Niemedyczne forum zdrowia
20-04-2024, 01:40 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 ... 9 10 [11] 12 13 ... 124   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Pytania początkujących  (Przeczytany 1557526 razy)
Iza38K
« Odpowiedz #200 : 01-06-2011, 15:52 »

Nie jestem Mistrzem, co najwyżej czeladnikiem, ale postaram się odpowiedzieć. Uważam, że leki (a zioła też są lekami) powinno się stosować, po dogłębnej analizie sytuacji i swojej wiedzy. Nie wiem skąd u Ciebie podejrzenie, że drżenie mięśni jest objawem parazytozy. Równie dobrze, może oznaczać niedobór magnezu. Postaraj się stosować dietę, pić MO i ze dwa KB dziennie. Jeśli obajwy parazytozy nadal się będą utrzymywać i będą dokuczliwe wtedy zastosuj glistnik. Co do pytania o MO. Uważam, że powinnaś dojść do pełnej dawki MO.
Zapisane
Ir.mina
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01.03.2011
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 35

« Odpowiedz #201 : 05-06-2011, 15:19 »

Czy sądzicie, że po 4 miesiącu picia MO (obecnie już na oleju kukurydzianym) i II etapie DP będę mogła włączyć mieszankę na drogi moczowe czy też jeszcze za wcześnie?
Mam takie okresy, że czuję ból w podbrzuszu jak przy zapaleniu pęcherza, ale po dniu - dwóch mija. Do tego dochodzą bóle jajników. Najbardziej w czasie owulacji i przed okresem.
Dodam, że nie miałam bardzo gwałtownych objawów oczyszczania. Na razie tylko dwa razy stan podgorączkowy powyżej 37, wodnisty katar i na samym początku bóle mięśni. Dodatkowo zmiany skórne, ale od momentu wprowadzenia MO jest coraz lepiej. smile
Zastanawiałam się nad kuracją na drogi oddechowe, bo mam problemy z migdałkami (gronkowiec złocisty), ale tu jasno jest opisane, że takowa dopiero po 6-12 miesiącach MO.
« Ostatnia zmiana: 05-06-2011, 16:01 wysłane przez Apollo » Zapisane
Iza38K
« Odpowiedz #202 : 05-06-2011, 17:52 »

Jak masz takie dolegliwości, to możesz zacząć pić mieszankę na drogi moczowo-płciowe.
« Ostatnia zmiana: 05-06-2011, 17:57 wysłane przez Mistrz » Zapisane
Wirenka
Początkujący
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 78
MO: 26 kwietnia 2011
Skąd: tczew
Wiadomości: 3

« Odpowiedz #203 : 05-06-2011, 18:18 »

Witam. Jestem początkująca na tym forum, także w obsłudze komputera, więc proszę o wyrozumiałość - za co dziękuję z góry. KB piję od 4-rech m-cy, MO i DP od miesiąca, od tygodnia zakraplam nos w/g przepisu. Mam problem z chronicznym katarem i wydzieliną spływającą po tylnej ścianie gardła - testy nie wykazały alergii, prześwietlenie - problemu z zatokami. Pani alergolog orzekła, że to kwestia wieku i należy się z tym pogodzić - ale ja się z tym nie zgodziłam i zaczęłam poszukiwania sposobu na pozbycie się tej dolegliwości. Trochę trwało, zanim dotarłam do Biosłne. Tutaj dowiedziałam się nareszcie - jakie są przyczyny moich problemów i jak z nimi walczyć, mam nadzieję - skutecznie. Mam również problem z zaawansowanymi żylakami na lewej nodze, zimne prysznice przynoszą mi ulgę - lecz pilnie potrzebuję maści na wzmocnienie żył. Jeśli się nie mylę - to jest "patent" Lacky'ego? Zwracam się do Ciebie z gorącą prośbą - czy mógłbyś mi użyczyć tego przepisu? Moje poszukiwania przepisu tego specyfiku skończyły się niepowodzeniem, a wkrótce będzie można kupić świeży miód gryczny i potrzebne dodatki. Serdecznie za to dziękuję. Jestem bardzo wdzięczna za życzliwość i bezinteresowność osób realizujących to FORUM.
« Ostatnia zmiana: 05-06-2011, 19:16 wysłane przez Iza38K » Zapisane
Iza38K
« Odpowiedz #204 : 05-06-2011, 19:21 »

