Badania - po co to to?

Zaczęty przez Mistrz, 28-01-2011, 06:27

Mistrz

Ja takie badania robiłem dawno temu, a wnioski opisałem w książce.
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko

Akownik

I myśli Pan, że to wystarczy? Że nie jest to nałukowe?
A jakieś badania innych nienałukowców? Myślę, że warto by było. Bo inaczej można by zarzucić stronniczość i nieobiektywność.
Być może się mylę, ale był Pan przeciwny badaniom mikstury.

Szpilka

Akowniku, skoro masz wątpliwości, nic nie stoi na przeszkodzie, by samemu takie badania na sobie przeprowadzić. Nie pijesz MO, może czas najwyższy przekonać się na własnej skórze zamiast snuć domysły i powątpiewać?

Mistrz

A robił ktoś badania skuteczności leczenia głodu w Kenii za pomocą kulek homełopatycznych?
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko

Akownik

#144
A czy to jest forum o homełopatii? Ja na homełopatii się nie znam. Pan się zna?
Jeszcze niedawno był Pan, o ile pamietam, przeciwnikiem badań wszelakich. Skąd ta zmiana podejścia?

Mistrz

Cytat: Akownik w 21-02-2011, 22:17
Jeszcze niedawno był Pan, o ile pamiętam, przeciwnikiem badań wszelakich.
Nic o tym nie wiem. Byłem i pozostaję przeciwnikiem badań szkodliwych, niepotrzebnych, bezsensownych, "profilaktycznych" i nałukowych.
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko

Heniek

Nikt na świecie nie potrafi wyjaśnić czy i jak homeopatia działa. Można więc powiedzieć, że nikt się na homeopatii nie zna. Są jednak tacy co udają, że się na niej znają.
Nadciąga noc komety \ Ognistych meteorów deszcz \ Nie dowiesz się z gazety \ Kto przeżyje swoją śmierć

Akownik

O ile pamietam, choć mogę się mylić bo to było dawno, był Pan przeciwny badaniom nad skutecznością mikstury.
Czy Zibi, który ma zdaje się dyplom z homeopatii należy do tych, którzy się znają czy do tych, którzy się nie znają? I dlaczego dopuszczacie homeopatie do stosowania w prowadzonych pod szyldem Biosłone gabinetach, skoro to taka paskudna metoda? W dodatku ściśle powiązana z medycyną.
To, że homeopatia działa to jest już udowodnione. Zresztą jej prekursorem był podobno Hipokrates, na którego tu się powołujecie.

Heniek

Hipokrates nie był prekursorem homeopatii. Hipokrates nie operował lekami w ogromnych rozcieńczeniach. To homeopatia powołuje się na Hipokratesa.
Nadciąga noc komety \ Ognistych meteorów deszcz \ Nie dowiesz się z gazety \ Kto przeżyje swoją śmierć

Mistrz

Cytat: Akownik w 21-02-2011, 22:48
To, że homeopatia działa to jest już udowodnione.
Wiem, że jest Pan specjalistą odwracania kota ogonem, dlatego sprecyzuję pytanie: czy jest udowodnione, że homeopatia działa w przypadku głodu w Kenii? Jest Pan tam, więc coś na ten temat wie. Najadają się tymi kulkami?
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko

Akownik

Kiedyś na tym forum publicznie Pan przyznał, że nie ma Pan pojęcia o homeopatii co nie przeszkodziło Panu zmieszać ją z błotem. Jak widzę nic się nie zmieniło. Dalej nie ma Pan na jej temat pojęcia. Homeopatia służy do leczenia (nawet jeśli nie lubi Pan tego słowa) chorób. Czyżby wydawało się Panu, że głód to choroba?

Mistrz

#151
Cytat: Akownik w 22-02-2011, 09:53
Czyżby wydawało się Panu, że głód to choroba?
A Panu to się pewnie wydaje, że choroby będące skutkiem niedożywienia leczy się homeopatią...
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko

Mistrz

Myślałem, że mnie ta pani już niczym nie rozśmieszy, ale gdzie tam... Doczytałem artykuł do końca i okazało się, że najlepsze jest na końcu:
Cytat:  http://www.mimuw.edu.pl/delta/artykuly/delta1206/grypa.pdf Wdzieranie się wirusa grypy do komórki można więc podsumować następująco: wirus używa otwieranego elektrostatycznie molekularnego noża ? hemaglutyniny. Otwarcia ostrza noża, czyli peptydu fuzyjnego, dokonuje nie wirus, lecz sama zainfekowana komórka, próbując unieszkodliwić wirusa poprzez strawienie go w endosomie. Co więcej, nóż otwiera się łatwiej w wyższej temperaturze, a więc typowa walka organizmu z grypą poprzez podniesienie temperatury ciała pomaga wirusowi uciec z pułapki. Tak więc wirus oszukuje komórkę trzy razy: zaprzęgając ją do wyjęcia noża, otwarcia go i wykorzystując element jej obrony, czyli podniesienie temperatury, do ułatwienia tegoż otwarcia.
Lackyemu Pan, panie Tomaszu, zarzucił dramatyzm, a jak Pan nazwie powyższe? Wszak to tylko wirus grypy, to jaką bronią posługuje się dajmy na to ebola? Mieczem, maczetą? A HIV to ani chybi karabinem maszynowym, jeśli nie armatą...
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko

Tomasz_Dangel

Ja Lacky'emu nic nie zarzucałem, tylko wskazałem na fragment, który najbardziej mi się podobał z uwagi na ów dramatyzm (dodałem tylko, że rzeczywistość nie zawsze jest taka jak się wydaje, a tworzone modele zawsze są uproszczeniem).
To język popularyzowania nauki. Ma ją uatrakcyjnić i ułatwić zrozumienie przez wizualizację i skojarzenia. Autor(ka) prawdopodonie nie wzięła pod uwagę efektu komicznego.
Nie podoba mi się tylko ta apoteoza 3-krotnego oszustwa (wirusa). Ja preferuję metody fair. Widać wirusy nie są dżentelmenami.

Mistrz

Cytat: Tomasz Dangel w 22-02-2011, 11:28
To język popularyzowania nauki. Ma ją uatrakcyjnić i ułatwić zrozumienie przez wizualizację i skojarzenia.
Jakoś popularyzowanie oszustwa trudno mi nazwać inaczej, jak popularyzowanie oszustwa. Panu przychodzi to łatwo, choć gdzieś napisał Pan, że coś już o tym czytał i nie zgadza się z teorią zarazka...
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko

Tomasz_Dangel

Czy opisane zjawisko dowodzi teorii zarazka? To tylko próba wyjaśnienia jak wirus dostaje się do komórki. Moim zdaniem penetracja komórki wirusem nie jest sprzeczna z teorią toksemii.

Mistrz

A czego niby dowodzi opisane "zjawisko"? Nie tego, że wirusy są be, bo "penetrują" komórki w niecnych zamiarach? Czyżby w rzeczonym artykule było coś, czego nie widzę?
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko

Tomasz_Dangel

Penetracja nie ma negatywnej konotacji (np. plemnik penetruje komórkę jajową).
Wirus to kawałek kwasu nukleinowego (materiał genetyczny). Można przypuszczać, że przenosi jakąś informację. Czy ta informacja jest nam potrzebna, to już inna sprawa.
Czy każde zjawisko w przyrodzie musi czegoś dowodzić? A nawet jeżeli tak jest, to nasz rozumek najczęściej tego nie ogarnia.

Mistrz

Cytat: Tomasz Dangel w 22-02-2011, 12:16
A nawet jeżeli tak jest, to nasz rozumek najczęściej tego nie ogarnia.
Ale medycyna nie ma takich ograniczeń, że czegoś nie ogarnia, bo uczeni wszak wiedzą wszystko, a już na pewno to, że wirusów należy się bać, a więc konieczne trzeba się zaszczepić przeciwko nim...
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko

Mistrz

Nałukowcy bawią się w badania nie tylko dlatego, że łoj lubią się bawić w badania nałukowe, ale także dlatego, że wyrywają z tego niezłą kasę z kieszni podatników:

Cytat:  http://docs.google.com/viewer?a=v&q=cache:MG_Aopa9XM4J:www.nik.gov.pl/kontrole/wyniki-kontroli-nik/pobierz,px_2001174.pdf,typ,k.pdf+W+%C5%9Bwietle+powy%C5%BCszego+stanowiska+Najwy%C5%BCsza+Izba+Kontroli+podtrzymuje+dokonan%C4%85+w+informacji+ocen%C4%99+dotycz%C4%85c%C4%85+stwierdzenia+uszczuplenia+w+dochodach+bud%C5%BCetu+pa%C5%84stwa+w+kwocie+19.338,3+tys.+z%C5%82.&hl=pl&gl=pl&pid=bl&srcid=ADGEESgL4GqMIK4jdwF-h8gIzXsu2mW0Mxrd2yd10XyEeraCJL6G-LExk7ZDPAznIO7dicsOcJ57OHEVa25l--HyDH8ippeXaWxeatHDQMjtm7NKb8umt7UN-QadntPDR6t-ztdgt-BH&sig=AHIEtbTSFTu_C7tRnjI4aaD6vXZwfJCgjw Ad. 9. W świetle powyższego stanowiska Najwyższa Izba Kontroli podtrzymuje dokonaną w informacji ocenę dotyczącą stwierdzenia uszczuplenia w dochodach budżetu państwa w kwocie 19.338,3 tys. zł.

Wiceprezes NIK, Zbigniew Wesołowski
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko