Niemedyczne forum zdrowia
10-10-2024, 09:42 *
Witamy, Gość. Zaloguj się, lub zarejestruj proszę.
Czy dotarł od Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 ... 4 5 [6] 7 8   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Płukanie wątroby  (Przeczytany 248149 razy)
Kalina
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 08.03.2009
Wiedza:
Miejsce pobytu: lubuskie
wiadomości: 995

« Odpowiedz #100 : 07-06-2015, 12:38 »

Scorupion, Twoje starania wyraźnie poprawiają naszą jasność umysłu smile.

A tak na poważnie, najtrudniejsze jest wypracowanie głębokich pokładów cierpliwości. Prawda jest jedna, jeśli nagrabiliśmy pod dywan dużo, to i powrót do zdrowia trwa długie lata i nic tu nie przyspieszą modne diety, mikstury(oprócz MO) i inne ustrojstwa.
Zapisane
scorupion
« Odpowiedz #101 : 07-06-2015, 21:21 »

Jeśli nagrabiliśmy za dużo, to MO też nie pomoże.
Zapisane
Asia61
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 63
MO: 06.03.2012 z przerwami na zdrowienie, KB od 01.05.2012, ZZO, bez glutenu!
Wiedza:
Miejsce pobytu: łódzkie
wiadomości: 2.360

« Odpowiedz #102 : 07-06-2015, 22:12 »

Ważne, żeby już nie grabić, tylko rozsądnie, zdrowo się żywić. Nie poganiać do zdrowienia, wsłuchiwać się w swoje potrzeby (realizować je zgodnie z ZZO) i cierpliwie czekać, aż organizm sam da sobie radę, stosując własną, najlepszą z możliwych strategię dochodzenia do zdrowia.
Zapisane

Zdrowie fizyczne i stan psychiczny człowieka są ze sobą ściśle powiązane.

- Awicenna
scorupion
« Odpowiedz #103 : 07-06-2015, 22:48 »

Nie ma tak dobrze, po przekroczeniu pewnej granicy nie pomoże nic i pozostaje liczyć na cuda, które nie istnieją.
Zapisane
Asia61
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 63
MO: 06.03.2012 z przerwami na zdrowienie, KB od 01.05.2012, ZZO, bez glutenu!
Wiedza:
Miejsce pobytu: łódzkie
wiadomości: 2.360

« Odpowiedz #104 : 08-06-2015, 00:03 »

Już pisałam Ci kiedyś, że Twój pesymizm i brak wiary w możliwość wyzdrowienia przeszkadza Ci dojść do zdrowia.
Zapisane

Zdrowie fizyczne i stan psychiczny człowieka są ze sobą ściśle powiązane.

- Awicenna
Udana
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 59
MO: 01.01.2014
Wiedza:
Miejsce pobytu: Wrocław
wiadomości: 1.254

« Odpowiedz #105 : 08-06-2015, 07:53 »

Myślę podobnie jak Scorupion, że od pewnej granicy jest równia pochyła i niewiele można zrobić, chociaż komfort życia i umierania zawsze można podnieść (nawet w hospicjum jak mogliśmy tutaj poczytać wpisy Pana Tomasza). Jednak w przeciwieństwie do naszego "dyżurnego pesymisty" w cuda wierzę.
Zapisane

Nawet najdalsza podróż zaczyna się od pierwszego kroku...
scorupion
« Odpowiedz #106 : 08-06-2015, 08:11 »

Komfort oczywiście można podnieść, choćby stosując pampersy hehehe.
Nie mylić realizmu z pesymizmem.
Ja zamiast na wierzę wolę opierać się na faktach, a ze zdrowieniem, mimo rozlicznych ekscesów i życzeń tomaszewskiego oraz killku innych osób, których miłosiernie z nazwiska albo nicka nie wymieniam, jest coraz lepiej.
Zapisane
Misiek
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: nie stosuję
wiadomości: 448

« Odpowiedz #107 : 08-06-2015, 08:42 »

Cytuj
Nie mylić realizmu z pesymizmem.

