Niemedyczne forum zdrowia
28-03-2024, 21:35 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 2 3 [4] 5   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Baran=pacjent  (Przeczytany 87896 razy)
Eso75
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01-05-2007
Wiedza:
Wiadomości: 678

« Odpowiedz #60 : 04-03-2011, 14:03 »

Ale to jest racja, ostatnio w nowych wiadomościach ROI się od awantur. A może by tak koniec, najlepszym sposobem na awanturników bądź mieszaczy, bądź jakkolwiek by ich nazwać, jest PRZEMILCZENIE. Dodam jeszcze, że ostatnio odnoszę takie wrażenie jakby forum z niemedycznego zmieniło sie w forum - kto komu w bardziej inteligentny sposób wbije szpilkę. Jestem zdania, że poziom inteligencji bądź ogólnie pojęta bystrość po zastosowaniu metod Biosłone znacząco się polepsza, ale może by ją zacząć wyrażać w bardziej twórczy sposób.
« Ostatnia zmiana: 04-03-2011, 14:07 wysłane przez Eso75 » Zapisane
Heniek
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 14-05-2008
Wiadomości: 853

« Odpowiedz #61 : 04-03-2011, 14:21 »

Awanturkę wszczął Akownik, który uznał wypowiedź Toma za wypowiedź Zibiego i na tej podstawie czepił się Zibiego o jedną literkę! Akownik pomylił się co do osoby, a czepił się o literówkę. Tak, tak - w homeopatii ważna jest każda literka. Tom, użył określenia "Nervoheel", a powinien "Nervoheel N". Swoją drogą to homełopaci robią sobie niezły śmietnik z głowy używając ją do spamiętania tych wszystkich dziwacznych lekarstw.

Oto zalecenia Zibiego, które otrzymałem podczas wizyty w dniu 16.02.2011.

1. MO 1/4 dawki, co dwa tygodnie zwiększać o 1/4, aż do pełnej dawki.
2. Redukcja psychotropów (Zolafren 10mg) - co miesiąc o 1/4 dawki.
3. Wprowadzenie Nervoheel pod język 3 razy dziennie 1 tabletka.

Czy Zibi musi stresować chorego korygując każdą jego omyłkę? Bo to "bardzo ważna literka N!" W homeopatii wszystko zależy od leków, od profilakatyki zaś nic. Na tym polega homełopatologiczna ściema.

Heniek-znowu się ośmieszasz.
Zibi poleca lek nieistniejący. Łatwo to sprawdzić na stronie producenta.

Jak widać ośmiesza się tutaj Akownik.

Przepisałeś Tomowi lek o nazwie Nervoheel.

A skoro nawet doszło do zgubienia przez chorego jednej literki w nazwie leku, to coś się stało? Dla Akownika ta zgubiona literka jest jednak bardzo, bardzo ważna! Bo tu chodzi o rytuał homełeopatyczny! Rytuał, nazewnictwo i pozory naukowości są ważniejsze od profilaktyki. Ściema pełną gębą. Pacjent też ma być wytresowany co do jednej literki i dokładnie wiedzieć, co łyka i kiedy.

Ciekawe czy pacjenci Akownika, np. ci z Kenii, potrafią co do literki wyrecytować wszystkie przepisane im kulki z dokładnymi nazwami, potencją i dawkowaniem?
« Ostatnia zmiana: 04-03-2011, 20:27 wysłane przez Heniek » Zapisane

Nadciąga noc komety \ Ognistych meteorów deszcz \ Nie dowiesz się z gazety \ Kto przeżyje swoją śmierć
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #62 : 04-03-2011, 17:55 »

Akownik po prostu pojmuje homełopacznie.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #63 : 05-03-2011, 16:17 »

Pewnie się zastanawiacie, dlaczego Akownik nawiedził nasze forum. A co miał biedak zrobić, skoro wszędzie indziej już się na nim poznali?
http://forum.gazeta.pl/forum/w,19760,116125925,116218586,Re_Propozycja_niebiznesowa_dla_prawie_wszystkich.html
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #64 : 05-03-2011, 16:57 »

Homełopata i aromoterapata Akownik pyta sam siebie i sam sobie odpowiada:
Co więc robić by nie chorować? Nie żywić bakterii ani wirusów.

