Niemedyczne forum zdrowia
25-04-2024, 10:38 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1] 2 3 ... 5   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Koktajl cytrynowy  (Przeczytany 74191 razy)
piotrek
« : 10-10-2007, 19:57 »

Witam

Czy mógłby Mistrz napisać jak działa koktajl cytrynowy? Czy jego działanie przypomina działanie detoxu? Tzn. czy działa na poziomie komórkowym?
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #1 : 10-10-2007, 20:38 »

Koktajl cytrynowy działa jak zmodyfikowana kuracja cytrynowa.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Gosiek
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 10.11.2006
Skąd: Beskidy
Wiadomości: 243

« Odpowiedz #2 : 28-10-2007, 11:17 »

Witam!
We wrześniu zaczęłam przeprowadzać kurację koktajlem cytrynowym. Ale od początku wypijałam tylko dwa dziennie ( nie potrafiłam więcej w siebie wmusić). Pod koniec września  rozchorowałam się i na kilka dni przerwałam kurację. Później piłam już tylko jeden raz dziennie. Teraz spróbuję wrócić do dwu, ale mój organizm nie bardzo toleruje ten koktajl, a nie chciałabym nic na siłę.
Jak Pan sądzi, czy taka ilość wypijanego koktajlu cytrynowego ma jeszcze charakter kuracji? A jeśli tak, to jak długo powinnam go pić? Czy też wrócić do koktajli owocowych, a kurację zastosować powiedzmy po dwóch latach picia MO?
Będę bardzo wdzięczna za odpowiedź.
Pozdrawiam.
Zapisane
Gosiek
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 10.11.2006
Skąd: Beskidy
Wiadomości: 243

« Odpowiedz #3 : 14-11-2007, 17:00 »

Panie Józefie, ponawiam pytanie. I nadal piję koktajl raz dziennie.
Pozdrawiam.
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #4 : 15-11-2007, 10:19 »

Kurację koktajlem cytrynowym, jeśli już, najlepiej przeprowadzić całościowo. To ma większy sens. Ale nic na siłę. Dlatego można ją odłożyć w czasie. Zawsze powtarzam, że wszelkie zalecenia mają raczej charakter ogólny, zaś najistotniejsze informacje płyną bezpośrednio z naszego organizmu. Wystarczy posłuchać.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Zibi
« Odpowiedz #5 : 15-11-2007, 12:58 »

Dla mnie picie "koktajlu cytrynowego”, spożywanego przeze mnie 1. raz dziennie, to rewelacja. Celowo napisałem w cudzysłowie, bo to w zasadzie erzatz klasycznego KB.
   Nasionka i pestki dyni kręcę w młynku ręcznym i wyciskam sok z jednej cytryny. Wyciskałem już z 4. cytryn, ale musiałem trochę zbastować, bo jak zwykle musiałem przesadzić, i organizm mnie trochę skarcił.
   Na razie nie mam blendera, i dlatego ten koktajl wychodzi mi taki "cienki", ale zawsze coś to daje. A mianowicie: ujawniłem ostatnio ciemne złogi w stolcu, a także czuje, że cytryna "rąbie" wszystkie złogi w żółciowodach. Mam poczucie, posmak metaliczny w buzi, a właściwie na podniebieniu. Nie pamiętam już - czy metaliczny posmak - to nie sprawy związane z udrażnianiem dróg żółciowych, jest on nieco inny niż objaw posmaku metalu od kandydozy. Tylko patrzeć - jak lamblie będą się wyprowadzać ze swoich rezydencji żółciowych, a może i inne mikroby, (może takie jak w przypadku Kawki smile).
   Zaznaczam przy okazji, że przerwałem, po prawie 4. miesiącach kurację detoxem,  z przyczyn finansowych, ale zamierzam się wspomóc mieszanką ziołową, zamiast Nefroseptu (tą wg Mistrza), bo u mnie priorytet - to walka z objawami  chorobowymi dróg moczowych, a głównie - to prawdopodobna grzybica prostaty. Później zamierzam uskutecznić zapping.
   Mam pytanie do Mistrza: Czy faktycznie ten posmak metalu w ustach, to sprawa oczyszczania dróg żółciowych?
« Ostatnia zmiana: 21-09-2011, 21:37 wysłane przez Zibi » Zapisane
Zibi
« Odpowiedz #6 : 17-11-2007, 12:51 »

Dzisiaj ujawniłem na podniebieniu coś, co przypomina nadżerki. Nie wiem czy powstały one w wyniku obtarcia naskórka, podczas jedzenia twardego chleba, czy to po prostu działanie soku z cytryny, albo jedno i drugie? Czy w wyniku ssania oleju, organizm wyrzuca na zewnątrz toksyny w postaci czegoś w rodzaju aft?
« Ostatnia zmiana: 23-09-2011, 20:40 wysłane przez Zibi » Zapisane
Helusia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: obecnie nie stosuję
Wiedza:
Skąd: Wielkopolska
Wiadomości: 749

« Odpowiedz #7 : 18-11-2007, 20:48 »

Cytat od: "zibi"
ujawniłem ostatnio ciemne złogi w stolcu,

skąd wiesz czy to złogi, jak to odróżniasz od zwykłego stolca, czy złogi/kamienie kałowe mają jakiś charakterystyczny wygląd.  :>
Pytam ponieważ od trzech dni rozpoczęłam picie koktailu cytrynowego i nie wiem co może mnie spotkać , na razie jest jak zwykle czyli normalnie
Zapisane

