Niemedyczne forum zdrowia
28-04-2024, 02:49 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 ... 3 4 [5]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Poprawa zdrowia - po jakim czasie?  (Przeczytany 73800 razy)
lightrules
« Odpowiedz #80 : 19-04-2008, 14:43 »

Pije miksture dopiero 3 m-ce, od 1 m-ca detox 1 tabl/dz., suplementy, dieta (bezglutenowa, bezmleczna, rozdzielna - bywa różnie z jej utrzymaniem, niestety, sporo mam wykroczen na sumieniu)  a jednak moge powiedziec, ze :
- minąl mi apetyt na słodycze (ogromny sukces!!! bo kiedys jako bulimiczka zjadalam góry czekolady, ciastek, slodkiego jogurtu.. po prostu nie moglam sie ograniczyc, a tu taka zmiana. Przyznam ze czasami zjem kawalek ciasta domowego, ale to i tak taka zmiana!!!!)
- wydaje mi sie, że mam więcej energii niz przedtem i mniej skoków nastrojów.
- mniej dolegliwe PMS i miesiączki (kiedys bywalo ze mdlalam z bólu, gorączka, dzis tego nie ma w tak intensywnej formie)

- niestety: nadal brzydka cera (rodzaj kaszy, nie pryszczy!), włącznie z plecami.
- nadal libido rowne 0
- nadal bóle mięśniowe i stawowe (zobaczymy co pokaże PCR pod kątem boreliozy, brr).

Wierzę ze jestem na dobrej drodze msn-wink chociaz czasem brakuje cierpliwosci i mam wszystkiego dosc.

Dodano

dodam jeszcze, ze problemy z wypróznianiem (zaparcia, hemoroidy) znacznie sie zmniejszyly.
Zapisane
Lady
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 12-12-2007
Skąd: mazowieckie
Wiadomości: 374

« Odpowiedz #81 : 19-04-2008, 21:23 »

Dziewczyny na zaparcia polecam Graphites 9 CH ,brałam to i pomogło.
Zapisane

pozdrawiam Ania
Fionka
« Odpowiedz #82 : 16-05-2008, 09:27 »

biggrin  biggrin  ja chciałam tylko dodać kolejną poprawę w moim stanie zdrowia    przeszłam na II etap diety i od tego czasu nie mam już luźnych stolców... smile jem sobie zmieniaczki,serek zółty... naughty    mówie wam jakie zmieniaki są pyszne....
Zapisane
jolas
« Odpowiedz #83 : 02-06-2008, 13:00 »

A ja niedawno byłam 10 dni w górach (Karkonosze). Chodziłam średnio 25 km dziennie i nie musiałam bandażowac kolan smile
Przedtem: woda w kolanach po przeciążeniu, na zdjęciach rentgenowskich znacznie zmniejszona "przestrzeń na mazidło" w stawach. A i ważę trochę - mam jeszcze jakieś 12 kg nadwagi. W ciągu 5 m-cy schudłam jakieś 7 kg. Bez diety odchudzającej.
Zapisane
Fionka
« Odpowiedz #84 : 04-07-2008, 09:13 »

biggrin  Ja się wpisze kolejny raz ...
Leczę się od listopada u doktora Janusa...teraz mija 8 miesiąc leczenia.
Czuje się coraz lepiej.
Może napiszę jakich objawów się pozbyłam:
gazów, dużo lepiej śpię, nie biegam do toalety co godzinę na siusiu, poprawił się stan paznokci i skóry, włosy nie wypadają, nie mam mdłości, od jakiś 3 tygodniu wypróżniam się regularnie!!!!- co jest jak dla mnie sukcesem!!!
Miałam wieczne biegunki i bardzo długo z nimi walczyłam. W tej chwili załatwiam się raz albo dwa razy dziennie i dodam ,że nawet o podobnych godzinach codziennie .
Stolec coraz częściej jest sądzę , że wzorowy hehe , czasami trochę rzadszy ale to nie biegunka! Nie są już to takie nagłe parcia na stolec.

Ogólnie mówiąc jest super  biggrin !!!!
Czuję, że wszystko się normuje a ja jestem pewniejsza.
Już nie biorę codziennie Stoperanu tak jak przed rozpoczęciem kuracji i ostatnio nawet już przestałam nosić ze sobą tabletki przeciw biegunce!!
Co do objawów , które czasami wracają to ból brzucha hmm  
trochę niżej niż pod mostkiem-jak zjem i z pól godziny posiedzę nie ruszając się mija., czasami gazy jak zjem za dużo owoców ale to nie takie jak miałam na początku codziennie!!!Stolec jak na razie od jakiś 3 tygodni jest super  biggrin i nie pogarsza się...i co jeszcze już rzadko załatwiam się śluzem :] .
Jestem straszliwie szczęśliwa  biggrin   biggrin naughty naughty
Zapisane
Martin21
« Odpowiedz #85 : 17-09-2008, 11:19 »

