Niemedyczne forum zdrowia
27-04-2024, 15:38 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 [2]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Mój powrót do zdrowia  (Przeczytany 39360 razy)
scorupion
« Odpowiedz #20 : 18-05-2010, 18:57 »

Cytat
Oczywiście stronkę znalazlem kilka mc. temu i dopiero od tamtej pory to stosuje, więc potzreba jeszcze czasu, aby wszystko było ok.

Tu może być pies pogrzebany. Czy dieta ta za kilka lat uczyni cie zdrowym, czy wykończy.
Zapisane
Grazyna
« Odpowiedz #21 : 18-05-2010, 19:01 »

Dobra, spełniłeś swój obywatelski obowiązek, bardzo Ci dziękujemy, ale już nie rozwijaj tego w nieskończoność, daj nam się zapoznać z tekstami i przemyśleć. A Ty w tym czasie zadbaj o klawiaturę i linki do słowników języka polskiego, bo okropnie zaśmiecasz piękny polski język.
Zapisane
Zuza
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01-07-2008
Wiedza:
Skąd: Podkarpacie
Wiadomości: 683

« Odpowiedz #22 : 18-05-2010, 19:02 »

Zwróćcie uwagę na ten naturalny probiotyk z kapusty
Znamy podobną miksturkę, tylko z dodatkiem czosnku http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=1142.msg6212#msg6212
« Ostatnia zmiana: 18-05-2010, 19:30 wysłane przez Grażyna » Zapisane

Olek
« Odpowiedz #23 : 18-05-2010, 19:25 »

Bardzo dobry przepis Zuza. Właśnie miałem zastosować czosnek. W ten sposób zastosuje probiotyk z prebiotykiem. No i kwestia zapachu mnie od tego odciągała. W chwili obecnej mamy kapuste jaką mamy czyli jak na razie te nowe kapusty nie nadają się zbytnio do sposobu opisanego przeze mnie. Dlatego zastosuje chyba tą miksturę Sobolewskiego. Chciałbym dodać, że zanim zacząłem stosować się do rad Bee miałem straszne wzdęcia po kapuście kiszonej. A teraz nic jest idealnie. Dzięki za pomoc.
Zapisane
Olek
« Odpowiedz #24 : 18-05-2010, 22:01 »

Bardzo szybko usuwa się tutaj posty bez odniesienia się do nich? Podałem silne argumenty przeciwko metodom stosowanym tutaj. Temat jest chyba niewygodny skoro się go blokuje i usuwa się inne posty. Problem polega na tym, że gdyby to okazało się prawdą cała teoria zawarta w tym forum upadła by. Więc mogę to zrozumieć, co by było gdybym poszedł na forum lov carb i zachęcał bym ich do vege i na odwrót smile. Tyle by mnie tam widzieli, a zwolennicy podali by mi milon argumentów przeciwko mnie. Każdą teorię można obalić, ale pewnych się nie da, bo każdy z nas może to sprawdzić w praktyce. Zastanawia mnie tylko ilu jest tu takich, którzy od kilku lat próbują pozbyć się Candida? Ile lat stosują się do zasad i mogą powiedzieć, że są zdrowi?
No dobra wypstrykałem się już. Skoro tak się dzieje, to nie ma co uszczęśliwiać nikogo na siłę. Mam tylko nadzieję, że komuś tym wszystkim pomogę i nie oczekuję niczego wzamian. I jeżeli komuś by czasami to pomogło, to zróbcie tak jak mówił Pan Sobolewski przekażcie tę wiedzę innym za darmo.

