysłane przez Tomasz Urbanowicz »
|
Zapisane
|
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #43 : 03-12-2010, 08:10 » |
|
Na koniec napiszę, że są duże obostrzenia certyfikacyjne odnośnie bezpieczeństwa kuchenek mikrofalowych. To nie są urządzenia na receptę, tylko dostępne dla każdego w sklepach AGD.
No, może nie urządzenia, ale leki na receptę także mają "duże obostrzenia certyfikacyjne".
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
tomurbanowicz
|
|
« Odpowiedz #44 : 03-12-2010, 08:11 » |
|
Na koniec napiszę, że są duże obostrzenia certyfikacyjne odnośnie bezpieczeństwa kuchenek mikrofalowych. To nie są urządzenia na receptę, tylko dostępne dla każdego w sklepach AGD.
No, może nie urządzenia, ale leki na receptę także mają "duże obostrzenia certyfikacyjne". Mistrzu, jakbyśmy wszędzie doszukiwali teorii spiskowych, to nie wyszlibyśmy z jaskiń.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #45 : 03-12-2010, 08:16 » |
|
A jakbyśmy przestali kierować się zdrowym rozsądkiem i zawierzyli łamerykańskim nałukowcom, to byśmy już nie byli.
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Chamomillka
Offline
Płeć:
MO: 08-10-2007
Skąd: Śląsk
Wiadomości: 691
|
|
« Odpowiedz #46 : 03-12-2010, 08:50 » |
|
Nie będę się wdawać w naukowe dyskusje , ale powiem jedno : w moim domu mikrofalówki nigdy nie było i nie będzie .
|
|
|
Zapisane
|
"Zdrowie nie jest wszystkim, ale bez zdrowia wszystko jest niczym" Ks. Jan Twardowski
|
|
|
tomurbanowicz
|
|
« Odpowiedz #47 : 03-12-2010, 09:12 » |
|
A propos jeszcze zwykłego gotowania: http://www.surawka.republika.pl/W11.htm"Podczas gotowania produktów już w temperaturze >118 °F przez ponad 3 minuty następuje koagulacja białek, karmelizacja cukrów, uszkodzenia błonnika - co sprawia, ze jego przejście przez układ jelit jest utrudnione, a dodatkowo od 30 do 50 % witamin i 100 % enzymów zawartych w żywności ulega zniszczeniu. Produkty gotowane wyczerpują potencjał enzymatyczny naszego organizmu, a ponadto zabierają energię potrzebna do naprawy tkanek i odbudowy narządów oraz skracają długość naszego życia.
Dr Virginia Vetrano powołuje się na autorytet, który twierdzi, że podrażnienie wywołane wprowadzeniem niezwykle gorącego jedzenia do żołądka może powodować raka. Dr Vetrano pisze także: "Obróbka termiczna jakiejkolwiek żywności niszczy większość zawartych w niej witamin, minerałów i protein, a dodatkowo pod wpływem wysokiej temperatury tworzą się trujące kwasy nieorganiczne. Dieta witariańska jest najbardziej zdrowa. "
Marilyn Willison z Instytutu Zdrowia Hipokratesa pisze: "Nie powinniśmy gotować naszego pożywienia. W czasie tego pozornie niewinnego procesu, niezbędne enzymy ulegają destrukcji, białka koagulacji (co czyni je trudno przyswajalnymi) ; większość witamin zostaje zniszczona, a pozostała ich część przechodzi w formy, które są trudne do wykorzystania przez organizm ludzki; pestycydy przekształcają się w nawet bardziej toksyczne związki chemiczne; wartościowy tlen zanika, a ponadto tworzą się wolne rodniki." itd., itp...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #48 : 03-12-2010, 09:15 » |
|
Na koniec napiszę, że są duże obostrzenia certyfikacyjne odnośnie bezpieczeństwa kuchenek mikrofalowych. To nie są urządzenia na receptę, tylko dostępne dla każdego w sklepach AGD.
