Płukanie wątroby

Zaczęty przez Magda, 15-10-2010, 08:14

Misiek

#80
CytatTylko nie myśleć, że staram się zohydzić NIA. Chorzy, którym nic już nie pomaga wręcz powinni spróbować.

Ja już się zastanawiałam, jak się zabrać do NIA, ale na szczęście na przeszkodzie stanęła mi odraza do wszystkich fizjologicznych wydzielin i widoku ran. I dobrze zrobiłam, organizm sam wiedział, jak wszystkim pokierować. Pod piersią pojawiła się pokrzywka, potem strupy, a teraz przez skórę sączy się ropa.

Jeszcze niedawno na widok tej ropy - nie wychodziłabym z gabinetu lekarza, teraz ten widok mnie cieszy.
I wiem, że organizm nie dając sobie rady z chorobą - szuka przez skórę możliwości wydalenia toksyn.

Fajnie, że mamy tak nietypowe spojrzenie na organizm i wiemy, że im mniej w nim gmeramy - tym lepiej dla nas... Fakt - wymaga to nieludzkiej cierpliwości i samoobserwacji organizmu, ale się opłaca.  
Szukaj wyjaśnienia w przyczynie, organizm sam jest najlepszym lekarzem - Platon

scorupion

Wygląda na to, że zohydziłem płukanie wątroby. Ci co zaczęli jakoś nie mają chęci na kontynuację, specjalnie wielu więcej chętnych nie widać. Może dlatego, że oprócz spektakularnych sraczek, że się tak wyrażę, z wydalaniem kamieni i złogów oraz olbrzymiej dumy i radości z tego, żadnej poprawy zdrowia nie przynosi.
Teraz na topie jest głodówka według Wilkowskiego Zygmunta. No, głodówka jak to głodówka, nieraz coś pomoże, natomiast okołogłodówkowe teorie wyżej wymienionego pana, są najbardziej kretyńskie w medycynie naturalnej, z jakimi zdarzyło mi się spotkać. Trzeba być w sporej desperacji, aby w to wierzyć.

Udana

Dawno tam, na forum nie wchodziłam, ale ciekawi mnie do ilu płukań doszli? Scorupion pamiętasz?
Nawet najdalsza podróż zaczyna się od pierwszego kroku...

scorupion

O ile dobrze pamiętam to około ośmiu. Patrzę też na innych forach, nie spotkałem się z przypadkiem przekraczającym dziesięć, znam tylko jeden, gdy osoba nałogowo wywołuje potężne sraczki, ale za pomocą oleju rycynowego i ta z pewnością dziesięć przekroczyła.

Greyhound

Cytat: Gibbon w 07-08-2013, 07:05
Eee tam, tutaj Tracey przepłukała 20 raz w ciągu 2 lat i kwitła.

curezone.com/forums/am.asp?i=1608274

Cytat- za każdym razem czuję wspanialszy spokój umysłu oraz miłość
- świat wygląda jakby się mienił / migotał
... a jeszcze nawet nie skończyłam. Jak będzie wyglądał mój świat gdy ukończę (płukania), jak bajka?

CytatMake your liver nearly immortal - the Andreas Moritz Way!!

Uczyń swoją wątrobę prawie nieśmiertelną - sposobem Anreasa Moritza!!

Niestety... po tych rewelacjach ślad po Tracey ginie bezpowrotnie - 3 lata bez odzewu.



Tutaj jest ciekawy przykład głupoty.
Ketoza + endorfiny. Przejaskrawone postrzeganie barw, wyostrzone widzenie, podniesiony nastrój.
Pląsając z elfami na takim haju Tracey mogła na przykład nie zauważyć nadjeżdżającego samochodu.