Wirenko - skoryguj w profilu datę rozpoczęcia picia MO  smile.
Przepis na maść jest w dziale dla eksperymentatorów.
Mam nadzieję, że wiesz, że skutkiem ubocznym stosowania tej maści jest świąd i wysypka? Lacky o tym uprzedzał.
Ja bym na Twoim miesjcu kontynuowała polewanie nogi zimną wodą, a potem okład z octu jabłkowego (domowego) - bandaż - i łóżeczko. Na wzmocnienie żył Mistrz poleca intrakt z kasztanowca.
Od siebie dodam, że problem z żylakami się zmniejszy, gdy odstawisz gluten, zmienisz dietę na ZZO. Pamiętaj Wirenko, że zdrowie psujemy latami - więc ozdrowienie też długo trwa. Tu nie ma cudów.
Zapisane
Ir.mina
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01.03.2011
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 35

« Odpowiedz #205 : 05-06-2011, 21:16 »

Iza bardzo dziękuje za odpowiedz. Chciałam mieć "przyzwolenie" doświadczonej osoby  
Jednocześnie melduję, że dziś od ok. 17 czuję, że "coś mnie bierze" plus drapanie w gardle i wodnisty katar. Ciekawe, że zaczęło się po napisaniu tego posta  blink (to nie żart)
Zauważyłam też przed chwilą nowy objaw, który jednak trochę mnie zaniepokoił. Mianowicie drżenie górnej, lewej powieki. Trwało to z 6 sekund. Przez to przypomniałam sobie jeszcze coś. W nocy z czwartku na piątek obudził mnie ból na wysokości odcinka szyjnego. Zaczęłam masować bolesne miejsce i chyba wymacałam bardzo powiększony węzeł chłonny. Rano nie było po nim śladu.
« Ostatnia zmiana: 05-06-2011, 21:21 wysłane przez Ir.mina » Zapisane
Grawo
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01-03-2009 do 16-12-2013.
Wiedza:
Wiadomości: 526

« Odpowiedz #206 : 06-06-2011, 06:30 »

Drganie powieki, skurcze mięśni - kuracja Slow- Mag.
Zapisane
Alinka12
***


Offline Offline

MO: 04.03.2011, córka 7 lat- MO 26.02.2012
Wiadomości: 248

« Odpowiedz #207 : 06-06-2011, 07:05 »

Ostatnio grzeszę i coraz częściej podjadam produkty z glutenem, jak walczyć? Jak radzicie sobie, i jak Wasza silna wola? Zdaje sobie sprawę, że jak będę jadła zakazane produkty, to wyzdrowienie może się opóźnić!
« Ostatnia zmiana: 12-06-2011, 07:19 wysłane przez Apollo » Zapisane
Sobol
« Odpowiedz #208 : 06-06-2011, 07:32 »

Alinko, walka wzmocni wroga. Nie wiem, czy ktoś może Ci w tej sprawie pomóc. Decyzja należy do Ciebie. Masz rację, gluten wydłuży powrót do zdrowia. W skrajnych przypadkach może uniemożliwić.
Robisz to ze względu na głód? Czy obleci Cię zapach i nie możesz sobie odmówić?
Zapisane
Alinka12
***


Offline Offline

MO: 04.03.2011, córka 7 lat- MO 26.02.2012
Wiadomości: 248

« Odpowiedz #209 : 06-06-2011, 08:24 »

Głodu nie czuję, jem regularnie, po prostu nie potrafię sobie odmówić, ale będę z tym walczyła, bo odkąd zaczęłam sobie pozwalać na coś słodkiego, to zauważyłam, że chodzę śpiąca, zmęczona, nerwowa, rozdrażniona i mam przyspieszone bicie serca. A jak trzymałam się ściśle diety, to czułam się rewelacyjnie.
« Ostatnia zmiana: 06-06-2011, 11:33 wysłane przez Lilijka » Zapisane
Sobol
« Odpowiedz #210 : 06-06-2011, 08:37 »

