Niemedyczne forum zdrowia
29-03-2024, 16:17 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 ... 5 6 [7] 8   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Kawa  (Przeczytany 143278 razy)
Udana
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 58
MO: 01.01.2014
Wiedza:
Skąd: Wrocław
Wiadomości: 1.251

« Odpowiedz #120 : 24-11-2015, 12:33 »

No jak się za badanie kawy wzięli amerykańscy naukowcy...
Cytat
Osoby, które często piją kawę (najlepiej od trzech do pięciu filiżanek dziennie), żyją dłużej. I nie ma tutaj znaczenia, czy spożywają one kawę naturalną czy bezkofeinową.
http://kobieta.onet.pl/zdrowie/zycie-i-zdrowie/kawa-wydluza-zycie-potwierdzaja-to-badania/jwtcgj
Zapisane

Nawet najdalsza podróż zaczyna się od pierwszego kroku...
Antonio
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 53
MO: 31-10-2009
Wiedza:
Skąd: Bergamuty
Wiadomości: 990

« Odpowiedz #121 : 24-11-2015, 16:09 »

Zabawne są te badania, bo bardzo różnorodne i sprzeczne msn-wink. Mnie kawa nie uzależnia. Lubię, gdy mam na nią ochotę. Gdy nadużywam, jest odwrotnie msn-wink.
Zapisane

I'm going through changes
Magdamagdalena
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 47
MO: 05.11.2014 + KB, od 01.2015 bez glutenu
Wiedza:
Skąd: Kraków
Wiadomości: 73

« Odpowiedz #122 : 25-11-2015, 07:32 »

Z własnego doświadczenia:
2 lata temu razem z rupieciami żywieniowymi odstawiłam kawę. Po roku, może dłużej pozbyłam się irytującego drgania powieki, skurczów łydek i jednej poważnej dolegliwości. Dolegliwość polegała na zatykaniu się uszu, następnie utracie równowagi, czasami robiło mi się nawet niedobrze. Pewnie toksyny gromadziły się w okolicach błędnika.
W każdym razie wystarczyło odstawić używki i inne świństwa i wymienione problemy odeszły w niepamięć.
W ostatnie wakacje znowu zaczęłam się raczyć kawką no i po paru miesiącach dolegliwości zaczęły wracać. Kawę odstawiłam i mam jasność. Kawa nie dla mnie.
Zapisane
MarekS
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 53
MO: 07.08.2008
Skąd: Gdynia
Wiadomości: 108

« Odpowiedz #123 : 15-01-2016, 20:49 »

Mam dokładnie tak jak Antonio. Lubie i pije mocną czarną bez cukru z ekspresu ciśnieniowego. Codziennie rano, po MO oczywiście, przynajmniej dwie. Jednak kiedy wyjadę na dłużej z domu , praca,  mogę tydzień nie pić i nie brakuje mi.
Zapisane
Kozaczek
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 9.01.2011
Wiedza:
Skąd: Szczecin
Wiadomości: 2.159

« Odpowiedz #124 : 13-05-2016, 18:48 »

Lubiłam kawę parzoną od niepamiętnych lat. Nowy komputer, kawka i moment. Pacnęłam gorący kubek prosto w klawiaturę. Kubek pusty, kompa odłączyłam z sieci i czekam. Na drugi dzień trzepię kompem, same fusy się sypią. Z kompem do doktora, 350zł naprawa. Miesiąc bez kompa i kawy nie piję! Jak długo? Aż mi nie przejdzie stres.
Zapisane
Udana
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 58
MO: 01.01.2014
Wiedza:
Skąd: Wrocław
Wiadomości: 1.251

« Odpowiedz #125 : 16-05-2016, 08:25 »

Ale kawa jest tutaj niewinna. smile
Zapisane

Nawet najdalsza podróż zaczyna się od pierwszego kroku...
ArtComp
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 58
MO: 23.01.2017
Skąd: mazowieckie
Wiadomości: 151

« Odpowiedz #126 : 15-06-2016, 17:13 »

I jeszcze jeden artykuł o kawie. Już prawie jestem przekonana, że warto rzucić. Tym razem na poważnie.
Nie będę się "chwalił" ile kaw wypijam, bo nie o to chodzi - ale jest tych kaw (za) dużo. Prawie zawsze piję ją w wersji cappuccino z ekspresu wysokociśnieniowego, który na bieżąco mieli kawę z ziaren. Z pobliskiej palarni przetestowałem niemal wszystkie i pozostałem przy organicznej kolumbijskiej, bo jest najbardziej delikatna i najlepiej mi smakuje.
Kawy _nie_ traktuję jako "pobudzacza" - piję, bo lubię jej smak. Natomiast z kolei pewnie od 10 lat nie wypiłem ani 1 szklanki herbaty. Po prostu jakoś mnie do tej herbaty nie ciągnie...

