Niemedyczne forum zdrowia
20-04-2024, 04:03 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 ... 3 4 [5] 6 7 8   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Białe zęby  (Przeczytany 208557 razy)
Monique
« Odpowiedz #80 : 19-08-2011, 07:34 »

Aisha spróbuj maści propolisowej http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=3882.0

czy ten osad to taka dodatkowa warstwa na zębie, czy przebarwienie zęba w jakimś konkretnym miejscu?
Zapisane
Aisha
Częsty gość
**

Offline Offline

MO: nie stosuję
Wiadomości: 71

« Odpowiedz #81 : 19-08-2011, 16:41 »

Dziękuję za przepis na maść propolisową. Osad to dodatkowa warstwa na zębach :-) Ewidentny osad, jak na filiżance po zaparzeniu herbaty czy kawy. Na pewno nie jest to przebarwienie samego szkliwa czy zęba.
Zapisane
Monique
« Odpowiedz #82 : 19-08-2011, 18:07 »

No to po maści propolisowej zacznie odchodzić.
Nie ma innej opcji smile
Zapisane
Aisha
Częsty gość
**

Offline Offline

MO: nie stosuję
Wiadomości: 71

« Odpowiedz #83 : 06-09-2011, 07:20 »

Zrobiłam maść propolisową. Nie sądziłam, iż tak się przylepi do garnka :-) rzeczywiście - trudno go domyć.
Maść podczas trzymania w lodówce (w szklance przykrytej spodkiem) ma konsystencję stałą. Pachnie mocno propolisem, ale po kilku dniach zrobiła się gorzkawa w smaku, nie wiem czy to nie wina tego, iż olej zjełczał, jak sądzicie? Używać nadal? Poza tym - nie wiem czy ta pasa działa, tj. czy propolis był aktywny, bo po umyciu zębów nie czuję pieczenia, swędzenia ani nic mi z migdałów nie wychodzi.
« Ostatnia zmiana: 06-09-2011, 11:23 wysłane przez Solan » Zapisane
Monique
« Odpowiedz #84 : 06-09-2011, 07:35 »

Aisha, to sprawdź czy propolis jest aktywny (Lacky gdzieś pisał jak to zrobić).
Ja też ostatnio zrobiłam słabą maść (też nie piekło po umyciu), sprawdziłam aktywność propolisu i okazał się ok. Doszłam do wniosku, że dałam do oleju za mało propolisu.

Tak ta maść faktycznie robi się gorzkawa, zmienia smak, nic się tym nie przejmuj.
A co chcesz, żeby Ci wyszło z migdałów? Ja stosuję maść prawie rok i nic mi po jej stosowaniu nie wychodzi.... Zresztą podejdź do tego tak - co ma wyjść to wyjdzie smile
Zapisane
Aisha
Częsty gość
**

Offline Offline

MO: nie stosuję
Wiadomości: 71

« Odpowiedz #85 : 06-09-2011, 13:50 »

Dziękuję Ci serdecznie za odpowiedź. Niestety nie sprawdzę już aktywności propolisu, bo cały zużyłam do pasty! Lacky pisał, że należy wziąć 2 szklanki mleka świeżego (nie UHT) i włożyć do jednej szklanki kawałek propolisu. Położyć w temp. pokojowej. Jeżeli po 2 dniach mleko w szklance bez propolisu zrobi się kwaśne, a w szklance z propolisem - NIE, to znaczy, że propolis działa i zadziałał bakteriobójczo na bakterie kwasu mlekowego w szklance z mlekiem. Nie mam ani propolisu już ani mleka :-) nie piję go, więc nawet nie wiem gdzie mogłabym takie surowe nie - UHT kupić.
Monique - czytałam na FORUM, iż ktoś po użyciu w.w pasty dostał ropnego zapalenia migdałków - tj. migdały się oczyszczały. Dlatego myślałam, iż może mi się też tak przytrafić.
Może jest tak, iż ten propolis po prostu MNIE nie szczypie - przetestuję na mężu ;-)
W każdym razie - stosuję i zobaczę co z tego wyniknie, myślę, że miałam aktywny propolis. Kupiłam propolis (surowiec) firmy Sądecki Bartnik w słoiku, a skąd Ty bierzesz surowy propolis? Czy myślisz, iż zamiast oleju z pestek winogron można użyć oleju kokosowego?
« Ostatnia zmiana: 06-09-2011, 14:12 wysłane przez Aisha » Zapisane
Monique
« Odpowiedz #86 : 06-09-2011, 13:55 »

