zapytam jeszcze o jedno: a co z wit. C? przeciez ludzki organizm nie potrafi jej wytworzyć i trezba ej dostraczac,więc chyba dziecko też jej potrzebuje?
A kto mówi, że nie potrzebuje... Ale czy to znaczy, że Stwórca coś przegapił i teraz fabryki farmaceutyczne nadrabiają ten błąd? Na tym forum proszę nie powielać naukowych mitów, fałszywych danych i zwyczajnych bzdetów!
przykro mi trochę, patrząc na odpowiedż Mistrza.
Dlaczego? Czy uważa Pani, że zamiana nowoczesnych karabinów maszynowych na archaiczne maczugi to działania pokojowe? Zdrowie nie jest procesem permanentnej walki z naturą. Jeśli organizm nie jest w stanie funkcjonować bez leków to znak, że od środka zżera go jakaś choroba, a maskowanie jej objawów nie wróży niczego dobrego. Wciąż powtarzam, że zamienienie antybiotyków na czosnek czy homeopatię jest tym samym - leczeniem. A ze zdrowiem ma to tyle wspólnego, że jest jego zaprzeczeniem. Czy to tak trudno zrozumieć, że leki stosujemy
wyłącznie w chorobie? Ale przecież nie poprzestajemy na tym i zmierzamy do wyzdrowienia, tj. usunięcia przyczyny choroby. Jeśli w przypadku dziecka ktoś zadowala się pozorami będącymi następstwem tłumienia sygnałów płynących z jego organizmu przy pomocy leków, to robi to wyłącznie dla własnej wygody; by mógł spać spokojnie, bowiem nie chodzi o to, by brać choroby we własne ręce, ale zdrowie. Czemu upieracie się, że to to samo?