Niemedyczne forum zdrowia
27-04-2024, 18:04 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 ... 85 86 [87] 88 89 ... 124   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Pytania początkujących  (Przeczytany 1560814 razy)
Opiotr
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 24.05.2012
Wiedza:
Wiadomości: 510

« Odpowiedz #1720 : 12-09-2014, 15:46 »

Cytat
Smalec powinien być bezwonny
Smalec powinien pachnieć. Bezwonne są produkty ze sklepu. Prawdziwe masło też pachnie.
Smalec:
wytopiony tłuszcz zwierzęcy, zwł. wieprzowy i gęsi. S.  w i e p r z o w y  jest bezwonny, barwy białej, o strukturze ziarnistej, konsystencji mazistej. Topi się w temp. 40°45°. Z tłuszczów zwierzęcych najłatwiej strawny. S.  g ę s i  posiada swoisty zapach, barwę jasnożółtą i złożenie ziarniste. Topi się w temp. 32°34°.
*żródło 'encyklopedia gutenberga'
Zapisane

"Czerwone mięso Ci nie zaszkodzi. Na pewno zaszkodzi Ci niebiesko-zielone" - Tommy Smothers
Maninthemirror
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 19-08-2014
Skąd: Nizina Mazowiecka
Wiadomości: 121

« Odpowiedz #1721 : 15-09-2014, 17:11 »

Tak przyglądam się ostatnio wszystkiemu co kupuję i zauważyłem na liściach kapusty malutkie czarne kropeczki wielkości ziarenek piasku są one zazwyczaj nie na pierwszych warstwach(liściach) tylko właśnie tak bym rzekł w połowie drogi do głąba smile. No i tutaj moje pytanie czy to jest pleśń czy taka uroda kapusty?
Zapisane

Dziś zrób coś, czego innym się nie chce ...a jutro będziesz miał to, czego inni pragną
Kozaczek
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 9.01.2011
Wiedza:
Skąd: Szczecin
Wiadomości: 2.159

« Odpowiedz #1722 : 16-09-2014, 17:39 »

Cytat
No i tutaj moje pytanie czy to jest pleśń czy taka uroda kapusty?
Wywal kapustę i po kłopocie. Na przyszłość bardziej sprawdzaj.
Zapisane
Kinia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 14 luty 2014
Wiadomości: 88

« Odpowiedz #1723 : 26-09-2014, 18:30 »

Zrobiłam tak jak radziliście (moje dziecko było chore)
-odstawiłam MO
-nie podawałam nic i czekałam (kompletnie nic- normalnie postawiłabym bańki, dała syrop z cebuli, lub szałwie, ale nie chciałam blokować oczyszczania)
po 2 tyg trochę jeszcze kasłał i miał katar, ale puściłam go do przedszkola i rozpoczęłam podawanie MO
wydawało się, że jest coraz lepiej, po 3 dniach mój syn zaczął wymiotować (myślałam, że skórka od pomidora mu się przykleiła), ale po 1 dniu przerwy wymiotuje znowu i kaszle suchym męczącym kaszlem, ma okropne rozwolnienie i nie chce jeść. Co robić? Nie bardzo wiem co mu jest. Odradzacie metody, które opisałam wcześniej? Myślałam, że bańki pomagają w oczyszczaniu.
Proszę dajcie znać, bo trochę zaczynam się martwić i świrować.
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #1724 : 26-09-2014, 18:48 »

Na suchy kaszel syrop z cebuli.
Na rozwolnienie surowy ryż: http://portal.bioslone.pl/porady-medycyny-ludowej/biegunka
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Kinia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 14 luty 2014
Wiadomości: 88

« Odpowiedz #1725 : 27-09-2014, 08:54 »

Boję się, że mój syn (3 lata) nie połknie surowego ryżu. Podaję mu szałwię i rumianek do picia. A bańki? Stawiamy sobie bańki nawet na ból głowy - lepsze niż proszek przeciwbólowy, może jemu też by pomogło?
« Ostatnia zmiana: 27-09-2014, 10:19 wysłane przez Agata » Zapisane
Savage7
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 48
MO: 01.01.2007
Wiedza:
Skąd: Granica małopolski i śląska
Wiadomości: 951