Aisha, ja mam propolis od rodziców koleżanki - pszczelarzy. Przetestowałam go wg. sposobu, który opisałaś, choć "czułam nosem", że jest aktywny.
Nie mam zdania nt. oleju kokosowego, może spróbuj i daj znać.
Zapisane
Aisha
Częsty gość
**

Offline Offline

MO: nie stosuję
Wiadomości: 71

« Odpowiedz #87 : 06-09-2011, 14:05 »

Spróbuję na pewno z olejem kokosowym, bo wiem, iż jest zdrowszy i lepszy od oleju z pestek winogron, tylko to potrwa na pewno trochę, gdyż pasty propolisowej z olejem winogronowym mam bardzo sporo :-) jednakże będę pamiętać i się odezwę. Na pewno skończę tę pastę, co mam, następny propolis kupię u pszczelarza, może z Ustronia, o którym pisze Zibi.
Zapisane
Monique
« Odpowiedz #88 : 06-09-2011, 14:07 »

Cytat
wiem, iż jest zdrowszy i lepszy od oleju z pestek winogron

możesz rozwinąć tą myśl?
Zapisane
Aisha
Częsty gość
**

Offline Offline

MO: nie stosuję
Wiadomości: 71

« Odpowiedz #89 : 06-09-2011, 14:16 »

Cytat
wiem, iż jest zdrowszy i lepszy od oleju z pestek winogron

możesz rozwinąć tą myśl?
Oczywiście. Pragnę dodać, iż moja wiedza pochodzi z książki "Cud oleju kokosowego".
Olej kokosowy jest tłuszczem nasyconym, tj. nie posiada podwójnych wiązań pomiędzy atomami węgla, więc tym samym jest odporny na utlenianie. Olej winogronowy jest olejem nienasyconym, tj. posiada wiele podwójnych wiązań pomiędzy atomami węgla - przy czym jest podatny na utlenianie, a utlenianie to łatwa droga do jełczenia i do wolnych rodników, które dobre nie są. Poza tym olej kokosowy zawiera pewną substancję (nie pamiętam jej nazwy), która ma działanie bakterio, wiruso i grzybobójcze, podobna substancja zawarta jest w mleku matki. Poza tym - średnio-łańcuchowe kwasy tłuszczowe są bardzo dobrze wchłaniane już w błonie śluzowej jamy ustnej, działając alkalizująco na dziąsła i zęby.
« Ostatnia zmiana: 06-09-2011, 17:47 wysłane przez Apollo » Zapisane
bartek
« Odpowiedz #90 : 18-09-2011, 16:18 »

Witam,
Będę rozpoczynał mycie zębów sodą oczyszczoną.
Ufam temu, po przeczytaniu, że Mistrz myje w/w.
Prosty sposób na lekkie wybielenie zębów i mam nadzieje zdrowsze mycie nisz pastami.
Kilkadziesiąt lat temu nie było past, a znam osobę mającą 84 lata posiadającą swoje zęby. Kiedy ją spotkam, zadam kolokwialne pytanie na temat "czym mył lub myje Pan zęby" smile.
« Ostatnia zmiana: 25-09-2011, 09:54 wysłane przez Apollo » Zapisane
Aisha
Częsty gość
**

Offline Offline

MO: nie stosuję
Wiadomości: 71

« Odpowiedz #91 : 19-09-2011, 07:28 »

Bartek sedno tkwi w tym, że tak naprawdę nie musisz myć zębów, żeby mieć je zdrowe, myjesz je tylko i wyłącznie dla wyglądu - zdrowe zęby są tylko i wyłącznie wtedy, gdy jest całkowicie zdrowy organizm. Możesz myć wszystkimi dostępnymi super - pastami, płukać płynami, nitkować nitkami i - nadal próchnica, kamień, zapalenie dziąseł, leczenia kanałowe. Zdrowy kompleksowo organizm = zdrowe zęby. Inaczej się nie da. Soda - owszem, jest dobra, ale nie pozbędziesz się problemów z zębami, jeżeli nie zaczniesz zdrowo się odżywiać, zdrowo żyć i świadomie patrzeć na organizm człowieka jako całość. W gabinecie stomatologicznym pełno reklam - a tu Colgate, a tu Emlex, a tu Blend-a-med. Tylko dlaczego mimo tych wszystkich reklam wolnych terminów u stomatologa brak? Coś tutaj mi śmierdzi! Zdrowe zęby = zdrowa wątroba i zdrowe jelita i właściwe odżywianie. Nic więcej nie potrzeba!
« Ostatnia zmiana: 25-09-2011, 09:55 wysłane przez Apollo » Zapisane
KaZof
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 13-01-2007, pies: 08-11-2008
Wiadomości: 1.096