Forumowicz podciąga temat i pyta tego, pożal się Boże, fachowca:
Co więc robić by nie chorować? Nie żywić bakterii ani wirusów. A jak tego nie robić?

No i odpowiedź homełopaty i aromoterapaty, rzekomo przewrotna, a w rzeczywistości nie na temat:
m.war-pytasz jak to się robi, żeby nie karmić wirusów ani bakterii.
Zacznę trochę przewrotnie. Od tego, czego moim zdaniem robić nie należy.
Od jakiegoś czasu mieszkam na teraenach malarycznych. To choroba tu powszechna. Dlatego śpię pod moskitierą, łykam czasami homeopatyczne leki "przeciwmalaryczne", popijam ziółko o nazwie muarubaini, czasami olejek eukaliptusowy. Gdy na mojej drodze była zielona mamba to ominąłem ją z daleka. To samo robię widząc skorpiona czy inne nieznane mi stwory chodzące, skaczące...
Więc aby nie chorować staram się najpierw rozpoznać możliwe niebezpieczeństwa i ich unikać. Nie zgrywam gieroja.
Poznać przeciwnika to znaczy także poznać jedzenie, które nam nie służy. Każdemu z osobna. Bo co dobre dla mnie, nie musi być takim dla kogoś innego. Dlatego nie wierzę w idealne diety obre dla wszystkich. Doświadczenie moje i innych podpowiada im, że nie ma czegoś takiego. Mówią niektórzy np, że trzeba jeść jajka kurze. Ale w zasadzie wszyscy moi tutejsci znajomi mają problemy po zjedzeniu jajek. Dla mnie wniosek jest taki, że co dobre w jednym miejscu świata, nie musi być takim gdzie indziej, nawet dla tej samej osoby.
Sprawdzają mi się natomiast takie sentencje ogólne. Jedną z dobrych metod utrzymania zdrowia jest: Dalekie podróże i przyjemne towarzystwo. Warto też przestrzegać zasadę: Nogi trzymaj w cieple, głowę w zimnie i bacz byś żołądek miał nieprzeładowany.
Te dwie zasady, niezwykle ogólne sprawdzały mi się jak dotąd w różnych miejscach świata. O ich korzystnym wpływie na stan zdrowia mówili też pacjenci.

Trudno o głupszy wywód nie na temat.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #65 : 05-03-2011, 17:21 »

To forum nie jest także dla przeciwników homeopatii. Proszę takie osoby o poszukanie innego miejsca dla wyrażania takich opinii. 
Więc nikt nie zabrał głosu...
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #66 : 06-03-2011, 02:50 »

Marek, jesteś przezabawny. Jak na ex-dziennikarzynę to pisać nie umiesz za grosz!

Twoja tzw. strona rozśmiesza do łez!

Twoja obsesja aromatyczna świadczy o niedorozwoju umysłowym. Twoje wycieczki pobudzają do zadumy nad upadkiem ludzkiego losu w wieku starczym. Twoja edukacja w... hahaha, następny dokształt typu kursy spawacza... Już wiem - to cię zdenerwowało: uwaga - polsko-francuska szkoła podwórkowa homeopatii?!

Przecież wy nie jesteście nawet w przybliżeniu homeopatami. Jesteście ćwiekami z pseudo-dyplomami jakichś ćwierć legalnych szkółek!!! Daj no link do tej... hahaha - polsko-francuskiej szkoły homeopatycznej.
Akownik linku nie dał...
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #67 : 06-03-2011, 07:41 »

A może by tak koniec, najlepszym sposobem na awanturników bądź mieszaczy, bądź jakkolwiek by ich nazwać, jest PRZEMILCZENIE.
Jak można zmilczeć, gdy jakiś niedouczony homełopata - nieuk po kursie homełopatologii przychodzi, by nas pouczać?
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Jurek56
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 04-04-2007
Skąd: Siedlce
Wiadomości: 66

« Odpowiedz #68 : 06-03-2011, 10:59 »

