Niemedyczne forum zdrowia
23-04-2024, 17:54 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 [2]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Żyworódka  (Przeczytany 39122 razy)
Doris
« Odpowiedz #20 : 19-11-2007, 14:29 »

Na czym on polega? Tzn. do czego i jak używasz oraz jakie efekty stosowania obserwujesz?
« Ostatnia zmiana: 14-06-2011, 12:56 wysłane przez Solan » Zapisane
Agna
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 17-07-2007
Wiedza:
Skąd: Mazowsze
Wiadomości: 290

« Odpowiedz #21 : 19-11-2007, 17:56 »

Dori ja nie chcąc się powtarzać silę się na dowcipy jak zobaczyłam tego kotka wyżej  :ok:
A 1 roślinkę dostałam 2 lata temu - pisałam na  wcześniejszej stronie  Pozdrawiam
Zapisane
Agna
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 17-07-2007
Wiedza:
Skąd: Mazowsze
Wiadomości: 290

« Odpowiedz #22 : 19-11-2007, 22:27 »

Doris, ja sok i liście tej rośliny stosuję głównie na zewnątrz mam problemy skórne, np. błonniak (przez parę lat byłam częstym gościem w poradni dermatologicznej). Przepisywane miałam często maści ze sterydami i antybiotykami i antybiotyki doustnie. Teraz odstawiłam chemie pije MO i smaruje się sokiem z żyworódki. Postępy są znaczne. Ale zaczęłam dopiero oczyszczanie. Plamy czerwone, krosty ropne i inne paskudy jeszcze się pojawiają. Ponoć co w środku to i na wierzchu. Sokiem zakraplam nos i uszy jak czuję,że mnie bierze. Płuczę jamę ustną. Dla mnie roślina rewelacja.  Rodzinka też korzysta. Pozdrawiam
Zapisane
Beata M.
« Odpowiedz #23 : 22-11-2007, 15:21 »

Ja tez zamówiłam z Łodzi 2 szt plus liscie ,ale na razie czekam na paczkę.
Zapisane
Agna
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 17-07-2007
Wiedza:
Skąd: Mazowsze
Wiadomości: 290

« Odpowiedz #24 : 22-11-2007, 17:10 »

Zyworódkę dostałam 2 lata temu od znajomej bez broszurki powiedziała mi tak: ta wspaniała roślinka lubi słońce nie lubi przeciągów i częstego podlewania, a rośnie zobaczysz jak szybko.
Nie dodała, że rozmnaża się jeszcze szybciej.
Ja swoje rośliny trzymam  i od południa i od północy a latem na tarasie, podlewam do podstawki raz w tygodniu. Młodsze częściej. Rosną w donicach glinianych ale mam parę szt. też w plastikowych, ziemia ogrodowa na bazie torfu wysokiego(tzw. do wszystkiego co rośnie w ogrodzie). Dla mnie ziemia jest ważna a nie donica (ziemia do kwiatów może mieć nawóz sztuczny). Moje roczne roślinki osiągają 50 cm, a liście ok.20 cm. A to jak się nią opiekujemy sama daje nam znać - zwijają się jej liście. Tak naprawdę ta roślina sama rośnie i jeszcze nas obdarowuje. Pozdrawiam
Zapisane
Evaa8
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01-04-2004
Skąd: S.W.
Wiadomości: 315

« Odpowiedz #25 : 22-11-2007, 18:42 »

Moze byc w plastikowych, podlewam ok. 1 raz na miesiac nawozem z dzdzownic, naturalnym. A normalnie 1 x na 10 dni, bo nie lubi za duzo ( chyba, ze b. suche powietrze, czy temp pow. 21'- to czesciej).
Jezeli juz obrywam liscie - to nie podlewam nawozem.
Moje rosna na zach oknie- calkiem ladnie. Kolezanki- na półn. - b.slabo, musiala przeniesc. Były blade i marniutkie. Najwiecej maja przyrosty gdy juz stoja na balkonie- ale tez nie w ostrym sloncu- bo im liscie twardnialy i robily sie jakies czerwonawe.
Ale ogolnie rosna jak "chwasty"- mysle, ze sie nie obrażą msn-wink.
Mysle Grazynko, ze mozesz zjesc kilka listkow, a zostawic za 3 - niech dalej rosnie.
Moze puścić potem na wiosne korzenie w gornej części- wtedy obcinam, wsadzam do ziemi i rośnie sobie dalej.
Moja 1.5 roczna miala nawet ponad metr.
Jesli ma młode- juz mozna porozsiewac w innych doniczkach - na wiosne bedą jak znalazl- bo caly czas rosną.
Zapisane

