Niemedyczne forum zdrowia
28-03-2024, 21:42 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 [2] 3 4 ... 8   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Kawa  (Przeczytany 143251 razy)
bartek
« Odpowiedz #20 : 23-09-2011, 16:47 »

Mhh, tak myślę.....
Są tacy na forum, którzy stosują MO i piją kawę.
Mimo wszystko czekam na odpowiedź, co do postawionego przeze mnie pytania

Cytat
" Piję kawę o godz 8.00. To po jakim czasie od wypicia kawy mogę zjeść posiłek, łącząc go np. wraz ze skorupkami jajek? Tak aby organizm przyjął wapń lub np. magnez ( z kaszy), i kawa nie blokowała jego wchłaniania do organizmu.
Kawka działa z rana na mnie pobudzająco około 5 godzin, to czy przez te 5 godzin będzie blokowała wchłanianie wapnia i magnezu?  "

Po jakim czasie kawa już nie blokuje wchłaniania wapnia, magnezu?
« Ostatnia zmiana: 25-09-2011, 12:07 wysłane przez Apollo » Zapisane
Agata
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 09.08.2008
Wiedza:
Wiadomości: 540

« Odpowiedz #21 : 23-09-2011, 17:03 »

Piję 2 kawy dziennie. Kiedyś rzucę, ale na razie piję dla czystej przyjemności. Przed przygodą z Biosłone ciągle przyjmowałam jakieś witaminy, a mimo to cały czas miałam bardzo widoczne objawy niedoboru witamin. Teraz piję miksturę, jeden koktajl dziennie (przydałoby się więcej, ale nie mieszczę), nie jem glutenu i żadnych sztucznych suplementów. I najważniejsze... nie robię badań. Czuję się świetnie.

Po co Ci te skorupki? Po co robiłeś badania? Odczuwasz jakieś niedobory? To dlaczego nie wprowadzasz zdrowego trybu życia (i nie mam tu na myśli biegania...).

Myślę, że czas się zabrać do roboty, czyli więcej czytać, mniej zadawać pytania (na forum było omówione naprawdę wszystko) i zacząć przygodę z MO, KB i ZZO, a wtedy żadna kawa nie zablokuje Ci wchłaniania ani wapnia ani magnezu. A może wtedy sam organizm zmądrzeje i zacznie Cię odrzucać od kawy.
Zapisane
KaZof
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 13-01-2007, pies: 08-11-2008
Wiadomości: 1.096

« Odpowiedz #22 : 23-09-2011, 18:04 »

po jakim czasie kawa już nie blokuje wchłaniania wapnia, magnezu?
To błędne założenie. Nie chodzi o blokowanie wchłaniania, a o zbyt małą podaż w stosunku do popytu tych pierwiastków przez Twoja wątrobę do neutralizacji toksyn. Przy wysokim poziomie toksyn i przy ogólnych niedoborach tych pierwiastków, niewielka ilość dodatkowych toksyn zewnętrznych powoduje odczuwalne objawy niedoboru.
« Ostatnia zmiana: 25-09-2011, 09:33 wysłane przez Apollo » Zapisane

KaZof, "Wszystko, co mnie nie złamie, wzmocni mnie"
Ciekawy_Świata
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 49
MO: IX-2010
Skąd: Wrocław
Wiadomości: 38

« Odpowiedz #23 : 23-09-2011, 18:41 »

Jedz więcej naturalnych suplementów (orzechy).
Gram w piłkę nożną i kiedyś wspomagałem się różnymi cudami, aby uzupełnić braki mikro/makro... Od kiedy piję KB i dojadam dość znacznie orzechami ... - skończyły się problemy ze skurczami mięśni itp ... Orzechy laskowe i włoskie to prawdziwa kopalnia pierwiastków. A ilością się nie przejmuj - organizm sam cię poinformuje i będziesz miał na nie ochotę wtedy, kiedy czegoś zabraknie (wapń i magnez to nie wszystko). Dodatkowo je jeszcze namaczam przed zjedzeniem (poprawia to przyswajalność a dokładniej - deaktywizuje inhibitory enzymowe zawarte w orzechach). Gdy ich nie namoczysz, niepotrzebnie obciążysz tym zadaniem żołądek i trzustkę.
« Ostatnia zmiana: 25-09-2011, 19:11 wysłane przez Lilijka » Zapisane
bartek
« Odpowiedz #24 : 25-09-2011, 09:24 »