Forum to jest miejsce wymiany poglądów. Jeśli jestem w błędzie, to oczekuję, że ktoś  inny wyjaśni mi swój pogląd i przedstawi swoje racje. Po przemyśleniu wybieram to, co dla mnie jest najlepsze. W każdej idei jest ziarno prawdy.  Z metody Bioslone wybrałem MO, ale z innych też coś dobrego dla zdrowia, nie tylko fizycznego. Jeśli będę  bezkrytycznie stosował zalecenia Mistrza, to też stanę się baranem - bezrozumnym. Mistrz często powtarza, że trzeba wybierać mniejsze zło. Nie od razu wszyscy są świętymi. Trzeba ciemności, by zobaczyć światło. Czy dobrą metoda jest wbijanie łopatą wiedzy do głowy? Człowiek musi nauczyć się wybierać, ale musi mieć z czego. Krytykowanie poglądów, a poniżanie za poglądy - to są różne sprawy. Nie osądzaj, bo sam będziesz osądzony - tak kiedyś nam powiedziano. I w każdej sprawie trzeba umieć zobaczyć dobro. Dlatego nie podoba mi się ten atak na homeopatię.
Zapisane

Jurek
Heniek
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 14-05-2008
Wiadomości: 853

« Odpowiedz #69 : 06-03-2011, 15:20 »

I w każdej sprawie trzeba umieć zobaczyć dobro. Dlatego nie podoba mi się ten atak na homeopatię.

To nie jest atak na homeopatię. To jest nieudany atak Akownika na Zibiego.

No cóż, Akowniku, widzisz literkę w oku bliźniego, a w swoim oku kilkudziesięciu alfabetów nie widzisz.

Nie osądzaj, bo sam będziesz osądzony - tak kiedyś nam powiedziano.

No tak, Akownik chciał osądzać, jako znawca od literek, a sam został osądzony.
« Ostatnia zmiana: 06-03-2011, 15:22 wysłane przez Heniek » Zapisane

Nadciąga noc komety \ Ognistych meteorów deszcz \ Nie dowiesz się z gazety \ Kto przeżyje swoją śmierć
Akownik
***

Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: nie stosuję
Wiadomości: 98

« Odpowiedz #70 : 06-03-2011, 15:56 »

Heniek-jesteś ekspertem, ale od manipulacji. Jest też jeszcze taka możliwość, że nie potrafisz przecytać ze zrozumieniem (bo że nie rozumiesz homeopatii to widać). Dlatego zacytuję fragment mojego postu z wątku "Oczyszczanie z neurotoksyn u Toma":
"Przepisałeś Tomowi lek o nazwie Nervoheel. Otóż jeżeli wierzyć poradnikowi terapeutycznemu firmy HEEL z 2002 roku, to nie ma takiego leku. Albo inaczej: był, ale tylko do 30 czerwca 2002. Po tej dacie firma produkuje lek o trochę innej nazwie, trochę innym składzie, choć o podobnych zastosowaniach."
Jeśli przeczytasz ten fragment uważnie i ze zrozumieniem to dostrzeżesz, że zmiana nazwy leku o jedną literkę spowodowana byla także zmianą jego składu. Nervoheel to lek inny niż Nervoheel N. I wykazujesz dużo złej woli by tego nie dostrzegać.
A każdy kto przepisuje lek homeopatyczny też powinien robić to ze zrozumieniem.
Zibi powinien też dokłądnie czytać to, co piszą inni w jego dziale. Jeśli nie pilnuje drobiazgów, to nie pilnuje niczego i pokazuje, że nie bardzo wie czym się zajmuje.
Zapisane
Heniek
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 14-05-2008
Wiadomości: 853

« Odpowiedz #71 : 06-03-2011, 15:58 »

Różnica między nami jest taka, że ja się na homełopatii poznałem, a Akownik jeszcze nie.

Może Zibi nie pilnuje drobiazgów i nie koryguje wszystkich wypowiedzi chorego, natomiast Akownik nie pilnuje rzeczy najważniejszych. Jakoś Akownik o profilaktyce zdrowo pojętej wspomina jedynie w rozcieńczeniu homełopatycznym.