Dokładnie, doświadczyłam tego na własnej skórze. Jeśli rezerwy regeneracyjne organizmu już się wyczerpały to jak nie jest gorzej, to już jest OK. Niestety w tym systemie były i będą choroby nieuleczalne i nie ma sensu udawać, że tak nie jest.

Co do dyżurnego pesymisty, to raczej przekwalifikowałabym go na dyżurnego realistę. smile
« Ostatnia zmiana: 08-06-2015, 08:48 wysłane przez Misiek » Zapisane

Szukaj wyjaśnienia w przyczynie, organizm sam jest najlepszym lekarzem - Platon
Asia61
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 63
MO: 06.03.2012 z przerwami na zdrowienie, KB od 01.05.2012, ZZO, bez glutenu!
Wiedza:
Miejsce pobytu: łódzkie
wiadomości: 2.360

« Odpowiedz #108 : 08-06-2015, 09:41 »

Cytuj
Co do dyżurnego pesymisty, to raczej przekwalifikowałabym go na dyżurnego realistę. smile
Szkoda, bo optymiści szybciej wracają do zdrowia. Wierzący również. Regeneracja przebiega u nich intensywniej. To co nazwałaś rezerwami regeneracyjnymi, szybciej się odnawia.
Zapisane

Zdrowie fizyczne i stan psychiczny człowieka są ze sobą ściśle powiązane.

- Awicenna
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Miejsce pobytu: Hogwart
wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #109 : 08-06-2015, 10:06 »

Realista to dobrze poinformowany optymista.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Udana
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 59
MO: 01.01.2014
Wiedza:
Miejsce pobytu: Wrocław
wiadomości: 1.254

« Odpowiedz #110 : 08-06-2015, 10:10 »

Zatem z tego wynika, że Scorupion jest OPTYMISTĄ! No i jak tu w cuda nie wierzyć? smile
Zapisane

Nawet najdalsza podróż zaczyna się od pierwszego kroku...
Joyful
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 2013
wiadomości: 10

« Odpowiedz #111 : 25-08-2015, 14:15 »

Śledzę forum od 3 lat, raczej jestem podglądaczem nie udzielam się. Specjalne aby pomóc rozwiać trochę wątpliwości, mogę podzielić się swoimi doświadczeniami z płukania. Obecnie jestem po 5 płukaniu.

Może trochę o mnie, a jak nie to zapraszam do kolejnego akapitu:
32 Lata, stosuję MO z przerwami od 2013 piję koktajle błonnikowe, dodatkowo odżywiam się głównie produktami nieprzetworzonymi: warzywa, owoce, kasze, sporadycznie mięso(chodź są i maratony mięsne), jajka(czasami), nabiał(tylko masło), oliwy, orzechy, itp.
Z chorób za bardzo nie narzekam, z 4 lata temu przechodziłem dokładne badania lekarskie 2 dniowe wyszło, że zdrowy jak koń. Od dzieciństwa alergia na trawy i drzewa.
Zmiana diety z chipsów, coca-coli, kebabów, chińczyka, itp. wiele wniosła i poprawiła działanie kiszek dodatkowo zacząłem z żoną pić MO i KB wcześniej piliśmy z 1-2 lata Alveo ale trochę było za drogo, więc zaczeliśmy szukać alternatywy.
Dzięki alveo nie miałem objawów alergicznych, po zaprzestaniu picia powróciły ale już nie tak uporczywe. Po zmianie z Alveo na MO dalej lekko je jeszcze odczuwam ale naprawdę sporadycznie.