No, może nie urządzenia, ale leki na receptę także mają "duże obostrzenia certyfikacyjne". Mistrzu, jakbyśmy wszędzie doszukiwali teorii spiskowych, to nie wyszlibyśmy z jaskiń. To nie jest żadna teoria spiskowa, tylko wiedza. Skoro wiemy, że przewód pokarmowy dziedziczymy po jaskiniowych przodkach, to powinniśmy wiedzieć także, że żadne naukowe łodkrycia tego nie zmienią. O ile postęp technologiczny w wielu dziedzinach życia jest korzystny, o tyle ów postęp w żywieniu jest tylko i wyłącznie szkodliwy. Bez wyjątku!
|
|
« Ostatnia zmiana: 03-12-2010, 09:19 wysłane przez Mistrz »
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
tomurbanowicz
|
|
« Odpowiedz #49 : 03-12-2010, 09:20 » |
|
o tyle ów postęp w żywieniu jest tylko i wyłącznie szkodliwy. Bez wyjątku!
Tylko proszę zauważyć, że co naukowiec to kolejna teoria. W tym przypadku naukowiec udowadnia bardzo szkodliwy proces zwykłego gotowania. Czy odkrył hamerykę? Podobnie przecież cytował Stark - praktycznie pokrywa się to z tym gotowaniem na wodzie. Dodać trzeba jeszcze, że gotowanie na wodzie i smażenie również uszkadza ściany komórkowe. A ileż to naukowców stwierdza, że wegetarianizm jest cacy? Że antybiotyki to panaceum na długie lata życia? Jak Pan pisał - zdrowy rozsądek ponad wszystko. Jednak zdrowy rozsądek u każdego wygląda nieco inaczej i np. w moim przypadku zdrowy rozsądek podpowiada, żeby nie demonizować kuchenek mikrofalowych.
|
|
« Ostatnia zmiana: 03-12-2010, 09:23 wysłane przez Tomasz Urbanowicz »
|
Zapisane
|
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #50 : 03-12-2010, 09:31 » |
|
Jak Pan pisał - zdrowy rozsądek ponad wszystko. Jednak zdrowy rozsądek u każdego wygląda nieco inaczej i np. w moim przypadku zdrowy rozsądek podpowiada, żeby nie demonizować kuchenek mikrofalowych.
No ale Pan akurat nie przejawia kierowania się zdrowym rozsądkiem, tylko pianiem z zachwytu nad odkryciami naukowymi. Nie tak dawno spierał się Pan, że parzenie skorupek jaj nie wywołuje zmian w strukturze wapnia organicznego, a nieco wcześniej twierdził, że nie ma czegoś takiego, jak degradacja białek w wyniku działania wysokiej temperatury, gdyż po schłodzeniu, w wyniku dysocjacji, następuje proces odwrócenia procesu i mamy z powrotem niezmienione białko.
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
tomurbanowicz
|
|
« Odpowiedz #51 : 03-12-2010, 09:35 » |
|
No ale Pan akurat nie przejawia kierowania się zdrowym rozsądkiem, tylko pianiem z zachwytu nad odkryciami naukowymi. Jakie znów pianie. Rozsądek swój w tym wypadku opieram na wiedzy naukowej - fizyka. W wątku tym zrobiono z igły widły, ja tylko chciałem pokazać, że igła to igła, a widły to widły. Nie tak dawno spierał się Pan, że parzenie skorupek jaj nie wywołuje zmian w strukturze wapnia organicznego, a nieco wcześniej twierdził, że nie ma czegoś takiego, jak degradacja białek w wyniku działania wysokiej temperatury, gdyż po schłodzeniu, w wyniku dysocjacji, następuje proces odwrócenia procesu i mamy z powrotem niezmienione białko.
Po raz kolejny piszę, że myli Pan pojęcia. Nigdy nie napisałem, że koagulacja i denaturacja białek to proces odwracalny - pisałem już to Panu nie raz, a Pan swoje. Ja pisałem o dysocjacji termicznej związku wapnia - proszę zobaczyć co to za pojęcie.
|
|
« Ostatnia zmiana: 03-12-2010, 09:39 wysłane przez Tomasz Urbanowicz »
|
Zapisane
|
|
|
|
tomurbanowicz
|
|
« Odpowiedz #52 : 03-12-2010, 09:58 » |
|
Proszę jaśniej, bo nie rozumiem.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Stark
|
|
« Odpowiedz #53 : 03-12-2010, 18:56 » |
|
Ok, jeśli mikrofale są jak gotowanie to umówmy się, że Pan włoży głowę do mikrofalówki żeby troszkę ją podgrzać, kiedy ja wezmę sobie gorącą kąpiel.