« Ostatnia zmiana: 27-06-2010, 20:24 wysłane przez Lilijka » Zapisane
Stańczyk
« Odpowiedz #25 : 18-05-2010, 22:40 »

podałem silne argumenty przeciwko metodom stosowanym tutaj.
Nie pochlebiaj sobie. Skaczesz z kwiatka na kwiatek i co pół roku eksperymentujesz z nową dietą i ty ty nazywasz silnymi argumentami. Chłopie, jeśli nie możesz jeść surowego, tylko gotowane, to znaczy, ze masz zdewastowany przewód pokarmowy, a nie, że mamy wszystko gotować. A co do szkodliwości błonnika, to dogadaj się z Kwaśniewskim, to on i jego zwolennicy ci wytłumaczą, jak to fajnie robić kupkę z samego smalcu. Założysz jeszcze jeden wątek w tym stylu, to zablokuję ci możliwość pisania.
« Ostatnia zmiana: 18-05-2010, 22:42 wysłane przez Hajdi » Zapisane
Grazyna
« Odpowiedz #26 : 18-05-2010, 23:18 »

Zadałam sobie trud przeczytania materiału zamieszczonego pod tym adresem http://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=en&tl=pl&u=http%3A%2F%2Fnourishedmagazine.com.au%2Fblog%2Farticles%2Fhow-to-overcome-candida-pt3 czyli - z powodu ograniczenia czasowego - tylko części materiału. Niemniej, jest to całkowicie wystarczające do obalenia tezy z wątku Mój powrót do zdrowia, że zawiera on jakieś rewelacje, nieznane nam dotychczas metody.

Wnioski:
Tłumaczenie jest bardzo niedoskonałe, w związku z czym wymaga nie tylko dużej znajomości tematu, ale także znajomości języka. Często tłumaczenie wprowadza w błąd podając wręcz znaczenie odwrotne od angielskiego oryginału. Czytając wyniki tłumaczenia można jednak śledzić wersję oryginalną, dzięki czemu, mając odpowiednią wiedzę, można wszystko zrozumieć bez obawy popełnienia błędu. Natomiast osobnik pozbawiony gruntownej wiedzy nie jest w stanie prawidłowo zinterpretować sensu wskazówek.

Zalecenia obejmują dietę przeciwgrzybiczą, suplementację, eliminację drożdży, pleśni i grzybów oraz dotyczą poprawy trawienia.
Spostrzeżenia:
1. Uwagi na temat suplementacji jako żywo przypominają dzieło Nie daj się zjeść grzybom Candida i zalecenia p. Janusa sprzed dwóch-trzech lat, a dotyczą m. in. minerałów, tranu, multiwitaminy, z tym że najpierw się pisze, że suplementy nie są konieczne, a potem jest ich cała litania. Skąd my to znamy...
Wiele jest zaleceń słusznych, ale przeważnie są one dobrze znane ekspertom i w razie potrzeby przywołujemy je na forum.
2. Zaleca się leczenie Candidy m. in. nystatyną i innymi lekami przeciwgrzybiczymi, olejkami przeciwgrzybiczymi, czosnkiem, herbatami. Wychwalana jest rola lewatyw z kawy, probiotyków i nystatyny.
3. Wymienione są rodzaje produktów, które powinny być eliminowane z diety, ale brak na tej liście innych, zawartych w zaleceniach DP według Biosłone, choćby tych, które zawierają groźne lektyny pokarmowe.
4. Co do zaleceń mających na celu poprawę trawienia, jest wiele mniej lub bardziej istotnych, w tym uwzględniane w naszych zaleceniach dotyczących racjonalnego odżywiania i w zamieszczonych na Portalu przepisach kulinarnych.
Polecane są te same tłuszcze, jakich stosowanie propagują tut. eksperci. Znany jest nam wpływ tłuszczu na pracę woreczka żółciowego.
Zalecenia dotyczące przygotowywania posiłków i obróbki termicznej są podobne z wyjątkiem podejścia do błonnika - zupełnie pominięta jest rola błonnika, który wchłania pokaźną część toksyn w jelitach, tym samym powodując ich częściowe zneutralizowanie. Surowe warzywa nie są zalecane, co nie przeszkadza w proponowaniu w innym miejscu warzyw, które i w naszych przepisach mają należyte miejsce.
Polecane jest stosowanie kiszonek i soku oraz przyrządzanie mikstury z kapusty kiszonej (przez miksowanie jej z wodą pozbawioną chloru i pozostawienie do dojrzenia - rejuvelac), receptura ta również jest znana. Podkreślona jest rola przypraw - jak w naszych przepisach. Wiele miejsca poświęca się enzymom trawiennym, oczywiście w kapsułkach.