Płukanie Andreasa Moritza:
Nadal piję MO oraz KB, płukanie robię średnio  co 4-5 tygodni, tylko raz czułem się lekko osłabiony po 3 płukaniu.  Od pierwszego razu zacząłem wydalać kamienie (zielone), przy 3 płukaniu doszły takie lekko czarne i lekko białawe. Największe kamienie wydaliłem przy 4 płukaniu: dwa kamienie wielkości połowy kciuka. 5 płukanie kamienie przypominające takie spaghetti pourywane  od 0,5 do 1 cm. Kamieni jest od 50-200 tak w przybliżeniu, nigdy ich nie cedziłem, aż tak mnie nie interesują.
Tylko raz się czułem źle po 3 czy 4 płukaniu jak najadłem się na 2 dzień po płukaniu owoców morza. Teraz trzymam się warzywnych lekko strawnych dań i jest ok.
Po płukaniu mam prawie idealne stolce od razu toną w muszli, później trochę się pogarszają tzn. pływają po powierzchni (tak jak miałem to przed rozpoczęciem płukania).
Język następnego dnia po płukaniu mam z białym nalotem, przeważnie poprawia się po kilku sesjach płukania olejem ust.
Moje pęknięcie w języku po serii płukań znacząco się zmniejszyło, oraz zniknęły mi takie delikatne zmarszczki wokół oczu(obserwacje żony).

Zamierzam kontynuować aż do końca płukanie czyli 2 płukania bez kamieni. Kilku naszych znajomych też jest obecnie w trakcie płukania. Niektórzy dość słabo je znoszą, inni podobnie jak ja bez żadnych problemów. Jedna osoba wydaliła glisty po płukaniu+kamienie, inna bardzo dużo kamieni(setki) inne osoby duże ilości piany a mało kamieni.

Proszę pytać, a postaram się śledzić ten wątek i rozwiać część wątpliwości.
« Ostatnia zmiana: 25-08-2015, 14:29 wysłane przez joyful » Zapisane
scorupion
« Odpowiedz #112 : 25-08-2015, 17:28 »

Cytuj
, z 4 lata temu przechodziłem dokładne badania lekarskie 2 dniowe wyszło, że zdrowy jak koń.

Skoro jesteś zdrowy jak koń, to po co płukanie?
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Miejsce pobytu: Hogwart
wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #113 : 25-08-2015, 17:38 »

Cytuj
z 4 lata temu przechodziłem dokładne badania lekarskie 2 dniowe wyszło, że zdrowy jak koń.
Szkoda, że nie tak inteligentny...
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Luciano
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 35
MO: Listopad 2013
Wiedza:
wiadomości: 767

« Odpowiedz #114 : 25-08-2015, 18:19 »

Może by tak zacząć soku jabłkowego do płukania używać to by zaczęli bursztyny wydalać.
Zapisane

Lepiej się z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć.
Joyful
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 2013
wiadomości: 10

« Odpowiedz #115 : 26-08-2015, 07:31 »

Cytuj
z 4 lata temu przechodziłem dokładne badania lekarskie 2 dniowe wyszło, że zdrowy jak koń.
Szkoda, że nie tak inteligentny...

Skoro jesteś zdrowy jak koń, to po co płukanie?

Mimo iż lekarskie badania , testy, rezonans magnetyczny i inne zabiegi nie wykazały problemów zdrowotnych. Całe życie borykałem się z Alergią oraz lekką niestrawnością, gazami. Wszystkie zmiany które wprowadziłem do tej pory poprawiły jakość mojego życia oraz uwolniły mnie z części objawów z czego jestem bardzo zadowolony.
Zapisane
Luciano
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 35
MO: Listopad 2013
Wiedza:
wiadomości: 767

« Odpowiedz #116 : 26-08-2015, 08:09 »

Tylko winszować! Czyli będąc zdrowym koniem z alergią i niestrawnością, przeprowadziwszy zmiany (płukanki?) jesteś teraz zdrów jak...? Ryba? Słoń?
Zapisane

Lepiej się z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć.
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Miejsce pobytu: Hogwart
wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #117 : 26-08-2015, 08:10 »

Cytuj
Wszystkie zmiany które wprowadziłem do tej pory poprawiły jakość mojego życia oraz uwolniły mnie z części objawów z czego jestem bardzo zadowolony.
Nie ma to jak być częściowo zdrowym, mimo "2 dniowych" badań...
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Joyful
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 2013
wiadomości: 10

« Odpowiedz #118 : 26-08-2015, 10:26 »

Nie ma to jak być częściowo zdrowym, mimo "2 dniowych" badań...
Myślę iż odbiegło trochę to od tematu, badania nie skupiały się na całym organizmie a pewnych aspektach (badnia na pilota).