Ciekawe czy Akownik uważa za pilnowanie drobiazgów rozpisywanie się o zielonych mambach i skorpionach w odpowiedzi na pytanie o to jak się nie dać zjeść bakteriom i wirusom ;-)
« Ostatnia zmiana: 06-03-2011, 16:03 wysłane przez Heniek » Zapisane

Nadciąga noc komety \ Ognistych meteorów deszcz \ Nie dowiesz się z gazety \ Kto przeżyje swoją śmierć
Akownik
***

Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: nie stosuję
Wiadomości: 98

« Odpowiedz #72 : 06-03-2011, 16:03 »

Heniek-ja nie znam homełopatii. To prawda. Bądź mym nauczycielem.
Zapisane
Heniek
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 14-05-2008
Wiadomości: 853

« Odpowiedz #73 : 06-03-2011, 16:15 »

Heniek-ja nie znam homełopatii. To prawda. Bądź mym nauczycielem.

Lekcja pierwsza.

1. Homełopatia (dla dowartościowania zwana też homeopatią), nie jest metodą leczenia pozbawioną skutków ubocznych. Nie jest to metoda nietoksyczna. Choć toksyny są dostarczane w rozcieńczeniu homełopatycznym to pacjentowi mogą zaszkodzić jego własne endotoksyny, które homełopata zamiótł pod dywan.

2. Najpierw profilaktyka, potem profilaktyka, potem znów profilaktyka i dopiero gdzieś tam w odległej kolejności można z wielką ostrożnością i wyczuciem ulżyć organizmowi chorego przy pomocy jakichś homełopatyków (dla większego niezasłużonego prestiżu zwanych lekami homeopatycznymi - taki chłyt marketingowy).

3. Hipokrates nie jest ojcem homeopatii. Podawanie leków przeczyszczających w przypadku biegunki, nie ma nic wspólnego z leczeniem homeopatycznym. Hipokrates nie zajmował się homełopatycznym rozcieńczaniem, potrząsaniem. Poza tym Hipokrates wyraźnie dystansował się od magicznego ujęcia medycyny.
« Ostatnia zmiana: 06-03-2011, 16:23 wysłane przez Heniek » Zapisane

Nadciąga noc komety \ Ognistych meteorów deszcz \ Nie dowiesz się z gazety \ Kto przeżyje swoją śmierć
Akownik
***

Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: nie stosuję
Wiadomości: 98

« Odpowiedz #74 : 06-03-2011, 16:32 »

Jaki ekspert, taka wiedza.
« Ostatnia zmiana: 08-03-2011, 11:02 wysłane przez Lilijka » Zapisane
Heniek
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 14-05-2008
Wiadomości: 853

« Odpowiedz #75 : 06-03-2011, 16:39 »

Akowniku, jak nie ma Pan nic do napisania, to nie może Pan po prostu nie pisać?
« Ostatnia zmiana: 06-03-2011, 16:44 wysłane przez Heniek » Zapisane

Nadciąga noc komety \ Ognistych meteorów deszcz \ Nie dowiesz się z gazety \ Kto przeżyje swoją śmierć
Akownik
***

Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: nie stosuję
Wiadomości: 98

« Odpowiedz #76 : 06-03-2011, 16:56 »

Napisałem to, co miałem do napisania. Powtórzę:
- jest Pan ekspertem od manipulowania cytatami
- nie czyta Pan ze zrozumieniem
- jaki ekspert, taka wiedza
« Ostatnia zmiana: 08-03-2011, 11:03 wysłane przez Lilijka » Zapisane
Heniek
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 14-05-2008
Wiadomości: 853

« Odpowiedz #77 : 06-03-2011, 16:58 »

Uczę Pana homełopatii, a jak widać Pan nie umie czytać ze zrozumieniem. Kiepski z Pana uczeń.
Zapisane

Nadciąga noc komety \ Ognistych meteorów deszcz \ Nie dowiesz się z gazety \ Kto przeżyje swoją śmierć
andzelika
« Odpowiedz #78 : 06-03-2011, 19:41 »



1. Homełopatia (dla dowartościowania zwana też homeopatią), nie jest metodą leczenia pozbawioną skutków ubocznych.



Wcześniej pisał pan, ze homeopatia nie działa, bo to placebo. Teraz, że działa. Jak to z panem jest panie Heniek?

