Niemedyczne forum zdrowia
28-04-2024, 23:52 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Fermentacja piwa w plastikowej beczce?  (Przeczytany 10994 razy)
Volare
« : 09-10-2010, 14:25 »

Niedługo zaczynam warzyć swoje domowe piwo, ponieważ te sklepowe są coraz gorsze w smaku a w dodatku są konserwowane i pasteryzowane przez co tracą wartości.

W internecie są skompletowane całe zestawy do domowego warzenia i jest to wygodne, ale np 30 litrowy fermentator gdzie piwo leży min 2 tygodnie jest z plastiku i zastanawiam się, czy nie wpłynie to negatywnie na smak i wartości.

Nie wiem czy jest to taki typowy plastik jak ten w butelkach. Jest przezroczysty na tyle, że widać cień tego co jest w środku i widać na miarce ile piwa się znajduje. Tak czy inaczej jest to coś pochodnego z plastiku.

Co o tym sądzicie?
Zapisane
Albert75
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 10.09.2009
Skąd: Wa-wa
Wiadomości: 105

« Odpowiedz #1 : 09-10-2010, 15:41 »

Mam dokładnie takie same odczucia i postanowiłem browarowym gigantom powiedzieć NIE. Od jakiegoś czasu kupuję głównie z małych lokalnych browarów niepasteryzowane i niefiltrowane z krótką datą przydatności do spożycia.
Na razie znalazłem dwie strony gdzie można się zaopatrzyć :
>>TU<< i >>TU<<
Macie jakieś sprawdzone źródła sprzętu i przewodników jak ten proces opanować i optymalizować?
Zapisane
Volare
« Odpowiedz #2 : 09-10-2010, 18:25 »

Wiem gdzie i w co się zapotrzyć, nie wiem czy warto.

Pytam konkretnie:

Czy piwo leżąc 14 dni w plastikopodobnej beczce może nabrać czegoś szkodliwego? Jakichś szkodliwych związków?
Zapisane
Albert75
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 10.09.2009
Skąd: Wa-wa
Wiadomości: 105

« Odpowiedz #3 : 09-10-2010, 20:17 »

Nabrać to może, zawsze i wszędzie... Ciekawe czy przyrządzony w ten sposób trunek - gdy przestrzegamy niezbędnych elementów higieny - nie jest trucizną? Tak naprawdę w domowych warunkach zawartości przeróżnych substancji zawartych, w tym płynie sprawdzić się nie da, jak sądzę... Pytanie też, czy jest to, ze zdrowotnego punktu widzenia, poza walorami smakowymi, krok właściwy - mam na myśli własne warzenie piwa  naughty .
« Ostatnia zmiana: 09-10-2010, 21:18 wysłane przez Albert75 » Zapisane
Heniek
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 14-05-2008
Wiadomości: 853

« Odpowiedz #4 : 09-10-2010, 20:54 »

Plastik to nic dobrego. Plastik przenika do organizmu i jako sztuczna substancja w tym organizmie nic dobrego nie robi. Ostatnio w mediach wałkowana jest sprawa jednego kolarza, u którego we krwi wykryto ponadnormatywne stężenie plastiku, co może wskazywać, że tenże kolarz korzystał z tzw. dopingu krwi.

We wtorek niemiecka telewizja ARD, idąc śladem wcześniejszej publikacji francuskiego dziennika "L'Equipe", poinformowała, że w próbkach moczu pobranych od Contadora wykryto mikroskopijne drobiny plastiku w stężeniu ośmiokrotnie wyższym niż u przeciętnego człowieka, co mogłoby świadczyć o dokonanej transfuzji krwi.
Contador jest od tygodnia tymczasowo zawieszony z powodu wykrycia w jego organizmie podczas Tour de France śladowych ilości niedozwolonego środka - clenbuterolu. Hiszpan tłumaczył się, że padł ofiarą zatrucia pokarmowego.
Zapisane

Nadciąga noc komety \ Ognistych meteorów deszcz \ Nie dowiesz się z gazety \ Kto przeżyje swoją śmierć
Albert75
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 10.09.2009
Skąd: Wa-wa
Wiadomości: 105

« Odpowiedz #5 : 09-10-2010, 21:24 »