Po haju jest tzw zjazd. Znów jest szaro i świat nie wydaje się taki piękny. Chce się znów wrócić do tamtego stanu. Stąd kolejne próby "oczyszczania". Ciekawe ilu takich kamikadze pociągnął za sobą Moritz.

scorupion

Najdzielniejszy z Dzielnych czyli earth odpuścił. Zaczął kombinować jak koń pod górę, a to olejek rycynowy a to sól gorzka, a do końca protokołu przecież daleko. Nieładnie.
Mimo długich poszukiwań w polskojęzycznym necie nie znalazłem nikogo kto by przeprowadził wszystkie płukania, widać głupota też ma swoje granice. Chociaż...na zaprzyjaźnionym forum wpadła mi w oko porada na temat kaszlu, oto ona w całej okazałości:
CytatOuć, Marianku! Otóż czytam książkę o oddychaniu i tam rewelka dla nas! Tych co kaszlą i inne rzężenia uprawiają! Otóż okazuje się, że kaszel należy powstrzymywać, starać się nie odpluwać śluzu, bo on nawilża nam drogi oddechowe, jak już się oderwie to można go łyknąć, bo krzywdy nie zrobi, żołądek sobie z nim poradzi, a nie wygląda toto zbyt atrakcyjnie, więc po co oczęta wysilać coby niteczki czerwone liczyć?

No i dalej - ustrojstwo ono fuj (czyli kaszel) to cykl, który się nakręca i wywołuje niedotlenienie organizmu. Bo podczas kaszlu zwiększa się objetość oddechowa coraz bardziej, tlenu mamy coraz więcej dwutlenku coraz mniej a bez dwutlenku tlen przykleja się do hemoglobinek i nie zostaje w komórkach!!! Jest go coraz więcej i zamiast pomagać szkodzi!
Trochę się naśmiewam, ale i trochę uczulam na internetową medycynę. Zanim ktoś cokolwiek zastosuje niech najpierw pomyśli.


Luciano

Niedługo wpadną na to, żeby przestać robić siku, ponieważ mocz nawilża nam drogi moczowe. A jak już trochę wyleci to majtki sobie z nim poradzą, bo od tego przecie są, nie? Taki żółty strumień nie wygląda toto atrakcyjnie i po co w ogóle rękę wysilać, aby wodę spuścić?
Lepiej się z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć.

Udana

CytatNajdzielniejszy z Dzielnych czyli earth odpuścił. Zaczął kombinować jak koń pod górę, a to olejek rycynowy a to sól gorzka, a do końca protokołu przecież daleko. Nieładnie.
Ja odetchnęłam z ulgą, bo mnie przerażała eskalacja płukań u eartha. Miałam wrażenie, że chcąc coś udowodnić był gotowy umrzeć. Ale jeszcze nie wiadomo jaka odpowiedź będzie organizmu na te eksperymenty.
Nawet najdalsza podróż zaczyna się od pierwszego kroku...

scorupion

 Z cyklu 50 wyleczeń eartha.
CytatCo do zatwardzeń, to earth rozwiał wątpliwości kilka postów wyżej, właśnie po trzytygodniowym oczyszczaniu jelit siarczanem magnezu wyleczył się z zaparć.

Można? Można.

scorupion

Earthowi po kolejnym płukaniu wylazły kolejne duże kamienie, wywołując tym samym zadumę płukającego. Tymczasem, jak pisałem wcześniej, prawdopodobnie cały ten skomplikowany protokół nie usuwa przyczyn tworzenia się kamieni i być może organizm ma swoje powody do tworzenia nowych, być może chroni nas w ten sposób przed czymś gorszym. Czyli cała robota na nic, ale co było uciechy...

A tu znalazłem coś intrygującego i do rozważenia dla miłośników oczyszczania, tego jeszcze nie stosowali: http://www.fakt.pl/wydarzenia/znachor-hongchi-xiao-leczyl-chlopca-z-cukrzyca-biciem,artykuly,542329.html

Cytat7-latek z cukrzycą zmarł po sesji terapeutycznej u chińskiego uzdrowiciela. Znachor oczyszczał jego organizm z toksyn poprzez bicie i zmuszanie do wymiotów.

