Niemedyczne forum zdrowia
26-04-2024, 04:53 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 [2] 3   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Początki MO  (Przeczytany 41723 razy)
Śpiąca
« Odpowiedz #20 : 03-01-2011, 11:27 »

Dzięki Klaro. Wolałam się upewnić co do moich dalszych poczynań w dochodzeniu do zdrowia smile
Zapisane
Kan
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 70
MO: 15.09.2010 z przerwą
Wiadomości: 29

kropla drąży skałę…

« Odpowiedz #21 : 05-02-2011, 20:54 »

Dopadła mnie mega grypa, mimo strachu jaki się pojawił, wczoraj temperatura po windowała na prawie 40 stopni i kładło mnie, jak dawno tego nie miałam. Zwykle chorowałam lekko i bez temperatur, ale zdawałam sobie z tego sprawę, że to defekt organizmu.

Od czwartku, mimo pracy zafundowałam sobie łóżko i przeszłam wszystkie etapy grypy: łamanie w stawach i ogólne rozbicie - pierwszy dzień. Ból głowy, gardła i zatkany nos - drugi dzień, wczoraj zaczęło się ostre sprzątanie organizmu. Katar z wydzieliną ropną, odrywający się kaszel i w nocy do południa dzisiaj ta wysoka prawie 40 stopniowa temperatura.

Poza herbatkami i ibuprofenem, bo ból głowy był mocny nie brałam nic. Posłuchałam Waszych rad, kiedyś brałam nalewkę czosnkową i jakieś zioła. Teraz łóżko, poty - pływałam i mimo lęku wczoraj, mieszkam sama, przeszłam pełną grypę, bez blokowania jej. Jeszcze trwa oczyszczanie, ale już mogę funkcjonować jako tako więc piszę do Was.

Tak mi się przypomniały lata wstecz, to było 30 lat temu, miałam taką wysoką temperaturę. Po urodzeniu syna, zrobił się stan zapalny piersi. Lekarze, jak lekarze chcieli ciąć... Wtedy mama poradziła mi okłady z gorącej soli, później cebula rozgotowana, jako lekarstwo. Organizm zrobił co trzeba, pozbył się ropnia gigantycznego i wrócił do normalnego funkcjonowania.

Zapisane

nieskończonego światła i potencjału, chroni moje ciało, dusza i duch …
Kan
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 70
MO: 15.09.2010 z przerwą
Wiadomości: 29

kropla drąży skałę…

« Odpowiedz #22 : 07-02-2011, 22:04 »

Kto by pomyślał, że to dopiero początek wielkiego sprzątania. Uzbroiłam się w cierpliwość i obserwuję swój organizm, staram się być spokojna i nie przeszkadzać. Mimo, że pojawiły się zwątpienia...

Ból w piersiach od kaszlu i męczący świst, podrażniony nos i zatoki. Dzisiaj wprowadziłam macerat prawoślazu, żeby trochę osłonić błony śluzowe. Może jeszcze coś poszukam na rozpuszczenie zalegającej flegmy, bo mam kłopoty ze spaniem, a jak mi się uda, to prawie na siedząco. Nie mam już temperatury.

Pomyślałam o inhalacji z dodatkiem oleju pichtowego. On jest też na górne drogi oddechowe, ale sama nie wiem, czy to dobry pomysł? Teraz mam okazję poszukać, poczytać i zajęcie się sobą dokładniej i powiem, że warto.  
« Ostatnia zmiana: 07-02-2011, 22:25 wysłane przez Kan » Zapisane

nieskończonego światła i potencjału, chroni moje ciało, dusza i duch …
Kan
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 70
MO: 15.09.2010 z przerwą
Wiadomości: 29

kropla drąży skałę…

« Odpowiedz #23 : 24-05-2011, 10:39 »

Trochę czasu upłynęło, czuję się dobrze, piję MO i serwuję różne odmiany koktajli. Stosuję kelp i slow - mag. Nie poganiam organizmu, bo jest mi to niepotrzebne, ale uważnie obserwuję, jakie zmiany się pojawiają.

Poza drobnym oczyszczaniem, typu - nagły katar trwający krótko, taki dwugodzinny, reszta jest zadowalająca. Organizm sam sobie reguluje wszystkie funkcje i pozwala mi się cieszyć z takiego stanu zdrowia.