Kawa nie jest dla mnie uzależniająca, bo niejednokrotnie będąc na urlopie nie piłem ani jednej przez kilka kolejnych dni i nie odczuwałem z tego powodu żadnych niepokojących objawów.
Z drugiej strony po wypiciu i 6-7 nie czuję ani żadnego dyskomfortu, ani nie mam też żadnych problemów z zasypianiem.

Co do artykułów, które możemy znaleźć w sieci czy prasie - można znaleźć wiele całkowicie ze sobą sprzecznych (jak to najczęściej się spotyka)... Więc zarówno "rzucanie" się na kawę (bo akurat przeczytaliśmy artykuł, że "ach" i "och"), jak i jej drastycznie odstawianie (bo przeczytaliśmy inny artykuł, który stwierdza, że kawa bardzo nam szkodzi), uważam za reakcję przesadzoną.

Dopóki nie czuję po kawie nic niepokojącego, dopóty piję ją nadal. Z chwilą kiedy po wypiciu choćby 1 filiżanki poczuję się źle, posłucham tego co mi będzie podpowiadać mój organizm i ją odstawię. Tyle.
Zapisane

| ZZO | DP | MO | KB | OJ | SO | GBG | SB
Xemonoj
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 5.02.2013
Wiadomości: 406

« Odpowiedz #127 : 15-05-2019, 09:08 »

Jeżeli codziennie piję koktajl błonnikowy (siemię, ostropest, dynia, słonecznik, marchewka, kelp, 1/4 łyżeczki sproszkowanych skorupek jaj), MO, pryskam skórę chlorkiem magnezu, ostatni raz byłem chory z gorączką prawie 2 lata temu, ogólnie czuję się w miarę ok, ale czasem mam zatwardzenia na które pomaga mi kawa - mogę ją pić?
Niekiedy nie piję kawy wcale, niekiedy 2 dziennie.
Zawsze, jeśli ją spożywam to maksymalnie dwie łyżeczki od herbaty na szklankę wody.
Czasem też mam po prostu na nią ochotę, nie ze względów na zatwardzenie.
Jak bardzo jest to szkodliwe i czy niszczę to co zyskuję?
Zapisane
Gibbon
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: Nie stosuję.
Wiedza:
Wiadomości: 1.370

« Odpowiedz #128 : 15-05-2019, 11:28 »

Szkodliwe to są wyrzuty sumienia, zwłaszcza bez powodu.
Zapisane
Dużagosia
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: marzec 2010 przerwa od 14.12.2014, powrót do MO 08.2016
Wiedza:
Skąd: Wrocław
Wiadomości: 476

« Odpowiedz #129 : 15-05-2019, 18:26 »

Kawa jest szkodliwa dla osób, które mają po wypiciu jej dolegliwości, np: przyśpieszone tętno, zgagę, rozwolnienie, niepokój, itp. Jeśli nie odczuwasz dyskomfortu po wypiciu kawy, to jest dozwolona a nawet wskazana. Zwłaszcza jeśli masz na nią ochotę. Dwie filiżanki dziennie nie zrobią Ci krzywdy ale lepiej bez fusów.
« Ostatnia zmiana: 15-05-2019, 18:48 wysłane przez Kamil » Zapisane
Xemonoj
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 5.02.2013
Wiadomości: 406

« Odpowiedz #130 : 16-05-2019, 08:30 »

Rozumiem i dziękuję za odpowiedzi.
Czy jest możliwe, żeby ktoś (nie licząc alergii) po przejściu wszystkich etapów DP, wielu latach picia MO,KB, prawidłowym odchorowaniu chorób, ogólnie, życiu z zasadami bioslone, miał dolegliwości po kawie?
Jeśli tak to dlaczego? I czy to nie oznacza, że jest w niej coś szkodliwego?
Zapisane
Dużagosia
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: marzec 2010 przerwa od 14.12.2014, powrót do MO 08.2016
Wiedza:
Skąd: Wrocław
Wiadomości: 476

« Odpowiedz #131 : 16-05-2019, 10:41 »

Jest możliwe, w myśl zasady: nie wszystko dla każdego. Kawa zawiera między innymi kofeinę a kofeina pobudza. Nie każdy potrzebuje pobudzenia a zwłaszcza jeśli jest już pobudzony bez kawy.
Zapisane
Darko
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: nie stosuję
Wiadomości: 229

« Odpowiedz #132 : 16-05-2019, 13:01 »

Zauważyłem, że po gotowej mielonej bardziej mi odbija. Może jest tam sztuczna kofeina?
Zapisane
Antonio
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 53
MO: 31-10-2009
Wiedza:
Skąd: Bergamuty
Wiadomości: 990

« Odpowiedz #133 : 18-05-2019, 22:00 »