Cytat
Przypuśmy, że rzeczywiście Zibi poleca nieistniejący lek homeopatyczny. Można by wtedy powiedzieć, że jest to niesłychanie mocna dawka leku. Potwornie wstrząsająca. Większe rozcieńczenie trudno sobie wyobrazić. Trudno, ale jest to możliwe - np. podwójnie nieistniejący lek homeopatyczny, stokrotnie wstrząśnięty - niezmieszany.
« Ostatnia zmiana: 06-03-2011, 19:43 wysłane przez Andzelika » Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #79 : 06-03-2011, 19:52 »

Mistrz często powtarza, że trzeba wybierać mniejsze zło.
Proszę nie przekręcać moich słów. Ja powtarzam, że mniejsze zło jest złem, tylko mniejszym, więc nie każę czynić podobnych wyborów bez absolutnej konieczności.

I w każdej sprawie trzeba umieć zobaczyć dobro. Dlatego nie podoba mi się ten atak na homeopatię.
Frazesy i gołosłowie. To co, my weszliśmy na forum homełopatyczne, żeby atakować homełopatię? Biosłone jest forum niehomełopatycznym, wręcz niemedycznym. My nie zajmujemy się medycyną ani jej odłamami. Naszą ideą jest zdrowie, w którym odchorowanie mających charakter prozdrowotny chorób infekcyjnych ma znaczenie fundamentalne - bez tego po prostu nie można wyzdrowieć.

My nikomu niczego nie każemy - róbta co chceta. Nie proponujemy alternatywnych sposobów leczenia, czyli dokonywania wyborów między większym złem a mniejszym - zło to zło. My wychodzimy z propozycją alternatywy dla wszelkich działań medycznych.

Czy w kontekście faktów homełopatia jest cokolwiek lepsza od alopatii? Przecież to to samo. Różna jest tylko ściema, że zdrowiej jest leczyć tym samym, niż czymś innym. Zdrowiej jest być zdrowym. Wystarczy spojrzeć na leczących się homełopatią - jacy oni są? Zdrowi? Nie. Oni są leczący się homełopatią. Homełopatów bowiem nie interesuje zdrowie, bo tego nie uczą na kursach, więc ich pojęcie o profilaktyce zdrowotnej jest żenujące, co nie przeszkadza pouczać innych: http://forum.gazeta.pl/forum/w,32472,116332452,116332452,O_chorobach.html Według homełopatii, żeby nie chorować, należy unikać bakterii i wirusów, podobnie jak mamb zielonych, skorpionów tudzież Apaczów na ścieżce wojennej.

Czy, w razie konieczności, mniejszym złem jest zablokowanie objawów chorobowych homełopatykami zamiast antybiotykami? Osobiście wybieram antybiotyki, bo przynajmniej wiadomo, jakie mają one działania uboczne. Wiadomo też, że po zastosowaniu antybiotyków w celu zniwelowania najbardziej uciążliwych objawów chorobowych (nie dłużej) i racjonalnym postępowaniu można zniwelować negatywne skutki tego zabiegu, czego nie można powiedzieć o homełopatii, która ponoć nie ma skutków ubocznych, co jest oczywiście kosmiczną bzdurą.

Weźmy na przykład zapalenie migdałków, które jest sygnalizowane pojawieniem się bólów gardła w następstwie obrzęku. Dla medycyny jest to patologia, którą należy czym prędzej leczyć, by nie dopuścić do ewakuacji ropy. Jeśli zastosujemy tutaj "trafioną" antybiotykoterapię, to wiemy co się stanie - antybiotyki zabiją bakterie uczestniczące w tym procesie i obrzęk ustąpi, a zebrana ropa wchłonie się. To jest wiadome.

Zupełnie inaczej rzecz ma się w przypadku zastosowania homełopatii, która nie zabije bakterii, a mimo to obrzęk się wchłonie. Czary jakieś, czy co? W rzeczywistości jednak bakterie tak czy siak zostaną zabite, tylko nie przez substancje czynne leków, których w lekach homeopatycznych praktycznie nie ma. One zostaną zabite przez system odpornościowy. I tutaj przejawia się perfidia homeopatii, która potrafi oszukać system odpornościowy, zmuszając go do działania wbrew żywotnym interesom organizmu, blokując ewakuację ropy. Należy się zastanowić, do czego jeszcze zdolna jest homełopatia - zmian genetycznych? Jeśli tak, to na ile pokoleń?
« Ostatnia zmiana: 06-03-2011, 20:03 wysłane przez Mistrz » Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Strony: 1 2 3 [4] 5   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!