Nie było moim celem streszczenie tekstu ani wymienienie wszystkich wymienionych kwestii, ale ta, tak wychwalana w wątku Mój powrót do zdrowia, metoda niejakiej Bee to nic innego jak cofnięcie się do historii forum sprzed trzech-czterech lat. Ponadto, o ile Mistrz od początku istnienia forum próbował uświadomić dwojaki kierunek zdrowienia - oczyszczanie i gojenie nadżerek (bijąc głową w mur zaleceń dotyczących leczenia i ewentualnie oczyszczania), o tyle ten aspekt jest w "metodzie" Bee kompletnie pominięty. Tak więc dla nas reklamowany materiał jest "sto lat za Murzynami", po prostu nieaktualny. To epoka sprzed Mikstury oczyszczającej...
Zapisane
Machos
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01-04-2007
Skąd: Skierniewice
Wiadomości: 2.302

WWW
« Odpowiedz #27 : 19-05-2010, 07:49 »

podałem silne argumenty przeciwko metodom stosowanym tutaj.
Dlaczego byłem słaniającym się człowiekiem na nogach, a wczoraj przenosiłem kolumienki po 30 kilogramów każda? Miałem arytmię serca i jakikolwiek wysiłek, nawet wejście po kilku schodach było nie do zniesienia.

Zastanawia mnie tylko ilu jest tu takich którzy od kilku lat próbują pozbyć się Candida? Ile lat stosują się do zasad i mogą powiedzieć, że są zdrowi?
No, mnie też pieprzyli, że mam Candidę, ale przestałem z nią walczyć jakieś dwa lata temu. Badań nie robię, niczego nie łykam i mam w dupie Candidę. Widocznie ona mnie też i się ze mnie wyniosła. Chłopie, doucz się i powiedz czym jest Candida w organizmie i nie piszę tego, by się z Tobą kłócić, odpowiedz sobie na to pytanie.
« Ostatnia zmiana: 19-05-2010, 08:56 wysłane przez Grażyna » Zapisane

Zamiast się badać, lepiej wypić miksturę oczyszczającą, najlepsze świadectwo badania organizmu, które w przypadku istniejących chorób widać po objawach. Machos.
Mr. R
Stały bywalec
***

Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 35
MO: 27.09.2007
Wiadomości: 295

« Odpowiedz #28 : 21-05-2010, 13:30 »

Myślę, że spróbowałbym soku z kapusty o którym pisze Olek. Samej kapusty kiszonej nie toleruje to może soczek by się sprawdził. Nie mam w ogóle doświadczenia w przygotowaniu tego typu wynalazków. Myślicie, że mogę  zakręcić słoik podczas kiszenia kapusty (nie chcę żeby zapach się unosił w całym mieszkaniu) czy musi być stały dopływ tlenu ? Dostępna obecnie młoda kapusta nie ma odpowiednich właściwości, w czym problem ?
Zapisane
Piotr
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: nie stosuję
Wiedza:
Wiadomości: 1.358

« Odpowiedz #29 : 21-05-2010, 13:46 »

Cytat
Wszystkie warzywa mają być w postaci obrobionej termicznie, by pozbyć się owego błonnika.