Po co Ci te skorupki? Po co robiłeś badania? Odczuwasz jakieś niedobory? To dlaczego nie wprowadzasz zdrowego trybu życia (i nie mam tu na myśli biegania...).

Agata, skorupki, bo miałem duży niedobór wapnia (wyczytałem na stronie Mistrza o sposobie na uzupełnienie wapnia), badania miałem robione przed operacją. Czy odczuwam niedobory?
Zauważyłem próchnicę w kilku zębach i zaczęło mnie to niecierpliwić, bo dbam mocno o zęby, a w badaniach wyszedł jeszcze brak wapnia, to w pierwszej kolejności pomyślałem o kawie, która nie pomaga się wchłonąć tym pierwiastkom.  

Dokładniej. na stronie Mistrza ("w rzeczywistości owo wypłukiwanie polega na tym, że pewne aktywne związki chemiczne w połączeniu z innymi stają się obojętne, co ma istotne znaczenie w neutralizacji i wydalaniu toksyn").

Stają się obojętne, ja myślałem, że wszystkie ulegają zobojętnieniu.

po jakim czasie kawa już nie blokuje wchłaniania wapnia, magnezu?
To błędne założenie. Nie chodzi o blokowanie wchłaniania, a o zbyt małą podaż w stosunku do popytu tych pierwiastków przez Twoja wątrobę do neutralizacji toksyn. Przy wysokim poziomie toksyn i przy ogólnych niedoborach tych pierwiastków, niewielka ilość dodatkowych toksyn zewnętrznych powoduje odczuwalne objawy niedoboru.


O zbyt małą podaż w stosunku do popytu tych pierwiastków przez Twoja wątrobę do neutralizacji toksyn? Czyli picie kawy zmusza mnie (tzn. wymaga) do zwiększenia ilości spożywania produktów bogatych w magnez i wapń?
Tak, KaZof?
« Ostatnia zmiana: 25-09-2011, 19:12 wysłane przez Lilijka » Zapisane
Laokoon
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 44
MO: 01-08-2008, z przerwami
Wiedza:
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 2.510

« Odpowiedz #25 : 25-09-2011, 10:08 »

Bartek, gdybyś czytał i myślał, to być może byś zrozumiał. A z tego co piszesz, to widzę, że szukasz jakieś gotowej odpowiedzi, która zapewni ci łatwy sposób na problemy. Myślisz że pijąc kawę wystarczy uzupełniać wapń. To jest niby poprawne rozumowanie, ale jednak nie do końca. Zauważ, że jedna kawa pita przez zdrową osobę (której organizm jest sprawny) nie powoduje zużycia wapnia i konieczności wiecznej suplementacji. Mistrz pisze o uzupełnianiu niedoborów w przypadku osób, które doprowadziły swój organizm do takiej sytuacji, że konieczne jest wyrównanie jego poziomu. Natomiast nie jest to zalecenie, które ma obowiązywać wiecznie. Odżywając się racjonalnie, zdrowy organizm powinien zawsze mieć dość substancji do uzupełnienia.

Według mojego rozeznania, aby mieć niedobory wapnia, trzeba się dłuższy czas źle odżywiać, zażywać jakieś środki, które w sposób nienaturalny wyciągają wapń, no i ogólnie mieć zatruty organizm.