Mam przeczucie, że bardziej kardynalne błędy popełnione w procesie (nie trzymanie temperatury i takie tam) mogę mieć znacząco bardziej negatywny wpływ na produkt i jego oddziaływanie na organizm, w szczególności ludzki, niż np. dobrze zdezynfekowany plastikowy fermentor.
Ale nie powiem, spróbowałbym  beer
Ciekawe czy są jacyś przećwiczeni warzyciele gdzieś w pobliżu....?
Zapisane
Heniek
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 14-05-2008
Wiadomości: 853

« Odpowiedz #6 : 09-10-2010, 21:34 »

Samodzielne warzenie piwa to fajna sprawa. Warto spróbować się tego nauczyć, zwłaszcza że sklepowe piwa najczęściej są pasteryzowane i mają różną jakość. Producenci oszczędzają na czym się da.

http://www.ijhar-s.gov.pl/news/items/komunikat-ijhars.360.html

Ostatnio pojawiły się plotki o dodawaniu do piwa żółci bydlęcej zamiast chmielu. Być może jest tu jakieś ziarnko prawdy.

http://finanse.wp.pl/kat,104128,title,Producent-piwa-zaprzecza-stosowaniu-zolci-bydlecej,wid,12741190,wiadomosc.html

Oczywiście plastiku nie pochwalamy, ale można poszukać jakiejś beczułki ze stali nierdzewnej albo z innego nieplastikowego materiału. Kto nie może lub nie umie wyprodukować własnego piwska, to zanim się nauczy, może kupować piwo butelkowane w formie niespasteryzowanej.

http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=7503.0
« Ostatnia zmiana: 09-10-2010, 23:11 wysłane przez Heniek » Zapisane

Nadciąga noc komety \ Ognistych meteorów deszcz \ Nie dowiesz się z gazety \ Kto przeżyje swoją śmierć
Volare
« Odpowiedz #7 : 10-10-2010, 10:38 »

Zawsze jednak swoje to swoje, a poza tym, litr piwa własnej produkcji to kosz 2 zł. Czyli 0.5l butla za złotówkę. Na początku trzeba wydać ponad stówę na sprzęt, ale te lepszej jakości piwa to kosztują 3-4 zł, więc szybko się zwróci.
Zapisane
Albert75
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 10.09.2009
Skąd: Wa-wa
Wiadomości: 105

« Odpowiedz #8 : 10-10-2010, 14:12 »

Można wiedzieć, gdzie zamierzasz zaopatrzyć się w osprzęt?
Masz dobre źródło surowca?
Zapisane
Volare
« Odpowiedz #9 : 10-10-2010, 17:55 »

Sprzęt kupuje na browamator. Ich kompletny zestaw startowy bez surowców kosztuje 170 zł.

Ja skompletowałem sam, bo tam były rzeczy dla mnie niepotrzebne. Mój wygląda tak:



Kosz 80 zł.

Słodu mam na 10 litrów piwa. Drożdzy i chmielu na zapas, na około 40 chyba.

Słodu więcej nie biorę, ponieważ nie znam przepisów, jak wyślą mi książkę to poczytam i wezmę wieksza ilosc.
Zreszta moze znajde cos lokalnego a nie importowanego z Belgi czy Niemiec co na pewno odbija sie na cenie

A własnie, na zdjeciu jakos nie ma ksiązki, a biore.
Cena 27, jest tansza za 14, ale ja wole obszerniejsza
Zapisane
Antonio
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 53
MO: 31-10-2009
Wiedza:
Skąd: Bergamuty
Wiadomości: 990

« Odpowiedz #10 : 10-10-2010, 20:25 »

Co to jest słód? Przepraszam za banalne pytanie smile. Powstaje ze zbóż?
Zapisane

I'm going through changes
Volare
« Odpowiedz #11 : 11-10-2010, 06:10 »

http://pl.wikipedia.org/wiki/Słód

2 sekundy w google
Zapisane
Albert75
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 10.09.2009
Skąd: Wa-wa
Wiadomości: 105

« Odpowiedz #12 : 11-10-2010, 15:41 »

Ciekaw jestem jak ci to pójdzie, bo widzę że zamierzasz ambitnie zacząć.
Ja jeśli skompletuję graty to zacznę najpewniej od brewkita, jakiegoś pszenicznego Coopersa za 56PLN. Wychodzi trochę drożej bo jeszcze ten zamiennik cukru za 24PLN trzeba dodać. 80PLN za 23 litry, mam nadzieję, że da się to wypić... msn-wink
Zapisane
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!