« Odpowiedz #92 : 19-09-2011, 10:56 »

Znam przyczynę powstawania kamienia i udział przyjaznej flory bakteryjnej w zapobieganiu temu procesowi.
KaZof, co jet przyczyną powstawania kamienia? Moim mogłabym zasilić firmę budowlaną crybaby.
Buniu, jak wszystkich stanów chorobowych: toksemia. Niewłaściwy skład śliny, w zatoksynionym organizmie, powoduje wytrącanie się kamienia nazębnego. Powstaje on, na podobnej zasadzie, jak inne kamienie w naszym organizmie: żółciowe, nerkowe i ... kałowe - tyle, że na samym początku trawienia.

Jak dla mnie jest hipokryzją zdrowe odżywianie i prowadzenie zdrowego stylu życia mając niewyleczone zęby - w pierwszej kolejności należy wyleczyć to, co może być przyczyną większych stanów zapalnych w organizmie.
Jak rozumiesz wyleczenie stanów zapalnych? Jeśli leczenie ma spowodować zablokowanie miejscowego stanu zapalnego, to takim postępowaniem robimy sobie krzywdę.
Czym jest stan zapalny?
Cytat
stan zapalny, czyli zaczerwienienie, obrzęk, ból oraz ocieplenie jako efekt rozszerzenia się naczyń krwionośnych, którymi z krwią dociera zwiększona ilość białych krwinek wyspecjalizowanych w pożeraniu bakterii, a miejscowy wzrost temperatury ciała jest objawem fagocytozy, czyli niszczenia bakterii. Ten etap wydalania z organizmu szkodliwych substancji (toksyn) potocznie nazywamy obieraniem, a jego efektem jest ropa – białożółty lub żółtozielony, gęsty płyn składający się z martwych białych krwinek, bakterii, częściowo uszkodzonych tkanek i osocza.
http://www.bioslone.pl/istota-chorob-infekcyjnych/oczyszczajaca-rola-bakterii-i-wirusow
Przykład drzazgi ma nam obrazować dowolne ciało obce, w dowolnej części naszego organizmu.
Być może, np. z sączącą się ropą przez kieszonki zębowe (także miejsca gromadzenia się toksyn http://www.bioslone.pl/przyczyna-chorob/magazynowanie-toksyn Ozębna ), wydalamy posprzątane komórki nowotworowe?
Po podniesieniu odporności, także metodami biosłonejskimi możemy wywołać stan zapalny, czyli sprzątanie organizmu:
http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=17258.msg141263;topicseen#msg141263

Aisha, gratuluję przyspieszonego biosłonejskiego dojrzewania, przynajmniej w kwestii zdrowych zębów:
Cytat
bartek sedno tkwi w tym, że tak naprawdę nie musisz myć zębów, żeby mieć je zdrowe, myjesz je tylko i wyłącznie dla wyglądu - zdrowe zęby są tylko i wyłącznie wtedy, gdy jest całkowicie zdrowy organizm. Możesz myć wszystkimi dostępnymi super - pastami, płukać płynami, nitkować nitkami i - nadal próchnica, kamień, zapalenie dziąseł, leczenia kanałowe. Zdrowy kompleksowo organizm = zdrowe zęby. Inaczej się nie da. Soda - owszem, jest dobra, ale nie pozbędziesz się problemów z zębami jeżeli nie zaczniesz zdrowo się odżywiać, zdrowo żyć i świadomie patrzeć na organizm człowieka jako całość. W gabinecie stomatologicznym pełno reklam - a tu Colgate, a tu Emlex, a tu Blend-a-med. Tylko dlaczego mimo tych wszystkich reklam wolnych terminów u stomatologa brak? Coś tutaj mi śmierdzi! Zdrowe zęby = zdrowa wątroba i zdrowe jelita i właściwe odżywianie. Nic więcej nie potrzeba!