Pięknie!
« Ostatnia zmiana: 24-05-2011, 10:53 wysłane przez Iza38K » Zapisane

nieskończonego światła i potencjału, chroni moje ciało, dusza i duch …
Kan
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 70
MO: 15.09.2010 z przerwą
Wiadomości: 29

kropla drąży skałę…

« Odpowiedz #24 : 24-05-2011, 11:01 »

Myślę, że nie zaśmiecam, tą drobną uwagą. Dziękuję za przeniesienie, teraz wiem bez złudzeń, że moje zdrowie w moich rękach...
Zapisane

nieskończonego światła i potencjału, chroni moje ciało, dusza i duch …
Kan
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 70
MO: 15.09.2010 z przerwą
Wiadomości: 29

kropla drąży skałę…

« Odpowiedz #25 : 20-09-2011, 12:09 »

To już rok minął od mojej pierwszej Mikstury Oczyszczającej i nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie prezencik w postaci stanu zapalnego i początku zapalenia rogówki prawego oka.

Pięć lat temu miałam obustronne, byłam na długim zwolnieniu, bo świństwo było dokuczliwe. Ból gigant, zaburzone widzenie, światłowstręt itd. Teraz minęło po tygodniu, ale przyznam się, musiałam sięgnąć po antybiotyk.

Kombinowałam, jak mogłam, ale poddałam się w końcu, jadąc na ostry dyżur, bo proces szybko postępował, a jestem świadoma, czym to grozi. Lekarz wojskowy, nawet nie zaprotestował na moje wywody dbania o własne zdrowie, spokojnie powiedział, że nie ma nic przeciwko takiemu podejściu, ale jak trzeba, to trzeba...

Czy dobrze zrobiłam? Nie wiem, bo ciągle się uczę i moje umiejętności, na poradzenie sobie z tym problemem były za ubogie, więc zrobiłam, co zrobiłam. Może była jakaś inna możliwość? Tego nie wiem.
« Ostatnia zmiana: 25-09-2011, 10:38 wysłane przez Apollo » Zapisane

nieskończonego światła i potencjału, chroni moje ciało, dusza i duch …
Kan
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 70
MO: 15.09.2010 z przerwą
Wiadomości: 29

kropla drąży skałę…

« Odpowiedz #26 : 20-09-2011, 16:35 »

Świetne to Wasze radio, słucham bo wciąga smile. Przypomniała mi się historia sprzed wielu, wielu lat, kiedy po urodzeniu mojego pierwszego dziecka, miałam niedrożność kanalików mlecznych. Zrobił się stan zapalny, lekarka mi powiedziała, że to od ugryzienia - wiedziała lepiej niż ja...

Postanowiłam sama sobie z tym problemem poradzić i udało się, nie będę opisywać jak, bo nie na to chciałam zwrócić uwagę, lecz na końcową opinię lekarza, jednego z ważniejszych, w największym szpitalu w Poznaniu.

Była to rozmowa, bez świadków, więc mógł sobie na to pozwolić. Zrobiła pani (resztę zrobił organizm), to czego nie zrobiłby lekarz, bo sprzęt jest niewystarczający do takiej precyzji, jak organizm. Pocięliby pani pierś w kawałeczki i tak nie oczyściliby wszystkiego do końca...

Na koniec tego spotkania, wsunął tylko sączek, bo przetoka była spora, uśmiechną się życzliwie i pożegnaliśmy się w jednoznacznym zrozumieniu.
« Ostatnia zmiana: 25-09-2011, 10:38 wysłane przez Apollo » Zapisane

nieskończonego światła i potencjału, chroni moje ciało, dusza i duch …
Kan
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 70
MO: 15.09.2010 z przerwą
Wiadomości: 29

kropla drąży skałę…

« Odpowiedz #27 : 07-01-2012, 13:27 »

Wkroczyliśmy w kolejny Nowy Rok 2012, życzę wszystkim Biosłonejczykom dużo zdrowia i wytrwałości w dochodzeniu do niego. Pogody ducha nawet w te dni kiedy brakuje cierpliwości i słońca. Pomyślności i sukcesów w każdej dziedzinie życia.