Przykład mojego dziadka, który wiecznie pił alkohol i ciężko pracował, ale odżywiał się prosto pokazuje, że nie miał nigdy niedoboru, zębów nigdy nie mył, suplementów nie brał, a do końca życia miał wszystkie zęby całe, bez jednego ubytku.
« Ostatnia zmiana: 25-09-2011, 10:15 wysłane przez Apollo » Zapisane
Zbigniew Osiewała (Zibi)
« Odpowiedz #26 : 25-09-2011, 13:44 »

Podobnie do Ciebie, Bartek, myślą ci, którzy w procesie detoksykacji i samoregeneracji organizmu,  najpierw grzeszą (np. żrą pączki, ciastka tortowe, czyli całą kupę słodyczy-rafinad, bo im smakują), a potem zakładają dres (swoisty rytuał przed walką z chorobą otyłości) i zaczynają ćwiczyć (np. jogging, czy inne snobistyczne ćwiczenia fizyczne), aby spalić nadmiar kalorii. Ponadto się suplementują. I gdzie tutaj jest zachowana zasada: "4xs", czyli: smak, samopoczucie, swoja waga, samoedukacja (wiedza)... Najpierw broją, a potem się boją...

W wyniku takich zachowań, mogą powstać, jeszcze większe niedobory substancji odżywczych - z nadmiaru ćwiczeń, suplementacji, itd.

Ponadto, pewne uzależnienia od tego typu używek (w ograniczonej ilości) - nie są patologiczne, ale jeśli osiągnęliśmy już homeostazę w organizmie.


« Ostatnia zmiana: 25-09-2011, 13:45 wysłane przez Zibi » Zapisane
bartek
« Odpowiedz #27 : 02-10-2011, 12:24 »

Cytat
Dodatkowo je jeszcze namaczam przed zjedzeniem (poprawia to przyswajalność a dokładniej - deaktywizuje inhibitory enzymowe zawarte w orzechach). Gdy ich nie namoczysz, niepotrzebnie obciążysz tym zadaniem żołądek i trzustkę.

Szukam i szukam na forum i nie mogę tego znaleźć (o tym namaczaniu orzechów).


Ciekawy_Świata, gdzie o tym wyczytałeś?
Może ktoś inny mi da podpowiedź lub link do forum na ten temat?
« Ostatnia zmiana: 02-10-2011, 20:09 wysłane przez Solan » Zapisane
Laokoon
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 44
MO: 01-08-2008, z przerwami
Wiedza:
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 2.510

« Odpowiedz #28 : 02-10-2011, 12:38 »

Czego znowu szukasz zbłąkana duszo? Napisał kolega prosto że namaczanie ziaren dezaktywuje inhibitory enzymowe zawarte w orzechach. Czego ci jeszcze potrzeba. Jak chcesz to namaczaj, jeżeli nie chcesz to nie namaczaj.

« Ostatnia zmiana: 02-10-2011, 12:40 wysłane przez Laokoon » Zapisane
bartek
« Odpowiedz #29 : 02-10-2011, 21:41 »

Czego znowu szukasz zbłąkana duszo? Napisał kolega prosto że namaczanie ziaren dezaktywuje inhibitory enzymowe zawarte w orzechach. Czego ci jeszcze potrzeba. Jak chcesz to namaczaj, jeżeli nie chcesz to nie namaczaj.

Namaczać w wodzie ?
Ile czasu mam namaczać?
Ma być namaczane w łupinach, czy sam jadalny orzech ?
 
Zapisane
Timajos
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 49
MO: 25.01.2011
Skąd: Kraków
Wiadomości: 304

« Odpowiedz #30 : 03-10-2011, 05:47 »

Panie Bartku, masz wątpliwości i chcesz posiąść wiedzę to świetnie, tyle że zabierasz się za to niestety od tyłu. Cytujesz fragmenty książki, forum i co z tego jak mi wychodzi, że nie przeczytałeś abecadła, które pokazuje że A to A, B to B. Wtedy te wątpliwości znikają czy masz namaczać czy też nie. Powiedz mi czy kąpiesz się w ubraniu??
Zapisane
Ciekawy_Świata
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 49
MO: IX-2010
Skąd: Wrocław
Wiadomości: 38

« Odpowiedz #31 : 03-10-2011, 08:20 »

Witaj.