« Ostatnia zmiana: 19-09-2011, 12:00 wysłane przez KaZof » Zapisane

KaZof, "Wszystko, co mnie nie złamie, wzmocni mnie"
KaZof
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 13-01-2007, pies: 08-11-2008
Wiadomości: 1.096

« Odpowiedz #93 : 19-09-2011, 21:23 »

Czy image zębów, w postaci zewnętrznych protez i tapet zakupionych u stomatologa, ma coś wspólnego ze zdrowiem zębów? Moje przemyślenia:
dziś naczytałam o konsekwencjach leczenia kanałowego, że do dentysty nie chcę lecieć, spróbuję przeczekać, ostatecznie wezmę ibuprom.
Sama trwam od jakiegoś czasu w stanie oczyszczania i przebudowy mojej twarzoczaszki. Poddałam się w tym woli mojego organizmu. Próbuję zrozumieć po hipokratejsku choroby przyzębia i zębów.
Wiemy już czym jest apoptoza. Ten proces dotyczy także tkanki kostnej i zębów. W tym obszarze naszego ciała w apoptozie biorą udział osteoklasty (określane jako fagocyty kości, ponieważ zmniejszają one gęstość tkanki kostnej) i ich odpowiedniki osteoblasty (które pomagają tworzyć substancję kostną).
http://pl.wikipedia.org/wiki/Osteoblast
Jeśli przyjąć, że próchnica zębów jest analogiem do osteoporozy - to są to stany przejściowe w procesie przebudowy tych tkanek. Od jakości dostarczonego budulca i jego stopnia przyswojenia przez nasz organizm, zależy pomyślne ukończenie procesu wymiany komórek (średnio co 3 lata, jak każdej w naszym organizmie).
Taki tok myślenia uprawdopodabnia proces samoleczenia także naszych zębów. Przestaje być to możliwe po jakimkolwiek leczeniu kanałowym, czy uzupełnieniu ubytków.
Ból świadczy o stanie zapalnym, a więc procesie sprzątania danego miejsca.

Na ten trop naprowadziło mnie opisanie szkodliwości stosowania jakiś leków przeciwko osteoporozie, które zatrzymują w tkance kostnej zużyte bądź uszkodzone komórki.
« Ostatnia zmiana: 19-09-2011, 21:36 wysłane przez KaZof » Zapisane

KaZof, "Wszystko, co mnie nie złamie, wzmocni mnie"
Aisha
Częsty gość
**

Offline Offline

MO: nie stosuję
Wiadomości: 71

« Odpowiedz #94 : 20-09-2011, 07:33 »

KaZof, nie wiem czy myślimy o tym samym, ale ja uważam, iż ubytki zębowe, tj zęby wyrwane należy uzupełnić protezami, mostkami - inaczej pozostałe zęby są narażone na rozchwianie, przemieszczenie i nadmierny ucisk podczas jedzenia. Jeżeli ktoś bierze się za swoje zdrowie, gdy już ma poważne spustoszenie w organizmie to wtedy niestety, ale protezy zębowe są niezbędne, aby pozostałe zęby zachować w zdrowiu (oczywiście racjonalnie się odżywiając i żyjąc świadomie).
Zapisane
Monique
« Odpowiedz #95 : 20-09-2011, 07:46 »

Czy image zębów, w postaci zewnętrznych protez i tapet zakupionych u stomatologa, ma coś wspólnego ze zdrowiem zębów?

Ze zdrowiem może i niewiele ma to wspólnego, ale z lepszą aparycją i samopoczuciem – na pewno!

Jeśli przyjąć, że próchnica zębów jest analogiem do osteoporozy - to są to stany przejściowe w procesie przebudowy tych tkanek. Od jakości dostarczonego budulca i jego stopnia przyswojenia przez nasz organizm, zależy pomyślne ukończenie procesu wymiany komórek (średnio co 3 lata, jak każdej w naszym organizmie).
Taki tok myślenia uprawdopodabnia proces samoleczenia także naszych zębów.

Kazof, wszystko co piszesz jest bardzo logiczne. I próchnica i osteoporoza charakteryzują się ubytkiem tkanki (kości). Jestem głęboko przekonana, że przy spełnieniu pewnych warunków kość zdrowieje – ubytki wypełniane zostają nową tkanką.
« Ostatnia zmiana: 25-09-2011, 09:56 wysłane przez Apollo » Zapisane
Lenka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 48
MO: 01.07.09
Skąd: Bydgoszcz
Wiadomości: 567

« Odpowiedz #96 : 20-09-2011, 17:30 »

Przecież ząb, który zaatakuje próchnica, która szybko nie leczona (borowanie), wwierca się w środek zęba w kierunku nerwów, co bardzo często odczuwamy właśnie przy borowaniu, nie naprawi się. Próchnica sama z siebie nie zniknie, lub po jej ewentualnym usunięciu (jedynie chyba tylko przy borowaniu), nie zapełni się na nowo ubytek piękną zdrowiuteńką, bielutką tkanką kostną (zębową).
Zapisane
KaZof
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 13-01-2007, pies: 08-11-2008
Wiadomości: 1.096