U mnie stan zdrowia ustabilizowany, przestrzegam wszystkich zaleceń Biosłone, jakie są dla mnie korzystne. Czasami wprowadzam swoje zmiany i jestem w dobrej formie - fizycznej i psychicznej.

« Ostatnia zmiana: 07-01-2012, 16:56 wysłane przez Klara27 » Zapisane

nieskończonego światła i potencjału, chroni moje ciało, dusza i duch …
Kan
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 70
MO: 15.09.2010 z przerwą
Wiadomości: 29

kropla drąży skałę…

« Odpowiedz #28 : 17-03-2012, 15:35 »

W tym roku u mnie bez zachorowań. Nie miałam grypy, a nawet przeziębienia mnie ominęły. Trochę mnie to martwi, bo to naturalne oczyszczenia organizmu, a może zeszłoroczna grypa dała dłuższą odporność i tak niech zostanie.
Za to gorzej czuję się psychicznie, dopadają mnie małe depresje, czuję ogólny spadek energii życiowej. Wiem, że powinnam zgubić trochę kilogramów, które z pewnością nie pomagają w tej sytuacji.
Może zbawienne działanie słońca i nadchodząca wiosna pomogą mi się rozruszać.

« Ostatnia zmiana: 17-03-2012, 20:08 wysłane przez Klara27 » Zapisane

nieskończonego światła i potencjału, chroni moje ciało, dusza i duch …
Robbxx
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 15-10-2010
Wiadomości: 63

« Odpowiedz #29 : 18-03-2012, 19:47 »

Kan, czy odstawiłaś produkty z glutenem? Swoją ścieżkę do zdrowia rozpocząłem podobnie jak Ty, no może miesiąc później, ciągle się uczę, ale do odstawienia glutenu przekonał mnie artykuł "Buszujący w pszenicy". Od początku lutego 2012 r. nie używam produktów z glutenem i wydaje mi się, że jelita dopiero teraz zaczęły inaczej (lepiej ) pracować. Nadwagi nie mam, ale brak glutenu przyczynił się do tego, że 2 kg jeszcze schudłem. Jak to wygląda u Ciebie z tym glutenem?
« Ostatnia zmiana: 19-03-2012, 08:32 wysłane przez Klara27 » Zapisane
Kan
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 70
MO: 15.09.2010 z przerwą
Wiadomości: 29

kropla drąży skałę…

« Odpowiedz #30 : 15-07-2012, 20:44 »

Prawie całkowicie zrezygnowałam z glutenu i masz rację, jelita pracują o wiele zdrowiej. Czasami jeszcze stres powoduje kłopoty, ale już nie takie, jakie miałam na początku. Nie pośpieszam organizmu, robię sobie przerwy i czuję się z tym dobrze. Gdybym kilka kilogramów zgubiła, ale do tego potrzebny mi jest systematyczny trening lub zwiększony ruch. Pomyślę i o tym. Wiem, że jest to ważne nie tylko ze względów estetycznych...
Zapisane

nieskończonego światła i potencjału, chroni moje ciało, dusza i duch …
Agnieszka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 48
MO: 01.11.2009, DP i KB 01.01.2010
Wiedza:
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 690

« Odpowiedz #31 : 15-07-2012, 21:52 »

Trata tata, trata tata smile Nie obraź się Kan, proszę. Temat utraty wagi był poruszany kilkukrotnie na forum. Dobrze wiemy, że do zgubienia tych kilku kilogramów wcale systematyczny trening nie jest potrzebny.

Cytat
Pierwszym miejscem, które niejako anatomicznie jest przystosowane do gromadzenia metabolitów grzyba Candida albicans, gdy pojawią się w jamie czaszki, jest siodełko tureckie – wgłębienie trzonu kości klinowej, w którym usytuowana jest przysadka mózgowa. Metabolity grzyba, upośledzając funkcjonowanie przysadki mózgowej, wpływają na funkcjonowanie układu hormonalnego, z czym wiążą się poważne komplikacje, najczęściej niekojarzone z grzybicą jamy nosowej, na przykład nieprawidłowe wydzielanie tyreotropiny (TSH) – hormonu sterującego pracą tarczycy.