Defragmentor


Udana

#91
Właśnie byłam ciekawa co słychać w temacie płukań Eartha, ale bałam się zapytać. A to forum jeszcze żyje?
Nawet najdalsza podróż zaczyna się od pierwszego kroku...

scorupion

Na kroplówce, ale żyje, przy czym już nikt się nie interesuje NIA. Tematem przewodnim jest wynajdywanie w necie wszelkich dziwolągów, których ilość dobija chyba do setki i testowanie na sobie. Ostatnio hitem są sole Schuesslera.

Udana

A o Grażynie coś wiadomo? Czy po diagnozie zniknęła?
Nawet najdalsza podróż zaczyna się od pierwszego kroku...

scorupion

Jakiś czas pisała, potem zniknęła, teraz nie wiem. Druga niewiasta chora na raka płuc, wcześniej bardzo aktywna, również się nie odzywa. Trzecia, wyleczona z RZS dzięki NIA, nosi przy sobie Nimesil i go zażywa po drobnych odstępstwach od diety. I tylko earth po opuszczeniu Biosłone i wyrzuceniu mikstury, utrzymuje wysoką formę, zdrowiejąc po raz pięćdziesiąty.

Mistrz

No, to jeszcze do kompletu brakuje kolejnego wyzdrowienia Liwii.
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko

scorupion

Liwia po odkryciu, że wirusy są organizmami jednokomórkowymi, poszła bardziej w kierunku kariery naukowej.

Mistrz

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko

scorupion

To już 51 wyleczenie:
CytatChociaż wcześniej opierałem się na teorii toksemi(byłem blisko) to jednak zastosowanie oczyszcań (Moritza, NIA) nie przywróciło mi witalności i energii.
Dopiero zastosowanie odżywiania alkalizującego mnie zadowala i spełnia moje oczekiwania. I co ciekawe, efekt takiego odżywiania jest natychmiastowy.
Natychmiastowy i krótkotrwały o czym earth jeszcze nie wie, ale się dowie.

scorupion

Earth niespodziewanie, chociaż właściwie dlaczego niespodziewanie, może to tylko dla mnie niespodzianka, wyrósł na męża zaufania i autorytet w sprawach zdrowotnych:
CytatZZO prowadzi bezpośrednio do choroby nowotworowej. Polewanie aloesem jest tak małym epizodem, ze w ogóle można go pominąć w naszych rozważaniach. Wiele osób piszących do mnie z biosłone zostaje na ZZO odrzucając wszystko inne. Zachowanie ZZO rujnuje zdrowie. ZZO jest zakwaszające dla każdego organizmu i dla każdego płynu ustrojowego. Przyjęcie koncepcji alkalizującego odżywiania pozwala obnażyć skalę niszczącą zasad odżywiania ZZO.
Podsumowując
Zakwaszenie płynów ustrojowych za pomocą wegetarianizmu jest tak samo złe jak zakwaszenie za pomocą ZZO (zasady zdrowego odżywiania z bs)
Tylko przyklasnąć takiej karierze, tym bardziej, że wzorując się na Liwii chyba wybiera drogę naukową;
CytatYoung też szedł drogą wegetarianizmu. I też upadł. Szukał. Zadawał pytania. Błądził. Jako mikrobiolog badał krew. My prowadzimy też poszukiwania i opieramy się na obserwacji samopoczucia. To nasze główne narzędzie diagnostyczne. Marzę o umiejętności badania i diagnozowania z obrazu krwi. Mam cichą nadzieję, że Liwia ze swojej szkoły w Londynie wybierze ten kurs.

A po co to wszystko? A no po to:
CytatWalczę jedynie o zdrowie, witalność i jasność myśli.
Z tą jasności myśli jakby najgorzej, bo ciemność egipską widać.