« Odpowiedz #97 : 21-09-2011, 07:58 »

Przecież ząb, który zaatakuje próchnica, która szybko nie leczona (borowanie), wwierca się w środek zęba w kierunku nerwów, co bardzo często odczuwamy właśnie przy borowaniu, nie naprawi się. Próchnica sama z siebie nie zniknie, lub po jej ewentualnym usunięciu (jedynie chyba tylko przy borowaniu), nie zapełni się na nowo ubytek piękną zdrowiuteńką, bielutką tkanką kostną (zębową).
Lenko, czy Ty uważasz, że próchnicę powodują bakterie?
Nie akceptujesz faktu braku istnienia zarazkowej teorii chorób i tego, że miktoorganizmy sprzątają martwiczą tkankę?
Akceptujemy już, że kalekarzami są specjaliści od chorób tzw. wewnętrznych. Jednak ciągle pod wpływem wbijanej nam na każdym kroku zastraszącej reklamy, stomatolog to potrzebny wybawca, który dla naszego dobra ratuje "za wszelką cenę" zęby ...  "tapetując" je. Tymczasem on także żyje z naszych chorób, kosztem naszego zdrowia:
http://forum.igya.pl/viewtopic.php?t=405&f=23
Zęby leczone kanałowo są od dawna uważane za niezłą przyczynę toksemii organizmu, a w konsekwencji raka.
Mój organizm - po paruletnim oczyszczaniu, po podniesieniu odporności i odrzuceniu protez odporności i tapet zdrowia - w pierwszej kolejności wyrzucił dwa zęby leczone kanałowo. Kolejny dowód na to, że organizm wie najlepiej, co mu szkodzi i wie co robić, gdy mu zaufamy.
Objaw, w postaci chorób zębów i przyzębia także świadczy o toksemii organizmu. To w pierwszej kolejności, przy deficytach wapnia i magnezu do neutralizacji toksyn, organizm pobiera je z zębów i kości.
Wniosek: o zęby trzeba dbać, zanim procesy naprawcze staną się niemożliwe - nie należy doprowadzać do prawdziwej choroby zębów, kiedy to już mamy doczynienia z nieodwracalnością. Należy sobie uświadomić tą postępującą nieodwracalność podczas permanentnego rujnowania zdrowia i w najgorszym razie ... przygotowywać się psychicznie i finansowo na sztuczne zamienniki własnych zębów, które są przecież niezbędne do rozdrabniania odżywienia dla całego organizmu ...

Ps. Nawet tytuł tego wątku wziął się z reklamy, a nam chodzi nie o wygląd - tylko o autentyczne zdrowie. Oczywiście, że najlepiej, gdy wygląd idzie w parze ze zdrowiem - ale nie kosztem zdrowia powinniśmy ładnie wyglądć, gdy już zajdzie taka konieczność. Trzeba wybrać zło konieczne i potrafić pogodzić się z tym ...
« Ostatnia zmiana: 21-09-2011, 09:48 wysłane przez KaZof » Zapisane

KaZof, "Wszystko, co mnie nie złamie, wzmocni mnie"
Stamar
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 6.02.2013
Wiadomości: 148

« Odpowiedz #98 : 21-09-2011, 11:49 »

KaZof, jeśli można zapytać, co zrobiłaś, żeby po "wyrzuceniu przez organizm dwóch zębów leczonych kanałowo", pozostałe zęby nie "porozchodziły się". Sam mam jeden taki ząb i chciałbym za wczasu wiedzieć co w takiej sytuacji zrobić.
Zapisane
Lenka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 48
MO: 01.07.09
Skąd: Bydgoszcz
Wiadomości: 567

« Odpowiedz #99 : 21-09-2011, 11:55 »

KaZof, próchnicę powodują kwasy powstałe z zalegających resztek pokarmów. Po prostu trzeba często myć zęby, nie wnikam tu czym, by nie pozostawały na nich resztki.
Natomiast tak samo myślę o leczeniu kanałowym, choć nie wiem jeszcze, co to jest. Nie miałam tego problemu. Ostatnio jednak na dziąśle powyżej zęba miałam małe opuchnięcie, tak jakby zbierała się ta ropa. Dałam spokój, zostawiłam to, nie bolało mnie, tylko trochę denerwowało. Płukałam alocitem i przeszło. Do końca nie wiem, czy się wchłonęło czy pękło.
« Ostatnia zmiana: 25-09-2011, 09:56 wysłane przez Apollo » Zapisane
Strony: 1 ... 3 4 [5] 6 7 8   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!