« Odpowiedz #1726 : 28-09-2014, 20:34 »

A czy twój syn nie złapał po prostu jelitówki?
Zapisane

Teoria jest wtedy, kiedy wiemy wszystko, a nic nie działa. Praktyka jest wtedy, kiedy wszystko działa, a nikt nie wie dlaczego.
Kinia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 14 luty 2014
Wiadomości: 88

« Odpowiedz #1727 : 01-10-2014, 13:51 »

Moze. Nadal ma rozwolnienie, pokazaly sie czerwone krostki wokol ust, trochę pokasluje. Dzisiaj ma lepszy apetyt. Dawalam mu tylko herbatę z miodem + odrobina imbiru na rozgrzewkę, ponieważ po syropie z cebuli bardziej wymiotowal. Uciskam punkty akupresury. Nic wiecej. Ciągle zastanawiam się nad bankami.
« Ostatnia zmiana: 01-10-2014, 15:35 wysłane przez Nieboraczek » Zapisane
Maninthemirror
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 19-08-2014
Skąd: Nizina Mazowiecka
Wiadomości: 121

« Odpowiedz #1728 : 01-10-2014, 17:06 »

Wstałem o 6 rano wypiłem miksturę po godzinie zjadłem śniadanie jajecznice na smalcu z 6 jajek z boczkiem do tego trochę kapusty kiszonej z marchewką i dynią ( marchewka i dynia surowa tarte), wyszedłem z domu musiałem szybo wracać dopadła mnie godzinna biegunka około 9 wypróżnień ostatnie dwie to były z silnym pieczeniem okolic odbytu do tego raczej wodnista kleista konsystencja o kolorze żółtawym i pomarańczowym. Przed samą biegunką nagle rozbolał mnie brzuch i poczułem taki dziwny ucisk. Pytanie mam czy to może być jakaś forma oczyszczania też czy raczej niestrawności albo awaryjne opróżnianie jelit? Po południu jak wróciłem do domu i zjadłem obiad lekko uduszone polędwiczki wieprzowe na smalcu z kapustą kiszoną marchewką i olejem słonecznikowym nierafinowanym tłoczonym na zimno. Parę minut po zjedzeniu zrobiłem się senny po przebudzeniu miałem coś co często mi się zdarza czyli coś jakby mrowienia na samych opuszkach palców prawej ręki czyli tam gdzie mam najczęściej moje zmiany skórne w postaci schodzącej skóry która wygląda jak ranka. Miałem silne przelewania w brzuchu w ciągu dnia co może być zapewne nawrotem drożdżycy jelita... Jestem na DP2 i jedyne zmiany jakie wprowadziłem to zwiększona dawka składników MO daje już 3/4 zalecanej, do tego zjadłem kilka jabłek, jem trochę surowej dyni od jakiegoś czasu, zjadłem też 1 banana do koktajlu. Staram się naprawdę rygorystycznie podchodzić do odżywiania. Jestem cierpliwy nie mam oczekiwań nastawiłem się na to że to będzie długa droga ale zastanawiam się co robię źle i nie bardzo widzę... Nie pijam kawy, herbata to już max 1 dziennie czasem kilka dni nie pijam, więc moje jedzenie i picie w ciągu dnia to  woda, jajka, smalec , mięso głownie boczek, schab, polędwica i polędwiczki, mielone. Czasem jem kasze jaglaną albo gryczaną niepaloną ze smalcem i skwarkami. Jako dodatek warzywny to daje głownie kapustę kiszoną lub surową urywam kilka liści i wcinam do każdego dania... Jedyne co mnie zastanawia w tym wszystkim to duże ilości boczku bo myślę że zjadam go z 30dkg dziennie, a kupuje go w sklepiku na bazarku chodź nie wiem jaką metodą jest robiony. Mięso staram się uzdatniać no poza boczkiem wędzonym.  Stosunkowo dużo koktajli pijam bo dnie spędzam w domu i mam na to czas w zeszłym tyg  piłem po 6 dziennie nawet za to nie jadłem obiadów i kolacji. Do tego prawie codziennie jadłem kapuśniak na wywarze kolagenowym wg przepisu. Ostatnie 5 dni pijam codziennie po łyżeczce octu jabłkowego do herbaty lub wody.  Jakieś sugestie  w tym co robię źle albo na co należało by zwrócić uwagę?
Zapisane