Nie, to nie w tym rzecz. Kawa zmielona szybko traci swe pozytywne walory, wietrzeje. Bywa, że jest po prostu gorszej jakości już na etapie surowca.
Zapisane

I'm going through changes
Brer
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 2012.01.23
Wiedza:
Skąd: Między stolicą a Mazurami
Wiadomości: 655

« Odpowiedz #134 : 19-05-2019, 20:11 »

Po moich doświadczeniach z kawą, yerbą, różnymi rodzajami herbaty i niegdyś napojami energetycznymi stwierdzam, że prócz kofeiny jest w kawie coś jeszcze. Jakiś niezbadany jeszcze składnik, lub kombinacja takich składników, który uzależnia, ale niektórym rownież szkodzi.
Zapisane
Kamil
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 2012-07-29
Wiedza:
Wiadomości: 1.281

« Odpowiedz #135 : 20-05-2019, 08:44 »

Brer, można by powiedzieć, że "coś w tym jest". Są kawy, które mi wybitnie smakują i mogę wypić 1-2 na dzień, a są takie, które są mniej smaczne, jednak po wypiciu jednej ciągnie mnie do tej samej zaraz po godzinie. Nie chcę tutaj wypisywać nazw, ale pewna popularna kawa "crema" tak na mnie działa - jest słaba, a uzależnia bardziej niż dobrej jakości, świeżo zmielone ziarna kawowca.
Zapisane

Antonio
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 53
MO: 31-10-2009
Wiedza:
Skąd: Bergamuty
Wiadomości: 990

« Odpowiedz #136 : 20-05-2019, 12:48 »

Zwykle hasło "crema" oznacza ziarna gorszej kategorii -- ciemniej palone, z robustą. Ale cóż, każdemu smakuje to, co mu smakuje msn-wink.

Nadmiar kawy, podobnie jak nadmiar różnych rzeczy, źle odbieramy i tyle. Po paru filiżankach zwykle mam dość i mój organizm więcej nie chce -- nawet najlepszej kawy.

Oprócz jakości ziaren istotny jest sposób zaparzania. Kawy zaparzane tradycyjnie, na gorąco są bardziej "dotkliwe" niż tzw. Cold Brew czyli macerat. Macerat kawowy ma mniej tego czegoś, co powoduje, że nie chcemy więcej kawy, ma mniej kwasów. Macerat zabieram ze sobą w drogę, bo się nie psuje, nie traci smaku, pobudza a nie drażni smile.
Zapisane

I'm going through changes
Asia61
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 63
MO: 06.03.2012 z przerwami na zdrowienie, KB od 01.05.2012, ZZO, bez glutenu!
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 2.360

« Odpowiedz #137 : 22-05-2019, 17:47 »

Jedyna kawa, która nie powinna szkodzić to świeżo mielona i świeżo parzona kawa z ekspresu ciśnieniowego. Pomaga w detoksie, pobudza i jest żółciopędna. smile Oczywiście, 100% arabika.
Ale ponieważ jej działanie polega na wprowadzaniu organizmu w stan stresu, to uważajcie na ilość. W stresie nie ma regeneracji i głębokiego relaksu. biggrin
Jeśli potrzebne Wam pobudzanie a chcecie się odzwyczajać od kawy, polecam bioelektrody "Energy Enhancer" LifeWave. Nie dają skutków ubocznych.
Zapisane

Zdrowie fizyczne i stan psychiczny człowieka są ze sobą ściśle powiązane.

- Awicenna
Michal_one
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 42
MO: 13.01.2012
Skąd: Częstochowa
Wiadomości: 168

« Odpowiedz #138 : 22-05-2019, 22:01 »

Ja jak parzę kawę, to po turecku/arabsku z braku ekspresu oczywiście. Taka kawa jest o wiele lepsza w smaku i działaniu niż zwykła parzona jak dla mnie, która popularnie się przyjęła przed erą ekspresów. Chociaż, jak czytałem pewien artykuł o kawie, to pisano, że kawa po turecku jest najbardziej niezdrowa głównie ze względu na ilość kofeiny, ale gdzie jest prawda skoro to tradycyjny rodzaj parzenia na Bliskim Wshcodzie. Oczywiście robiona z ziaren, a nie zmielonej już kawy. Swoją drogą dlaczego ludzie nie widzą podstępu, że ktoś sprzedaje produkt, do którego trzeba doliczyć usługę mielenia taniej niż całe ziarna?
Zapisane
Xemonoj
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 5.02.2013
Wiadomości: 406

« Odpowiedz #139 : 30-05-2019, 13:55 »

Kiedyś piłem codziennie kilkanaście szklanek herbaty, miętowej lub zielonej.
Ale od kiedy zacząłem pić jedną lub dwie kawy dziennie nie mam ochoty na picie takiej ilości herbaty ani w ogóle nawet wody.
Dlaczego?
Zapisane
Strony: 1 ... 5 6 [7] 8   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!