Sama sobie odpowiedziałaś.  thumbsup Nie walcz. Im bardziej będziesz zwalczać "nałóg glutenowy"  msn-wink , tym większy będzie opór i późniejsza frustracja. Świetnie to zrobiłaś w ostatnim poście. Stań niejako z boku. Tak jak teraz. Zaobserwowałaś, wyciągnęłaś wnioski. I po robocie. Powodzenia.
Zapisane
Alinka12
***


Offline Offline

MO: 04.03.2011, córka 7 lat- MO 26.02.2012
Wiadomości: 248

« Odpowiedz #211 : 06-06-2011, 10:05 »

Postaram się, dzięki za wsparcie, chyba każdemu dodaje to siły!
« Ostatnia zmiana: 06-06-2011, 11:33 wysłane przez Lilijka » Zapisane
Lef
Początkujący
*

Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 43
MO: 06-02-2011
Skąd: Pabianice
Wiadomości: 10

« Odpowiedz #212 : 06-06-2011, 22:35 »

Alinko, wymyśl parę zamienników na potrawy/przekąski glutenowe np. suszone owoce, gdy chcesz zjeść coś słodkiego lub zamiast kanapek na śniadanie sałatkę warzywną. I rzeczywiście nie na zasadzie walki, ale na zasadzie "spróbowania przez jakiś czas", a w międzyczasie wymyślisz sobie własne zamienniki smile
Zapisane
Alinka12
***


Offline Offline

MO: 04.03.2011, córka 7 lat- MO 26.02.2012
Wiadomości: 248

« Odpowiedz #213 : 07-06-2011, 06:02 »

Z pieczywem nie mam problemu, cały czas od 3 miesięcy do pracy biorę sałatki, w domu również nie jem pieczywa, co do słodyczy to postaram się bardzo mocno o zamienniki- orzeszki, suszone  owoce. Dam radę! Muszę!
Zapisane
Iza38K
« Odpowiedz #214 : 07-06-2011, 07:08 »

Nie - "Muszę!", ale "Mogę to zrobić".
Zapisane
Ir.mina
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01.03.2011
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 35

« Odpowiedz #215 : 07-06-2011, 08:44 »

Drganie powieki, skurcze mięśni - kuracja Slow- Mag.

Dziękuje. Drganie powieki miałam pierwszy raz w życiu stąd lekkie zaniepokojenie.
Ostatnie już pytanie. Co począć z alergią? Jakieś drzewo ma teraz okres pylenia, a ja nie przestaję kichać, oczy mnie szczypią i cały czas łzawią Smutny Ciężko mi też odróżnić katar sienny od efektu po MO.
Czy znacie niefarmakologiczny sposób na złagodzenie tego stanu? Mi z leków bardzo pomagał allertec. Po jednej małej tabletce miałam spokój na 2-3 dni. Teraz nie wiem czy przemęczyć się przez okres pylenia czy dla lepszego samopoczucia przyjąć lek. Czy to miałoby duży wpływ na proces oczyszczania?
Proszę o pomoc, bo jestem przez to nie do życia Smutny
Zapisane
Sobol
« Odpowiedz #216 : 07-06-2011, 09:32 »

Ir.mina, jak u Ciebie z dietą?
Zapisane
Liwia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 38
MO: IV.2010-XII.2012 z przerwami
Wiedza:
Skąd: Gdańsk
Wiadomości: 237

« Odpowiedz #217 : 07-06-2011, 09:37 »

Co począć z alergią? Jakieś drzewo ma teraz okres pylenia, a ja nie przestaję kichać, oczy mnie szczypią i cały czas łzawią Smutny Ciężko mi też odróżnić katar sienny od efektu po MO.
Czy znacie niefarmakologiczny sposób na złagodzenie tego stanu? Mi z leków bardzo pomagał allertec. Po jednej małej tabletce miałam spokój na 2-3 dni. Teraz nie wiem czy przemęczyć się przez okres pylenia czy dla lepszego samopoczucia przyjąć lek. Czy to miałoby duży wpływ na proces oczyszczania?
Proszę o pomoc, bo jestem przez to nie do życia Smutny