Wygląda na to, że powróciłeś do tego co proponował Janus. Wyeliminować maksymalnie owoce i warzywa, a witaminy i mikroelementy uzupełniać tabletkami.
Zapisane
Martina
« Odpowiedz #30 : 27-06-2010, 17:03 »

Stosuję dietę niskowęglowodanową od 2 lat. Po przeczytaniu Twojego artykułu skorygowałam to wszystko pod twoje kopyto i powiem ci, że coś w tym jest. Do tej pory uważałam, że nie pozbędę się grzybicy, że mogę ją tylko ujarzmić i nie drażnić. Myślę, że możesz mieć rację w sprawie błonnika, gdyż jak wyeliminowałam surowe warzywa z diety poprawiły się bardzo moje dolegliwości trawienne. Nie stosowałam jednak żadnych suplementów z wyjątkiem witaminy C, być może da się osiągnąć sukces bez stosowania suplementów wymienionych przez Ciebie co o tym sądzisz? Na razie trzymam dietkę niskowęglowodanową lekko zmodyfikowaną i jestem pod wrażeniem efektów. Niby tak niewiele, a tak dużo. Nigdy w życiu nie spodziewałabym się, że dieta bez surowych warzyw jest możliwa. Oczywiście kiszonki jem w dużych ilościach i uważam to za dobre źródło dobrych bakteri.
Napisz jak wygląda sytuacja u ciebie w tej chwili?

Proszę o poprawną pisownię (http://www.sjp.pl/ujarzmienie) . //Lilijka
« Ostatnia zmiana: 27-06-2010, 20:28 wysłane przez Lilijka » Zapisane
Chris
« Odpowiedz #31 : 27-06-2010, 19:37 »

Cytat od: Olek  18-05-2010, 23:01

Cytat
podałem silne argumenty przeciwko metodom stosowanym tutaj.
Z pełnym szacunkiem dla podanych przez Ciebie "silnych argumentów" proponuję Ci Olek poczytać trochę posty na tym forum, szczególnie dotyczące efektów zdrowotnych stosowania MO, DP, KB. Znajdziesz tu naprawdę silne argumenty potwierdzające słuszność stosowanych tu metod.
Zapisane
Martina
« Odpowiedz #32 : 27-06-2010, 19:58 »

Poczytałam trochę i widzę tutaj troszkę inne metody do tych stosowanych przeze mnie. Interesuje mnie MO i od jutra zaczynam stosować, jednak nie mogę się przekonać do tych ilości węglowodanów jakie polecacie. Gdy jadłam kasze, owoce, czy warzywa, miałam straszne wzdęcia oraz moja kupka nie wyglądała najlepiej z niestrawionymi resztkami jedzenia. Po wyeliminowaniu wyżej wymienionych czynników, moja kupa wkońcu zaczęła wyglądać normalnie i wzdęcia w 80% minęły. Gdy znalazłam i zastosowałam się do rad Olka w kwesti surowych warzyw oraz ogólnie węglowodanów, poprawiło się jeszcze moje samopoczucie. Nie jestem pewna tylko co do tych suplementów czy zaopatrzyć się w nie skoro jest dobrze bez nich. Co o tym sądzisz?
Bardzo Ci dziękuje Olek za ten artykuł, gdyż cały czas nie czułam się jednak dopełniona teraz jest lepiej.
« Ostatnia zmiana: 27-06-2010, 20:30 wysłane przez Lilijka » Zapisane
Zuza
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01-07-2008
Wiedza:
Skąd: Podkarpacie
Wiadomości: 683

« Odpowiedz #33 : 27-06-2010, 20:10 »

Martino, możesz stosować rady Olka, ale musisz wiedzieć, że nie są one zgodne z ideą Biosłone. Olek (Szczypior) nie od dziś poszukuje metody, która przywróci Mu zdrowie, i nie wiedzieć dlaczego, ciągle chce uszczęśliwiać nas (Biosłonejczyków) swoimi cudownymi radami. Tylko, że my mamy już obraną jedną drogę do zdrowia, a Jego metody ciągle się zmieniają.
« Ostatnia zmiana: 27-06-2010, 20:31 wysłane przez Lilijka » Zapisane