Najcenniejsze, co możesz podarować innym, to mądrość
Zibi
« Odpowiedz #8 : 19-11-2007, 09:54 »

"Skąd wiesz czy to złogi, jak to odróżniasz od zwykłego stolca, czy złogi (kamienie kałowe mają jakiś charakterystyczny wygląd)" - napisała Helusia. Nigdy takich nie widziałem u siebie i pozostaje mi tylko domniemywać, że to są złogi kałowe, przypominające złogi "gumowe" - z niestrawionej kazeiny.   
   Zaznaczam, że piję też Colon C ostatnio (pierwszy raz ten probiotyk stosuję ) i jeszcze kisielki z siemienia. W składzie Colonu zauważyłem takie ciemne małe grudki, które może po naciągnięciu wody, pęcznieją do takich rozmiarów niby kamieni kałowych.
   Hela, obserwuj sytuacje i spróbuj  eksperymentu z Colonem, tj. drogą eliminacji smile.
« Ostatnia zmiana: 21-09-2011, 21:41 wysłane przez Zibi » Zapisane
Evaa8
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01-04-2004
Skąd: S.W.
Wiadomości: 315

« Odpowiedz #9 : 19-11-2007, 10:41 »

I jak tam zibi - wyklulo sie coś z tych Twoich nadzerek? bo mi sie przypomnialo, ze tak mi sie zaczal wysyp aft  
Zapisane

evaa
"Wiedza jest skarbem, który możemy wszędzie ze sobą zabrać".
Zibi
« Odpowiedz #10 : 19-11-2007, 11:06 »

W chwili obecnej, to nie mogę nic "śrutować", boli mnie całe podniebienie. Muszę z uporem maniaka dogadzać sobie tym olejem do ssania. Zastanowię się nad dalszą strategią działań. Oprócz MO, tych niby koktajli z cytryny, witamin, czosnku, kiśli, magnezu - nic nie używam. Czekam na lepsze czasy.
« Ostatnia zmiana: 21-09-2011, 21:42 wysłane przez Zibi » Zapisane
Evaa8
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01-04-2004
Skąd: S.W.
Wiadomości: 315

« Odpowiedz #11 : 19-11-2007, 11:13 »

Sprobuj sobie jeszcze plukac mocnym roztworem szalwi - trzymac chwile w buzi.
Mysle tez, ze moze maceret z czosnku przynioslby ulge.
Zapisane

evaa
"Wiedza jest skarbem, który możemy wszędzie ze sobą zabrać".
Zibi
« Odpowiedz #12 : 19-11-2007, 11:41 »

Czytasz w moich myślach, Ewuniu. Dzięki smile.
« Ostatnia zmiana: 21-09-2011, 21:43 wysłane przez Zibi » Zapisane
dorka
« Odpowiedz #13 : 19-11-2007, 12:36 »

Właśnie przechodzę na koktail cytrynowy. W ksiżące J. Słoneckiego jest napisane: "... dodać obraną z cienkiej skórki, pokrojoną na grube kawałki cytrynę." Czy chodzi o to, żeby cytrynę cienko obrać, czy o inną cienką skórkę. Nie mogę się doszukać w wyszukiwarce, więc z góry dziękuję za pomoc.
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #14 : 19-11-2007, 12:49 »

A to ciekawe, że nawet obranie cytryny może stanowić problem. Obrać i tyle!
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Piotr
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: nie stosuję
Wiedza:
Wiadomości: 1.357

« Odpowiedz #15 : 19-11-2007, 14:51 »

Owoce cytrusowe są podobno mocno pryskane dlatego lepiej je zawsze obierać tak jak radzi Mistrz.
Zapisane
Zibi
« Odpowiedz #16 : 19-11-2007, 16:55 »

Żona mi oglądnęła "paszczę", i mam prawie na całej powierzchni podniebienia zrytą śluzówkę.
Ujawniła pojedyńcze wgłębienia w lokalizacji twardego podniebienia, niekrwawiące, koloru blado-różowego.
   Zalecenia mam takie: odstawić na pewien czas koktajle cytrynowe, ssanie oleju - do momentu zregenerowania się śluzówki. Mam płukać tylko szałwią - w celu ochrony antybakteryjnej.
   Co wy na to?
« Ostatnia zmiana: 21-09-2011, 21:43 wysłane przez Zibi » Zapisane
Evaa8
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01-04-2004
Skąd: S.W.
Wiadomości: 315

« Odpowiedz #17 : 19-11-2007, 19:59 »

Moze faktycznie wystarczy- zeby nie podrazniać , niech sie goi.
Zapisane

evaa
"Wiedza jest skarbem, który możemy wszędzie ze sobą zabrać".
Dusia53
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 75
MO: 01-04-2007
Skąd: lasy lubuskie
Wiadomości: 111

« Odpowiedz #18 : 20-11-2007, 12:31 »

Dzisiaj zaczęłam koktail cytrynowy - z miodem pycha .Zobaczymy co będzie , ale jestem dobrej myśli . Chyba dwa razy mi starczy , bo muszę zobaczyć czy dobrze znoszę .
 Z tego siemienia to trochę przytyłam , a po co mi to ? msn-wink
Zapisane

dusia53
Boże, pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.
Dagles
« Odpowiedz #19 : 30-11-2007, 21:39 »

Mam do Was pytanie.
chcę rozpocząć kurację koktailem, tylko boje się tego miodu. Przy kandydozie można słodzić miodem? (po cukrach mam "zgona")
Dzieki za odpowiedź!
Zapisane
Strony: [1] 2 3 ... 5   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!