 
Tylko winszować! Czyli będąc zdrowym koniem z alergią i niestrawnością, przeprowadziwszy zmiany (płukanki?) jesteś teraz zdrów jak...? Ryba? Słoń?
Myślę iż większość osób trafiło na tą stronę bo zauważyło iż zdrowie, trawienie i inne aspekty nie są takie jak wcześniej, więc chciałoby coś zmienić. Moim celem nie jest osiągnięcie nieśmiertelności, bycia zdrowym w 100% bez cienia cierpienia. Zwyczajnie chcę się cieszyć życiem i być w dobrej kondycji  (psychicznej i fizycznej).

Wracając do tematu płukania, rozumiem iż jest to rozbieżne z ideologią, ale naprawdę nie widzę nic strasznego w wypiciu większej ilości oliwy z oliwek + sok grejpfrutowy. Jedynie  sól gorzka, która powoduje silne przeczyszczenie jest dużą ingerencją w organizm, plusem wypicia soli gorzkiej jest bardzo dobry sen.

Nie wiem czy te kamienie są potrzebne czy zbędne, ale gdyby były potrzebne to organizm by tak łatwo się ich nie pozbywał po soczku z oleju i cytrusów. Biosłone oraz Tombak zalecają podobnie spożywanie cytrusów/oleju tylko w innych dawkach. Być może żółć(złogi, kamienie) zdążą ściemnieć  zanim opuszczą jelita, a przy metodzie Moritza można sobie to obejrzeć w postaci zielonych złogów.

Jeżeli chodzi o samego Moritza to czytałem czyjeś oświadczenie wydawcy/znajomego iż zmarł na niewydolność serca. Czy to prawda czy nie dla mnie to spraw drugorzędna, na każdego przychodzi pora. http://www.thevortex.me/andreas-moritz-cause-of-death/

Przeczytałem książki Pana Słoneckiego oraz kilka Mortiza. Z częścią informacji się zgadzam a z innymi wręcz przeciwnie.  Wyciągam wnioski i stosuję to co przynosi mi największą korzyść. Proszę nie skupiajcie się na jakiś słówkach jak ?koń?, skupcie się na samej metodzie. Jeżeli nie interesuje was ona, nie będę się udzielać, jak powiedziałem jestem bardziej podglądaczem na forum. Czytam a następnie wyciągam wnioski, nie potrzebuję aprobaty czy negatywnych opinii.  Chciałem jedynie pomóc komuś rozwiać wątpliwości co do samej metody i ustrzec przed błędami. Choćby miało to zniechęcić do metody zamiast ją zastosować.
Zapisane
Luciano
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 35
MO: Listopad 2013
Wiedza:
wiadomości: 767

« Odpowiedz #119 : 26-08-2015, 11:14 »

Cytuj
Być może żółć(złogi, kamienie) zdążą ściemnieć  zanim opuszczą jelita, a przy metodzie Moritza można sobie to obejrzeć w postaci zielonych złogów.
Nie lepiej obejrzeć sobie dobry film?

Cytuj
Proszę nie skupiajcie się na jakiś słówkach jak ?koń?, skupcie się na samej metodzie.
Tak też czynimy.

Cytuj
Jeżeli nie interesuje was ona, nie będę się udzielać, jak powiedziałem jestem bardziej podglądaczem na forum.
Nie sądzę, aby kogoś tutaj interesowała owa metoda.

Cytuj
Chciałem jedynie pomóc komuś rozwiać wątpliwości co do samej metody i ustrzec przed błędami.
Nie bój się, wątpliwości odnośnie tej metody zostały rozwiane już dawno. Zamiast ustrzec przed błędami, zachęcasz do ich popełniania.
Zapisane

Lepiej się z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć.
Strony: 1 ... 4 5 [6] 7 8   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!