Droga Kan, zwróć proszę uwagę na kortykotropinę:

Cytat
Hormony wydzielane przez przysadkę mózgową

Ten niewielki gruczoł dokrewny, jakim jest przysadka mózgowa, wydziela do krwi imponującą liczbę hormonów, a mianowicie:

    hormon wzrostu (GH), który reguluje rozrostem tkanek w procesie wzrostu organizmu, a także transportem aminokwasów, syntezą białek, przemianą glikogenu na glukozę, rozkładem tłuszczów zapasowych oraz utrzymaniem poziomu jonów wapniowych i fosforanowych, potrzebnych do rozrostu kości,
   prolaktyna (PRL) – hormon kobiecy zapoczątkowujący i podtrzymujący wydzielanie mleka (laktację), a także hamujący wydzielanie estrogenu, wskutek czego zablokowana zostaje owulacja, a w konsekwencji także menstruacja,
   kortykotropina (ACTH) – hormon adrenokortykotropowy, który pobudza korę nadnerczy do wydzielania kortyzolu i hormonów z grupy androgenów, regulujących m.in. procesem przemiany materii,
   folikulotropina (FSH) – hormon folikulotropowy pobudzający dojrzewanie pęcherzyków Graafa u kobiet, a także wydzielanie estrogenów u kobiet i mężczyzn,
    tyreotropina (TSH) – hormon tyreotropowy pobudzający tarczycę do wydzielania trójjodotyroniny i tyroksyny,
   lutropina (LH) – hormon luteinizujący, który u kobiet podtrzymuje jajeczkowanie i produkcję progesteronu, a u mężczyzn pobudza produkcję testosteronu,
   melatotropina (MSH) – hormon melanoforowy pobudzający komórki barwnikowe skóry do syntezy melaniny,
    oksytocyna (OXY) – hormon wywołujący skurcze macicy podczas orgazmu, ułatwiając tym samym transport plemników do jajowodu,
    wazopresyna (ADH) – hormon antydiuretyczny hamujący wydalanie wody w kanalikach nerkowych, dzięki czemu mocz zostaje odpowiednio zagęszczony,
   endorfiny, zwane też wewnętrznymi morfinami, to grupa hormonów wywołujących dobre bądź doskonałe samopoczucie.]Hormony wydzielane przez przysadkę mózgową


Czyli wniosek z tego wynika taki: jeśli masz zagrzybiałe zatoki, twarzoczaszkę to chcąc stracić te parę kilo wagi powinnaś (wg mnie) rozpocząć zakraplanie nosa. Bo z Twoich wcześniejszych wpisów nie wynikało, że zaczęłaś tę metodę stosować. A ponieważ pijesz już MO długo, to nie ma na co czekać smile
A tak przy okazji, polecam czytać wspaniały artykuł p. Józefa:
http://www.bioslone.pl/grzybica-jamy-nosowej
« Ostatnia zmiana: 15-07-2012, 21:58 wysłane przez Agnieszka » Zapisane

Aga smile mama Mateuszka (11 l.), Jasia (8 l.) Mareczka (6 l.), Oli (4 l.) i Łukaszka (2 l.)
Kan
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 70
MO: 15.09.2010 z przerwą
Wiadomości: 29

kropla drąży skałę…

« Odpowiedz #32 : 15-07-2012, 22:26 »

Dziękuję za podpowiedź, spróbuję rozpocząć zakraplanie nosa. Próbowałam na początku, ale się przestraszyłam, ból i pieczenie było tak nieprzyjemne, że zaprzestałam tę metodę stosować.

Przyznaję, kiedyś miałam bardzo poważne z kłopoty z zatokami, aplikowano mi świństwa, a nawet chciano zrobić punkcję na którą się nie zgodziłam Smutny.

Troszkę zawęziłam spojrzenie na zdrowie, że skoro nie tracę na wadze, to brak ruchu, lub z wiekiem wolniejsza przemiana materii smile.
Zapisane

nieskończonego światła i potencjału, chroni moje ciało, dusza i duch …
Agnieszka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 48
MO: 01.11.2009, DP i KB 01.01.2010
Wiedza:
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 690

« Odpowiedz #33 : 15-07-2012, 22:37 »

Będzie bolało, niestety. Ale przetrwaj ten ból. On potem mija, a zostaje zdrowie. Odwagi! smile
Zapisane