Ja robię to tak:
Wieczorem łupię tak 5-7 włoskich i około 10-15 laskowych i przez noc moczą się salaterce z wodą.
Następnego dnia masz gotowe "suplementy".
Część jem rano z żółtkami a część później.
Troszkę skubnie żona msn-wink do musli.
Czasem dodaję też do moczenia migdały ale osobno bo są strasznie zasyfione - i dodatkowo konserwowane jakimiś siarczanami. Trzeba je płukać kilkukrotnie.

Może ktoś z czytających podałby dobre źródło do zakupu migdałów - bo ja jak do tej pory nie znalazłem dobrych. Zawsze są zanieczyszczone i zasiarczone .... a woda po moczeniu wygląda tragicznie - ponadto migdały potrafią nawet w ten sam dzień pokryć się pleśnią. Ponadto - te migdały na pewno są wykastrowane z enzymów (napromieniowane) pewnie co by nie kiełkowały w magazynach ....
Fajnie by było np. zakupić migdały tak z "hiszpańskiego" allegro msn-wink. Może ktoś w Was zna takiego dostawcę/sprzedawcę ?

« Ostatnia zmiana: 03-10-2011, 08:32 wysłane przez Ciekawy_Świata » Zapisane
Laokoon
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 44
MO: 01-08-2008, z przerwami
Wiedza:
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 2.510

« Odpowiedz #32 : 03-10-2011, 10:56 »

Fajnie by było np. zakupić migdały tak z "hiszpańskiego" allegro msn-wink. Może ktoś w Was zna takiego dostawcę/sprzedawcę ?

W sieci można znaleźć migdały w łupinie, więc domyślam się że nie są siarczone i napromieniowywany. Tylko że są stosunkowo drogie.
Ja kupowałem migdały na wagę w dużym markecie i one kiełkowały więc chyba nie jest aż tak źle. W ogóle mam raczej takie doświadczenia z różnymi produktami że jeżeli już to są siarkowane ale nie naświetlane. No chyba że naświetlane też kiełkują.
Zapisane
Mayko
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01.07.2009
Skąd: Szczecin
Wiadomości: 196

« Odpowiedz #33 : 04-05-2012, 06:31 »

Po jakim czasie kawa już nie blokuje wchłaniania wapnia, magnezu?

Jeśli pokarm był lekkostrawny - najwcześniej ok. 1,5 h po posiłku możesz wypić kawę. Ok 1 h na rozłożenie pokarmu i ok. 0,5 h na wchłonięcie. Oczywiście jest to wielkie uproszczenie. Wszystko zależy od tego, co zjadłeś i jak zdrowy masz organizm.
« Ostatnia zmiana: 04-05-2012, 11:38 wysłane przez Nieboraczek » Zapisane

"Nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie"
Wrady
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 35

« Odpowiedz #34 : 04-05-2012, 17:59 »

Po 3 miesiącach stosowania MO odstawiłem kawę, bo przestałem być senny, popołudniowe drzemki to też przeszłość.

Mam nadzieję że również osiągnę ten stan. W chwili obecnej po powrocie z pracy nadaję się do odstrzału.

Zapisane
Eso75
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01-05-2007
Wiedza:
Wiadomości: 678

« Odpowiedz #35 : 07-01-2013, 10:30 »

Mam pytanie do Kwiatuszka, czy kawa gotowana z rozgrzewającymi przyprawami (imbir, kardamon, cynamon) posłodzona miodem jest Twoim zdaniem napojem korzystnym dla organizmu?