Martina
« Odpowiedz #34 : 27-06-2010, 20:26 »

Wgłębiłam się dzisiaj i zauważyłam, że ten Olek nie jest tutaj autorytetem dla Was, że stosujecie inne metody. Nie wiem, ale rady Olka mi służą, może każdy jest inny. Jak pisałam, już stosowałam dietę z niską zawartością węgli od dłuższego czasu, ale zawsze były w niej niewielkie ilości kasz, ziemniaków, owoca jakiegoś czy warzyw i nie do końca było dobrze wszystko przez te grzyby, które żrą węglowodany. Swoją drogą tak się zastanowiłam i skoro błonnik karmi dobre bakterie, to czemu nie miałby karmić grzybów? Przecież jak żyją sobie w symbiozie w jelicie zanim dojdzie do grzybicy ogólnoustrojowej to konkurują ze sobą o pokarm bakterie te dobre i złe.
Szanuję Wasze poglądy i nie mam nic przeciwko nim. Wy zdrowiejecie w swój sposób, a ja swój  chciałabym tylko o kilka informacji od Olka na ten temat.

Martino, więcej czytaj, mniej pisz (zwłaszcza z takimi błędami). Tu nie chodzi o niczyje poglądy, tylko o wiedzę.//Lilijka
« Ostatnia zmiana: 27-06-2010, 20:34 wysłane przez Lilijka » Zapisane
Agata
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 09.08.2008
Wiedza:
Wiadomości: 540

« Odpowiedz #35 : 27-06-2010, 22:57 »

Dlaczego mam wrażenie, że Martina to Olek/ Szczypior...(?) Z każdym postem (i błędami) coraz bardziej podobna do niego  msn-wink.

 thumbsup //Lilijka
« Ostatnia zmiana: 28-06-2010, 23:59 wysłane przez Lilijka » Zapisane
Tarik
Stały bywalec
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: brak
MO: 22.04.2010
Skąd: Tarnów
Wiadomości: 163

« Odpowiedz #36 : 27-06-2010, 23:09 »

Słuszna uwaga Agato, brawo! I pewnie masz rację.
Ach, ten przebiegły Szczypior! ha ha
Zapisane

Jatropsychogenia + jatrosomatopatia = służba zdrowia
Agata
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 09.08.2008
Wiedza:
Wiadomości: 540

« Odpowiedz #37 : 27-06-2010, 23:19 »

Pewnie sobie zaplanował dialog między Olkiem a Martiną. Dziewczyna tak ładnie prosi, więc jak tu się nie pojawić z powrotem na forum...  biggrin W ten sposób znowu mielibyśmy długie wywody na temat nowych odkryć Sczypiora. Oj sprytny ten Szczypior, że ho ho  msn-wink.
« Ostatnia zmiana: 29-06-2010, 00:00 wysłane przez Lilijka » Zapisane
Martina
« Odpowiedz #38 : 28-06-2010, 07:21 »

Ale mnie nie interesuje, co wy tutaj piszecie, naprawdę. Nie zależy mi na żadnym dialogu na forum. Wysłałam wczoraj prywatną wiadomość do Olka i mam nadzieję, że tam mi odpisze. Nie mam nic do was i nie jestem przeciwna temu, co robicie. Macie swoje forum oraz swoje zasady, nie mam zamiaru w nie integrować lub cokolwiek tutaj nowego rewolucyjnego wprowadzać. Skoro wam to pasuje, to coś w tym jest. Nie interesuje mnie czy robicie ze mnie Olka, Szczypiora czy kogoś innego. Nie chcę robić tutaj jakiegoś zamieszania i podważać waszych zasad, dlatego będe pisała tylko na pw. Olek, proszę o odpowiedź. Pozdrawiam serdecznie wszystkich Biosłonejczyków.
« Ostatnia zmiana: 29-06-2010, 00:02 wysłane przez Lilijka » Zapisane
Strony: 1 [2]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!