Dziś zrób coś, czego innym się nie chce ...a jutro będziesz miał to, czego inni pragną
Kozaczek
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 9.01.2011
Wiedza:
Skąd: Szczecin
Wiadomości: 2.159

« Odpowiedz #1729 : 01-10-2014, 21:40 »

Te koktajle, 6 dziennie to jakaś paranoja.
Mam pytanie, skąd ta kiszona kapusta? Twoja, czy kupiona?
Zapisane
Maninthemirror
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 19-08-2014
Skąd: Nizina Mazowiecka
Wiadomości: 121

« Odpowiedz #1730 : 01-10-2014, 21:51 »

Kupiona swoją dopiero produkuję. Pani na bazarku sprzedaje z beczki tyle w środku wyścielona ta beczka folią. Piłem czasem 2 naraz żeby się nasycić jako jeden posiłek a jadam od 3 do 5 razy dziennie. Czasem mam wrażenie że to jakaś kompulsja.
Zapisane

Dziś zrób coś, czego innym się nie chce ...a jutro będziesz miał to, czego inni pragną
VVV
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 645

« Odpowiedz #1731 : 01-10-2014, 23:57 »

- zjadłem śniadanie jajecznice na smalcu z 6 jajek z boczkiem
- zjadłem obiad lekko uduszone polędwiczki wieprzowe na smalcu
- Jestem na DP2
- moje jedzenie i picie w ciągu dnia to  woda, jajka, smalec, mięso głownie boczek, schab, polędwica i polędwiczki, mielone. Czasem jem kasze jaglaną albo gryczaną niepaloną ze smalcem i skwarkami.
- Jedyne co mnie zastanawia w tym wszystkim to duże ilości boczku bo myślę że zjadam go z 30dkg dziennie.
- Jakieś sugestie  w tym co robię źle albo na co należałoby zwrócić uwagę?

Napisz może wyraźnie, że nie byłeś i nie jesteś na Diecie Optymalnej
bo potem się okaże, że na DO czułeś się świetnie,
po MO dostawałeś sraczki,
a po odstawieniu MO na DO poczułeś się jak nowo narodzony.

Żeby nie było, że nikt nie pytał i nie zauważył 6 jaj i 300g boczku dziennie plus smalec.

Więc ja pytam.
« Ostatnia zmiana: 02-10-2014, 00:32 wysłane przez VVV » Zapisane
Maninthemirror
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 19-08-2014
Skąd: Nizina Mazowiecka
Wiadomości: 121

« Odpowiedz #1732 : 03-10-2014, 12:03 »

Nie wiem co to dieta optymalna wydaje mi się że mowa o diecie prozdrowotnej, nie bardzo też wiem o co Ci chodzi. Od kiedy jestem na forum mam wrażenie, że tu się niektórych traktuje jak potencjalnego sabotażystę albo trolla. Stosuję się na tyle ile potrafię do tego co w książkach pana Józefa czy innych kupionych na stronie sklepu Biosłone i to co na forum wyczytam. Jak czegoś nie wiem, nie rozumiem to staram się pytać albo szukać informacji w książkach.
Nie sprzedaję żadnych cudownych leków ani nie jestem żadnym specjalistą nikogo tu do niczego nie namawiam ani nie próbuję podważać autorytetów.  Nie odstawiałem MO i na tą chwilę nie mam zamiaru...
Od kiedy stosuję zasady miałem parę razy biegunkę ale nie taką...  nie mam też oczekiwań że po paru tygodniach będę zdrowy, mam świadomość że katowałem swój organizm latami. Proszę tylko o sugestie i krytykę co do tego co mogę robić źle.
Zapisane