Hahaha... to z tego g.... można wyjść jak widać! Ja od kiedy nie jem słodyczy nie mam tych nagłych parć, jedynie często po przebudzeniu latam do toalety to jest od 1-3 razy rano, i też już raczej nie mam tego że po zjedzeniu głupiej kanapki muszę na tron. Trochę mi jeszcze burczy czasami, mam dyskomfort... fakt... bo mam dalej candidę... ale na razie jest ona zatrzymana tak mi się wydaje od czasu pożegnania na czas leczenia cukru, piwa itd.  Dietę stosuję dopiero od ok.2 miesięcy a i tak już czuję się lepiej bo po pierwsze jestem spokojniejszy bo wiem że mam candidę (potwierdzono w badaniach)... i wiem że wyleczę się z tego i Bóg jeden wie z czego jeszcze biggrin  Też jeszcze wychodzę z domu ze stoperanem w kieszeni ale... heh... dopiero od niedzieli zacząłem pisać na forum.

 Pozdrawiam
Zapisane
Amelia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 588

« Odpowiedz #86 : 04-09-2010, 15:52 »

Fionka napisała:
Cytat
Na początku leczenia byłam tak strasznie załamana...ale widziałam,ze jak nie sprobuje to wszystko stracę... bo lekarze nie dawali rady.
Teraz po prawie 5 miesiącach ja czuję sie prawie doskonale.
Ten dział jest bardzo optymistyczny. Gratuluję Fionko. Czy ktoś jeszcze mógłby podzielić się radością związaną z dochodzeniem do zdrowia?
Zapisane
Kalina
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 08.03.2009
Wiedza:
Skąd: lubuskie
Wiadomości: 992

« Odpowiedz #87 : 04-09-2010, 16:35 »

Czy ktoś jeszcze mógłby podzielić się radością związaną z dochodzeniem do zdrowia?
Bardzo proszę. Pracuję po kilka godzin w ogrodzie i czuję się świetnie clap.
Kiedyś po kilku minutach kończyła się moja praca(wysiadał kręgosłup).

« Ostatnia zmiana: 04-09-2010, 16:41 wysłane przez Kalina » Zapisane
Iza38K
« Odpowiedz #88 : 04-09-2010, 21:18 »

17 sierpnia, na wakacja w tragicznych okolicznościach zginął mój Mąż. Przestałam wierzyć w przypadki. Jestem przekonana, że los, Wszechświat, Bóg ponad rok temu rzucił mnie na Biosłone. Dzięki metodom Biosłone oraz B. Liptonowi pomału podnoszę się po tej tragedii. Moje ciało radzi sobie, moja psychika też. Mam troje dzieci, które chcę wyprowadzić na ludzi. Mam dla kogo żyć. W poniedziałek wracam do MO. Pewien starszy Pan, który  pochylił się nade mną w chwili rozpaczy (Anioł?) powiedział mi, że życzy mi zdrowia, abym przeszła przez ten straszny czas. I to mi uświadomiło, że muszę byc zdrowa. Dla siebie i dla dzieci.
Zapisane
Abir
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 09.09.09
Skąd: Polska
Wiadomości: 245

« Odpowiedz #89 : 04-09-2010, 22:17 »

Mam troje dzieci, które chcę wyprowadzić na ludzi. Mam dla kogo żyć. (...) muszę byc zdrowa. Dla siebie i dla dzieci.

Iza38K, nie znam Twojego męża, ale sądzę, że chciałby abyś tak właśnie postąpiła, jak napisałaś i na pewno byłby z takiej żony i jej - trudnej przecież, ale jakże pięknej - decyzji dumny.
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #90 : 05-09-2010, 01:12 »

Sądzę, że źle odczytujecie intencję pani Izy. Ona po prostu chce nam przekazać, że właśnie zdrowie pozwala jej przetrwać ten trudny okres w życiu i się nie załamać, tylko podjąć trud wychowania trójki dzieci na zdrowych i prawych ludzi.

Mam nadzieję pani Izo, że nie zabraknie Pani obecności także u nas, bo już zdążyliśmy się uzależnić od Pani zdroworozsądkowych uwag i rzeczowych komentarzy.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Iza38K
« Odpowiedz #91 : 05-09-2010, 20:05 »

Dziękuję za kondolencje. Nie chciałabym nikogo urazić ale dla mnie najgorsze jest teraz współczucie. Uśmiechnęłam się czytając Mistrza. Ma rację jak zwykle. Chciałam Wam powiedzieć, że w tej chwili najważniejsze jest utrzymanie siebie przy zdrowiu. Schudłam w ciągu 2 tygodni 8 kg. Miałam "paraliż mięsni", nie mogłam w nocy spać. Poratowałam się doraźnie Slow-Magiem. Pomogło. Pomógł mi również B. Lipton i to, że wszystko mamy w głowie. Przwartościowałam swoje poglądy. Mój Kochany Mąż zawsze mówił, że najprościej jest usiąść, załamać ręce i płakać. Życie jest walką o przetrwanie. Nie mogę się załamywać. Jeżeli chcecie mi pomóc, to czasem pomyślcie o mnie, że dam radę.
Zapisane
Strony: 1 ... 3 4 [5]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!