evaa
"Wiedza jest skarbem, który możemy wszędzie ze sobą zabrać".
Agna
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 17-07-2007
Wiedza:
Skąd: Mazowsze
Wiadomości: 290

« Odpowiedz #26 : 22-11-2007, 22:36 »

Grażynko wiesz co może pomóc? chyba mi ktoś tu na forum mówił oj tylko nie mogę sobie przypomnieć ale to chyba   MO.  Grażynko pomogłaś już wielu osobom i jej też dasz radę ja to wiem  Pozdrawiam
Zapisane
Maldona
« Odpowiedz #27 : 22-11-2007, 22:56 »

Odpuść Grażyna, widocznie nie czas ; jeszcze przyjdzie koza do woza, jak ją wysypie do pasa-     albo i nie.... Nie zbawisz całego świata. Pomagaj tym , którzy o to proszą , a jest ich przecież nie mało, prawda?
Rozumiem Cię bo wiem coś o tym.  msn-wink
Zapisane
Agna
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 17-07-2007
Wiedza:
Skąd: Mazowsze
Wiadomości: 290

« Odpowiedz #28 : 22-11-2007, 23:00 »

Grażynko ja takiemu facetowi 16 lat kupiłam krem ACNEFAN (na bazie naturalnych składników: wyciąg z nagietka i rumianku, olejku z drzewa herbacianego) jemu pomaga. Ale może i tak dla mnie proszę sprawdź czy to można stosować? Ja na swoje zmiany skórne z powodzeniem  stosuje żyworódkę. No ale ja mam 2 x 20 i jeszcze ciut  naughty
Zapisane
Evaa8
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01-04-2004
Skąd: S.W.
Wiadomości: 315

« Odpowiedz #29 : 23-11-2007, 09:59 »

Zgadzam sie z Maldoną. Też do niedawna trwoniłam energię chcąc na siłę uszczęslowić opornych. I bardziej człowiekowi przykro, jeśli to są bliscy. Ale oni mają swoje racje i maja do tego prawo. Sami muszą dojrzeć.
Teraz staram się tylko proponowac - a po reakcji widze, czy warto dalej drążyc temat.
Wiedzą już, że mogę służyć pomocą i od nich zależy co z tym zrobią. :bezradny:
Zapisane

evaa
"Wiedza jest skarbem, który możemy wszędzie ze sobą zabrać".
KaZof
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 13-01-2007, pies: 08-11-2008
Wiadomości: 1.096

« Odpowiedz #30 : 23-11-2007, 11:46 »

Tak to już jest: "głową muru nie przebijesz", a zawsze coś jest jeszcze po tej drugiej stronie, ... no chyba, że już nic nie ma ...
Cieplusie pozdrawianki
Zapisane

KaZof, "Wszystko, co mnie nie złamie, wzmocni mnie"
Evaa8
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01-04-2004
Skąd: S.W.
Wiadomości: 315

« Odpowiedz #31 : 23-11-2007, 16:17 »

Oj, Grażynko, nie tak to mialo zabrzmieć... ale wyszlo jak wyszło.
Myślę, że żyworódka może pomóc. Ja sobie smaruję nalewką "różne takie" na twarzy np.- przykładam też kawałeczki liścia (przyklejam). Skóra się złuszcza, wysusza wykwity ( nie jest to typowy trądzik). Warto próbować.
I zjadać listki po kawałeczku, pić nalewkę.  msn-wink
Zapisane

evaa
"Wiedza jest skarbem, który możemy wszędzie ze sobą zabrać".
Strony: 1 [2]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!