Aktualności:

Sklep Biosłone --> wejdź

Może dowcip?

Zaczęty przez Adamo, 17-11-2007, 21:09

Mistrz

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko

Dasiek

Pożegnalny list żony do męża

"Drogi mężu:

Piszę ten list, aby powiedzieć Ci, że zostawiam Cię na dobre. Byłam dla Ciebie dobrą żoną przez siedem lat, ale dłużej już tak nie mogę. Ostatnie dwa tygodnie były dla mnie piekłem. Twój szef do mnie dziś zadzwonił i powiedział, że odszedłeś z pracy ? to przelało czarę goryczy.

W zeszłym tygodniu przyszedłeś do domu i nawet nie zauważyłeś, że mam nową fryzurę, pomalowane paznokcie, ugotowałam Twój ulubiony obiad, a jakby tego było mało założyłam seksowną bieliznę. Nie zwróciłeś na mnie uwagi, a obiad zjadłeś w dwie minuty i od razu poszedłeś na górę oglądać mecz. Od dawna nie mówiłeś mi, że mnie kochasz, nie wspominając o czułościach wobec mnie. Albo mnie zdradzasz albo po prostu mnie nie kochasz? W każdym razie odchodzę od Ciebie.

P.S. Nie próbuj mnie szukać. Razem z Twoim BRATEM wyprowadzam się z miasta!

Powodzenia w życiu! Twoja była żona"

Odpowiedź męża:

"Droga była żono,

Twój list mnie powalił. To prawda, że byliśmy małżeństwem przez siedem lat, ale kobieta którą poślubiłem nie jest tą, którą miałem później przy boku. Oglądam tak dużo telewizji, aby nie musieć słuchać Twojego ciągłego zrzędzenia i marudzenia. Szkoda, że to nie działa. Nie powiedziałem nic o Twoim ścięciu włosów, ponieważ gdy Cię zobaczyłem to od razu pomyślałem, że wyglądasz jak chłopak! A moja mama uczyła mnie, że jeśli nie ma się nic miłego do powiedzenia to lepiej milczeć.

Kiedy niby ugotowałaś mój ulubiony obiad to chyba pomyliłaś mnie z MOIM BRATEM, bo ja przestałem jeść wieprzowinę siedem lat temu! Poszedłem od razu spać, gdy stanęłaś przede mną w seksownej bieliźnie, ponieważ widniała na niej jeszcze cena: 100 złotych? Modliłem się, że to tylko przypadek, że mój brat dokładnie tyle samo pożyczył ode mnie dziś rano.

Mimo to ciągle Cię kochałem i czułem, że możemy nad sobą popracować. Kiedy dowiedziałem się, że wygrałem milion złotych w lotto od razu odszedłem z pracy i kupiłem dla nas dwa bilety na Jamajkę. Tak bardzo chciałaś tam polecieć?

Jednak kiedy przyszedłem do domu ? Ciebie już nie było. Nic nie dzieje się bez przyczyny.

Mam nadzieję, że w końcu masz życie, którego tak bardzo chciałaś. Mój prawnik powiedział, że dzięki Twojemu listowi nie dostaniesz w sądzie ode mnie ani grosza. Cóż, dbaj o siebie.

P.S. Nie wiem, czy mój brat Ci powiedział, ale urodził się nie jako Karol, a Karolina. Mam nadzieję, że to nie jest dla Ciebie problem.

Powodzenia, Twój były mąż"

Dasiek

#502
Wchodzi Amerykanin do baru w Polsce i mówi:
? Słyszałem, że wy - Polacy - to jesteście straszni pijacy. Założę się o 500 dolców, że żaden z was nie wypije litra wódki jednym haustem.
W barze cisza... Każdy boi się podjąć zakład.
Jeden gościu nawet wyszedł.
Mija kilka minut, wraca ten sam gościu, podchodzi do Amerykanina i mówi:
? Czy twój zakład jest wciąż aktualny?
? Tak. Kelner! Litr wódki podaj!
Gościu wziął głęboki oddech i fruuu? z litra wódki została pusta butelka.
Amerykanin stoi jak wryty, wypłaca 500 dolców i mówi:
? Jeśli nie miałbyś nic przeciwko, mógłbym wiedzieć, gdzie wyszedłeś kilka minut wcześniej?
? A, poszedłem do baru obok sprawdzić czy mi się uda.

Kozaczek



Mistrz

BoLek - nowy lek na zespół wałęsających się nóg.
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko

Lenka


Lenka


Kozaczek


Kalina

Rada nauczycielki

Rodzice przyprowadzili dziecko do szkoły i pytają nauczycielkę na jakie dodatkowe zajęcia warto dziecko zapisać?

Nauczycielka spojrzała na rodziców i mówi, najlepiej 2 godziny tygodniowo do mamy na naukę gotowania i na 2 godziny tygodniowo do taty na majsterkowanie.

Lenka


Skorupion

Bardzo śmieszny ten dowcip.

Skorupion

Najlepsze dowcipy ostatnich tygodni to te, gdzie szczęśliwe zaszczepieni pokazującą swoje zdjęcie ze świadectwem berbeluchy i komentarzem w stylu: "Wyrosły mi czułki i połączyłem się z siecią 5G". Tacy dowcipni, uczeni, mądrzy i odważni, a przy tym ironicznie błyskotliwi hehehe.

Skorupion

Przychodzi baba do lekarza: "Panie doktorze, niech mi pan zapisze dawkę przypominającą, bo nie mogę sobie przypomnieć, ile razy już się zaszczepiłam"

Skorupion

Dowcip tygodnia albo i lepiej.
Klaudia Jachira - zawsze po Ogórku jest mi niedobrze.
Jeden koleś - bo ogórek służy do jedzenia.

Skorupion

Starożytny Egipt, dzwoni gość do knajpy:
? Chciałbym zarezerwować na wieczór stolik na cztery osoby na nazwisko Amenhotep.
? A może pan przeliterować?
? Ptaszek, dwa trójkąty, falista linia, słońce, znów ptaszek, psi łeb, skarabeusz.

Andrzejkowy

pozdrowienia andrzejkowy

Andrzejkowy

pozdrowienia andrzejkowy