P.S. nie mam dostępu do kolejnych źródeł. Podałem wszystkie dane dotyczące cytowanego artykułu, być może tam są dalsze referencje.
Oczywiście to, czy ktoś się do czegoś przekona to tylko i wyłącznie jego sprawa. Jak to mówią "wybór należy do Ciebie".
Częstotliwość taktowania procesorów nie robi na mnie wrażenia ze względu na wykształcenie i wykonywany zawód. Wrażenie robi za to tak wysoka częstotliwość ruchu dipoli w materii ożywionej.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
tomurbanowicz
|
|
« Odpowiedz #54 : 03-12-2010, 18:58 » |
|
Ok, jeśli mikrofale są jak gotowanie to umówmy się, że Pan włoży głowę do mikrofalówki żeby troszkę ją podgrzać, kiedy ja wezmę sobie gorącą kąpiel.
Widać nie do końca znasz zasadę mikrofalówki. Mikrofalówka daję stałą mocą - zmienny jest tylko czas. Analogicznie, możesz na chwilę włożyć głowę do wrzątku.
|
|
« Ostatnia zmiana: 03-12-2010, 19:00 wysłane przez Tomasz Urbanowicz »
|
Zapisane
|
|
|
|
KaZof
Offline
Płeć:
MO: 13-01-2007, pies: 08-11-2008
Wiadomości: 1.096
|
|
« Odpowiedz #55 : 03-12-2010, 19:06 » |
|
Mam wrażenie, że także w tym wątku o mikrofalach zapomniano o wpływie tych zjawisk na biodostępność. Tkanka organiczna to nie sztuczny twór/model, dla którego zrobiono naukowe badania dla wystawienia opłacanego certyfikatu. Naukowy model dopasowany do "odkrytych/znanych "praw, a tkanka organiczna to naprawdę nie to samo.
|
|
« Ostatnia zmiana: 03-12-2010, 19:09 wysłane przez KaZof »
|
Zapisane
|
KaZof, "Wszystko, co mnie nie złamie, wzmocni mnie"
|
|
|
tomurbanowicz
|
|
« Odpowiedz #56 : 03-12-2010, 19:10 » |
|
KaZof, jeden naukowiec zrobił biobadania na tradycyjne gotowanie - wyniki badań wyszły opłakane Zamieszczałem link tegoż naukowca.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
KaZof
Offline
Płeć:
MO: 13-01-2007, pies: 08-11-2008
Wiadomości: 1.096
|
|
« Odpowiedz #57 : 03-12-2010, 19:54 » |
|
Tomaszu, w której drużynie ten naukowiec grał, czyich barw bronił?
|
|
« Ostatnia zmiana: 03-12-2010, 19:56 wysłane przez KaZof »
|
Zapisane
|
KaZof, "Wszystko, co mnie nie złamie, wzmocni mnie"
|
|
|
Stark
|
|
« Odpowiedz #58 : 03-12-2010, 20:21 » |
|
Ok, jeśli mikrofale są jak gotowanie to umówmy się, że Pan włoży głowę do mikrofalówki żeby troszkę ją podgrzać, kiedy ja wezmę sobie gorącą kąpiel.
Widać nie do końca znasz zasadę mikrofalówki. Mikrofalówka daję stałą mocą - zmienny jest tylko czas. Analogicznie, możesz na chwilę włożyć głowę do wrzątku. Czym zatem różnią się liczne tryby pracy (nawet do kilkunastu możliwości)? Po co ustawianie wagi, itp?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zbigniew Osiewała (Zibi)
|
|
« Odpowiedz #59 : 04-12-2010, 08:54 » |
|
Ok, jeśli mikrofale są jak gotowanie to umówmy się, że Pan włoży głowę do mikrofalówki żeby troszkę ją podgrzać, kiedy ja wezmę sobie gorącą kąpiel.
Widać nie do końca znasz zasadę mikrofalówki. Mikrofalówka daję stałą mocą - zmienny jest tylko czas. Analogicznie, możesz na chwilę włożyć głowę do wrzątku. ...jeśli ktoś jest Optymalnym...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|