Aga smile mama Mateuszka (11 l.), Jasia (8 l.) Mareczka (6 l.), Oli (4 l.) i Łukaszka (2 l.)
Kan
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 70
MO: 15.09.2010 z przerwą
Wiadomości: 29

kropla drąży skałę…

« Odpowiedz #34 : 24-09-2012, 15:39 »

Zrobiłam swój pierwszy ocet z jabłek, wyszedł doskonale smile. To wydaje się taka drobnostka, ale jak cieszy. Jestem z siebie bardzo zadowolona, teraz wiem co naprawdę piję - na zdrowie smile!
« Ostatnia zmiana: 24-09-2012, 15:41 wysłane przez Kan » Zapisane

nieskończonego światła i potencjału, chroni moje ciało, dusza i duch …
K'lara
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 1.01.2010
Wiedza:
Skąd: Kraków
Wiadomości: 2.264

« Odpowiedz #35 : 24-09-2012, 15:49 »

To trzeba opić!... Octem? smile
Zapisane

Asia61
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 63
MO: 06.03.2012 z przerwami na zdrowienie, KB od 01.05.2012, ZZO, bez glutenu!
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 2.360

« Odpowiedz #36 : 24-09-2012, 15:54 »

A jak u Ciebie z piciem KB?
Zapisane

Zdrowie fizyczne i stan psychiczny człowieka są ze sobą ściśle powiązane.

- Awicenna
Kan
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 70
MO: 15.09.2010 z przerwą
Wiadomości: 29

kropla drąży skałę…

« Odpowiedz #37 : 24-09-2012, 17:16 »

Eksperymentuję z KB, lecz wyznaję z przykrością, nie piję regularnie Smutny. Jak mnie najdzie ochota i brak, to robię go i piję systematycznie z apetytem.

Wdrożyłam również ssanie oleju, już trzeci miesiąc regularnie i obserwuję swoje zastarzałe zmiany na nogach (lekarz postawił kiedyś jakąś diagnozę, że to postępujący zanik tkanki tłuszczowej, inni nie wiedzieli co to może być). Na lewej nodze czerwono - brązowa plama skutecznie zanika.

Myślę, że jest to skuteczne działanie oczyszczania. Nie zgodziłam się nigdy na żadne leki, a nawet na wycinek histopatologiczny. Jak to lekarze - pofuczeli, postraszyli i tyle ich starania.
« Ostatnia zmiana: 24-09-2012, 18:21 wysłane przez Klara27 » Zapisane

nieskończonego światła i potencjału, chroni moje ciało, dusza i duch …
Kan
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 70
MO: 15.09.2010 z przerwą
Wiadomości: 29

kropla drąży skałę…

« Odpowiedz #38 : 24-09-2012, 17:32 »

Dopiero teraz spojrzałam na datę, kiedy zaczęłam pić MO i uczestniczyć na Forum Zdrowia BIOSŁONE. Proszę, jak ten czas leci - 2 lata. Idę swoim tempem, wolno, nie poganiam. Mogę powiedzieć, że jest to zdrowy styl życia... Dziękuję za współpracę smile .
« Ostatnia zmiana: 12-10-2012, 08:35 wysłane przez Agnieszka » Zapisane

nieskończonego światła i potencjału, chroni moje ciało, dusza i duch …
Asia61
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 63
MO: 06.03.2012 z przerwami na zdrowienie, KB od 01.05.2012, ZZO, bez glutenu!
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 2.360

« Odpowiedz #39 : 24-09-2012, 18:20 »

Cytat
Eksperymentuję KB, lecz wyznaję z przykrością, nie piję regularnie. Jak mnie najdzie ochota i brak, to robię go i piję systematycznie z apetytem.
Podobno nie należy pić ani jeść tego, co nie smakuje i 'nie wchodzi'. Może to dobrze, że tak robisz. Nic na siłę.
Mnie najbardziej smakują KB z udziałem cytryny lub grejpfruta. Jednak zbyt mocno przyspieszają oczyszczanie i muszę odstawiać zarówno MO jak i KB.
« Ostatnia zmiana: 12-10-2012, 08:36 wysłane przez Agnieszka » Zapisane

Zdrowie fizyczne i stan psychiczny człowieka są ze sobą ściśle powiązane.

- Awicenna
Strony: 1 [2] 3   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!