Dziś zrób coś, czego innym się nie chce ...a jutro będziesz miał to, czego inni pragną
Antaress
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 06.2013
Wiedza:
Skąd: Skoczów
Wiadomości: 229

« Odpowiedz #1733 : 05-10-2014, 20:50 »

Cytat
Od kiedy jestem na forum mam wrażenie, że tu się niektórych traktuje jak potencjalnego sabotażystę albo trolla
Jestem tego samego zdania!
Niektórzy od razu atakują, więc lepiej chyba się nie odzywać....Ale chyba nie o to tu chodzi!!!
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #1734 : 05-10-2014, 20:56 »

Jakoś nie widzę tutaj atakowania.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Antaress
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 06.2013
Wiedza:
Skąd: Skoczów
Wiadomości: 229

« Odpowiedz #1735 : 05-10-2014, 21:00 »

Owszem, pełno tego wszędzie!
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #1736 : 05-10-2014, 21:07 »

No, to trzeba mieć sporo złej woli, żeby wszędzie widzieć ataki.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
scorupion
« Odpowiedz #1737 : 05-10-2014, 21:25 »

Albo mylić aktywną obronę z atakiem.
Zapisane
Maninthemirror
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 19-08-2014
Skąd: Nizina Mazowiecka
Wiadomości: 121

« Odpowiedz #1738 : 07-10-2014, 07:56 »

Mam wrażenie czy ktoś odwraca kota ogonem smile nie no spoko ja rozumiem wszystko i nie mam pretensji poza tym nikt nie ma obowiązku mi nic tłumaczyć to tylko wasza dobra wola. Można teraz spekulować co dla kogo w jego mniemaniu jest atakiem itd ale to raczej nic nie wniesie... Biegunka ustała odstawiłem boczek , kapustę kiszoną z bazarku , z 6 koktajli zjechałem do 2 dziennie i teraz trochę więcej używam masła kokosowego tłoczonego na zimno zamiast smalcu, do tego nie jem jabłek a jem więcej cieniutko startych warzyw takich jak seler, marchewka, dynia. Co prawda zmienił mi się tryb bo przez cały dzień nie ma mnie w domu i nie mam kiedy zjeść. Do tego odstawiłem na kilka dni całkowicie mięso wieprzowe które uzdatniałem a jem dziczyznę bo akurat się ustrzeliła.  Tak więc moje pytania nie aktualne a obrony , ataki i inne metody sztuki wojennej rodem z sun tzu niepotrzebne.
Zapisane

Dziś zrób coś, czego innym się nie chce ...a jutro będziesz miał to, czego inni pragną
Kinia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 14 luty 2014
Wiadomości: 88

« Odpowiedz #1739 : 08-10-2014, 13:23 »

Moje dziecko jest nadal chore, mija miesiąc. Na początku były objawy przeziębienia, gorączka przez dobę, potem prychanie, kichanie, katar, kaszel. Następnie wymioty i  rozwolnienie, a teraz znowu kichanie, prychanie, katar i kaszel.
Czy to objawy oczyszczania tak długo mogą trwać? Martwi mnie, że wróciły wraz ze stresem w przedszkolu i chorobami, problemy z oczami i ukł. nerwowym. Jego oczy są bardzo wrażliwe na światło słoneczne i sztuczne, na wiatr. Zaczęło się to gdy miał około 2 lat. Zaczął mieć tiki nerwowe-grymasy buzi i mrużenie oczu. Udało się to trochę wyciszyć akupresurą na jakiś czas. Potem zaczął pić MO i wtedy wydawało mi się, że jest poprawa. Teraz wróciło, może nie same tiki, ale wrażliwość oczu-bardzo, byłam wczoraj z nim na spacerze-musiałam zaraz wracać bo go oczy strasznie bolały. Ma również biały nalot na języku, którego nigdy wcześniej nie miał.
Zapisane
Strony: 1 ... 85 86 [87] 88 89 ... 124   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!