Nie wiem czy Kwiatuszek tu wejdzie, ponieważ jest to osoba bardzo zajęta i obiecała nam tylko konsultacje w dziale Rodzice, dzieci, rodzina.../K'
« Ostatnia zmiana: 07-01-2013, 11:39 wysłane przez K'lara » Zapisane
Bitwoman
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 42
MO: 12.12.2012, aktualnie przerwa
Wiadomości: 191

« Odpowiedz #36 : 07-01-2013, 11:41 »

A czy według Was dobrze jest pić kawę na czczo? (Tj. 0,5 h po miksturze)
Zapisane

"Być człowiekiem oznacza mieć wątpliwości i mimo to iść dalej swoją drogą." Coelho
Renata, mama Kamili (5) i Daniela (3,5)
Kwiatuszek
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 1 lipca 2011
Wiedza:
Wiadomości: 335

« Odpowiedz #37 : 08-01-2013, 00:42 »

Cytat
Mam pytanie do Kwiatuszka, czy kawa gotowana z rozgrzewającymi przyprawami (imbir, kardamon, cynamon) posłodzona miodem jest Twoim zdaniem napojem korzystnym dla organizmu?
W jakim celu ta kawa miałaby być spożywana?
Zapisane

Gdy brakuje łatwych rozwiązań, przychodzą rozwiązania właściwe.
Asia61
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 63
MO: 06.03.2012 z przerwami na zdrowienie, KB od 01.05.2012, ZZO, bez glutenu!
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 2.360

« Odpowiedz #38 : 08-01-2013, 06:22 »

Kawa, obojętnie z czym i kiedy pita, jest używką. Pije się ją nie po to, aby przysporzyła korzyści organizmowi, ale dla przyjemności. Niestety wszelkie używki nie są zdrowe.
« Ostatnia zmiana: 08-01-2013, 10:18 wysłane przez Rif » Zapisane

Zdrowie fizyczne i stan psychiczny człowieka są ze sobą ściśle powiązane.

- Awicenna
Eso75
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01-05-2007
Wiedza:
Wiadomości: 678

« Odpowiedz #39 : 08-01-2013, 07:58 »

Kwiatuszku, kawę piję w celu dostarczenia sobie przyjemnych chwil, ponieważ ją lubię. Wiem, że jesteś praktykiem, jeżeli chodzi o kuchnię w pewien sposób powiązaną medycyną wschodu. Ponadto polecasz kuchnię rozgrzewającą, ciepłą, odśluzowującą. Opisy kawy gotowanej wg 5 przemian przedstawiają ją jako napój znacznie bardziej korzystny dla organizmu, niż zwykłą kawę, zgodnie z opisami ma ona bardzo korzystny wpływ na organizm (oczywiście zdaję sobie sprawę, że do zneutralizowania składników używki potrzeba zużyć trochę potrzebnych nam składników pokarmowych). Jeden z opisów:
"Kawa ugotowana jest łagodna, ma wspaniały smak oraz rozgrzewającą naturę. Wypicie porannej kawy budzi ciało i umysł, stymuluje pracę nerek oraz przyspiesza przemianę materii. Kawa gotowana łagodzi bóle głowy, napięcie przedmiesiączkowe, jest zbawienna przy przejedzeniu.

Dzięki swej łagodności może być wypijana przez osoby cierpiące na zgagę oraz wrzody żołądka. Nie zakwasza żołądka. Pomaga także osuszyć organizm z nadmiaru wilgoci oraz rozprasza zgromadzony patologiczny śluz. Jest napojem rozgrzewającym można zatem stosować ją przy przeziębieniu, kaszlu, czy katarze. Nie pobudza układu nerwowego i nie przyspiesza pracy serca.Warto wiedzieć także, że kawę pięcioprzemianową słodzimy miodem ponieważ gorzka może zablokować pracę wątroby."

Prosiłabym Cię o opinię na temat tych opisów, czy wg Ciebie jest to zgodne z prawdą czy to raczej zwykła propaganda?
« Ostatnia zmiana: 08-01-2013, 11:35 wysłane przez Nieboraczek » Zapisane
Strony: 1 [2] 3 4 ... 8   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!