Jeżeli nie daje rady przetrzymać objawów, na czas pylenia możesz brać lek antyalergiczny. Proces zdrowienia (oczyszczania i odbudowy organizmu) będzie trwał kilka lat. U każdego także przebiega on inaczej. Niektórzy już od początku mają "przeboje oczyszczania", a u niektórych np. machina odpala dopiero po roku stosowania metod prozdrowotnych, a nawet później. Z początku więkoszści z nas się spieszyło, ale organizm ma swoje tempo i swoje ograniczenia np. alergie. Nie ma co doprowadzać się do ciężkiego stanu alergicznego, bo on także osłabia organizm i na zdrowie nie wyjdzie. Kieruj się zdrowym rozsądkiem i wiedzą z książek, portalu i forum.
« Ostatnia zmiana: 07-06-2011, 09:39 wysłane przez Liwia » Zapisane

Zmiany na lepsze.
Ir.mina
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01.03.2011
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 35

« Odpowiedz #218 : 07-06-2011, 21:16 »

Ir.mina, jak u Ciebie z dietą?

I etap diety już za mną. 3 tygodnie idealnie podporządkowałam się zaleceniom. Już dawno temu zanim jeszcze trafiłam na forum Biosłone odstawiłam nabiał, słodycze, sztuczne napoję i całą chemię jaką tylko mogłam. Najpóźniej odstawiłam gluten (w postaci ciemnego pieczywa) bo dopiero jakieś 5 miesięcy temu.
Obecnie jestem na II etapie DP i przyznaję dwa razy zjadłam zakazane truskawki w ilości paru sztuk, ale czułam tak wielką chęć, że posłuchałam organizmu, i dałam mu truskawkową dawkę wit. C. smile
Jednak nigdy nie miałam reakcji uczuleniowych na owoce ani na inne pokarmy. Jedynie co to pyłki, ale tylko w tym jednym okresie przed latem. Zawsze tak było, choć w tamtym roku nawet obyło się bez Allertecu.
Poza tym moja dieta jest według mnie prozdrowotna, wedle zasad Biosłone. Jadam 5 posiłków dziennie: jaja (od szczęśliwych, wolnych kurek smile, kasza gryczana, mięsko wołowe/wieprzowe, czasami jakieś ptactwo czy rybka, warzywa co najmniej do 3 posiłków, jeden wybrany owoc, orzechy, woda do picia. No i KB jako jeden wybrany posiłek.

Uff... ale się rozpisałam. smile
« Ostatnia zmiana: 12-06-2011, 07:22 wysłane przez Apollo » Zapisane
Ir.mina
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01.03.2011
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 35

« Odpowiedz #219 : 07-06-2011, 21:19 »


Jeżeli nie daje rady przetrzymać objawów, na czas pylenia możesz brać lek antyalergiczny. Proces zdrowienia (oczyszczania i odbudowy organizmu) będzie trwał kilka lat. U każdego także przebiega on inaczej. Niektórzy już od początku mają "przeboje oczyszczania", a u niektórych np. machina odpala dopiero po roku stosowania metod prozdrowotnych, a nawet później. Z początku więkoszści z nas się spieszyło, ale organizm ma swoje tempo i swoje ograniczenia np. alergie. Nie ma co doprowadzać się do ciężkiego stanu alergicznego, bo on także osłabia organizm i na zdrowie nie wyjdzie. Kieruj się zdrowym rozsądkiem i wiedzą z książek, portalu i forum.

Dziękuję za pomoc. Na razie wytrzymałam bez leku. Wczoraj było najgorzej (upał), ale dziś chłodniej to i samopoczucie lepsze. Mam nadzieję, że będzie padać, to mniej paskudztw będzie się unosiło w powietrzu. W razie czego noszę w torebce Allertec, ale użyję tylko w razie absolutnej konieczności smile.
« Ostatnia zmiana: 07-06-2011, 21:26 wysłane przez Lilijka » Zapisane
Strony: 1 ... 9 10 [11] 12 13 ... 124   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!